Uwaga na jaja ślimaków! Jest ich pełno!
HTML-код
- Опубликовано: 20 сен 2024
- @OgrodisMŚlimaki w tym roku dały popalić. To była plaga ślimaków, zjadały wszystko. Niestety złożyły mnóstwo jaj. Uczulam na ten problem. Nasza reakcja może zmniejszyć populację ślimaków na przyszły rok. Powodzenia :)
#ślimaki #jakpozbyćsięślimaków
Dziękuję za nagranie, nie jest Pani sama. Razem damy radę. Pozdrawiam serdecznie.
😘🤗
Polecam rozrzucić po trawniku (rozsiać?) kaszę jęczmienną, w zasadzie obojętnie jaka, ptaszki się zachęcą, a jaja ślimaków zjadają, także jak zauważyłem, tam gdzie przedstawiałem donice, pod którymi były jajka ślimaków, zaraz pojawiały się ptaszki na darmowy posiłek :) oczywiście nie wiem, na ile to skuteczne, ale z pewnością nie zaszkodzi, a i ptaszki będą miały jedzonko przed zimą :)
Pomysł ciekawy 👍dziękuję 😀🙋♀️
Witam. Ja odsłaniam te miejsca dla ptaków a w późnej jesieni wpuszczam moje kurki ozdobne i po problemie. Pozdrawiam
Koniecznie muszę pomyśleć o kurkach. Narazie w planach ogrodzenie terenu🙂 bez tego lisek, stały bywalec wykosi kurki.
Super mieć pożyteczne zwierzątka. Ja mam króliki, ale nie jedzą ślimaków 🤣🤣🤣
Cieszę się, że do naszego ogrodu wprowadził się jeż.
Pozdrawiam 🙋♀️
@@OgrodisM Ale chyba w rękawiczkach gumowych
😁
Nie inaczej 😄
@@OgrodisM Ma pani fb?
Kup kilka kurek
Jesienią wypuszczone (pod kontrolą) bardzo ładnie oczyszcza ci teren z wszelkich szkodników 💪
Kurki są w planach, a może jeszcze kaczuszki. 👍 Kwestia czasu 🤭
Dzięki 😀 Pozdrawiam 🙋♀️
Kury to świetna pomoc, niestety w warunkach ogródków działkowych w mieście (jak u mnie) nierealny. Działkowicze sypią trucizny, mt próbowaliśmy sposobów naturalnych ale bez powodzenia. Podobno fosforan żelaza działa na ślimaki nie zabijając jedznocześnie wszystkiego wokół.
Trzeba będzie się czymś ratować.🤷♀️ Fosforan żelaza niby najbardziej ekologiczny 🤔
Świetny temat na czasie
Dziękuję 😀🙋♀️
Trawę skosić , zebrać poczekać na mróz potem jak będzie sucha i krutka, spalić
Mróz i ogień zrobi swoje
Trawa skoszona 😀 czekamy na mróz 😉 pozdrawiam
U nas nie wolno palic w ogródkach, sasiedzi zadzwonia på straż i obarcza wlasciciela kosztami interwencji
Z paleniem ryzyko. Drogi sposób 🤣
Kochani nasi rodzice już to przerabiali STONKA pamiętacie? to celowe działanie, bo my mamy nie mieć swojego jedzenia, mamy chodzić do obcych marketów i nabijać kase innym. Też u siebie zauważyliśmy takie jajka, a oglądając Pani film to wypadałoby chodzić z taką małą opalarką i je palić. A na wiosne i pozniej chodzić regularnie i je zbierać. Oni chcą żebyśmy stosowali chemie i znowu truli siebie i Polską ziemie.
Dopiero wczoraj znalezliśmy Pani kanał, bardzo dobre informacje i porady, praktycznie wysłuchaliśmy już wszystkie Pani filmiki:). Mamy nadzieję, że będzie Pani kontynuować. Pozdrawiamy serdecznie
Witam serdecznie na moim kanale 🤗 Dziękuję za miłe słowa, to mobilizacja do dalszej pracy😊
Spodobał mi się pomysł z opalarką. Ręczne zgniatanie to makabra.
