a moim zdaniem chodzi o żyletkę, odstawię leki=depresanty "trzymała mnie za ręce jak dawniej", "spokój na rękach" "brała moją dłoń" = żyletka "siadła przy oknie"= zazwyczaj samobójcy mieszkający w bloku, siedzą na parapecie i zastanawiają się co by było jakby skoczył/a. "niosła mi ukojenie" po pocięciu się, na kilka godzin ma się uczucie spokoju psychicznego. "wpadała tylko wieczorami"= większośc tnie się w nocy "nie mogłem mówic nikomu"= osoby które nie tną się tylko dla szpanu ukrywają rany. "uczyła być silnnym"= zamiana bólu psychicznego na fizyczny "nie było jej kilka lat"= tymczasowo pozbyłem się problemów "wciąż tęskniłem"= kusiła do cięcia, bo cięcie uzależnia "Rodzice nie wiedzieli czmeu tomek często płacze"= rodzice zazwyczaj nie wiedzą że ich dziecko się tnie "przyszła do mnie w najgorszym momencie"= nie wytrzymałem, pocięłem się. "zero snu, milion łez"= typowa bezsenność i rozmyślanie po nocach przy depresji "zabijały mnie od środka te problemy"= cięcie się z bezradności "jest moim nocnym stróżem"= cięcie się w nocy "kochaliśmy się bez przerwy" cięłem się bez przerwy. "koiła nerwy"= zamiana bólu psychicznego na fizyczny "jeśli się zjawi znów to będę silny"= typowe następnym razem się nie potnę, po czym znowu się tnie. "dziś nie chcę jej"= nie chcę się ciąć "pomagała mi w najgorszych momentach"= osoby tnące się myślą że to pomaga
każdy ma racje, każdy ma swoją Interpretacje tego tekstu lecz polecam przeczytać ,,biografie'' wykonawcy niż wywoływać bez sensu takie docinki kto ma racje :))
Tu macie tekst 😊 Pamiętam ją jeszcze z czasów 5 klasy, tak na początku, wiesz te dobre czasy. Poznałem ją siedząc w domu samotnie. Po prostu weszła do środka, siadła przy oknie. Była jak starsza siostra weszła w mój świat, na oko miała może z 18 lat. Była piękna jak te panny z okładek, mówiła, że kiedyś przyjdzie pomóc - nie rozumiałem. Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka. Wpadała częściej, tylko wieczorami nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami". Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice, mówiła, że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę, że wszystko będzie jak trzeba i pokaże mi piękno, ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem i bałem się, że niechcący ją zabiłem, rodzice nie wiedzieli czemu Tomek często płacze bałem się, że jej więcej nie zobaczę. Przyszła do mnie w najgorszym momencie, gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie. Trzymała mnie za ręce jak dawniej, mówiła, że zostanie ze mną na zawsze. Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła, zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła. Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez, była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest. Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc. I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała, mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność, choć nie mogłem patrzeć na to okno i pod prąd płynąłem parę razy. W sumie nie chciałem kurwa, nie miałem żadnych pomysłów i mama nie była dumna. Mnie zabijały już od środka te problemy, nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś. Ciągle miała osiemnastkę chyba, choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa. Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej. Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy, dawała szczęście, przy tym koiła nerwy. Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci, Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci, ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze i kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze. Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki, a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki, zasnąłem z nią, ale sam byłem rano, mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić. Pomagała mi w najgorszych momentach i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam. Była wspaniała, ja miałem cudowne życie, dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie. Jestem wdzięczny za to okazane serce, lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
Dla mnie, to piosenka o samotności pewnego chłopaka, który miał wymyśloną przyjaciółkę, lecz w czasie dorastania jego wyobraźnia słabła, więc o niej zapomniał. W trudnych momentach wracała, bo on sobie ją przypominał, kiedy nie chciał być samotny. Nie wiedział, że jest wymyślona, do czasu gdy dorósł. Kocham tę piosenkę :)
Ludzie, to nie jest żadna wódka, to jest depresja. Było wspomniane, że przyszła do niego jak umierał jego tata, i w takich sytuacjach przychodzi depresja ;) Polecam się zastanowić.
Zwłaszcza jak umiera ktoś z najbliższych osób... Do mnie przyszła jak umarł mój ukochany piesek... To było jakoś 30marca 2017r. Zaczęłam sie ciąć chciałam być z nią (pieskiem)... Tęsknię za Esterką (bo tak właśnie miał na imie piesio) do tej pory...
Kacper Rokicki chorujesz? jeżeli nie to nie zrozumiesz. Depresja jest na tyle cwana, że odcina cię od ludzi, jesteś tylko ty i ona, nikogo więcej nie chcę do ciebie wpuścić, dlatego jest źle jak jej nie ma ta pustka, to jest ktoś kto pomagał, tak tylko się wydaje oczywiście...
Ta piosenka jest wspaniała bo raz jak jej słucham to słyszę o miłości ,drugi raz o alkoholu ,potem o narkotykach ,depresji ,aniele stróżu ,wymaginowanej przyjaciółce ,itd.
Możliwe, że chłopak śpiewa o nadziei. W końcu była przy nim w najgorszych momentach, po czasie całkowicie ją stracił i jak zaśpiewał "pokochał samotność". Piękno w tej piosence, kryje się za tym, że można ją oceniać całkowicie indywidualnie.
