Masz miejsce wokół palnika żeby obłożyć go szamotami żeby wzrosła temperatura wokół palnika będzie lepiej dopalac gazy. I jeszcze moim zdaniem słaby ciąg kominowy, u mnie nie ma szans żeby ogień wylatywał na zewnątrz kotła, chyba że przymkne czopuch
Hej przede wszystkim gratuluję Bardzo fajny kociołek podoba mi się podawanie tłokowe co do sadzy mam parę uwag Po pierwsze dmuchawa na odklejony wlot powietrza dmuchawa powinna być cały czas drożna nawet jak nie pracuje wyczyść i pokaż na następnym filmie Upewnij się że powietrze nie przedostaje się pod ruszt bo jesli to wychladza kocioł, a na ruszcie Ustaw cegły szamotowe będą pełniły funkcje deflektora spalin, na następnym filmie Pokaż wyczyszczony palnik bez popiołu i węgla tak żeby widoczne były otwory nadmuchowe na półkach można stosować zawirowywacze powietrza lub szamot ale u ciebie to chyba się nie sprawdzi cyklu pracy przerywanym, przetestuj pompy nastawione na minimalny bieg , a w celu zmniejszenia korozyjności spalin możesz dodawać troszkę wapna ja Dodaję dwie szklanki na pełn yzbiornik to neutralizuje siarkę zawartą w węglu powodzenia z kociołkiem lub piecem Jak kto woli Pozdrawiam
Witam, ekogroszek 28 MJ. Kończy mi się więc zanim uda mi się kupić kilka ton, będę się pewnie musiał ratować kilkoma workami 24 lub 26MJ z marketu. Wtedy sprawdzę różnicę
W dalszy ciągu upieram się przy dokładnym przeczyszczeniu szczelin nadmuchu na CAŁYM palenisku, szczeliny są bardzo małe ale bardzo ważne. Z tego co widzę dmucha dobrze pierwsza szczelina ale nie wszystkie na całym palenisku. Struktura płomienia przy nadmuchu powinna być prosta a nie falujący płomień. Mój mąż też na początku nie wierzył. Też mamy piec z podajnikiem tłokowym i pracuje okrągły rok bo grzeje wodę użytkową, nie gaśnie i produkuje tyle sadzy. Ten sam piec tzn kocioł pracuje u nas od 2011 roku, a szczeliny tak dokładnie czyszczone były w 2020 właśnie z powodu ogromnych ilości sadzy, po konsultacji z panem który zajmował się montażem i zna się na tym. Dodam jeszcze że te szczeliny są naprawdę wąskie że trudno było włożyć nóż, tylko ta najbliżej podajnika jest większa. Życzę powodzenia i pozdrawiam
Zrobi się szefowo. Strasznie to brudna robota, a teraz tylko grzeję wodę w bojlerze więc dużo mniej schodzi groszku i zabieram się do tego czyszczenia jak pies do jeża. Ale zrobi się. Dzięki
Borykałem się 3lata z taką sadzą... i napiszę co pomogło u mnie. 1) Zdjąć wentylator i wyczyścić cały kanał powietrzny - to musi być 100% drożne. Ja ma retortę więc typowe zasypywanie popiołem kanału wentylacyjnego/nawiewnego. 