Za wszelką cenę chcę unikać chemii. Jeśli miałbym jej używać, to po co własny ogród?
Serdecznie pozdrawiam 🙋♀️
@@OgrodisM my tak samo jak Pani z dala od chemii, zaczynamy od zera, pole leżało ugorem dlatego takie porady dla nas są na wagę złota, również serdecznie pozdrawiamy :).
👍Życzę więc powodzenia 🙋♀️
@@OgrodisM Trawę należy systematycznie kosić, nie będzie ślimaków i jajeczek.
Co z tego, że u siebie się pokosi, jak obok ugory i ślimory przełażą ☹😖 Na terenach podmokłych i przy deszczowej aurze to jest problem, który nie koniecznie wynika z zaniedbania😉
Miałam ich mnóstwo, zbierałam i zbieram ręcznie I do wody z solą. Moim problemem jest to że obok mojej działki są inne zaniedbane. Mam świadomość, że nawet jak odkryję u siebie wszystkie jaja, to nie mam wpływu na sąsiadów. Ale jestem zdeterminowana nadal walczyć nie szkodząc innym zwierzętom.
Też mam wrażenie, że ta moja walka to walka z wiatrakami 😪 blisko rzeczki, wkoło ugory. Ale dzielnie walczę, nie poddaję się 💪💪💪 Życzę powodzenia 🤗
Ojej biegnę sprawdzić, w tym roku to slimory topiłam w wodzie z płynem do mycia naczyń.
W tym roku chyba wszyscy mieli dość tych ślimorów 😬😭 Oby u Pani nie było tyle jaj co u mnie.
Powodzenia
Jej....
Paskudy🥶
@@OgrodisM nooo....
Sól jest skuteczna i wapno ,sypać miejsco, wypróbowane i działa
Na ślimaki stosowałam, ale pytanie czy na jaja działa? 🤔
@@OgrodisM też działa,po prostu spali je
To dobra wiadomość 😘🥰🙋♀️Dziękuję
Tak myślę że wysokość trawy to też powód składania jaj bo to fajne zacisze .
Na pewno, do tego podmokły teren, warunki idealne 😪
Część działki kosze regularnie, a część nie daję rady czasowo. Za dużo arów 😆
Ja zbierałam dwa lata rano i wieczorami populacja się zmniejszyła
Też tak robiłam i w tym roku jest ich mniej, ale mamy też bardziej suchy rok. Uciążliwe stworzenia 🤷♀️
Jeden dorosły ślimak może złożyć do 700 szt jaj
Nierówna ta walka.
Moje kurki wyjedzą do jednego jajka.Mam spokój ze ślimakami
Właśnie kurki, kaczki 🐔🐓🐣🦆
Zazdroszczę, ja narazie mam tylko króliki 🐇 😆
Na szczęście mam jeża 🦔 ale czy da radę tyłu jajom🤔
Kup sobie palnik gazowy są takie tanie i butle gazowe też tanie i niestety wypalać gniazda , albo zbieranie do folii i spalenie
Pomysł moim zdaniem dobry, dzięki 😊🤗
Jasny gwint , nie wiedziałem o tym ze taką masę jaj pozostawiły po sobie tegoroczne pokolenia.
Na mojej działce od wczesnej wiosny atakowały i już sadzonki w wielo-doniczkach zeżarły. I to w tunelu foliowym.
Musiałem siać raz jeszcze . Potem zastosowałem pojemniczki do wyłapywania ślimaków z piwem. To działa znakomicie.
Po 6 - 10 co noc się w nich topiło. W każdym. I tym samym nie zniszczyły mi aż tak dużo.
Jutro będę na działce to sprawdzę czy też są takie "gniazdka " u mnie.
