HP Neverstop Laser - pierwsza na świecie drukarka laserowa bez kartridży
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Ta drukarka laserowa nie ma klasycznych kartridży
Materiał powstał we współpracy z firmą HP
Nie chcesz przegapić nowych materiałów?
Subskrybuj - kliknij ► bit.ly/1cf11i5
#redmiNOTE8PRO #redmiNOTE #recenzja
Ukryłeś przed użytkownikami, że co 4 napełnienia tonerem (20 tyś. stron) należy wymienić bęben światłoczuły za około 300 zł. Toner w strzykawce na 5 tyś. stron to około 100 zł. Wydrukowanie więc 1 strony to nie jest 0,02 zł jak twierdzisz tylko 0,035 zł NIE licząc papieru i energii elektrycznej !!!
Czy istnieje podobna wersja ale drukująca w kolorze ?
witam czy mozna skanowac zdjecia kolorowe na komputer, a jak tak czy dobra jest jakosc
Proszę o podanie reszty kosztów eksploatacji - bo to nie tylko rzeczone tonery. Dziękuję :)
Co takiego, amortyzacja drukarki i jak policzy się na 1 stronę groszkowe części (wałki) które i tak zużywają się bardzo wolno kosztując domyślnie tyle samo co w podobnych modelach, bo wygodnie jest robić standardowe.
Ta drukarka w specyfikacji ma podane, że obciążenie miesięczne jest do 20 tyś stron, a gwarancja jest na 2 lata.
Czy to znaczy , że gwarancja powinna obsłużyć tą drukarkę do przebiegu 480 tyś stron?
Ciężko w to uwierzyć.
Mówisz że jest tania... Te drukarki kosztują około tysiąca, to co stoi obok Ciebie na filmie to urządzenie wielofunkcyjne więc kolejne 2-3 stówki. Biorąc pod uwagę że niedawno kupowałem laser dla rodziców rozejrzałem się w cenach. Urządzenie wielofunkcyjne z drukiem laserowym można dostać od 400 zł (taniej jak się trafi promocję). Taniość wydaje mi się zacznie się dopiero gdzieś tak w okolicy 15-20 tysięcy stron, wtedy różnica w koszcie strzykawek w porównaniu z kartridżami i ich kosztem zacznie brać górę. W zależności od firmy oceniam że taki przemiał makulatury to od miesiąca do nawet 12+ miesięcy...
+ pominięta reszta niemałych kosztów eksploatacji. Ale P. Winiarski reklamówkę zrobił niezłą - w końcu musi z czegoś żyć, a życzę jak najlepiej :)
@@Gregory.2000 jakie są pozostałe koszty eksploatacji pomijając prąd, papier i cenę samego urządzenia?
@@Norbit244 pojemnik na zużyty toner - częsta wymiana, pas transmisyjny, moduł światłoczuły (nie pamiętam technicznej nazwy) - nieprzypadkowo stałe koszty eksploatacji?
@@Gregory.2000 aktualnie wymieniamy to razem z tonerem. Myślę, że z 10 uzupełnień powinno to wytrzymać. Jak zawsze nowe rozwiązanie jest droższe ale z czasem powinno być taniej. Takie rozwiązanie pozwoli zmniejszyć wymiary drukarki bo nie będzie potrzebny mechanizm wkładania tonera, a tylko mała dziurka do uzupełnienia.
Ale według mnie lepszym rozwiązaniem i powinno to funkcjonować od dawna było by gdyby zrobili w tonerze korek do łatwego uzupełniania proszku.
@Gregory - To nie jest drukarka (do domu) dla kowalskiego chytrusa , których chodzi z gazetką do biedronki.
Dla firm zatrudniających pracowników te koszty eksploatacji to są nie istotne grosze, które i tak wrzuca się w koszty odpisując od podatku.
Chodzi o cenę tego co się zużywa na co dzień, co może być dodatkowym atutem przy zakupie, działając na mentalność
(klient ma pomyśleć: - "o nowy typ ładowania tonera i to tańszy od starego" ).
Reszta zużywa się przecież jak w każdej drukarce.
Pytanie - po co chelatować produkty którymi nie jest się zainteresowanym (to wielonakładowa drukarka sieciowa dla biur do ciągłej pracy i taki jest jej główny atut i to ma w nazwie, dając ciekawą *innowacje* -przypomnę: Strzykawkę do zasilania tonerem w 15 sekund).
_________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Zauważam, ze ludzie w Polsce mają coś w sobie, że nie tylko lubią narzekać, ale odrzucać innowacje (nie chętnie rozwijając się).
Jak pojawiła się fotowoltaika to twierdzili że w Polsce się nie opłaca bo mniej słonecznych dni niż w Niemczech
(co jest niezgodne z prawdą, bo jak komuś brakuje mocy, do dodaje paneli i ma większą wydajność).
