Dla mnie D2D to najlepsza forma sprzedaży i pracy, pracuje tak od ponad pół roku, ktoś powie że niewiele, zgodzę się, ale wszystko przede mną. Zarobiłem najwięcej pieniędzy w moim życiu. Negatywne nastawienie, brak pewności siebie, narzekanie i lenistwo to największe przeszkody D2D, nie ma co wymawiać się na klientów.
Pracuje w oze na D2D od 3 lat, pv potem pc termo teraz znowu pv+me. Rzadko schodziłem poniżej 20k zdążało się ocierać o 100k miesięcznie. Door 2 door to najlepsza forma zarabiania pieniędzy w oze. Jeżeli uważasz inaczej najpierw pokaż przelewy potem dyskutujmy, wynik zawsze zweryfikuje ludzi nieskutecznych ;)
Ja akurat pracuje w d2d, ale w branży telekomunikacyjnej. Mam wrażenie, że po prostu nie wierzysz w siebie jeżeli chodzi o robienie doora. Sam widzę po sobie, że gdy mam nastawienie na to, że dzisiaj znajdę klienta chętnego na zakup to mam wynik, natomiast gdy podchodzę na zasadzie, że jestem "akwizytorem" i ludzie będą mnie przeganiać to tak właśnie się dzieje
Coś nie tak z tym bootingiem tzn. skutecznością. Średnio na 10 domów = 3 spotkania = 1 umowa. Prowizje średnio od kilkanastu tys min. Zapraszam do współpracy (lubuskie, pomorskie, zachodniopomorskie).
Ja to się cieszę że już nie muszę chodzić z d2d może miałem skuteczność dobrą bo np na 30 domów były 3 osoby z którymi można było pogadać konkretnie o pvce i z ich poleceń iść do tych którzy mnie nie przyjęli ale ogólnie już jak spojrzałem na wykres w marcu odwiedziłem 300 domów i z tego miałem 15 rozmów takich konkretnych i to jakoś spłynęło ale tu ci rację przyznam d2d jest męczący bardzo jak jeszcze nie daj Boże trafisz na furiata który cię zgluzga
@@xardes894 No to chciałbym mieć taką skuteczną sprzedaż w takim razie. Ja chodzę d2d nie raz 150 domów dziennie i z tego wpada 1 spotkanie może, najwiecej w ciągu dnia 200 domów +2 spotkania. Pracowałem kiedyś w firmie gdzie cel był 150 domów (1 spotkanie= 25 domów) i ludzie nie mogli często nawet 1 instalacji sprzedać ale fakt, że strasznie drogie były i w normalnej firmie na tamtym sprzęcie (sofar) to dostałbym 6 tysięcy prowizji za 3 kWp. Teraz w normalnej firmie pracuje ale tez średnio idzie. Mam kolegę za to co odwiedzi z 50 domków umówi z 2 spotkania, sprawdzi dach, wysle ofertę na maila i klienci sami się decydują a teraz nawet już nie jeździ w teren. Działa na samych poleceniach i praktycznie klienci sami do niego dzwonią.
@@MrPejuk w taki rozpęd wpadniesz jeszcze ja już akurat fotowoltaiki nie bazuje bardziej się na pompy przerzuciłem i teraz sobie na tym działam powolutku to idzie zobaczymy jak przyjdzie to nowym roku i najważniejsze jak będzie z całą popularnością foto spadnie czy wzrośnie
Door 2 door to moim zdaniem praca lepsza niż Cold calling czy call center. Gdy pojawiasz się przed czyimiś drzwiami to jedyne co mogą zrobić to odmówić, zamknąć drzwi itp, a przez telefon ludzie częściej są pyskaci bo mogą sobie na więcej pozwolić a w realu są grzeczni. Po przepukaniu ponad 1500 drzwi usłyszałem spierdalaj jednokrotnie od starego dziada, i raz jakaś schizofreniczka myślała że chce ją okraść, i wsm z nieprzyjemnych sytuacji to tyle, a no i pracowałem w branży telekomunikacyjnej.
