Paweł załatwiłeś nas na cacy. Wszystkie One Man Show obejrzane. Caly dzień czekałem na następny odcinek. Teraz tego nie będzie. Tak nagle? Nie, wyczuwałes swoje odejście bo świadomie do tego dopuściłeś. Wiem ze miałeś kłopoty ze zdrowiem, trzęsące się ręce, rażąca nadwage. Skąd to się wzięło? Z niczego?Byłeś tak na prawdę wielkim ale mega nieszczęśliwym człowiekiem. Tak na prawdę nie miałeś nikogo bliskiego kto by o Ciebie zadbał. Żyłeś jak chciałeś? Z konieczności bo taka drogę sobie nakreśliłem sam. Obserwowałem Ciebie od początku. W Twoich oczach zawsze był smutek-to heritage z przeszłości- z tego się nie wychodzi nigdy. Nadrobiłes to wszystko inteligencja, wykształceniem, sprytem i dobrym sercem-bilety dla sierot na mecze. Szkoda ze żadna Pani Ciebie nie ogarnęła na czas. Bo teraz byłbyś w szpitalu i na wypisie za dwa tygodnie. I zero wiesz czego. I byłyby następne odcinki Ty miałbyś życie a tak zostawiłeś nas w ciemnej d. Spoczywaj w pokoju- nigdy Tobie nie wybaczę ze tak szybko uciekłeś od nas. Zostawiłeś straszna wyrwę po sobie. Do zobaczenia tam na gorze to sobie pogadamy. Strasznie mi Ciebie brakuje. Żegnaj Pawle. Trzymaj się tam na górze.
Jestem tu, jak obiecałem, po ponownym obejrzeniu wszystkich odcinków One Man Show. Zajęło mi to prawie pięć lat, z turbulencjami i przerwami, ale jestem. Ostatnio walnąłem sobie konkretny maraton, żeby nadgonić, i po raz nie wiadomo który uzmysłowiłem sobie, jak cholernie brakuje Pawła. Latem Stan w Międzyzdrojach odpowiedział "tak" na pytanie, czy tęskni za swoim tatą i Pawłem i czy dałby fortunę, żeby móc spędzić z nimi jeszcze jeden dzień. To było piękne, bo człowiek w takich chwilach uświadamia sobie kruchość życia, przemijanie i że tego, co dobre, zawsze za mało. Paweł Zarzeczny był człowiekiem unikatowym, który nauczył mnie pięknie myśleć i który tłumaczył, że zawsze po najczarniejszej nocy wstaje dzień. Żył jak chciał i umarł jak chciał. Aż przypominają się słowa Hłaski, ulubionego pisarza PeZeta: "Cholera wam do tego, jak żyję i jak umieram". Tylko dlaczego tak wcześnie, Pawełku? Było jeszcze tyle do obgadania, tyle żartów do odkrycia i tyle mądrości... Żeby nie pisać tylko melancholijnie, wspomnę jedną z ostatnich "afer" za życia Pawła, ponieważ... miałem w niej swój skromny udział! Prowokacyjnie napisałem w komentarzu jednego z odcinków OMS, że rewanżowy mecz Barcelony z PSG w Lidze Mistrzów był ustawką, która miała na nowo wzbudzić w kibicach miłość do piłki nożnej. Paweł przeczytał ten komentarz i dzięki niemu rozwinął swoją myśl, zgadzając się także ze mną. Później nawet Stan pisał o tym we wspominkowym tekście o Pawle, przywołując jego odpowiedź na pytanie, po co opowiada takie głupoty, że PSG sprzedało mecz. Co odpowiedział Paolo? "Powiedziałem tak, bo tylko ja mogę tak powiedzieć". Cały Paweł Zarzeczny! Jestem ciekaw, co się dzieje z Karolem. W Weszło już go nie ma, nie kręci się przy Kanale Sportowym. Czyżby tak jak Paweł był niezrozumiany przez otoczenie? Naznaczony przez PeZeta musi borykać się z różnymi zawiłościami? Mam nadzieję, że nie i że odnalazł swoje miejsce na ziemi. Swoją drogą, czasem zastanawiam się, jak Paweł odnalazłby się teraz, kiedy w internecie króluje Kanał Sportowy? Myślę, że mógłby wypłynąć na jeszcze większe wody, robić jeszcze większe show i kto wie, czy nie otrzymać takiego szacunku, jakiego domagał się za życia. Tego się już niestety nie dowiemy. Z drugiej strony może i lepiej - żyjemy w coraz głupszych czasach, gdzie jest już coraz mniej miejsca dla takich chodzących encyklopedii, jaką był Paweł Zarzeczny. Właśnie startuje Mundial. Jednak brakuje Pawła, który swoją przekorą przekonywałby o mądrości kultury katarskiej i ironicznie wytykał palcami wszystkich "ekspertów" mówiących o kupionych mistrzostwach. Ale trudno - drugiego takiego jak PZ już nie będzie. Trzeba robić to, co sam za życia mówił - z żywymi naprzód iść. Więc pójdę. Ale będę tu wracał...
