To jest komunał - "czytajmy książki". Ale jakie, na Boga? Czy to wszystko jedno? Człowiek czytający wyłącznie seryjne kryminały albo romansidła różni się od tego, który czyta książki niepowtarzalne, głębokie i zarazem błyskotliwe. Tak, jak pożeracz fast foodów różni się od zdrowo odżywiającego się człowieka. Obok fast foodów istnieją także fast booki i chłamburgery, którymi umysłu zaśmiecać nie warto. Zwłaszcza pod pozorem, że się czyta książki.
Też mnie to zawsze dziwi, że czytanie jest tak uwznioślane bezwarunkowo. Bezrefleksyjne albo bezkrytyczne czytanie, albo uwielbieńcze zaczytywanie się w jakichś głupotach człowieka nie rozwinie. Z drugiej strony, "czytajcie wartościowe książki" też nic nie znaczy, no ale chociaż wskazuje jakiś kierunek.
Kiedyś miałam takie fajne zajęcia na studiach "gramatyka wizualna", prowadzący mówił o wielu rzeczach, głównie o postrzeganiu świata i jak ważna jest w tym wyobraźnia (wiemy na podstawie tego, co naprawdę widzimy, jak wyglądają rzeczy, których w rzeczywistości nie widzimy itd.) Kiedyś nawiązał do czytania książek i dokładnie tak powiedział: nieważne, co czytasz, oby poruszało wyobraźnię. Czyli w sumie te same słowa, co u Bondy, tylko ona chce zatrzymania. Czytanie książek jest nową sprawą, ogólnie dostępną może od jakichś stu lat, może w niektórych rejonach i klasach od dwustu. Wcześniej nawet na dobrą sprawę powieści nie było, a już na pewno nie tak wiele. Ludzie sobie opowiadali historie. Według mnie - ta sztuka zanika. Ale w razie potrzeby - wróci. Istotne jest jednak to, że jesteśmy różni i nie wszyscy powinni przeczytać Prousta. Wręcz nikt nic nie powinien, po prostu czyta się dla przyjemności, jeśli się może i umie. Są osoby, które tych romansideł potrzebują, bo takie są i piszczenie im nad uchem na temat poziomu czytanej książki, tylko przeszkadza kręceniu się obrazów w ich głowie. Ja na przykład często potrzebuję fantastyki, często też - kryminałów, i nie wiem, czy czytam dobre, czytam te, które mi się podobają. I tak zapominam szczegółów, testu z książki po miesiącu nie zaliczę.
Zgadzam się w 100%. Oglądałam kiedyś kanał na RUclips takiej młodej dziewczyny, która jest nazwijmy to, artystką. Ktoś zapytał ją w komentarzu jakie książki poleca, bo przecież tak dużo ich czyta. Na co ona odpowiedziala, że w sumie to nie pamięta o czym były te książki, po prostu czyta i juz... Załamałam ręce... Ale nie no, jest intelektualnie rozwinięta i nie jest prostakiem, bo przecież czyta 2 książki tygodniowo. Czy o to chodzi ?
@@jurysprudencja Czytanie wartościowych książek dużo znaczy jeśli jest to dla przykładu Mistrz i Małgorzata.Pożeranie Harlequinów nic praktycznie nie daje,ewentualnie poprawi ortografię i wzbogaci słownictwo. Ograniczanie się też do jednego gatunku literackiego czy muzycznego poprzez uprzedzenia też ogranicza.Wystarczy ,że dana osoba obejrzy kilka komercyjnych filmów sf i popadnie w uprzedzenie,że całA literatura sf to kicz.