2) Wentylator jak wdmuchuje powietrze w kanał powietrzny, to zrób lub znać króciec którym część powietrza skierujesz na górę zbiornika! Powietrze będzie osuszać opał, zrobi w zbiorniku nadciśnienie więc szybko wykryjesz nieszczelności i zalepisz je poxiliną lub kitem samochodowym z casto - będziesz miał czystko w kotłowni. Ja miałem króciec od góry do strażaka i dolny do zrzutu wody - na ten dolny założyłem rurkę fi20 elektryczną i kolankami dociągnąłem do zbiornika - super działa. 3) Zmień sterownik na SKZP-02, teraz na olx po 500zł kupisz bo ludzie idą w gaz/pc/pellet i wyzbywają się. Ja mam go i praca z dynamicznym regulowanie mocy a nie dwustan poprawił BARDZO brak sadzy, mam spieki i popiół a w górnej części kotła osadza się szary popiół więc w sumie wielki sukces. PRACA 100% i wejście w czuwanie to zostawienie niespalonego żaru który bez powietrza brudził kocioł. Na 2stanie nie mogłem osiągnąć temp. >50stC a teraz mam 55kocioł a powrót 45-48 więc różnica 7-10stC 4) Pompka grzejnikowa pracuje ZAWSZE gdy jest rozpalone w piecu bo nie mam ochrony powrotu i już pozbyłem się sadzy i zimnego powrotu, SKZP reguluje zawór 3D na podłogówkę tak by to powrót na piecu miał >=45stC 5) Uszczelniłem drzwiczki, talerz retorty, czopuch.... teraz powietrze mi nie ucieka i jescze lepiej się spala, nadal brak sadzy, kociął teraz na 60stC, powrót 50-53. Przyszłość prac na lato: *) zamontuje zawór TSVB60stC na powrocie by on mechanicznie chronił kocioł z pompką powrotu/kotłową *) za zaworem TSV B będzie bufor 800l, już jest w piwnicy. Ty możesz dać rurę z zasilania do powrotu by robiła za sprzęgło. Taki układ jest lepszy niż zawór 4D (sprawdź film od tego zaworu). *) za buforem będzie cała reszta instalacji. Dodam też zawór 3D na grzejniki i sterowanie obwodami na listwie rozdzielczej. *) w 2026 w lato zmiana na kocioł zgazowujący drewno + pellet = kombo bo w mazowieckim nie legalny będzie mój piec. Oby się przydało i byś nie musiał wchodzić w masce do pieca!
Nie wygaszaj pieca na dzień. Zakręć zawór na co a zostaw na bojler. Mój piec od czterech lat chodzi zima lato. Latem jeden zasobnik to na 1,5 miesiąca na wodę chodzi.
Nie masz czasem mokrego węgla? Zobacz w podajniku ścianki czy nie są mokre piec nie na prawa mieć takiego ognia żeby za drzwiczki wychodził mam piec tłokowy i czegoś takiego nie widziałem Spieki masz przez ten mocny
No właśnie... Niby węgiel jest suchy tzn w podajniku na ściankach nic nie ma. Ale jak podnoszę ostatni worek z podłogi to wilgoć pod nim jest. Worki są takie parciane z tworzywa więc niby wilgoć miałaby jak uciec, ale we wrześniu worek wrzucony do kotłowni i do dziś posadzka pod nim wilgotna. Ciekawa uwaga. Ogień na mniejszej sile wentylatora przez drzwiczki nie wychodzi - musi się poskładać dużo dodanego groszku + duża moc wentylatora.
To jest też wina węgla , mam ustawienia takie same kotła od 5 lat i nigdy tyle sadzy nie było w kotle co od roku i spieków , to jest chyba ruski węgiel , masz był o niebo lepszy z Chwałowice itp .