Paweł, kurde, coś ty zrobił? Codziennie po powrocie z pracy odpalałem sobie w domu do obiadu One man show. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak niepełny wydawał mi się dzień bez dawki twoich anegdot, dosadności... Twoje programy wyznaczały mi rytm dnia, ale przede wszystkim dostarczały świetnej rozrywki i nauki. Chciałbym ci w tym miejscu za to z całego serca podziękować. Żałuję tylko, że nigdy nie miałem przyjemności cię poznać, zamienić z tobą słowa, uścisnąć ci dłoni, napić się z tobą piwa w barze przy Ł3, o którym tak często opowiadałeś. Humor, ironia, inteligencja, bystrość, błyskotliwość, odwaga na to, by w prostych słowach mówić to, co wszyscy wolą ubierać w zbędne epitety. Twój charakter pisma był nie do pomylenia z żadnym innym. Spoczywaj w pokoju, mistrzu.
Dowiedziałem się prze chwilą o śmierci Pawła. Jezu! Dawno się tak nie czułem. Dosłownie czuję jakąś pustkę i już mi go brakuje. Spoczywaj w pokoju przyjacielu. Będzie mi Ciebie naprawdę brakowało
We mnie też to uderzyło. Pomimo tego, że nie znałem Pawła osobiście, ale oglądając codziennie One Man Show człowiek mógł się uśmiechnąć i jednocześnie zżyć się z jego osobą. Pal licho krytykę mikrocefali, ponieważ Paweł miał dystans do siebie i od swoich widzów wymagał tego samego - by również wyciągali z jego publicystyki to co najcenniejsze mimo raz lepszej raz gorszej dyspozycji. Jest to dziwne, że śmierć człowieka, którego nigdy się nie spotkało potrafi tak poruszyć dorosłego faceta...
No powiem Ci, że minęło 5 dni od śmierci Pawła a samopoczucie takie jakbym stracił członka rodziny. I to najbliższego! Po necie szukam anegdot o Nim i wszystkiego co się z nim wiąże. No masakra normalnie...
500 odcinków i szlus. Pawła nie ma już z nami. Ani tutaj ani nigdzie indziej. Pozostaną wypowiedzi, teksty, wspomnienia. Tak mi przykro. Żegnaj, mistrzu!
Nie obejrzałem wczoraj... Teraz żal mi włączyć, bo potem już nigdy więcej nie posłucham wywodów Pawełka :( Wiadomo, czasami wygłaszał absurdalne rzeczy, ale też wiele ciekawych, błyskotliwych i pouczających, do tego mistrz anegdot. Wyłamywał się z ram powszechnego nudziarstwa, które jest plagą dziennikarstwa XXI wieku. Będzie brakowało tego programu... Człowiek wracał po ciężkim dniu do domu, chciał się wyluzować - włączał OMS. Pamiętam te pierwsze odcinki, nie spodziewałem się, że dojdzie aż do 500, ale teraz ta liczba wydaje się mała. Powinno być jeszcze wiele następnych. Szkoda, że umarł tak wcześnie. Mógł jeszcze długo pożyć gdyby o siebie dbał. Niestety nikt nie był w stanie na niego wpłynąć i mu jakoś pomóc. Tak samo jak nikt nie był w stanie wpłynąć na jego opinie. Mówił co myśli i robił co chciał. Za to go ceniłem. Za to, że po prostu był prawdziwy, normalny.. Kumpel z internetu. Karolu może pomyślcie nad jakąś kontynuacją? Oczywiście Pawełka ciężko zastąpić, ale pamiętam te słowa jak dziś ;-; "Karol, jak ja odejdę to ty będziesz prowadził ten program, żeby była jakaś kontynuacja". Strasznie mi przykro. Niech spoczywa w pokoju.
Wyrazy wspołczucia dla najblizszych i rodziny.Jestem w szoku wczoraj w nocy ogladałem 500 odcinek i nie dociera do mnie ze Pawła juz nie ma i juz go nie zobacze jestem pogrążony w wielkim smutku.
Świetna sprawa, że udało się osiągnąć 500 odcinków One Man Show. Paweł Zarzeczny to powiew bezkompromisowości i nonkonformizmu, które są towarem deficytowym nie tylko w dziennikarstwie sportowym, ale ogólnie w tym zawodzie w Polsce. Życzę całej ekipie oraz widzom jeszcze wielu odcinków :)
Dziękuję Mistrzu za Twoje wywiady (bo Ty robiłeś wywiady, a nie rozmówki), za okładki w PS (niezapomniana "Na Berlin!"), za świetne anegdoty w One Man Show i za dyskusje w hyde parku. Zawsze płynąłeś pod prąd i nie ukrywałeś, że masz własne zdanie. Za to dziękuję najbardziej. Byłeś oryginałem wśród całej masy tandeciarzy, którzy zalali polskie dziennikarstwo. Niestety miałeś rację, że zostaniesz doceniony dopiero po śmierci. Do zobaczenia Pablo!
Przemogłem się i obejrzałem w końcu. Teraz przykro jeszcze bardziej. Jeden z najlepszych odcinków ostatnio, Paweł wesoły, strasznie żywotny, super show i to wyjaśnienie ochroniarza :,D Odeszła jedna z tych osób, które potrafią sprawić, że człowiek uśmiecha się i śmieje do ekranu. Szkoda, że to był już ostatni raz. Niewiarygodne.
Z tej szczególnej okazji popełniam mój pierwszy komentarz na yt: Pablito, Karolito (i zastępcy) dzięki za tę szczyptę kolorytu i fantazji, którą wprowadzacie. Oby przynajmniej do 1000. Pablo czasem rozbawi, czasem wk..wi, czasem da impuls do myślenia, czasem p..li od rzeczy, czasem zaciekawi, czasem (rzadko) męczy itd. ale jest JAKIŚ. klawo, że jest w ogóle. pozdr
And now: the MASTER, the BOSS, KING PAWEŁ! Z tego miejsca chciałem podziękować całej ekipie OMS i życzę co najmniej 5000 kolejnych odcinków. Obejrzałem każdy epizod, nie ukrywam, że liczę na powołanie do nagrania przynajmniej jednego, Karol jestem do dyspozycji :).