@@ingerrusin6787, ja to rozumiem, popieram, u mnie w domu w regale zamiast ubrań były książki, w otwartych półkach, zamkniętych, sięgałam i czytałam. Nie było może tak inteligencko... Ale czytałam ciągle, moja córka też. Być może widać po tym, jak piszę, nie wiem. Z drugiej strony, ciągle zastanawiam się nad światem, w którym nie było książek. A był on dla większości rzeczywistością Mój dziadek miał tylko cztery klasy. Dziś miałby 108 lat, czyli nie tak dawno to było. Dostęp do słowa pisanego dla zwykłego człowieka był ograniczony, a jednak - czy można powiedzieć, że chłopi i biedni mieszczanie nie mieli wyobraźni? Nie ćwiczyli jej? To dlaczego Mickiewicz, Słowacki, Chopin, Wyspiański, Kolberg i wielu innych tak bardzo czerpali z ludowej kultury, a ten ostatni nawet jej się poświęcił? Opowieści, pieśni, stroje, zdobnictwo, architektura wszystko miało swoje miejsce i było przekazywane innym bez potrzeby zapisywania. Sięgało się do pamięci innych, nie do książek. Uwielbiam czytać, ale staram się nie robić z tego obowiązku dla innych. Pchnęłam to dalej we własnym zakresie, ale nie uważam, że jest to kwestia życia i śmierci.
W 100% Pani Kasiu zgadzam sie z Pania w kwestii:kazdy moze byc zabojca...czlowiek nigdy nie jest w stanie 100% przewidziec swoja reakcje na wydarzenia w zyciu.Pozdrawiam
Wie pani co? Musieliby mi dopłacić zebym odstesowywala się przy tych wypocinach współczesnych pisarzy. Z resztą, współczesnych i dawnych. Wolę iść do lasu, albo gdziekolwiek gdzie jest przyroda. To bardziej rozwija, zdecydowanie. Nie jestem hejterem, tylko wyrażam swoją opinię - a pani pomimo pisania (i czytania zapewne też ) książek, inteligencja naprawdę nie grzeszy - lekko mówiąc.
Kobiecie poprzestawiały się klocki, mysli że cały świat jest kryminalem i że nie istnieje nic ważniejszego od kryminału a jeśli coś nie mieści się w pojeciu kryminału to zapewne jest błędem systematycznym. Tragiczna postać.
Nie przekonuje mnie to podejście. Równie dobrze ja mogę powiedzieć: szkoda mi ludzi którzy nie uprawiają kolarstwa...i tak naprawdę każdy może powiedzieć to samo o swojej pasji dzięki której jest szczęśliwy i nie musi być to czytanie książek.
Pisarka? Nie ma zdania, którego nie skleciłaby ze "znaczy" i "jakby". I "nie ważne, co czytasz". No Sorry, ale Masłowskiej nie przeczytam nigdy, nie jestem w stanie, i myślę, że po fragmencie u Wojewódzkiego i sposobie mówienia tej pani też nie wezmę jej książek do ręki. Wolę już poczytać klasyków i upajać się każdym słowem, bez wstawek "niby", "jakby", a już zamiast czytania wystarczy poczytać/posłuchać piosenek Kory, Kasi Nosowskiej i innych wspaniałych polskich "tekściar". Sorry, ale wyglądem, sukienką i szminą talentu się nie nadrobi.
Słownictwo i język jakim się posługujemy to jedno, jednak najważniejszy jest przekaz emocjonalny.Tak jak i w filmie,muzyce,poezji,malarstwie.Oczywiście,że stylistyka językowa nas wciąga lub odpycha,jednak uprzedzenia mogą spowodować ,że coś fajnego nas ominie.Lepiej spróbować i wypluć.Bo niby jakże można inaczej.?
Wiadomo, że każdemu pisarzowi nie podoba się, że ktoś nie czyta książek, bo w takim wypadku spada sprzedaż ich książek. Aczkolwiek gadać takie głupoty, że szkoda jej ludzi, którzy nie czytają książek, to trochę nietaktem to było, ponieważ nie każdy lubi książek, i nikt nie musi czytać.
miałam wiele dobrych chęci czytając każdą z Pani książek, bo czytam co mi w ręce wpadnie. Ale niestety - mimo sympatii - muszę stwierdzić że trochę tanie to pani pisarstwo. zdania jakieś takie kwadratowe. postaci płaskie, zupełnie drewniane. fabuła ukopana tak jakoś mozolnie, przewidywalna aż boli. a sceny przemocy niepotrzebnie brutalne i zohydzone niemiłosiernie użytym językiem. i tak, owszem, przemoc jest brutalna, ale opis tej przemocy dobry pisarz potrafi moderować...
Miałam zawsze problem z określeniem kiepskiego stylu. Takiego "dziurawego:" przez który myśl przecieka jak przez sito. "Kwadratowe zdania". Dziękuję, to bardzo traafne.
