Dokładnie ja tak mam. Czuje emocje innych ludzi. Wyczuwam energię tą złą od innych. Jeśli ktoś jest mocno zdenerwowany wszystko przechodzi na mnie. Później nie mogę się skupić. Myślę co tamten miał na myśli, dlaczego się tak zachował,dlaczego się tak spojrzał. Dla mnie to jest masakra tymbardziej, że w Polsce dużo osób jest toksycznych, niezadowolonych z życia i złorzeczących. Samo to przebywanie nawet wsród towarzystwa gdzie jedna osoba taka jest, to już na nas oddziałowuje w negatywny sposób. Co zrobić? jak pozbyć się tego balastu? jest mi ciężej, bo jestem kobietą i jestem bardziej emocjonalna niż faceci. Facet to by olał, ręką machną. A kobiety wszystko przeżywają dużo intensywniej i się to odbija na zdrowiu i na codziennych sprawach.
Tez tak mialam teraz korzystam z mojej empati. Wyczuwam ludzi i poprostu nie wchodzę w ich przestrzen bo już wiem co w trawie piszczy. A jak już muszę być w takim towarzystwie to zakladam energetyczny '' nie widoczny ' kombinezon ochronny z intencja nie przyjmuje od innych i nie oddaje swojej energii. Proszę spróbować działa.
Glebia, inspiracja i swietne przedstawienie tematu. Nowe Spektrum.... Empatia jest nieodzowna , ale musimy ja kontrolowac, zanim wymknie i sie "rozpastwi".....neurotyczna wrecz empatia moze byc b. zgubna i ciezka do okielznania. Dzieki temu podcastowi wiele zrozumialam !
Bardzo trafnie ujete, pamietam te stany. Dziekuje za ten filmik.
Bardzo dziękuję!
Dokładnie ja tak mam. Czuje emocje innych ludzi. Wyczuwam energię tą złą od innych. Jeśli ktoś jest mocno zdenerwowany wszystko przechodzi na mnie. Później nie mogę się skupić. Myślę co tamten miał na myśli, dlaczego się tak zachował,dlaczego się tak spojrzał. Dla mnie to jest masakra tymbardziej, że w Polsce dużo osób jest toksycznych, niezadowolonych z życia i złorzeczących. Samo to przebywanie nawet wsród towarzystwa gdzie jedna osoba taka jest, to już na nas oddziałowuje w negatywny sposób. Co zrobić? jak pozbyć się tego balastu? jest mi ciężej, bo jestem kobietą i jestem bardziej emocjonalna niż faceci. Facet to by olał, ręką machną. A kobiety wszystko przeżywają dużo intensywniej i się to odbija na zdrowiu i na codziennych sprawach.
Tez tak mialam teraz korzystam z mojej empati. Wyczuwam ludzi i poprostu nie wchodzę w ich przestrzen bo już wiem co w trawie piszczy. A jak już muszę być w takim towarzystwie to zakladam energetyczny '' nie widoczny ' kombinezon ochronny z intencja nie przyjmuje od innych i nie oddaje swojej energii. Proszę spróbować działa.
Glebia, inspiracja i swietne przedstawienie tematu. Nowe Spektrum.... Empatia jest nieodzowna , ale musimy ja kontrolowac, zanim wymknie i sie "rozpastwi".....neurotyczna wrecz empatia moze byc b. zgubna i ciezka do okielznania. Dzieki temu podcastowi wiele zrozumialam !
Bardzo dziękuję! Cieszę się, że się przydało :)