Zwykłym prostownikiem NIE Ładuj Akumulatora LiFePO4. S5E046
HTML-код
- Опубликовано: 1 июл 2024
- Jak działa BMS Pasywny i dlaczego mowa w filmie o kluczowej roli napięcia:
akubiz.biz/artykuly/9-Artykul...
_________________________________________________________
Dlaczego nie powinno się ładować akumulatorów LiFePO4 zwykłymi prostownikami?
1. Różnice w chemii akumulatora
Akumulatory LiFePO4 (litowo-żelazowo-fosforanowe) różnią się od tradycyjnych akumulatorów kwasowo-ołowiowych pod względem chemii i technologii ładowania. Zwykłe prostowniki są zaprojektowane do pracy z akumulatorami kwasowo-ołowiowymi, które mają inne wymagania napięciowe i prądowe podczas procesu ładowania. Stosowanie takiego prostownika do akumulatora LiFePO4 może prowadzić do jego uszkodzenia, skrócenia żywotności, a nawet do niebezpiecznych sytuacji, takich jak przegrzanie czy wybuch.
2. Specyficzne profile ładowania
Akumulatory LiFePO4 wymagają precyzyjnego kontrolowania procesu ładowania, z odpowiednimi profilami napięciowymi i prądowymi, które różnią się od tych stosowanych w tradycyjnych akumulatorach. Dedykowane ładowarki litowe posiadają specjalne tryby ładowania, które są zaprogramowane, aby zapewnić bezpieczne i efektywne ładowanie akumulatorów LiFePO4, co minimalizuje ryzyko ich uszkodzenia.
3. Ochrona przed nadmiernym naładowaniem i rozładowaniem
Ładowarki litowe są wyposażone w mechanizmy ochronne, które zapobiegają nadmiernemu naładowaniu oraz nadmiernemu rozładowaniu akumulatora. Nadmierne naładowanie akumulatora LiFePO4 może prowadzić do jego nieodwracalnego uszkodzenia, a w skrajnych przypadkach do pożaru. Z kolei nadmierne rozładowanie może znacząco skrócić żywotność akumulatora. Zwykłe prostowniki nie posiadają tych zaawansowanych mechanizmów ochronnych.
4. Monitorowanie temperatury
Akumulatory LiFePO4 są wrażliwe na temperatury. Ładowarki dedykowane do tych akumulatorów są wyposażone w czujniki temperatury, które monitorują stan akumulatora i regulują prąd ładowania, aby zapobiec przegrzaniu. Zwykłe prostowniki nie posiadają takich funkcji, co może prowadzić do przegrzania i uszkodzenia akumulatora.
5. Optymalizacja wydajności
Użycie dedykowanej ładowarki litowej zapewnia optymalne warunki ładowania, co przekłada się na dłuższą żywotność i lepszą wydajność akumulatora. Zapobiega to również utracie pojemności i zwiększa niezawodność akumulatora podczas jego użytkowania.
Podsumowanie
Ładowanie akumulatorów LiFePO4 za pomocą zwykłych prostowników niesie ze sobą ryzyko uszkodzenia akumulatora, a także stwarza potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa. Dlatego zawsze zaleca się używanie dedykowanych ładowarek z trybem litowym, które są specjalnie zaprojektowane do pracy z tego typu akumulatorami.
Jeśli nie wiesz, jak dobrać prostownik czy ładowarkę do swojego akumulatora, Świat Akumulatorów chętnie Ci pomoże. Skontaktuj się z nami:
- Telefon: +48 609-302-803
- Email: biuro@e-moto.pl
- Adres: Gryfińska 106, 70-772 Szczecin
Więcej informacji znajdziesz na naszej stronie www.e-moto.pl
Dedykowane ładowarki do LiFePO4: www.e-moto.pl/pl/c/Ladowarka-...