Człowieku, nawet jak to trolling z twojej strony, to gdzie ty masz jakiekolwiek resztki sumienia i kto cię wychował, że piszesz takie głupoty... Mam nadzieję, że Twój komentarz pociągnie za sobą odpowiednie konsekwencje prawne.
Pan Pawel Zarzeczny Mistrz Swiata. zaczynalem czytac Pilka Nozna w starych czasach od felietonow Atlasa,Zarzecznego i Waldemara Lodzinskiego.Pamietam ,ze w 95 Pawel Zarzeczny zasiedizal sie w kolumnie Atlasa na przedostatniej stronie.Pamietam jak dzis gdy odwozil Atlasa na lotnisko do USA i slynne jego-Co Ty taki smutny jak policjant na Legii?. Dzis czyli 1.4.2017 obczajam OMS500 widac,ze ciezki temat i narawde wiedzial,ze nie do odratowania.Nawiajka tego kolesia Rudzki lipa. Brakuje mi cie brachu jak Pawla Zarzecznego Panie Pawle.
Nie mogę uwierzyć, totalna abstrakcja dla mnie... kawał skurczybyka, ale z takich skurczybyków, którzy pchają rzeczy do przodu. Jeden z tych skurczybyków, którzy idą pod prąd, są kontrowersyjni, może barwni, może za bardzo pewni siebie, ale na pewno boleśnie inteligentni. Kurde będzie mi brakowało One Man Show'ów, felietonów. Będzie mi cholernie ich brakowało. Spoczywaj w pokoju Pawle.
Wyrazy współczucia dla rodziny Pawła i . Wiem ze napisałem wczoraj sto lat a tu los odebrał nam człowieka który był i mógł być nie jednego autorytetem. Niech siądzie gdzieś tam u góry z Kaziem Deyną i wielkim trenerem jakim był Górski i przytacza swoje anegdoty opowiada historie do białego rana .Żegnaj Paweł.
Trudno mnie w to uwierzyć...jeszcze wczoraj widziałem 500 odcinek, codziennie w pracy Paweł mi towarzyszył w nowych odcinkach, a tu nagle czytam, że nie żyje. Chociaż nie znałem Go osobiście, to czuję się jakby odszedł ktoś z mojej rodziny, czy przyjaciel.
dziekuje za to wszystko Pawel spoczywaj w spokoju bedzie mi brakowac one man show ale to co powiedziales na poczatku ze teraz to powazki dlaczego .........R.I.P
Pamiętam jak dopiero co zagłębiałam się w świat piłki nożnej i codziennie oglądałam Hyde Park Pawła... Wiadomość o śmierci bardzo mnie zabolała, wielka strata dla polskiego dziennikarstwa
zajebisty człowiek z niego był często słuchałem jego odcinków przed snem będzie bardzo go brakowało mi jedyny niepowtarzalny egzemplarz na rynku dziennikarzy r.i.p Paweł
Pablo, dzięki za wszystko. Często się z Tobą nie zgadzałem, ale miałeś swoje zdanie i niepowtarzalny styl, który sprawiał, że nikt nie mógł pozostać obojętny. Będzie nam Ciebie brakowało.
Ja mam wrażenie ze on już od dłuższego czasu to czuł. Dlatego tak dużo pił,żeby zapomnieć. I nie myśleć. A jego wypowiedźi z ostatnich dni wnioskuję. Ze poprostu to wiedział pewnie lekarz mu to powiadzial. Ze koniec jest blisko. Jest straszna strata. Paweł spoczywaj w pokoju
Piekna liczba OMS. Wielka szkoda, że już nie bédzie nastepnych odcinków. Paweł czuł w kościach, że koniec jest bliski. Przyłączam siè do pomysłu , żeby Karol opowiedział o współpracy przy tworzeniu OMS. Spoczywaj w pokoju. Bědzie nam Cie brakowało :(
od niedawna oglądałem program w tv republika ,,ból głowy'' , bardzo lubiłem ten program i dażyłem prowadzącego wielkim szacunkiem za jego mądrość połączoną z humorem ... nie wiem co mam więcej napisać , jest mi naprawdę przykro :(
Dziekuje Paweł za setki odcinków. Jestem przekonany że wiele osób potrafiło wyciągnąć coś dobrego z OMS. Jeżeli przeżyłeś choć 20% z tego co opowiadałeś to miałeś życie warte pozazdroszczenia. Choć nigdy Cię nie poznałem to pokuszę się o stwierdzenie - do zobaczenia Przyjacielu
Uwielbiam p. Pawła od czasu kiedy był jeszcze ekspertem w C+, który zrezygnował z usług wybitnego znawcy futbolu za bezkompromisowy i prowokacyjny często-gęsto punkt widzenia. Widywałem go później w Orange Sport i przyznam z żalem, że nie śledziłem jego dalszej kariery i w końcu upadku, aż do dziś. Dzisiejszy news jak grom z jasnego nieba.....Żal, smutek i przyrzeczenie sobie, obejrzenia wszystkich odcinków OMS od 500-ego do 001. Panie Pawle.....w niedziele wszyscy kibicujemy naszym w Czarnogórze, liczymy na Ciebie !!!
