Grzegorz Adamski prowadzi pracownię blacharsko-dekarską w Krakowie. Wymieniał poszycia dachu w najstarszych kościołach w Polsce, m.in. Bazylice Mariackiej.
Pasja rodzi profesjonalizm, a profesjonalizm rodzi jakość. Wielki szacunek dla Pana za pasję, poświęcenie się jej, kształcenie innych i dzielenie się wiedzą.
@@Rafix_Official przepraszam, ale o co chodzi z istotami białkowymi? Jeśli to obelga, to chyba nietrafiona. Natomiast moje pytanie wynika z tego.... Że nie rozumiem jak Bóg ma prowadzić tegoż Pana i jego rodzinę, a jednocześnie ten sam Bóg, zezwala na rzeczy tego typu jak wojna w Ukrainie. To kogo on ma posłuchać? Tych co zabijają Rosjan, tych co Ukraińców, czy może tych co proszą o łaskę, bo Mistrz fachu, obrabia blachy( tutaj na prawdę pełen szacunek dla tego Pana) ale, że dla kościołów ( gdzie lasy nie brakuje) to już owy pan Bóg powinien się ku niemu przychylić?
@@marinville242 Istoty białkowe to organizmy żywe takie jak człowiek żyjące na tej małej planecie... Bóg nie jest od pomagania czy zazwalnia... Każdy za swoje czyny odpowie po drugiej stronie (nie wnikam co w kto wierzy) Człowiek ma wolna wole i to że się ludzie zarzynają to jest wina tylko i wyłącznie ich samych... :)
@@Rafix_Official spoko, dzięki za odp. Chociaż i tak podziwiam, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek jeszcze wierzy w istnienie boga/ów... Tym bardziej ludzie mlodzi. Nie kumam, ale niech każdy robi jak 👍chce
Jeśli młody ma wybór zarobić 3000 za ciężką robotę, a 2600 za spokojną to nie dziwię się, że woli spokojną. Jeśli ma możliwość po krótkim przeszkoleniu jeździć widlakiem za 3500 to też się nie dziwię, że woli to. Poza tym patrząc na poziom bezpieczeństwa pracy sam wolałbym inne zajęcie. Kolejna sprawa jest taka - co znaczy, że młodzi boją się ciężkiej pracy? A to bycie lekarzem, programistą, grafikiem czy inżynierem jest lekką pracą? Ciężka praca to tylko praca fizyczna? Teraz rotacja jest duża, a konkurencja wśród pracodawców jeszcze większa. Jeśli po roku pracy młody nie widzi perspektyw to znajdzie kogoś kto mu perspektywy zapewni. Nie będzie jak poprzednie pokolenie walił 30 lat w jednej firmie po 10 godzin przy opłaconych 8, a firmę chwali, bo wypłaty terminowe.
Dobra, a teraz powiedz mi w którym momencie on mówi ze młodzi boja się ciężkiej pracy? Piszesz o czymś z dupy, jak wywnioskowałeś że zarabia się mało w jego firmie? Gość powiedział ze młodzi nie chcą się uczyć tego zawodu a Ty piszesz elaborat o wynagrodzeniu.
Jeśli młody ma zarobić 4500 lub nawet 5000 na rękę a najniższą krajową wybiera zawód dekarza ot i całą filozofia. na dachu się nie pracuje na dachu się bawisz. Pozdro
@@maksymilianroszkowiak9839 Ma rację. Mysle, ze mistrzowi blacharstwa chodzi o naukę trudnego zawodu a nie wykonywanie ciężkiej pracy jak np. wywożenie taczką gruzu na budowie bądź noszenie bloczka betonowego. Niewykształcony lud do fizycznej pracy zawsze sie znajdzie.
Witam Panie Grzegorzu podziwiam też takie kolanka robiłem i nie tylko. Podwójny rąbek ulubione felcowanie młotkiem i szelajzą, ach te czasy a teraz ttlko maszyny, Pozdrawiam🖐👍
Miałem wykładowcę ,który mówił ,że nie ma znaczenia jaki zawód się wykonuje , ale jeśli robimy to z pasją to zawsze zarobimy na kieliszek chleba. Dodam , że mój ojciec był pasjonatem blacharstwa o mechaniki. W każdym razie w końcu lat pięćdziesiątych zrobił kocioł do gotowania bielizny z blachy ocynkowanej bez użycia cyny , tylko zaginając blachę i kocioł był szczelny.
Ktoś przez ostatnie dekady, pracuje skutecznie nad tym, żebyśmy utracili dorobek kultury naszych przodków . Za bardzo nas szanowni na świecie i w kraju, to zlikwidowano szkoły zawodowe. Mamy tutaj Mistrza i módlmy się o uczniów- czeladników. Będą noszeni na rękach" i oby nam świat ich nie zabrał....Fachowcy, mają pracę zawsze. Mistrz jest ogniwem" przekazującym wiedzę pokoleń następnym..... Pozdrawiam najpiękniej. Słyszę teraz o młodzieży...niech Mistrz ich uczy, tych prostych rzeczy, za rodziców...docenią to jak dorosną".