Nie dość, że mądra, to jeszcze ładna. Ogladam drugi raz, nie moge sie napatrzeć. A tak a'propos, czy Pani Kasia jest może góralką z pochodzenia? ;) Albo moze ze Śląska, wyczuwam górnicze nutki. I łatwo zapamietać ja jako autorkę, wystarczy pomysleć o dziewczynie Bonda ;)
A mi Ciebie szkoda Kasiu, że tak oceniasz ludzi. Jak ktoś nie ma ochoty to nie czyta. Co Ci do tego? Może ty masz czas aby czytać, nie narobisz się przecież fizycznie ani nie siedzisz po 8 godzin w pracy.
@@JD-ro7nq Dzięki za komenta mimo, że jestem facetem:) Czytam książki, sporadycznie ale czytam. Jednak są to książki bardziej o samorozwoju, ewentualnie jakieś dokumentalne, albo na faktach.
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)
Cóż za pełna ,wyczerpująca wypowiedz „Prawdziwego Polaka Katolika”Nie pytam o rozwiniecie wypowiedzi ,ponieważ wiem,ze tym zdaniem sięgnąłes szczytu swoich intelektualnych możliwości .Jezus był Żydem katoliku i do tego lewakiem.Co ty na to Wielki Polaku?
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)
Witam serdecznie!Bardzo dziekuje za ten wspanialy wywiad z moja ulubiona pisarka;)
Jarku uwielbiam oglądać twoje wywiady są the best duży luz w twoich spotkaniach z gośćmi to jest super
Panie Jarku, proszę pozwalać swoim romówcom kończyć myśl! To ciągłe przerywanie jest naprawdę irytujace.
Dla mnie Pan Jarek powinien nie prowadzić wywiadów.
To jest komunał - "czytajmy książki". Ale jakie, na Boga? Czy to wszystko jedno? Człowiek czytający wyłącznie seryjne kryminały albo romansidła różni się od tego, który czyta książki niepowtarzalne, głębokie i zarazem błyskotliwe. Tak, jak pożeracz fast foodów różni się od zdrowo odżywiającego się człowieka. Obok fast foodów istnieją także fast booki i chłamburgery, którymi umysłu zaśmiecać nie warto. Zwłaszcza pod pozorem, że się czyta książki.
Też mnie to zawsze dziwi, że czytanie jest tak uwznioślane bezwarunkowo. Bezrefleksyjne albo bezkrytyczne czytanie, albo uwielbieńcze zaczytywanie się w jakichś głupotach człowieka nie rozwinie. Z drugiej strony, "czytajcie wartościowe książki" też nic nie znaczy, no ale chociaż wskazuje jakiś kierunek.
Kiedyś miałam takie fajne zajęcia na studiach "gramatyka wizualna", prowadzący mówił o wielu rzeczach, głównie o postrzeganiu świata i jak ważna jest w tym wyobraźnia (wiemy na podstawie tego, co naprawdę widzimy, jak wyglądają rzeczy, których w rzeczywistości nie widzimy itd.) Kiedyś nawiązał do czytania książek i dokładnie tak powiedział: nieważne, co czytasz, oby poruszało wyobraźnię. Czyli w sumie te same słowa, co u Bondy, tylko ona chce zatrzymania. Czytanie książek jest nową sprawą, ogólnie dostępną może od jakichś stu lat, może w niektórych rejonach i klasach od dwustu. Wcześniej nawet na dobrą sprawę powieści nie było, a już na pewno nie tak wiele. Ludzie sobie opowiadali historie. Według mnie - ta sztuka zanika. Ale w razie potrzeby - wróci. Istotne jest jednak to, że jesteśmy różni i nie wszyscy powinni przeczytać Prousta. Wręcz nikt nic nie powinien, po prostu czyta się dla przyjemności, jeśli się może i umie. Są osoby, które tych romansideł potrzebują, bo takie są i piszczenie im nad uchem na temat poziomu czytanej książki, tylko przeszkadza kręceniu się obrazów w ich głowie. Ja na przykład często potrzebuję fantastyki, często też - kryminałów, i nie wiem, czy czytam dobre, czytam te, które mi się podobają. I tak zapominam szczegółów, testu z książki po miesiącu nie zaliczę.