Jestem początkujący i i mnie wysyłają na d2d... przyznam, że skuteczność jest zerowa. Nie dość, że około połowa ludzi (optymistycznie mówiąc) w ogóle nie jest tym zainteresowana, to u tych zainteresowanych najczęściej przede mną było już trzech handlowców. Tłumaczę sobie, że tak to wygląda, bo dopiero zaczynam i muszę się nauczyć, ale naprawdę d2d to najlepsza metoda na zabicie w człowieku chęci do pracy. Sukcesów jest tu za mało, nawet z udanych godzinnych rozmów niewiele wynika. Mam w pracy fajną atmosferę, samochód firmowy i kawę, ale co z tego, skoro jej wykonywanie po prostu mocno mnie dołuje. Widać los daje mi znaki, że to chyba nie dla mnie.
Daj se spokój zanim Ci całkiem jebnie na dekiel. Uwierzysz w końcu, że „wuj” z tego będzie i w lepszej firmie tez nie będziesz miał wyników bo Ci morale zjadą. Daj se spokój
@@KamilMajewski Wielkie dzięki za komentarz. Mimo wszystko staram się jeszcze nie poddawać, ten miesiąc jest moim ostatnim z okresu próbnego i chciałbym wycisnąć z niego jak najwięcej. Czy masz może jakieś rady lub zasady dla kogoś kto jest początkującym sprzedawcą fotowoltaiki d2d? Jesteś dużo bardziej doświadczony ode mnie, więc z pewnością wiele rzeczy dla Ciebie oczywistych mogłoby być dla mnie nieocenioną pomocą.
Dobry sprzedawca poradzi sobie z każda forma sprzedaży, jak ma za swoimi plecami jeszcze duża rzetelna firme której nie można nic zarzucić to jest to powinny być ogromne efekty, w rozmowach z klientami trzeba być konkretnym, precyzyjnym i ostrym jak brzytwa profesjonalistą, czasami trzeba na spotkaniu przyciskać klienta, zapętlać się, zagrać bu trochę na emocjach, bo merytoryka nie zawsze zdaje test, nie każdy grzecznie kupi i podpisze umowę, takich jest malutko
W firmie w której pracuje, nie korzystamy z leadów, a wynik lipcowy oscylował w granicy 350kwp/8 osób, nikt nie korzysta z leadów. Pozyskiwanie d2d, jest najtrudniejszą formą pozyskiwania klienta.
Dla mnie D2D to najlepsza forma sprzedaży i pracy, pracuje tak od ponad pół roku, ktoś powie że niewiele, zgodzę się, ale wszystko przede mną. Zarobiłem najwięcej pieniędzy w moim życiu. Negatywne nastawienie, brak pewności siebie, narzekanie i lenistwo to największe przeszkody D2D, nie ma co wymawiać się na klientów.
Ile zarobiłeś ?
@@szczepan-ek dużo w chuj, na pewno 4 razy więcej niz najniższa i to co miesiąc
@@Hrondievdalej pracujesz w branży? Ile teraz zarabiasz?
Fajny materiał:) Ubawiłem się .
Nie łaż po domach. Nikt rozsądny nie gada z domokrążcami:)
Pracuje w oze na D2D od 3 lat, pv potem pc termo teraz znowu pv+me. Rzadko schodziłem poniżej 20k zdążało się ocierać o 100k miesięcznie. Door 2 door to najlepsza forma zarabiania pieniędzy w oze. Jeżeli uważasz inaczej najpierw pokaż przelewy potem dyskutujmy, wynik zawsze zweryfikuje ludzi nieskutecznych ;)
Jakie województwo?