Zapraszam i pozdrawiam
Robert Mazurek
Mój sklep w Szczecinie:
Świat Akumulatorów Szczecin ul. Gryfińska 106
Mój Sklepy internetowy: www.e-moto.pl
Vlog firmy: / Świat akumulatorów
Vlog english: / @thebatterychurch
Robert Mazurek, twórca kanały @mrAkumulator i firmy Świat Akumulatorów oraz portalu AKUBIZ a także jednego z pierwszych sklepów internetowych z akumulatorami w Europie www.e-moto.pl
#lifepo4 #test
#szczecin #Gryfińska106 #Akumulatory
#RobertMazurek #ŚwiatAkumulatorów Авто/Мото
Spadek napiecia miales na przewodach, a nie jak mowisz napiecie obnizal w magiczny sposob BMS jakimis "rezystorami". Prosze cie, jesli robisz testy to zrob to rzetelnie. Nie bez powodu zasilacze labolatoryjne jak i obciazenia cyfrowe maja mozliwosc pomiaru napiecia przy odbiorniku, a nie przy zrodle, aby wyeliminowac spadki napiec na przewodach i polaczeniach. Odrob zadanie domowe i wroc z poprawkami. Pojemnosc akumulatora tez zle zostala wyliczona, bo 251 minut przy pradzie 25A to 104.58Ah (standard przy ogniwach 100Ah), a nie 144Ah jak podales. Ehhh
Sporo odpowiedzi Pan dostał, przez które samopoczucie może nie być najlepsze..ale z drugiej strony to znak, że trzeba troszkę tematu liznąć ;) No nie ma siły aby ze 100Ah wyciągnąć 40Ah więcej, choćby nie wiem jak dobre nie były :D kilka Ah więcej jak najbardziej i to jest standard w tej technologii.
Bo sporo ludzi ogląda 1 odcinek i się wypowiadają, a co jakiś czas tłumaczę, dlaczego stosuję model porównawczy, dlaczego używam słowa szacowanie, z jakiego powodu mierzę litówki jak kwasiaki, co chcę w ten sposób pokazać. Liznać poprzednich odcinków zalecam ekspertom. Samopoczucia mi to nie psuje, bo gbyby ono zależało od komentarz osób które mnie nie znają byłoby krucho ze mną.
Wydaje mi sie ze troche błędów sie wkradlo w tym filmie
Fajnie jakby to zostalo poprawione
Poprzednie komentarze to delikatna sugestia bledow ...
Pozdrawiam.
Weź mi Robert wytłumacz co ty pierdolisz jak nie wiesz. Jak ci bms obniżył napięcie na słupkach gdzie był podpięty kulon? Człowieku ładując aku litrowy to masz oddzielony pakiet litrowy właśnie bmsem od ładowarki czyli kulona. Powinieneś zmierzyć napięcie na pakiecie litowym jakie jest napięcie. Tam byś mógł podłączyć nawet i jakąś ładowarkę co daje nawet 18 volt a i tak bms odetnie dopływ prądu po osiągnięciu napięcia nie tyle co na całym szeregowym pakiecie co będzie odcinał poszczególne sekcje. Po to jest bms by wyrównać poszczególne ogniwa. Wynikowa napięcia górnego czyli te 14.8 volta to to że każde ogniwo z czterech sztuk osiągnęli 3.7 volta. Przemnoz 3.7 volta razy 4 sztuki to ci wyjdzie 14.8 volta.
Baterie litrowe się ładują indywidualnie czyli prostownik mimo że podaje np 18 volt to może być tak że trzy ogniwa już się nie ładują a bms pcha prąd tylko w jedno ostatnie ogniwo by się naładowało czyli osiągnęlo 3.7 volta.
Nie. BMS robi tlyko pomiar napięć na tych ogniwach. Jak któreś ma za wysokie. To odcina całość. Przerzucanie energii z ogniwa na ogniwo to już robota balansera aktywnego. Co nie zmienia faktu, że można taki pakiet ładować czym się chce.
BMS nadzoruje napięcia. Balanser, czy to pasywny, czy aktywny, równoważy energię pomiędzy bateriami jesli któraś jest nie doładowana, a któraś już pełna. Ale pasywny potrzebuuje na to dużo czasu i może operować bardzo niskimi prądami. BMS odetnie cały pakiet od ładowania, jeśli którekolwiek z ogniw osiągnie stan maksymalny, zapisany w bms.
