W ostatnim czasie poznałam mnóstwo ludzi poli, jestem w szoku, że można być wolnym człowiekiem, bez kontrolowania, a nadal kochać się wzajemnie i być szczęśliwym.
Niby wszystko fajnie, z różnych źródeł słyszałem, że Filipinki są właśnie takie, ale jednak coś mnie niepokoi: jak pogodzić tę wręcz paranoidalną zazdrość z faktem, że Filipińczycy ogólnie: i kobiety i mężczyżni (ale w tym wypadku chodziłoby bardziej o kobiety) tacy święci nie są i od czasu do czasu jednak jakiś skok w bok sobie uskuteczniają - jak to skomentujesz? Jak to w ogóle pogodzić? Pozdrawiam!😍
Ja nie wiem , czy takie grupy np . w PL nie byłyby przydatne - żeby inne kobiety od innych dowiadywałby się że iksiński albo nowak to notoryczny zdrajca i nie warto się z nim zadawać 😃 to byłby dobry pomysł taki eksperyment społeczny 😉 a co do Filipinek - szczerze pisząc nie dziwię im się 😃 pozdrawiam 😁
Ponoć w Polsce też są takie grupy, żeby "ostrzegać się" przed mężczyznami z Tindera. Jak się o tym dowiedziałem to aż mnie zmroziło. Można trafić na wariatkę, która wrzuci zdjęcie i nawypisuje bzdur, a mężczyzna nie będzie o tym wiedział, bo wpuszczają tam tylko kobiety.
@@szczepanharasimowicz7300, kilka lat temu na FB zobaczyłem zdjęcie kobiety z posiniaczoną twarzą i komentarzem "Tak wygląda miłość w wykonaniu [imię i nazwisko partnera]". Wtedy jeszcze smartfony nie były tak powszechne jak dzisiaj. Faceta prawie zlinczowali. Po kilku godzinach kobieta ogłosiła, że rano się pokłócili i tyle. Była graficzką, więc twarz posiniaczyła sobie sama przy pomocy Photoshopa. Aż boję się myśleć co jest ja takich grupach.
"Bo jestem, chyba, dobrą osobą" Pewnie jak 100% populacji:) Ale porady praktyczne :) Wiem, troszkę się nabijam ale tak na serio to chyba nie znam nikogo kto już na początku związku zakłada zę będzie zdradzał? Chociaż kto wie, ludzie lubią różnie się bawić;)
Cześć Pan Rafale, ja z mężem nie mamy Secret,ja też wiem pina jego telefon i moja i e-maila. Mamy też 100,% zaufanie na siebie..I mój mąż można wychodzić naprzyklad na jazz concert z kolegą bo ja nie bardzo kocham jazz.Ja też mogłam Wychodzę z koleżankami.i co dziennie ja Wychodzę na fitness club moja mąż ma tolerancja co robię, moja mąż bardzi3j zazdrosny zemną nie pozwolił mnie chodzi do pracy..skoncila. pielęgniarstwo bardzo mi szkoda, ale pilnowałam się mojej dzieci. Jesteśmy 30 lat za sobą..mój mąż też nie chodził na piwo bo on nie pije nawet ja też..
Ludzie, jaki dostep do telefonu, jakie hasla??!!! Czy wy jestescie normalni....Facet, ktory daje dostep do telefonu, emaili, kont bankowych i czegokolwiek w tym samy momemcie juz nie jest mezczyzna
Jeśli idzie o "zazdrość" wobec swojego partnera to dotyczy to chyba tylko obcokrajowca z kasą , bo wątpię żeby Filipinka była aż tak zazdrosna o partnera filipińskiego , zwłaszcza "golasa" 〰 .
Nic się nie dzieje bez przyczyny. Czy obcokrajowcy są wierni swoim "girlfriends"? Chyba nie za bardzo w większości przypadków. A czy filipinki są takie wierne w tzw long distance relationship? Trzeba być naiwnym aby w to wierzyć. Jestem obecnie na Filipinach i znam kilka filipinek których boyfriend jest aktualnie w US czy też innym kraju. A co w tym czasie robią ich girlfriends? Łapią każdą okazję że tak to ujmę. Oczywiście są wyjątki od reguły ale generalnie zaufanie jest mocno ograniczone i ma to swoje uzasadnienie. Stąd też jest tak jak to Rafał opowiedział w swoim dzisiejszym filmiku. Dobrze by było zrobić taki film o tym co robią filipinki gdy ich boyfriend jest daleko i nie prędko znowu zawita na filipiny. Na koniec refleksja : Czy filipinki pilnując tak obsesyjnie swoich partnerów nie oceniają ich po sobie samych? Nie generalizuję ale chyba jest sporo takich właśnie przypadków
Filipinki to małe piwo, zdradzenie Tajki może się skończyć obcięciem wiadomo czego we śnie:) Nawet jest takie powiedzenie "muszę iść do domu, bo kaczki będą miały co jeść"...
To nie zazdrość, to zaborczość, ponieważ one myślą, że ten partner do niej należy. To nie jest dramatyczność, jak wszystkich będą informować, to jest zemsta, one są mściwe.
Potwierdzam. Filipinki są bardzo mściwe, butne i agresywne, bynajmniej te, które pracują w Polsce. Bardzo marudzą i narzekają. Jak jej okażesz współczucie, to jeszcze bardziej narzekają. Przykład...o jak mnie boli noga... współczuję ci...ale wiesz jak mnie boli...no wiem, że cię boli...a za chwilę kolejny problem. Nie chcę generalizować ale te panie, które znałem zachowują się tu jak księżniczki, butne i opryskliwe. Nie wiem z czego to wynika. Pochodzą z biednych rodzin, a tutaj się puszą. Co prawda jestem z Filipinką od dłuższego czasu. Uparciuch niesamowity ale o dobrym sercu. Nawet ona sama przyznała, że większość kobiet z jej kraju albo szukają sponsora lub lepszego życia.Przynajmniej Indonezyjki są szczere do bólu i powiedzą...No money, no honey, Tajka szczera do bólu też..jak mi nie chcesz płacić co miesiąc alimentów to spadaj bo ja buduję dom w Tajlandii... Filipinki cwane... biorą na litość... możesz mnie wesprzeć bo potrzebuje to czy tamto... najlepsze jak tak marudzi, narzeka i dasz jej małe wsparcie, to odpowie...ja cię nie prosiłam o to. Zazdrość i zaborczość idą w parze. Te co mieszkają na Filipinach i chcą cię poznać to są miłe...do czasu bo jak przyjedzie do Europy...to ma cię w nosie. Niby takie wierzące, bogobojne a większość to związki Tomboya z dziewczyną. Zakłamanie. Jeśli udowodnisz jej kłamstwo to mają na to bardzo prostą odpowiedź...Nie zmienię twojego toku myślenia i to jest twoją opinia. Przy takiej dyskusji nie ma szans na dalszą rozmowę. Możesz przedstawiać wiele argumentów ale to nie dociera a wręcz przeciwnie odbija się wszystko w twoją stronę. To jest toksyczne. Znałem kilka takich pań. Czy są pracowite? To jak w powiedzeniu...za dobre pieniądze to i ksiądz się pomodli dobrze. Tutaj pracując mają dużą przebitkę na walucie i dzięki temu utrzyma swoją rodzinę tam na Filipinach. I nie wierzcie w bajki, że miała męża ale się rozwiodła. W tym kraju nie ma rozwodów. Faktycznie są zazdrosne ale te które już łynkęły większego świata, to zachowują się odrobinie inaczej. Dobrze, że nie mam Facebooka 😊.
Witam. Mnie nawet przez myśl nie przeszłaby zdrada :). Miałem do czynienia z Filipińską zazdrością i dramą. Podpisuję się pod wszystkim to co powedziałeś. Dodam z własnego doświadczenia. Ja ogólnie cieszę się zaufaniem i moja dziewczyna wie, że nie zdradziłbym ją. Tyle, że moja dziewczyna nie ma zaufania do innych kobiet. A wystarczy, że jej koleżanka będzie wobec mnie zbyt miła i efekt będzie taki, że twoja wybranka zacznie pocichu rzucać jakieś uroki życząc jak najgorzej. Wchodząc w związek z Filipinką musisz sobie zdać sprawę, że stajesz się jej własnością i koniec. Pytałem kiedyś skąd się ta zazdrość wzięła dlaczego Filipinki takie są? Seriale to jedno, ale stereotypowo mówi się, że Filipińczyk zdradza swoją kobietę, unika odpowiedzialności ma dzieci z kilkoma partnerkami. I rzeczywiście jest MASA samotnych matek Filipinek. dodałbym jeszcze fakt, że Filipińczycy być może boją się formalnie wiązać z Filipinkami z racji też prawodawca które ciąży nad nimi gdzie żona jest z w bardzo uprzywilejowanej pozycji a mąż filipińczyk już nie Co do dram, unikać social mediów, sąsiedztwo w którym mieszkasz też lubi plotkować Unikać telegramu który to jest wylęgarinią scamu. żyć w zgodzie z partneką a tylko się to w przyszłości opłaci :)
Dlatego nie wysłać za Filipińczyk ,wiem oni są takie mówiłeś, nigdy miałam chłopaka Filipińczyk bo obserwowałam im jak byłam mała dziewczynką co oni robią do ich żony, ale nie wszystkie, bo mój dziadek i babcia bardzo i inne cioci, wujek oni mają dobry małżeństwo i rodziną kochają za sobą..wiem Filipińczyk marynarze oni są dumny każdy portu mają dziewczyną.tez byłam bardzo zaszdroszna bo mój mąż był marynarzem, ale po kilka lat małżeństwa miałam zaufania na mój mąż bo jego pensji co miesiąc do moją konto prosto idzie i całość. Dlatego wiem mój mąż nie wychodzi do glupioty jak Filipińczycy.
Jestem byla tesciowa Filipinki doprawila rogi po tym Jak dostala Angielski Paszport po 10 latach przypomniala sobie o filipinczyku z Klasy. I dzieki Bogu ze sama odeszla .akcja dziala sie w UK .To najlepsze . 😂 kazda tesciowa to baba jaga pewnie sie smiejecie. Szkoda ze 10 lat temu nie bylo twojego kanalu. Nie Ma zlego co na dobre nie wyjdzie . Teraz chlopak ma normalne zycie.
Wcześniej pisałem w innym filmiku że w UK gdzie mieszkam znam kilkanaście Filipinek i każda z nich (nawet żona mojego kolegi) przyznała że ślub brały ze względu na paszport i możliwość poruszania się swobodnego po świecie.... Niestety dużo w tym prawdy co Pani napisała
Nie będę w stanie zdradzić filipinki, ponieważ takie mam przekonania, i jestem trwały, nie mam zamiaru zdradzać. A po za tym w małżeństwie się nie zdradza, bo to jest niewporządku.