Naprawdę zazdroszczę tej pasji... Chciałbym się nauczyć robić takie rzeczy jakie były w tle za Mistrzem. Wykorzystanie blachy miedzianej w sztuce to coś do czego zawsze błyszczały mi oczy 👋😉👌
Kiedyś byłem na punkcie widokowym na gdańskim ratuszu i kiedy widziałem , jak nieopodal, na kościele Mariackim robotnicy naprawiają dach, to od patrzenia na nich kręciło no się w głowie, a leku wysokości nie mam 😉 podziwiam podejście i pasję, szczęśliwej pracy bohaterowi odcinka 🙂
Renoma, kiedyś coś o co każdy rzemieślnik dbał i walczył, a dzisiaj pojęcie nieistniejące. To taka luźna refleksja a propos tego co Pan powiedział o fuszerce i jej wyplewianiu :).
Ten pan narzeka w materiale na młodych a na fotografiach z jego brygadą zauważyłem jedną osobę która wygląda na kogoś kto jest przed czterdziestką. Prawie same siwe chłopy z piwnym brzuszkiem. Tacy ludzie może i potrafią swoją pracę wykonywać ale z doświadczenia wiem że młodym ludziom swojej wiedzy nie potrafią... ba, nie chcą przekazywać. Nic mnie tak nie demotywuje w pracy jak taki "wszechwiedzący Janusz", który oczekuje że od pierwszego dnia pracy będziesz robił większość rzeczy za niego, łamiąc sobie przy tym kręgosłup za marne grosze.
Witam i pozdrawiam Piękna pasja trzeba mieć wyobraźnię jest to coś niesamowite ale nie każdy jest zdolnym ja różne rzeczny robie ale do passji trzeba mieć cierpliwość jeszcze raz pozdrawiam STANLEY Gdańsk
Fach w ręku jest. To widać. Ale praca tego Pana to dla najbogatszych ludzi. Pewnie nie ma wiele takich firm w Polsce które wszystko robią ręcznie. Skoro zawód niszowy to i problem z pracownikami.
Super pasja, super film. Sam wiem ile to kosztuje zaparcia i determinacji. Jestem sztukatorem, też łażę po zabytkowych elewacjach. Doceniam Pańską pracę, cudowne rzeczy. Zrobić przepiękny rzygacz np. w kształcie smoka, niewielu już potrafi. Pozdrawiam i wielu uczniów życzę.
Mam delikatne wrażenie że nie może znaleźć pracowników z innych powodów niż te które wymienia :) Niech powie ile oferuje klepaczowi. I czemu specjalista, którego poszukuje ma robić dla niego za znacznie niższą stawkę niż dla siebie. Bo pieprzenie o pokoleniach to typowe mydlenie oczu. W każdym pokoleniu są pasjonaci, pracusie, specjaliści, ale zawsze stanowią mniejszość w masie matołów. To co się faktycznie u nas zmienia to chęć do frajerskiego pracowania na kogoś.
Przecież on ma pracowników. O czym wy piszecie? Powiedział ze młodzi nie chcą się uczyć zawodu, rzemiosła a wy już wiecie ile zarabia się w jego firmie.
A może to nie chodzi o to że nie ma chętnych, tylko o to że ludzie nie są głupi nie za najniższą nie będą pracować? Jeżeli dostaliby odpowiednie pieniądze to z pewnością chętni by się znaleźli.
Witam dokładnie jak Pan mówi młodzież nie angażuje się w trudne zawody non stop gapi się w smartfona masakra , jest takie motto nic nie robić a zarobić , i mamy śmieci w sprzedaży jednorazowe , natomiast to co Pan wykonuje jest nie powtarzalne i na pewno solidne.Ja mam 72 lata i wiem co i jak produkowano dawniej nie ważne jakimi narzędziami ale solidnie , życzę powodzenie w pasji (to trzeba czuć) co by nie robił i zdrowia jest to najważniejsze miłego dnia z uszanowaniem Otto Herman skleroza nie boli nie dopisałem jestem z zawodu ślusarz mechanik maszyn biurowych Precyzyjny to ostatnie przydało się w obecnych czasach mój szef był podobny z przekonań do Pana wspominam go do dzisiaj
mam prace z pasji, super sprawa, przechodzę ten etap gdzie inwestuje zarobki w rozwój, sprzęt itp, jest ciężko bo dużo nie zarabiam, ale mam nadzieje że niedługo się to zmieni, tylko że to motoryzacja i są to artystyczne sprawy
Piękny fach. Ciężki na początku ale z czasem czyli z doświadczeniem jest łatwiej. Trzeba dodać że zarobki też są niezłe. Wysokość też kusi do podziwiania widoków.
Tez uczyłem się w połowie lat siedemdziesiątych w szkole zawodowej blacharki budowlanej ale jak obciąłem sobie pół cm palca wskazującego na elektrycznej gilotynie do blachy to zmieniłem zawód aby resztę swoich paluchów zaoszczędzić . Pozdrawiam .
Tacy fachowcy to perełki w czasach tandety, bylejakości i jednorazówek. Problem w tym że większość i tak wybierze tandetę bo tańsza, co mnie też bardzo nie dziwi.
Mi się też kiedyś przy stawianiu regipsowej ścianki wbił opiłek profilu stalowego w palec. Tak że wiem jakie to uczucie kiedy blacha staje się częścią ciebie.