@@marekk2519 to może wina odcięcia bmsa że akumulator taki litrowy Mo disc ograniczony prąd zwarcia. Z tego co obserwowałem to taki 12v i pojemności np 59 Ah prąd czysto teoretycznie mógłby dać tak jak kwasiak a nawet więcej a producenci podają np 50 amper. Odcięcie bms realizowane jest jak rozumiem mosfetem bo raczej nie przekaźnikiem?
@@pawew4871 tak mosfetem. Prąd zwarciowy i czas jego występowania, można zaprogramować. podobnie jak inne wartości. Tylko trzeba wiedzieć co się robi, bo jedna uS za długo i koniec, dymi wszystko. Ja zawsze sprawdzam wpierw wytyczne producenta ogniw, a potem porównuję to z tym, co producent całości dał w bms i ewentualnie gdzie niegdzie poprawki, bo np ja nie mam kłopotu z tym, by rozładowywać akumulator do 2V na ogniwo, ale jego ładowanie musi być dla mnie zakończone na poziomie 3.45V max
Witam. Osiwiałeś bardziej niż ja. Pozdrawiam
za chwilę kończę z akumulatorami, to może stresu będzie mniej
Rezystory na bmsie sa do równowazenia ładunku wyrównywal napięcie na poszczególnych ogniwach LiFePO4 połączonych w szereg
Pomógłbyś dobrać mi BMS ? Buduje power box 4x105ah czyli 12V, planowane wyjście zapalniczki pod lodówkę do 100W do tego, dwa gniazda po 2x USB + C, jakie parametry powinien mieć najlepiej bms ?
to coś małego, więc BMS 100A Ci styknie, musisz poszukać minimum 4S BMS, my używamy tylko tych 200A www.e-moto.pl/pl/c/BMS/312
@@mrAkumulator już bms siedzi, teraz pytanie on ma być cały czas włączony z guzika i zostawiony jeżeli używany będzie raz na tydzień? Czy wyłączam z guzika i on sobie działa w tle ?
@@grygi2140 Z guzika chyba go nie wyłączysz, a jedynie zamkniesz obwód wyjściowych mosfetów i nie będzie napięcia na wyjściu. Bms pracuje cały czas.
@@marekk2519 dzięki za odpowiedź dzisiaj złożyłem boxa, to co już wiem to to że dopóki nie włączę z guzika to nie mam wyjścia na zasilaniu, ale pytanko czy on w tle działa sobie cały czas ?;) a włączam go tylko kiedy potrzebuje ładować telefony itp?:)
BMS pozwalający podać 4V na cele? Zmienił bym producenta BMS’a i/lub dostawcę akumulatorów. Albo zarządał innej konfiguracji BMS’a. To trochę za dużo. Poza tym “tail current”. Przy napięciu 3.65 na cele odcinasz przy 0.05C inaczej bardzo szkodzisz chemii.
Mam prośbę. Nagraj dogrywkę do tego akumulatora. Ale teraz ponownie rozładuj go, naładuj w odpowiedni sposób ładowarką NOCO i ponownie rozładuj. I wtedy opublikuj wyniki (zwłaszcza drugiego rozładowania) bo powyższy film nie wyczerpuje tematu.
Tylko że to 0,05C jest stosowane w przypadku ładowania CC/CV a tutaj jest eksperyment.
BMS może ładować i do 5V jeśli tak go ustawisz. Oczywiście mam na myśli te, które pozowalają na komunikację przewodową, nie bluetooth.
umiesz rozwinąć skrót BMS. WOW jesteśmy pod wrażeniem.
Witam
Czy jest Pan pewien że BMS moze ograniczyć napiecie ładowania?
W sensie obniżyć je jak Pan twierdzi
@@jacekjastrzab2200BMS odcina ogniwa od zasilania/ obciążenia gdy napięcie wyjdzie po za zakres dolny lub górny.