Drogi Pawle moim zdaniem bez Ciebie primetime w jakiejkolwiek telewizji nie ma sensu. Każdy kibic w weekend ma jedną chęć, chcę się pośmiać. A tylko Ty to gwarantujesz.
Pawka i Karol, pozdrosy zza wielkiej kałuży i kolejnych pięciuset odcinków! Tylko znajdźcie jakąs lepszą miejscówę na kolejne jubileusze, wiatr i samochody w tle zagłuszały połowę tego co mówiliście.
bardzo smutna wiadomosc i szok..Pawka napewno ma się dobrze tam u góry :-) Karol Ty jako gość który był blisko z Pawłem,zdecydowanie powinieneś zrobić odcinek i podpowiadac jaki nqprawde był poza kamerka :-) napewno masz co opowiadać :-) trzym się Karol
życie jest bardzo kruche, czytałem felietony Pawła w piątkowych kolorowych wydaniach PS, czytałem i później na weszlo, oglądałem na YT, oglądałem w TV Republika a teraz.... ? teraz zostanie pustka...
Niech Pan spoczywa w pokoju!
Wczoraj na ekranie, dziś już z dala od Nas...
Czy ktoś tu jeszcze jest? Czy ktoś pamięta o tym Wielkiej klasy człowieku? Tyle lat już go nie ma :(
Paweł załatwiłeś nas na cacy. Wszystkie One Man Show obejrzane. Caly dzień czekałem na następny odcinek. Teraz tego nie będzie. Tak nagle? Nie, wyczuwałes swoje odejście bo świadomie do tego dopuściłeś. Wiem ze miałeś kłopoty ze zdrowiem, trzęsące się ręce, rażąca nadwage. Skąd to się wzięło? Z niczego?Byłeś tak na prawdę wielkim ale mega nieszczęśliwym człowiekiem. Tak na prawdę nie miałeś nikogo bliskiego kto by o Ciebie zadbał. Żyłeś jak chciałeś? Z konieczności bo taka drogę sobie nakreśliłem sam. Obserwowałem Ciebie od początku. W Twoich oczach zawsze był smutek-to heritage z przeszłości- z tego się nie wychodzi nigdy. Nadrobiłes to wszystko inteligencja, wykształceniem, sprytem i dobrym sercem-bilety dla sierot na mecze. Szkoda ze żadna Pani Ciebie nie ogarnęła na czas. Bo teraz byłbyś w szpitalu i na wypisie za dwa tygodnie. I zero wiesz czego. I byłyby następne odcinki Ty miałbyś życie a tak zostawiłeś nas w ciemnej d. Spoczywaj w pokoju- nigdy Tobie nie wybaczę ze tak szybko uciekłeś od nas. Zostawiłeś straszna wyrwę po sobie. Do zobaczenia tam na gorze to sobie pogadamy. Strasznie mi Ciebie brakuje. Żegnaj Pawle. Trzymaj się tam na górze.
pięknie napisane! Szacun!
on miał żone i syna przecież
i córkę.
był po rozwodzie
Dzięki, mówiąc szczerze oczy się zaszkliły.. Wszystkiego dobrego.
Oby nigdy nie zabrakło nam Pawła w tym smutnym jak pizda polskim dziennikarstwie sportowym.
Modzio666 i to jest komentarz, z którym zgadzam się w 110%
100 % zgody.
Niestety ale dziś nad ranem miał zawał serca. Nie żyje.
Panie... coś pan zrobił
wkrakał 😢
Ogladalem go codziennie od 1,5 roku,szkoda go i bedzie go brakowac.
R. I.P szkoda ze nie dożyłes czasów Kanału Sportowego
Oj tak. Byłby tam gwiazdą.
Spoczywaj w pokoju Pawle :/
Mateusz esse [*]
Jestem tu, jak obiecałem, po ponownym obejrzeniu wszystkich odcinków One Man Show. Zajęło mi to prawie pięć lat, z turbulencjami i przerwami, ale jestem. Ostatnio walnąłem sobie konkretny maraton, żeby nadgonić, i po raz nie wiadomo który uzmysłowiłem sobie, jak cholernie brakuje Pawła. Latem Stan w Międzyzdrojach odpowiedział "tak" na pytanie, czy tęskni za swoim tatą i Pawłem i czy dałby fortunę, żeby móc spędzić z nimi jeszcze jeden dzień. To było piękne, bo człowiek w takich chwilach uświadamia sobie kruchość życia, przemijanie i że tego, co dobre, zawsze za mało.
Paweł Zarzeczny był człowiekiem unikatowym, który nauczył mnie pięknie myśleć i który tłumaczył, że zawsze po najczarniejszej nocy wstaje dzień. Żył jak chciał i umarł jak chciał. Aż przypominają się słowa Hłaski, ulubionego pisarza PeZeta: "Cholera wam do tego, jak żyję i jak umieram". Tylko dlaczego tak wcześnie, Pawełku? Było jeszcze tyle do obgadania, tyle żartów do odkrycia i tyle mądrości...
