Cześć, tu autor symulatora F-16 Falcon Strike, tak jestem Polakiem :) Autor Ruff in Trouble też jest Polakiem. Dzięki za prezentację mojego symulatora, w kategorii "RUclipsrzy grający w symulator bez przygotowania" zaszedłeś w nim dość daleko ;) ale to tak 5% wszystkiego co on oferuje - jest kampania 15 misji toczących się na granicy Polski z okr. Królewieckim, na moim kanale jest tutorial uczący jak w to grać, wbrew pozorom nie jest tak trudny jak współczesne symulatory, jest też dedykowana stronka z manualem. Grę kierowałem właśnie do osób zagrywających się w dawne symulatory by tą nostalgię móc przeżyć jeszcze raz.
Kiedyś sporo grałem na symulatory - nie tylko lotu - trochę na C64 - w ACE, Up Periscope! i Silent Service, ale już głównie na PC - w erze wektorów - LHX, F117, Silent Service II ...czy nasz polski Mechanik En57. Niesamowite było to, że się do tych rzeczy nie miało instrukcji, ale jakoś się je rozgryzało. Jestem pod wielkim wrażeniem rozbudowania gry, wręcz zaszokowany, że nie została osobno wydana, a bo osobiście to bym dał jej pierwsze miejsce :D
@RetroGralnia tak też pamiętam np. naciskanie kolejnych klawiszy na klawiaturze by po reakcji gry poznać klawiszologię. Grę zrobiłem z nostalgii i pewnej wdzięczności bo dzięki F15, Tomahawk, Fighter Pilot rozwinąłem pasję do lotnictwa i zostałem pilotem szybowcowym oraz pasję do komputerów i zawodowego programowania. W konkursach zawsze wygrywają gry w które każdy od razu umie grać, do konkursu zgłosiłem tylko by mieć deadline i by potem widzieć jak słynni youtuberzy, jak Ty, grają w moją grę :)
10:57 tutaj widać ile tak naprawdę Atari ma kolorów. Na raz na ekranie jest w stanie wyświetlić 256 kolorów. Żaden komputer 8 bitowy nie zbliżył się do tej granicy.👍
Polska Społeczność Atari 8-bit z zażenowaniem obserwująca w/w konkurs gdzie np. przysyłano nowe poziomy do gry już kiedyś wydanej i dziwnym trafem jako nowy produkt włączanej do konkursu (z dość wysokim późniejszym miejscem) zorganizowała nasz odpowiednik nazwany FujiCup - zobacz poprzednią edycję i tam występujące propozycje 2023. Organizatorami i "jury" są między innymi Larek, Borsuk, Bocianu, dodatkowo każdy wpłacający na poczet nagród również głosuje na proponowane (po preselekcji) tytuły. Warunkiem jest (oprócz minimalnego progu jakości) skończenie gry w terminie i jej DARMOWA publikacje (czyli np. Tony się nie załapie). Oczywiście dodatkowa forma publikacji na kartridżach jest dozwolona, ale na sieci ma być pełna gra dostępna za darmo. Oczywiście nie ograniczają się tylko do naszego podwórka i spokojnie występują tutaj i zagraniczne produkcje. Pieniążki też są zacne a poziom bije starszy niemiecki odpowiednik, już zacieram ręce na tegoroczny finał i mam nadzieję wspomagać Twórców kupnem wydań kartridźowych :)
Nie słyszałem o tym konkursie - coś chyba główne polskie atarowe media o nim nie pisały. Widzę, że pieniążki bardzo zacne. Z przyjemnością będę śledził temat :)
@@kamperowka3746 Sądzę że fizyczny brak sprzętu nie jest przeszkodą w zakupie świetnie wydanych kartridży na zasadzie kolekcjonerskiej a granie na emulatorze w wersje z sieci ;) Ja sam osobiście nie posiadam Atari (jakby człowiek kiedyś wiedział to by przebłagał rodziców że te "graty" przy zmianie komputera to jednak niech w foli zostaną w piwnicy a nie idą za bezcen w świat), ale czekam na RM800XL - i tu również wspomogę polskich jej twórców zakupem i odzyskam trochę dzieciństwa ;)