@@danielbarszcz7266
Czyli bms nie może obniżać napiecia ładowania
@@jacekjastrzab2200 Nie. Dokładniej to bms dba aby napięcia na każdym ogniwie nie przekroczyło min i max. Gdy jedno z ogniw osiągnie trochę wcześniej napięcie to bms zaczyna przywierać takie ogniwo rezystorem dzięki czemu reszta ogniw może się ładować dalej. Gdy napięcie na zaciskach osiągnie max (na wyjściach całości, suma napięc wszystkich ogniw) natomiast źródło zasilania będzie ją dalej podnosić to bms odcina ogniwa i tyle. Podobnie jest przy rozładowaniu gdy napięcie na jednym z ogniw osiągnie min. też bms odłącza ogniwa nawet jak inne jeszcze są powyżej napięcia min. Jako wyłącznik są tam mosfety. Oczywiście chodzi o połączenia szeregowe, nie ważne czy w szeregu są pojedyncze ogniwa czy nie.
@@jacekjastrzab2200 można tak zapisać dane dla bms, że będzie ładował do 3.45V na ogniwo a rozładowywać pozwoli np do 2V
Co z alternatorem
Nie przeciążymy go gdy będzie w samochodzie zamontowany LiFePO4 bo ma duze prądy ładowania... trst ładowania alternatorem by się przydał
Podpinam prośbę o test ładowania alternatorem lub omówienie tematu ładowania Lifepo4 alternatorem samochodowym.
Tylko do samochodu odpada bo nie może być ładowany przy ujemnych temperaturach. Nawet jak ma maty grzewcze to po odpaleniu silnika najpierw jest ogrzewany aku a dopiero później ładowany więc na krótkie dystanse odpada.
@@Lukasz_Rav ja jestem ciekaw jak ludzie będą ładować te auta elektryczne na mrozie
@@kowalskik3533 auta elektryczne mają podgrzewane baterie. Przy podłączeniu do ładowarki na mrozie najpierw ładowarka nagrzewa ogniwa do odpowiedniej temperatury i dopiero zaczynają się ładować.
@kowalskik3533 powiedz w którym aucie jest lfp4 ?
No tak, to szacowanie jest dla charakterystyki rozładowania kwasiaka dlatego tak dużo wychodzi. Tak naprawdę pojemność jest w okolicy 100Ah. Jaki maksymalny prąd ładowania/rozładowania mają te RLITy? Na ile pozwala BMS?
@@Tab7.6.Tab7.6 Szacowanie odnosi się do pojemności znamionowej. To co podałeś to pojemność aku przy rozładowaniu prądem 25A
mój RLIT 100Ah wytrzymał żelazko 1.8kW, poszło 150A BMS nie odciął
@@Tab7.6.Tab7.6 nie pamiętam jakieś 10-15min z oczywiście jak to żelazko cyklicznie załączane (niestety nie mogę znaleźć logów z HomeAssistanta). Eksperyment wykonany przypadkowo bo mama w złe gniazdko się podpięła😆
A czym naładować cele Lifepo4 które chcę złożyć w magazyn 24V? Czy może złożyć i wtedy naladować juz przez bms? Jeśli tak to czym?
Jeśli BMS posiada aktywny balanser to nie ma problemu tylko pierwsze ładowanie/balansowanie może potrwać dość długo.
Przez pomyłkę, do sprawdzenia pojemności nowej celi LiFePO4, ustawiłem napięcie ładowania 4,6v zamiast 3,6v i prąd 0,2c. Krzywa wzrostu napięcia na ładowanej celi wyglądała tak samo jak przy ładowaniu napięciem 3,6v. Na szczęście zwróciłem uwagę na czas ładowania (była to któraś cela z kolei), który do napięcia na celi 3,4v był przy takim ładowaniu krótszy, niż jak bym ładował napięciem 3,6v. Wyłączyłem ładowanie 4,6v i do pełna naładowałem napięciem 3,6v. Celi nic się nie stało. Jej parametry były bez zmian. Dla pewności test powtórzyłem 3 razy. Nie wiadomo jak to wpłynie na jej późniejszą trwałość ale na ten moment wygląda że nic się jej nie stało.