Żeby nie pisać tylko melancholijnie, wspomnę jedną z ostatnich "afer" za życia Pawła, ponieważ... miałem w niej swój skromny udział! Prowokacyjnie napisałem w komentarzu jednego z odcinków OMS, że rewanżowy mecz Barcelony z PSG w Lidze Mistrzów był ustawką, która miała na nowo wzbudzić w kibicach miłość do piłki nożnej. Paweł przeczytał ten komentarz i dzięki niemu rozwinął swoją myśl, zgadzając się także ze mną. Później nawet Stan pisał o tym we wspominkowym tekście o Pawle, przywołując jego odpowiedź na pytanie, po co opowiada takie głupoty, że PSG sprzedało mecz. Co odpowiedział Paolo? "Powiedziałem tak, bo tylko ja mogę tak powiedzieć". Cały Paweł Zarzeczny!
Jestem ciekaw, co się dzieje z Karolem. W Weszło już go nie ma, nie kręci się przy Kanale Sportowym. Czyżby tak jak Paweł był niezrozumiany przez otoczenie? Naznaczony przez PeZeta musi borykać się z różnymi zawiłościami? Mam nadzieję, że nie i że odnalazł swoje miejsce na ziemi. Swoją drogą, czasem zastanawiam się, jak Paweł odnalazłby się teraz, kiedy w internecie króluje Kanał Sportowy? Myślę, że mógłby wypłynąć na jeszcze większe wody, robić jeszcze większe show i kto wie, czy nie otrzymać takiego szacunku, jakiego domagał się za życia. Tego się już niestety nie dowiemy. Z drugiej strony może i lepiej - żyjemy w coraz głupszych czasach, gdzie jest już coraz mniej miejsca dla takich chodzących encyklopedii, jaką był Paweł Zarzeczny.
Właśnie startuje Mundial. Jednak brakuje Pawła, który swoją przekorą przekonywałby o mądrości kultury katarskiej i ironicznie wytykał palcami wszystkich "ekspertów" mówiących o kupionych mistrzostwach. Ale trudno - drugiego takiego jak PZ już nie będzie. Trzeba robić to, co sam za życia mówił - z żywymi naprzód iść. Więc pójdę. Ale będę tu wracał...
Paweł, kurde, coś ty zrobił? Codziennie po powrocie z pracy odpalałem sobie w domu do obiadu One man show. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak niepełny wydawał mi się dzień bez dawki twoich anegdot, dosadności... Twoje programy wyznaczały mi rytm dnia, ale przede wszystkim dostarczały świetnej rozrywki i nauki. Chciałbym ci w tym miejscu za to z całego serca podziękować. Żałuję tylko, że nigdy nie miałem przyjemności cię poznać, zamienić z tobą słowa, uścisnąć ci dłoni, napić się z tobą piwa w barze przy Ł3, o którym tak często opowiadałeś. Humor, ironia, inteligencja, bystrość, błyskotliwość, odwaga na to, by w prostych słowach mówić to, co wszyscy wolą ubierać w zbędne epitety. Twój charakter pisma był nie do pomylenia z żadnym innym. Spoczywaj w pokoju, mistrzu.
Najlepszy dziennikarz sportowy w kraju. Spoczywaj w pokoju
"Shape of my heart....He doesn't play for respect...I loved him.....Who fear is lost...."
by Sting
Włączyłem ten odcinek ku pamięci Pawła, po 3 latach od śmierci, łzy w oczach po prostu 🙏
Dowiedziałem się prze chwilą o śmierci Pawła. Jezu! Dawno się tak nie czułem. Dosłownie czuję jakąś pustkę i już mi go brakuje. Spoczywaj w pokoju przyjacielu. Będzie mi Ciebie naprawdę brakowało
We mnie też to uderzyło. Pomimo tego, że nie znałem Pawła osobiście, ale oglądając codziennie One Man Show człowiek mógł się uśmiechnąć i jednocześnie zżyć się z jego osobą. Pal licho krytykę mikrocefali, ponieważ Paweł miał dystans do siebie i od swoich widzów wymagał tego samego - by również wyciągali z jego publicystyki to co najcenniejsze mimo raz lepszej raz gorszej dyspozycji. Jest to dziwne, że śmierć człowieka, którego nigdy się nie spotkało potrafi tak poruszyć dorosłego faceta...
No powiem Ci, że minęło 5 dni od śmierci Pawła a samopoczucie takie jakbym stracił członka rodziny. I to najbliższego! Po necie szukam anegdot o Nim i wszystkiego co się z nim wiąże. No masakra normalnie...
500 odcinków i szlus. Pawła nie ma już z nami. Ani tutaj ani nigdzie indziej. Pozostaną wypowiedzi, teksty, wspomnienia. Tak mi przykro. Żegnaj, mistrzu!
Panie Pawle szacun. Dziękuję za wszystkie teksty i reportaże (*)
Nie obejrzałem wczoraj... Teraz żal mi włączyć, bo potem już nigdy więcej nie posłucham wywodów Pawełka :( Wiadomo, czasami wygłaszał absurdalne rzeczy, ale też wiele ciekawych, błyskotliwych i pouczających, do tego mistrz anegdot. Wyłamywał się z ram powszechnego nudziarstwa, które jest plagą dziennikarstwa XXI wieku. Będzie brakowało tego programu... Człowiek wracał po ciężkim dniu do domu, chciał się wyluzować - włączał OMS. Pamiętam te pierwsze odcinki, nie spodziewałem się, że dojdzie aż do 500, ale teraz ta liczba wydaje się mała. Powinno być jeszcze wiele następnych. Szkoda, że umarł tak wcześnie. Mógł jeszcze długo pożyć gdyby o siebie dbał. Niestety nikt nie był w stanie na niego wpłynąć i mu jakoś pomóc. Tak samo jak nikt nie był w stanie wpłynąć na jego opinie. Mówił co myśli i robił co chciał. Za to go ceniłem. Za to, że po prostu był prawdziwy, normalny.. Kumpel z internetu. Karolu może pomyślcie nad jakąś kontynuacją? Oczywiście Pawełka ciężko zastąpić, ale pamiętam te słowa jak dziś ;-; "Karol, jak ja odejdę to ty będziesz prowadził ten program, żeby była jakaś kontynuacja". Strasznie mi przykro. Niech spoczywa w pokoju.