Zauwazylam ze filipinki majace zagraniacznych facetow bardzo lubia chwalic sie w portalach spolecznosciowych a to nowym domem ,samochodem ,motorowka .....u nas w Stanach jest bardzo wiele filipinek z amerykanskim (czesto wiele starszymi od siebie ) facetami , ktore do pracy ruszyc tylka nie chca ale pokazuja w sieci "swoje " auta ,chaty czy inne drogie zabaweczki ... czasem nie wiem czy mam sie smiac czy plakac .Pozdrawiam z Chicago
Nie wydaje mi się że Filipinki z Obcokrajowcami ale każde Filipinki :) Ona uwielbiają się chwalić :) Nawet te co nie mają dużo pieniędzy wrzucą z wyjścia do Macdonalda zdjęcia ...
Swietny material ....juz wiemy czym zyja Filipinczycy......to jest raczej naturalne ze plotkuja bo innych wyzszych celow nie maja .....a opisujesz wspolnej egzystencji z nimi swego rodzjua sprzezenie zwrotne.......myslac ze jestes kims a wokol masz potecjal ludzki gotowy na niewolnikow - a tymczase sie okazlo ze to ty zostales ich niewolnikiem.
Wyższe cele? A jakie wyższe cele mają Europejczycy czy Polacy? Nazrec się, nachlać, podupczyć, kupić w kredycie nowe auto, jechać na 2tygodnie zagranicę i tyle.
@@krzysztofskora4929....Filipiny leza na peryferiach globu.....Polska lezy w Europie. Jesli ktos nie wie czym jest Europa ....to moje tlumaczenie mija sie z celem. Co Europa dala swiatu....?...warto sie nad tym zastanowic !... Fakt ze PRL zniszczyl czlowieka. .nie dajac mu zadnych szans rozwoju ....ale jednak zycie naukowe przetrwalo...powszechny program edukacji przetrwal....przetrwala Kultura i tradycja narodow.....przetrwala kultura materialna ...przetrwalo rzemioslo, przetrwal system opieki spolecznej....nauka rozswietlila i zmechanizowala nasz glob. Ten glob 200 lat temu - skupiska ludzkie sie nie jarzyly....dzis gdy samolot wzbija sie w powietrze wieczorowa pora ...po horyzont widzimy rozjarzone pelne zycia miasta..... ...to samo sie nie zrobilo....dzien i noc naukowiec, humanista, muzyk, kierowca, stroz nocny, rodzic ukladajacy dziecko do snu....kazdy swa czasem lekka praca a czasem nadludzkim wysilkiem ...ma swoi wklad w dobrobyt tej Europy.....w cieplo mieszkan, blokowisk, w prawidlowe zywienie, rodziny, w bespieczny transport do pracy do szkoly, czy na wakacje.....ocieramy sie codziennie o niego...nie opowiada do wszyskich w tramwaju ze dzis nial potworny dzien...dzis bylo tak jak zawsze...swiadomy swej roli trybu poruszanego sila wspolnoty....
Zazdrosc jest wszędzie. W Polsce faceci najczęściej uważają kobiety za swoją własność a kobiety udają matki Polki a są materialistkami , a do tego mało empatyczne, nie ciepłe w relacjach
Rafal nie ma dostepu do telefonu poniewaz wiekszosc osob bedacych tam na Filipinach traktuje to jako wakacje i zyje na luzie Prawda taka nie ta dzisiaj to jutro inna Po to tam obcokrajowcy jada
Fajnnie sie ogląda te filmy. Powiem CI że kiedyś też myślałem o tym i nawet rozmawiałem z azjatkami. Ale dobrze że się nie zdecydowałem bo to bardzo trudna miłość. Choć sam nie daje powodów do zazdrości i raczej jestem domatorem to ciężko by było bo taka zazdrość działa jak samospełniająca sie przepowiednia i nawet w psychologii jest taki paradoks że gdy jesteś nagminnie oskarżany o cos fikcyjnego to poświadomie wchodzich w taką rolę i często zdrada pojawia sie tam gdzie jest chorobliwa zazdrość.
Cześć. Gdybyś szukał tematu na odcinek. To nie wiem czy o tym pisałem ale bardzo chętnie bym usłyszał opowieści na temat folkloru filipińskiego, to znaczy przesądów, czy np ludzie wierzą w duchy i tego typu zjawiska, zarówno z punktu widzenia poważnego jak i z przymrużeniem oka. Lub np na temat lokalnych szamanów , uzdrowicieli. Pozdrawiam.
Mają tych swoich uzdrowicieli. Z racji trudnego dostępu do lekarzy odwiedzają właśnie ich często zamiast lekarzy. Moją opieprzyłem bo dziecko wymiotowało w nocy, to ta z samego rana poleciała do "czarodziejki", bo wydawało jej się że inna kobieta poprzedniego dnia rzuciła na nie urok w jepneyu gdy moja nie chciała od niej coś tam kupić... masakra. Niby katolicy, kościół potępia te praktyki, a ludzie swoje...
Z jednej strony, wygląda to pozytywnie - "zakochana tak bardzo, że nigdy nie zostawi/nie zdradzi". Rozumiem zazdrość, miłość itd, ale z drugiej strony to świadczy źle o takiej kobiecie. Zadałbym proste pytania: "Jeśli nie ufasz to, po co ze mną jesteś? Żyjesz ze mną, czy z plotkarami?" Nikt nie chce mieć ograniczonej wolności - i z pewnością, również i ona. Nawet najpiękniejsza filipinka nie zrekompensuje swym wyglądem brak poszanowania prywatnej przestrzeni. I nie interesują mnie jakieś ich "trendy", a już tym bardziej nie chciałbym by moje zdjęcia były gdzieś rozsyłane bez mojej wiedzy i zgody. Jeśli obie strony nie postawią sobie jasnych granic zdrowego rozsądku, to faktycznie: zamiast związku, będzie drama.
Cześć, Rafał ta zazdrość jest CHORA, ludzie co za zazdrość, rzeczywiście masz rację że w kraju wyspiarskim to tylko wypłynąć gdzieś indziej na inną wyspę i to daleko, jak posłuchałem co mówisz o relacjach z tutejszymi, uśmiechy uśmiechami, bycie miłym a jednocześnie szpiegostwo i podjudzanie, kuźwa, tylko strzelać (sorry, poniosło mnie), pozdrawiam
Jak mówisz o cenach w pesos, to proszę przekładaj na zł albo dolary. Będzie bardziej zrozumiałe. Mam 75 lat ale teraz na okrągło oglądam Twoje filmy. Super !!!
Przetlumaczylem zonie (flipince) filmik (Rafal czemu nie ma napisow!) i zaraz jak powiedzilaem jej tytul to zaczela sie smiac "bo wszystko stracisz" LOL
@@krzysztofskora4929 Wiekszosc zycia pracuje z Filipińczykami. Niby katolicy ale kierują się dziwnymi zasadami. Wykorzystują Polakow jak tylko mogą a jak potrzebne jest miejsce pracy dla Filipina to podgryzają Polakow. Wielu mialam ich w klasach medycznych i musiałam ich uczyć podstawowych zasad etyki i kultury zachodniej. Tak są zorganizowani, że potrafią zdawać egzaminy państwowe jeden za drugiego.
@@krzysztofskora4929 Wiekszosc zycia pracuje z Filipińczykami. Niby katolicy ale kierują się dziwnymi zasadami. Wykorzystują Polakow jak tylko mogą a jak potrzebne jest miejsce pracy dla Filipina to wyrzucają/ podgryzają Polakow. Wielu mialam ich w klasach medycznych i musiałam ich uczyć podstawowych zasad etyki i kultury zachodniej. Tak są zorganizowani, że potrafią zdawać egzaminy państwowe jeden za drugiego.
@@emakowiecka8254 widzisz , bo tacy są ludzie ogólnie. Polacy lepsi nie są. Kilka lat spędzonych w Holandii z każdym rokiem mnie o tym przekonało, że jednak z Polakami dobrze dopóki robisz jak chcą i jesteś im potrzebna. I tylko żeby się ponabijać z kogoś, nie wytłumaczyć nowemu , wymaganie tempa nie wiadomo po co a mniemanie o sobie jako Polakach super pracownikach cenionych na świecie to już zakrawa na kupę śmiechu. Polacy są dumni z kombinowania i cwaniactwa jako niby mądry naród a jak sami trafią na takie zachowania ajwaj. 😀 i widać z tego że i Polacy i Filipinczycy są katolickimi zakłamanymi narodami. Pytanie zakłamanie mają z narodu czy z katolicyzmu. Śmiem twierdzić że setki lat katolicyzmu to rozbudziło mocno.
Spodziewałem sie zupełnie czegoś innego.. coś bardziej w stylu filipinki są zarąbiste w łóżku i jak już masz swoją wybrankę to nie szukasz nic innego.. albo jak masz tą jedyną to pozwala ci na wszystko w łóżku itp.. a tu opowiadanie o zazdrości jakby to tylko one jedyne na świecie tak sie zachowywały..
Moja narzeczona jest jakaś trefna. Połowa stereotypów jakie słyszałem o filipinkach do niej nie pasują. Zazdrość? No raczej nie. Oczywiście jest terytorialna sztywno trzyma granice ale nie ma problemów. Podam jeden przykład który mnie zszokował. Jak pierwszy raz się spotkaliśmy po covidzie no to już było właściwie dogadane że się będziemy żenić. Mieszkaliśmy razem dziewczyna miała dostęp do mojego telefonu jak prosiła żeby zrobić zdjęcia bo mój telefon faktycznie robił leprze zdjęcia. Generalnie mieliśmy do siebie spore zaufanie. Sobota rano leżymy razem w łóżku i planujemy gdzie dzisiaj idziemy. Ale po przytulaniu przydało by się coś zjeść na śniadanie. Mi się nieche iść do restauracji więc ona pójdzie do sklepu. Powiedziałem ok weź kasę i kup co tam nam brakuje. Dziewczyna bierze portfel za moim poleceniem i zaczyna mi liczyć pieniądze a przy okazji ogląda portfel. I naraz znalazła zdjęcie mojej byłej dziewczyny, o którym już zapomniałem ! Rozstaliśmy się 3 lata wcześniej a zdjęcie miałem schowane z tyłu w przegrodzie na co dzień nie widoczne. Moja narzeczona wyciąga zdjęcie i pyta sie mnie kto to jest ? A ja zamarłem spodziewałem się dramy i awantury. Mówię głosem skazańca że to zdjęcie mojej byłej dziewczyny. Ona zaczeła się mnie wypytywać dlaczego je mam. jak dawno zerwaliśmy i tak dalej. Ja mówię całą prawde i tłumaczę że sama widzisz że zdjęcie jest schowane ja o nim zapomniałem. Po 2 minutach spokojnych pytań dziewczyna powiedziała ok podarła to zdjęcie na moich oczach je wyrzuciła. To było 8 miesięcy temu. Nigdy więcej do tematu nie wracała.
