Jak wspomniałeś o achivmencie ze wszystkimi sekretami to jest inne zakończenie które po nim powoduje dostanie achivmentu skoro masz wszystkie kasety musisz w tej ostatniej kasecie wpisać pod rząd 2 dobre odpowiedzi na te pytania i dosłownie je wpisałeś ale nie pod rząd i wtedy dostaje się kasetę czarną gdzie można ją osłuchać na biurku Kate i się dostaje dobre zakończenie
Szkoda mi tego tytułu. Gameplay z części pierwszej połknął mnie w środku nocy, bo był naprawdę niezwykle ciekawy. I wydaje mi się, że otwarcie przestrzeni na więcej niż jeden pokój odebrało taki element klimatyczny. Że siedzimy sobie w jednym pokoju i się zmienia dosłownie za naszymi plecami. Tutaj… średnio. Zagadki były… dziwne. Nie próbowałam sama ich rozwiązać, ale oglądając dawały mi odczucie, że nie do końca szanują czas gracza. Zamiast np rozszyfrowywania kodu tu szukanie gdzie co wsadzić… śliski temat. Niemniej były fajne przebłyski jak opowiadanie bajek. I tutaj chyba wychodzi takie moje przeświadczenie jeśli chodzi o zagadki: fajna zagadka od razu mówi ci gdzie czego użyć, ale nie wiesz w jakiej kolejności. Coś trzeba przeczytać, coś obejrzeć, rozszyfrować, poprzestawiać literki… Ale wiesz od początku że książki z bajkami są do kasety z bajkami. Twórcy poszli o krok dalej technicznie i szacunek, że to zrobili. Ale mimo to danie nam jako graczowi większej przestrzeni troszeczkę popsuło klimat otoczenia. Strych z poprzedniej części sam w sobie jest straszny. Biblioteka? Sama w sobie cicha i spokojna. Choć wiadomo pasuje do lore. No właśnie, lore. Bardzo dobre, aczkolwiek czuje jakiś niedosyt w porównaniu z jedynką. Nie jestem w stanie tego określić. Na szczęście zakończenie jest satysfakcjonująco otwarte. Wiele faktów, ale troszkę domysłów. Może ten brak emocji wynika z tego, że posiadamy więcej informacji i nie jest to już tak tajemnicza, w połowie przerwana opowieść. To nie jest tytuł zły, tylko bardziej niedopracowany na poziomie designu. Ktoś napisał dobrą fabułę. Ktoś pobawił się w programistę i wszystko działa na poziomie no poprawnym. Obiekty nie przenikają przez siebie, nie spadają za tekstury i tym podobne. Czaru dodają prawdziwi aktorzy na kasetach oraz voice acting. To kosztowało wiele pracy nie tylko informatyka czy grafika, ale również aktorów. Ale nie było dobrego projektanta. W skrócie tytuł ujmując… Gra jest fajna ze względu na lore, ale zabrakło jej kogoś kto zna się na projektowaniu gier od strony punktu widzenia gracza, kogoś kto zweryfikowałby czy zagadki siedzą czy nie, czy czuć presję horroru i tym podobne. Życzę twórcom aby dalej rozwijali się w gatunku, bo mają wizję i potencjał ale jak to często bywa gdy grę tworzą „ludzie ulicy” brakuje szlifów w miejscach widocznych dla bardziej doświadczonych graczy. Niemniej szanuje każdego kto z pasji i miłości podąża za marzeniami. Nie ma projektów bez błędów.
Nie ukrywam, że zakończenie mnie zawiodło. Wiele rzeczy nie wyjaśnionych, a zagadki tylko robią mętlik w głowie. Jak dla mnie najtrudniejsza zagadka była wrzucona na sam początek, co wręcz zniechęcało, a zagadka z kluczami miała duże niedopatrzenie, przez to jak szuflada w biurku Kate była wręcz schowana pod blatem. Miejmy nadzieję, że przynajmniej trójka będzie lepsza, najlepiej z zagadkami na styl jedynki. Brawo dla ciebie Staszku za przejście tego piekła 👏👏❤
Szczerze, niby dwójka gorsza, ale jednak jestem wkręcony na kolejną część. Mogę się natomiast zgodzić co do zakończenia, bo faktycznie jest słabe, kilka zagadek także. Ale jednak ten styl podobał mi się bardziej - I jak na moje odczucie, jestem tego fanem bardziej, niż co zrobili w pierwszej części - Tam było wszystkiego wręcz za dużo. Dobrze, że lekko odpuścili.
Klimat Amandy z części 1 zachowany, chociaż faktycznie zagadki przekombinowane. Widać, że twórcy chcieli zrobić grę trudniejszą, ale nie do końca im to wyszło. Fabularnie mi się podobało. Lekko creepy z tajemnicą. Mam nadzieję na bonusowy odcinek!
Ciekawy pomysł. Zupełnie o tym nie pomyślałem. Mam nadzieję że w trzeciej części, o ile zostanie przez Staszka nagrana, w co wątpię, patrząc po komentarzach oraz samej opinii Staszka, zostanie nam bardziej rozwinięta fabuła a pani detektyw przeżyje - W końcu ma możliwość obrony. I wracając jeszcze ostatni raz do tematu samej serii gier, jeśli się nie uda i nie będzie co liczyć na dalsze filmy z serii, najwyżej obejrzę sobie u kogoś innego. Rozumiem zawód wielu osób - Ja w tym przypadku go jednak nie dostrzegam ani nie czuję. Dobrze, że twórcy nie boją się eksperymentować z formułą i ilością zagadek - Szkoda tylko, że nie zrobili ich aż tak dobrze, jak mogły by być wykonane a samo zakończenie jest raczej na pewno pod kolejną część. No ale, tak czy siak, nic nie zrobisz. Jeśli znajdzie się na liście rozczarowań roku u ludzi, nie będę narzekał.
Jestem typem osoby która lubi pooglądać gameplay gry. Powiem tak, twój styl przechodzenia gry naprawdę mi się podoba, bo starasz się rozkminić wiele rzeczy na raz w trakcie jak grasz i samą grę przechodzisz na spokojnie a nie to co inni co przechodzą grę w trzy 30-minutowe odcinki. Nie oglądałem nikogo kto grał w tą grę, wiem tyle samo co ty, więc mam 3 pomysły: 1. W ostatniej kasecie "Are you feeling safe?" (czy jakoś tak) spróbuj ponownie dotrzeć do tego momentu: 16:37 tylko zamiast wpisać "amanda" wpisz coś innego, jestem ciekaw czy to coś zmieni. 2. Jak miałeś na komputerze "click me" (przed dostaniem kasety) te znaki wyglądały jak jakiś szyfr, nie wiem czy to faktycznie jest jakiś szyfr czy zlepek losowych znaków 3. Gdy podczas oglądania kasety będziesz miał moment żeby coś napisać, to napisz "Hameln". Po tym jak wywaliło kasetę, to mnie zaciekawiło czy w innych sytuacjach stałaby się podobna rzecz Tak poza tym to nie wiem czy zauważyłeś ale dwójka w logu Amanda The Adventurer 2 to robak xD Myślę że to wszystko co chciałem napisać
Nie odkryłeś tego właściwego zakończenia a alternatywne. Mi się gra podobała trochę gorsza od jedynki ale było ok i fajnie się oglądało. Co mnie wkurzyło to po wpisaniu w yt po pierwszym Twoim odcinku ,,amanda the adventurer" to pierwszy wynik miniatura spojler z zakonczeniem gry xD także jestem zły na yt
Jakoś tego rozczarowania nie czuję. Przynajmniej nie w moim przypadku. No, może poza zakończeniem bo jednak jest kijowe. Jak dla mnie, mam nadzieję że to będzie jedna z gier roku. Nie tak dobra jak jedynka ale jednak świetna!
@@mateuszles2306 Nie ma problemu - Jak na moje, historia była może nie świetna ale przynajmniej dała sporo do myślenia i zaciekawiła. Niektóre z zagadek były całkiem ciekawe i nawet przyjemne a same nowe przygody Amandy i Wooly'ego też były spoko. Kolorowe kasety, czyli dodatkowa historia, również co nieco dodały klimatu i intrygi. No i w końcu, coś co raczej większość widzi jako negatyw: Mniej zagadek. Da się wreszcie wyluzować bardziej a nie wiele gier to potrafi.
