Energetyczne kolory,urzekł mnie ten widok-azalie, różaneczniki i piękne tawuły,kaliny,kasztanowiec-coś pięknego.jesienią sadziłam z gołym korzeniem moje pierwsze róże-Ballerina,bonica,Chopin,Luis Odier,Paul Noel.Mają już pierwsze pączki-a Zima w okolicach jeziora Zegrzyńskiego nie była łaskawa.Dziękuję za podpowiedź z korą drobnomieloną.Ogrody otwarte to super pomysł.Pozdrawiam
Dziękuję :) Bonica to łatwa róża, chętnie kwitnie cały sezon, Ballerina też super ale u niektórych w drugiej połowie lata lubi łapać cz. plamistość podobnie jak Louise Odier. Smukły Chopin dorasta u mnie do 1,5m. Mam wszystkie trzy :-) 1x kwitnącej Paul Noel nie znałam, to będzie rambler czy szczepiona na pniu? Pozdrawiam
@@rozanyrajrenaty4786 Paul Noel u mnie rambler, już ma kilka pączków.Czy powinnam profilaktycznie opryskać róże na czarną plamistość?Jak Pani chroni swoje róże przed chorobami?
@@jadwigas3014 w tym roku po fali deszczy zastosowałam profilaktycznie oprysk ekologiczny : na 1l wody najpierw dałam 20ml mydła himalajskiego( może być też inne ogrodnicze np potasowe) całość zamieszałam........ potem do tej mikstury dodałam 20ml denaturatu (można dodać wódki) .... znów zamieszałam i na końcu dodałam..... 20ml Bioczosu i ewentualnie 1ml koncentratu z grejpfruta. Fajne jest to że nie musiałam 'uważać' na warzywa które rosną blisko róż pnących. Za 2 tygodnie powtórzę oprysk i tak aż do lipca włącznie, ale już bez wyciągu z grejpfruta. Zobaczymy jaki będzie efekt. W każdym razie po oprysku nie było żadnych odparzeń choć zastosowałam go w dzień. Grejpfrut zadziałał stymulująco na niektóre róże które w gorszej kondycji przetrwały zimę, ale nie zadziałał na mączniaka który pojawił się na 3 różach i te opryskałam Topsinem.
Powinna Pani bilety sprzedawać 😀 widzę, że zupełnie inaczej podeszła Pani kolorystycznie do różaneczników niż do róż. Tu kontrasty i buchająca radość, tam harmonia 😀 za Pani namową udało mi się zdobyć Chandos Beauty, już z pąkami, nie mogę się doczekać aż powącham😍 w tym roku ja też przerzuciłam się na drobno mieloną korę. Wygląda naturalniej, łatwiej odchwaszczać, no i jest tańsza. Ciekawe, w jakim tempie będzie się rozkładać.
Myślałyśmy z koleżankami z PTR o ogrodach otwartych gdy kwitną róże :-)) Z różanecznikami faktycznie poszalałam, ale to szaleństwo azaliowe trwa niecały miesiąc więc da się wytrzymać :-D po długiej zimie taki Misz -masz kolorów dobrze wpływa na psychikę, dodaje energii :)) Chandos Beauty warta grzechu :)) Położyliśmy wszędzie grubą warstwę tej drobnej kory 2 lata temu, nieźle się trzyma do tej pory, gdyby nie krety które robią rewolucję byłoby idealnie.
@@rozanyrajrenaty4786 rozumiem ideę kolorystyczną na wiosnę 😀 ja mam ogród podzielony domem na dwie części. Z przodu bardziej reprezentacyjna jest w chłodnych barwach różu, fioletu, błękitu. Z tyłu w części użytkowej jest więcej ciepłych odcieni. Jednak wczesną wiosną nawet z przodu mam dużo żółtych żonkili i krokusów, taka energetyczna bomba na wiosnę 😀 w tym roku dosadzilam z tyłu róże Chippendale i Sangerhauser Jubilaumsrose, myślę, że w otoczeniu żółtych i morelowych liliowców dobrze zagrają. Ja bardzo chętnie odwiedzilabym Pani ogród w porze kwitnienia róż😍
@@kruczek4646 Widzę że kochamy te same klimaty ogrodowe :) Chippendale uwielbiam, mam 3 szt obok siebie, a jesienią dokupiłam jej żółty odpowiednik Chippendale Gold :) Sangerhauser nie mam, fajna róża? :) możemy się umówić na spacer po 20 czerwca :)
@@rozanyrajrenaty4786 bardzo chętnie, zrobię sobie wycieczkę na Podkarpacie😀 Sangerhauser sadziłam z gołego korzenia na wiosnę przy wschodniej ścianie domu, ale okazało się, że jednak jest za bardzo ocieniona przez inne rośliny i nie bardzo rosła. Przesadziłam ją tydzień temu w lepszą miejscówkę, na razie stoi, ale tu powinna mieć super. Sama jestem jej ciekawa😀 u mnie wszystko 2 tygodnie do tyłu. Kwitnie dopiero Therese Bugnet i NN pomarszczona ( miała być Dagmar Hastrup, ale kupiona w Biedronce, co wszystko tłumaczy). Nawet Maigold jeszcze nie kwitnie. A u Pani, która kwitnie jako pierwsza?