Mówi pan że nikt kolanek dziś nie robi, jeszcze 5 lat temu pracując w firmie zajmującej się wentylacją przemysłową, robiłem takie elementy w ilościach hurtowych...
Chyba nie zrozumiałeś o czym facet mówił. Przecież te kolanka w sklepach skądś się biorą ( może sam je robiłeś na sprzedaż) tylko, że to są jakieś standardowe kąty /promienie i jak trzeba założyć coś niestandardowego to tego w sklepie nie kupisz.
@@karolgrobelny3858 wszystkie niestandardowe wymiary były wycinane albo od szablonu w przypadku mniejszych ilości bardziej standardowych wymiarów, a cała reszta dziwolągów była wycinana na plaźmie.
Po co stosujecie tak czułe mikrofony skoro nie mają pianki/"futra" a audio nikt nie edytuje - same dźwięki wsysania powietrza, cmokanie. Paradoks profesjonalnego sprzętu: on nie rozwiązuje problemu a eksponuje to co najlepsze i najgorsze
Nie za bardzo rozumiem co to ta pianka. Mikrofon ma normalną gąbkę, którą widać z resztą na filmie. Inna sprawa że nie jestem pewna czy do takich filmów potrzebna jest obróbka dźwięku… Nie jest to reklama czy fabuła, a po prostu reportaż z wizyty w danym miejscu. Ale być może warto się tym zainteresować i podszkolić w tym zakresie. Może polecisz mikrofon, który Twoim zdaniem byłby lepszy?
Chłopie teraz mamy inne czasy. Typowe marudzenie boomera. Powiedz wprost ile oferujesz , bo na Pewno Wielkie gówno dlatego młody nie będzie robił za głodową stawkę. Ty wiesz ile kosztuje teraz wynajem mieszkania w mieście?
Nie ma fajniejszego zapachu, niz zapach wytrawianej blachy kwasem. Na takim warsztacie chętnie bym i darmo pracował by podebrać wiedzy, za to na dach bym nie wyszedl nawet za miliony😆
Podejrzewam, ze do takiej roboty nie bierze sie ludzi z ulicy, których zachęca się stawką godzinową. To nie wożenie pizzy, żeby wykonywać to co robi pan Grzegorz trzeba na początku kilku lat nauki zawodu.
@@HasNoName69 No tak, ale dekarskich zakładów jeszcze trochę jest. Jak sie nauczysz i robisz to dobrze sam mozesz firmę otworzyć. Nie wiem ile wynosi stawka akurat w firmie pana Grzegorza, wiem jednak, że pracować muszą najlepsi. Nikt nie odda zabytków komuś kto sie naprawę na tym nie zna. Druga sprawa, ze naprawa zabytkowych dachów zapewne nie kosztuje mało ;)
Mówi Pan o młodych - to może krótka piłka: ile oferuje Pan klepaczowi za tę ciężką pracę? Bo może najzwyczajniej w świecie bardziej opłaca się ciężko pracować gdzie indziej, za lepszy hajs. Albo po prostu robić "na siebie", a nie na kogoś.
Szuka kogos do przyuczenia i uwaza ze uczniowi nalezy sie stawka taka jaka kazdy znajdzie w kazdej innej robocie. Typowy polski janusz. Poza tym jego wszystkiego nauczyl ojciec i pewnie zmuszal do niewolniczej pracy. Jak to typowy ojciec i syn. To teraz niech koles sobie zrobi dzieciaka ktory, za psie pieniadze na niego bedzie robil. Ale piekny ma bol dpy za to ze nikt nie chce pracowac ciezko za male pieniadze.
@@kjungst jakiego przyuczenia? Przecież mówi ze szkoli pracowników od podstaw, czyli od ucznia. Problemem jest ze młodzi nie wybierają zawodów rzemieślniczych. Do takiej firmy nie dostaniesz się „na przyuczenie” takie roboty tylko dla fachowców.
@@panmechanik7350 dla fachowcow xD Bo faktycznie do obrobki metalu trzeba geniuszy... dalbys malpie narzedzia, raz pokazal jak cos zrobic i juz masz fachowca. nawet do tych kolanek masz na necie narzedzia do obliczania ksztaltu blachy. Sam robilem oslony izolacji z blachy i nie bylo w tym zadnej filozofii.
akurat z tym że dzisiejsza młodzież nic nie umie bo nie ścieli łóżka,albo nie przynosi zakupów matce się nie zgodzę,to za dużej korelacji nie ma w ogarnięciu majsterkowania i zdolności manualnej myślę że większym problem jest to że rzemieślnictwo nie jest tak docenianie społeczenie jak np.praca na jakimś gównostanowisku w korpo albo trzepaniu kasy na giełdzie,to jest prawdziwy problem,że młodzież ma wzorce influencerów nierobów którzy mimo wszystko zarabiają masę siana z uwagi na to że są popularni.