Mi tam naprawdę podobała się ta przygoda, chociaż czuję spory niedosyt zakończeniem. Ciężko ocenić mi grę z perspektywy gracza, ale jako widz bawiłam się naprawdę dobrze. Głównie dlatego, ponieważ rzeczywiście odczułam dreszczyk niepokoju w paru miejscach i praktycznie nieustannie byłam ciekawa co wydarzy się dalej. Niestety czuję też, że sama gra nie rozwinęła w finale fabuły w takim stopniu na jaki ja liczyłam. A liczyłam na dużą ilość odpowiedzi oraz rozjaśnień co tam się właściwie wydarzyło. Mam wrażenie, że mimo tego zawodu, przymykam na to oko tylko dlatego, bo to po prostu nic nowego w tego typu tytułach, że nic nie jest jasne i z każdą częścią rodzi się tylko więcej pytań. Domyślam się, że fakt iż te zagadki nie były do końca przemyślane był bardzo denerwujący dla ogrywającego, jednakże mimo wszystko mam też szczerą nadzieję, że Staszek zgodzi się nagrać trzecią część i że zagadki w tej tutaj nie wyczerpały jego cierpliwości do końca. Ktoś w komentarzach wspominał jeszcze o jakiejś czarnej kasecie, której również jestem bardzo ciekawa :0 Trzymam kciuki za bonusowy odcineczek.
Książka którą chwyciłeś w tym momencie 33:07 o nazwie An Idiot's Guide to finding Hidden Lore, której twórcą jest Patthew Matrick, to Easter Egg tyczący się kanału na RUclips o nazwie Game Theorist, który specjalizuje się w tej właśnie dziedzinie, a jego twórcą był Matthew Patrick w skrócie Matt Pat.
Ojj, chyba jednak się skłaniam w kierunku rozczarowania roku. Szkoda, bo gra miala potencjał, szczególnie, ze historia jest bardzo dobrze napisana, a wszystkie sceny z Amandą i Woolym zarowno trzymają w napięciu jak i bawią (skecze z oposem - ❤️). Niestety, to właściwie koniec jej zalet. Teraz tylko mieć nadzieję, że trzecia część nadrobi.
Gra mi się ogólnie podobała. Lubię jak coś jest poukrywane w trywialnych rzeczach. Przesterowane, zgliczowane kasety były świetne i gdy coś się pojawiało dziwnego to zatrzymywałem, by klatka po klatce, analizować je. Kaseta o naprawianiu była dzika. Podobały mi się różne stany Amandy i smutno się robiło gdy Amanda smutne rzeczy mówiła. Myślałem, że ucieknie w końcu Hamelnowskiej matni, nie udało się... Dwie początkowe zagadki były najmniej zrozumiałe. Gdzieś widziałem, że ta zagadka z książkami na początku miała inny kod. I te kółka i krzyżyki. Później wymagały myślenia, gra wtedy mówiła, że wszystko nie rozwiążesz od razu. W połączeniu, że musieliśmy oglądać kasety wiele razy to miało sens. Recykling zasobów. Na końcu zagadki były wręcz trywialne i już prowadziły prosto do finału. Jak mają robić 3 cześć, to niech dadzą grę w wczesnej fazie testów potestować ludziom z łapanki te zagadki, by zmodyfikować, lub nawet zmienić zagadki żeby były logiczne. Wydaje mi się, że dali swoim testerom/sami testowali tę grę. Spowodowało to, że skoro my to wymyśliliśmy i my to rozumiemy to każdy zrozumie. Na wszelkie niedociągnięcia i niejasności sam gracz wpadnie co mieliśmy na myśli. Problem w tym, że nie wpada. A jak wpada to pyta "Jak?". O to chodzi w grach logicznych?
Przy oglądaniu czerwonej kasety naszło mnie takie wrażenie, że Sam i Wooly mają tego samego aktora głosowego; już chciałem z tego jakieś ciekawe wnioski wysnuwać, a tu okazało się, że napisy końcowe obaliły moją teorię, zanim jeszcze na dobre się uformowała... No smuteg :( A co do samej gry - też mam ostatecznie bardzo mieszane uczucia. Chyba największą jej wadą (poza dziwnymi/nierównymi zagadkami) jest to, że fabuła wydaje się (nawet w porównaniu do pierwszej części) strasznie "rozmyta". W sumie ciężko jest mi na koniec stwierdzić, kto jaką rolę odgrywał w tej opowieści. Czym był opos? O co chodziło z Amando-potworem? Czy nasza zamaskowana koleżanka jest postacią pozytywną, czy negatywną? No i to zakończenie też takie... dziwne... Żeby nie było, nie chodzi mi teraz o to, że gra powinna wszystko podawać na tacy i prowadzić gracza za rączkę. Ale powinna chociaż rzucać jakieś wskazówki, strzępki informacji, na podstawie których można by jakoś fajnie poteoretyzować. W tej grze (przynajmniej z mojej perspektywy) czegoś takiego brakowało. Może po prostu jestem mało "domyślny"... Nie wiem. Nie wiem też na razie, czy Amanda znajdzie się w mojej (i tak zadziwiająco skromnej) topce najlepszych serii roku - większe szanse ma póki co na zostanie jednym z rozczarowań...
Zrobiłeś złe zakończenie. Nie skończyłeś ostatniej kasety, bez tego nie dostałeś nagrania do magnetofonu który leżał na biurku Kate. Nawet bez tego warto jest ją zobaczyć.
Jak zobaczyłem w tytule filmu FINAŁ, to nie uwierzyłem. Byłem pewien, że jesteśmy w max 30% gry. Gra NIC nie wniosła do fabuły, kolorowe taśmy są wyjątkowo słabe, a wielogrywalność nie istnieję. Pierwsza część Amandy była znacznie lepsza od tej. Nie sprawdzałem ile ta gra kosztuję, ale wszystko ponad 50 zł to znaczna przesada, za to co oferuję ta gra. Autorzy poszli w leniwe rozwiązanie, czyli "w kolejnej części to naprawimy. Wiemy, że to, co wypuszczamy to ściek, ale jak by co to niedługo wypuścimy kolejną część i będzie dobrze. Tej gry nawet jeszcze nie połataliśmy dobrze, ale już skupiamy się na kolejnej." Tej części nie powinno się nawet dotykać przed wyjściem kolejnej Amandy, a jeżeli przy premierze 3. ogłoszą od razu czwartą część to radze po prostu porzucić serię, bo lecą na kasę. Staszku, twój gameplay jak zawsze świetny i bawiłem się dobrze oglądając całą serię, szkoda niestety, że tak krótką, ale to już wina autorów gry.
Myślę, albo przynajmniej mam nadzieję, że raczej załatają kilka zagadek w aktualizacjach. Co do krótkiej gry zgodzić się muszę także. Ale żeby od razu obrzucać oskarżeniami o kasę, to aż szkoda. Ta sama sprawa co Poppy Playtime - Do tej pory świetna seria, mimo że początki miała jakie miała i kontrowersje najgłośniejsze na początku były. Ja tam przy serii zostaję - Jeśli robią co mówisz, trudno, może faktycznie pieniądze, ale same kasety są całkiem w porządku, te z dodatkową historią. Jestem _bardzo_ zaciekawiony jak historia pójdzie dalej. Moim zdaniem, podejście zbyt krytyczne.
@@LugiDergX Moje podejście faktycznie jest może zbyt agresywne, ale wynika to z jakości pierwszej części Amandy. Cała lokacja była niesamowicie wypełniona zagadkami aktualnymi i przyszłymi. Na ścianach dało się przeczytać sporo urywków z gazet, co pozwalało odkryć więcej fabuły niż same kasety, co w połączeniu z dociekliwością Staszka i podpowiedziami z komentarzy dawało naprawdę świetną grę. Amanda 2 - lokacja jest pusta, tak pusta, że jest to smutne. Regałów pomimo, że zajmują więcej miejsca niż cały strych z jedynki, to są tak naprawdę stosem 10 książek. Może źle pamiętam, ale nawet jak chodzi o "śmierci" w grze to jedynka miała takich możliwych zakończeń kilka lub kilkanaście, a na pewno ponad dwa razy więcej niż ta( a prawdopodobnie było to 5x). Pierwszą informacją od Staszka o tej grze było to, że budżet się zwiększył i przez to liczyłem na dużo, a dostaliśmy... no, to
@@ZaDusza Rozumiem, dzięki za wytłumaczenie. To trochę bardziej pomaga mi zrozumieć rozczarowanie ludzi, bądź przynajmniej twoje - Jednak mogę powiedzieć jedną rzecz, którą akurat musze osobiście pochwalić, co do której, z tego co widzę, ludzie nie są jakoś zbyt przychylni - A mianowicie, fakt zmniejszenia ilości zagadek. Wiem, nie każdy to lubi, ale dla mnie, było to o wiele lepsze niż w jedynce. Tak czy siak, szanuję odmienną opinię, natomiast Amandy 2 jeszcze bym nie skreślał - Co prawda w to wątpię, ale jest szansa, że dostalibyśmy jakieś małe aktualizacje zawartości po wydaniu - Myślę, że miło było by to zobaczyć, i osobiście, czekam na Amandę 3 - Na dalsze losy postaci, w tym samej Amandy, tych dzieci no i w ogóle. No ale, jak to mówią, każdego nie zadowolisz. Wciąż jednak powtarzam: Dzięki że przynajmniej wytłumaczyłeś swój punkt widzenia, mimo że jest znacząco odmienny od mojego.