Kolorowy Ptaku polskiego dziennikarstwa !! Wracam z sentymentem do One Man Show ! R.I.P
Wyrazy wspołczucia dla najblizszych i rodziny.Jestem w szoku wczoraj w nocy ogladałem 500 odcinek i nie dociera do mnie ze Pawła juz nie ma i juz go nie zobacze jestem pogrążony w wielkim smutku.
Świetna sprawa, że udało się osiągnąć 500 odcinków One Man Show. Paweł Zarzeczny to powiew bezkompromisowości i nonkonformizmu, które są towarem deficytowym nie tylko w dziennikarstwie sportowym, ale ogólnie w tym zawodzie w Polsce. Życzę całej ekipie oraz widzom jeszcze wielu odcinków :)
Mateusz Margo Nic dodać, nic ująć. Po amerykańsku ,,bingo".
Panie Pawle, dzięki za wszystko i powodzenia dalej!
Paweł jeszcze wczoraj śmieszkował z ładną blondynką, a dzisiaj już nie żyje. Jakie to życie potrafi być kurwa kruche [*]
Dziękuję Mistrzu za Twoje wywiady (bo Ty robiłeś wywiady, a nie rozmówki), za okładki w PS (niezapomniana "Na Berlin!"), za świetne anegdoty w One Man Show i za dyskusje w hyde parku. Zawsze płynąłeś pod prąd i nie ukrywałeś, że masz własne zdanie. Za to dziękuję najbardziej. Byłeś oryginałem wśród całej masy tandeciarzy, którzy zalali polskie dziennikarstwo. Niestety miałeś rację, że zostaniesz doceniony dopiero po śmierci. Do zobaczenia Pablo!
Czy tylko ja się popłakałem? Paweł, nikogo nie udawałeś, zawsze byłeś sobą. Uwielbiałem Cię słuchać. Byłeś wybitny. Spoczywaj w pokoju.
pinksthenewblac k Nigdy tak mną nie wstrząsnęła śmierć kogoś kogo nie znałem. Też płakałem
Przemogłem się i obejrzałem w końcu. Teraz przykro jeszcze bardziej. Jeden z najlepszych odcinków ostatnio, Paweł wesoły, strasznie żywotny, super show i to wyjaśnienie ochroniarza :,D Odeszła jedna z tych osób, które potrafią sprawić, że człowiek uśmiecha się i śmieje do ekranu. Szkoda, że to był już ostatni raz. Niewiarygodne.
Dziękuję Paweł! Pewnie jeszcze długo będę zaglądał w oczekiwaniu na 501 OMS
Karol Trzymaj Się!
Pawel jestes wielki!Gdybyl bym tam potrzebny nie zapomnij.Ty wiesz co mam na mysli.R.I.P
Bardzo przykra informacja.. będzie mi go brakowało. Niechaj spoczywa w pokoju.
Fantastyczny człowiek, wspaniały dziennikarz.
Z tej szczególnej okazji popełniam mój pierwszy komentarz na yt:
Pablito, Karolito (i zastępcy) dzięki za tę szczyptę kolorytu i fantazji, którą wprowadzacie. Oby przynajmniej do 1000.
Pablo czasem rozbawi, czasem wk..wi, czasem da impuls do myślenia, czasem p..li od rzeczy, czasem zaciekawi, czasem (rzadko) męczy itd. ale jest JAKIŚ. klawo, że jest w ogóle. pozdr
Właśnie się dowiedziałem. Naprawdę nie mogę w to uwierzyć.. cholera smutno mi..
DZIĘKI PAWEŁ ZA WSZYSTKO!
PO PROSTU MI SMUTNO
And now: the MASTER, the BOSS, KING PAWEŁ! Z tego miejsca chciałem podziękować całej ekipie OMS i życzę co najmniej 5000 kolejnych odcinków. Obejrzałem każdy epizod, nie ukrywam, że liczę na powołanie do nagrania przynajmniej jednego, Karol jestem do dyspozycji :).
Bardzo mi szkoda Pawła. Wyjątkowy człowiek. Wyrazy współczucia dla Rodziny. Do zobaczenia Pawle!
Paweł zdecydowanie znajduje się w gronie największych Polaków. Jestem niesamowitym szczęściarzem, że mogę żyć w jego czasach.
Jacek Boczarski niestety juz go nie zobaczymy
było nie żreć tyle to by zatoru nie było
Mozesz zamknac ryj idioto?
Człowieku, nawet jak to trolling z twojej strony, to gdzie ty masz jakiekolwiek resztki sumienia i kto cię wychował, że piszesz takie głupoty... Mam nadzieję, że Twój komentarz pociągnie za sobą odpowiednie konsekwencje prawne.
nie przeginaj hehehehehe
Mistrzowski odcinek!