Też podobnie myślę. Praca rzemieślnika jest uważana za gorszą. To było widać już lata temu, kiedy zamiast liceum wybrałam technikum (by prócz matury mieć jakiś zawód wyuczony) tysiące pytań "a nie wolałaś iśc nawet do jakiegoś gorszego liceum?" :)
oglada sie takich ludzi z mega ciekawoscia - szacunek za bdb skill w rekach - jednak musze przyczepic sie do braku jakichkolwiek znakow gdzie widzialbym OKULARY CHRONIACE - REKAWICE - CZY ODZIEZ OCHRONNA - dla mnie to nieporozumienie przekazywanie mlodemu pokoleniu taki brak aszacunku do wlasnego ciala podczas pracy z narzedzami. 1 sekunda i oka nie bo np kawalek metalu odprysnie w oko
zadna. to nie ma byc mocne, tylko szczelne. samo kolanko trzyma sie na zagietych krawedziach. dwie czesci blachy zagina sie na krawedzi w polkolista krawedz. i te krawedzie naklada sie na siebie
Największym narodowym skarbem są inżynierowie, specjaliści w wysoko wykwalifikowanych zawodach, którzy tworzą zaawansowane technologicznie produkty, a nie chłop co blachę młotkiem tłucze.
@@Degist mówisz o przyszłości a skarb kojarzy się z przeszłością poza tym w dobie tik toktokerów i youtuberów będziesz widział inżynierów jak świnia niebo. Pozdrawiam
@@zenekpipka4594 Przestań żyć w PRL-owskiej bańce. Tak się składa, że jestem z tego młodego pokolenia i jako operator frezarki cnc wykonuję znacznie ciekawszą pracę niż walenie młotkiem w blachę. Generuję przy tym nieproporcjonalnie wysokie pieniądze w stosunku do tego co zarabiam, a i tak dostaję więcej niż te typki co po dachu łażą. Gadanie, że młodzież dziś nic nie potrafi i nic im się nie chce, jest tylko pieprzeniem starych dziadów, którzy ledwo potrafią łopatę wbić w ziemię. Dziś żeby dobrze zarobić trzeba być rozwiniętym intelektualnie człowiekiem. Pomijam już fakt, że facet z filmu zapewne odziedziczył firmę po swoim starym, do czego przyznać się nie chce, a to jest w zasadzie jak wygranie w loterii urodzin, odpowiednio trafił.
@@Degist Noooo Leonardo da Vinci też tłukł młotkiem i dłutem robiąc rzeźby , a obrazy malował pędzlem, prawda jest taka, że każdy zawód jest potrzebny, ja mam duży szacunek do ludzi, którzy potrafią zrobić coś pięknego ręcznie, to są artyści.
Nic dziwnego że ludzie piszący tu komentarze czepiają się wypowiedzi pana z filmu. Pewnie nawet podstawówki nie skończyli bo słuchać ze zrozumieniem to już 10 latek potrafi.
Dzis blachę wypala się laserowo , pracownicy mają firmowe ciuchy buty a tu jak turyści poubierani bez szelek bez rusztowania zabezpieczającego przed spadnięciem . Tak jak za PRL
Pasja rodzi profesjonalizm, a profesjonalizm rodzi jakość.
Wielki szacunek dla Pana za pasję, poświęcenie się jej, kształcenie innych i dzielenie się wiedzą.
Są ludzie, na których wystarczy spojrzeć żeby stwierdzić, że kochają to co robią i Pan jest jednym z nich.
Ludzie z pasją największą wartością społeczeństwa.
T5e
Czasy mamy trochę inne😉 pokazują to łapki w górę i suby
Bardzo mi się spodobał ten materiał. Genialne daje dużo pozytywnej energii. Także gratuluję kanału że jest o bardzo ciekawej tematyce.
Dziekujemy! :)
Sam siedzę w blasze po uszy więc tym bardziej serdecznie pozdrawiam! Super robota!
prawdziwi rzemieślnicy to wartościowi ludzie choć w tym kraju mało doceniani
Wielki szacunek dla Pana pracy i Pana, coś pięknego, niech Bóg błogosławi i prowadzi Pana i Pana Rodzinę
Przepraszam, że spytam... Co ma niby Bóg do tego?
@@marinville242 Wiecej niż ludzki mózg oraz istoty białkowe takie jak Ty mogły by pojąć. Z Panem Bogiem.
@@Rafix_Official przepraszam, ale o co chodzi z istotami białkowymi? Jeśli to obelga, to chyba nietrafiona. Natomiast moje pytanie wynika z tego.... Że nie rozumiem jak Bóg ma prowadzić tegoż Pana i jego rodzinę, a jednocześnie ten sam Bóg, zezwala na rzeczy tego typu jak wojna w Ukrainie. To kogo on ma posłuchać? Tych co zabijają Rosjan, tych co Ukraińców, czy może tych co proszą o łaskę, bo Mistrz fachu, obrabia blachy( tutaj na prawdę pełen szacunek dla tego Pana) ale, że dla kościołów ( gdzie lasy nie brakuje) to już owy pan Bóg powinien się ku niemu przychylić?
@@marinville242 Istoty białkowe to organizmy żywe takie jak człowiek żyjące na tej małej planecie... Bóg nie jest od pomagania czy zazwalnia... Każdy za swoje czyny odpowie po drugiej stronie (nie wnikam co w kto wierzy) Człowiek ma wolna wole i to że się ludzie zarzynają to jest wina tylko i wyłącznie ich samych... :)
@@Rafix_Official spoko, dzięki za odp.