@@ZycieNaFilipinach Z jednej strony szkoda mi zdjęcia. Ale z drugiej jak ja bym zareagował gdyby ona miała zdjęcie swojego byłego w portfelu? też bym chciał żeby je wyrzucała więc uważam że to jest ok. Tym bardziej że to było zdjęcie twarzy jak by nie było teraz już obcej baby. Moja mała czekoladka " zaznaczyła swoje terytorium" i na tym koniec.
100% prawda z tym jak to Filipinka pilnuje swojego męża. Firma wysłała mnie na 5 dniowe szkolenie na drugi koniec kraju, hotel, jedzenie zapewnione. Żona musiała razem ze mną pojechać czy aby na pewno wszystko będzie ok przez te 5 dni ;)
Nie jestem w związku z Filipinka ale z Tajka. Za nim ja poznałem pisałem z innymi i była o nie zazdrosna :) Ma dostęp do mojego telefonu na początku cos tam sprawdzała. Teraz juz nic nie sprawdza . Używa często mojego telefonu bo ma lepszy aparat. Na początku była zazdrosna jak widziała inna ładna Tajkę to momentalnie chwytała mnie za rękę :P (teraz ju tak nie robi ) Teraz jej przeszło . Tez mam dostęp do jej telefonu bo podała mi kod .
Ja poznałam Filipinki w Niemczech ( żyję tutaj w Niem. od lat), one żenią się chętnie z Europejczykami i wyjeżdżają do Europy, chociaż to nie jest z miłości, tylko żeby pomagać finansowo rodzinie na Filipinach. Jedna nawet po 9 latach w Niemczech zostawiła tego Niemca i wróciła do ojczyzny, a że mieli już syna, to on musiał na niego alimenty z Niem. płacić. No on byl zrozpaczony, poniewaź stracił żonę i dziecko. Ten Niemiec w ciągu tego 9-cio letniego małżeństwa wysyłam jej rodzinie pieniądze. Ona w Niemczech nie pracowała.
Sprawdzanie tel ? To jest chore. Nigdy w życiu ze swoją partnerką nie dotykamy swoich telefonów. To jest tak prywatna sprawa jak własne majtki. Ja zresztą mam na odcisk palca tel więc nawet nie ma opcji trzepania komorki. Jeżeli filipinka zrobiłaby mi jedną scenę zazdrosci to odrazu do widzenia. Nie trawie tego. Może być zazdrosna ale nie może tego okazywać. Ze swoją aktualną partnerką mam taki luz że np sama na plaży pokazuje mi fajne dupy. Ostatnio w Hiszpanii mowila: patrz tam 2 bez stanikow. Możecie mi zazdrościć. Mało który chlop tak ma. Dlatego takie filipinki bym gonił jedną po drugiej
Oj tam oj tam.. W PL też nie raz widziałem absurdalne awantury z zazdrością w tle. Jednak jeśli na Wyspach jest to powiedzmy wpisane w charakter (większości) kobiet no to nie jest lekko :) co do tel, laptopa czy każdego urzadzenia... Uważam ,że każdy powinien mieć taką prywatność i decydować czy udostępnia komuś czy nie. Kobieta jak na telefonie nic nie znajdzie to i tak coś znajdzie ;) ps. I pół żartem dodam, że pamiętaj - kobiety potrafią pamiętać to czego jeszcze nie zrobiłeś ;) pozdr dla gospodarza i wszystkich Panow i Pan
Pytanie dlaczego sa takie zazdrosne ?kilka razy bylem na filpinach i domyslam. Sie co nieco. Po pierwsze faceci na filipinach zdradzaja na potege. Slyszalem od mojej zony , ze ktos tam zdradzil tamta dla tamtej cos tam cos tam ( mnie to nie za bardzo interere akurat),ze jakis aktor tez zdradzil swoja zone aktorke dla jakiejs innej aktorki, znajomy z pracy przespal sie z jakas inna dziewczyna z innego dzialu itp itd. I to zawsze facet jest zly,one swiete. Dlatego tez filipinki bardziej szukaja bialych bo "biali mniej sa skorzy do zdrady".A jak mi to opowiadala to po prostu zyla tym tematem. Jaja normalnie, niekonczaca sie opowiesc. Takimi rzeczami ludzie zyja na filipinach..Do tego roznego rodzaju reality show i filipinskie filmy i wszystko jest jasne.Ten kto ogladal filipinskie filmy to wie. Wszystkie robione na jedno kopyto. Dwojga ludzi sie zakochuje,motyle w brzuchu, potem jakas drama ( bo ktos ma raka, ktos zdradzil,ktos wylecial z kraju i nie chce wrocic), potem kazdy placze w filmie,a na koncu byl happy end. Ludzie z filipin po prostu uwielbiaja dramaty. Dlatego kobiety tak bardzo inwigiluja swoich mezow ,partnerow. Wiadomo nikt nie chce byc zdradzanym. Czesto tez kobiety probuja uciac wszystko " w zarodku" , szybko. Jak jakas dziewczyna probuje odbic ci partnera to od razu jest konfrontacja ( pelna japa) :D no dobra ,bo sie rozgadalem
Bo w większości, wbrew obiegowej opinii pewnych platform jesteśmy heteroseksualni. Facet będzie szukał partnerki nawet jak ma się narazić na takie przykrości....
Nie rozumiem poco szukać baby w kraju niedorozwiniętym gdzie emocjonalność kobiet jest na poziomie 12 latki??? Bo tanio?? Mają obsesję na punkcie tanio. Jak tam Madzik odrobiła już przegrane 400 000 dolkòw?
@@adamsadowski8016 ale o czym gadać z taką? Weź mi plecy umyj? Ale obiad był dobry? No każdy by chciał siedzieć w domu i pilnować bankomatu araczej warować pod szparom z piniondzami, no jest to jakieś zajęcie mi tam nieprzeszkadza. Ale jak się niema wspólnych tematòw to jest tragedia, już to przerabiałem, najlepiej se babe wychować chyba, więc inwestować jeśli jusz to tylko w młada chłonny umysł nieskażony Piero...niej o emancypacji albo w drugą stronę, zero środka zawsze Polacy w skrajności, dlatego małzenstw Polaków z np Amerykankami praktycznie niema,bo jak taka ci srube dokręci...to się zesrasz jak nieprzymiezajac władymir wysiadający z samolotu:))
Zasada jest bardzo prosta ufność w związku jest na pierwszym miejscu więc jak chcę iść do sąsiada posiedzieć sobie w szopie to po prostu idę. Chcę jechać do Polski na zakupy to jadę. Wystarczy jeden wybryk i koniec związku. Uczciwość i zaufanie. Tyle.
Wytrzymałem do 9 minuty. Myślę, że i tak długo. Stary to można przypiąć dla każdej laski na świecie. Wszystko po każdym przykładzie podsumowałeś "można też spotkać normalną Filipinkę". Myśle, że właśnie o tą "normalność" chodzi. Nie ważne, czy jest Chinką, Rosjanką, Amerykanką czy Nigeryjką. Albo jest normalna i nie robi chorych akcji albo jest z nią coś nie tak - proste. Filmik z dupy.
Też mi raj....one przecież sa wystawiane przez rodziny na wabia, ktory ma utrzymywać i panienkę i jej rodzinę. No milość od pierwszego dolara. Stęczycielstwo, a nie milość. Zobacz , jak cie teoja dama urobila. Nue pracuje, bo po co, a ty po 7 latach xaczynasz sie zastanawiać, ze przecież moglaby sie nauczyć polskiego i zarabialaby spore pieniadze. To, ze jej sie nie chce tego zrobić, to wlasnie dlatego, ze lepiej udawać sierotke marysie, bo jeszcze oczekiwałbyś czegoś więcej, partnerstwa może. Chore uklady. Tylko zakompleksiony szowinista pojdzie na yo. Lata 50- te w USA się klaniają. Brrrr...
Na polskim FB są zamknięte grupy, gdzie kobiety testują wierność swoich partnerów. Dziewczyna ma podejrzenia, że chłopak lub mąż ją zdradza. Wysyła link do jego konta, a następnie "koleżanka" z grupy zaczyna z nim flirtować i sprawdza czy połknie haczyk.
To jest chore. Bo tak na prawdę można tak zniszczyć normalny związek i normalnego lojalnego faceta. Nie każdy "połknie haczyk" ale takie postępowanie , knucie podstępne i testowanie świadczy o braku dojrzałości danej osoby. Takie osoby nie powinny brać się za partnerstwo....
Hahah ja mam czasem tak, że klientki żony widzą, jak gdzieś skuterem przejeżdżałem i piszą raportować 😂 Ta stronka co polecasz, to tylko transfery z Filipin, czy w Wietnamie też działa?
Panie Rafale oglądałem blog pt. Paczka z Polski , użył Pan takiego sformułowania ,, na Filipinach to co trzeci dzień to jest jakieś święto,, może to dobry temat na bloga
A weź jeszcze wejdź na raka palmę... chyba że z filipińskiej Castoramy jakąś wysoka drabinę zamówisz 😮ja zanim bym tam wlazł albo bym się zmęczył albo zmienił zdanie i wykombinował 1199 pomysł na biznes 😂😂😂
Przerażające jest to co opowiadasz. Mnie się to w głowie nie mieści. Biedni ci faceci którzy wpakują się w związek z Filipinką nie znając tych realiów.
No ale co z tego że ktoś ci zrobi zdjęcie i ona ci je wysśle...? To jej dól d. i jej problem, ja bym się śmiał z niej, że żyje mną zaniast swoim życiem 😁😂
A teraz przykład o zdradzie. Żonę ostatnio odwiedzili znajomi ze szkoły. Był wśród nich jeden filipińczyk, który przed paroma miesiącami został złapany na zdradzie swojej żony. Ze względu na dzieci, postanowili jednak zostać razem, a on zakończył romans. Chwilę po nowym roku spotkaliśmy się na kolejnym zlocie jej znajomych ze szkoły. Ja stwierdziłem, że wrócę wcześniej i akurat ten znajomy mnie do domu odwiózł. Kiedy wrócił na spotkanie jego była kochanka się tam pojawiła, co doprowadziło do masy niedomówień jak ona się tam znalazła, śledzili ich konta na Facebooku, sprawdzali ile czasu zajęło mu odwiezienie mnie, itp. Żona i jej znajomi bawili się w detektywów, by sprawdzić czy ten kolega zakończył romans i dlaczego jego była kochanka się tam znalazła.