Po to w zasadzie jest BMS, żeby nie dopuścić do przeładowania aku. Pracując w serwisie elektronicznym często ładowaliśmy cele LiPo zasilaczem 5V, prosto z USB i nigdy nie było problemu. Oczywiście na celach były BMS'y które odłączały napięcie jak na samej celi było maksymalne dopuszczalne, lub odłączały cele jak wykryły przeciążenie. Oczywiście nigdy nie były ładowane bez tych zabezpieczeń. Same cele LiIon czy LiPo osobiście ładuję zasilaczem laboratoryjnym, ustawiam np .4.2V(dla LiPo) i prąd 1C. Nigdy nie miałem z tym problemu. W zasilaczu mam też możliwość ładowania dowolnej baterii. W osobnym porcie ma układ wykrywający obecność celi i kontrolujący proces ładowania. Wracając do tematu, nie uszkodzisz takiego akumulatora, zabezpieczonego BMS'em podając mu wyższe napięcie niż maksymalne dla pakietu celi. BMS jest układem ładowania który kontroluje całą baterią, a nie prostownik. Prostownik co najwyżej mógł by nie rozpoznać podłączonego akumulatora i się np. wyłączyć( o ile to automat). Jak dla mnie to jest bez znaczenia i tak końcowy proces ładowania wiąże się z wyrównaniem napięcia na celach i dlatego BMS może się rozgrzewać. Ładowany jest cały pakiet, a na celach które już osiągnęły maks napięcie, załącza się bypass i cała energia dla danrego ogniwa jest odkładana na rezystorze(dlatego się grzeje). Skutkuje to utratą energii, dlatego gdy chcemy np. naładować bank energii z sieci kiedy prąd jest tańszy to niema sensu ładować do końca bo i tak część energii ulotni się z ciepłem. Nie jestem ekspertem, ale trochę mam doświadczenia z baterii modelarskich, tam BMS jest w ładowarce a nie napakiecie. Ładowanie zawsze z balansowaniem.
jak ładować czysty liion turbiną wiatrową?
To grzały się tranzystory mosfet które powoli wyłączały się aby nie dopuścić do przeciążenia napięciowego celi. Mogą zostać zniszczone przy dużym prądzie jak kilka amperów i znacznej różnicy napięcia od 14,4 V. (wydzielana jest moc termiczna. (Napięcie ładowania na zaciskach - 14,4 V) * prąd ładowania A = Moc strat termicznych na BMS (i nieco w ogniwach) w Watach)
W zasadzie lifepo4 już przy 3,35 V na ogniwo jest naładowany.
Generalnie w tym przypadku przegrzane tranzystory mogą zrobić zwarcie po uszkodzeniu temperaturowym doprowadzając do przepięcia na celach - (awarii ograniczenia napięcia ładowania) no i możliwego wybuchu.
MOSFETy w BMSie są albo załączone albo wyłączone, nigdy nie pracują w liniowym zakresie charakterystyki, inaczej dość szybko same odlutowałyby się z płytki drukowanej. W stanie załączonym mają zazwyczaj coś między 1 a 10 mΩ, czyli przy takim ładowaniu wydziela się pewnie niecały wat. No i napięcie na pakiecie wewnątrz jest w zasadzie równe napięciu na zaciskach, ale to chyba oczywiste.
Raczej 3.45V ale z wysycaniem.
Tym Kulonem można bez problemu prawidłowo naładować Akumulator LFP, wystarczy ustawić napięcie 14,6V. Ale nawet jeśli napięcie było wyższe, BMS po prostu odłączył pakiet gdy na jednym z ogniw napięcie przekroczyło 3,65V, skracając tym samym czas balansowania baterii. W zasadzie nie jest to problem, MOSFETy powinny przeżyć napięcie na wejściu do 60V, tyle że zwiększa to szansę na rozjechanie się pakietu w przyszłości.
To że Kulon pokazywał 16V podczas ładowania oznacza tylko tyle że między baterią a ładowarką jest rezystor (bocznik) rzędu 300-400mΩ, na którym odkłada się napięcie. Inaczej Kulon pokazywałby dokładnie napięcie takie jak rejestrator i utrzymywałby prąd ładowania 10A. Podłącz i sprawdź. Nie wiem co poplątałeś w kabelkach, ale ewidentnie to błąd w metodzie pomiaru.