Chociaż i tak podziwiam, że w dzisiejszych czasach ktokolwiek jeszcze wierzy w istnienie boga/ów... Tym bardziej ludzie mlodzi. Nie kumam, ale niech każdy robi jak 👍chce
Po 100 kroć dziękuję za odcinek. Pan mistrz jest wspaniałym człowiekiem. Marzę o tym żeby z kimś takim nabierać doświadczenie.
Piękne jest "nie pracować", a mimo to będąc rzemieślnikiem, realizować tak piękne rzeczy.
Dziękuję za pana pracę i gratuluję pasji!
Jeśli młody ma wybór zarobić 3000 za ciężką robotę, a 2600 za spokojną to nie dziwię się, że woli spokojną. Jeśli ma możliwość po krótkim przeszkoleniu jeździć widlakiem za 3500 to też się nie dziwię, że woli to. Poza tym patrząc na poziom bezpieczeństwa pracy sam wolałbym inne zajęcie.
Kolejna sprawa jest taka - co znaczy, że młodzi boją się ciężkiej pracy? A to bycie lekarzem, programistą, grafikiem czy inżynierem jest lekką pracą? Ciężka praca to tylko praca fizyczna?
Teraz rotacja jest duża, a konkurencja wśród pracodawców jeszcze większa. Jeśli po roku pracy młody nie widzi perspektyw to znajdzie kogoś kto mu perspektywy zapewni. Nie będzie jak poprzednie pokolenie walił 30 lat w jednej firmie po 10 godzin przy opłaconych 8, a firmę chwali, bo wypłaty terminowe.
Dobra, a teraz powiedz mi w którym momencie on mówi ze młodzi boja się ciężkiej pracy?
Piszesz o czymś z dupy, jak wywnioskowałeś że zarabia się mało w jego firmie? Gość powiedział ze młodzi nie chcą się uczyć tego zawodu a Ty piszesz elaborat o wynagrodzeniu.
Jeśli młody ma zarobić 4500 lub nawet 5000 na rękę a najniższą krajową wybiera zawód dekarza ot i całą filozofia. na dachu się nie pracuje na dachu się bawisz. Pozdro
@@izaaknewton7989 4:30
Najpierw obejrzyj materiał, a dopiero potem komentuj
@@maksymilianroszkowiak9839 Ma rację. Mysle, ze mistrzowi blacharstwa chodzi o naukę trudnego zawodu a nie wykonywanie ciężkiej pracy jak np. wywożenie taczką gruzu na budowie bądź noszenie bloczka betonowego. Niewykształcony lud do fizycznej pracy zawsze sie znajdzie.
Powiedzial: "ciężka praca" powinien dodać fizyczna. Nie bylo by niedomówień.
Albo robić coś perfekcyjnie albo wcale.
Świetna robota
Pozdrawiam
+
Życzę zdrowia. Super "Gość".
Takich ludzi pozostało już niewiele.
Witam Panie Grzegorzu podziwiam też takie kolanka robiłem i nie tylko. Podwójny rąbek ulubione felcowanie młotkiem i szelajzą, ach te czasy a teraz ttlko maszyny, Pozdrawiam🖐👍
świetny materiał i bardzo ciekawy pełen umiejętności i wiedzy bohater. Takich ludzi należy pokazywać i promować co czynią "Pasjonaci".
Kolbe masz pan zaje widze jak pan ciagniesz lut to jest mistszostwo ( brawo )
Hand made. To kocham. Pozdrawiam. Super
To jest prawdziwy fachman 👍
Jak już to Fachmann.
Miałem wykładowcę ,który mówił ,że nie ma znaczenia jaki zawód się wykonuje , ale jeśli robimy to z pasją to zawsze zarobimy na kieliszek chleba. Dodam , że mój ojciec był pasjonatem blacharstwa o mechaniki. W każdym razie w końcu lat pięćdziesiątych zrobił kocioł do gotowania bielizny z blachy ocynkowanej bez użycia cyny , tylko zaginając blachę i kocioł był szczelny.
Ten kanał to złoto!;) Ludzie oczywiście też!
Dziękujemy, w imieniu ludzi też :D
Ktoś przez ostatnie dekady, pracuje skutecznie nad tym, żebyśmy utracili dorobek kultury naszych przodków . Za bardzo nas szanowni na świecie i w kraju, to zlikwidowano szkoły zawodowe. Mamy tutaj Mistrza i módlmy się o uczniów- czeladników. Będą noszeni na rękach" i oby nam świat ich nie zabrał....Fachowcy, mają pracę zawsze. Mistrz jest ogniwem" przekazującym wiedzę pokoleń następnym..... Pozdrawiam najpiękniej. Słyszę teraz o młodzieży...niech Mistrz ich uczy, tych prostych rzeczy, za rodziców...docenią to jak dorosną".
Naprawdę zazdroszczę tej pasji... Chciałbym się nauczyć robić takie rzeczy jakie były w tle za Mistrzem.