Przeglądanie sobie telefonów jest nie tylko chore, ale też często nieuczciwe wobec innych ludzi. Przykładowo, ktoś pisze Ci coś w zaufaniu i nie chce żeby to poszło dalej! Powinno się wtedy uszanować życzenie takiej osoby. Im dłużej słucham Twojego kanału, tym większe mam wrażenie, że tam każdy robi każdego w ciula i dlatego tak pilnują.
Witam. Małżeństwo to inwestycja ,która buduje się na fundamencie. Dla rodziny katolickiej to powinno być jasne.Jestem ponad 40 lat w małżeństwie.Czworka dzieci (w waszym wieku) Polecam posłuchajcie. 1.biblijny obraz mężczyzny 2.biblijny obraz kobiety. Kanał ,Droga uczniostwa. Uważajcie bo miłość to nie uczucia to decyzję. Dzieje się źle,porzucając pierwsza mość. I temat. Mam Ci za źle ,że porzuciłeś pierwsza miłość.Andrzej Cyrikas. Prawda jest taka,że miłość nastawiona jest na niebezpieczeństwo. Prawdziwa miłość nie zazdrości i przebacza wszystko wszystko wszystko. Pokoju Bożego życzę.
Mój telefon to mój telefon. Nie mam co ukrywać ale to byłaby przesada. Sprawdzanie telefonu? Nigdy. Poza tym, ja nie chciałbym sprawdzać korespondencji swojej kobiety na jej telefonie. Proste.
@@ZycieNaFilipinach ja nie chce mieć dostępu bo uważam, że pomimo iż jesteśmy razem 14 lat to każdy ma prawo do prywatności. A co do piwa ze znajomymi - zdarza mi się nawet latać za granice na tydzień czy dłużej z ekipą i nigdy nie było z tym problemu. Ona wie, że ją kocham i chlanie z kumplami nawet w towarzystwie pięknych kobiet tego nie zmieni :)
Rafał: świetny odcinek, dziękuję! Te informacje są bezcenne dla ludzi, którzy rozważają przeniesienie się na Filipiny i znalezienie tam swojej połowy. O zazdrości Filipinek od dawna słyszałem, jednakże wiele faktów podanych przez Ciebie są dla mnie lekko szokującą nowością. Pamiętam historię faceta, który poślubiwszy Filipinkę, miał z nią ogromne problemy-on był sprzedawcą nieruchomości i ze względów zawodowych spotykał się codziennie z bardzo dużą ilością osób i statystycznie połowa z nich była płci odmiennej, jak też klienci do niego ciągle dzwonili. Po jakimś czasie był zmęczony tłumaczeniem za każdym razem, z kim się spotykał (czy rozmawiał telefonicznie), w jakim celu, a kto to dokładnie jest, itp. Nie wyobrażam sobie takiego związku, bo w mojej pracy non-stop spotykam się z klientami i-o zgrozo-przez dłuższy czas jesteśmy sam na sam w zamkniętym pokoju! Moim zdaniem albo sobie ufacie, albo nie. Nie potrafiłbym być w związku opartym na ciągłych podejrzeniach i niedowierzaniach.
Brzmi jak horror. Taki związek jest dla mnie nie do wyobrażenia. Byłem żonaty 33 lata. Wiedzieliśmy o sobie wszystko. Zdrada nie istniała w tej sytuacji.
1. Pamiętam jak na Siquijor odwoziłem koleżankę z Chin z San Juan do portu.. Zanim wróciłem do domu moja była miała już info wraz ze zdjęciem, że się wożę z jakimiś dziewczynami po wyspie.. 2. O telefon walczę blisko 5 lat.. bezskutecznie. Moja narzeczona ma pełen dostęp, ale po prostu nie lubię, gdy go używa. Ciągłe tłumaczenia, że przecież ma swój, ja go nie dotykam, a mój telefon jest mój i nie życzę sobie, aby go używała nie dają nic, bo pada sakramentalne "dlaczego? coś ukrywasz?"... Ale jak odpuściłem tą walkę, to dużo rzadziej mój telefon jest dotykany. Jedynie właśnie aby zrobić zdjęcie lepszą kamerą lub gdy jej bateria padnie.
Na całym świecie powinni ludzie być sobie wierni, jak żyją w partnerstwie. Jak się jedna strona odkocha, to trzeba powiedzieć prawdę i się rozstać, a potem szukać nowej miłości. Pozdrawiam z Niemiec 🌷
W swoim czasie poznałem dwie filipińskie masażystki mieszkające i pracujące od kilku miesięcy w Polsce. Zawsze kręciły mnie Azjatki, ale te dwie były tak poj...e, że skutecznie wyleczyły mnie z tych upodobań. Twój film potwierdza tylko moje obserwacje.
Hey.Wlasnie wrocilem z Mindanao od mojej headache.Prawie trzy lata czekalem na ten moment.Poznalem ja na Date In Asia.Mieszkalem dwa tygodnie na wiosce w gorach przy jeziorze.Bardzo ladna okolica.Mam pytanie do Ciebie Rafal-jak ogarniasz ubezpieczenie?Chodzi mi o wizyty w szpitalu lub w przychodni bo jak bylem zrobic test antygen to widzialem tam cennik na uslugi.
Paysend : transfers.onelink.me/1eze/PaysendZnF
Kod na darmowe transakcje: FILIPINYFREE
@VintageKris Wydaje mi się że jeżeli jeszcze nie używałeś tego kodu to możesz go dodać przed ustawieniem przelewu, ja tak przynajmniej robiłem
Dla mnie to chore. No ale dziewczyny siedzą w domu cały dzień na hamaku z telefonem w ręce ,nie mają innych zajęć to im się głupoty lęgną po głowach.
W ostatnim czasie poznałam mnóstwo ludzi poli, jestem w szoku, że można być wolnym człowiekiem, bez kontrolowania, a nadal kochać się wzajemnie i być szczęśliwym.
Niby wszystko fajnie, z różnych źródeł słyszałem, że Filipinki są właśnie takie, ale jednak coś mnie niepokoi: jak pogodzić tę wręcz paranoidalną zazdrość z faktem, że Filipińczycy ogólnie: i kobiety i mężczyżni (ale w tym wypadku chodziłoby bardziej o kobiety) tacy święci nie są i od czasu do czasu jednak jakiś skok w bok sobie uskuteczniają - jak to skomentujesz? Jak to w ogóle pogodzić? Pozdrawiam!😍
Wydaje mi się że tak jak w każdym kraju :) A co do ich Katolickiego kraju to też bym do tego podchodził z dystansem :)
Ja nie wiem , czy takie grupy np . w PL nie byłyby przydatne - żeby inne kobiety od innych dowiadywałby się że iksiński albo nowak to notoryczny zdrajca i nie warto się z nim zadawać 😃 to byłby dobry pomysł taki eksperyment społeczny 😉 a co do Filipinek - szczerze pisząc nie dziwię im się 😃 pozdrawiam 😁
Ponoć w Polsce też są takie grupy, żeby "ostrzegać się" przed mężczyznami z Tindera. Jak się o tym dowiedziałem to aż mnie zmroziło. Można trafić na wariatkę, która wrzuci zdjęcie i nawypisuje bzdur, a mężczyzna nie będzie o tym wiedział, bo wpuszczają tam tylko kobiety.
@@mariuszg8488 juz było wiele takich akcji na takiej grupie xd
@@mariuszg8488 kurde, o tym nie pomyślałem🤐 Na szczęście nie ma nie na Tinderze😄
@@szczepanharasimowicz7300, kilka lat temu na FB zobaczyłem zdjęcie kobiety z posiniaczoną twarzą i komentarzem "Tak wygląda miłość w wykonaniu [imię i nazwisko partnera]". Wtedy jeszcze smartfony nie były tak powszechne jak dzisiaj. Faceta prawie zlinczowali. Po kilku godzinach kobieta ogłosiła, że rano się pokłócili i tyle. Była graficzką, więc twarz posiniaczyła sobie sama przy pomocy Photoshopa. Aż boję się myśleć co jest ja takich grupach.
@@tokio9011, może my powinniśmy ostrzegać się przed kobietami, które umawiają się na randki po to, żeby się dobrze i za darmo najeść w restauracji.
"Bo jestem, chyba, dobrą osobą" Pewnie jak 100% populacji:) Ale porady praktyczne :) Wiem, troszkę się nabijam ale tak na serio to chyba nie znam nikogo kto już na początku związku zakłada zę będzie zdradzał? Chociaż kto wie, ludzie lubią różnie się bawić;)
Trzeba mieć coś z deklem żeby chcieć komuś grzebać w telefonie.
Haha no tak jakby w Polsce Polki tak nie robiły albo Polacy wspaniali macho , ta dupa to moja własności, inni niech nie "paczą". 😂😂😂
Trzeba mieć coś z deklem, żeby w związku będąc mieć w telefonie coś czego druga osoba nie mogłaby zobaczyć.
Mają czas na taką inwigilację bo im się nudzi...
Zamykamy temat jednym zdaniem: gdzie się mieszka i pracuje,tam się ch....m nie wojuje,złota zasada,pozdrawiam.
hahahaha dobre :)
Krotko i na temat 🤘👍🤣😎
Znam dwa inne powiedzonka : gdzie żywiosz nie j...biosz ( gdzie pracujesz nie bzykasz) i studenckie : nie bierz dupy ze swej grupy 🤭
Czyli co żony w domu nie tykać i do innego miasta na weekendy jeździć? 😅
@@sznikers Ogranicz złe substancje, chodzi o otoczenie, np. sąsiadka.Życzę powrotu do zdrowia.
Cześć Pan Rafale, ja z mężem nie mamy Secret,ja też wiem pina jego telefon i moja i e-maila. Mamy też 100,% zaufanie na siebie..I mój mąż można wychodzić naprzyklad na jazz concert z kolegą bo ja nie bardzo kocham jazz.Ja też mogłam Wychodzę z koleżankami.i co dziennie ja Wychodzę na fitness club moja mąż ma tolerancja co robię, moja mąż bardzi3j zazdrosny zemną nie pozwolił mnie chodzi do pracy..skoncila. pielęgniarstwo bardzo mi szkoda, ale pilnowałam się mojej dzieci. Jesteśmy 30 lat za sobą..mój mąż też nie chodził na piwo bo on nie pije nawet ja też..
Paranoja ....to nowy żeński sport na Filipinach w dobie dostępności do informacji 😀Cześć Rafał ! Przerąbane na tych Wyspach !
Ludzie, jaki dostep do telefonu, jakie hasla??!!! Czy wy jestescie normalni....Facet, ktory daje dostep do telefonu, emaili, kont bankowych i czegokolwiek w tym samy momemcie juz nie jest mezczyzna
Ja mówię tylko o telefonie :) Dostęp do konta bankowego to już całkowicie inna sprawa! :D
Jeśli idzie o "zazdrość" wobec swojego partnera to dotyczy to chyba tylko obcokrajowca z kasą , bo wątpię żeby Filipinka była aż tak zazdrosna o partnera filipińskiego , zwłaszcza "golasa" 〰 .