Czy ja tam widziałam małą piwonie drzewiastą? Mam ich pięć iteż właśnie kwitną. Jak zwykle piękne żadne rośliny. Z różanecznik ami dopiero zaczynam przygodę, zobaczymy co mi wyjdzie. Podłoża użyłm gotowego do różaneczników.
Tak, to piwonia drzewiasta przesadzona z terenu gdzie płynie teraz strumyk, niestety w nowym miejscu nie kwitnie, muszę zacząć ją otulać na zimę. Różaneczniki nie są trudne w uprawie, na pewno się udadzą :-)) lubią lekką kwaśną glebę, wilgotne podłoże i półcień ... więc specjalna ziemia do różaneczników jest idealna, można też użyć ziemi do roślin iglastych.
Ooo, naprawdę? u mnie jedna azalia postanowiła rozbudować krzew i słabo zakwitła, myślę że trochę zmarzła na wiosnę. Na drugi rok postawię przed zimą taki parawan od wiatru jak stawiają na polskich plażach :))
Przepiekne kwiaty! Pozdrawiam z londynu
Śliczny i pracochłonny, podziwiam.Życzę duzo sił i wytrwalosci przy pielęgnacji tego ogrodu. Pozdrawiam.
Ciągle coś usprawniamy, właśnie mąż zrobił podlewanie wężem pocącym :-)
Przepiękne ma Pani Renata te krzewy i kwiaty,
Bajecznie 😍😍 pozdrawiamy i życzymy radosnego dnia
Energetyczne kolory,urzekł mnie ten widok-azalie, różaneczniki i piękne tawuły,kaliny,kasztanowiec-coś pięknego.jesienią sadziłam z gołym korzeniem moje pierwsze róże-Ballerina,bonica,Chopin,Luis Odier,Paul Noel.Mają już pierwsze pączki-a Zima w okolicach jeziora Zegrzyńskiego nie była łaskawa.Dziękuję za podpowiedź z korą drobnomieloną.Ogrody otwarte to super pomysł.Pozdrawiam
Dziękuję :) Bonica to łatwa róża, chętnie kwitnie cały sezon, Ballerina też super ale u niektórych w drugiej połowie lata lubi łapać cz. plamistość podobnie jak Louise Odier. Smukły Chopin dorasta u mnie do 1,5m. Mam wszystkie trzy :-) 1x kwitnącej Paul Noel nie znałam, to będzie rambler czy szczepiona na pniu? Pozdrawiam
@@rozanyrajrenaty4786 Paul Noel u mnie rambler, już ma kilka pączków.Czy powinnam profilaktycznie opryskać róże na czarną plamistość?Jak Pani chroni swoje róże przed chorobami?
@@jadwigas3014 w tym roku po fali deszczy zastosowałam profilaktycznie oprysk ekologiczny : na 1l wody najpierw dałam 20ml mydła himalajskiego( może być też inne ogrodnicze np potasowe) całość zamieszałam........ potem do tej mikstury dodałam 20ml denaturatu (można dodać wódki) .... znów zamieszałam i na końcu dodałam..... 20ml Bioczosu i ewentualnie 1ml koncentratu z grejpfruta. Fajne jest to że nie musiałam 'uważać' na warzywa które rosną blisko róż pnących. Za 2 tygodnie powtórzę oprysk i tak aż do lipca włącznie, ale już bez wyciągu z grejpfruta. Zobaczymy jaki będzie efekt. W każdym razie po oprysku nie było żadnych odparzeń choć zastosowałam go w dzień. Grejpfrut zadziałał stymulująco na niektóre róże które w gorszej kondycji przetrwały zimę, ale nie zadziałał na mączniaka który pojawił się na 3 różach i te opryskałam Topsinem.
@@rozanyrajrenaty4786 bardzo dziękuję
Witam....Bardzo piekny ogród....Pozdrawiam cieplutko🌿🌻🌼
Dziękuję i pozdrawiam :)
Kwiatowy zawrót głowy, zachwycające🥰
Dokupiłam jeszcze kilka azalii o równie szalonych kolorach , jest jeszcze miejsce w 3 rzędzie :))
Fajnie..