Usilne upodabnianie gry Ruff in Trouble do Ruff n Tumble, to w tym wypadku największa wada tej gry, takie reklamowanie mimowolnie narzuca porównanie z amigowskim oryginałem. Niestety nie udało się ani odtworzyć dynamiki znanej z Amigowego odpowiednika, ani klimatu, nawet zabrakło jakiegoś dynamicznego tła dźwiękowego, w zasadzie to podobny jest tylko wizerunek bohatera symbolizujący liczbę żyć. Taka sztuka dla sztuki - paczta DA SIĘ !!! Zasadniczo szkoda, sama gra wygląda niczego sobie, śmiem twierdzić, że to jedna z ładniejszych gier platformowo strzelankowych dostępnych na Atari (no a w dziedzinie jestem specem). Dla niektórych osób ze środowiska Atari coś takiego jak retro nie istnieje, znam ludzi, którzy nieprzerwanie korzystają z Atari od lat 80', ja również się do tego grona zaliczam, grając na Atari, nie odczuwam że gram " w retro", retro moda wydaje mi się sztuczna, taka na siłę. Co jakiś czas wychodzi jakiś większy tytuł, który podnosi poprzeczkę jak Yoomp !, Crownland,, Flob czy Prince of Persia, co osobiście odbieram jako progres. :)
Yoomp! to magiczna gra! Natomiast co do reszty... też się zgadzam - jakbym nie porównywał tej gry do amigowskiego pierwowzoru, to bym ją odbierał o wiele lepiej :)
@@RetroGralnia Dokładnie. Środowisko programistów A8 to dość specyficzna nisza, mimo że aktywnych osób jest w zasadzie garstka, to nie ma co za bardzo liczyć na pomoc w realizacji własnych, ciekawych i nowatorskich rozwiązań, są co prawda grupy, ale to hermetyczne grupy, najczęściej powstałe lata temu. Pozdrawiam. PS. jak chcesz to zajrzyj do mnie i odpal "Dark Light" - akurat w klimacie ;)
Atari Retro Fana oglądają głównie prawilni atarowcy :P Borsuk tego nie robił, tylko Larek :P U mnie ten sam temat obejrzą sobie też fani innych komputerów. A czy za dużo? Szczerze to się zastanawiałem, ale okazuje się, że film ogląda się bardzo dobrze i jeśli idzie o ilość oglądających, jak i o czas oglądania - więc widać - nie za dużo - albo pewnie inne osoby oglądają, albo dla innego spojrzenia :)
Borg - rainbox to super wciągająca gra i wykonanie bardzo dobre. Ogarnij instrukcję i się przekonasz. Jak się nauczysz w nią ciupać to zobaczysz że zmienisz zdanie. Ona jest super! Pozdrawiam.
@@RetroGralnia gówniarz jestes, ja mam 50 , 2 90 miales 12 late i ty sie mienisz expertem od osmiobitowców, kon by sie usmial, nie rob z siebie debila jak borsuk i reszta smrodów
Cześć, tu autor symulatora F-16 Falcon Strike, tak jestem Polakiem :) Autor Ruff in Trouble też jest Polakiem. Dzięki za prezentację mojego symulatora, w kategorii "RUclipsrzy grający w symulator bez przygotowania" zaszedłeś w nim dość daleko ;) ale to tak 5% wszystkiego co on oferuje - jest kampania 15 misji toczących się na granicy Polski z okr. Królewieckim, na moim kanale jest tutorial uczący jak w to grać, wbrew pozorom nie jest tak trudny jak współczesne symulatory, jest też dedykowana stronka z manualem. Grę kierowałem właśnie do osób zagrywających się w dawne symulatory by tą nostalgię móc przeżyć jeszcze raz.