Nic się nie dzieje bez przyczyny.
Czy obcokrajowcy są wierni swoim "girlfriends"? Chyba nie za bardzo w większości przypadków. A czy filipinki są takie wierne w tzw long distance relationship?
Trzeba być naiwnym aby w to wierzyć. Jestem obecnie na Filipinach i znam kilka filipinek których boyfriend jest aktualnie w US czy też innym kraju. A co w tym czasie robią ich girlfriends? Łapią każdą okazję że tak to ujmę.
Oczywiście są wyjątki od reguły ale generalnie zaufanie jest mocno ograniczone i ma to swoje uzasadnienie.
Stąd też jest tak jak to Rafał opowiedział w swoim dzisiejszym filmiku.
Dobrze by było zrobić taki film o tym co robią filipinki gdy ich boyfriend jest daleko i nie prędko znowu zawita na filipiny.
Na koniec refleksja :
Czy filipinki pilnując tak obsesyjnie swoich partnerów nie oceniają ich po sobie samych?
Nie generalizuję ale chyba jest sporo takich właśnie przypadków
@Hevertus Piszę jak mi się podoba. Jeśli ktoś nie rozumie co piszę no to trudno.
Czep się kogoś bardziej sensownie. Pozdro i wyluzuj
Filipinki to małe piwo, zdradzenie Tajki może się skończyć obcięciem wiadomo czego we śnie:) Nawet jest takie powiedzenie "muszę iść do domu, bo kaczki będą miały co jeść"...
😱
Ponoć w Kambodży sprawiedliwość wymierza się stężonym kwasem siarkowym.
Psycholkę jakąś spotkałeś? Bzdury.
@@mariuszg8488 a potem do lochu
@@rafawojciechowski5146 Co roku w Tajlandii jest kilkanaście przypadków (tych znanych w newsach)
To nie zazdrość, to zaborczość, ponieważ one myślą, że ten partner do niej należy. To nie jest dramatyczność, jak wszystkich będą informować, to jest zemsta, one są mściwe.
Potwierdzam. Filipinki są bardzo mściwe, butne i agresywne, bynajmniej te, które pracują w Polsce. Bardzo marudzą i narzekają. Jak jej okażesz współczucie, to jeszcze bardziej narzekają. Przykład...o jak mnie boli noga... współczuję ci...ale wiesz jak mnie boli...no wiem, że cię boli...a za chwilę kolejny problem. Nie chcę generalizować ale te panie, które znałem zachowują się tu jak księżniczki, butne i opryskliwe. Nie wiem z czego to wynika. Pochodzą z biednych rodzin, a tutaj się puszą. Co prawda jestem z Filipinką od dłuższego czasu. Uparciuch niesamowity ale o dobrym sercu. Nawet ona sama przyznała, że większość kobiet z jej kraju albo szukają sponsora lub lepszego życia.Przynajmniej Indonezyjki są szczere do bólu i powiedzą...No money, no honey, Tajka szczera do bólu też..jak mi nie chcesz płacić co miesiąc alimentów to spadaj bo ja buduję dom w Tajlandii... Filipinki cwane... biorą na litość... możesz mnie wesprzeć bo potrzebuje to czy tamto... najlepsze jak tak marudzi, narzeka i dasz jej małe wsparcie, to odpowie...ja cię nie prosiłam o to. Zazdrość i zaborczość idą w parze. Te co mieszkają na Filipinach i chcą cię poznać to są miłe...do czasu bo jak przyjedzie do Europy...to ma cię w nosie. Niby takie wierzące, bogobojne a większość to związki Tomboya z dziewczyną. Zakłamanie. Jeśli udowodnisz jej kłamstwo to mają na to bardzo prostą odpowiedź...Nie zmienię twojego toku myślenia i to jest twoją opinia. Przy takiej dyskusji nie ma szans na dalszą rozmowę. Możesz przedstawiać wiele argumentów ale to nie dociera a wręcz przeciwnie odbija się wszystko w twoją stronę. To jest toksyczne. Znałem kilka takich pań. Czy są pracowite? To jak w powiedzeniu...za dobre pieniądze to i ksiądz się pomodli dobrze. Tutaj pracując mają dużą przebitkę na walucie i dzięki temu utrzyma swoją rodzinę tam na Filipinach. I nie wierzcie w bajki, że miała męża ale się rozwiodła. W tym kraju nie ma rozwodów. Faktycznie są zazdrosne ale te które już łynkęły większego świata, to zachowują się odrobinie inaczej. Dobrze, że nie mam Facebooka 😊.
W UK mam kilku znajomych którzy mają żony Filipinki i w 100% się zgadzam. Zaborczość i chęć kontroli jest porażająca.
@@pablopablo7314nie tylko polska mentalność jest zaburzona 🙂
Wszystkie są mściwe. Niezależnie od narodowości
@@StephieCopper1985 no nie.. w porównaniu do Półek to Filipinki je miażdżą
Witam. Mnie nawet przez myśl nie przeszłaby zdrada :). Miałem do czynienia z Filipińską zazdrością i dramą. Podpisuję się pod wszystkim to co powedziałeś.
Dodam z własnego doświadczenia.
Ja ogólnie cieszę się zaufaniem i moja dziewczyna wie, że nie zdradziłbym ją. Tyle, że moja dziewczyna nie ma zaufania do innych kobiet. A wystarczy, że jej koleżanka będzie wobec mnie zbyt miła i efekt będzie taki, że twoja wybranka zacznie pocichu rzucać jakieś uroki życząc jak najgorzej.
Wchodząc w związek z Filipinką musisz sobie zdać sprawę, że stajesz się jej własnością i koniec.
Pytałem kiedyś skąd się ta zazdrość wzięła dlaczego Filipinki takie są?
Seriale to jedno, ale stereotypowo mówi się, że Filipińczyk zdradza swoją kobietę, unika odpowiedzialności ma dzieci z kilkoma partnerkami.
I rzeczywiście jest MASA samotnych matek Filipinek.
dodałbym jeszcze fakt, że Filipińczycy być może boją się formalnie wiązać z Filipinkami z racji też prawodawca które ciąży nad nimi gdzie żona jest z w bardzo uprzywilejowanej pozycji a mąż filipińczyk już nie
Co do dram, unikać social mediów, sąsiedztwo w którym mieszkasz też lubi plotkować
Unikać telegramu który to jest wylęgarinią scamu.
żyć w zgodzie z partneką a tylko się to w przyszłości opłaci :)
Dlatego nie wysłać za Filipińczyk ,wiem oni są takie mówiłeś, nigdy miałam chłopaka Filipińczyk bo obserwowałam im jak byłam mała dziewczynką co oni robią do ich żony, ale nie wszystkie, bo mój dziadek i babcia bardzo i inne cioci, wujek oni mają dobry małżeństwo i rodziną kochają za sobą..wiem Filipińczyk marynarze oni są dumny każdy portu mają dziewczyną.tez byłam bardzo zaszdroszna bo mój mąż był marynarzem, ale po kilka lat małżeństwa miałam zaufania na mój mąż bo jego pensji co miesiąc do moją konto prosto idzie i całość. Dlatego wiem mój mąż nie wychodzi do glupioty jak Filipińczycy.
No popatrzcie a jak to jest ze w cywilizowanej Polsce jest tyle samotnych matek i kolesi zagranicą uciekających przed alimentami? 😂😂😂
Jestem byla tesciowa Filipinki doprawila rogi po tym Jak dostala Angielski Paszport po 10 latach przypomniala sobie o filipinczyku z Klasy. I dzieki Bogu ze sama odeszla .akcja dziala sie w UK .To najlepsze . 😂 kazda tesciowa to baba jaga pewnie sie smiejecie. Szkoda ze 10 lat temu nie bylo twojego kanalu. Nie Ma zlego co na dobre nie wyjdzie . Teraz chlopak ma normalne zycie.
Wcześniej pisałem w innym filmiku że w UK gdzie mieszkam znam kilkanaście Filipinek i każda z nich (nawet żona mojego kolegi) przyznała że ślub brały ze względu na paszport i możliwość poruszania się swobodnego po świecie.... Niestety dużo w tym prawdy co Pani napisała
Nie będę w stanie zdradzić filipinki, ponieważ takie mam przekonania, i jestem trwały, nie mam zamiaru zdradzać. A po za tym w małżeństwie się nie zdradza, bo to jest niewporządku.
Dokładnie :)
Zauwazylam ze filipinki majace zagraniacznych facetow bardzo lubia chwalic sie w portalach spolecznosciowych a to nowym domem ,samochodem ,motorowka .....u nas w Stanach jest bardzo wiele filipinek z amerykanskim (czesto wiele starszymi od siebie ) facetami , ktore do pracy ruszyc tylka nie chca ale pokazuja w sieci "swoje " auta ,chaty czy inne drogie zabaweczki ... czasem nie wiem czy mam sie smiac czy plakac .Pozdrawiam z Chicago
Nie wydaje mi się że Filipinki z Obcokrajowcami ale każde Filipinki :) Ona uwielbiają się chwalić :) Nawet te co nie mają dużo pieniędzy wrzucą z wyjścia do Macdonalda zdjęcia ...
Swietny material ....juz wiemy czym zyja Filipinczycy......to jest raczej naturalne ze plotkuja bo innych wyzszych celow nie maja .....a opisujesz wspolnej egzystencji z nimi swego rodzjua sprzezenie zwrotne.......myslac ze jestes kims a wokol masz potecjal ludzki gotowy na niewolnikow - a tymczase sie okazlo ze to ty zostales ich niewolnikiem.
...w sumie zycie moze byc dobrym zartem....
Wyższe cele? A jakie wyższe cele mają Europejczycy czy Polacy? Nazrec się, nachlać, podupczyć, kupić w kredycie nowe auto, jechać na 2tygodnie zagranicę i tyle.
@@krzysztofskora4929....Filipiny leza na peryferiach globu.....Polska lezy w Europie.
Jesli ktos nie wie czym jest Europa ....to moje tlumaczenie mija sie z celem.
Co Europa dala swiatu....?...warto sie nad tym zastanowic !...
Fakt ze PRL zniszczyl czlowieka. .nie dajac mu zadnych szans rozwoju ....ale jednak zycie naukowe przetrwalo...powszechny program edukacji przetrwal....przetrwala Kultura i tradycja narodow.....przetrwala kultura materialna ...przetrwalo rzemioslo, przetrwal system opieki spolecznej....nauka rozswietlila i zmechanizowala nasz glob.