Ja akurat pracuje w d2d, ale w branży telekomunikacyjnej. Mam wrażenie, że po prostu nie wierzysz w siebie jeżeli chodzi o robienie doora. Sam widzę po sobie, że gdy mam nastawienie na to, że dzisiaj znajdę klienta chętnego na zakup to mam wynik, natomiast gdy podchodzę na zasadzie, że jestem "akwizytorem" i ludzie będą mnie przeganiać to tak właśnie się dzieje
Coś nie tak z tym bootingiem tzn. skutecznością. Średnio na 10 domów = 3 spotkania = 1 umowa. Prowizje średnio od kilkanastu tys min.
Zapraszam do współpracy (lubuskie, pomorskie, zachodniopomorskie).
Ja to się cieszę że już nie muszę chodzić z d2d może miałem skuteczność dobrą bo np na 30 domów były 3 osoby z którymi można było pogadać konkretnie o pvce i z ich poleceń iść do tych którzy mnie nie przyjęli ale ogólnie już jak spojrzałem na wykres w marcu odwiedziłem 300 domów i z tego miałem 15 rozmów takich konkretnych i to jakoś spłynęło ale tu ci rację przyznam d2d jest męczący bardzo jak jeszcze nie daj Boże trafisz na furiata który cię zgluzga
300 spotkań czy 300 domów odpukales?
@@MrPejuk 300 domów w marcu odwiedzonych z czego było 15 klientów którzy wtedy myśleli nad założeniem i z tych 15 wpadło 5 umów i polecenia 😉
@@xardes894 No to chciałbym mieć taką skuteczną sprzedaż w takim razie. Ja chodzę d2d nie raz 150 domów dziennie i z tego wpada 1 spotkanie może, najwiecej w ciągu dnia 200 domów +2 spotkania. Pracowałem kiedyś w firmie gdzie cel był 150 domów (1 spotkanie= 25 domów) i ludzie nie mogli często nawet 1 instalacji sprzedać ale fakt, że strasznie drogie były i w normalnej firmie na tamtym sprzęcie (sofar) to dostałbym 6 tysięcy prowizji za 3 kWp. Teraz w normalnej firmie pracuje ale tez średnio idzie. Mam kolegę za to co odwiedzi z 50 domków umówi z 2 spotkania, sprawdzi dach, wysle ofertę na maila i klienci sami się decydują a teraz nawet już nie jeździ w teren. Działa na samych poleceniach i praktycznie klienci sami do niego dzwonią.
@@MrPejuk w taki rozpęd wpadniesz jeszcze ja już akurat fotowoltaiki nie bazuje bardziej się na pompy przerzuciłem i teraz sobie na tym działam powolutku to idzie zobaczymy jak przyjdzie to nowym roku i najważniejsze jak będzie z całą popularnością foto spadnie czy wzrośnie
Piedolenie, mam w zespole gościa który 30 sprzedaży z buta robi miesiecznie, ja sam robie 10-15
Door 2 door to moim zdaniem praca lepsza niż Cold calling czy call center. Gdy pojawiasz się przed czyimiś drzwiami to jedyne co mogą zrobić to odmówić, zamknąć drzwi itp, a przez telefon ludzie częściej są pyskaci bo mogą sobie na więcej pozwolić a w realu są grzeczni. Po przepukaniu ponad 1500 drzwi usłyszałem spierdalaj jednokrotnie od starego dziada, i raz jakaś schizofreniczka myślała że chce ją okraść, i wsm z nieprzyjemnych sytuacji to tyle, a no i pracowałem w branży telekomunikacyjnej.
Jestem początkujący i i mnie wysyłają na d2d... przyznam, że skuteczność jest zerowa. Nie dość, że około połowa ludzi (optymistycznie mówiąc) w ogóle nie jest tym zainteresowana, to u tych zainteresowanych najczęściej przede mną było już trzech handlowców. Tłumaczę sobie, że tak to wygląda, bo dopiero zaczynam i muszę się nauczyć, ale naprawdę d2d to najlepsza metoda na zabicie w człowieku chęci do pracy. Sukcesów jest tu za mało, nawet z udanych godzinnych rozmów niewiele wynika. Mam w pracy fajną atmosferę, samochód firmowy i kawę, ale co z tego, skoro jej wykonywanie po prostu mocno mnie dołuje. Widać los daje mi znaki, że to chyba nie dla mnie.