Witam, słowa pocieszenia "nie jesteś sam, mam tak samo" marne to pocieszenie ale zawsze coś 😀 i podobnie jak Ty "z mieszkania do domu". Trzecia zima mija jak męcze się z kotłem i zmiany ustawień nie wiele dają. Czyszczę kocioł co 3-4 dni z sadzy, jeżeli tego nie zrobię to dym zamiast lecieć do komina wydostaje się na kotłownie przez podajnik. Kocioł tak jak u Ciebie szuflada. Czytając, pytając i licząc ustaliłem że u mnie winny jest kocioł który został źle dobrany. Zbyt duża moc do potrzeb budynku☹️. U Ciebie na 98%jest to samo ale żeby być pewnym na 99%😀 trzeba to policzyć. Napisz ile metrów dom? Jak ocieplony? Jakie okna, drzwi? I ile mocy ma ten twój "kopciuszek"? Ja już postanowiłem wymieniam piec w tym roku bo już mam dość roboty i tego syfu przy tak częstym czyszczeniu kotła.Co mogę potwierdzić palenie węglem o niższej kaloryczności poprawia sytuację i piec mniej zachodzi max co udało się nie czyścić pieca to 12 dni ☹️węgiel 21-24mj tak jest opisany. Bufor ciepła o którym wspomniałeś też pomoże oczywiście minus taki ze będziesz musiał rozpalać piec jak woda się wychłodzi i wygaszać go jak się nagrzeje. Tak jak robisz to teraz że rozpalasz tylko na dzień i sam zauważyłeś że mniej zachodzi sądzą że to tak jakby pracował z buforem. Przy rozpalania piec ma co robić jest duża ilość wody do zagrzania i jest odbiór mocy pracuje pełną mocą a kiedy się zagrzeje i jest w podtrzymaniu "kisi się" bo ma za dużą moc a odbioru ciepła nie ma bo wszystko już nagrzane☹️. Mam nadzieję że coś podpowiedziałem, pozdrawiam.
Dzięki za bardzo wartościowy komentarz i za podzielenie się doświadczeniami. Mój dom to 140m2 części mieszkalnej plus pod domem piwnica/ kilka pomieszczeń ( suteryna - jesteśmy w łódzkiem :) ) - nieogrzewany garaż ok 35m2. Okna sprzed kilku lat, dom ocieplony styropianem, ogólnie ciepło. Poddasze nieużywane i gołe - kupiłem kilka rolek wełny i położyłem żeby tak nie wychładzało górnych pokoi, trzeba w tym roku zaizolować dach płytami PIR. Z buforem mam dokładnie te odczucia - wszystko fajnie, ale piec na groszek potrafi zgasnąć i wtedy jest dodatkowe rozpalanie. Podsumowując - podpowiedziałeś, wielkie dzięki!! I fajnie że nie jestem sam :) ! Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
miałem ten sam problem wymieniłem sterownik na skzp 02 i w piecu czysto, popiół jak z papierosa, spieki zniknęły. same zalety a też się męczyłem z ustawieniami, czyszczeniem itd. spalanie spadło i człowiek szczęśliwy pozdrawiam 😀😀
Panie mniej sadzy bo mniejsze spalanie ponieważ cieplej na dworze, jak zmienisz węgiel to się uspokoi mech jest od węgla, ciągła regulacja nic nie da, plus że dobry kocioł bo wszystko trzyma w sobie, kup sobie trochę poeletu, trocin męchu będzie mniej albo groszek zmień tylko te ceny teraz ...
No ceny zabójcze. Złamałem się i kupiłem 1 tonę groszku za 1800, żeby nie zostać z zimną chałupą. Patrzyłem na sklep pgg pl ale tam ciągle tylko węgiel luzem i odbiór własny. Masakra
Piec ma chodzić cały czas. To wygaszanie na dzień to nie tędy droga. Ewentualnie niech pompa co się wyłącza na dzień. Poszukaj w sterowniku. Kwestia zespolenia z regulatorem pokojowym. Warto go mieć. Druga opcja przestawianie z rana na tryb letni żeby grzał samo cwu. Ale piec ma chodzić cały czas. Zawor 4 drogowy to podstawa. Wydluzysz żywotność i kulturę grzania. Inna sprawa że podniesiesz temperaturę powrotu i unikniesz zawilgocenia. Dobrze jak zawór byłby z siłownikiem. Jeśli piec spalił połowę tego co miesiąc wcześniej bo było cieplej i piec pracował połowę tego co wcześniej bo na noc go gasisz to logiczne że sadzy jest mniej. Odnośnie czyszczenia kanałów zwróć uwagę na kanały dolotowe powietrza. Znajdziesz w instrukcji. Tu nie chodzi tylko o dysze które podają nadmuch na palenisko. Bardzo istotny jest ciąg kominowy. Może trzeba jakąś rurą z przedłużyć komin. Kolejna bardzo ważna sprawa. Ilość powietrza w kotłowni. Jak trzeba to zrób w ścianie dodatkowy nawiew i nawet poprowadź rurą zwykłą kanalizacyjną bezpośrednio pod piec. Jak masz spieki to jest to wina zbyt dużego nadmuchu. Kolejna podstawowa sprawa. Kaloryczność opału. Koniecznie spróbuj z mniej kalorycznym ekogroszkiem.