Kuuurdeee... Wyobrazilam sobie po przeczytaniu komentarzy, ze to jest o wodce, zyletce i dziewczynie, ktora mu czasem pomaga skumulowane to wszystko sprawiło,że w sumie sie rozkleilam... To takie smutne... Kiedys myslalam, ze to cale jest o miłości... Chociaz w sumie jest... Miłość do Alkolu... Dla niektórych o zyletce... Jeszcze dla innych o osobie... A Dla ludzi z wielka wyobraźnia o tych trzech wymienionych wyżej... :(
Zależy od interpretacji. Wyłapujecie pojedyncze konteksty z tekstu i tworzycie teorie spiskowe, a inni to czytają i przechodzi to na nich. , Jest też dużo fragmentów, które wyraźnie wskazują, że to jest o OSOBIE.
Kiedy jeszcze odkrywałam internet i pierwszy raz usłyszałan tą piosenkę , myślałam że to piosenka o nieudanej miłości , gdy przeszłam to samo co on zrozumiałam prawdziwy sens : )
Ja jestem osobą emocjonalną steruje emocjami jak jakiś stan umysłu znam przykre uczucia lepiej niż te przyjemne wiec jak ktoś nienormalny cieszę z tego najmniejszego czego wszyscy nie widzą niech ktoś zgadnie jak ten tekst odbieram
Super! Dla mnie ona pokazuje jego anioła stróża bo przychodziła w złych chwilach i wiedziała że będzie przechodził przez "piekło" i przedstawia tak jakby anioła. Łapka w góre mówi że myślicie tak samo ;)
Według mnie chodzi o nadzieję, ponieważ była czymś dobrym, pomocnym i pięknym. Użyła być silnym. Pomogła mu się podnieść po utracie ojca, ale on nie dawał rady. Zaczął brać leki. Gdy wróciła, chciał je odstawić. Nie udało mu się, dlatego odeszła. On nie chciał jej powrotu, bo najgorsze co może nas spotkać to stracić nadzieję. Lepiej jest jej nie mieć wcale. Mimo wszystko dobrze wspominał chwile, gdy mu pomagała
Ta piosenka jest tak stworzony żeby każdy zrozumiał to co chce z niej zrozumieć lub to co potrzebuje usłyszeć i to w tej piosence jest najpiękniejsze ale jedno jest pewne to piosenka nie jest o niczym dobrym ale o czymś smutnym i ciężkim do przeżycia. 😔😔😔
moim zdaniem tu chodzi o NADZIEJĘ.... on pamięta ją jeszcze z czasów piątej klasy.... jeszcze wtedy był młody i miał NADZIĘJĘ że będzie dobrze i wgl.... że wreszcie odstawi leki .... miał taką NADZIEJĘ.... przychodziła do niego w najgorszych momentach....
Właśnie to jest piękno tej piosenki - każdy rozumie ją jak chce. Osobiście wydaje mi się, że opowiada się w niej o depresji (np. 3 lata czekała na mnie w domu by znowu mi pomóc = 3 lata zmagałem się z depresją), lecz jest dużo teorii, prawda? :)
wiecie co ? gówno prawda to nie jest piosenka o wódce nochyba że dla jakiegoś chorego psychola z kampera . To jest jedyna piosenka która do mnie tak doszła do środka do mojego serca . to jest Superr
Słuchałam tą piosenke wiele razy i dalej nie jestem pewna jak ją odebrać, na początku uważałam że ta dziewczyma to wyobraźnia pod wplywem alko. No wiecie, wieczorem, w nocy pił itd. Potem myslałam coś w stylu narkotyki a teraz jeszcze sie zastanawiam że to chyba chodzi o żyletke. Najbardziej przemawia do mnie tekst "spokój na rekach". To mi wskazuje na żyletke
Przepraszam,ale ja z was nie mogę to nie jest piosenka o żadnej wódce..."Była piękna jak te panny z okładek" to że tam pojawia się wątek "na oko miała może z 18 lat" albo "ciagle miała 18 chyba" chodzi o to że nadał tak ładnie wyglądała...weźcie ludzie pomyślcie bo gdyby to było o wódce to by się wgl nie kleiło :') pozdrawiam cieplutko :*
Jak na moje to ta piosenka jest o większości ludziach, wiele osób może uosobić tego chłopca z samym sobą. Jeden mówi o depresji, drugi o alkoholu, trzeci o żyletce, a ktoś inny powie że to anoreksja, bulimia itp każdy interpretuje to inaczej. Piosenka jak na moje jest o wszystkim. Pokazuje sytuacje ludzi z problemami. Nie ma jednego konkretnego tematu. Może w oczach twórcy ma, ale zrobiona jest tak aby każdy mógł porównać sytuacje bohatera piosenki do swojego życia. Pozdrawiam🙂
Najlepsze jest to że można to odebrać: - Że chłopak miał schizofrenię, nie chcąc być samotnym wymyślił sobie przyjaciółkę/ukochaną która z nim była w najgorszych momentach, potem jego wyobraźnia powoli zanikała. - O cięciu się. Jest komentasz od osoby "zielonaherbata" tam to tłumaczy - O śmierci - Po prostu o osobie realistycznej ( chociaż wątpie) - O depresji Lub jeszcze o czymś innym..