Kiedyś sporo grałem na symulatory - nie tylko lotu - trochę na C64 - w ACE, Up Periscope! i Silent Service, ale już głównie na PC - w erze wektorów - LHX, F117, Silent Service II ...czy nasz polski Mechanik En57. Niesamowite było to, że się do tych rzeczy nie miało instrukcji, ale jakoś się je rozgryzało. Jestem pod wielkim wrażeniem rozbudowania gry, wręcz zaszokowany, że nie została osobno wydana, a bo osobiście to bym dał jej pierwsze miejsce :D
@RetroGralnia tak też pamiętam np. naciskanie kolejnych klawiszy na klawiaturze by po reakcji gry poznać klawiszologię. Grę zrobiłem z nostalgii i pewnej wdzięczności bo dzięki F15, Tomahawk, Fighter Pilot rozwinąłem pasję do lotnictwa i zostałem pilotem szybowcowym oraz pasję do komputerów i zawodowego programowania. W konkursach zawsze wygrywają gry w które każdy od razu umie grać, do konkursu zgłosiłem tylko by mieć deadline i by potem widzieć jak słynni youtuberzy, jak Ty, grają w moją grę :)
Ten symulator lotu to jest epicka sprawa
10:57 tutaj widać ile tak naprawdę Atari ma kolorów. Na raz na ekranie jest w stanie wyświetlić 256 kolorów. Żaden komputer 8 bitowy nie zbliżył się do tej granicy.👍
Polska Społeczność Atari 8-bit z zażenowaniem obserwująca w/w konkurs gdzie np. przysyłano nowe poziomy do gry już kiedyś wydanej i dziwnym trafem jako nowy produkt włączanej do konkursu (z dość wysokim późniejszym miejscem) zorganizowała nasz odpowiednik nazwany FujiCup - zobacz poprzednią edycję i tam występujące propozycje 2023. Organizatorami i "jury" są między innymi Larek, Borsuk, Bocianu, dodatkowo każdy wpłacający na poczet nagród również głosuje na proponowane (po preselekcji) tytuły. Warunkiem jest (oprócz minimalnego progu jakości) skończenie gry w terminie i jej DARMOWA publikacje (czyli np. Tony się nie załapie). Oczywiście dodatkowa forma publikacji na kartridżach jest dozwolona, ale na sieci ma być pełna gra dostępna za darmo. Oczywiście nie ograniczają się tylko do naszego podwórka i spokojnie występują tutaj i zagraniczne produkcje. Pieniążki też są zacne a poziom bije starszy niemiecki odpowiednik, już zacieram ręce na tegoroczny finał i mam nadzieję wspomagać Twórców kupnem wydań kartridźowych :)
Nie słyszałem o tym konkursie - coś chyba główne polskie atarowe media o nim nie pisały. Widzę, że pieniążki bardzo zacne. Z przyjemnością będę śledził temat :)
@@RetroGralnia Serdecznie polecam ;)
A jak ktoś ma Atari ale na strychu bo mu padło kiedyś i teraz gra na emulatorze, to jak ma zakupić grę aby wspomóc twórcę?
@@kamperowka3746 Sądzę że fizyczny brak sprzętu nie jest przeszkodą w zakupie świetnie wydanych kartridży na zasadzie kolekcjonerskiej a granie na emulatorze w wersje z sieci ;) Ja sam osobiście nie posiadam Atari (jakby człowiek kiedyś wiedział to by przebłagał rodziców że te "graty" przy zmianie komputera to jednak niech w foli zostaną w piwnicy a nie idą za bezcen w świat), ale czekam na RM800XL - i tu również wspomogę polskich jej twórców zakupem i odzyskam trochę dzieciństwa ;)
Rekomendacja: recenzja Atari Bartop Arcade Cabinet.
W sumie trzeba przyznać, że Atari nie ma się czego wstydzić, nie ustępuje w niczym c64, a kolorki bardzo fajne
Cześć Tuborg!
Fred? Ale to chyba po wszystkich etapach ewolucji😂
Usilne upodabnianie gry Ruff in Trouble do Ruff n Tumble, to w tym wypadku największa wada tej gry, takie reklamowanie mimowolnie narzuca porównanie z amigowskim oryginałem. Niestety nie udało się ani odtworzyć dynamiki znanej z Amigowego odpowiednika, ani klimatu, nawet zabrakło jakiegoś dynamicznego tła dźwiękowego, w zasadzie to podobny jest tylko wizerunek bohatera symbolizujący liczbę żyć. Taka sztuka dla sztuki - paczta DA SIĘ !!! Zasadniczo szkoda, sama gra wygląda niczego sobie, śmiem twierdzić, że to jedna z ładniejszych gier platformowo strzelankowych dostępnych na Atari (no a w dziedzinie jestem specem). Dla niektórych osób ze środowiska Atari coś takiego jak retro nie istnieje, znam ludzi, którzy nieprzerwanie korzystają z Atari od lat 80', ja również się do tego grona zaliczam, grając na Atari, nie odczuwam że gram " w retro", retro moda wydaje mi się sztuczna, taka na siłę. Co jakiś czas wychodzi jakiś większy tytuł, który podnosi poprzeczkę jak Yoomp !, Crownland,, Flob czy Prince of Persia, co osobiście odbieram jako progres. :)
Yoomp! to magiczna gra! Natomiast co do reszty... też się zgadzam - jakbym nie porównywał tej gry do amigowskiego pierwowzoru, to bym ją odbierał o wiele lepiej :)
@@RetroGralnia Dokładnie. Środowisko programistów A8 to dość specyficzna nisza, mimo że aktywnych osób jest w zasadzie garstka, to nie ma co za bardzo liczyć na pomoc w realizacji własnych, ciekawych i nowatorskich rozwiązań, są co prawda grupy, ale to hermetyczne grupy, najczęściej powstałe lata temu. Pozdrawiam. PS. jak chcesz to zajrzyj do mnie i odpal "Dark Light" - akurat w klimacie ;)
Cześć. Tytuł sugeruje gry z roku 2023. Do tego zawiera błąd. Pozdrawiam 😊
Fred ??? Cóż za błyskotliwa recenzja ;)
Jest Borg jest okejka.