Wykorzystanie blachy miedzianej w sztuce to coś do czego zawsze błyszczały mi oczy 👋😉👌
Super! Szanuję ludzi z pasją i talentem 👍💪
Kiedyś byłem na punkcie widokowym na gdańskim ratuszu i kiedy widziałem , jak nieopodal, na kościele Mariackim robotnicy naprawiają dach, to od patrzenia na nich kręciło no się w głowie, a leku wysokości nie mam 😉 podziwiam podejście i pasję, szczęśliwej pracy bohaterowi odcinka 🙂
Piękna praca 🔥 🔥 🔥
Renoma, kiedyś coś o co każdy rzemieślnik dbał i walczył, a dzisiaj pojęcie nieistniejące. To taka luźna refleksja a propos tego co Pan powiedział o fuszerce i jej wyplewianiu :).
Jestem pod ogromnym wrażeniem
Ten pan narzeka w materiale na młodych a na fotografiach z jego brygadą zauważyłem jedną osobę która wygląda na kogoś kto jest przed czterdziestką. Prawie same siwe chłopy z piwnym brzuszkiem. Tacy ludzie może i potrafią swoją pracę wykonywać ale z doświadczenia wiem że młodym ludziom swojej wiedzy nie potrafią... ba, nie chcą przekazywać. Nic mnie tak nie demotywuje w pracy jak taki "wszechwiedzący Janusz", który oczekuje że od pierwszego dnia pracy będziesz robił większość rzeczy za niego, łamiąc sobie przy tym kręgosłup za marne grosze.
Witam i pozdrawiam Piękna pasja trzeba mieć wyobraźnię jest to coś niesamowite ale nie każdy jest zdolnym ja różne rzeczny robie ale do passji trzeba mieć cierpliwość jeszcze raz pozdrawiam STANLEY Gdańsk
Takich ludzi nam trzeba!
Szacunek.
Wielki talent.
Fach w ręku jest. To widać.
Ale praca tego Pana to dla najbogatszych ludzi.
Pewnie nie ma wiele takich firm w Polsce które wszystko robią ręcznie.
Skoro zawód niszowy to i problem z pracownikami.
W życiu najważniejsza jest pasja. Człowiek bez pasji to martwy człowiek. Pozdrowienia od piekarza z Londynu.
Super pasja, super film. Sam wiem ile to kosztuje zaparcia i determinacji. Jestem sztukatorem, też łażę po zabytkowych elewacjach. Doceniam Pańską pracę, cudowne rzeczy. Zrobić przepiękny rzygacz np. w kształcie smoka, niewielu już potrafi. Pozdrawiam i wielu uczniów życzę.
Artysta blacharz! Gratuluję.
Jesteś moim mistrzem! Życze sukcesu super
"Zawod poparty pasja ma sukces" zlote slowa jak ktos nie kocha swojej pracy nigdy tego nie zrozumie.
Pozdrawiam
Miły pan. Kocham miedź. 👍
Bez pracy nie ma kołaczy- sumienność ,fachowość i rzetelność to jest pieczątka danego rzemieslnika
Mam delikatne wrażenie że nie może znaleźć pracowników z innych powodów niż te które wymienia :) Niech powie ile oferuje klepaczowi. I czemu specjalista, którego poszukuje ma robić dla niego za znacznie niższą stawkę niż dla siebie. Bo pieprzenie o pokoleniach to typowe mydlenie oczu. W każdym pokoleniu są pasjonaci, pracusie, specjaliści, ale zawsze stanowią mniejszość w masie matołów. To co się faktycznie u nas zmienia to chęć do frajerskiego pracowania na kogoś.
Przecież on ma pracowników. O czym wy piszecie? Powiedział ze młodzi nie chcą się uczyć zawodu, rzemiosła a wy już wiecie ile zarabia się w jego firmie.
Dokładnie, on ma pracowników.
Wielki szacun
Za płacę minimalną minimalny wysiłek. Plać to szybko znajdziesz pracowników.
Pracuję w firmie która bardzo dobrze płaci, a mimo to ludzie i tak mają wyjebane w robotę więc to raczej też nie działa.
@@KM-jf2ulKłamiesz Heniu-tak nigdy nie ma!
A może to nie chodzi o to że nie ma chętnych, tylko o to że ludzie nie są głupi nie za najniższą nie będą pracować? Jeżeli dostaliby odpowiednie pieniądze to z pewnością chętni by się znaleźli.
9:50 o jakie to prawdziwe. +1. Materiał jak zawsze 🔝🔝🔝
Witam dokładnie jak Pan mówi młodzież nie angażuje się w trudne zawody non stop gapi się w smartfona masakra , jest takie motto nic nie robić a zarobić , i mamy śmieci w sprzedaży jednorazowe , natomiast to co Pan wykonuje jest nie powtarzalne i na pewno solidne.Ja mam 72 lata i wiem co i jak produkowano dawniej nie ważne jakimi narzędziami ale solidnie , życzę powodzenie w pasji (to trzeba czuć) co by nie robił i zdrowia jest to najważniejsze miłego dnia z uszanowaniem Otto Herman skleroza nie boli nie dopisałem jestem z zawodu ślusarz mechanik maszyn biurowych Precyzyjny to ostatnie przydało się w obecnych czasach mój szef był podobny z przekonań do Pana wspominam go do dzisiaj
Siema Otto
Bardzo ciekawe. I prosta zasada - jak coś robić to robić to dobrze.
mam prace z pasji, super sprawa, przechodzę ten etap gdzie inwestuje zarobki w rozwój, sprzęt itp, jest ciężko bo dużo nie zarabiam, ale mam nadzieje że niedługo się to zmieni, tylko że to motoryzacja i są to artystyczne sprawy
Pozdrawiam MISTRZA
Niezły wiedzmin na ścianie. Pozdrawiam
Maga super :)
robić to co się lubi.... jak ja mu zazdroszcze
Piękny fach. Ciężki na początku ale z czasem czyli z doświadczeniem jest łatwiej. Trzeba dodać że zarobki też są niezłe. Wysokość też kusi do podziwiania widoków.