ludzie jak ktoś twierdzi że to nwm jet jakiś alkohol to możecie być w błędzie bo sam na początku było że to w czasach 5 klasy a w 5 klasie jak mi wiadomo nie piją alkoholu takie jest moje zdanie
Tekst: Pamiętam ją jeszcze z czasów 5 klasy, tak na początku, wiesz te dobre czasy. Poznałem ją siedząc w domu samotnie. Po prostu weszła do środka, siadła przy oknie. Była jak starsza siostra weszła w mój świat, na oko miała może z 18 lat. Była piękna jak te panny z okładek, mówiła, że kiedyś przyjdzie pomóc - nie rozumiałem. Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka. Wpadała częściej, tylko wieczorami nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami". Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice, mówiła, że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę, że wszystko będzie jak trzeba i pokaże mi piękno, ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem i bałem się, że niechcący ją zabiłem, rodzice nie wiedzieli czemu Tomek często płacze bałem się, że jej więcej nie zobaczę. Przyszła do mnie w najgorszym momencie, gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie. Trzymała mnie za ręce jak dawniej, mówiła, że zostanie ze mną na zawsze. Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła, zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła. Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez, była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest. Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc. I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała, mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność, choć nie mogłem patrzeć na to okno i pod prąd płynąłem parę razy. W sumie nie chciałem kurwa, nie miałem żadnych pomysłów i mama nie była dumna. Mnie zabijały już od środka te problemy, nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś. Ciągle miała osiemnastkę chyba, choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa. Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej. Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy, dawała szczęście, przy tym koiła nerwy. Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci, Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci, ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze i kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze. Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki, a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki, zasnąłem z nią, ale sam byłem rano, mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc. Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma Siadała w oknie, uczyła być silnym i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić. Pomagała mi w najgorszych momentach i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam. Była wspaniała, ja miałem cudowne życie, dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie. Jestem wdzięczny za to okazane serce, lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
Długo się zastanawiałam kim była dziewczyna z piosenki i doszłam do wniosku, że ta dziewczyna mogła być wszystkim co przyjdzie wam na myśl, bo w piosence jest mnóstwo cytatów które odpowiadają wielu znaczeniom ( czy jakoś tak) Mogła to być żyletka, depresja, wódka, ale najbliższa mi jest wersja tego że dziewczyna została wymyślona przez chłopaka ze schizofrenią. 🖤
Ten uczuć gdy na początku myślisz że to piosenka o miłości, tu się okazuje co innego. Ps. w sumie to jest piosenka o miłości, tyle że o miłości do alkoholu
Piosenkę odbiera każdy inaczej dlatego że każdy ma inną sytuację więc dlatego jest dobra sam jej słucham jak potrzebuje coś przemyśleć a w szczególności jak cos zepsulem i coś co ciężko naprawic
Rok temu jak to słuchałam *miałam 16 lat* Myślałam że to jest o miłości.. Heh teraz jak to słucham myślę sobie Hey! przecież to o uzależnieniu od Alkoholu :/ Cytuję * prawie trzy lata czekała cierpliwie w domu, na to kiedy wrócę ze szkoły by znowu mi pomóc* Ja ten utwór rozumiem mniej więcej tak: Chłopak miał duże problemy w rodzinie między innymi: Ojciec mu zmarł .. Dlatego zaczął pić :/ * To była jakby dla niego '' pomoc '' Ulga od problemów.. A niby dlaczego ludzie palą papierosy? Żeby się odstresować To proste..Wiele razy widzę na ulicy '' Przed sklepem '' jak ludzie piją , palą itp.. np: Jakaś kobieta *może 45 lat..* zobaczyła takiego kogoś na ulicy i szepcze na ucho do koleżanki * Ale pijak , niczego się w życiu nie dorobił ale ma na papierosy .Serio?! Wy też byście tak zareagowali? Na pewno ja nie .. Problemy innych ludzi to ich problemy nie nasze .. Pali niech sobie pali ,jego organizm to niech się truje. Pije alkohol , to on/ona będzie miało problemy np: w pracy nie ja.Nie możemy kogoś zmuszać do rzucenia nałogu , to wszystko się dzieje w głowie ! Tak w głowie , nie mamy na to wpływu ...Nie raz widzę jak przechodzę obok Gimnazjum że 13,14 latkowie palą papierosy.. I te pytania : Jeszcze zdążymy zapalić skręta? Lepiej nie bo wice zobaczy..To co się dzieje jest okropne.. Firmy ,które produkują papierosy dodają do nich różne szkodliwe substancje ! Które mogą powodować raka płuc itp.. Link do zobaczenia składu :pl.wikipedia.org/wiki/Papieros
Ania Wysocka Bardzo mądrze napisałaś, nawet jeśli w tej piosence nie chodzi o alkohol. Sama oceniłam jedną osobę po okładce, bo pije i pali, ale jak sie dowiedziałam że jest chora i lekarze nie dają szans na długie życie zrobiło mi sie strasznie wstyd
a moim zdaniem chodzi o żyletkę,
odstawię leki=depresanty
"trzymała mnie za ręce jak dawniej", "spokój na rękach" "brała moją dłoń" = żyletka
"siadła przy oknie"= zazwyczaj samobójcy mieszkający w bloku, siedzą na parapecie i zastanawiają się co by było jakby skoczył/a.
"niosła mi ukojenie" po pocięciu się, na kilka godzin ma się uczucie spokoju psychicznego.
"wpadała tylko wieczorami"= większośc tnie się w nocy
"nie mogłem mówic nikomu"= osoby które nie tną się tylko dla szpanu ukrywają rany.