w niektórych opcjach jeśli wpiszesz "meatman" (ten typo z mięsnego z jedynki) to Amanda będzie super przerażona i w pewnych momentach są creepy przeskakujące obrazki :PP
Nic mnie w tej grze bardziej nie straszyło, niż pojawianie się tej babki w masce na ekranie, bo za każdym razem zapominalam, że ona tam z nami w tej bibliotece jest 😅
Jak miałem w jedynce niedosyt informacji, tak tutaj mam z dwójką jeszcze gorzej. Pomimo większego budżetu nie wykorzystali go prawidłowo. W porównaniu z strychem to biblioteka jest biedna. Co poszczególne zagadki w ogóle nie intuicyjne i z kiepskim nakierowywaniem. Pomimo potwierdzenia paru rzeczy jesteśmy w czarnym dole. Nie wiemy, kim jest Pani Detektyw (co nie istotne, bo już nie żyje), jak wygląda faktycznie układ sił, czym jest opos, czy z tamtej rozbitej kasety wyleciała dusza? I po kiego opcja wybierania rzeczy dla Amandy w taśmach? I jak dawałem na rozczarowania roku Amandę 1 to dam w tym roku Amandę 2. PS. Na trzecią część zrobię retrospektywę z dwójki.
Akurat wiemy, że to była dusza. To jest dość oczywiste. Potwór Amandy jest silny i zwinny, ale ma młotek. Coś czuję, że możemy ją jeszcze zobaczyć. Jedyne, do czego mogę się zgodzić, to zakończenie i zagadki niektóre. W komentarzach jednak widzę ogromną krytykę, wręcz jechanie po tej grze - Mówi się trudno, gra każdemu nie przypasuje, ale jest w niej _bardzo_ dużo świetnych rzeczy. Jak na moje, tutaj to kwestia gustu, nie kiepskiego projektowania - A przynajmniej, nie kwestia kiepskiego projektowania wszystkiego po całości. A co do Pani detektyw, nie mamy _potwierdzenia_ że umarła. Osobiście, powiem tak: Czekam na trzecią część, może jeszcze okaże się czy uratują serię czy nie. A jak nie, trudno. Zawsze przynajmniej mieli dobry koncept i zarys historii.
@LugiDergX no niby oczywiste, ale czy wobec tego ten serial sam się zasila duszami? Możliwe, że powróci, ale jak, tego nie wiem. Co do Pani Detektyw, to przyjżyj się dokładnie. Jak dla mnie Potwór skręcił jej kark. I może mi się wydawało, ale chyba słyszałem trzask. Jeśli okaże się, że przeżyje, to musiałaby mieć sporego fuksa. Mam nadzieję, że trzecią część zrobią porządnie. A jeśli nie, to świadomość, że mieli dobry koncept i zarys fabuły jeszcze bardziej będzie wkurzało nas.
@@tymonsulimastalman1727 Jak dla mnie, wszystko zależy od perspektywy - Cieszę się, że udało im się zrobić udaną grę i serię, która według mnie, nie zasługuje na miejsce w rozczarowaniach. Jednak reszta, faktycznie jest tu trochę dziur, zwłaszcza z naszą koleżanką i faktycznie, jeśli został jej skręcony kark, na co akurat nie zwracałem uwagi, nie liczył bym na jej powrót. Co do zaś kwestii z duszami, myślę, że to trochę jak z Portalem 2, Cavem Johnsonem, Caroline i GLaDOS, jeśli wesz o czym mówię - Tam, Cave, chciał wrzucić Caroline do GLaDOS jako że sam nie podołał, tutaj zaś, myślę że ta kaseta ze sceną z korytarza szpitalnego, jak ktoś nagrywa przez drzwi, mówi nam o tym, że mogli chcieć wrzucać dusze dzieci do tych kaset sami z jakiegoś powodu. Może żeby serial był dla dzieci jeszcze bardziej wciągający? Nie wiadomo - No i powiem jeszcze tylko, że ten pomysł z tym szpitalem i duszami, jest zapożyczony od kolegi z innego komentarza, więc może tu jakiś pomysł.
@@tymonsulimastalman1727 kim jest opos ? ogólnie Amanda to nawiązanie do "Dora the Explorer " , w tej bajce też był lis rabuś , którym jego jedynym zadaniem było przeszkadzanie bohaterce i widownia była proszona o pomoc.Wiec to nawiązanie do oryginału Kim jest detektyw , jest jeszcze jedno zakończenie tłumaczące ta gówniana fabule xd
Meh, strasznie nie lubię jak gry się kończą w stylu ,,to be continued" Gra powinna stać na własnych nogach z furtką na kolejną część, ale nie że zakończenie jest jedynie zapowiedzią kolejnej części
Będę inny od reszty i powiem, że gra jest jak najbardziej od jedynki słabsza, ale dalej gra roku, bądź przynajmniej wyróżnienie. Zagadki i zakończenie były największym bólem z punktu oglądającego, natomiast historia była zrobiona dobrze i ciekawie. Chcę także pogratulować twórcom za to, że nie robili wody z mózgu ilością zagadek jak w jedynce - Większości osób się to podobało, prawda, ale uważam, że to właśnie było w jedynce jedną z najgorszych rzeczy. Nie ma może także aż takiego klimatu jak jedynka także, ale raczej na rozczarowania nie pójdzie - Szkoda, że pewnie znajdzie tam jednak swoje miejsce, patrząc po komentarzach innych osób, no ale trudno, nie każda gra trafia do każdego.
@@LugiDergX tyle że właśnie w jedynce zagadki były klarowne i szybko się przez nie przechodziło, prędzej tutaj twórcy zrobili ludziom wody z mózgów dając niejasne podpowiedzi co do niektórych fragmentów
@@sadpixel532 Nie mówię że się nie zgadzam z tym co mówisz, jednakże ogólnie, mniej zagadek powoduje, że nie ma takiego spięcia dwóch tylnych części ciała.
już po samym Staszku widać, że lepiej 10 prostych i przemyślanych zagadek, niż 6 gdzie większość frustruje i domyślnie się co trzeba zrobić zajmuje godzinę xd
@@sadpixel532 Niestety prawda. Dlatego, o ile dla mnie gra roku, tak wątpię, aby Staszek nagrał trzecią część - Być może nie nagra nawet ostatniego odcinka (tego dodatkowego) z tej części.
To jeszcze nie jest koniec. Tak długo jak nie masz całych napisów końcowych tak długo to nie jest koniec - identycznie jak w pierwszej części. Dla mnie to rozczarowanie, zwłaszcza patrząc jakie zagadki były w pierwszej części. Ale może tak jest jak oczekuje się niewiadomo czego
Gdzie tam rozczarowanie. W życiu. Podobała mi się większość zagadek, nowa lokacja. Tak więc tak, uważam, że jak najbardziej wygórowane oczekiwania po stronie zarówno Staszka jak i, z tego co widzę, sporej ilości widzów.
@@iGRAszkowski Znaczy, jestem w stanie to zrozumieć - Inny problem, że nie danie gry szansy po pierwszej, źle zaprojektowanej zagadce, nie jest najlepszym podejściem do tematu.
Jest bardzo naturalne, bo liczy się pierwsze wrażenie. Jeśli utkniesz już na starcie, wystawia to kiepską opinię o reszcie. Poza tym masz 2h na refundację gry.
Jestem absolutnie rozczarowana. Na koncu gry, liczylam na pare smaczkow, na kilka wyjaśnień, a nie tylko na dodatkowe pytania. Moze faktycznie, trzeba przejść gre jeszcze raz 🤔
48:49 Ja (nie chwaląc się) od razu znalazłem gdzie ma być kluczyk bo biurko wydawało mi się oczywiste. W pierwszym podejściu nie rozwiązałem tylko zagatki z kodem kreskowym na plakacie i tym pudełkiem na którym miałeś ułożyć 4 ścianki jednocześnie.
