Fajnie że zacząłeś dorzucać konkretne przykłady do tego o czym mówisz. Lubię formule w której trochę więcej czasu poświęcasz na wgryzienie się w dany temat/przykład. W przeciwieństwie do sytuacji gdzie na szybko omawiasz kilka różnych rzeczy. Keep going 💪
Dzięki, taki Feedback daje energię do dalszego działania. Jutro publikuje odcinek w którym daje rady dla inżynierów budownictwa, wyszedł rewelacyjnie - bardzo fajna energia 🔥
Bardzo dobra rada z tym aspektem nr 3 - jak najbardziej popieram, sam się mierze z tym problemem, że wycena prac projektowych jest zbyt niska. Jestem projektantem branżystą i tak jak mówisz w materiale, ceny są zbyt niskie, a projektanci mają na głowie zbyt wiele tematów. Tylko jako projektant gdzie szukać zleceń tych dobrze płatnych, skoro większość płaci mało, a pracować trzeba?
Trudny temat. Moim zdaniem dobrym kierunkiem, może być nawiązanie współpracy z architektem, który ma dobrze płatne projekty i słabych, niesłownych branżystów. Być może będzie gotowy zapłacić za święty spokój.
To jest tak, przychodzisz na budowę i o 6:30 stoi szwedzki stół z polanym już szkłem, zazwyczaj osoby mieszkające bliżej zaczynają wcześniej więc musisz nadrobić. Potem przed wszystkich wychodzi Kierownik Budowy i mówi, że potrzebuje dzisiaj 10 elektryków i czy są jacyś chętni, wtedy trzeba podnieść rękę. Potem hydraulików, operatorów żurawi, zbrojarzy, cieśli, murarzy itd. aż zostaje kwestia geodetów i nadzoru, którym zostają Ci najbardziej już wypici, którzy ręki nie podnosili. Potem Kierownik Budowy wyjeżdża, czasem wyjaśni nowo wybranym elektrykom, które kabelki ile warte z metra na złomie i jaki procent z tego idzie do niego, a potem jedzie organizować kolejną budowę. Plany czy harmonogramy to jakieś niemieckie fanaberie, przecież wiadomo jest, że nie wylejesz II. piętra, jeśli nie zrobisz najpierw I. piętra.
Fajnie że zacząłeś dorzucać konkretne przykłady do tego o czym mówisz.
Lubię formule w której trochę więcej czasu poświęcasz na wgryzienie się w dany temat/przykład. W przeciwieństwie do sytuacji gdzie na szybko omawiasz kilka różnych rzeczy.
Keep going 💪
Dzięki wielkie za Twój komentarz. Cenna uwaga zwrócę na to uwagę :)
Super, bardzo trafne rady! Kolejny świetny film na kanale.
Dzięki, taki Feedback daje energię do dalszego działania. Jutro publikuje odcinek w którym daje rady dla inżynierów budownictwa, wyszedł rewelacyjnie - bardzo fajna energia 🔥
Dobra rada z tą nagrodą za skrócenie terminu realizacji :-)
Mariusz, to można zastosować do każdej umowy z kimkolwiek. Ważne żeby skrócenie terminu realizacji danej usługi przynosiło wymierny efekt dla Ciebie 😎
@@PatrykNocek pewnie :-)
Też słyszałem o takim przypadku z podrobionym potwierdzeniem złożenia wniosku :)
Trzeba uważać!
Do tej pory byłem przekonany że wymaganie takiego potwierdzenia od projektanta jest wystarczające
Bardzo dobra rada z tym aspektem nr 3 - jak najbardziej popieram, sam się mierze z tym problemem, że wycena prac projektowych jest zbyt niska. Jestem projektantem branżystą i tak jak mówisz w materiale, ceny są zbyt niskie, a projektanci mają na głowie zbyt wiele tematów. Tylko jako projektant gdzie szukać zleceń tych dobrze płatnych, skoro większość płaci mało, a pracować trzeba?
Trudny temat. Moim zdaniem dobrym kierunkiem, może być nawiązanie współpracy z architektem, który ma dobrze płatne projekty i słabych, niesłownych branżystów. Być może będzie gotowy zapłacić za święty spokój.
Super robotę popełniasz. 👍💪
Co Ci się Tomasz podobało najbardziej?
To jest tak, przychodzisz na budowę i o 6:30 stoi szwedzki stół z polanym już szkłem, zazwyczaj osoby mieszkające bliżej zaczynają wcześniej więc musisz nadrobić. Potem przed wszystkich wychodzi Kierownik Budowy i mówi, że potrzebuje dzisiaj 10 elektryków i czy są jacyś chętni, wtedy trzeba podnieść rękę.
Potem hydraulików, operatorów żurawi, zbrojarzy, cieśli, murarzy itd. aż zostaje kwestia geodetów i nadzoru, którym zostają Ci najbardziej już wypici, którzy ręki nie podnosili. Potem Kierownik Budowy wyjeżdża, czasem wyjaśni nowo wybranym elektrykom, które kabelki ile warte z metra na złomie i jaki procent z tego idzie do niego, a potem jedzie organizować kolejną budowę.
Plany czy harmonogramy to jakieś niemieckie fanaberie, przecież wiadomo jest, że nie wylejesz II. piętra, jeśli nie zrobisz najpierw I. piętra.