Zgadzam się w 100%. Oglądałam kiedyś kanał na RUclips takiej młodej dziewczyny, która jest nazwijmy to, artystką. Ktoś zapytał ją w komentarzu jakie książki poleca, bo przecież tak dużo ich czyta. Na co ona odpowiedziala, że w sumie to nie pamięta o czym były te książki, po prostu czyta i juz... Załamałam ręce... Ale nie no, jest intelektualnie rozwinięta i nie jest prostakiem, bo przecież czyta 2 książki tygodniowo. Czy o to chodzi ?
@@jurysprudencja Czytanie wartościowych książek dużo znaczy jeśli jest to dla przykładu Mistrz i Małgorzata.Pożeranie Harlequinów nic praktycznie nie daje,ewentualnie poprawi ortografię i wzbogaci słownictwo. Ograniczanie się też do jednego gatunku literackiego czy muzycznego poprzez uprzedzenia też ogranicza.Wystarczy ,że dana osoba obejrzy kilka komercyjnych filmów sf i popadnie w uprzedzenie,że całA literatura sf to kicz.
@@ingerrusin6787, ja to rozumiem, popieram, u mnie w domu w regale zamiast ubrań były książki, w otwartych półkach, zamkniętych, sięgałam i czytałam. Nie było może tak inteligencko... Ale czytałam ciągle, moja córka też. Być może widać po tym, jak piszę, nie wiem. Z drugiej strony, ciągle zastanawiam się nad światem, w którym nie było książek. A był on dla większości rzeczywistością Mój dziadek miał tylko cztery klasy. Dziś miałby 108 lat, czyli nie tak dawno to było. Dostęp do słowa pisanego dla zwykłego człowieka był ograniczony, a jednak - czy można powiedzieć, że chłopi i biedni mieszczanie nie mieli wyobraźni? Nie ćwiczyli jej? To dlaczego Mickiewicz, Słowacki, Chopin, Wyspiański, Kolberg i wielu innych tak bardzo czerpali z ludowej kultury, a ten ostatni nawet jej się poświęcił? Opowieści, pieśni, stroje, zdobnictwo, architektura wszystko miało swoje miejsce i było przekazywane innym bez potrzeby zapisywania. Sięgało się do pamięci innych, nie do książek. Uwielbiam czytać, ale staram się nie robić z tego obowiązku dla innych. Pchnęłam to dalej we własnym zakresie, ale nie uważam, że jest to kwestia życia i śmierci.
Prawie pół godziny minęło jak 5 minut... Uwielbiam słuchać pani Kasi
Która to książka Pani Bondy?
W 100% Pani Kasiu zgadzam sie z Pania w kwestii:kazdy moze byc zabojca...czlowiek nigdy nie jest w stanie 100% przewidziec swoja reakcje na wydarzenia w zyciu.Pozdrawiam
helena misterek masz racje
@@bozenasteiner8261 dziekuje,czyli jest nas wiecej:)pozdrawiam
Wie pani co? Musieliby mi dopłacić zebym odstesowywala się przy tych wypocinach współczesnych pisarzy. Z resztą, współczesnych i dawnych. Wolę iść do lasu, albo gdziekolwiek gdzie jest przyroda. To bardziej rozwija, zdecydowanie. Nie jestem hejterem, tylko wyrażam swoją opinię - a pani pomimo pisania (i czytania zapewne też ) książek, inteligencja naprawdę nie grzeszy - lekko mówiąc.
Uwielbiam Panią Kasię. Zdolna i piękna.
A mni nie bardzo / ma za długi nos okay szerokie usta ! Moja żona jest piěkniejsza , a przyjaciółkę mam wyjątkowo śliczną !!
Kobiecie poprzestawiały się klocki, mysli że cały świat jest kryminalem i że nie istnieje nic ważniejszego od kryminału a jeśli coś nie mieści się w pojeciu kryminału to zapewne jest błędem systematycznym. Tragiczna postać.
Panie "Kierowco" za często Pan przerywa rozmówcy i przerywa wątek...Prosze tego nie robić. Pozdrawiam
Z tego, co oczy twoje widziały, nie czyń pospiesznie przedmiotu sporu: co bowiem uczynisz potem, gdy cię twój bliżni zawstydzi?