A to nie kulon ograniczał napięcie = miał spadek napìęcia przy maksymalnym prądzie ładowania
Test dla pradu mniejszego a nie maksymalnego na kulonie prawdę powie
Świetny odcinek !
Dawno nie słuchałem takich bzdur...... Co to w ogóle jest? Po co taki shit na tym kanale? Dochodzę do wniosku, że coraz więcej ludzi zajmuje się tym czego nie rozumie. I nie chodzi mi o to, że się uczą i w końcu się nauczą - nie nauczą się bo nie rozumieją podstaw. Jakieś tam wnioski sobie wyciągają bo jedno czy inne urządzenie coś pokaże, jednak przy błędnych założeniach wnioski siłą rzeczy będą wadliwe (czasami dobre, czasami złe). Od razu mówię, że bateria LIFePO4 w obudowie akumulatora kwasiaka nie działa tak jak kwasiak, nigdy nie działa tak jak kwasiak - w żadnej innej obudowie czy bez. Na baterię LiFePo4 trzeba patrzeć jak na zestaw ogniw i tak ją traktować. Dlatego 12V akumulator LiFePo4 nie ładujemy do 13,8V tylko do 3,45/ogniwo - to samo ale nie to samo - trzeba sobie to przełączyć w głowie. Inna chemia, inne parametry, inne charakterystyki, inne konsekwencje i skutki. Tymczasem słyszę o Kulonie (dającym 16V?), monitorowanym przez inne coś i 13V na akumulatorze (zaciskach czy ogniwach?) i 3V zbijanym przez BMS. Co to jest za bełkot? Na tym kanale? Z akumulatorami jestem związany od ponad 30 lat (technik elektryk z wykształcenia, elektronik z zamiłowania), jak kanał zaczynał to pierwsze wnioski i pomysły raziły moje uszy, ale dobra tam, kanał się rozwijał, płynął na fali youtuba, renoma, sklep itd. Niestety, inna technologia i znów się zaczyna.... Brak wiedzy, głupie pomysły, wadliwe wnioski, przepalanie czasu. Widziałem już tysiące podobnych filmików, czemu to ma służyć? Tysięczny poradnik z cyklu "Jak nie obchodzić się z LiFePO4"? Po co?
Dobry wieczór Marku. Tak w okolicach 11 sierpnia, w 6 rocznicę (tak około) kanału będzie ostatni live po którym znikną wszystkie filmy i rozwiąże się Twój problem z moimi eksperymentami - likwiduję kanał. Wydaj mi się, że troszkę się nie rozumiemy. W tym filmie odpowiedziałem na pytania widza czy może ładować prostownikiem Lifepo4, na bazie mojego doświadczenia odpowiedziałem jak umiem. Ładowarka była wpięta w szereg wraz z monitorującym urządzeniem oraz równolegle odczytywałem informacje z aplikacji, które pokrywały się z monitorem EB. W tym akumulatorze jest balanser pasywny, który w specyfikacji producenta wskazuje, że poprzez odpowiednie sterowania rezystorami w procesie ładowania kontroluje napięcia. Bardzo żałuje, że ludzie z Twoją wiedzą ( jeśli ją posiadasz ) nie prowadzą swoich kanałów i nie edukują za swój czas i swoje pieniądze społeczeństwa, co było by bardzo cenną darmową wiedzą dla widzów youtube. / Robert
@@mrAkumulator Pytanie widza było niedorzeczne a odpowiedź powinna być mniej więcej taka: "jeśli pytasz o ładowanie LiFePo4 prostownikiem to znaczy, że to zabawa nie dla Ciebie, edukuj się a najlepiej odstaw temat, tak będzie bezpieczniej dla Ciebie i Twojej rodziny". Ty Robercie jesteś za poważnym gościem aby robić jakieś przedszkole, tym bardziej, że jednak brakuje Ci pewnej wiedzy (praktyki) z zakresu elektryki i elektroniki (nie jest to duży problem, ale czasami przeszkadza). Odpowiadanie komuś "tak jak się umie" to nie najlepszy pomysł - sam widzisz dlaczego. Duże ogniwa LFP to nie zabawki, tu trzeba być świadomym co się robi, zabezpieczać sprzęt i też z głową. Małe błędy to konsekwencje zdrowotne, duże błędy kosztują majątek (pożar domu) - taki przekaz powinien płynąć od Ciebie do amatorów ładowania litu "prostownikiem". Czasami ciarki mnie przechodzą jak widzę, jak domorośli znawcy tematu obchodzą się z LFP, jaka to dla nich frajda, wkrętarka, trochę kabli, smartfon i wszystko gra. No nie, przyjdzie moment, zawiedzie najsłabszy element i pociągnie za sobą całą resztę - albo... wszystko. Ok, dość o ogniwach:) Po tym jak ten kanał się rozwija widać, że jest potrzebny, więc likwidacja kanału to zły pomysł. Rozwijaj siebie i kanał, umiesz to robić i Ci wychodzi więc nie rezygnuj, po prostu unikaj takich wpadek. Pozdrawiam.