Jak samochody elektryczne to hejtowali twierdząc, że nie są ekologiczne bo energia z węgla i bateria szkodliwa do środowiska.
Gdyby nie zachodnie prawo, normy E.U. oraz korporacje (w wcześniej inny dyscyplinujący) to pewnie do tej pory jeździli by furmankami i srali za stodołą.
Bo wszystko co nowe hejtowali by.. (co jest niesamowicie dziwne, nie praktyczne.. bo szkodzi sobie i społeczeństwo prowadząc do zacofania i ubóstwa).
To być może jakaś chłopska mentalność pańszczyźniany (podszyta zazdrością o dobra skrajna oszczędność wynikająca z pochodzenia z biednej wsi, gdzie kupowało się tylko to co niezbędne, tanie by przeżyć.. a odmawiało nowych rzeczy, mówiąc że są złe, zbędne, kosztowne i w ogóle.. ).
Dobrobyt nastał ale mentalność została (eh)
_________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Teraz rozumiem lepiej politykę, dawny zamordyzm, a obecny bezkompromisowy kapitalizm.. ( gdyż chamstwo trzeba trzymać krótko, gdyż nie ma zdolności do gospodarzenia się na swoim, zdolności do myślenia kategoriami praktycznymi - np. /w podanych przykładach/ spowalniając, bo torpedując rozwój innowacji, nowych technologii, czyli postęp ludzkości ).
1:50 Moja strzykawka, a właściwie dawka hormonu też kosztuje 40 parę złotych. Problem z tym, że w tej drukarce starczy pewnie na kawał czasu, a u mnie jest to dzienna dawka XD
W drukarce toner nie starcza na daną "ilość czasu" tylko liczbę stron (sam nie "wyparowuje" trzeba go nadrukować na stronę aby było zużycie:)
Co do humoru - popatrz na dzieci, albo na dziewczyny, one nie muszą być na kroplówce humoru, bo mają to w sobie.
Radość życia jest naturalna, chyba że ją się w kimś zabije przez psychomanipulacje polegającą na jej warunkowaniu zasługami i zewnętrznymi okolicznościami.
Można się oduczyć warunkowanie szczęścia uwalniając od niewolniczych kodów kultury, robiącej z ludzi żywe maszyny do ciągłej walki w pracy, i sporcie wyniki, które zostały skojarzone z okruchami szczęścia, tak aby trzymać pracowników zawsze na głodzie. W deficycie szczęścia, wartości, pokoju, poczucia radości życia - dzięki temu są gotowi do poświęceń i podążą za tym co im się wskaże jako wartościowe i dobre. Bo w wyniku prania mózgu na ideał niewolnika przestali odnajdywać w sobie naturalną radość, wartość i szczęście.
Negatywnym uwarunkowaniem, indoktrynacją od kołyski, zajmuje się inwazyjna, agresywna chrześcijańska kultura (dzięki niej zbudowaliśmy szybko cywilizacje techniczną, opierającą się o mentalne, duchowe, co za tym idzie fizyczne niewolnictwo. Gdzie po zaszczepieniu odpowiednich programów /kodów kultury/ człowiek zamienia się w maszynę, która zrobi to co jej się każe i pójdzie nawet na pewną śmierć - Bo opanowano pranie mózgu do perfekcji, że tzw. świadectwa świętych, albo kamikadze, żywe bomby na wojnie to dla niektórych cnót wzorce. Wiec religia z negatywną wizją życia i wtłaczaniu poczucia winy od dziecka niszczy poczucie radości i szczęścia, odwracając naturalny system wartości. Poprzez potępianie myślenia o sobie, przyjemności, a zalecanie wyrzeczenia i cierpienia. Po to też ma, nosi jako symbol męczennika na krzyżu .
Kościół to majstersztyk psychomanipulacji, dość efektywny, ale jak każda forma (tu duchowej) przemocy tworzy rany i ma wiele skutków ubocznych. Gdy rozwinie się automatyzacja pracy i nie będzie potrzeby robić z ludzi niewolników kultu trudu dla wyniku i oceniania się z ilości rzeczy, to ten cały filozoficzny system chrześcijański upadnie. Cała kultura chrześcijańska się skompromituje i rozpadnie. I tak jej kolebka, Europa wymiera.. (ze 250 lat i chrześcijańskie narody wymrą, kurcząc się do skansenów, rezerwatów jak dla Indian. Ćwierć milenium to jak chwila w historii świata.. Jednak i tak być może ten proces przyspieszy.