Uważam że 1 część była dużo lepsza. Szkoda że ta gra była tak krótka (spodziewałam się trochę więcej) i szkoda że te zagadki były nie dokładnie zrobione. Myślę że to miejsce na kluczyć w biurku jest bardzo mało widoczne bo to malutka szuflada i można to łatwo przeoczyć. Wielka szkoda że ta gra bardzo nie dorównuje poziomowy pierwszej części
U mnie jakoś nie działają te automatycznie generowane także. Może problem z przeglądarką albo komputerem, ale mam nadzieję że faktyczne napisy jednak zostaną dodane.
33:50 jak to jest, że zewnętrzny katalog ma miesiące po angielsku, a wewnętrzny po polsku? xD Absolutnie nie podoba mi się druga część, w porównaniu z jedynką to porażka
Jak mam być szczera, to ciężko nazwać to fabularną grą. Fabuła pozostaje dziurawa i narazie słabo się klei, bo dalej nic nie wiemy. Nie ma jej też za wiele. To jest taki symulator chodzenia ze szczyptą puzzli i zagadek, Papyrus by się cieszył 🖐🏻💀 niby coś się dzieje, ale mało z tego jest warte tej męczarni z zagadkami - jestem zawiedziona.
Myśle że gra troche za bardzo poszła w fabułe w i zgubiła tego ducha 1 czyli ty wybierasz kolejność kaset i droge jaką obierasz podstawowa zawsze prowadzi do śmierci ,a twoje spostrzeżenia pozwalają ci zmienić droge no i wiele zakończeń w 1 było tu w 2 ma się troche wymuszoną ścieszke złe zakończenie to nie tyle co zakończenie lecz fragment gry z powrotem do menu ,a ostatnie zakończenie jest jedno w teori w 1 można było spekulować że po dobrym poprostu wychodzimy i zostawiamy sprawe ,a prawdziwe daje nam droge do 2 w drugiej części tego nie czuć aż tak
Miałem w głowie jak 2 dać trochę tego ducha jedynki i załatać zagadki by koncept się zgadzał [Uwaga spojlery do 1] . . . . . . . Po pierwsze początek zagadka z książkami jest nie jasna i potem nie ma miejsca na zmianę ścieżki i zakończenia jak w jedynce gdzie w trakcie pierwszego przejścia dodajemy kod d sejfu który na tamtym etapie znika i trzeba od nowa zagrać by pójść ścieżką jaką nam rzeczy w środku otwierają wystarczyło by dać 2 szafki na kod zagadka mogła by się opierać na książkach z listy ulubionych ciotki Kate ,a druga szafka by była na kod książek jakiejś innej osoby o której podczas pierwszej gry się dowiadujemy i by uniknąć zmiany drogi może np sufit przez potwora spaść na recepcję co blokuje zmienianie drogi w trakcie takie proste ,a tak dużo zmienia i zamiast prowadzić za ręke daje graczom się wykazać i zachęca do kombinacji jak w 1
Aww man, byłeś bardzo blisko żeby zdobyć to "główne" zakończenie. Zdobyłeś wszystkie kasety, jedyne czego zabrakło, to żebyś obejrzał tę kasetę "do you feel safe?" i odpowiedział poprawnie na obydwa pytania. Irytujące jest to, że to zrobiłeś, tylko że trzeba odpowiedzieć na obydwa pod rząd, a nie oglądając kasetę kilka razy. Imo bardzo głupie ze strony gry, że nigdzie tego nie podkreślili. Ale na pocieszenie, to główne zakończenie nie różni się jakoś BARDZO od tego, które zdobyłeś, chociaż kilka ciekawych rzeczy się pojawia. 45:08 Do usług szefie :D
Serio to już koniec? Mam wrażenie, że rozwiązywałeś kilka razy te same zagadki i to w zasadzie tyle. W ogóle jak to jest, że mamy tu większy budżet na grę, większą lokację, a zagadek jest mniej, kolorowych kaset też, filmiki z Amandą moim zdaniem mniej rozbudowane. Strasznie mnie irytowało, że były tak bardzo zglitchowane. Tzn. z tego co pamiętam w jedynce były niepokojące, ale ciekawe. Tutaj większość czasu oglądaliśmy glitche. Moim zdaniem totalne rozczarowanie roku, większe dla mnie nawet od Plucky Squire.
Bo nie potrzeba tylu zagadek - Jak na moje, ludzie za bardzo rzucają się na takie rzeczy. A dla twórców brawo, za pójście po rozum do głowy, i ograniczenie ich ilości. Przynajmniej historia jest całkiem ciekawa, raczej nie warta ciągłego hejtu.
Ja tam czekam. Gra roku, a przynajmniej dla mnie. Jeśli może trafić do rozczarowań, to głównie te zagadki oraz zakończenie - Reszta, jak na moje, lepsza niż jedynka.
Dłużej grałem niż w jedynkę, która miała 5 odcinków, tak tylko przypomnę. Trochę zbyt niesprawiedliwa ocena, bo pracy w grę zostało włożonych sporo, tylko zagadki trochę kulały.
@@iGRAszkowski dla mnie mało Amandy w Amandzie. Te kasety mam wrażenie że mało co używaliśmy. Więcej kminienia było poza. No i nie bylo efektu horrorku w ogóle. Zero napiecia czy strasznych momentów
Nie wiem czy ktoś to napisał, ale książki w tej zagadce pod koniec nie były losowe - na kliszy było napisane książka 1 i książka 2 i jak się przyjrzysz tym dwóm książkom to mają na sobie nalepki na zasadzie że jedna zajęła 1 miejsce, a druga 2. Także po tym miałeś się niby domyśleć jakie książki wybrać XD
0:04 tej jaki final?! Jeszve kolorowe kasety zostały halo prokuratura, gdzie to już koniec po 7 odcinkach?! 😅 12:46 chyba nie używa się tego słowa w taki sposób 😅 14:07 a tu więcej nie można słów niż tylko jedno? 43:07 a ta dalej ubija ciasto 😅 50:56 what? Ale słabo z tym końcem. To powinno być na party w takim razie podzielone hmm
Jak wspomniałeś o achivmencie ze wszystkimi sekretami to jest inne
zakończenie które po nim powoduje dostanie achivmentu skoro masz wszystkie kasety musisz w tej ostatniej kasecie wpisać pod rząd 2 dobre odpowiedzi na te pytania i dosłownie je wpisałeś ale nie pod rząd i wtedy dostaje się kasetę czarną gdzie można ją osłuchać na biurku Kate i się dostaje dobre zakończenie
Ej, ciekawe. Nie miałem pojęcia.
Co za badziewny wymysł, zawiodłem się trochę na 2 części
Szkoda mi tego tytułu. Gameplay z części pierwszej połknął mnie w środku nocy, bo był naprawdę niezwykle ciekawy. I wydaje mi się, że otwarcie przestrzeni na więcej niż jeden pokój odebrało taki element klimatyczny. Że siedzimy sobie w jednym pokoju i się zmienia dosłownie za naszymi plecami. Tutaj… średnio.
Zagadki były… dziwne. Nie próbowałam sama ich rozwiązać, ale oglądając dawały mi odczucie, że nie do końca szanują czas gracza. Zamiast np rozszyfrowywania kodu tu szukanie gdzie co wsadzić… śliski temat. Niemniej były fajne przebłyski jak opowiadanie bajek. I tutaj chyba wychodzi takie moje przeświadczenie jeśli chodzi o zagadki: fajna zagadka od razu mówi ci gdzie czego użyć, ale nie wiesz w jakiej kolejności. Coś trzeba przeczytać, coś obejrzeć, rozszyfrować, poprzestawiać literki… Ale wiesz od początku że książki z bajkami są do kasety z bajkami.
Twórcy poszli o krok dalej technicznie i szacunek, że to zrobili. Ale mimo to danie nam jako graczowi większej przestrzeni troszeczkę popsuło klimat otoczenia. Strych z poprzedniej części sam w sobie jest straszny. Biblioteka? Sama w sobie cicha i spokojna. Choć wiadomo pasuje do lore.
No właśnie, lore. Bardzo dobre, aczkolwiek czuje jakiś niedosyt w porównaniu z jedynką. Nie jestem w stanie tego określić. Na szczęście zakończenie jest satysfakcjonująco otwarte. Wiele faktów, ale troszkę domysłów. Może ten brak emocji wynika z tego, że posiadamy więcej informacji i nie jest to już tak tajemnicza, w połowie przerwana opowieść.