@@marekjasinski7412 Ale czemu prostownik się nie nadaje? Wystarczy żeby dawał odpowiednie napięcie czyż nie?
@@krzychu82m Nie ma prostowników, które dają odpowiednie napięcie, bo napięcie prostownika waha się w rytm wahań napięcia sieciowego i mocy obciążenia prostownika.
Najczęstsze ustawienie napięcia ładowania dla LFP to 3,45V/ogniwo, 3,55V jak ktoś chce wciskać kilka % więcej ładunku, a 3,65V to maksymalne którego nikt nie ustawia bo przysparza różnych problemów i szybsza degradacja ogniwa to tylko jeden i wcale nie najpilniejszy. Łatwo policzyć, że między typowym napięciem ładowania a maksymalnym powodującym problemy jest tylko 0,8V różnicy w przypadku 12V systemu. Dla ładowarki (lub choćby programowalnego zasilacza) to żaden problem, Prostownik, nawet mały może zniszczyć ogniwa, po co więc tak kombinować? Jeszcze odnośnie BMS wbudowanego w taki gotowiec akumulator LiFePo4 12V czy 24V: on nie służy do korekty naszych błędów (podłączę prostownik, najwyżej BMS rozłączy), tylko do ratowania ogniw w sytuacjach awaryjnych. Dobrze prowadzone ogniwa nie powinny wzbudzać zabezpieczającego działania BMSa przez dłuższy czas (kilka tygodni czy miesięcy użytkowania).
@@marekjasinski7412 OK, czyli tobie chodzi tylko o napięcie że jednak nie będzie takie jakie powinno być, będzie pływać a nie o to że nie będzie poszczególnych faz ładowania tzn CC i CV? Pytam bo chodzi mi po głowie kupno takiego akumulatora na 24V i nie wiem na 100% czy mogę użyć do tego zasilacza regulowanego.
BMS za duzo do roboty nie mial w sumie.
16V - 13,5V daje 2,5V
16A - 10A daje 6A
Czyli na rezystorach odkladalo sie 15W, moze malo nie jest i troche ciepla to generuje, ale nie az tak duzo.
Głupoty gadasz ;)
Tam bms tylko nadzorował aby napięcie nigdzie się nie rozjechało. A balanser, podejmuje pracę od pewnego zakresu napięcia i wyrównuje je, jeśli na którymś ogniwie jest różnica np 15mV - zależnie od tego jak został lub jak zostanie, zaprogramowany. Ja u siebie ustawiam różnicę 5mV, a raz na kilka mcy wyrównuję pojedyńcze baterie zasilaczem wpinanym bezpośrednio pod ogniwo do 3.65V
To niby jak zrobić z niego magazyn energii pod falownik Od grid?
tylko po co?
To spadek napięcia na pszewodach
widac worki pod oczami biznes z metalamicięzkimi sie w nerach osadził oj nie dobrze za jakis cza będzaostatnie podrygi ostrygi araobote robisz fajna szkoda ze ona tak zatruwa srodowisko i ludzkie zdrowie
worki pod oczami to problemy ze snem, myślę że z tą przypadłością boryka się 90 % społeczeństwa a to za sprawą rewolucji przemysłowej a co za tym idzie wyścigu szczurów.