Cieszę się że pomogłem. Miałem to również sprawdzić czy w tym modelu się da ale już nie muszę 😉, pamiętam że kiedyś tak już smarowałem ale nie pamiętam w jakim modelu. Pozdrawiam 🖐️👍
Panowie dzięki wam poleciałem do apteki i zakupiłem strzykawkę 100ml z dołączoną przedłużką w miejsce na igłę ,smar jaki użyłem to nac z tubki do przekładni i udało się bez problemu i wężyków w FS 55 dzięki Panowie
Stihl zaleca smarować, tzn w sklepie dopytałem, że 10g smaru co 20-25godzin pracy przekładni, w innym sklepie stihla powiedzieli że co 18-20 godzin pracy wycisnąć 3cm z tubki (pewnie mieli na myśli tą tubkę 80g smaru Stihl przeznaczonego do przekładni, jest jeszcze smar sprzedawany w 225g tubkach)
Dziękuję za cenne informacje 👍 Z tą moją przekładnią nie do końca wiedziałem bo to jest rzekomo przekładnia bezobsługowa... Jednak ostatecznie znalazłem otwór w miejscu gdzie wchodzi trzpień wałka i przekładnie mogłem w końcu przesmarować... Pozdrawiam
Łożysko można ściągnąć, wystarczy mieć szczypce do ściągania pierścieni segera (dostępne w każdym sklepie z narzędziami lub markecie budowlanym). Pierścień segera to ta podkładka z dwoma oczkami przed łożyskiem ściślej ujmując.
Ściągnąłem ten pierścień w tym odcinku ruclips.net/video/dtYvNPczWjA/видео.html jednak pojęcia nie mam co dalej... dlatego zdecydowałem się nasmarować od... tamtej strony :))
Ten smar jak mi wiadomo stosuje się w urządzeniach o niskich obrotach... Jednak specyfikacja dorównuje temu właściwemu i uważam, że w niewielkiej ilości jak najbardziej możesz go na sezon wypróbować... wiesz, ja u siebie posmarowałem smarem do łożysk z braku odpowiedniego dla wałów napędowych... i też chodzi, jednak przy dłuższej pracy poddaje się temperaturze i "spływa" w dół...
Mam ten model kosy i sprzedawca sthila przy zakupie stwierdził że w tym modelu się nic tam nie smaruje... Można się domyślać że ma chodzić i paść bo to tańszy model a droższe miały opcje smarowania.
Jak sięgam pamięcią , to mój sprzedawca mówił dokładnie to samo... Jednak jak w moim przypadku , po kilku latach postanowiłem w końcu profilaktycznie przesmarować...🙂 Użyłem co prawda smaru do łożysk a lepszy byłby do przekładni... i nawciskać do oporu🙂 nadmiar smaru (jak ktoś tu pisał) po prostu wyrzuci...😉
dobrze kolega zakombinował ale radził bym kupić smar firmowy Niemcy na etykiecie nie podają składu ani temperatury płynięcia ale smar jest czarny prawdopodobnie z domieszką grafitu ja używam samej strzykawki ale o pojemności 5cm
He, he ciekawe... Zakupiłem miesiąc temu taką kosę. I gdy głowica zaczęła "wyć" rozebrałem ją i tu zonk!. Nie ma prześwitu do zębatek (jest metalowe dno)i nie da się przesmarować w ten sposób głowicy. Niemiaszki musieli oglądać chyba ten film...
A w takiej rurce gdzie chodzi ten "przekaźnik napędu" możliwe że coś się zużywa? W mojej kosie podczas wciskania gazu czuć wibracje które kiedyś niemal nie istniały.
