@@z.Sh4ped.Po0Tin Żadne magazynowanie nie jest w pełni bezpieczne. Jednak zawsze lepiej minimalizować ryzyko. Te pakiety w ten sposób zgrzewane to nie jest najlepszy sposób. Tu liczymy jedynie na CID który może zawieść. Raczej będę się z tego typu pakietów wycofywał. Ewentualnie wywalę je na dwór...
@@off-grid1307 To teraz bez balanserow czy zastosowałes inne? Kiedyś myślałem, by tak zrobić, że nie muszą się balansować ciągle. Podłączyć raz na jakiś czas by ewentualnie podrównało i później rozłączyć. Do tego dać jeszcze jakieś chłodzenie. Te indukcyjne na szczęście dość tanie. Kupić na zapas i podmieniać w razie draki. A może kupić jakiś premium i by był na lata?🤔
Jak dużą różnica między szeregami to każdy będzie się grzał, w lifepo4 nie aż takiego szerokiego zakresu napięć (około 0,4V) Li onach już trochę gorzej wygląda a im większa różnica tym większe prądy i dłużej musi pracować.
@@MaoWatt Jak od zera startował to nic dziwnego, że parzy w paluszki. Byłem po dwóch godzinach i już nie grzał się tak jak na początku. To może lepiej by jednak ciągle balansował niż raz na jakiś czas XD
Po awarii balansera, warto doładować rozładowaną celę indywidualnie i koniecznie sprawdzić pojemność każdego z ogniw. Osobiście wyleczyłem się z wszelkich magazynów energii po podobnym incydencie. Jeśli zaś chodzi o balansery, to z reguły wykonywane są na laminacie 1oz zamiast 2oz i lutowane słabej jakości pastą. Cynowanie połączeń i ścieżek często pomaga.
@@mini2nano Masz rację, ewidentnie jest problem z dwoma szeregami. Wyciąga napięcie w moment. Typowa grzałka na ogniwie Sanyo co też mnie specjalnie nie dziwi. Trzeba rozbierać baterię, wywalić wadliwe ogniwa, zgrzewać na nowo. Sporo roboty. Nawet tego nie będę robił. Też nie widzę sensu w takich pakietach. Lepiej ścianka mocy po max 4 zgrzane ogniwa. Serwis takie magazynu to przyjemność w porównaniu do tych zgrzanych klocków.
@@Kenny88 Jeśli moc pobierana z ogniw nie jest zbyt duża, to zawsze można zastosować kieszenie na ogniwa co daje możliwość szybkiej podmiany nadmiernie zużytych. Początkowo tak robiłem, pomiaru wykonywałem termowizją, następnie wykonałem z tyłu płyty z bateriami otwory i zamontowałem dwuosiowy robót na GRBL, którego zadaniem była cykliczna kontrola temperatury ogniw czujnikiem PIR i wypychanie serwomechanizmem uszkodzonych. Sądziłem że to był genialny patent. Początkowo działało to pięknie i w tydzień wyrzucił mi kilka ogniw, lecz pewnego dnia wyrzucił mi kilka z jednej sekcji, tym samym spalił balansery i ściana zamieniła się w małą choinkę. W skrócie, jedna słabsza pojemnościowo sekcja i Kabum. AGM'a także udało mi się zagotować, lecz tu obyło się pod moją nieobecność bez fajerwerków. Może LIFEPO4 wcale nie są tak złym rozwiązaniem 😉
@@mini2nano Bym miał myśleć o LiFePO4 to bym musiał zrobić całkiem oddzielną dodatkową instalacje. Ciężko by było NMC łączyć z LFP. Zbyt daleko zabrnął w te pierwsze i dalej pójdę tą drogą, ale tak jak mówiłem jeszcze jedna ścianka i trochę ogniw z Tesli i to mnie urządza całkowicie. Choć wątpię 🤣
Coś faktycznie musi być z tymi wyważarkami że palą się jeden po drugim, może kondensacja + ciepło + połączenia ?? Czasem się cieszę że jadę dalej na AGM-ach
@@SzymonHawlicki Jest to jakiś problem, bo tak jak mówisz nie tylko u mnie. Jednak wolę kupić kilka na zapas i ewentualnie podmieniać. Litowki też mają swoje mankamenty, ale o AGMach nawet nie myślę.
@@Kenny88 z tego co widzę to jedynie dobrze działają te oparte na rezystorach, wiadomo więcej strat ale się nie psują przynajmniej tyle zauważyłem. Masz racje, nie ma co pogarszać magazynu schodząc z litu na kwas, jedynie ja mam kwas i jeszcze nie mam mega parcia na rozbudowę. Choć by się przydała stabilniejsza krzywa rozładowania, ale chyba będę szedł w więcej PV niż magazyn jak na tą chwile
![Seungmin "그렇게, 천천히, 우리(As we are)" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/kAzmhLHePqU/mqdefault.jpg)
Kontrola to postawa 👍
@@slaweklyson Dokładnie, trzeba trochę więcej czasu poświęcić.