Mistrzem blacharskim to jest facet robiący rynny, to jest WIELKI ARTYSTA!
Tez uczyłem się w połowie lat siedemdziesiątych w szkole zawodowej blacharki budowlanej ale jak obciąłem sobie pół cm palca wskazującego na elektrycznej gilotynie do blachy to zmieniłem zawód aby resztę swoich paluchów zaoszczędzić . Pozdrawiam .
cudnie :D
Mądry człowiek 👍
kozak z tego pana 👍👍
9:15 jakież piękne repusowanie...
To prawda że pasja do zawodu jest sukcesem
Tacy fachowcy to perełki w czasach tandety, bylejakości i jednorazówek. Problem w tym że większość i tak wybierze tandetę bo tańsza, co mnie też bardzo nie dziwi.
Praca dla mnie szkoda że tak daleko
Ciekawe czy gdzies mozna kupic te piekne rzeczy. Podobala mi sie ta muszla a takze glowy zwierzat/?/ na miedzianym tle
Brawo. Piękny zawód
Mi się też kiedyś przy stawianiu regipsowej ścianki wbił opiłek profilu stalowego w palec. Tak że wiem jakie to uczucie kiedy blacha staje się częścią ciebie.
Hahaha :)
Pozdrowienia z lasu :))
Hej łapka poszła😊a ten cyrkiel to chyba miarka do tokarki?
Piekna sprawa:)
Mówi pan że nikt kolanek dziś nie robi, jeszcze 5 lat temu pracując w firmie zajmującej się wentylacją przemysłową, robiłem takie elementy w ilościach hurtowych...
Chyba nie zrozumiałeś o czym facet mówił. Przecież te kolanka w sklepach skądś się biorą ( może sam je robiłeś na sprzedaż) tylko, że to są jakieś standardowe kąty
/promienie i jak trzeba założyć coś niestandardowego to tego w sklepie nie
kupisz.
@@karolgrobelny3858 wszystkie niestandardowe wymiary były wycinane albo od szablonu w przypadku mniejszych ilości bardziej standardowych wymiarów, a cała reszta dziwolągów była wycinana na plaźmie.
Po co stosujecie tak czułe mikrofony skoro nie mają pianki/"futra" a audio nikt nie edytuje - same dźwięki wsysania powietrza, cmokanie. Paradoks profesjonalnego sprzętu: on nie rozwiązuje problemu a eksponuje to co najlepsze i najgorsze
Nie za bardzo rozumiem co to ta pianka. Mikrofon ma normalną gąbkę, którą widać z resztą na filmie. Inna sprawa że nie jestem pewna czy do takich filmów potrzebna jest obróbka dźwięku… Nie jest to reklama czy fabuła, a po prostu reportaż z wizyty w danym miejscu. Ale być może warto się tym zainteresować i podszkolić w tym zakresie. Może polecisz mikrofon, który Twoim zdaniem byłby lepszy?
Myślałem że to ten Pan co siedzi w Brytyjskim i Amerykanskim Talent Schow
Chłopie teraz mamy inne czasy. Typowe marudzenie boomera. Powiedz wprost ile oferujesz , bo na Pewno Wielkie gówno dlatego młody nie będzie robił za głodową stawkę. Ty wiesz ile kosztuje teraz wynajem mieszkania w mieście?
Nie ma fajniejszego zapachu, niz zapach wytrawianej blachy kwasem. Na takim warsztacie chętnie bym i darmo pracował by podebrać wiedzy, za to na dach bym nie wyszedl nawet za miliony😆
A my się zastanawialiśmy jak my to nagramy, przecież z kamera tam się nie będziemy tarabanić ;)
Wszystko co zostało tu powiedziane ma drugie głębsze dno. Półprawda to nieprawda.
Świetne są te zwierzęta.
Jak można nawiązać z Panem kontakt?
A jaką stawkę na godzinę pan proponuje? Może byłbym zainteresowany, ale nigdzie nie mogę dostać pieniędzy, za które mógłbym godnie żyć.
Podejrzewam, ze do takiej roboty nie bierze sie ludzi z ulicy, których zachęca się stawką godzinową. To nie wożenie pizzy, żeby wykonywać to co robi pan Grzegorz trzeba na początku kilku lat nauki zawodu.
Jak nie robiłeś w dekarstwie stawki 20-40 zł takie bezpieczne w zależności co umiesz.
@@Pasjonaci Hmm, no to tym bardziej ważne jest, jaką stawkę godzinową proponuje skoro trzeba poświęcić kilka lat życia na naukę zawodu!