Komentarz taktyczny dla zasięgów.
Czyli rejestracja jest też retro
Zdecydowanie :D
Zabawne ale mialem tez to skojarzenie ze Fred na miarę nowych czasów.
O! Dobrze :D Bo już myślałem, że jakiś dziwny jestem sam :D
Fajnie, ale robił to Borsuk, na żywo, potem Atari Retro Fan, teraz wy. Za dużo w środowisku tego samego :)
Atari Retro Fana oglądają głównie prawilni atarowcy :P
Borsuk tego nie robił, tylko Larek :P
U mnie ten sam temat obejrzą sobie też fani innych komputerów. A czy za dużo? Szczerze to się zastanawiałem, ale okazuje się, że film ogląda się bardzo dobrze i jeśli idzie o ilość oglądających, jak i o czas oglądania - więc widać - nie za dużo - albo pewnie inne osoby oglądają, albo dla innego spojrzenia :)
Commodore czy Atari ? Retro Peace is OK.
Sikanie powinno byc od ziemi albo glowy...a tak ewidentnie siła:)
To mnie na początku nieźle skonfundowało, zanim nie skapnąłem się, że on nie sika, tylko skacze :D
Skacze po obsikanej tęczy :P
@RetroGralnia kto z grajacych nie skojarzyl tego z sikaniem niech pierwszy rzuci kałem znaczy kamieniem.
Kiedy gry na c64
Jutro :D
ZMASLO po latach ];-D, pasjonata też.
Borg - rainbox to super wciągająca gra i wykonanie bardzo dobre. Ogarnij instrukcję i się przekonasz. Jak się nauczysz w nią ciupać to zobaczysz że zmienisz zdanie. Ona jest super! Pozdrawiam.
nie dla każdego, osoby ze ślepotą barw nie pograją.
Kolejny internetowy młodzian ktory wie wszystko o atari .
44 lata to już nie taki młodzian, więc dziękuję!
@@RetroGralnia gówniarz jestes, ja mam 50 , 2 90 miales 12 late i ty sie mienisz expertem od osmiobitowców, kon by sie usmial, nie rob z siebie debila jak borsuk i reszta smrodów
musialbys miec z 60tke by byc specem od tego co sie wtedy dzialo, patrzyc na tamten swiat oczami doroslego
A żeby np. dobrze zrozumieć jak działa koło, to trzeba mieć koło 5500 lat. Niestety!
@@RetroGralnia tak
Zabrac glos Commodorowcą.....im sie nigdy Atari nie podobalo z zazdrosci
Commodorowcom się pisze jak już.
Ja to bym napisał komodorowcom :P
@@RetroGralnia Można i tak 🙂👍
Gry na Atari, ale koszulka pokazuje co naprawdę jest w sercu :)
Jakby liczyć koszulkami to Atari wygrywa u mnie 5 do 3 w szafie z Commodore :D
Atarowca (oczywiście i nadal) wal z gumofca!😉
Prowokacja. Oczywiście nie należy na nią przesadnie reagować ale małe przeciągnięcie pod kilem czemu nie?
@@FriedrichC Atari do kopania ziemniaków!😋
@@hubertmitura2587na czarnej liście już jesteś . ;)
sika sika