Specjalista, to ja żaden 😐 jednak z tego co wiem, to wałek napędowy dobrze od czasu do czasu też przesmarować odpowiednim smarowidłem przeznaczonym do tego celu... ( jest to smar stała do wałów napędowych) Radziłbym dokonać inspekcji sprzętu... posprawdzać czy nie powstały jakieś luzy np. pomiędzy trzpieniem wału a głowicą i silnikiem... Wibracje mogą mieć wiele przyczyn jak np. zużyta bęben głowicy tnącej, słyszałem też ,że nierówno zużyte sprzęgło (co nie powinno się zdarzyć) też może mieć wpływ na prawidłową pracę...
Idealnie było by użyć smaru typowo do przekładni kątowych np. firmy stihl (około 22,00 zł na allegro) Ja z racji, że mam przekładnie bezobsługową użyłem smaru do łożysk 🙂
Gdy kupowałem swoją kosę sprzedawca dołączył smar grafitowy. Kosa działa 17 lat a przekładnia kątowa pracuje idealnie. Zyżyłem przez te lata kilka tubek smaru grafitowego z korzyścią dla trwałości przekładni
Cieszę się że pomogłem. Miałem to również sprawdzić czy w tym modelu się da ale już nie muszę 😉, pamiętam że kiedyś tak już smarowałem ale nie pamiętam w jakim modelu. Pozdrawiam 🖐️👍
Teraz po dwunastu latach gdy już wiem co z czym, to z pewnością częściej przesmaruje... 🙂
Pozdrawiam 👍😉
@@andrzejandrzejs składam właśnie film gdzie wystąpi przez chwilę moja kosa jak już będzie to oczywiście zapraszam i zachęcam do komentowania 🖐️👍
@@szymonrekowski Pewnie, że wpadnę... 😉
Panowie dzięki wam poleciałem do apteki i zakupiłem strzykawkę 100ml z dołączoną przedłużką w miejsce na igłę ,smar jaki użyłem to nac z tubki do przekładni i udało się bez problemu i wężyków w FS 55 dzięki Panowie
@@tomekwrobel1240 👍🖐️
Stihl zaleca smarować, tzn w sklepie dopytałem, że 10g smaru co 20-25godzin pracy przekładni, w innym sklepie stihla powiedzieli że co 18-20 godzin pracy wycisnąć 3cm z tubki (pewnie mieli na myśli tą tubkę 80g smaru Stihl przeznaczonego do przekładni, jest jeszcze smar sprzedawany w 225g tubkach)
Dziękuję za cenne informacje 👍
Z tą moją przekładnią nie do końca wiedziałem bo to jest rzekomo przekładnia bezobsługowa... Jednak ostatecznie znalazłem otwór w miejscu gdzie wchodzi trzpień wałka i przekładnie mogłem w końcu przesmarować... Pozdrawiam
Łożysko można ściągnąć, wystarczy mieć szczypce do ściągania pierścieni segera (dostępne w każdym sklepie z narzędziami lub markecie budowlanym). Pierścień segera to ta podkładka z dwoma oczkami przed łożyskiem ściślej ujmując.
Ściągnąłem ten pierścień w tym odcinku ruclips.net/video/dtYvNPczWjA/видео.html jednak pojęcia nie mam co dalej... dlatego zdecydowałem się nasmarować od... tamtej strony :))
Czy można wałek kosy ten długi pręt posmarować smarem molibdenowym?
Ten smar jak mi wiadomo stosuje się w urządzeniach o niskich obrotach... Jednak specyfikacja dorównuje temu właściwemu i uważam, że w niewielkiej ilości jak najbardziej możesz go na sezon wypróbować... wiesz, ja u siebie posmarowałem smarem do łożysk z braku odpowiedniego dla wałów napędowych... i też chodzi, jednak przy dłuższej pracy poddaje się temperaturze i "spływa" w dół...
Dzięki Bogu Stihl już naprawił to niedopatrzenie i na pewno w egzemplarzach z 11.2022 r. taki "myk" nie jest już możliwy.
Dobrze wiedzieć na przyszłość👍
Pozdrawiam.