To nie jest tytuł zły, tylko bardziej niedopracowany na poziomie designu. Ktoś napisał dobrą fabułę. Ktoś pobawił się w programistę i wszystko działa na poziomie no poprawnym. Obiekty nie przenikają przez siebie, nie spadają za tekstury i tym podobne. Czaru dodają prawdziwi aktorzy na kasetach oraz voice acting. To kosztowało wiele pracy nie tylko informatyka czy grafika, ale również aktorów. Ale nie było dobrego projektanta.
W skrócie tytuł ujmując… Gra jest fajna ze względu na lore, ale zabrakło jej kogoś kto zna się na projektowaniu gier od strony punktu widzenia gracza, kogoś kto zweryfikowałby czy zagadki siedzą czy nie, czy czuć presję horroru i tym podobne.
Życzę twórcom aby dalej rozwijali się w gatunku, bo mają wizję i potencjał ale jak to często bywa gdy grę tworzą „ludzie ulicy” brakuje szlifów w miejscach widocznych dla bardziej doświadczonych graczy. Niemniej szanuje każdego kto z pasji i miłości podąża za marzeniami. Nie ma projektów bez błędów.
Oficjalnie apeluje o nazwanie potwora Amandy (tego szarego długiego creepa) Azor
Nie ukrywam, że zakończenie mnie zawiodło. Wiele rzeczy nie wyjaśnionych, a zagadki tylko robią mętlik w głowie. Jak dla mnie najtrudniejsza zagadka była wrzucona na sam początek, co wręcz zniechęcało, a zagadka z kluczami miała duże niedopatrzenie, przez to jak szuflada w biurku Kate była wręcz schowana pod blatem. Miejmy nadzieję, że przynajmniej trójka będzie lepsza, najlepiej z zagadkami na styl jedynki. Brawo dla ciebie Staszku za przejście tego piekła 👏👏❤
Szczerze, niby dwójka gorsza, ale jednak jestem wkręcony na kolejną część. Mogę się natomiast zgodzić co do zakończenia, bo faktycznie jest słabe, kilka zagadek także. Ale jednak ten styl podobał mi się bardziej - I jak na moje odczucie, jestem tego fanem bardziej, niż co zrobili w pierwszej części - Tam było wszystkiego wręcz za dużo. Dobrze, że lekko odpuścili.
Ile ludzi, tyle opinii, to na pewno :) dla mnie było po prostu za mało informacji co do samego loru gry, za mało wytłumaczeń
@@sakixomusic Nie ma najmniejszego problemu. Fajnie że można miło i przyjemnie pogadać :D
Klimat Amandy z części 1 zachowany, chociaż faktycznie zagadki przekombinowane. Widać, że twórcy chcieli zrobić grę trudniejszą, ale nie do końca im to wyszło. Fabularnie mi się podobało. Lekko creepy z tajemnicą. Mam nadzieję na bonusowy odcinek!
28:38 Dla sprostowania mówię, że w poprzednim odcinku rozwalałeś tę świnkę.
46:55 nie koniecznie w ciężkim stanie a bardziej jej świadomość została przeniesiona do kaset
Ciekawy pomysł. Zupełnie o tym nie pomyślałem. Mam nadzieję że w trzeciej części, o ile zostanie przez Staszka nagrana, w co wątpię, patrząc po komentarzach oraz samej opinii Staszka, zostanie nam bardziej rozwinięta fabuła a pani detektyw przeżyje - W końcu ma możliwość obrony. I wracając jeszcze ostatni raz do tematu samej serii gier, jeśli się nie uda i nie będzie co liczyć na dalsze filmy z serii, najwyżej obejrzę sobie u kogoś innego. Rozumiem zawód wielu osób - Ja w tym przypadku go jednak nie dostrzegam ani nie czuję. Dobrze, że twórcy nie boją się eksperymentować z formułą i ilością zagadek - Szkoda tylko, że nie zrobili ich aż tak dobrze, jak mogły by być wykonane a samo zakończenie jest raczej na pewno pod kolejną część. No ale, tak czy siak, nic nie zrobisz. Jeśli znajdzie się na liście rozczarowań roku u ludzi, nie będę narzekał.
Jestem typem osoby która lubi pooglądać gameplay gry. Powiem tak, twój styl przechodzenia gry naprawdę mi się podoba, bo starasz się rozkminić wiele rzeczy na raz w trakcie jak grasz i samą grę przechodzisz na spokojnie a nie to co inni co przechodzą grę w trzy 30-minutowe odcinki.
Nie oglądałem nikogo kto grał w tą grę, wiem tyle samo co ty, więc mam 3 pomysły:
1. W ostatniej kasecie "Are you feeling safe?" (czy jakoś tak) spróbuj ponownie dotrzeć do tego momentu: 16:37 tylko zamiast wpisać "amanda" wpisz coś innego, jestem ciekaw czy to coś zmieni.
2. Jak miałeś na komputerze "click me" (przed dostaniem kasety) te znaki wyglądały jak jakiś szyfr, nie wiem czy to faktycznie jest jakiś szyfr czy zlepek losowych znaków
3. Gdy podczas oglądania kasety będziesz miał moment żeby coś napisać, to napisz "Hameln". Po tym jak wywaliło kasetę, to mnie zaciekawiło czy w innych sytuacjach stałaby się podobna rzecz
Tak poza tym to nie wiem czy zauważyłeś ale dwójka w logu Amanda The Adventurer 2 to robak xD
Myślę że to wszystko co chciałem napisać
Ty! Ten robak to 2?
Nie odkryłeś tego właściwego zakończenia a alternatywne. Mi się gra podobała trochę gorsza od jedynki ale było ok i fajnie się oglądało. Co mnie wkurzyło to po wpisaniu w yt po pierwszym Twoim odcinku ,,amanda the adventurer" to pierwszy wynik miniatura spojler z zakonczeniem gry xD także jestem zły na yt
Chyba już wiem co trafi dla mnie do największego rozczarowania roku
Zdecydowanie 💔
Jakoś tego rozczarowania nie czuję. Przynajmniej nie w moim przypadku. No, może poza zakończeniem bo jednak jest kijowe. Jak dla mnie, mam nadzieję że to będzie jedna z gier roku. Nie tak dobra jak jedynka ale jednak świetna!
@@LugiDergX Mogę się zapytać co dokładnie było świetne w tej grze? Nie próbuję się naśmiewać, jestem tylko ciekawy twojego punktu widzenia
@@mateuszles2306 Nie ma problemu - Jak na moje, historia była może nie świetna ale przynajmniej dała sporo do myślenia i zaciekawiła. Niektóre z zagadek były całkiem ciekawe i nawet przyjemne a same nowe przygody Amandy i Wooly'ego też były spoko. Kolorowe kasety, czyli dodatkowa historia, również co nieco dodały klimatu i intrygi. No i w końcu, coś co raczej większość widzi jako negatyw: Mniej zagadek. Da się wreszcie wyluzować bardziej a nie wiele gier to potrafi.
Mi tam naprawdę podobała się ta przygoda, chociaż czuję spory niedosyt zakończeniem. Ciężko ocenić mi grę z perspektywy gracza, ale jako widz bawiłam się naprawdę dobrze. Głównie dlatego, ponieważ rzeczywiście odczułam dreszczyk niepokoju w paru miejscach i praktycznie nieustannie byłam ciekawa co wydarzy się dalej. Niestety czuję też, że sama gra nie rozwinęła w finale fabuły w takim stopniu na jaki ja liczyłam. A liczyłam na dużą ilość odpowiedzi oraz rozjaśnień co tam się właściwie wydarzyło. Mam wrażenie, że mimo tego zawodu, przymykam na to oko tylko dlatego, bo to po prostu nic nowego w tego typu tytułach, że nic nie jest jasne i z każdą częścią rodzi się tylko więcej pytań. Domyślam się, że fakt iż te zagadki nie były do końca przemyślane był bardzo denerwujący dla ogrywającego, jednakże mimo wszystko mam też szczerą nadzieję, że Staszek zgodzi się nagrać trzecią część i że zagadki w tej tutaj nie wyczerpały jego cierpliwości do końca. Ktoś w komentarzach wspominał jeszcze o jakiejś czarnej kasecie, której również jestem bardzo ciekawa :0 Trzymam kciuki za bonusowy odcineczek.
