Pięknie i ciekawie. Ja sam mieszkałem w Kłodzku w latach 1959-1972 (przy ul. Traugutta 3/2, chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 4 /tzw. Szkoła Cwiczeń, jako że lekcje były hospitowane przez słuchaczy/słuchaczki Liceum Pedagogicznego/ a egzamin maturalny złożyłem w LO im. Bolesława Chrobergo przy ul. Wojska Polskiego. Twierdzę (dużą i małą) znam jak własną kieszeń. Nieraz chodziliśmy po jej "lochach" (jeszcze przed zamurowaniem większości bocznmych wejść). Raz zabłądziliśmy i wyszliśmy po ok. 6 godzinach, w okolicach dzisiejszego dworca Kłodzko-Miasto (wówczas funkcjonował tylko stary dworzec, budowa nowego, niedokończonego przez Niemców, nie była wówczas kontynuowana, a to, co było, było siedliskiem bezdomynch psów i kotów)
Mnie zastanawia jedno jak ogladam tego typu materiały kto to do cholery zbudował i jak oni to robili .Som podziemia takie pobudowane że ja nie mogę pojąć jak kiedyś można było wybudować tak podziemne miasta i tunele !!! Czy to zrobiono ludzką ręką ?? Skąd mieli sprzęt ,technologie i w ogóle . Przecież niektóre podziemne schrony som kunsztem budowniczym perełką a som tak rozbudowane ,że nie chce mi się wierzyć ,że ktoś z ludzi mógł to wymleć . Ile to musiało zajmować lat ,towaru i ludzi sprzętu .
Twierdza Kłodzko po "Twojemu" - ja tu widzę wschodzącą gwiazdę jako przewodnika tego obiektu i zapisuję się jako pierwszy oprowadzany ;) Świetna wyprawa, do góry leci łapa :) Pozdrawiam.
Dzięki za fajny materiał . Tak jak mówiłeś że pewnie wielu zwiedzających tu było byłem i ja w 2018 r i nie miałem zielonego pojęcia że tyle tam takich miejsc o których ludzie w ogóle nie wiedzą następnym razem będę rozglądał się uważniej po tych krzakach .pozdrawiam.
Pięknie i ciekawie. Ja sam mieszkałem w Kłodzku w latach 1959-1972 (przy ul. Traugutta 3/2, chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 4 /tzw. Szkoła Cwiczeń, jako że lekcje były hospitowane przez słuchaczy/słuchaczki Liceum Pedagogicznego/ a egzamin maturalny złożyłem w LO im. Bolesława Chrobergo przy ul. Wojska Polskiego. Twierdzę (dużą i małą) znam jak własną kieszeń. Nieraz chodziliśmy po jej "lochach" (jeszcze przed zamurowaniem większości bocznmych wejść). Raz zabłądziliśmy i wyszliśmy po ok. 6 godzinach, w okolicach dzisiejszego dworca Kłodzko-Miasto (wówczas funkcjonował tylko stary dworzec, budowa nowego, niedokończonego przez Niemców, nie była wówczas kontynuowana, a to, co było, było siedliskiem bezdomynch psów i kotów)
A to teraz zabarykadowane wejścia
Mnie zastanawia jedno jak ogladam tego typu materiały kto to do cholery zbudował i jak oni to robili .Som podziemia takie pobudowane że ja nie mogę pojąć jak kiedyś można było wybudować tak podziemne miasta i tunele !!! Czy to zrobiono ludzką ręką ?? Skąd mieli sprzęt ,technologie i w ogóle . Przecież niektóre podziemne schrony som kunsztem budowniczym perełką a som tak rozbudowane ,że nie chce mi się wierzyć ,że ktoś z ludzi mógł to wymleć . Ile to musiało zajmować lat ,towaru i ludzi sprzętu .
Witam no elegancki i Kat był ciekawa eksploracja wiec nie ma co się rozpisywać pomysł więc łapka w niebo i do następnego pozdrawiam 1👍👈🏆🥇🤴🥇🏆👌🙏💪🎥🎇🎆✨
Dzięki Lucjan. Jak zwykle pierwszy. :) Pozdro!
Od strony Parku przy ul. Noworudzkiej mozna wejsc?
Nie radzę świeżaką chodzenia na dzikusa bo można zostać już tam na wieki 😉
Oj! To chyba już za późno. :)
@@klimus80 na co za późno
@@tomasztomasz5355 Na to co napisałeś. Przecież już tam byłem.
Twierdza Kłodzko po "Twojemu" - ja tu widzę wschodzącą gwiazdę jako przewodnika tego obiektu i zapisuję się jako pierwszy oprowadzany ;) Świetna wyprawa, do góry leci łapa :) Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję. :-) Pozdrawiam. :-)
Dzięki za fajny materiał . Tak jak mówiłeś że pewnie wielu zwiedzających tu było byłem i ja w 2018 r i nie miałem zielonego pojęcia że tyle tam takich miejsc o których ludzie w ogóle nie wiedzą następnym razem będę rozglądał się uważniej po tych krzakach .pozdrawiam.
Pozdro. :)