Odkryłem, że ten sterownik ma jednak podłączenie pod panel pokojowy, pod naklejką jest otwór na kabel. Będę podłączał i wrzucę krótkie nagranie za jakiś czas
Retortę oozylem szamotem i na najniższej mocy kotła wentylator ustawiłem na 8 bieg.
Oczywiście kluczem jest sz czelność retorty.
Masz miejsce wokół palnika żeby obłożyć go szamotami żeby wzrosła temperatura wokół palnika będzie lepiej dopalac gazy. I jeszcze moim zdaniem słaby ciąg kominowy, u mnie nie ma szans żeby ogień wylatywał na zewnątrz kotła, chyba że przymkne czopuch
ciąg zawsze był w miarę dobry, aż gwiżdże czasami bez wentylatora. Z tymi szamotami to niezły pomysł, sprawdzę czy uda się gdzieś upchnąć
Hej przede wszystkim gratuluję Bardzo fajny kociołek podoba mi się podawanie tłokowe co do sadzy mam parę uwag Po pierwsze dmuchawa na odklejony wlot powietrza dmuchawa powinna być cały czas drożna nawet jak nie pracuje wyczyść i pokaż na następnym filmie Upewnij się że powietrze nie przedostaje się pod ruszt bo jesli to wychladza kocioł, a na ruszcie Ustaw cegły szamotowe będą pełniły funkcje deflektora spalin, na następnym filmie Pokaż wyczyszczony palnik bez popiołu i węgla tak żeby widoczne były otwory nadmuchowe na półkach można stosować zawirowywacze powietrza lub szamot ale u ciebie to chyba się nie sprawdzi cyklu pracy przerywanym, przetestuj pompy nastawione na minimalny bieg , a w celu zmniejszenia korozyjności spalin możesz dodawać troszkę wapna ja Dodaję dwie szklanki na pełn yzbiornik to neutralizuje siarkę zawartą w węglu powodzenia z kociołkiem lub piecem Jak kto woli Pozdrawiam
Kolego jakim palisz opalem?
Witam, ekogroszek 28 MJ. Kończy mi się więc zanim uda mi się kupić kilka ton, będę się pewnie musiał ratować kilkoma workami 24 lub 26MJ z marketu. Wtedy sprawdzę różnicę
@@zmieszkaniadodomu8295 Jak z marketu to nie wierz w oznaczenia ;-(
Dzień dobry. Sadza to Czysty Węgiel.! Wg mnie brak dostatecznej ilości tlenu podczas procesu palenia. Pozdrawiam. Powodzenia
Dzień dobry. Sadza to Czysty Węgiel.! Wg mnie brak dostatecznej ilości tlenu podczas procesu palenia. Pozdrawiam. Powodzenia
Mi się nie podoba 48 temperatury koła...minimum 55 i więcej powinno być
W dalszy ciągu upieram się przy dokładnym przeczyszczeniu szczelin nadmuchu na CAŁYM palenisku, szczeliny są bardzo małe ale bardzo ważne. Z tego co widzę dmucha dobrze pierwsza szczelina ale nie wszystkie na całym palenisku. Struktura płomienia przy nadmuchu powinna być prosta a nie falujący płomień. Mój mąż też na początku nie wierzył. Też mamy piec z podajnikiem tłokowym i pracuje okrągły rok bo grzeje wodę użytkową, nie gaśnie i produkuje tyle sadzy. Ten sam piec tzn kocioł pracuje u nas od 2011 roku, a szczeliny tak dokładnie czyszczone były w 2020 właśnie z powodu ogromnych ilości sadzy, po konsultacji z panem który zajmował się montażem i zna się na tym. Dodam jeszcze że te szczeliny są naprawdę wąskie że trudno było włożyć nóż, tylko ta najbliżej podajnika jest większa. Życzę powodzenia i pozdrawiam
Zrobi się szefowo. Strasznie to brudna robota, a teraz tylko grzeję wodę w bojlerze więc dużo mniej schodzi groszku i zabieram się do tego czyszczenia jak pies do jeża. Ale zrobi się. Dzięki
Borykałem się 3lata z taką sadzą... i napiszę co pomogło u mnie.