Ten glob 200 lat temu - skupiska ludzkie sie nie jarzyly....dzis gdy samolot wzbija sie w powietrze wieczorowa pora ...po horyzont widzimy rozjarzone pelne zycia miasta.....
...to samo sie nie zrobilo....dzien i noc naukowiec, humanista, muzyk, kierowca, stroz nocny, rodzic ukladajacy dziecko do snu....kazdy swa czasem lekka praca a czasem nadludzkim wysilkiem ...ma swoi wklad w dobrobyt tej Europy.....w cieplo mieszkan, blokowisk, w prawidlowe zywienie, rodziny, w bespieczny transport do pracy do szkoly, czy na wakacje.....ocieramy sie codziennie o niego...nie opowiada do wszyskich w tramwaju ze dzis nial potworny dzien...dzis bylo tak jak zawsze...swiadomy swej roli trybu poruszanego sila wspolnoty....
A jak ona cie zdradzi to co wtedy ?
Wtedy fraje dobrze się czuje.
Wtedy rodzina by ją zayebala bo nie mieliby od kogo siana ciągnąć jeśli facet pipa
Każda kobieta może zdradzić. Narodowość nie ma tu nic do tego. Uważam że najważniejsze jest być w porządku do samego siebie...
Są zazdrosne, bo doskonale wiedzą że forynery mają łatwo, i czekają na nich pokusy dookoła.
Zazdrosna baba to wiadomo, że będzie się cały czas starała, dobra oznaka😄
Nigdy nie związał bym się z filipinka nie rozumiem zazdrości dla mnie to jak rak zabija powoli i boleśnie .
Zazdrosc jest wszędzie. W Polsce faceci najczęściej uważają kobiety za swoją własność a kobiety udają matki Polki a są materialistkami , a do tego mało empatyczne, nie ciepłe w relacjach
Rafal nie ma dostepu do telefonu poniewaz wiekszosc osob bedacych tam na Filipinach traktuje to jako wakacje i zyje na luzie
Prawda taka nie ta dzisiaj to jutro inna
Po to tam obcokrajowcy jada
Fajnnie sie ogląda te filmy. Powiem CI że kiedyś też myślałem o tym i nawet rozmawiałem z azjatkami. Ale dobrze że się nie zdecydowałem bo to bardzo trudna miłość. Choć sam nie daje powodów do zazdrości i raczej jestem domatorem to ciężko by było bo taka zazdrość działa jak samospełniająca sie przepowiednia i nawet w psychologii jest taki paradoks że gdy jesteś nagminnie oskarżany o cos fikcyjnego to poświadomie wchodzich w taką rolę i często zdrada pojawia sie tam gdzie jest chorobliwa zazdrość.
To ciekawe podejście do tematu, ja ogólnie strasznie ciężko znoszę zazdrosne Osoby .. :/
Posikałem się śmiechu na tym filmiku 🙂 Świat jest piękny a każdy kraj ma swoje perełki. Pozdro...
Fajny materiał Pozdrawiam.
Hejka! Nigdy nie spotkałem kobiety która nie jest zazdrosna!! Pozdro!
Są zazdrosne bo nie chcą stracić ,,bankomatu" Pozdrawiam z Norwegi
😂
Dla mnie to również jest szok,trzymałabym się jak najdalej od takiej osoby . Dziękuję za blok dzięki temu mogę podróżować i poznawać inne kultury
Cześć. Gdybyś szukał tematu na odcinek. To nie wiem czy o tym pisałem ale bardzo chętnie bym usłyszał opowieści na temat folkloru filipińskiego, to znaczy przesądów, czy np ludzie wierzą w duchy i tego typu zjawiska, zarówno z punktu widzenia poważnego jak i z przymrużeniem oka. Lub np na temat lokalnych szamanów , uzdrowicieli. Pozdrawiam.
Na prowincji szamanami sa lekarze - sprzedaja jednoczesnie leki i "wystawiaja recepte" glownie na suplementy diety i witamy ( najlepszy zarobek)
Mają tych swoich uzdrowicieli. Z racji trudnego dostępu do lekarzy odwiedzają właśnie ich często zamiast lekarzy. Moją opieprzyłem bo dziecko wymiotowało w nocy, to ta z samego rana poleciała do "czarodziejki", bo wydawało jej się że inna kobieta poprzedniego dnia rzuciła na nie urok w jepneyu gdy moja nie chciała od niej coś tam kupić... masakra. Niby katolicy, kościół potępia te praktyki, a ludzie swoje...
@@adamsadowski8016 😁
Z jednej strony, wygląda to pozytywnie - "zakochana tak bardzo, że nigdy nie zostawi/nie zdradzi". Rozumiem zazdrość, miłość itd, ale z drugiej strony to świadczy źle o takiej kobiecie.
Zadałbym proste pytania: "Jeśli nie ufasz to, po co ze mną jesteś? Żyjesz ze mną, czy z plotkarami?"
Nikt nie chce mieć ograniczonej wolności - i z pewnością, również i ona.
Nawet najpiękniejsza filipinka nie zrekompensuje swym wyglądem brak poszanowania prywatnej przestrzeni.
I nie interesują mnie jakieś ich "trendy", a już tym bardziej nie chciałbym by moje zdjęcia były gdzieś rozsyłane bez mojej wiedzy i zgody.
Jeśli obie strony nie postawią sobie jasnych granic zdrowego rozsądku, to faktycznie: zamiast związku, będzie drama.
Cześć, Rafał ta zazdrość jest CHORA, ludzie co za zazdrość, rzeczywiście masz rację że w kraju wyspiarskim to tylko wypłynąć gdzieś indziej na inną wyspę i to daleko, jak posłuchałem co mówisz o relacjach z tutejszymi, uśmiechy uśmiechami, bycie miłym a jednocześnie szpiegostwo i podjudzanie, kuźwa, tylko strzelać (sorry, poniosło mnie), pozdrawiam
No niestety tak jest :/
Bo kobietki wolą śledzić nie pracować bo mają białasa sponsora gdyby wzięły się za pracę a nie polowanie czy już zielone się skończa.🤗🤭
Hehe wygląda że wszędzie jest tak samo 😉
Jak mówisz o cenach w pesos, to proszę przekładaj na zł albo dolary. Będzie bardziej zrozumiałe. Mam 75 lat ale teraz na okrągło oglądam Twoje filmy. Super !!!
Rafał, bardzo lubię Twoje filmy. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam
Przetlumaczylem zonie (flipince) filmik (Rafal czemu nie ma napisow!) i zaraz jak powiedzilaem jej tytul to zaczela sie smiac "bo wszystko stracisz" LOL
Na zachodzie Filipinki nazywaja "kawki". Wyjatkowo leniwy narod, zlosliwy i zaklamany narod. Wygryzaja inne osoby z pracy.
A Ty piszesz o Polakach czy Filipinczykach? Bo z tym zakłamanym, złośliwym, wrednym narodem to 100% Polacy
@@krzysztofskora4929 Wiekszosc zycia pracuje z Filipińczykami. Niby katolicy ale kierują się dziwnymi zasadami. Wykorzystują Polakow jak tylko mogą a jak potrzebne jest miejsce pracy dla Filipina to podgryzają Polakow. Wielu mialam ich w klasach medycznych i musiałam ich uczyć podstawowych zasad etyki i kultury zachodniej. Tak są zorganizowani, że potrafią zdawać egzaminy państwowe jeden za drugiego.
Jak w nich inwetujesz to jest OK ale jak przestaniesz to lepiej uciekaj.
@@krzysztofskora4929 Wiekszosc zycia pracuje z Filipińczykami. Niby katolicy ale kierują się dziwnymi zasadami. Wykorzystują Polakow jak tylko mogą a jak potrzebne jest miejsce pracy dla Filipina to wyrzucają/ podgryzają Polakow. Wielu mialam ich w klasach medycznych i musiałam ich uczyć podstawowych zasad etyki i kultury zachodniej. Tak są zorganizowani, że potrafią zdawać egzaminy państwowe jeden za drugiego.
@@emakowiecka8254 widzisz , bo tacy są ludzie ogólnie. Polacy lepsi nie są. Kilka lat spędzonych w Holandii z każdym rokiem mnie o tym przekonało, że jednak z Polakami dobrze dopóki robisz jak chcą i jesteś im potrzebna. I tylko żeby się ponabijać z kogoś, nie wytłumaczyć nowemu , wymaganie tempa nie wiadomo po co a mniemanie o sobie jako Polakach super pracownikach cenionych na świecie to już zakrawa na kupę śmiechu.
Polacy są dumni z kombinowania i cwaniactwa jako niby mądry naród a jak sami trafią na takie zachowania ajwaj. 😀 i widać z tego że i Polacy i Filipinczycy są katolickimi zakłamanymi narodami. Pytanie zakłamanie mają z narodu czy z katolicyzmu. Śmiem twierdzić że setki lat katolicyzmu to rozbudziło mocno.
Ale fajnie mieć taką kobiete. Super 👌 💋 😘
Spodziewałem sie zupełnie czegoś innego.. coś bardziej w stylu filipinki są zarąbiste w łóżku i jak już masz swoją wybrankę to nie szukasz nic innego.. albo jak masz tą jedyną to pozwala ci na wszystko w łóżku itp.. a tu opowiadanie o zazdrości jakby to tylko one jedyne na świecie tak sie zachowywały..
Suuper odcinek,jesteś bardzo wiarygodnym facetem,no i chyba za tym idzie Twoja inteligencja.Pozdrawism serdecznie
Super, ogrzewanie kotleta
Moja narzeczona jest jakaś trefna. Połowa stereotypów jakie słyszałem o filipinkach do niej nie pasują. Zazdrość? No raczej nie. Oczywiście jest terytorialna sztywno trzyma granice ale nie ma problemów. Podam jeden przykład który mnie zszokował. Jak pierwszy raz się spotkaliśmy po covidzie no to już było właściwie dogadane że się będziemy żenić. Mieszkaliśmy razem dziewczyna miała dostęp do mojego telefonu jak prosiła żeby zrobić zdjęcia bo mój telefon faktycznie robił leprze zdjęcia. Generalnie mieliśmy do siebie spore zaufanie. Sobota rano leżymy razem w łóżku i planujemy gdzie dzisiaj idziemy. Ale po przytulaniu przydało by się coś zjeść na śniadanie. Mi się nieche iść do restauracji więc ona pójdzie do sklepu. Powiedziałem ok weź kasę i kup co tam nam brakuje. Dziewczyna bierze portfel za moim poleceniem i zaczyna mi liczyć pieniądze a przy okazji ogląda portfel. I naraz znalazła zdjęcie mojej byłej dziewczyny, o którym już zapomniałem ! Rozstaliśmy się 3 lata wcześniej a zdjęcie miałem schowane z tyłu w przegrodzie na co dzień nie widoczne. Moja narzeczona wyciąga zdjęcie i pyta sie mnie kto to jest ? A ja zamarłem spodziewałem się dramy i awantury. Mówię głosem skazańca że to zdjęcie mojej byłej dziewczyny. Ona zaczeła się mnie wypytywać dlaczego je mam. jak dawno zerwaliśmy i tak dalej. Ja mówię całą prawde i tłumaczę że sama widzisz że zdjęcie jest schowane ja o nim zapomniałem. Po 2 minutach spokojnych pytań dziewczyna powiedziała ok podarła to zdjęcie na moich oczach je wyrzuciła. To było 8 miesięcy temu. Nigdy więcej do tematu nie wracała.