Daj se spokój zanim Ci całkiem jebnie na dekiel. Uwierzysz w końcu, że „wuj” z tego będzie i w lepszej firmie tez nie będziesz miał wyników bo Ci morale zjadą. Daj se spokój
@@KamilMajewski Wielkie dzięki za komentarz. Mimo wszystko staram się jeszcze nie poddawać, ten miesiąc jest moim ostatnim z okresu próbnego i chciałbym wycisnąć z niego jak najwięcej. Czy masz może jakieś rady lub zasady dla kogoś kto jest początkującym sprzedawcą fotowoltaiki d2d? Jesteś dużo bardziej doświadczony ode mnie, więc z pewnością wiele rzeczy dla Ciebie oczywistych mogłoby być dla mnie nieocenioną pomocą.
Dobry sprzedawca poradzi sobie z każda forma sprzedaży, jak ma za swoimi plecami jeszcze duża rzetelna firme której nie można nic zarzucić to jest to powinny być ogromne efekty, w rozmowach z klientami trzeba być konkretnym, precyzyjnym i ostrym jak brzytwa profesjonalistą, czasami trzeba na spotkaniu przyciskać klienta, zapętlać się, zagrać bu trochę na emocjach, bo merytoryka nie zawsze zdaje test, nie każdy grzecznie kupi i podpisze umowę, takich jest malutko
Też robiłem d2d. Nie przejmuj się. W Końcu trafisz jednego, drugiego i kolejnego. Dalej już musisz być marką samą w sobie. Reszta pójdzie sama.
Wyglądasz jak Jacek Kaczmarski
Stary przejdzie Ci, nabierzesz szacunku do siebie i zrozumiesz ;) rada starszego kolegi, są inne rozwiązania i branże
Dzięki, że obejrzałeś film ;)
Działasz w tej branzy dalej? RYnek nie jest juz wypalony? Dalej mnóstwo jest ofert pracy
Zapraszam do mnie po Sprzedażowe Rozkminy - jest na luźno ;)
Kwestia doświadczenia, na d2d w 2h umawiam 3-4 spotkania, nigdy nie sprzedawałem instalacji przy zbieraniu kontaktów, to mija się z celem
W jakim województwie działasz jeśli można wiedzieć? Ja robiac leading d2d w łódzkim mam statystyke od 2 dni 160 domów 0 umówionych spotkań.
A może Panie wybrałeś złe lokacje, target to miejsca zamieszkania klasy średniej.
Pozdrawiam
Czesc, mam pytanie bardzo wazne, mozna jakis kontakt ????
kamilmarekmajewski@gmail.com
Pracujesz jeszcze w OZE?
Szczęśliwie historia :)
Są ciekawsze zajęcia w tym kraju :D
Dawaj podziel się z widzami Kamil😉
Jaka branża teraz?
Potrafię w 2021 umówić 5 spotkań w pięciu domach jeden po drugim bez wkurzania ludzi i w etyczny sposób ;)
Jeżeli to prawda to daj maila jakiegoś. Chętnie za płace jak mi powiesz jak to robić.
jak to robisz?
W firmie w której pracuje, nie korzystamy z leadów, a wynik lipcowy oscylował w granicy 350kwp/8 osób, nikt nie korzysta z leadów. Pozyskiwanie d2d, jest najtrudniejszą formą pozyskiwania klienta.
jak pozyskujecie klienta?
Na foto robi się 100 tys netto miesięcznie xd
Tak, są tacy :)
@@KamilMajewski pisałem o sobie :p
Kamil nie wie o czym mówi🤣🤣
Mordo jak tam aktualnie? :D
Nie no mordo bez urazy ale głupoty same opowiadasz. Niepotrzebnie zrażasz początkujących