1) Zdjąć wentylator i wyczyścić cały kanał powietrzny - to musi być 100% drożne. Ja ma retortę więc typowe zasypywanie popiołem kanału wentylacyjnego/nawiewnego.
2) Wentylator jak wdmuchuje powietrze w kanał powietrzny, to zrób lub znać króciec którym część powietrza skierujesz na górę zbiornika! Powietrze będzie osuszać opał, zrobi w zbiorniku nadciśnienie więc szybko wykryjesz nieszczelności i zalepisz je poxiliną lub kitem samochodowym z casto - będziesz miał czystko w kotłowni. Ja miałem króciec od góry do strażaka i dolny do zrzutu wody - na ten dolny założyłem rurkę fi20 elektryczną i kolankami dociągnąłem do zbiornika - super działa.
3) Zmień sterownik na SKZP-02, teraz na olx po 500zł kupisz bo ludzie idą w gaz/pc/pellet i wyzbywają się. Ja mam go i praca z dynamicznym regulowanie mocy a nie dwustan poprawił BARDZO brak sadzy, mam spieki i popiół a w górnej części kotła osadza się szary popiół więc w sumie wielki sukces. PRACA 100% i wejście w czuwanie to zostawienie niespalonego żaru który bez powietrza brudził kocioł. Na 2stanie nie mogłem osiągnąć temp. >50stC a teraz mam 55kocioł a powrót 45-48 więc różnica 7-10stC
4) Pompka grzejnikowa pracuje ZAWSZE gdy jest rozpalone w piecu bo nie mam ochrony powrotu i już pozbyłem się sadzy i zimnego powrotu, SKZP reguluje zawór 3D na podłogówkę tak by to powrót na piecu miał >=45stC
5) Uszczelniłem drzwiczki, talerz retorty, czopuch.... teraz powietrze mi nie ucieka i jescze lepiej się spala, nadal brak sadzy, kociął teraz na 60stC, powrót 50-53.
Przyszłość prac na lato:
*) zamontuje zawór TSVB60stC na powrocie by on mechanicznie chronił kocioł z pompką powrotu/kotłową
*) za zaworem TSV B będzie bufor 800l, już jest w piwnicy. Ty możesz dać rurę z zasilania do powrotu by robiła za sprzęgło. Taki układ jest lepszy niż zawór 4D (sprawdź film od tego zaworu).
*) za buforem będzie cała reszta instalacji. Dodam też zawór 3D na grzejniki i sterowanie obwodami na listwie rozdzielczej.
*) w 2026 w lato zmiana na kocioł zgazowujący drewno + pellet = kombo bo w mazowieckim nie legalny będzie mój piec.
Oby się przydało i byś nie musiał wchodzić w masce do pieca!
Nie wygaszaj pieca na dzień. Zakręć zawór na co a zostaw na bojler. Mój piec od czterech lat chodzi zima lato. Latem jeden zasobnik to na 1,5 miesiąca na wodę chodzi.