11:53 ,,(...) ten film będzie wymagał kilku wsadzeń". Nie chcę wchodzić w to, co nagrywasz, ale powodzenia xD
Książka którą chwyciłeś w tym momencie 33:07 o nazwie An Idiot's Guide to finding Hidden Lore, której twórcą jest Patthew Matrick, to Easter Egg tyczący się kanału na RUclips o nazwie Game Theorist, który specjalizuje się w tej właśnie dziedzinie, a jego twórcą był Matthew Patrick w skrócie Matt Pat.
Ojj, chyba jednak się skłaniam w kierunku rozczarowania roku.
Szkoda, bo gra miala potencjał, szczególnie, ze historia jest bardzo dobrze napisana, a wszystkie sceny z Amandą i Woolym zarowno trzymają w napięciu jak i bawią (skecze z oposem - ❤️).
Niestety, to właściwie koniec jej zalet. Teraz tylko mieć nadzieję, że trzecia część nadrobi.
Gra mi się ogólnie podobała. Lubię jak coś jest poukrywane w trywialnych rzeczach. Przesterowane, zgliczowane kasety były świetne i gdy coś się pojawiało dziwnego to zatrzymywałem, by klatka po klatce, analizować je. Kaseta o naprawianiu była dzika. Podobały mi się różne stany Amandy i smutno się robiło gdy Amanda smutne rzeczy mówiła. Myślałem, że ucieknie w końcu Hamelnowskiej matni, nie udało się...
Dwie początkowe zagadki były najmniej zrozumiałe. Gdzieś widziałem, że ta zagadka z książkami na początku miała inny kod. I te kółka i krzyżyki. Później wymagały myślenia, gra wtedy mówiła, że wszystko nie rozwiążesz od razu. W połączeniu, że musieliśmy oglądać kasety wiele razy to miało sens. Recykling zasobów. Na końcu zagadki były wręcz trywialne i już prowadziły prosto do finału.
Jak mają robić 3 cześć, to niech dadzą grę w wczesnej fazie testów potestować ludziom z łapanki te zagadki, by zmodyfikować, lub nawet zmienić zagadki żeby były logiczne. Wydaje mi się, że dali swoim testerom/sami testowali tę grę. Spowodowało to, że skoro my to wymyśliliśmy i my to rozumiemy to każdy zrozumie. Na wszelkie niedociągnięcia i niejasności sam gracz wpadnie co mieliśmy na myśli. Problem w tym, że nie wpada. A jak wpada to pyta "Jak?". O to chodzi w grach logicznych?
Nie masz wszystkiego Staszek. Musisz coś pokombinować z ostatnią kasetą, którą oglądałeś
Przy oglądaniu czerwonej kasety naszło mnie takie wrażenie, że Sam i Wooly mają tego samego aktora głosowego; już chciałem z tego jakieś ciekawe wnioski wysnuwać, a tu okazało się, że napisy końcowe obaliły moją teorię, zanim jeszcze na dobre się uformowała... No smuteg :(
A co do samej gry - też mam ostatecznie bardzo mieszane uczucia. Chyba największą jej wadą (poza dziwnymi/nierównymi zagadkami) jest to, że fabuła wydaje się (nawet w porównaniu do pierwszej części) strasznie "rozmyta". W sumie ciężko jest mi na koniec stwierdzić, kto jaką rolę odgrywał w tej opowieści. Czym był opos? O co chodziło z Amando-potworem? Czy nasza zamaskowana koleżanka jest postacią pozytywną, czy negatywną?
No i to zakończenie też takie... dziwne...
Żeby nie było, nie chodzi mi teraz o to, że gra powinna wszystko podawać na tacy i prowadzić gracza za rączkę. Ale powinna chociaż rzucać jakieś wskazówki, strzępki informacji, na podstawie których można by jakoś fajnie poteoretyzować. W tej grze (przynajmniej z mojej perspektywy) czegoś takiego brakowało. Może po prostu jestem mało "domyślny"... Nie wiem.
Nie wiem też na razie, czy Amanda znajdzie się w mojej (i tak zadziwiająco skromnej) topce najlepszych serii roku - większe szanse ma póki co na zostanie jednym z rozczarowań...
@@Michal_S. Jest jeszcze jedno zakończenie które odpowiada na twoje pytania
24:18 Z tego co pamiętam z 1 części to Rebeka była adoptowana przez Sama
Zrobiłeś złe zakończenie.
Nie skończyłeś ostatniej kasety, bez tego nie dostałeś nagrania do magnetofonu który leżał na biurku Kate.
Nawet bez tego warto jest ją zobaczyć.
Ludzie, nie macie rozwinięcia fabuły ponieważ Staszek nie zrobił true endingu które wyjaśnia niektóre sprawy.
Jak zobaczyłem w tytule filmu FINAŁ, to nie uwierzyłem. Byłem pewien, że jesteśmy w max 30% gry. Gra NIC nie wniosła do fabuły, kolorowe taśmy są wyjątkowo słabe, a wielogrywalność nie istnieję. Pierwsza część Amandy była znacznie lepsza od tej. Nie sprawdzałem ile ta gra kosztuję, ale wszystko ponad 50 zł to znaczna przesada, za to co oferuję ta gra. Autorzy poszli w leniwe rozwiązanie, czyli "w kolejnej części to naprawimy. Wiemy, że to, co wypuszczamy to ściek, ale jak by co to niedługo wypuścimy kolejną część i będzie dobrze. Tej gry nawet jeszcze nie połataliśmy dobrze, ale już skupiamy się na kolejnej."
Tej części nie powinno się nawet dotykać przed wyjściem kolejnej Amandy, a jeżeli przy premierze 3. ogłoszą od razu czwartą część to radze po prostu porzucić serię, bo lecą na kasę. Staszku, twój gameplay jak zawsze świetny i bawiłem się dobrze oglądając całą serię, szkoda niestety, że tak krótką, ale to już wina autorów gry.
Myślę, albo przynajmniej mam nadzieję, że raczej załatają kilka zagadek w aktualizacjach. Co do krótkiej gry zgodzić się muszę także. Ale żeby od razu obrzucać oskarżeniami o kasę, to aż szkoda. Ta sama sprawa co Poppy Playtime - Do tej pory świetna seria, mimo że początki miała jakie miała i kontrowersje najgłośniejsze na początku były. Ja tam przy serii zostaję - Jeśli robią co mówisz, trudno, może faktycznie pieniądze, ale same kasety są całkiem w porządku, te z dodatkową historią. Jestem _bardzo_ zaciekawiony jak historia pójdzie dalej. Moim zdaniem, podejście zbyt krytyczne.
Wiem że preorder był za 100
@@LugiDergX Moje podejście faktycznie jest może zbyt agresywne, ale wynika to z jakości pierwszej części Amandy. Cała lokacja była niesamowicie wypełniona zagadkami aktualnymi i przyszłymi. Na ścianach dało się przeczytać sporo urywków z gazet, co pozwalało odkryć więcej fabuły niż same kasety, co w połączeniu z dociekliwością Staszka i podpowiedziami z komentarzy dawało naprawdę świetną grę.
Amanda 2 - lokacja jest pusta, tak pusta, że jest to smutne. Regałów pomimo, że zajmują więcej miejsca niż cały strych z jedynki, to są tak naprawdę stosem 10 książek. Może źle pamiętam, ale nawet jak chodzi o "śmierci" w grze to jedynka miała takich możliwych zakończeń kilka lub kilkanaście, a na pewno ponad dwa razy więcej niż ta( a prawdopodobnie było to 5x).
Pierwszą informacją od Staszka o tej grze było to, że budżet się zwiększył i przez to liczyłem na dużo, a dostaliśmy... no, to
@@ZaDusza Rozumiem, dzięki za wytłumaczenie. To trochę bardziej pomaga mi zrozumieć rozczarowanie ludzi, bądź przynajmniej twoje - Jednak mogę powiedzieć jedną rzecz, którą akurat musze osobiście pochwalić, co do której, z tego co widzę, ludzie nie są jakoś zbyt przychylni - A mianowicie, fakt zmniejszenia ilości zagadek. Wiem, nie każdy to lubi, ale dla mnie, było to o wiele lepsze niż w jedynce. Tak czy siak, szanuję odmienną opinię, natomiast Amandy 2 jeszcze bym nie skreślał - Co prawda w to wątpię, ale jest szansa, że dostalibyśmy jakieś małe aktualizacje zawartości po wydaniu - Myślę, że miło było by to zobaczyć, i osobiście, czekam na Amandę 3 - Na dalsze losy postaci, w tym samej Amandy, tych dzieci no i w ogóle. No ale, jak to mówią, każdego nie zadowolisz. Wciąż jednak powtarzam: Dzięki że przynajmniej wytłumaczyłeś swój punkt widzenia, mimo że jest znacząco odmienny od mojego.