Nie przekonuje mnie to podejście. Równie dobrze ja mogę powiedzieć: szkoda mi ludzi którzy nie uprawiają kolarstwa...i tak naprawdę każdy może powiedzieć to samo o swojej pasji dzięki której jest szczęśliwy i nie musi być to czytanie książek.
Pisarka? Nie ma zdania, którego nie skleciłaby ze "znaczy" i "jakby". I "nie ważne, co czytasz". No Sorry, ale Masłowskiej nie przeczytam nigdy, nie jestem w stanie, i myślę, że po fragmencie u Wojewódzkiego i sposobie mówienia tej pani też nie wezmę jej książek do ręki. Wolę już poczytać klasyków i upajać się każdym słowem, bez wstawek "niby", "jakby", a już zamiast czytania wystarczy poczytać/posłuchać piosenek Kory, Kasi Nosowskiej i innych wspaniałych polskich "tekściar". Sorry, ale wyglądem, sukienką i szminą talentu się nie nadrobi.
Słownictwo i język jakim się posługujemy to jedno, jednak najważniejszy jest przekaz emocjonalny.Tak jak i w filmie,muzyce,poezji,malarstwie.Oczywiście,że stylistyka językowa nas wciąga lub odpycha,jednak uprzedzenia mogą spowodować ,że coś fajnego nas ominie.Lepiej spróbować i wypluć.Bo niby jakże można inaczej.?
Wiadomo, że każdemu pisarzowi nie podoba się, że ktoś nie czyta książek, bo w takim wypadku spada sprzedaż ich książek.
Aczkolwiek gadać takie głupoty, że szkoda jej ludzi, którzy nie czytają książek, to trochę nietaktem to było, ponieważ nie każdy lubi książek, i nikt nie musi czytać.
Też lubię się pośmiać, dlatego wszyscy kręcą filmy takie poważne, straszne, a ja #urbexzhumorem 😀🖐
Jak ktoś czyta byle co to tak jakby nic nie czytał.
Przepiękna kobieta. Zewnętrznie i wewnętrznie
Nie ładniej byłoby jej bez brwi?
szkoda mi ludzi, którym szkoda ludzi, którzy nie czytają książek
szkoda mi ludzi, którym szkoda jest ludzi, którym szkoda ludzi, którzy nie czytają książek
@@Ulxaaf a czy szkoda Ci ludzi, którym szkoda ludzi, którzy nie czytają książek :) ? bo mi nie szkoda ludzi, którzy nie czytają książek ;)
Ksiazki na temat faktow jak najbardziej okej, a wszystkie inne ksiazki to strata czasu.
rejestracja samochodu 007 tu akurat sie zgadza:)
miałam wiele dobrych chęci czytając każdą z Pani książek, bo czytam co mi w ręce wpadnie.
Ale niestety - mimo sympatii - muszę stwierdzić że trochę tanie to pani pisarstwo.
zdania jakieś takie kwadratowe.
postaci płaskie, zupełnie drewniane. fabuła ukopana tak jakoś mozolnie, przewidywalna aż boli.
a sceny przemocy niepotrzebnie brutalne i zohydzone niemiłosiernie użytym językiem.
i tak, owszem, przemoc jest brutalna, ale opis tej przemocy dobry pisarz potrafi moderować...
Miałam zawsze problem z określeniem kiepskiego stylu. Takiego "dziurawego:" przez który myśl przecieka jak przez sito. "Kwadratowe zdania". Dziękuję, to bardzo traafne.
Dziękuję za miłe słowo.
Dziurawy styl też pięknie oddaje istotę problemu:)
Pozdrowienia!
Bardzo proszę wydawców o umieszczanie na książkach tej Pani , zdjęć tych nieszczęśników ,jakie znajdują się na paczkach papierosów.
Ona dobrze mówi po polsku
Mi jest szkoda Bondy, że pisze tak chujowe książki ;//
Książka zamówiona.
Pan Jarek chyba nawet chciałby być upolowany przez panią Katarzynę😜
zdecydowanie za krotki ten wywiad, moglabym posluchac jeszcze godzine, bardzo ciekawa osoba z Kasi!