Ale dlaczego podarła to zdjęcie? Nie powinna tego robic.
@@dw8461 obeszczala swoje terytorium po prostu. Widzi że frajer to sobie pozwala.
No właśnie ale dlaczego podarła ?
@@ZycieNaFilipinach Z jednej strony szkoda mi zdjęcia. Ale z drugiej jak ja bym zareagował gdyby ona miała zdjęcie swojego byłego w portfelu? też bym chciał żeby je wyrzucała więc uważam że to jest ok. Tym bardziej że to było zdjęcie twarzy jak by nie było teraz już obcej baby. Moja mała czekoladka " zaznaczyła swoje terytorium" i na tym koniec.
100% prawda z tym jak to Filipinka pilnuje swojego męża. Firma wysłała mnie na 5 dniowe szkolenie na drugi koniec kraju, hotel, jedzenie zapewnione. Żona musiała razem ze mną pojechać czy aby na pewno wszystko będzie ok przez te 5 dni ;)
Nie jestem w związku z Filipinka ale z Tajka. Za nim ja poznałem pisałem z innymi i była o nie zazdrosna :) Ma dostęp do mojego telefonu na początku cos tam sprawdzała. Teraz juz nic nie sprawdza . Używa często mojego telefonu bo ma lepszy aparat. Na początku była zazdrosna jak widziała inna ładna Tajkę to momentalnie chwytała mnie za rękę :P (teraz ju tak nie robi ) Teraz jej przeszło . Tez mam dostęp do jej telefonu bo podała mi kod .
Się ciesz że ci nie ucięli nic 😅
Ja poznałam Filipinki w Niemczech ( żyję tutaj w Niem. od lat), one żenią się chętnie z Europejczykami i wyjeżdżają do Europy, chociaż to nie jest z miłości, tylko żeby pomagać finansowo rodzinie na Filipinach. Jedna nawet po 9 latach w Niemczech zostawiła tego Niemca i wróciła do ojczyzny, a że mieli już syna, to on musiał na niego alimenty z Niem. płacić. No on byl zrozpaczony, poniewaź stracił żonę i dziecko. Ten Niemiec w ciągu tego 9-cio letniego małżeństwa wysyłam jej rodzinie pieniądze. Ona w Niemczech nie pracowała.
One tak robią we wszystkich krajach gdzie się znajdą.
Czyli sa zimne I wyrachowane...a pieniadze sa dla nich najwazniejszym celem.
Fajny filmik warto wiedzieć życie na filipinach
Sprawdzanie tel ? To jest chore. Nigdy w życiu ze swoją partnerką nie dotykamy swoich telefonów. To jest tak prywatna sprawa jak własne majtki. Ja zresztą mam na odcisk palca tel więc nawet nie ma opcji trzepania komorki. Jeżeli filipinka zrobiłaby mi jedną scenę zazdrosci to odrazu do widzenia. Nie trawie tego. Może być zazdrosna ale nie może tego okazywać. Ze swoją aktualną partnerką mam taki luz że np sama na plaży pokazuje mi fajne dupy. Ostatnio w Hiszpanii mowila: patrz tam 2 bez stanikow. Możecie mi zazdrościć. Mało który chlop tak ma. Dlatego takie filipinki bym gonił jedną po drugiej
Oj tam oj tam.. W PL też nie raz widziałem absurdalne awantury z zazdrością w tle. Jednak jeśli na Wyspach jest to powiedzmy wpisane w charakter (większości) kobiet no to nie jest lekko :) co do tel, laptopa czy każdego urzadzenia... Uważam ,że każdy powinien mieć taką prywatność i decydować czy udostępnia komuś czy nie. Kobieta jak na telefonie nic nie znajdzie to i tak coś znajdzie ;) ps. I pół żartem dodam, że pamiętaj - kobiety potrafią pamiętać to czego jeszcze nie zrobiłeś ;) pozdr dla gospodarza i wszystkich Panow i Pan
Dziękuję za blog jak zawsze interesujący, pozdrawiam
Pytanie dlaczego sa takie zazdrosne ?kilka razy bylem na filpinach i domyslam. Sie co nieco. Po pierwsze faceci na filipinach zdradzaja na potege. Slyszalem od mojej zony , ze ktos tam zdradzil tamta dla tamtej cos tam cos tam ( mnie to nie za bardzo interere akurat),ze jakis aktor tez zdradzil swoja zone aktorke dla jakiejs innej aktorki, znajomy z pracy przespal sie z jakas inna dziewczyna z innego dzialu itp itd. I to zawsze facet jest zly,one swiete. Dlatego tez filipinki bardziej szukaja bialych bo "biali mniej sa skorzy do zdrady".A jak mi to opowiadala to po prostu zyla tym tematem. Jaja normalnie, niekonczaca sie opowiesc. Takimi rzeczami ludzie zyja na filipinach..Do tego roznego rodzaju reality show i filipinskie filmy i wszystko jest jasne.Ten kto ogladal filipinskie filmy to wie. Wszystkie robione na jedno kopyto. Dwojga ludzi sie zakochuje,motyle w brzuchu, potem jakas drama ( bo ktos ma raka, ktos zdradzil,ktos wylecial z kraju i nie chce wrocic), potem kazdy placze w filmie,a na koncu byl happy end. Ludzie z filipin po prostu uwielbiaja dramaty. Dlatego kobiety tak bardzo inwigiluja swoich mezow ,partnerow. Wiadomo nikt nie chce byc zdradzanym. Czesto tez kobiety probuja uciac wszystko " w zarodku" , szybko. Jak jakas dziewczyna probuje odbic ci partnera to od razu jest konfrontacja ( pelna japa) :D no dobra ,bo sie rozgadalem
Ja specjalnie pin zmienilem i to był wielki błąd xD na parę godzin oczywiście..
Najlepiej sytuację oddaje język szwedzki. Tam zazdrość, to svartsjuka, w dosłownym tłumaczeniu "czarna choroba", bo to niewątpliwie jest choroba.
Ok pozdrawiam serdecznie.
To czemu faceci to znoszą?
Bo w większości, wbrew obiegowej opinii pewnych platform jesteśmy heteroseksualni. Facet będzie szukał partnerki nawet jak ma się narazić na takie przykrości....
Nie rozumiem poco szukać baby w kraju niedorozwiniętym gdzie emocjonalność kobiet jest na poziomie 12 latki??? Bo tanio?? Mają obsesję na punkcie tanio. Jak tam Madzik odrobiła już przegrane 400 000 dolkòw?
Porównując do wyemancypowanych europejek, to wypadają jednak na plus.
Rzeczywiście siedzenie w domu i pilnowanie bankomatu to ogromny plus , Polscy mężczyźni co z wami nie tak
@@adamsadowski8016 ale o czym gadać z taką? Weź mi plecy umyj? Ale obiad był dobry? No każdy by chciał siedzieć w domu i pilnować bankomatu araczej warować pod szparom z piniondzami, no jest to jakieś zajęcie mi tam nieprzeszkadza. Ale jak się niema wspólnych tematòw to jest tragedia, już to przerabiałem, najlepiej se babe wychować chyba, więc inwestować jeśli jusz to tylko w młada chłonny umysł nieskażony Piero...niej o emancypacji albo w drugą stronę, zero środka zawsze Polacy w skrajności, dlatego małzenstw Polaków z np Amerykankami praktycznie niema,bo jak taka ci srube dokręci...to się zesrasz jak nieprzymiezajac władymir wysiadający z samolotu:))
O czym mówisz ? O odrobieniu kasy? O co chodzi?
@@dorcyb poprostu Polacy mają słabe swoje kobiet to szukają za granicą też jak bym był w Polsce to wolał bym szukać kobiety z poza Polski.
Zasada jest bardzo prosta ufność w związku jest na pierwszym miejscu więc jak chcę iść do sąsiada posiedzieć sobie w szopie to po prostu idę. Chcę jechać do Polski na zakupy to jadę. Wystarczy jeden wybryk i koniec związku. Uczciwość i zaufanie. Tyle.
Dokładnie zaufanie to podstawa
Sa zazdrosne bo sadza same po sobie , lubia starszych panow z dobrym portfelem. Nie maja dobrej opini do tego urody im brakoje
Czekamy na vloga o kryzysie cebulowym! !!
Będzie ten temat poruszony w raporcie z Filipin :)
Wytrzymałem do 9 minuty. Myślę, że i tak długo. Stary to można przypiąć dla każdej laski na świecie. Wszystko po każdym przykładzie podsumowałeś "można też spotkać normalną Filipinkę". Myśle, że właśnie o tą "normalność" chodzi. Nie ważne, czy jest Chinką, Rosjanką, Amerykanką czy Nigeryjką. Albo jest normalna i nie robi chorych akcji albo jest z nią coś nie tak - proste. Filmik z dupy.
Też mi raj....one przecież sa wystawiane przez rodziny na wabia, ktory ma utrzymywać i panienkę i jej rodzinę. No milość od pierwszego dolara. Stęczycielstwo, a nie milość. Zobacz , jak cie teoja dama urobila. Nue pracuje, bo po co, a ty po 7 latach xaczynasz sie zastanawiać, ze przecież moglaby sie nauczyć polskiego i zarabialaby spore pieniadze. To, ze jej sie nie chce tego zrobić, to wlasnie dlatego, ze lepiej udawać sierotke marysie, bo jeszcze oczekiwałbyś czegoś więcej, partnerstwa może. Chore uklady. Tylko zakompleksiony szowinista pojdzie na yo. Lata 50- te w USA się klaniają. Brrrr...
Na polskim FB są zamknięte grupy, gdzie kobiety testują wierność swoich partnerów. Dziewczyna ma podejrzenia, że chłopak lub mąż ją zdradza. Wysyła link do jego konta, a następnie "koleżanka" z grupy zaczyna z nim flirtować i sprawdza czy połknie haczyk.
a to juz uwazam swinstwo... kreowanie zdrady... kobiety czasami sa glupie
No to już jest słabe! Trochę przesada :/
To jest chore. Bo tak na prawdę można tak zniszczyć normalny związek i normalnego lojalnego faceta. Nie każdy "połknie haczyk" ale takie postępowanie , knucie podstępne i testowanie świadczy o braku dojrzałości danej osoby. Takie osoby nie powinny brać się za partnerstwo....