Dzień dobry, w nocy i o północy. 🎉
@@abiogaz Dzień dobry 🌞
O masz żyjesz ekstremalnie - ja wolę LFP pryzmatyczne + JK-BMS z wbudowanym aktywnym balanserem aby oszczędzić sobie stresu. Wszystkiego dobrego 👍🔌
@@z.Sh4ped.Po0Tin Żadne magazynowanie nie jest w pełni bezpieczne. Jednak zawsze lepiej minimalizować ryzyko. Te pakiety w ten sposób zgrzewane to nie jest najlepszy sposób. Tu liczymy jedynie na CID który może zawieść. Raczej będę się z tego typu pakietów wycofywał. Ewentualnie wywalę je na dwór...
U mnie też zaczęły padać balansery. Zaczyna się od rozlanego wyświetlacza. Potem się zaczynają grzać i palić. Odciąłem wszystkie.
@@off-grid1307 To teraz bez balanserow czy zastosowałes inne? Kiedyś myślałem, by tak zrobić, że nie muszą się balansować ciągle. Podłączyć raz na jakiś czas by ewentualnie podrównało i później rozłączyć. Do tego dać jeszcze jakieś chłodzenie. Te indukcyjne na szczęście dość tanie. Kupić na zapas i podmieniać w razie draki. A może kupić jakiś premium i by był na lata?🤔
Jak dużą różnica między szeregami to każdy będzie się grzał, w lifepo4 nie aż takiego szerokiego zakresu napięć (około 0,4V) Li onach już trochę gorzej wygląda a im większa różnica tym większe prądy i dłużej musi pracować.
@@MaoWatt Jak od zera startował to nic dziwnego, że parzy w paluszki. Byłem po dwóch godzinach i już nie grzał się tak jak na początku. To może lepiej by jednak ciągle balansował niż raz na jakiś czas XD
@@Kenny88 Zdjąłem i nic nie zakładałem. Nie widzę różnicy jak na razie.
Po awarii balansera, warto doładować rozładowaną celę indywidualnie i koniecznie sprawdzić pojemność każdego z ogniw.
Osobiście wyleczyłem się z wszelkich magazynów energii po podobnym incydencie.
Jeśli zaś chodzi o balansery, to z reguły wykonywane są na laminacie 1oz zamiast 2oz i lutowane słabej jakości pastą.
Cynowanie połączeń i ścieżek często pomaga.
@@mini2nano Masz rację, ewidentnie jest problem z dwoma szeregami. Wyciąga napięcie w moment. Typowa grzałka na ogniwie Sanyo co też mnie specjalnie nie dziwi. Trzeba rozbierać baterię, wywalić wadliwe ogniwa, zgrzewać na nowo. Sporo roboty. Nawet tego nie będę robił. Też nie widzę sensu w takich pakietach. Lepiej ścianka mocy po max 4 zgrzane ogniwa. Serwis takie magazynu to przyjemność w porównaniu do tych zgrzanych klocków.
@@Kenny88 Jeśli moc pobierana z ogniw nie jest zbyt duża, to zawsze można zastosować kieszenie na ogniwa co daje możliwość szybkiej podmiany nadmiernie zużytych.
Początkowo tak robiłem, pomiaru wykonywałem termowizją, następnie wykonałem z tyłu płyty z bateriami otwory i zamontowałem dwuosiowy robót na GRBL, którego zadaniem była cykliczna kontrola temperatury ogniw czujnikiem PIR i wypychanie serwomechanizmem uszkodzonych.
Sądziłem że to był genialny patent.
Początkowo działało to pięknie i w tydzień wyrzucił mi kilka ogniw, lecz pewnego dnia wyrzucił mi kilka z jednej sekcji, tym samym spalił balansery i ściana zamieniła się w małą choinkę.
W skrócie, jedna słabsza pojemnościowo sekcja i Kabum.
AGM'a także udało mi się zagotować, lecz tu obyło się pod moją nieobecność bez fajerwerków.
Może LIFEPO4 wcale nie są tak złym rozwiązaniem 😉
@@mini2nano Bym miał myśleć o LiFePO4 to bym musiał zrobić całkiem oddzielną dodatkową instalacje. Ciężko by było NMC łączyć z LFP. Zbyt daleko zabrnął w te pierwsze i dalej pójdę tą drogą, ale tak jak mówiłem jeszcze jedna ścianka i trochę ogniw z Tesli i to mnie urządza całkowicie. Choć wątpię 🤣
Coś faktycznie musi być z tymi wyważarkami że palą się jeden po drugim, może kondensacja + ciepło + połączenia ??
Czasem się cieszę że jadę dalej na AGM-ach
@@SzymonHawlicki Jest to jakiś problem, bo tak jak mówisz nie tylko u mnie. Jednak wolę kupić kilka na zapas i ewentualnie podmieniać. Litowki też mają swoje mankamenty, ale o AGMach nawet nie myślę.
@@Kenny88 z tego co widzę to jedynie dobrze działają te oparte na rezystorach, wiadomo więcej strat ale się nie psują przynajmniej tyle zauważyłem. Masz racje, nie ma co pogarszać magazynu schodząc z litu na kwas, jedynie ja mam kwas i jeszcze nie mam mega parcia na rozbudowę. Choć by się przydała stabilniejsza krzywa rozładowania, ale chyba będę szedł w więcej PV niż magazyn jak na tą chwile