A międzyczasie może ktoś podpowie jak toto " uniestożyt "
Też wysiewałam kilkukrotnie. Rano i wieczorem chodziłam z wiadereczkiem i zbierałam. Ale ilość złożonych jaj przeraziła mnie 😪 No cóż, trzeba walczyć do końca. Życzę powodzenia.
@@OgrodisM Proponuję mój sprawdzony sposób: kosić b.nisko, kilka kurek (świetnie się sprawdzają zielononóżki) i parka perliczek. Korzyści są znaczne: w dużym stopniu znika problem tych bezdomnych obrzydliwców, smaczne jajka, jest jednak problem, ptaszki muszą gdzieś mieszkać i trzeba o nie dbać. Nic za darmo.
🐔🐓🐣🦆 Najbardziej ekologiczny sposób 👍W planach są. Problem właśnie w tym - muszą gdzieś mieszkać 😄 no i ogrodzenie, bo lisek po działeczce spaceruje 😒. Mam nadzieję, że z czasem temat się ogarnie.
@@OgrodisM Mały lisek, wielki problem. Ogrodzenie o wys. 1,7 m przelatywał, z kurą w pysku, jakby go nie było. Po podniesieniu ogrodzenia o dalsze 0,5 m zaczął robić podkopy, i trzeba było na noc zatrudniać psy, "dzięki" tym obleśnym ślimakom można się powoli dorobić niezłego zwierzyńca.
🤣🤣 Cwany lis 😁
Cześć wjedź kosiarką najniżej jak możesz potem rozsiej ręcznie sól kuchennątak robię nie wszystko likwiduję lecz około 70% pozdrawiam
Zastanawiałam się czy sól zabije jaja. Skoro tak, to świetna wiadomość 🤗
@@OgrodisM zabija ślimaki .czy jaja? Nwm lecz to wyklute napewno
🤔🤔🤗
Ja też posypuję solą tylko pierwszy raz w tym roku i zobaczę co będzie na wiosnę.
👍🙂
albo rozdeptac butem bo sie pani wykonczy, ja sprobowalam dac im piwo ale tylko wieczorem wtedy sie topia, w dzien bez sensu bo uciekaja tak z moich obserwacji, warto by moze obsypac dookola rowek z sola , zwykla sola naokolo dzialki gdzies gdzie nic nie rosnie i stworzyc taki pas ale tylko tam bo potem po soli rosliny nie chca rosnac
Sypałam solą, wapnem. Rano i wieczorem chodziłam, zbierałam. Tak jak pani mówi, wykończą mnie te ślimory 🤪🥵😭 A teraz te jaja. Dużo poniszczyłam, mam nadzieję, że resztę zrobi mróz 🙂
U mnie te cholery siedziały nawet na balkonie. Jak się pozbyć? Zebrać i kibla z tym.
Zbieraliśmy śliwki to nawet były wysoko na drzewie. Paskudy jedne 😭😡
Sypać solą pomaga albo popiołem drzewnym
👍Popiołem drzewnym nie próbowałam, dziękuję 😀
Ja sypalam kawa zużyta z kafetery składając ja wcześniej w pojemniku i działało.
Trzeba wypróbować 🙂 dziękuję 🙋♀️
Ja polecam kaczki piżmowe ale biało czarne nie białe. Białe w tamtym roku nie jadły ślimaków
👍🦆🙋♀️
Kaczki biegusy
@edytamaliszewska1007 👍👍👍
Trawa też jest duza za duza
Jest za duża🙈 42 ary działki i wokół obkosić to wyczyn. Najbliżej ogrodu już dałam radę, wykosiłam żyłkową do samej ziemi i dużo poniszczyłam. Co mogę to robię i zobaczymy 😊
Szok to nie jaja tylko ta długość trawy. To dla mnie jesz szok jak można jej nie kosić. 🤦♂️😂
Porosło trawsko, że normalnie szok 🙄 Nie daję rady obrobić całego areału 🤷♀️ Ale mam też w ogrodzie piękne zakątki ... wykoszone wzorowo 🙂
Jesienią tamtego roku,
pousuwalam wszystkie slimacze jaja, jakie znalazlam, 2 miesiace to zajęło i w tym roku zadnych slimakow nie bylo w ogrodzie!!!