Pan Pawel Zarzeczny Mistrz Swiata.
zaczynalem czytac Pilka Nozna w starych czasach od felietonow Atlasa,Zarzecznego i Waldemara Lodzinskiego.Pamietam ,ze w 95 Pawel Zarzeczny zasiedizal sie w kolumnie Atlasa na przedostatniej stronie.Pamietam jak dzis gdy odwozil Atlasa na lotnisko do USA i slynne jego-Co Ty taki smutny jak policjant na Legii?.
Dzis czyli 1.4.2017 obczajam OMS500 widac,ze ciezki temat i narawde wiedzial,ze nie do odratowania.Nawiajka tego kolesia Rudzki lipa.
Brakuje mi cie brachu jak Pawla Zarzecznego Panie Pawle.
2.10 minuta "Czekają Powązki czy Bródno,aleja zasłużonych" .. Wykrakał :/
Brakuje nam Go,Was....tesknimy!!
Szkoda człowieka najlepszy polski dziennikarz sportowy
Wyskoczyło mi na głównej 2022, doceniam!
2:09 ten początek taki trafny ...
Dobrze Panie Pawle, że nie był Pan świadkiem tego, co nasi powyczyniali na Mundialu. :')
Niech Spoczywa Pan w Pokoju
dziś 3 lata od kiedy nie ma Pawła
O kurde! Szok! Pablito miałeś przeżyć nas wszystkich.
Strasznie czekałem zawsze na nowe One Man Show. Szok ! Wielki szacunek
Zajebisty czlowiek szkoda ze juz odszedł, spoczywaj w pokoju!
Nie mogę uwierzyć, totalna abstrakcja dla mnie... kawał skurczybyka, ale z takich skurczybyków, którzy pchają rzeczy do przodu. Jeden z tych skurczybyków, którzy idą pod prąd, są kontrowersyjni, może barwni, może za bardzo pewni siebie, ale na pewno boleśnie inteligentni. Kurde będzie mi brakowało One Man Show'ów, felietonów. Będzie mi cholernie ich brakowało. Spoczywaj w pokoju Pawle.
Wyrazy współczucia dla rodziny Pawła i . Wiem ze napisałem wczoraj sto lat a tu los odebrał nam człowieka który był i mógł być nie jednego autorytetem. Niech siądzie gdzieś tam u góry z Kaziem Deyną i wielkim trenerem jakim był Górski i przytacza swoje anegdoty opowiada historie do białego rana .Żegnaj Paweł.
Marcin K Przy piwie królewskim ze stadionu na Ł3 w klubowych kuflach
Kanal Yzer Szkoda chłopa:-( (u) Zagłębie i Legia forever (b)
normalnie plakac sie chce:(((
Obejrzałem wszystkie pięćset odcinków. Bajecznie!
500 łapek w górę na 500. odcinek One Man Show!
Naprawdę.
już nowych odcinków nie będzie bo Paweł nie żyje :(
Brak mi słów. Czuję się, jakbym stracił kogoś bliskiego. Niebo zyskało kogoś Wielkiego.
jak sie tak samo czuje jak ty bo go bardzo lubiłem i dużo go oglądałem
Pawel trzymaj sie po tamtej stronie. Byles zajebisty. Do zobaczenia!!! Powiem szczerze ...kur..a az sie plakac chce!!! Dzieki za wszystko!!! Szacun!!
2 lata OMS przytaczałem w życiu cytaty Pablo. Mistrz, kumpel ...
R. I. P. :-(:-(:-(:-(
Trudno mnie w to uwierzyć...jeszcze wczoraj widziałem 500 odcinek, codziennie w pracy Paweł mi towarzyszył w nowych odcinkach, a tu nagle czytam, że nie żyje. Chociaż nie znałem Go osobiście, to czuję się jakby odszedł ktoś z mojej rodziny, czy przyjaciel.
Ja mam tak samo... czuje sie jakby odszedl przyjaciel... RIP PAWEL
dziekuje za to wszystko Pawel spoczywaj w spokoju bedzie mi brakowac one man show ale to co powiedziales na poczatku ze teraz to powazki dlaczego .........R.I.P
z niecierpliwością czekam na następny odcinek
Pamiętam jak dopiero co zagłębiałam się w świat piłki nożnej i codziennie oglądałam Hyde Park Pawła... Wiadomość o śmierci bardzo mnie zabolała, wielka strata dla polskiego dziennikarstwa
Spoczywaj w pokoju :(
Pawka mimo swoich słabości był dla mnie WIELKI i koniec.
Dzięki Paolo za wszystko!!! Będzie Ciebie strasznie brakowało,,,
Niech Pan spoczywa w pokoju! R.I.P. :(
Zawał serca. RIP.
Nie moge uwierzyc w to ze Paweł wczoraj swietowal 500. odcinek a dzisiaj odszedl z tego świata, dziekujemy za wszystko!!! Spoczywaj w pokoju
zajebisty człowiek z niego był często słuchałem jego odcinków przed snem będzie bardzo go brakowało mi jedyny niepowtarzalny egzemplarz na rynku dziennikarzy r.i.p Paweł
Oglądałem Cię codziennie.
Pablo, dzięki za wszystko. Często się z Tobą nie zgadzałem, ale miałeś swoje zdanie i niepowtarzalny styl, który sprawiał, że nikt nie mógł pozostać obojętny.
Będzie nam Ciebie brakowało.
Najlepszy program w necie :-)
najlepszy :-)
"Dziękuję za 500 odcinków" :(
Żegnaj, dziękuję ze wszystko.
