Extraordinaire, j'aime beaucoup ce folklore polonais sans tous ces cuivres, synthé, batterie, clarinette et autres instruments modernes. Peut-être un retour aux sources ? Merci encore pour ce partage... réellement une découverte pour moi.
To jest świetne,zachwycające - od ucha i od duszy.Tacy młodzi muzykanci a grają tak jak starzy mistrzowie, których już prawie nie ma. Dzięki Wam młodzi artyści, że podtrzymujecie tradycję pięknego ludowego grania. Przyznaje Wam medal Józefa ZARASIA. Szkoda,że nie można Was nigdzie zobaczyć. A co się dzieje z panią Oleną.?
a nazwa kapeli bezpośrednio nawiązuje do legendy o rulonie, którą usłyszałem od pana Jana Kmity, wzbogaciłem o watek wspolczesny i opowiedziałem. Pierwszymi poszukiwaczami rulonu bylem ja Krystian P. oraz Marec Ki. Pozdrowienia dla kapeli i życzenia dalszych sukcesów.
Panowie i Panie od Zaginionego Rulonu. Zagrajcie koniecznie z rejestracją przynajmniej raz jeszcze jakiegoś seta po małej wcześniejszej próbie. To nagranie ma wartość samą w sobie wobec nieżyjących już Mistrzów Mazowieckiego Transu. Pochodzę po połowie z okolic koło Dęblina i poruszające jest dla mnie takie muzykowanie.
bez watpienia M.Ż, J.P, A.B byli tam najpierwsi, jednak termin poszukiwaczy rulonu powstal w warunkach przeze mnie opisanych i nie ma cienia watpliowosci ze jesienne poszukawania rulonu w 2011 K.P. i Marec Kiego staly sie bezposrednia inspiracja dla nazwy zespolu. pozdrawiam i do zobaczenia wszystkim poszukiwaczom rulonu pod sklepem.
A u Pani Oleny przy ostatnim numerze oczy skrzą się jak azuryty w porannym słońcu.To wykonanie najbardziej mi się podoba! Szkoda tylko, że jej kariera potoczyła się w innym kierunku.
No właśnie mało ognia! To bardzo wesoła pisenka - a u tej dziewczyny nie słyszę, że ma ochotę poderwać chłopaka, że się cieszy. To piosenka "młodzieżowa."
Możesz posłuchać. Codziennie od 12.00 do 13.00 w radiowej "Dwójce", magazyn "Żródła". Folk, neofolk, muzyka źródeł, swojskie klimety etc. A że nie zaginie to wiadomo. Od czasów pierwszej płyty Kapeli ze Wsi Warszawa nic już nie jest takie samo jak wcześniej. :)))
These songs bring back memories of my youth. Although I hadn't heard them in 40 or 50 years, I instantly recognized them. That says a lot about how deeply the culture is ingrained. Your interpretations are excellent. Thank you so much for posting them. This appears to be an annual festival. Can the recorded music be purchased and if so, how and where. Sto Lat!
5 лет назад
Is even more ingrained if you think that me, as romanian I can find something familliar in this music! :D
Marcin Soad nasza historia nie zaczęła się od przyjęcia chrztu... słowianie byli na tyle rozwinięci i zorganizowani, że nakłaniano nas do tego a nie np najechano i zajęto ziemie.... a fakt że w tysięcznym był U NAS, co też ma znaczenie, z wizytą sam cesarz otton świadczy tylko o tym jaką potęgą w ówczesnym świecie byliśmy i jak się z nami liczyli... to właśnie przyjęcie chrześcijaństwa było początkiem końca wg mnie
ówczesny chreszt to było coś jak przystąpienie do dzisiejszej UE, nawet o to samo chodzi... skupienie władzy w jakimś abstrakcyjnym ponadpaństwowym tworze, w którym uczestnictwo odbywa się kosztem suwerenności narodowej, a dobre strony takiego uczestnictwa są przysłaniane przez strony złe o wiele liczniejsze...
Marcin Soad wikingowie jakoś bez chrześcijaństwa sobie doskonale dawali rade( i nie mowie tu o ich działalności zbójeckiej), my tez byśmy sobie poradzili...Religia uwstecznia...
ach, this music makes me want to be young again, more than any other, so i can dance in my body and not just my soul....
Suuuper!!! Przepięknie !!! Kocham Was !!!
Harmonistka zarąbista i wszyscy !!!
fabulous!!!!!
Long and happy life to Music and Musicians!!!!!!!!!
Magnificent!
Pokochałem folk dzięki Rulonowi.
Piękny ten set mazurków. Czysto zagrany a jednak zachował swoją ludowość
wow!!! zatkało mnie, tak piękne grają.
Extraordinaire, j'aime beaucoup ce folklore polonais sans tous ces cuivres, synthé, batterie, clarinette et autres instruments modernes. Peut-être un retour aux sources ?
Merci encore pour ce partage... réellement une découverte pour moi.
tu as raison, j'aime aussi les instruments archaïques et la basse polonaise.
To jest świetne,zachwycające - od ucha i od duszy.Tacy młodzi muzykanci a grają tak jak starzy mistrzowie, których już prawie nie ma. Dzięki Wam młodzi artyści, że podtrzymujecie tradycję pięknego ludowego grania. Przyznaje Wam medal Józefa ZARASIA. Szkoda,że nie można Was nigdzie zobaczyć. A co się dzieje z panią Oleną.?