Nie dość, że mądra, to jeszcze ładna. Ogladam drugi raz, nie moge sie napatrzeć. A tak a'propos, czy Pani Kasia jest może góralką z pochodzenia? ;) Albo moze ze Śląska, wyczuwam górnicze nutki. I łatwo zapamietać ja jako autorkę, wystarczy pomysleć o dziewczynie Bonda ;)
Pochodzi ze wschodu, z Hajnówki koło Białowieży.
@@dovedovedove10 Dzięki. Kasia jest super :)
Lewaccy Specjaliści Od Śpiewu i Mas... dla których jesteś wart mniej niż zero.... Nie, no 1500 - po 30 latach kapytalyzmu ;]
To się nazywa komuchoartistiko.
@@uryury1702 Wybornie! Tak z włoska ;) Na patrona pasowałby Altiero Spinelli :]
Piękny Joker
Pani Kasia super babka
Redaktor nie przerywaj amatorze dziennikarstwa
Ja lubię książki historyczne i popularnonaukowe, beletrystyka mnie nie interesuje.
To już nie jest beletrystyka, to bylecostyka.
@@katarzynaturaj-kalinska.st2032 wbrew pozorom, taka literatura też wymaga przygotowania merytorycznego. To nie są proste kryminałki.
A mi Ciebie szkoda Kasiu, że tak oceniasz ludzi. Jak ktoś nie ma ochoty to nie czyta. Co Ci do tego? Może ty masz czas aby czytać, nie narobisz się przecież fizycznie ani nie siedzisz po 8 godzin w pracy.
@@JD-ro7nq Dzięki za komenta mimo, że jestem facetem:) Czytam książki, sporadycznie ale czytam. Jednak są to książki bardziej o samorozwoju, ewentualnie jakieś dokumentalne, albo na faktach.
Wielu nie czyta bo spłaca kredyty
Czyta się książki tego warte
Przydałby się kurs słuchania dla prowadzącego. Jest irytujący...
Niezły towar bierze ma zjazdy ta Bonda i to wszystko opisuje.
Niezła niunia (rechot)...
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica
to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu
Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do
obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i
Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)
Co Pan Redaktor wygaduje?
Co Pan Redaktor myśli o ludziach????(!!!)
Ciccia importante che leggi tu le libri, quelle anche per me. Ok?
Ona mu robi "intelektualnie" laskę....smutne.
szkoda sz.p.Bond Biblia to same madrosci,a o zyciu wiecznym nie wspomne
Z tymi samymi mądrościami to przesadziłeś.
Każdy wasz program to produkcja co2!!!
I co super eko ludziki ???
Lambert, Lambert
Ale książki.. też potrafią kłamać...
...i manipulować.
@@annakarenina774 po to one są.
Dziwny ma akcent
Jest z Bialostoku 😀
Niech Ci nie będzie szkoda bo oni używają swojej inteligencji zamiast czytać cudze książki
Żydonet rano
???
Dzięki wam Polacy wyznania mojżeszowego za Mickiewicza, Lema, Tuwima...a nawet za Wildsteina i Naimskiego.
Uwierają wolne media co ? Ile płacą w tej farmie :-) ?
pawcio fapcio głupota od rana u ciebie widzę panuje
@@kacpern8492 jakies odszkodowanie za ogladanie i sluchanie obrzydlistw sie chyba nalezy? :-)
Cóż za pełna ,wyczerpująca wypowiedz „Prawdziwego Polaka Katolika”Nie pytam o rozwiniecie wypowiedzi ,ponieważ wiem,ze tym zdaniem sięgnąłes szczytu swoich intelektualnych możliwości .Jezus był Żydem katoliku i do tego lewakiem.Co ty na to Wielki Polaku?
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica
to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu
Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do
obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i
Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)
nacjonalizm to piękno zdrowie, mądrość i przede wszystkim siła, lewica
to brzydota głupota choroba i słabość, nacjonalizm polega na kochaniu
Boga i siebie samego, Kochaj Siebie, Idź drogą prawości, bądź zdolny do
obrony siebie i rodziny Kochaj Siebie i Nacjonalizm, Kochaj Boga i
Prawość, czyn zło za granicą tą zachodnią ewentualnie ;)