Tak zrobiłem ostatnio, były już noce bez przymrozków. Faktycznie bardzo spadło zużycie
wydaje mi się że komin po poprzednim paleniu jest zatkany trzeba wyczyścić wyjście całe od pieca i komin i napewno bedzie lepiej i napewno zawór 4d
Komin jest drożny raczej - jak rozpalę to cug aż gwiżdże
@@zmieszkaniadodomu8295 czy do kotłowni jest dojście powietrza z zewnątrz musi być wymiana powietrza jak jest okno sprubuj z lekko uchylonym
ć
Fajny PIEC , kocioł ma lokomotywa parowa.☀️
Tłokowy palnik?
Jeśi powiedziałem palnik to podajnik ofkors. Podajnik tłokowy
@@zmieszkaniadodomu8295 To znak że musisz jeszcze długo kombinować bo tyle sadzy że szok.
Nie masz czasem mokrego węgla? Zobacz w podajniku ścianki czy nie są mokre piec nie na prawa mieć takiego ognia żeby za drzwiczki wychodził mam piec tłokowy i czegoś takiego nie widziałem Spieki masz przez ten mocny
No właśnie... Niby węgiel jest suchy tzn w podajniku na ściankach nic nie ma. Ale jak podnoszę ostatni worek z podłogi to wilgoć pod nim jest. Worki są takie parciane z tworzywa więc niby wilgoć miałaby jak uciec, ale we wrześniu worek wrzucony do kotłowni i do dziś posadzka pod nim wilgotna. Ciekawa uwaga. Ogień na mniejszej sile wentylatora przez drzwiczki nie wychodzi - musi się poskładać dużo dodanego groszku + duża moc wentylatora.
@@zmieszkaniadodomu8295 dokładnie tak jest jak mówisz👍
Dwustan to masakra. I podnieść temp na kotle do 60 stopni.
To jest też wina węgla , mam ustawienia takie same kotła od 5 lat i nigdy tyle sadzy nie było w kotle co od roku i spieków , to jest chyba ruski węgiel , masz był o niebo lepszy z Chwałowice itp .
Może być. Kupowałem workowany u mnie w składzie. Pierwszy sezon grzewczy, w następnym będę mądrzejszy już nieco
Pomalutku, dojdziesz do perfekcji.Powodzenia
Witam, słowa pocieszenia "nie jesteś sam, mam tak samo" marne to pocieszenie ale zawsze coś 😀 i podobnie jak Ty "z mieszkania do domu". Trzecia zima mija jak męcze się z kotłem i zmiany ustawień nie wiele dają. Czyszczę kocioł co 3-4 dni z sadzy, jeżeli tego nie zrobię to dym zamiast lecieć do komina wydostaje się na kotłownie przez podajnik. Kocioł tak jak u Ciebie szuflada. Czytając, pytając i licząc ustaliłem że u mnie winny jest kocioł który został źle dobrany. Zbyt duża moc do potrzeb budynku☹️. U Ciebie na 98%jest to samo ale żeby być pewnym na 99%😀 trzeba to policzyć. Napisz ile metrów dom? Jak ocieplony? Jakie okna, drzwi? I ile mocy ma ten twój "kopciuszek"?
Ja już postanowiłem wymieniam piec w tym roku bo już mam dość roboty i tego syfu przy tak częstym czyszczeniu kotła.Co mogę potwierdzić palenie węglem o niższej kaloryczności poprawia sytuację i piec mniej zachodzi max co udało się nie czyścić pieca to 12 dni ☹️węgiel 21-24mj tak jest opisany. Bufor ciepła o którym wspomniałeś też pomoże oczywiście minus taki ze będziesz musiał rozpalać piec jak woda się wychłodzi i wygaszać go jak się nagrzeje. Tak jak robisz to teraz że rozpalasz tylko na dzień i sam zauważyłeś że mniej zachodzi sądzą że to tak jakby pracował z buforem. Przy rozpalania piec ma co robić jest duża ilość wody do zagrzania i jest odbiór mocy pracuje pełną mocą a kiedy się zagrzeje i jest w podtrzymaniu "kisi się" bo ma za dużą moc a odbioru ciepła nie ma bo wszystko już nagrzane☹️. Mam nadzieję że coś podpowiedziałem, pozdrawiam.