U mnie wszystko bardzo dobrze :)
a nazwa kapeli bezpośrednio nawiązuje do legendy o rulonie, którą usłyszałem od pana Jana Kmity, wzbogaciłem o watek wspolczesny i opowiedziałem. Pierwszymi poszukiwaczami rulonu bylem ja Krystian P. oraz Marec Ki. Pozdrowienia dla kapeli i życzenia dalszych sukcesów.
Panowie i Panie od Zaginionego Rulonu. Zagrajcie koniecznie z rejestracją przynajmniej raz jeszcze jakiegoś seta po małej wcześniejszej próbie. To nagranie ma wartość samą w sobie wobec nieżyjących już Mistrzów Mazowieckiego Transu. Pochodzę po połowie z okolic koło Dęblina i poruszające jest dla mnie takie muzykowanie.
TO jest wasz NAJLEPSZY klip z NAJWESELSZĄ melodią na świecie
Boże, ale ogień!!!
i to jaki ogień
Coś kapitalnego! Skończyło się, a ja chcę jeszcze!
bez watpienia M.Ż, J.P, A.B byli tam najpierwsi, jednak termin poszukiwaczy rulonu powstal w warunkach przeze mnie opisanych i nie ma cienia watpliowosci ze jesienne poszukawania rulonu w 2011 K.P. i Marec Kiego staly sie bezposrednia inspiracja dla nazwy zespolu. pozdrawiam i do zobaczenia wszystkim poszukiwaczom rulonu pod sklepem.
Bosko! Jak ja kocham te klimaty, seta, baba, pierzyna i ta muzyczka!
A u Pani Oleny przy ostatnim numerze oczy skrzą się jak azuryty w porannym słońcu.To wykonanie najbardziej mi się podoba! Szkoda tylko, że jej kariera potoczyła się w innym kierunku.
Dzień dobry. W jakim kierunku potoczyła się jej kariera?
No właśnie w jakim kierunku potoczyła się moja kariera?
just beautiful
Słucham non-stop. Wspaniała muzyka!!! Robicie kapitalną robotę. Pozdrawiam zespół i dopinguję do dalszej pracy. Czy macie już płytę w swoim dorobku?
No właśnie mało ognia! To bardzo wesoła pisenka - a u tej dziewczyny nie słyszę, że ma ochotę poderwać chłopaka, że się cieszy. To piosenka "młodzieżowa."
Możesz posłuchać. Codziennie od 12.00 do 13.00 w radiowej "Dwójce", magazyn "Żródła". Folk, neofolk, muzyka źródeł, swojskie klimety etc.
A że nie zaginie to wiadomo. Od czasów pierwszej płyty Kapeli ze Wsi Warszawa nic już nie jest takie samo jak wcześniej. :)))
These songs bring back memories of my youth. Although I hadn't heard them in 40 or 50 years, I instantly recognized them. That says a lot about how deeply the culture is ingrained. Your interpretations are excellent. Thank you so much for posting them. This appears to be an annual festival. Can the recorded music be purchased and if so, how and where. Sto Lat!
Is even more ingrained if you think that me, as romanian I can find something familliar in this music! :D
aż serce sie raduje
Panowie, tylko mi się tutaj o rulon nie kłócić!!! DO ZOBACZENIA POD SKLEPEM!!!
Ostra dobra nuta.Super zagrane
Jakie to piękne i poruszające!
Jacku miło posłuchać !!!
JESTĘ FANĘ!
uwielbiam
Polskaaaa!
Świetna muzyka :)
przecudowni! :)
Piękne.
trzymać mazurki, nie puszczać :)
dobre !
fajowe :)
:)Wspaniali:)
...don't you remember i was there and met ricky holden there in 1971?... where were you ?
zacna nuta
ludowy wirus Mazowsza :)
nice song but how did I come here??:/
ach... słowiańska nuta serce rusza
Podkreślmy Słowiańska a nie chrześcijańska ;)
Ten Zły Mojżesz tak, tak... nie, nie... preferuję Nasze Własne wierzenia i podania... za węża i jabłko dziękuję ;)
Marcin Soad nasza historia nie zaczęła się od przyjęcia chrztu... słowianie byli na tyle rozwinięci i zorganizowani, że nakłaniano nas do tego a nie np najechano i zajęto ziemie.... a fakt że w tysięcznym był U NAS, co też ma znaczenie, z wizytą sam cesarz otton świadczy tylko o tym jaką potęgą w ówczesnym świecie byliśmy i jak się z nami liczyli... to właśnie przyjęcie chrześcijaństwa było początkiem końca wg mnie
ówczesny chreszt to było coś jak przystąpienie do dzisiejszej UE, nawet o to samo chodzi... skupienie władzy w jakimś abstrakcyjnym ponadpaństwowym tworze, w którym uczestnictwo odbywa się kosztem suwerenności narodowej, a dobre strony takiego uczestnictwa są przysłaniane przez strony złe o wiele liczniejsze...
Marcin Soad wikingowie jakoś bez chrześcijaństwa sobie doskonale dawali rade( i nie mowie tu o ich działalności zbójeckiej), my tez byśmy sobie poradzili...Religia uwstecznia...
Cudze chwalicie....
Chuck Norris nie dałby rady......
POLAND !!
O, słychać Karola w 6:34
Nice ensemble,nice set,we would like information about the band and it's members.
następna woodka proszę....
jak trans,to trans
11:37 to chyba "Co ja temu winna"
"Nie chodź koło róży" na melodię "Kalina malina"
...see opnozno [sic]....i know...
Nuta od 10:32?
Jarek Michalski polka światówka
Od Józefa Zarasia z Nieznamierowic
Ale to jest pokręcone...