"uczyła być silnnym"= zamiana bólu psychicznego na fizyczny
"nie było jej kilka lat"= tymczasowo pozbyłem się problemów
"wciąż tęskniłem"= kusiła do cięcia, bo cięcie uzależnia
"Rodzice nie wiedzieli czmeu tomek często płacze"= rodzice zazwyczaj nie wiedzą że ich dziecko się tnie
"przyszła do mnie w najgorszym momencie"= nie wytrzymałem, pocięłem się.
"zero snu, milion łez"= typowa bezsenność i rozmyślanie po nocach przy depresji
"zabijały mnie od środka te problemy"= cięcie się z bezradności
"jest moim nocnym stróżem"= cięcie się w nocy
"kochaliśmy się bez przerwy" cięłem się bez przerwy.
"koiła nerwy"= zamiana bólu psychicznego na fizyczny
"jeśli się zjawi znów to będę silny"= typowe następnym razem się nie potnę, po czym znowu się tnie.
"dziś nie chcę jej"= nie chcę się ciąć
"pomagała mi w najgorszych momentach"= osoby tnące się myślą że to pomaga
w sumie ma to jakiś sens 0.0
No tak!!! Jak słuchałam pierwszy raz myślałam, że jest o miłości, a po wsłuchaniu się... Wiem, że to jest o żyletce... Też tak mam....
to mądre ale było tam że miała około osiemnaście lat
Pierożek Gaming wiec albo żyletka była stara albo tyle ciągnęło się jej używanie... :/ ale teoria i tak super.
Administracja OH zgadzam się z tym
Takie to piękne ,że dla innych jest o alkoholu ,dla innych o cięciu się ,dla innych o miłości ,a jeszcze inni interpretują to inaczej ❤️
Też mi się to bardzo podoba 💖
Lubie ten zespuł alexandria❤
Ja myślę że to schizofremi
Dokładnie
Właśnie na tym polega sztuka. Można interpretować ją dowolnie, a ostatecznie każda po części pasuje...
Boskie
dla wyjaśnienia o czym tak naprawde jest ^^ ----> TMK aka Piekielny - Jeśli to sen | produkcja John Vein | OFFICIAL VIDEO
No masz rację
każdy ma racje, każdy ma swoją Interpretacje tego tekstu lecz polecam przeczytać ,,biografie'' wykonawcy
niż wywoływać bez sensu takie docinki kto ma racje
:))
a tak ogólnie to "ten rap to poezja, odbierz to jak chcesz" - TMK aka Piekielny więc każdy może myśleć jak chce :D
Dokładnie
Tu macie tekst 😊
Pamiętam ją jeszcze z czasów 5 klasy,
tak na początku, wiesz te dobre czasy.
Poznałem ją siedząc w domu samotnie.
Po prostu weszła do środka, siadła przy oknie.
Była jak starsza siostra weszła w mój świat,
na oko miała może z 18 lat.
Była piękna jak te panny z okładek,
mówiła, że kiedyś przyjdzie pomóc - nie rozumiałem.
Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka.
Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami".
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
mówiła, że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba i pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem,
rodzice nie wiedzieli czemu Tomek często płacze
bałem się, że jej więcej nie zobaczę.
Przyszła do mnie w najgorszym momencie,
gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie.
Trzymała mnie za ręce jak dawniej,
mówiła, że zostanie ze mną na zawsze.
Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła,
zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła.
Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez,
była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest.
Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu
na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc.
I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała,
mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność,
choć nie mogłem patrzeć na to okno
i pod prąd płynąłem parę razy.
W sumie nie chciałem kurwa,
nie miałem żadnych pomysłów
i mama nie była dumna.
Mnie zabijały już od środka te problemy,
nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś.
Ciągle miała osiemnastkę chyba,
choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa.
Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem
i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej.
Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy,
dawała szczęście, przy tym koiła nerwy.
Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci,
Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci,
ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze
i kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki,
a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki,
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi
to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić.
Pomagała mi w najgorszych momentach
i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam.
Była wspaniała, ja miałem cudowne życie,
dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie.
Jestem wdzięczny za to okazane serce,
lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
dziekuje slicznie
Dziękuje ci bardzo
Dziękuję za tekst :-)
Dziękuję
dzięki za tekst
Te uczuć kiedy myślisz, że to piosenka o miłości, a za kilka lat rozumiesz o czym jest
mam tak samo :)
tez xd
nie sam nei wiem o czym ale wiem że nie o miłości
+olanTV o wódce cały czas miała 18
upośledzona frytka no 😔
2022 zgłaszamy się pioseneka ma już 7 lat, ale nadal jest w naszych sercach ❤️❤️
💔
Że mną jeszcze w 2024
Dla mnie, to piosenka o samotności pewnego chłopaka, który miał wymyśloną przyjaciółkę, lecz w czasie dorastania jego wyobraźnia słabła, więc o niej zapomniał. W trudnych momentach wracała, bo on sobie ją przypominał, kiedy nie chciał być samotny. Nie wiedział, że jest wymyślona, do czasu gdy dorósł.