Dzięki za bardzo wartościowy komentarz i za podzielenie się doświadczeniami. Mój dom to 140m2 części mieszkalnej plus pod domem piwnica/ kilka pomieszczeń ( suteryna - jesteśmy w łódzkiem :) ) - nieogrzewany garaż ok 35m2. Okna sprzed kilku lat, dom ocieplony styropianem, ogólnie ciepło. Poddasze nieużywane i gołe - kupiłem kilka rolek wełny i położyłem żeby tak nie wychładzało górnych pokoi, trzeba w tym roku zaizolować dach płytami PIR. Z buforem mam dokładnie te odczucia - wszystko fajnie, ale piec na groszek potrafi zgasnąć i wtedy jest dodatkowe rozpalanie. Podsumowując - podpowiedziałeś, wielkie dzięki!! I fajnie że nie jestem sam :) ! Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
miałem ten sam problem wymieniłem sterownik na skzp 02 i w piecu czysto, popiół jak z papierosa, spieki zniknęły. same zalety a też się męczyłem z ustawieniami, czyszczeniem itd. spalanie spadło i człowiek szczęśliwy pozdrawiam 😀😀
@@Mr.Pike69 Podłączyłem panel pokojowy i... przestałem palić w piecu. Sprawdzian będzie dopiero na jesień mam nadzieję
Panie mniej sadzy bo mniejsze spalanie ponieważ cieplej na dworze, jak zmienisz węgiel to się uspokoi mech jest od węgla, ciągła regulacja nic nie da, plus że dobry kocioł bo wszystko trzyma w sobie, kup sobie trochę poeletu, trocin męchu będzie mniej albo groszek zmień tylko te ceny teraz ...
No ceny zabójcze. Złamałem się i kupiłem 1 tonę groszku za 1800, żeby nie zostać z zimną chałupą. Patrzyłem na sklep pgg pl ale tam ciągle tylko węgiel luzem i odbiór własny. Masakra
Piec ma chodzić cały czas. To wygaszanie na dzień to nie tędy droga.
Ewentualnie niech pompa co się wyłącza na dzień. Poszukaj w sterowniku. Kwestia zespolenia z regulatorem pokojowym. Warto go mieć. Druga opcja przestawianie z rana na tryb letni żeby grzał samo cwu. Ale piec ma chodzić cały czas.
Zawor 4 drogowy to podstawa. Wydluzysz żywotność i kulturę grzania.
Inna sprawa że podniesiesz temperaturę powrotu i unikniesz zawilgocenia.
Dobrze jak zawór byłby z siłownikiem.
Jeśli piec spalił połowę tego co miesiąc wcześniej bo było cieplej i piec pracował połowę tego co wcześniej bo na noc go gasisz to logiczne że sadzy jest mniej.
Odnośnie czyszczenia kanałów zwróć uwagę na kanały dolotowe powietrza. Znajdziesz w instrukcji. Tu nie chodzi tylko o dysze które podają nadmuch na palenisko.
Bardzo istotny jest ciąg kominowy. Może trzeba jakąś rurą z przedłużyć komin.
Kolejna bardzo ważna sprawa. Ilość powietrza w kotłowni. Jak trzeba to zrób w ścianie dodatkowy nawiew i nawet poprowadź rurą zwykłą kanalizacyjną bezpośrednio pod piec.
Jak masz spieki to jest to wina zbyt dużego nadmuchu.
Kolejna podstawowa sprawa. Kaloryczność opału.
Koniecznie spróbuj z mniej kalorycznym ekogroszkiem.
Odkryłem, że ten sterownik ma jednak podłączenie pod panel pokojowy, pod naklejką jest otwór na kabel. Będę podłączał i wrzucę krótkie nagranie za jakiś czas
tłoki tak mają, masa sadzy, nic z tym nie zrobisz
Musi być jakiś sposób, może rzeczywiście trzeba węgiel 22MJ żeby palenisko pracowało więcej niż podtrzymuje.