Piękne , też je uwielbiam mam ich z 800 sztuk
pozdrawiam
800? to niezła kolekcja, lubię ludzi pozytywnie zakręconych :-))
Parabéns amiga linda exibição 👍🏻🤝🌹👏🌹
Obrigada :-)
Powinna Pani bilety sprzedawać 😀 widzę, że zupełnie inaczej podeszła Pani kolorystycznie do różaneczników niż do róż. Tu kontrasty i buchająca radość, tam harmonia 😀 za Pani namową udało mi się zdobyć Chandos Beauty, już z pąkami, nie mogę się doczekać aż powącham😍 w tym roku ja też przerzuciłam się na drobno mieloną korę. Wygląda naturalniej, łatwiej odchwaszczać, no i jest tańsza. Ciekawe, w jakim tempie będzie się rozkładać.
Myślałyśmy z koleżankami z PTR o ogrodach otwartych gdy kwitną róże :-)) Z różanecznikami faktycznie poszalałam, ale to szaleństwo azaliowe trwa niecały miesiąc więc da się wytrzymać :-D po długiej zimie taki Misz -masz kolorów dobrze wpływa na psychikę, dodaje energii :)) Chandos Beauty warta grzechu :)) Położyliśmy wszędzie grubą warstwę tej drobnej kory 2 lata temu, nieźle się trzyma do tej pory, gdyby nie krety które robią rewolucję byłoby idealnie.
@@rozanyrajrenaty4786 rozumiem ideę kolorystyczną na wiosnę 😀 ja mam ogród podzielony domem na dwie części. Z przodu bardziej reprezentacyjna jest w chłodnych barwach różu, fioletu, błękitu. Z tyłu w części użytkowej jest więcej ciepłych odcieni. Jednak wczesną wiosną nawet z przodu mam dużo żółtych żonkili i krokusów, taka energetyczna bomba na wiosnę 😀 w tym roku dosadzilam z tyłu róże Chippendale i Sangerhauser Jubilaumsrose, myślę, że w otoczeniu żółtych i morelowych liliowców dobrze zagrają. Ja bardzo chętnie odwiedzilabym Pani ogród w porze kwitnienia róż😍
@@kruczek4646 Widzę że kochamy te same klimaty ogrodowe :) Chippendale uwielbiam, mam 3 szt obok siebie, a jesienią dokupiłam jej żółty odpowiednik Chippendale Gold :) Sangerhauser nie mam, fajna róża? :)
możemy się umówić na spacer po 20 czerwca :)
@@rozanyrajrenaty4786 bardzo chętnie, zrobię sobie wycieczkę na Podkarpacie😀 Sangerhauser sadziłam z gołego korzenia na wiosnę przy wschodniej ścianie domu, ale okazało się, że jednak jest za bardzo ocieniona przez inne rośliny i nie bardzo rosła. Przesadziłam ją tydzień temu w lepszą miejscówkę, na razie stoi, ale tu powinna mieć super. Sama jestem jej ciekawa😀 u mnie wszystko 2 tygodnie do tyłu. Kwitnie dopiero Therese Bugnet i NN pomarszczona ( miała być Dagmar Hastrup, ale kupiona w Biedronce, co wszystko tłumaczy). Nawet Maigold jeszcze nie kwitnie. A u Pani, która kwitnie jako pierwsza?
dzień dobry chciałam się zapytać czy na zimę pani czymś zabezpiecza te roslimy przed mrozem
Nie ma potrzeby, są mrozoodporne, daję im tylko ściółkę z kory.
Piękne . Kiedy można przesadzić azalie
Tak jak inne krzewy, wczesną wiosną i późną jesienią jak są w fazie bezlistnej.
Tak jak inne krzewy, wczesną wiosną i późną jesienią jak są w fazie bezlistnej.
Jak przycinać i formować rozaneczniki
wcale, wycina się tylko chore uschnięte
Czy ja tam widziałam małą piwonie drzewiastą? Mam ich pięć iteż właśnie kwitną. Jak zwykle piękne żadne rośliny. Z różanecznik ami dopiero zaczynam przygodę, zobaczymy co mi wyjdzie. Podłoża użyłm gotowego do różaneczników.
Tak, to piwonia drzewiasta przesadzona z terenu gdzie płynie teraz strumyk, niestety w nowym miejscu nie kwitnie, muszę zacząć ją otulać na zimę. Różaneczniki nie są trudne w uprawie, na pewno się udadzą :-)) lubią lekką kwaśną glebę, wilgotne podłoże i półcień ... więc specjalna ziemia do różaneczników jest idealna, można też użyć ziemi do roślin iglastych.
Moje w tym roku miały po 1kwiatiszku . 😢
Ooo, naprawdę? u mnie jedna azalia postanowiła rozbudować krzew i słabo zakwitła, myślę że trochę zmarzła na wiosnę. Na drugi rok postawię przed zimą taki parawan od wiatru jak stawiają na polskich plażach :))
Ważna jest też kwasowość gleby, w zasadowej słabo kwitną