Widzę na horyzoncie kilka destrukcyjnych czynników, w tym auto destrukcyjne dla osób trzymających się kurczowo doktryny kościoła. Religia chrześcijańska ma w sobie wbudowany system auto destrukcji, jak tak nowoczesne wieżowce . na etapie PROJEKTOWANIA tworzy się system wyburzenia np. znanym przykładem jest kompleks WTC, gdzie wyburzono 3 wieżowce na oczach kamer i masy gapiów... tworząc niezłą tragedię bo parę tyś osób nie zdążyło się ewakuować odcięci rozległym pożarem w środku). Podałem ten przykład jako że jest znakomitą ilustracją jak robi się politykę.. (kościół to ludzie.. warto opuścić tego typu niewolnicze kręgi przed programowym wyburzeniem, które znów będzie inscenizacją, "stylizowaną" na akt terroru, albo kataklizm. Tym systemem auto destrukcji dla chrześcijan jest idea armagedonu).
Więc to co złe zniknie, a świat stanie się lepszy.. (bez zastraszania od dziecka piekłem, bez ograniczeń, bez idei zła, lęku i poczucia winy, grzechu).
Naturalna radość, naturalnie BEZWARUNKOWE szczęście stanie się standardem. Już teraz można rozwijać to w sobie, nie czekając, aż świat się ogarnie.. (oczyści ze zła, z głupoty, z mentalnego niewolnictwa tłumiącego wrażliwość, dobrą zabawę, spontaniczność i radość życia).
Radość to najważniejsza sprawa.. (można ją osiągać poprzez rozwój osobisty i zajmowanie się tym co cieszy -bez sztucznych używek).
To cos nie ma zlacza ethernet i nie ma druku dwustronnego. To nawet do domu jest słabe rozwiązanie... Kto w biurze używa tylko wifi? Chyba biuro dla 1 czy 2 osób max....
To nie jest drukarka przeznaczona do domu (jak jej nazwa i główny atut wskazuje - nigdy nie wyłączana, zawsze gotowa - czyli w praktyce działa jak faks, stale on line)
Jak ktoś koniecznie chce może sobie kupić przejściówkę USB-ethernet, albo ustawić przy drukarce punt dostępu na kabel (jeśli ww. rozwiązanie nie zadziała).
Co do Wi-fi to nowy standard, jak bezprzewodowe ładowanie telefonów (więcej nadajników pokryje nawet kilometry kwadratowe biur).. wszelkie kable powoli odchodzą do lamusa.
Urządzenia ma złącze Ethernet
Ja mam klasyczną laserówkę HP i tonner do niej kosztuje około 30 zł. Gdzie ta taniość
Taniość jest w wydajności i funkcjonalności
Janek ma kibel za stodołą, który nie zużywa wody
a Franeczka ma zabawkową pralkę do zestawu Barbie, która nie zużywa więcej proszku do prania niż jedna grudka.
To drukarka do biur, do większego nakładu i ciągłej pracy.
Równie dobrze ktoś powiedzieć powiedzieć że ma żuka lub nyskę, lub syrenkę przerobioną na furgon..
porównując to do reklamowanego gdzieś TIRA
i zarzucając, że informacja o ekonomice tego modelu jest nie prawdziwa,
bo mój samochód, zupełnie inny, do czegoś innego, mniej pali.
Ludzie czy naprawdę musicie trolować wszystko na siłę?
I w oóle po co krytykować recenzje jakiegoś nowoczesnego produktu, który jest przeznaczony dla biór, do ciągłej pracy, a nie do domu)?
Bardzo proszę o info jaka to drukarka dokładnie i na ile wystarcza bęben.
Strzykawka z tuszem. Hymm, a co z tonerem ???
Xiaomi Redmi Note 7 czy Huawei Mate 20 Lite lepszy będzie pod względem zdjęć?
Winiarski & Pisarski -fajny bylby podcast ;)
Brak funkcji duplex dyskwalifikuje to urządzenie, szczególnie w pracy biurowej.
Drukarka do biura bez duplexu? słabo hp
Ciekawe jak z awaryjnością, czy po roku już coś wiadomo?
driukajka ?
Niby fantastycznie ale brak możliwości druku dwustronnego ją przekreśla :(
Nic nie warta drukarka, mam taką nie działa od nowości a serwis HP odmawia jaj naprawy oferując wymianę na używaną ale już sprawną. NIE POLECAM link jaki to bubel ruclips.net/user/shortsZ13B0WRK7aw
cena 1200 zł jak dla małej firmy niska i niski koszt strzykawki......generalnie przy kupnie drukarki dostaje przeważnie(w 99%) kartridże w wersji demo(połowa tuszu lub mniej) a tutaj pełen zbiornik BRAVO HP.....pozdrawiam ||SMART HOME PL||
No....7 stycznia wliczę sobie w "koszty grudniowe".... Bez komentarza....
Chodziło prawdopodobnie o rok fiskalny. Ten się konczy jakoś w lutym albo marcu...
smietnik
Nie drukuje w kolorze - odpada