Ja jedynie dodam, że 1 przeszedłem na 100% w… 5 odcinków. Dwójka była dłuższa. Zdziwienie końcem gry zatem niezrozumiałe dla mnie ;)
SPOILER
Co do prawdziwego zakończenia potrzebna odkryć jeszcze co nieco o panie oposie oraz zdobyc jedna rzecz od Kate
w niektórych opcjach jeśli wpiszesz "meatman" (ten typo z mięsnego z jedynki) to Amanda będzie super przerażona i w pewnych momentach są creepy przeskakujące obrazki :PP
Nic mnie w tej grze bardziej nie straszyło, niż pojawianie się tej babki w masce na ekranie, bo za każdym razem zapominalam, że ona tam z nami w tej bibliotece jest 😅
Jak miałem w jedynce niedosyt informacji, tak tutaj mam z dwójką jeszcze gorzej.
Pomimo większego budżetu nie wykorzystali go prawidłowo. W porównaniu z strychem to biblioteka jest biedna.
Co poszczególne zagadki w ogóle nie intuicyjne i z kiepskim nakierowywaniem.
Pomimo potwierdzenia paru rzeczy jesteśmy w czarnym dole. Nie wiemy, kim jest Pani Detektyw (co nie istotne, bo już nie żyje), jak wygląda faktycznie układ sił, czym jest opos, czy z tamtej rozbitej kasety wyleciała dusza? I po kiego opcja wybierania rzeczy dla Amandy w taśmach?
I jak dawałem na rozczarowania roku Amandę 1 to dam w tym roku Amandę 2.
PS. Na trzecią część zrobię retrospektywę z dwójki.
Akurat wiemy, że to była dusza. To jest dość oczywiste. Potwór Amandy jest silny i zwinny, ale ma młotek. Coś czuję, że możemy ją jeszcze zobaczyć. Jedyne, do czego mogę się zgodzić, to zakończenie i zagadki niektóre. W komentarzach jednak widzę ogromną krytykę, wręcz jechanie po tej grze - Mówi się trudno, gra każdemu nie przypasuje, ale jest w niej _bardzo_ dużo świetnych rzeczy. Jak na moje, tutaj to kwestia gustu, nie kiepskiego projektowania - A przynajmniej, nie kwestia kiepskiego projektowania wszystkiego po całości. A co do Pani detektyw, nie mamy _potwierdzenia_ że umarła. Osobiście, powiem tak: Czekam na trzecią część, może jeszcze okaże się czy uratują serię czy nie. A jak nie, trudno. Zawsze przynajmniej mieli dobry koncept i zarys historii.
@LugiDergX no niby oczywiste, ale czy wobec tego ten serial sam się zasila duszami? Możliwe, że powróci, ale jak, tego nie wiem.
Co do Pani Detektyw, to przyjżyj się dokładnie. Jak dla mnie Potwór skręcił jej kark. I może mi się wydawało, ale chyba słyszałem trzask. Jeśli okaże się, że przeżyje, to musiałaby mieć sporego fuksa.
Mam nadzieję, że trzecią część zrobią porządnie.
A jeśli nie, to świadomość, że mieli dobry koncept i zarys fabuły jeszcze bardziej będzie wkurzało nas.
@@tymonsulimastalman1727 Jak dla mnie, wszystko zależy od perspektywy - Cieszę się, że udało im się zrobić udaną grę i serię, która według mnie, nie zasługuje na miejsce w rozczarowaniach. Jednak reszta, faktycznie jest tu trochę dziur, zwłaszcza z naszą koleżanką i faktycznie, jeśli został jej skręcony kark, na co akurat nie zwracałem uwagi, nie liczył bym na jej powrót. Co do zaś kwestii z duszami, myślę, że to trochę jak z Portalem 2, Cavem Johnsonem, Caroline i GLaDOS, jeśli wesz o czym mówię - Tam, Cave, chciał wrzucić Caroline do GLaDOS jako że sam nie podołał, tutaj zaś, myślę że ta kaseta ze sceną z korytarza szpitalnego, jak ktoś nagrywa przez drzwi, mówi nam o tym, że mogli chcieć wrzucać dusze dzieci do tych kaset sami z jakiegoś powodu. Może żeby serial był dla dzieci jeszcze bardziej wciągający? Nie wiadomo - No i powiem jeszcze tylko, że ten pomysł z tym szpitalem i duszami, jest zapożyczony od kolegi z innego komentarza, więc może tu jakiś pomysł.
@@tymonsulimastalman1727 kim jest opos ? ogólnie Amanda to nawiązanie do "Dora the Explorer " , w tej bajce też był lis rabuś , którym jego jedynym zadaniem było przeszkadzanie bohaterce i widownia była proszona o pomoc.Wiec to nawiązanie do oryginału
Kim jest detektyw , jest jeszcze jedno zakończenie tłumaczące ta gówniana fabule xd
Meh, strasznie nie lubię jak gry się kończą w stylu ,,to be continued"
Gra powinna stać na własnych nogach z furtką na kolejną część, ale nie że zakończenie jest jedynie zapowiedzią kolejnej części
Będę inny od reszty i powiem, że gra jest jak najbardziej od jedynki słabsza, ale dalej gra roku, bądź przynajmniej wyróżnienie. Zagadki i zakończenie były największym bólem z punktu oglądającego, natomiast historia była zrobiona dobrze i ciekawie. Chcę także pogratulować twórcom za to, że nie robili wody z mózgu ilością zagadek jak w jedynce - Większości osób się to podobało, prawda, ale uważam, że to właśnie było w jedynce jedną z najgorszych rzeczy. Nie ma może także aż takiego klimatu jak jedynka także, ale raczej na rozczarowania nie pójdzie - Szkoda, że pewnie znajdzie tam jednak swoje miejsce, patrząc po komentarzach innych osób, no ale trudno, nie każda gra trafia do każdego.
@@LugiDergX tyle że właśnie w jedynce zagadki były klarowne i szybko się przez nie przechodziło, prędzej tutaj twórcy zrobili ludziom wody z mózgów dając niejasne podpowiedzi co do niektórych fragmentów
@@sadpixel532 Nie mówię że się nie zgadzam z tym co mówisz, jednakże ogólnie, mniej zagadek powoduje, że nie ma takiego spięcia dwóch tylnych części ciała.
już po samym Staszku widać, że lepiej 10 prostych i przemyślanych zagadek, niż 6 gdzie większość frustruje i domyślnie się co trzeba zrobić zajmuje godzinę xd
@@sadpixel532 Niestety prawda. Dlatego, o ile dla mnie gra roku, tak wątpię, aby Staszek nagrał trzecią część - Być może nie nagra nawet ostatniego odcinka (tego dodatkowego) z tej części.
Dlaczego miałbym nie nagrać? Czemu miałbym nie zrobić dodatkowego zakończenia? Lubisz wróżyć z fusów czy co? :>
Mozesz jeszcze zdobyc sekretne zakonczenie zdobywajac kasete ktora mozna odsluchac w biurku kate
To jeszcze nie jest koniec. Tak długo jak nie masz całych napisów końcowych tak długo to nie jest koniec - identycznie jak w pierwszej części.
Dla mnie to rozczarowanie, zwłaszcza patrząc jakie zagadki były w pierwszej części. Ale może tak jest jak oczekuje się niewiadomo czego
Gdzie tam rozczarowanie. W życiu. Podobała mi się większość zagadek, nowa lokacja. Tak więc tak, uważam, że jak najbardziej wygórowane oczekiwania po stronie zarówno Staszka jak i, z tego co widzę, sporej ilości widzów.
Nie miałem żadnych oczekiwań. Pierwszą zagadką zaorali sprawę, reszta była co najwyżej poprawna.
@@iGRAszkowski Znaczy, jestem w stanie to zrozumieć - Inny problem, że nie danie gry szansy po pierwszej, źle zaprojektowanej zagadce, nie jest najlepszym podejściem do tematu.
Jest bardzo naturalne, bo liczy się pierwsze wrażenie. Jeśli utkniesz już na starcie, wystawia to kiepską opinię o reszcie. Poza tym masz 2h na refundację gry.
31:07 i was a teenager by... puberty? uwielbiam te zabawy słowne z książkami
Milo by bylo gdybys zrobil na 100% ta gre Staszku
Oby zrobił. A jeśli nie, trudno się mówi. Tak czy siak, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jestem absolutnie rozczarowana. Na koncu gry, liczylam na pare smaczkow, na kilka wyjaśnień, a nie tylko na dodatkowe pytania.
