Co racja, to racja. Ale pomimo tyłu moich lat w ogrodzie i tak przesadzam, zmieniam, uzupełniam. Krzewy rosną, wypierają byliny. Chciałam mieć porzeczki w bylinach z rabarbarem, rudbekia i, słoneczniczkami, tojeścią kropkowaną, dziewanną i co? Susza sprawia, że za dużo chętnych do picia, muszę moje żółteczka ograniczać, bo wchodzą na ścieżki, wykładają się, plączą pod nogami i wypijają wodę. Może pozostaną pomiędzy krzakami żonkile i niskie rozchodniki, a może lepiej wyłożyć kartony, posypać kompostem, trawą i spokój. Wizję się zmieniają w miarę jak ogród rośnie a my poznajemy bardziej grunt i jego hojność, chyba, że zachęcamy stawać na głowie. 🌟💜🌺🍐🐞🍀
Bardzo cenna lekcja 😊czekam na następne ❤
Cieszę się 😃
❤ Uwielbiam Cię słuchać ❤, cenne wskazówki 😊, pozdrawiam serdecznie...
dziękuję, pozdrawiam 🙂
Co racja, to racja. Ale pomimo tyłu moich lat w ogrodzie i tak przesadzam, zmieniam, uzupełniam. Krzewy rosną, wypierają byliny.
Chciałam mieć porzeczki w bylinach z rabarbarem, rudbekia i, słoneczniczkami, tojeścią kropkowaną, dziewanną i co?
Susza sprawia, że za dużo chętnych do picia, muszę moje żółteczka ograniczać, bo wchodzą na ścieżki, wykładają się, plączą pod nogami i wypijają wodę. Może pozostaną pomiędzy krzakami żonkile i niskie rozchodniki, a może lepiej wyłożyć kartony, posypać kompostem, trawą i spokój.
Wizję się zmieniają w miarę jak ogród rośnie a my poznajemy bardziej grunt i jego hojność, chyba, że zachęcamy stawać na głowie.
🌟💜🌺🍐🐞🍀