OMG ten odcinek pokazuje że nie da się żyć w dluzszym zwiazku z Filipnką. :D
Hahah ja mam czasem tak, że klientki żony widzą, jak gdzieś skuterem przejeżdżałem i piszą raportować 😂
Ta stronka co polecasz, to tylko transfery z Filipin, czy w Wietnamie też działa?
Ale zdecydowanie nie ma w VN takiej zazdrości, jak opowiadasz 😂 Przesrane w sumie tam randkowanie u Ciebie w kraju 😜
Panie Rafale oglądałem blog pt. Paczka z Polski , użył Pan takiego sformułowania ,, na Filipinach to co trzeci dzień to jest jakieś święto,, może to dobry temat na bloga
To o skakaniu z palmy kokosowej w celu samozabicia- zajebiste! :D
No tu jest mało drzew iglastych ;) :D
A weź jeszcze wejdź na raka palmę... chyba że z filipińskiej Castoramy jakąś wysoka drabinę zamówisz 😮ja zanim bym tam wlazł albo bym się zmęczył albo zmienił zdanie i wykombinował 1199 pomysł na biznes 😂😂😂
One są zazdrosne tylko o obcokrajowców, bo traci kasę i to jest jedyny powód. Jestem pewna, że nie są tak zazdrosne o chłopaków Filipińczyków
Widocznie maja powody zeby nie ufac facetom...
Odwazny film. Grarulacje.
Moja niech se sprawdza co tam mam na telefonie.
Jak sie wkurwi za to co tam znajdzie to na własne życzenie.
Cześć lepiej być wierny asian
Przerażające jest to co opowiadasz. Mnie się to w głowie nie mieści. Biedni ci faceci którzy wpakują się w związek z Filipinką nie znając tych realiów.
Po prostu większość to słabe samce i tyle.
Biedni to ci co pakują się w związki z płytkimi, nie empatycznymi, zimnymi Polkami. Filipinki są chociaż śliczne 😁
@@krzysztofskora4929 chociaż to, choć to kwestia gustu.
No ale co z tego że ktoś ci zrobi zdjęcie i ona ci je wysśle...? To jej dól d. i jej problem, ja bym się śmiał z niej, że żyje mną zaniast swoim życiem 😁😂
A teraz przykład o zdradzie.
Żonę ostatnio odwiedzili znajomi ze szkoły. Był wśród nich jeden filipińczyk, który przed paroma miesiącami został złapany na zdradzie swojej żony. Ze względu na dzieci, postanowili jednak zostać razem, a on zakończył romans.
Chwilę po nowym roku spotkaliśmy się na kolejnym zlocie jej znajomych ze szkoły. Ja stwierdziłem, że wrócę wcześniej i akurat ten znajomy mnie do domu odwiózł. Kiedy wrócił na spotkanie jego była kochanka się tam pojawiła, co doprowadziło do masy niedomówień jak ona się tam znalazła, śledzili ich konta na Facebooku, sprawdzali ile czasu zajęło mu odwiezienie mnie, itp. Żona i jej znajomi bawili się w detektywów, by sprawdzić czy ten kolega zakończył romans i dlaczego jego była kochanka się tam znalazła.
Przeglądanie sobie telefonów jest nie tylko chore, ale też często nieuczciwe wobec innych ludzi. Przykładowo, ktoś pisze Ci coś w zaufaniu i nie chce żeby to poszło dalej! Powinno się wtedy uszanować życzenie takiej osoby. Im dłużej słucham Twojego kanału, tym większe mam wrażenie, że tam każdy robi każdego w ciula i dlatego tak pilnują.
Rafał w Chinach zupełnie odwrotnie - totalnie inne podejście do zazdrości
A to ciekawe, musisz kiedyś nagrać o tym odcinek, chętnie bym oglądnął!
👍👍👍🌞👀
Tak są zazdrosne mam dziewczynę filipinke i ona też jest zazdrosna
Fajny materiał
Wszystko sie zgadza co powiedziales.
Bylem z filipinka 3 lata.
Ty chyba mowiles o mojej bylej zonie Polce 😩
hahaha
Witam.
Małżeństwo to inwestycja ,która buduje się na fundamencie.
Dla rodziny katolickiej to powinno być jasne.Jestem ponad 40 lat w małżeństwie.Czworka dzieci (w waszym wieku)
Polecam posłuchajcie.
1.biblijny obraz mężczyzny
2.biblijny obraz kobiety.
Kanał ,Droga uczniostwa.
Uważajcie bo miłość to nie uczucia to decyzję.
Dzieje się źle,porzucając pierwsza mość.
I temat.
Mam Ci za źle ,że porzuciłeś pierwsza miłość.Andrzej Cyrikas.
Prawda jest taka,że miłość nastawiona jest na niebezpieczeństwo.
Prawdziwa miłość nie zazdrości i przebacza wszystko wszystko wszystko.
Pokoju Bożego życzę.
Szczerze wspólczuje takiego stażu w małzenstwie.A przy jednej dziurze to i kot by zdechł !
Dlatego że ona już zdradza Ciebie z trzema innymi.
Dlatego do filipinek trzeba podchodzić totalnie na luzie. Co miesiąc nowa w łóżku. Ja bym korzystał pokim mlody jeszcze
Heja! Widac, ze kochasz Cristin! I to jest piekne!
Oczywiście że ją kocham :)
Mój telefon to mój telefon. Nie mam co ukrywać ale to byłaby przesada. Sprawdzanie telefonu? Nigdy. Poza tym, ja nie chciałbym sprawdzać korespondencji swojej kobiety na jej telefonie. Proste.
Też jestem tego zdania ale po prostu nie mam nic do ukrycia i pomimo że mam dostęp do telefonu mojej żony to nie czytam jej korespondencji
@@ZycieNaFilipinach ja nie chce mieć dostępu bo uważam, że pomimo iż jesteśmy razem 14 lat to każdy ma prawo do prywatności. A co do piwa ze znajomymi - zdarza mi się nawet latać za granice na tydzień czy dłużej z ekipą i nigdy nie było z tym problemu. Ona wie, że ją kocham i chlanie z kumplami nawet w towarzystwie pięknych kobiet tego nie zmieni :)
Juz wiem czemu slad nazwa czasopisma plotkarskiego z ubieglej epoki " Filipinka"
zlapala picza dzianego obcokrajowca a ten sie dziwi ze go pilnuje
My mamy dostep do swoich telefonow i nie widze w tym nic zlego 😊
🤘🏻✌🏻
Rafał: świetny odcinek, dziękuję! Te informacje są bezcenne dla ludzi, którzy rozważają przeniesienie się na Filipiny i znalezienie tam swojej połowy.
O zazdrości Filipinek od dawna słyszałem, jednakże wiele faktów podanych przez Ciebie są dla mnie lekko szokującą nowością. Pamiętam historię faceta, który poślubiwszy Filipinkę, miał z nią ogromne problemy-on był sprzedawcą nieruchomości i ze względów zawodowych spotykał się codziennie z bardzo dużą ilością osób i statystycznie połowa z nich była płci odmiennej, jak też klienci do niego ciągle dzwonili. Po jakimś czasie był zmęczony tłumaczeniem za każdym razem, z kim się spotykał (czy rozmawiał telefonicznie), w jakim celu, a kto to dokładnie jest, itp.
Nie wyobrażam sobie takiego związku, bo w mojej pracy non-stop spotykam się z klientami i-o zgrozo-przez dłuższy czas jesteśmy sam na sam w zamkniętym pokoju!
Moim zdaniem albo sobie ufacie, albo nie. Nie potrafiłbym być w związku opartym na ciągłych podejrzeniach i niedowierzaniach.
Ok czyli żadnej Filipinki i Tajki dzięki Rafał !
Tego nie powiedziałem :) Kobieta to kobieta :) bez znaczenia z jakiego kraju pochodzi ;)
Brzmi jak horror. Taki związek jest dla mnie nie do wyobrażenia. Byłem żonaty 33 lata. Wiedzieliśmy o sobie wszystko. Zdrada nie istniała w tej sytuacji.
1. Pamiętam jak na Siquijor odwoziłem koleżankę z Chin z San Juan do portu.. Zanim wróciłem do domu moja była miała już info wraz ze zdjęciem, że się wożę z jakimiś dziewczynami po wyspie..
2. O telefon walczę blisko 5 lat.. bezskutecznie. Moja narzeczona ma pełen dostęp, ale po prostu nie lubię, gdy go używa. Ciągłe tłumaczenia, że przecież ma swój, ja go nie dotykam, a mój telefon jest mój i nie życzę sobie, aby go używała nie dają nic, bo pada sakramentalne "dlaczego? coś ukrywasz?"... Ale jak odpuściłem tą walkę, to dużo rzadziej mój telefon jest dotykany. Jedynie właśnie aby zrobić zdjęcie lepszą kamerą lub gdy jej bateria padnie.
Dziewczyna moze ma zaburzenie typu bordeline .
Te dostępy do pinów i telefonów to patologia. To nie ma nic wspólnego z zaufaniem
Zazdrosc o $$$!!!
Na całym świecie powinni ludzie być sobie wierni, jak żyją w partnerstwie. Jak się jedna strona odkocha, to trzeba powiedzieć prawdę i się rozstać, a potem szukać nowej miłości. Pozdrawiam z Niemiec 🌷
Dokładnie :)
Powinniśmy także być zdrowi i bogaci.
Najlepiej byłoby mieć otwarty związek, wtedy nie ma problemów ze zdradą.
W swoim czasie poznałem dwie filipińskie masażystki mieszkające i pracujące od kilku miesięcy w Polsce. Zawsze kręciły mnie Azjatki, ale te dwie były tak poj...e, że skutecznie wyleczyły mnie z tych upodobań. Twój film potwierdza tylko moje obserwacje.
Ten filmik to komunikat do żony okrężną drogą, ma jakieś podejrzenia ?
Nie, to nie ma nic wspólnego z moją żoną :D
It’s look like master and slave connection. Man is a slave).
Chciałem napisać: bo Ci daje… dobre obiadki oczywiście… ale to takie proste…
Hey.Wlasnie wrocilem z Mindanao od mojej headache.Prawie trzy lata czekalem na ten moment.Poznalem ja na Date In Asia.Mieszkalem dwa tygodnie na wiosce w gorach przy jeziorze.Bardzo ladna okolica.Mam pytanie do Ciebie Rafal-jak ogarniasz ubezpieczenie?Chodzi mi o wizyty w szpitalu lub w przychodni bo jak bylem zrobic test antygen to widzialem tam cennik na uslugi.
Place prywatnie za każdą wizytę na ten moment