Jakie kije trekkingowe wybrać? [8a.pl]

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 20 дек 2024

Комментарии • 7

  • @Bajzert
    @Bajzert 5 лет назад +5

    a co a kijkami dla "turystów" do 150 pln
    jak się sprawują kije z decathlonu / martensa w podstawowych wersjach i czy warto je wybrać na kilkudniowa wędrówkę po górach - np. Karkonoszach, raz, dwa razu w roku?

    • @sklep8apl
      @sklep8apl  5 лет назад

      Kije do 150zł marek Robens, Fizan czy Masters jak najbardziej sprawdzą się w trakcie rekreacyjnego przemierzania szlaków. Dostępne w 8a.pl kije do 150zł: bit.ly/2GgXxgL

    • @zawoj82
      @zawoj82 2 года назад +2

      Kupiłem "na próbę" proste kijki z deca. Jakiś model z numerem 200 czyli prosty bo tam jest zakres 100 do 900 w zależności od stopnia pro 😉
      Chodzę z nimi już kilka lat i sprawują się znakomicie. Nie kosztowały więcej niż 100 🙂
      Dobry marketing powoduje w nas chęć na więcej ale czasem proste rozwiązania są naprawdę wystarczające. Chodzę po góreckach tak z kilkanaście razy w roku

  • @Koziolrogacz
    @Koziolrogacz 5 лет назад +9

    Używam kijków, które kosztowały 36 zł. Są trzysegmentowe, posiadają amortyzację z blokadą, korkowe chwyty z piankowymi przedłużeniami, w komplecie talerzyki śniegowe i gumowe nakładki, które oczywiście można zdjąć. Przeszedłem z nimi już wiele, wiele kilometrów i ich stan wskazuje na to, że jeszcze długo mi posłużą. Kijki trekingowe to urządzenia tak banalnie proste, że wydawanie na nich kwoty rzędu kilkuset złotych uważam za czysty snobizm, żeby nie powiedzieć głupotę.

    • @sklep8apl
      @sklep8apl  5 лет назад +10

      Jeśli trafiłeś na egzemplarz który spełnia Twoje oczekiwania, odpowiada potrzebom, a do tego nie popsuł się w pierwszym dniu użytkowania - to wspaniale. Nasze doświadczenie pokazuje jednak, że przy tym pułapie cenowym wadliwość (pomijając wszystkie inne aspekty które różnicują kije) na poziomie kilkudziesięciu procent jest nie do przyjęcia. Oczywiście zawsze trafi się osoba która "wygrała" dobry egzemplarz (i nie ma co na siłę udowadniać jej, że powinna być niezadowolona). Jeśli jednak ma na nią przypadać 1 czy 2 kolejne których produkt trafił na rosnącą górę tanich śmieci, to my swojej ręki do takiego biznesu nie przyłożymy. R&D kosztuje (kopiowanie nie), kontrola jakości też jest kosztem (jej brak absolutnie nic), notoryczne wymienianie i wyrzucanie wadliwych produktów może być mieć uzasadnienie ekonomiczne (krótkowzroczne) i być elementem biznes planu opartym na cenie która ma czynić cuda, ale wciąż jest grupa producentów i klientów którzy od produktów oczekują więcej (i nie tylko i wyłącznie w ocenie tu i teraz). Naprawdę ciesz się swoimi kijami za 36 zł. Trzymamy kciuki by spisywały się jak najdłużej i by producenci nauczyli się produkować lepsze, taniej i wciąż angażując do tego żywych i wysoko opłacanych ludzi.

    • @naamidaa
      @naamidaa 4 года назад +1

      Nie wiem czy drogie kijki to snobizm, ale również miałam szczęście trafić na egzemplarz za mniej niż 50 zł, który służył mi przez ponad 10 lat i w sumie nadal się nadaje. Niedawno kupiłam droższe kijki - zobaczymy, ile wytrzymają :p

    • @apolonia9532
      @apolonia9532 3 года назад

      Moje pierwsze kijki kupione 8 lat temu po 10euro za sztuke.. służą mi do dzisiaj w Alpach.
      Zainwestowalam w Leki i jeden nie do naprawienia po kilku wyjsciach.
      Wiec jak sie komu trafi .
      Na pewno dla profesjonalistów nie ma miejsca na problemy z kijkami w trasie wiec muszą sięgać po te z wyższej półki .