Wszystkie jarzynki przeżyły bez szwanku, nawet tak przez nie ulubiony koperek.
Przedtem przez 30 lat zbieralam nocami ok. 300 sztuk na dobe. O koperku czy truskawkach nie bylo co marzyc...
To jest jakaś nadzieja 😃 Też usuwam. Wydaje mi się, że usunęłam miliony🤣 Ale ugory są nie do ogarnięcia. No cóż, czekam na efekty.
A koperek mam dopiero teraz w doniczce 🙂🙋♀️
@@OgrodisM w doniczce chyba mały wyrośnie?
10 cm już ma i na bieżąco do ziemniaczków używam. Doniczka 10 l.
Nie dodałem jeszcze że skoszoną trawę wynieś wywieź daleko lub poprostu utop
Myślałam o tym, by spalić jak podeschnie.
Ptaszki i na wiosnę posypac maczka bazaltowa
Maczka bazaltowa to minerały ze skał, a ślimaki się tym krztuszą
Dziękuję za podpowiedź, wypróbuję 😀
Jaja ale okazja na Wielkanoc malować i będą się nazywać slimkozebra
To co widzę to horor ja mam też ale nie tyle.😢
Niestety, podmokłym teren - warunki dla ślimaków idealne, czasami to już ręce opadają. I to nie ma skutecznej metody na nie. Ale cały czas walczę i pocieszam się, że gdybym nic nie robiła to byłoby ich więcej.
Posypać solą, rozpuszcza się
👍🙋♀️
Te ślimaki, póki są małe, zjadają wrony, sroki, sójki. Ptaki krukowate przyciąga orzech włoski, to ich ulubione żarcie.
A sójki i sroki to u nas są, ale chyba za mało 😄 nie dały rady zjeść takiej ilości 🤷♀️
@@OgrodisM
Żaden naturalny środek nie pomoze w 100%, bo to by oznaczało wytępienie szkodnika. A przyroda tego nie lubi, w przyrodzie króluje stan równowagi. Z tymi diabłami wcielonymi jest szczególnie ciężko walczyć, bo środki typu niebieskie granulki likwidują wszystkie gatunki (a nie o to chodzi). Kosiarka mieląca im szkodzi, likwiduje tak ok 40%. Na resztę trzeba polować ręcznie. Pręt do kiełbasek, wiadro i do kibelka (lub do wody, jeśli są ryby). Bardziej efektywnej metody nie znam. Z jajkami to samo, trzeba ręcznie usunąć. Sól może i pomaga, ale przy okazji zanieczyszcza glebę, mało co potem rośnie. Zamiast osobiście zbierać, można to kurom zostawić, tylko trzeba ptactwo wytresować, żeby to jadły (tj parę razy do karmidła wrzucić).
Może trochę mróz wymrozi dziadostwa😁
Zasypywano solą
👍😊
Moze lepiej solą posypac?
Na ślimaki sypałam solą, nie wiem czy działa na jaja. Wydaje mi się, że dużo zniszczyłam kosiarką żyłkową. Czas pokaże czy kosiarka dała radę.
A co robi Pani ze slimakami?
Z ogrodu zbieram do wody z solą, z rana i na wieczór robię obchód i wyłapuję paskudy. Za ogrodem posypuję je solą.
Wieczorami przycinam nożycami, nastepne sie do nich garna na kolacje i wtedy przycinam te nastepne.Dosyc efektywne, ale bardziej pewne usuwac jaja jesienią
👍💪
@@OgrodisM Ma pani fb?
Jeszcze nie. Muszę się wziąć za to
Kawior
😂🤗