Czasami dużego można spotkać w lesie. Kolejny chowa się pod płytami na torze położonym na głębokości 30. Często jest tak schowany, że widać mu kilka centymetrów ogona.
Pięknie pokazane. Dbać o polską podwodną przyrodę bo to ostatnie dla niej czasy. Na Polinezji Francuskiej na wyspie Moorea w malutkim strumyku mają dwa sumy które nazywają Romeo i Julia to robią do nich specjalne wycieczki oczywiście za sowitą opłatą. Strzeżmy to piękne co mamy!!!
Super. Byłem kilka razy Na tym nurkowisku. Takich okazów nie widziałem, ale będę szukał dalej...
Czasami dużego można spotkać w lesie. Kolejny chowa się pod płytami na torze położonym na głębokości 30. Często jest tak schowany, że widać mu kilka centymetrów ogona.
Jak ja lubię te wąsacze
Pięknie pokazane. Dbać o polską podwodną przyrodę bo to ostatnie dla niej czasy. Na Polinezji Francuskiej na wyspie Moorea w malutkim strumyku mają dwa sumy które nazywają Romeo i Julia to robią do nich specjalne wycieczki oczywiście za sowitą opłatą. Strzeżmy to piękne co mamy!!!
Coś pięknego... 13-15m pisałeś niżej w poście. W jakim okresie plywalws tam że ryby tak głęboko siedziały ? Pozdrawiam
to jezioro jest dośc głebokie ma maks jakos 50 60 metrów wieć głownie tam siedzą
Na jakich głębokościach można je zaobserwować?
Widuje je od 5m do samego dna. Największe okazy jednak spotkałem na 13-15m.
To szkodniki te sumy