Kocham tę piosenkę :)
Mondre
Achiko tez tak to zrozumiałam i tez tak miałam ( w sensie ze miałam wymyślona przyjaciółkę ktora przypominała mi sie w trudnych momentach ) pozdro :-)
Ja też tak myśle
Ja myślałam na początku że to wymyślona przyjaciółka, którą wymyślił pod wplywem alkocholu lub narkotyków
Jestem pewien że o to chodzi
*Kiedy sluchasz tą nute 10 raz i uswiadamiasz sobie o czym jest*
*facepalm*
-A ja myslalam ze to jest o milosci.. ;-;"
Sajko Hszan XD
xD
XD
A ja nadal nwm o czym jest xd
@@elaa2550 O depresji.
Ludzie, to nie jest żadna wódka, to jest depresja. Było wspomniane, że przyszła do niego jak umierał jego tata, i w takich sytuacjach przychodzi depresja ;) Polecam się zastanowić.
Polecam przeczytać cokolwiek o tej piosence (':
Zwłaszcza jak umiera ktoś z najbliższych osób... Do mnie przyszła jak umarł mój ukochany piesek... To było jakoś 30marca 2017r. Zaczęłam sie ciąć chciałam być z nią (pieskiem)... Tęsknię za Esterką (bo tak właśnie miał na imie piesio) do tej pory...
Julie Seavey alkohol,narki i też inne choroby także przychodzą w takich momentach ;)...
Julie Seavey
To może też być alkochol :/
Wiesz jak coś się złego stanie ludzie zaczynają Pić Palić albo brać w żyłe ://
Julie Seavey bardzo mozliwe. Fajna interpretacja nie wpadłabym na to :-)
Bozee jak słyszę te piosenkę to jakieś niezwykle uczucia przeze mnie przechodzą, ta piosenka mnie rozumie kocham ja.:**
czemu piosenki nightcore są takie zajebiste!?😘😘😘😘
Niewiem ale też tak sądzę :)
@@jawa8317 też niewiem , ale są super
wszystkie nightcory brzmia jak alvin i wiewiórki
Gwałce replay ;D
Wixa k
Wixa ja tez xd
Ja tak samo
Ja kiedyś xD
Ja też
Moja idealna piosenka na doła 😭😭🔫
a ja myśle że ta dziewczyna to anioł albo duch dziewczyny :)
Luxor 123 tez tak myślalam a teraz to nwm kim ona jest 😂😂
Ona ta dziewczyna to to jest wódka
To jest piosenka o chłopcu który wymyślił sobie dziewczynkę bo jest chory na schizofrenie
Nieidealna Tv serio ja tam wódki nie widze ewentualnie żyletkę
To wytwór jego wyobraźni bo miał depresję i był sam
Czy tylko mi ta piosenka przedstawia uosobienie depresji? 😐
Oksytocyna mi też
Oksytocyna mi też 😉
myslalam ze tylko ja tak mam
Oksytocyna ...jak to moze byc depresja skoro qutor wyraznie podkresla ze jak jej nie bylo to bylo mu zle...
Kacper Rokicki chorujesz? jeżeli nie to nie zrozumiesz. Depresja jest na tyle cwana, że odcina cię od ludzi, jesteś tylko ty i ona, nikogo więcej nie chcę do ciebie wpuścić, dlatego jest źle jak jej nie ma ta pustka, to jest ktoś kto pomagał, tak tylko się wydaje oczywiście...
Ta piosenka jest wspaniała bo raz jak jej słucham to słyszę o miłości ,drugi raz o alkoholu ,potem o narkotykach ,depresji ,aniele stróżu ,wymaginowanej przyjaciółce ,itd.
ja też
Piękny utwór mogę go słuchać cały czas 😍 Bardzo fajnie dopasowane anime 😉 Pozdro xd
Ty nawet tutaj? No witam witam :D
Werciaxx . Xx co to za anime to o egzorcystach ?
Genialne słucham cały czas
Nie lubię takich typu piosenek w wersji nightcore ale to jest świetne
Możliwe, że chłopak śpiewa o nadziei. W końcu była przy nim w najgorszych momentach, po czasie całkowicie ją stracił i jak zaśpiewał "pokochał samotność". Piękno w tej piosence, kryje się za tym, że można ją oceniać całkowicie indywidualnie.
Kuuurdeee... Wyobrazilam sobie po przeczytaniu komentarzy, ze to jest o wodce, zyletce i dziewczynie, ktora mu czasem pomaga skumulowane to wszystko sprawiło,że w sumie sie rozkleilam... To takie smutne... Kiedys myslalam, ze to cale jest o miłości... Chociaz w sumie jest... Miłość do Alkolu... Dla niektórych o zyletce... Jeszcze dla innych o osobie... A Dla ludzi z wielka wyobraźnia o tych trzech wymienionych wyżej... :(
Każdy ma inną interpretacje
ten uczuc gdy mysals ze to jest o miłosci do puki nie przeczytalas komentarzy
Han.ia Dlatego nie można czytać komentarzy XD
Han.ia Ale z drugiej strony to jest o miłości ;3
Han.ia SAMEE
same
Prawda :')
Kocham ta piosenkę 😂😀😊
piękne jak tego słucham to mało się nie rozryczę i myślę o jednym chłopaku ale naprawdę piękne
Ale ty wiesz że to nie jest tekst o miłości, tylko o wódce? xD
Zależy od interpretacji. Wyłapujecie pojedyncze konteksty z tekstu i tworzycie teorie spiskowe, a inni to czytają i przechodzi to na nich. , Jest też dużo fragmentów, które wyraźnie wskazują, że to jest o OSOBIE.