Moze faktycznie, trzeba przejść gre jeszcze raz 🤔
48:49 Ja (nie chwaląc się) od razu znalazłem gdzie ma być kluczyk bo biurko wydawało mi się oczywiste. W pierwszym podejściu nie rozwiązałem tylko zagatki z kodem kreskowym na plakacie i tym pudełkiem na którym miałeś ułożyć 4 ścianki jednocześnie.
aż się doczekać nie mogłem na kolejny odcinek
Nie mam pojęcia co to za gra bo jeszcze śpie, ale Pan Staszek mógłby z ciekawosci zrobić rut grałką z tytułu "Speedollama". Gra wydaje sie o lamach.
Ciekawy jestem czy druga Amanda pójdzie do topki na rozczarowania.....dla mnie słabsza pod względem klimatu i zagadek niż jedynka :v
Uważam że 1 część była dużo lepsza. Szkoda że ta gra była tak krótka (spodziewałam się trochę więcej) i szkoda że te zagadki były nie dokładnie zrobione. Myślę że to miejsce na kluczyć w biurku jest bardzo mało widoczne bo to malutka szuflada i można to łatwo przeoczyć. Wielka szkoda że ta gra bardzo nie dorównuje poziomowy pierwszej części
Nie ma napisów od Gildii, są automatycznie generowane.
U mnie jakoś nie działają te automatycznie generowane także. Może problem z przeglądarką albo komputerem, ale mam nadzieję że faktyczne napisy jednak zostaną dodane.
@@LugiDergX już działają.
@@SadPotatQ Dobrze wiedzieć. Dzięki!
33:50 jak to jest, że zewnętrzny katalog ma miesiące po angielsku, a wewnętrzny po polsku? xD
Absolutnie nie podoba mi się druga część, w porównaniu z jedynką to porażka
Jak mam być szczera, to ciężko nazwać to fabularną grą. Fabuła pozostaje dziurawa i narazie słabo się klei, bo dalej nic nie wiemy. Nie ma jej też za wiele. To jest taki symulator chodzenia ze szczyptą puzzli i zagadek, Papyrus by się cieszył 🖐🏻💀 niby coś się dzieje, ale mało z tego jest warte tej męczarni z zagadkami - jestem zawiedziona.
To jeszcze nie jest koniec bo nie zrobiłeś sekretnego endingu
Myśle że gra troche za bardzo poszła w fabułe w i zgubiła tego ducha 1 czyli ty wybierasz kolejność kaset i droge jaką obierasz podstawowa zawsze prowadzi do śmierci ,a twoje spostrzeżenia pozwalają ci zmienić droge no i wiele zakończeń w 1 było tu w 2 ma się troche wymuszoną ścieszke złe zakończenie to nie tyle co zakończenie lecz fragment gry z powrotem do menu ,a ostatnie zakończenie jest jedno w teori w 1 można było spekulować że po dobrym poprostu wychodzimy i zostawiamy sprawe ,a prawdziwe daje nam droge do 2 w drugiej części tego nie czuć aż tak
Miałem w głowie jak 2 dać trochę tego ducha jedynki i załatać zagadki by koncept się zgadzał
[Uwaga spojlery do 1]
.
.
.
.
.
.
.
Po pierwsze początek zagadka z książkami jest nie jasna i potem nie ma miejsca na zmianę ścieżki i zakończenia jak w jedynce gdzie w trakcie pierwszego przejścia dodajemy kod d sejfu który na tamtym etapie znika i trzeba od nowa zagrać by pójść ścieżką jaką nam rzeczy w środku otwierają wystarczyło by dać 2 szafki na kod zagadka mogła by się opierać na książkach z listy ulubionych ciotki Kate ,a druga szafka by była na kod książek jakiejś innej osoby o której podczas pierwszej gry się dowiadujemy i by uniknąć zmiany drogi może np sufit przez potwora spaść na recepcję co blokuje zmienianie drogi w trakcie takie proste ,a tak dużo zmienia i zamiast prowadzić za ręke daje graczom się wykazać i zachęca do kombinacji jak w 1
22:46 ta laska pojawiła się od momentu gdy powiedziała przez radio że idzie.
Gdyby nie biurko Kate, to szukałbym miejsca na klucz przy dodatkowych komputerach.
Aww man, byłeś bardzo blisko żeby zdobyć to "główne" zakończenie. Zdobyłeś wszystkie kasety, jedyne czego zabrakło, to żebyś obejrzał tę kasetę "do you feel safe?" i odpowiedział poprawnie na obydwa pytania. Irytujące jest to, że to zrobiłeś, tylko że trzeba odpowiedzieć na obydwa pod rząd, a nie oglądając kasetę kilka razy. Imo bardzo głupie ze strony gry, że nigdzie tego nie podkreślili.
Ale na pocieszenie, to główne zakończenie nie różni się jakoś BARDZO od tego, które zdobyłeś, chociaż kilka ciekawych rzeczy się pojawia.
45:08 Do usług szefie :D
Piękny bezsens na koniec z tym „sekretnym” zakończeniem…
To sekretne zakończenie jest tym prawdziwym
Podpowiedzi
Musisz zaufać AMANDZIE
bedziesz moze testowal " Is This Game Trying To Kill Me?" ?
Do jedno z wielu zakończenie
Serio to już koniec?
Mam wrażenie, że rozwiązywałeś kilka razy te same zagadki i to w zasadzie tyle. W ogóle jak to jest, że mamy tu większy budżet na grę, większą lokację, a zagadek jest mniej, kolorowych kaset też, filmiki z Amandą moim zdaniem mniej rozbudowane. Strasznie mnie irytowało, że były tak bardzo zglitchowane. Tzn. z tego co pamiętam w jedynce były niepokojące, ale ciekawe. Tutaj większość czasu oglądaliśmy glitche.
Moim zdaniem totalne rozczarowanie roku, większe dla mnie nawet od Plucky Squire.
Bo nie potrzeba tylu zagadek - Jak na moje, ludzie za bardzo rzucają się na takie rzeczy. A dla twórców brawo, za pójście po rozum do głowy, i ograniczenie ich ilości. Przynajmniej historia jest całkiem ciekawa, raczej nie warta ciągłego hejtu.
@ to gra logiczna, więc nic dziwnego że ludzie oczekują ciekawych zagadek.
Ta gra literalnie nic nie wniosła do pierwszej części.
Dobra mam nadzieję że nie będzie 3 części .... I wszystko zostanie wyjaśnione ...
Jak nie będzie, jak będzie? Twórcy już to zapowiedzieli.
Została zapowiedziana więc raczej nie wyjaśni się.
Ja tam czekam. Gra roku, a przynajmniej dla mnie. Jeśli może trafić do rozczarowań, to głównie te zagadki oraz zakończenie - Reszta, jak na moje, lepsza niż jedynka.
@@iGRAszkowski .....
@@LugiDergX czyli core gry i zwieńczenie jest słabe ,ale i tak to gra roku ? To ciekawe :D
To już koniec? Porażka, to wygląda jak prolog do trzeciej części który powinien być za darmo.
@@he_arlo true
Dłużej grałem niż w jedynkę, która miała 5 odcinków, tak tylko przypomnę. Trochę zbyt niesprawiedliwa ocena, bo pracy w grę zostało włożonych sporo, tylko zagadki trochę kulały.
@@iGRAszkowski dla mnie mało Amandy w Amandzie. Te kasety mam wrażenie że mało co używaliśmy. Więcej kminienia było poza. No i nie bylo efektu horrorku w ogóle. Zero napiecia czy strasznych momentów
Nie wiem czy ktoś to napisał, ale książki w tej zagadce pod koniec nie były losowe - na kliszy było napisane książka 1 i książka 2 i jak się przyjrzysz tym dwóm książkom to mają na sobie nalepki na zasadzie że jedna zajęła 1 miejsce, a druga 2. Także po tym miałeś się niby domyśleć jakie książki wybrać XD
Tak że* :>
Super logiczne… mogli dać inne liczby niż 1 i 2, to by się bardziej rzucało w oczy…
Huh? To już?
0:04 tej jaki final?! Jeszve kolorowe kasety zostały halo prokuratura, gdzie to już koniec po 7 odcinkach?! 😅
12:46 chyba nie używa się tego słowa w taki sposób 😅
14:07 a tu więcej nie można słów niż tylko jedno?
43:07 a ta dalej ubija ciasto 😅
50:56 what? Ale słabo z tym końcem. To powinno być na party w takim razie podzielone hmm
“perhaps” to po prostu “być może”, więc czemu nie?
troche sie spoznilem