Mam ten model kosy i sprzedawca sthila przy zakupie stwierdził że w tym modelu się nic tam nie smaruje... Można się domyślać że ma chodzić i paść bo to tańszy model a droższe miały opcje smarowania.
Jak sięgam pamięcią , to mój sprzedawca mówił dokładnie to samo...
Jednak jak w moim przypadku , po kilku latach postanowiłem w końcu profilaktycznie przesmarować...🙂 Użyłem co prawda smaru do łożysk a lepszy byłby do przekładni... i nawciskać do oporu🙂 nadmiar smaru (jak ktoś tu pisał) po prostu wyrzuci...😉
dobrze kolega zakombinował ale radził bym kupić smar firmowy Niemcy na etykiecie nie podają składu ani temperatury płynięcia ale smar jest czarny prawdopodobnie z domieszką grafitu ja używam samej strzykawki ale o pojemności 5cm
Przy następnym smarowaniu, będzie to mój priorytet by zakupić odpowiedni smar do przekładni a nie używać smaru do łożysk...🙂 Pozdrawiam serdecznie 👋👍
He, he ciekawe... Zakupiłem miesiąc temu taką kosę. I gdy głowica zaczęła "wyć" rozebrałem ją i tu zonk!. Nie ma prześwitu do zębatek (jest metalowe dno)i nie da się przesmarować w ten sposób głowicy. Niemiaszki musieli oglądać chyba ten film...
Łooo matko... a to niespodzianka😮 Dobrze wiedzieć, że w nowych niema dziurki...😕 Pozdrawiam 🙂
A w takiej rurce gdzie chodzi ten "przekaźnik napędu" możliwe że coś się zużywa? W mojej kosie podczas wciskania gazu czuć wibracje które kiedyś niemal nie istniały.
Specjalista, to ja żaden 😐 jednak z tego co wiem, to wałek napędowy dobrze od czasu do czasu też przesmarować odpowiednim smarowidłem przeznaczonym do tego celu... ( jest to smar stała do wałów napędowych)
Radziłbym dokonać inspekcji sprzętu... posprawdzać czy nie powstały jakieś luzy np. pomiędzy trzpieniem wału a głowicą i silnikiem...
Wibracje mogą mieć wiele przyczyn jak np. zużyta bęben głowicy tnącej, słyszałem też ,że nierówno zużyte sprzęgło (co nie powinno się zdarzyć) też może mieć wpływ na prawidłową pracę...
W Stihl fs 100 jest taka śruba ryglująca i ją odkręcamy. Nie trzeba całej przekładni zdejmować.
Fajne rozwiązanie 👍😉
Nadmiar smaru wyrzuci spowrotem przez otwór i gniazdo kwadratu wałka do rury, bez obawy.
Po przesmarowaniu trochę już pokosiłem i nic niepokojącego nie zauważyłem, więc jest tak jak piszesz... Pozdrawiam 🙂
Teoretycznie nie można na max. pakować smaru bo pod wpływem temperatury rozszerza się smar i rozwali Ci uszczelniacze.
No to sobie narobiłem... zastanawiam się teraz, kiedy będzie awaria...
Dziękuję za podpowiedź.
@@andrzejandrzejs teoretycznie nie można,w praktyce nic się nie stanie 🙂
Jakie uszczelniacze? Tam są tylko łożyska, bez uszczelniaczy. Nadmiar smaru zostanie wypchnięty i nic wiecej.
jaki smar? każdy może być?
Idealnie było by użyć smaru typowo do przekładni kątowych np. firmy stihl (około 22,00 zł na allegro) Ja z racji, że mam przekładnie bezobsługową użyłem smaru do łożysk 🙂
Gdy kupowałem swoją kosę sprzedawca dołączył smar grafitowy. Kosa działa 17 lat a przekładnia kątowa pracuje idealnie. Zyżyłem przez te lata kilka tubek smaru grafitowego z korzyścią dla trwałości przekładni