Jakiś tam, ktoś to nie jest nutka o wódce😂😂😂
Dla mnie zawsze będzie o wódce, uzależnieniu i depresji :'D
niszczyciel czy tylko ja tam wódki nie widzę , wiem że to nie o miłości ale za cholerę bym nie powiedziała że to o wódce (wiem data)
Kiedy jeszcze odkrywałam internet i pierwszy raz usłyszałan tą piosenkę , myślałam że to piosenka o nieudanej miłości , gdy przeszłam to samo co on zrozumiałam prawdziwy sens : )
Kiedy słucham tej piosenki mam dreszcze ja TĄ PIOSENKĘ po prostu kurna UWILEBIAM!
Zrób jeszcze jakieś piosenki z typu rap/hip hop ;)
O kurwa. sluchalem tego w roku 5 lat a teraz wszystko wraca
Boshe jakie piękne
Mega piosenka
To jest piękne *-*
Ja jestem osobą emocjonalną steruje emocjami jak jakiś stan umysłu znam przykre uczucia lepiej niż te przyjemne wiec jak ktoś nienormalny cieszę z tego najmniejszego czego wszyscy nie widzą niech ktoś zgadnie jak ten tekst odbieram
Super! Dla mnie ona pokazuje jego anioła stróża bo przychodziła w złych chwilach i wiedziała że będzie przechodził przez "piekło" i przedstawia tak jakby anioła. Łapka w góre mówi że myślicie tak samo ;)
Alkohol,cięcie się, depresja... To jest po prostu Extra !!! 🐼
Według mnie chłopak ma depresję i jest samotny więc wyobraził sobie że ta depresja jest dziewczyną
zgadzam się w 100%
Wielka strono główna na Youtubie Dziękuję ci że przypomniałaś mi o tej piosence
Kiedy kiedyś myślałam że to o miłości. xDDD
Według mnie chodzi o nadzieję, ponieważ była czymś dobrym, pomocnym i pięknym. Użyła być silnym. Pomogła mu się podnieść po utracie ojca, ale on nie dawał rady. Zaczął brać leki. Gdy wróciła, chciał je odstawić. Nie udało mu się, dlatego odeszła. On nie chciał jej powrotu, bo najgorsze co może nas spotkać to stracić nadzieję. Lepiej jest jej nie mieć wcale. Mimo wszystko dobrze wspominał chwile, gdy mu pomagała
czy tylko mnie nurtuje kim była laska z piosenki xD
To o wódce. posłuchaj sobie "jeśli to sen" na początku jest wytłumaczenie. ;)
Wiem ale to takie nurtujące że mówi ,, wiem kim była ale wy mi nie uwierzycie "
Rusłana Rabij no mnie też 😉
Najprawdopodobniej był chory a ona była tylko wyobrażeniem
Miał Halucynacje prawdopodobnie był chory,
Kocham tą pios slucham jej dniami i nocami i chyba w końcu rozumiem tekst..
Piekne *O*♡♡♡
A piękne jest to że każdy ma swoje znaczenie do tej piosenki....
kocham ta piosenkę 😻😻💖💖💕💕
Robcie to dalej :3 pierwszy raz slucham polskiego nighrcore, boskie
Piękna piosenka :)
Piekne i smutne
Xenovia Quarta Racja! Moja piosenka na doła!
+Nix 89 nooo
kurde jak to zajebiście siadło w nightcore :O dobra robota, czemu po 4 latach to ogkryłem :O
Czy tylko mi to wygląda na piosenkę o depresji?
Kalenaxxx kurwa tak
Czyli piosenka dla mnie
Ta piosenka jest tak stworzony żeby każdy zrozumiał to co chce z niej zrozumieć lub to co potrzebuje usłyszeć i to w tej piosence jest najpiękniejsze ale jedno jest pewne to piosenka nie jest o niczym dobrym ale o czymś smutnym i ciężkim do przeżycia. 😔😔😔
kocham tą piosenkę (*_*)
Mi ta piosenka przypomina ból po bardzo ważnej osobie, mega
to ktoś wreszcie wytłumaczy o czym jest ta piosenka
olanTV Piosenkarz spiewa o wódce ;) uzaleznieniu od alkoholu. Piosenkarz cierpial na alkoholizm.
minęło parę lat A ona miała 18 cały czas to o wódce
σlanTV Ten chłopak jak zażywał leki to tą dziewczynę widział ale ona nie istniała to była tylko jego wyobraźnia 😊
spk coś tak podejrzewałem że to coś o ćpaniu alkoholu lub lekach
Young Teen to było o depresji bo do niego przyszła kiedy taty miało go niedługo nie być i jeszcze te leki wszystko pokazuję na to że to depresja
Boże, mam 15 lat zaraz, słuchałam tego mając 10 lat
moim zdaniem tu chodzi o NADZIEJĘ.... on pamięta ją jeszcze z czasów piątej klasy.... jeszcze wtedy był młody i miał NADZIĘJĘ że będzie dobrze i wgl.... że wreszcie odstawi leki .... miał taką NADZIEJĘ.... przychodziła do niego w najgorszych momentach....
z nadzieją się pieprzył?
świetnie zrobione... uwielbiam tą piosenkę
Jak byłam mała myślałam że to piosenka o miłości, po 3 latach wracam i wiem...