Początek programu wskazuje, że Paweł dobrze wie co go za chwilę czeka...
Ja mam wrażenie ze on już od dłuższego czasu to czuł. Dlatego tak dużo pił,żeby zapomnieć. I nie myśleć. A jego wypowiedźi z ostatnich dni wnioskuję. Ze poprostu to wiedział pewnie lekarz mu to powiadzial. Ze koniec jest blisko. Jest straszna strata. Paweł spoczywaj w pokoju
U Pawła dzisiaj rano zatrzymała się akcja serca i zmarł. Świeć Panie nad jego duszą. "W niebie też będzie niepodrabialny"...
Do zobaczenia Panie Pawle w Niebie. Legenda Polskiego dziennikarstwa
R.I.P Panie Pawle będzie nam ciebie brakować .....
Płaczę pierwszy raz od wielu lat. Pawełku, trzymaj się tam. Wielki szacunek dla Ciebie!!! :(
dz za 500 odcinkow ! narazie Paweł [*]
Wielka szkoda............Pawciu to jeszcze nie byl twoj czas
Też dzięki za 500 odcinków.
Do zobaczenia kiedyś,w lepszym miejscu .
😇
Dzięki za wszystko.
Trzymaj się tam Pawełku, kiedyś się spotkamy.
to już 4 lata...
Nie wierzę w to co słyszę i widzę w internecie, chciałbym aby to był dobry żart Pawła. I jutro zobaczyłbym go w OMS#501
Piekna liczba OMS. Wielka szkoda, że już nie bédzie nastepnych odcinków. Paweł czuł w kościach, że koniec jest bliski.
Przyłączam siè do pomysłu , żeby Karol opowiedział o współpracy przy tworzeniu OMS.
Spoczywaj w pokoju. Bědzie nam Cie brakowało :(
R.I.P.
PZ dziękuję :( RIP
Kur... Chyba się poryczę... Odszedł Mistrz....
Jednego dnia go oglądasz, drugiego dnia nie żyje:/. Przerażające.
od niedawna oglądałem program w tv republika ,,ból głowy'' , bardzo lubiłem ten program i dażyłem prowadzącego wielkim szacunkiem za jego mądrość połączoną z humorem ... nie wiem co mam więcej napisać , jest mi naprawdę przykro :(
Karol nagraj odcinek o kulisach Waszej współpracy i o znajomości z Pawłem.
Wielka strata.
Dziekuje Paweł za setki odcinków. Jestem przekonany że wiele osób potrafiło wyciągnąć coś dobrego z OMS. Jeżeli przeżyłeś choć 20% z tego co opowiadałeś to miałeś życie warte pozazdroszczenia. Choć nigdy Cię nie poznałem to pokuszę się o stwierdzenie - do zobaczenia Przyjacielu
Brakuje tego typa to był gość !!!
Uwielbiam p. Pawła od czasu kiedy był jeszcze ekspertem w C+, który zrezygnował z usług wybitnego znawcy futbolu za bezkompromisowy i prowokacyjny często-gęsto punkt widzenia. Widywałem go później w Orange Sport i przyznam z żalem, że nie śledziłem jego dalszej kariery i w końcu upadku, aż do dziś. Dzisiejszy news jak grom z jasnego nieba.....Żal, smutek i przyrzeczenie sobie, obejrzenia wszystkich odcinków OMS od 500-ego do 001. Panie Pawle.....w niedziele wszyscy kibicujemy naszym w Czarnogórze, liczymy na Ciebie !!!
Po co się smucić że zginął? Przecież on jest teraz w nowym życiu, nie ważne że może nie być człowiekiem.
Drogi Pawle moim zdaniem bez Ciebie primetime w jakiejkolwiek telewizji nie ma sensu. Każdy kibic w weekend ma jedną chęć, chcę się pośmiać. A tylko Ty to gwarantujesz.
Paweł żył 56 lat i 2 miesiące. Pięćsetny odcinek OMS trwa 56 minut i 2 sekundy
Bo celowo się zabił , już na wstępie powiedział to ostatni odcinek '''czekają powązki ''. Dlatego go nienawidzę,
[*] szok ...
Ogromna wiedza i inteligencja....moża słuchac i się uczyć....szkoda ze juz tylko w niebie, będzie opowiadał bez końca.
Dopiero po roku zdecydowałem się obejrzeć ostatni odcinek. Szkoda ale takie życie niestety.
Pawka i Karol, pozdrosy zza wielkiej kałuży i kolejnych pięciuset odcinków! Tylko znajdźcie jakąs lepszą miejscówę na kolejne jubileusze, wiatr i samochody w tle zagłuszały połowę tego co mówiliście.
bardzo smutna wiadomosc i szok..Pawka napewno ma się dobrze tam u góry :-)
Karol Ty jako gość który był blisko z Pawłem,zdecydowanie powinieneś zrobić odcinek i podpowiadac jaki nqprawde był poza kamerka :-) napewno masz co opowiadać :-) trzym się Karol
Zarzeczny żył 56 lat i 2 miesiące (bez jednego dnia). Teraz zobaczcie, ile trwa 500. odcinek OMS.
On nie umarł...on się przeniósł do innej redakcji;)
Adam Nowak Taka karma.....wszystko ma swoj czas i miejsce.
życie jest bardzo kruche, czytałem felietony Pawła w piątkowych kolorowych wydaniach PS, czytałem i później na weszlo, oglądałem na YT, oglądałem w TV Republika a teraz.... ? teraz zostanie pustka...