Właśnie to jest piękno tej piosenki - każdy rozumie ją jak chce. Osobiście wydaje mi się, że opowiada się w niej o depresji (np. 3 lata czekała na mnie w domu by znowu mi pomóc = 3 lata zmagałem się z depresją), lecz jest dużo teorii, prawda? :)
Matko Boska wodospad z oczu 😭 (czego jestem taka wrażliwa) ^^
wiecie co ? gówno prawda to nie jest piosenka o wódce nochyba że dla jakiegoś chorego psychola z kampera . To jest jedyna piosenka która do mnie tak doszła do środka do mojego serca . to jest Superr
Ta piosenka odzwierciedla moją sytuację :( Tylko na odwrót 😢 😨 :(
W sensie?
Sztosik z resztą wszystko co wy robicie to Sztosik 😃
Jest ktos kto tez jak ja tu caly czas wraca❤️🖤? 2019
Ja, 2020❤️Najgorszy rok
@@lakarnumocholiczka4628 tez 2020
Kocham to i jak słucham to płaczę
A i kto z 2020 r daje like
Myślałam, że to piosenka o miłości, dopóki nie zajrzałam do komentarzy...
cos w tej piosence sprawia ze kocham ta piosenke...
Kocham
kocham tą piosęke❤
2019 - tylko ja tu wracam?
2020 pozdrawiam ❤
2020! ♡
2021 hehe też wracam
Słuchałam tą piosenke wiele razy i dalej nie jestem pewna jak ją odebrać, na początku uważałam że ta dziewczyma to wyobraźnia pod wplywem alko. No wiecie, wieczorem, w nocy pił itd. Potem myslałam coś w stylu narkotyki a teraz jeszcze sie zastanawiam że to chyba chodzi o żyletke. Najbardziej przemawia do mnie tekst "spokój na rekach". To mi wskazuje na żyletke
Jest 2021 a ja nadal zastanawiam się o czym jest piosenka
Alko
jak byłem mały i słuchałem, to myślałem, że to piosenka o nie udanej miłości
teraz wracam do tej piosenki, już nie tylko wiedząc o co chodzi
Przepraszam,ale ja z was nie mogę to nie jest piosenka o żadnej wódce..."Była piękna jak te panny z okładek" to że tam pojawia się wątek "na oko miała może z 18 lat" albo "ciagle miała 18 chyba" chodzi o to że nadał tak ładnie wyglądała...weźcie ludzie pomyślcie bo gdyby to było o wódce to by się wgl nie kleiło :') pozdrawiam cieplutko :*
Kurwa tam użyta jest metafora ok pozdrawiam zimniutko
Wiktoria Michałek polecam przeczytać biografie autora ups
Wiktoria Michałek weź przeczytaj biografię on sam mówi że to piosenka o wódce... lel sprawdzaj źródła pozdrawiam jeszcze zimniej -__- ^^
To podteksty
WIEM DATA jezuu idiotko to jest przenośnia ;-;
Uwielbiam te piosenki LOVE
Kocham Cię za to.. Poprostu Kochamm *-*
Właśnie siedzę w oknie🖤
Mam spokój na rękach..
kocham 😉😘😍❤❤
Jak na moje to ta piosenka jest o większości ludziach, wiele osób może uosobić tego chłopca z samym sobą. Jeden mówi o depresji, drugi o alkoholu, trzeci o żyletce, a ktoś inny powie że to anoreksja, bulimia itp każdy interpretuje to inaczej. Piosenka jak na moje jest o wszystkim. Pokazuje sytuacje ludzi z problemami. Nie ma jednego konkretnego tematu. Może w oczach twórcy ma, ale zrobiona jest tak aby każdy mógł porównać sytuacje bohatera piosenki do swojego życia. Pozdrawiam🙂
**kiedy po 50 razu słuchania czaisz oco kaman**
Najlepsze jest to że można to odebrać:
- Że chłopak miał schizofrenię, nie chcąc być samotnym wymyślił sobie przyjaciółkę/ukochaną która z nim była w najgorszych momentach, potem jego wyobraźnia powoli zanikała.
- O cięciu się. Jest komentasz od osoby "zielonaherbata" tam to tłumaczy
- O śmierci
- Po prostu o osobie realistycznej ( chociaż wątpie)
- O depresji
Lub jeszcze o czymś innym..
Nie moge słuchać tej piosenki bo płacze nwm czemu ta piosenka ma na mnie smutne działnie 😢
Ten uczuć gdy ci smutno i słuchasz smutnych i depresyjnych nut aby być jeszcze bardziej smutnym 👍🏻
A może ta dziewczyna była aniołem która pomogła dla chłopaka gdy jego ojciec zmarł?
Gdy tego słucham i czytam komrntaże to przechodzą mnie ciarki
Kogo też ??
Według mnie chodzi o żyletkę😇 jak słuchałam tej piosenki po raz drugi i jak zrozumieliśmy tekst to płakałam 😔❤️
Piosenka ma już 8 lat. Poznałam ją mając 11lat, wtedy piosenka była na yt 4 lata. Teraz mając 15 lat w końcu wiem o czym jest
Chodzi o nadzieje, posłuchajcie do końca
Dla tych co mówią że to depresja, tak macie rację bo w końcu depresja przynosi ukojenie i się za nią tęskni...
kocham tom piosenka
kocham tą piosenkę :) B)
Nadal słucham ❤ już 3 lata
Bardzo fajna nuta 💝
ludzie jak ktoś twierdzi że to nwm jet jakiś alkohol to możecie być w błędzie bo sam na początku było że to w czasach 5 klasy a w 5 klasie jak mi wiadomo nie piją alkoholu takie jest moje zdanie
patka A zdziwilabys się :p dzieciaki teraz chleja bardziej niz nie jeden dorosły.
luiza zgredek ja sama jestem w 5 klasie i wiem jak to jest moi koledzy piją jeżeli już to po 1 tigerze
patka patola xD to o wódce xD
Sztos
ZJEBISTE :3
Tekst:
Pamiętam ją jeszcze z czasów 5 klasy,
tak na początku, wiesz te dobre czasy.
Poznałem ją siedząc w domu samotnie.
Po prostu weszła do środka, siadła przy oknie.
Była jak starsza siostra weszła w mój świat,
na oko miała może z 18 lat.
Była piękna jak te panny z okładek,
mówiła, że kiedyś przyjdzie pomóc - nie rozumiałem.
Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka.
Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami".
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
mówiła, że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba i pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem,
rodzice nie wiedzieli czemu Tomek często płacze
bałem się, że jej więcej nie zobaczę.
Przyszła do mnie w najgorszym momencie,
gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie.
Trzymała mnie za ręce jak dawniej,
mówiła, że zostanie ze mną na zawsze.
Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła,
zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła.
Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez,
była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest.
Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu
na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc.
I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała,
mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność,
choć nie mogłem patrzeć na to okno
i pod prąd płynąłem parę razy.
W sumie nie chciałem kurwa,
nie miałem żadnych pomysłów
i mama nie była dumna.
Mnie zabijały już od środka te problemy,
nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś.
Ciągle miała osiemnastkę chyba,
choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa.
Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem
i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej.
Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy,
dawała szczęście, przy tym koiła nerwy.
Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci,
Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci,
ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze
i kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki,
a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki,
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi
to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić.
Pomagała mi w najgorszych momentach
i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam.
Była wspaniała, ja miałem cudowne życie,
dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie.
Jestem wdzięczny za to okazane serce,
lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
Długo się zastanawiałam kim była dziewczyna z piosenki i doszłam do wniosku, że ta dziewczyna mogła być wszystkim co przyjdzie wam na myśl, bo w piosence jest mnóstwo cytatów które odpowiadają wielu znaczeniom ( czy jakoś tak) Mogła to być żyletka, depresja, wódka, ale najbliższa mi jest wersja tego że dziewczyna została wymyślona przez chłopaka ze schizofrenią. 🖤
Kocham tą piosenkę
nie zrozumiem jej pewnie nigdy bo jestem niekumata soooo
dziękuje ci za stworznie tej wersji i wiem data
Ten uczuć gdy na początku myślisz że to piosenka o miłości, tu się okazuje co innego.
Ps. w sumie to jest piosenka o miłości, tyle że o miłości do alkoholu
Piosenkę odbiera każdy inaczej dlatego że każdy ma inną sytuację więc dlatego jest dobra sam jej słucham jak potrzebuje coś przemyśleć a w szczególności jak cos zepsulem i coś co ciężko naprawic
Rok temu jak to słuchałam *miałam 16 lat* Myślałam że to jest o miłości.. Heh teraz jak to słucham myślę sobie Hey! przecież to o uzależnieniu od Alkoholu :/ Cytuję * prawie trzy lata czekała cierpliwie w domu, na to kiedy wrócę ze szkoły by znowu mi pomóc* Ja ten utwór rozumiem mniej więcej tak: Chłopak miał duże problemy w rodzinie między innymi: Ojciec mu zmarł .. Dlatego zaczął pić :/ * To była jakby dla niego '' pomoc '' Ulga od problemów.. A niby dlaczego ludzie palą papierosy? Żeby się odstresować To proste..Wiele razy widzę na ulicy '' Przed sklepem '' jak ludzie piją , palą itp.. np: Jakaś kobieta *może 45 lat..* zobaczyła takiego kogoś na ulicy i szepcze na ucho do koleżanki * Ale pijak , niczego się w życiu nie dorobił ale ma na papierosy .Serio?! Wy też byście tak zareagowali? Na pewno ja nie .. Problemy innych ludzi to ich problemy nie nasze .. Pali niech sobie pali ,jego organizm to niech się truje. Pije alkohol , to on/ona będzie miało problemy np: w pracy nie ja.Nie możemy kogoś zmuszać do rzucenia nałogu , to wszystko się dzieje w głowie ! Tak w głowie , nie mamy na to wpływu ...Nie raz widzę jak przechodzę obok Gimnazjum że 13,14 latkowie palą papierosy.. I te pytania : Jeszcze zdążymy zapalić skręta? Lepiej nie bo wice zobaczy..To co się dzieje jest okropne.. Firmy ,które produkują papierosy dodają do nich różne szkodliwe substancje ! Które mogą powodować raka płuc itp.. Link do zobaczenia składu :pl.wikipedia.org/wiki/Papieros
Ania Wysocka mi się wydaje bardziej że to o zyletce bo na początku jest ,,na początku 5 klasy"
Ania Wysocka Bardzo mądrze napisałaś, nawet jeśli w tej piosence nie chodzi o alkohol.
Sama oceniłam jedną osobę po okładce, bo pije i pali, ale jak sie dowiedziałam że jest chora i lekarze nie dają szans na długie życie zrobiło mi sie strasznie wstyd
Luna MSP alkoholu*
Ania Wysocka mordo to. Jest on żyletce tak mi się wydaje
Ta piosenka jest moim lustrzanym odbiciem