@@HasNoName69 No tak, ale dekarskich zakładów jeszcze trochę jest. Jak sie nauczysz i robisz to dobrze sam mozesz firmę otworzyć. Nie wiem ile wynosi stawka akurat w firmie pana Grzegorza, wiem jednak, że pracować muszą najlepsi. Nikt nie odda zabytków komuś kto sie naprawę na tym nie zna. Druga sprawa, ze naprawa zabytkowych dachów zapewne nie kosztuje mało ;)
Mówi Pan o młodych - to może krótka piłka: ile oferuje Pan klepaczowi za tę ciężką pracę? Bo może najzwyczajniej w świecie bardziej opłaca się ciężko pracować gdzie indziej, za lepszy hajs. Albo po prostu robić "na siebie", a nie na kogoś.
Szuka kogos do przyuczenia i uwaza ze uczniowi nalezy sie stawka taka jaka kazdy znajdzie w kazdej innej robocie. Typowy polski janusz. Poza tym jego wszystkiego nauczyl ojciec i pewnie zmuszal do niewolniczej pracy. Jak to typowy ojciec i syn. To teraz niech koles sobie zrobi dzieciaka ktory, za psie pieniadze na niego bedzie robil. Ale piekny ma bol dpy za to ze nikt nie chce pracowac ciezko za male pieniadze.
@@kjungst jakiego przyuczenia? Przecież mówi ze szkoli pracowników od podstaw, czyli od ucznia. Problemem jest ze młodzi nie wybierają zawodów rzemieślniczych.
Do takiej firmy nie dostaniesz się „na przyuczenie” takie roboty tylko dla fachowców.
@@panmechanik7350 dla fachowcow xD Bo faktycznie do obrobki metalu trzeba geniuszy... dalbys malpie narzedzia, raz pokazal jak cos zrobic i juz masz fachowca. nawet do tych kolanek masz na necie narzedzia do obliczania ksztaltu blachy. Sam robilem oslony izolacji z blachy i nie bylo w tym zadnej filozofii.
Gdybyś mniej gadał uogólnień, a pokazywał detalicznie wykonanie konkretnej rzeczy, to oglądał bym dalej. Widolejstwo!
Cudowna pasja!
widać że człowiek z pasją
Ja też nie pracuje, Ja pomagam ludziom.
akurat z tym że dzisiejsza młodzież nic nie umie bo nie ścieli łóżka,albo nie przynosi zakupów matce się nie zgodzę,to za dużej korelacji nie ma w ogarnięciu majsterkowania i zdolności manualnej myślę że większym problem jest to że rzemieślnictwo nie jest tak docenianie społeczenie jak np.praca na jakimś gównostanowisku w korpo albo trzepaniu kasy na giełdzie,to jest prawdziwy problem,że młodzież ma wzorce influencerów nierobów którzy mimo wszystko zarabiają masę siana z uwagi na to że są popularni.
Też podobnie myślę. Praca rzemieślnika jest uważana za gorszą. To było widać już lata temu, kiedy zamiast liceum wybrałam technikum (by prócz matury mieć jakiś zawód wyuczony) tysiące pytań "a nie wolałaś iśc nawet do jakiegoś gorszego liceum?" :)
💪💪👍👍👍👍👍
Można też na żłobek łączyć kolanka.
Przynajmniej na wentylacji się tak robi..
Młodzież idzie na łatwiznę
POZAZDROŚCIĆ OJCA!! 😅
oglada sie takich ludzi z mega ciekawoscia - szacunek za bdb skill w rekach - jednak musze przyczepic sie do braku jakichkolwiek znakow gdzie widzialbym OKULARY CHRONIACE - REKAWICE - CZY ODZIEZ OCHRONNA - dla mnie to nieporozumienie przekazywanie mlodemu pokoleniu taki brak aszacunku do wlasnego ciala podczas pracy z narzedzami. 1 sekunda i oka nie bo np kawalek metalu odprysnie w oko
Za krótki odcinek :)
no, no, no .. chyba padł nasz rekord! :D
🇵🇱🐺RODACYkropkaTV🐺🇵🇱
Przepraszam nie 100 lat temu,ja w 1997 roku robiłem takie kolaneczka i nie tylko wszystko ręcznie,3 lata ciężkiej pracy!
Rextorn?
Nie, to nie jest pracownia rextorn metalworks
Jak ma się trwałość takich kolanek łączonych na zgniatarce do spawów?
zadna. to nie ma byc mocne, tylko szczelne. samo kolanko trzyma sie na zagietych krawedziach. dwie czesci blachy zagina sie na krawedzi w polkolista krawedz. i te krawedzie naklada sie na siebie
wszyscy chca byc frikami, tiktokerami....
👍
Tacy ludzie to nasz największy narodowy skarb
Największym narodowym skarbem są inżynierowie, specjaliści w wysoko wykwalifikowanych zawodach, którzy tworzą zaawansowane technologicznie produkty, a nie chłop co blachę młotkiem tłucze.
@@Degist mówisz o przyszłości a skarb kojarzy się z przeszłością poza tym w dobie tik toktokerów i youtuberów będziesz widział inżynierów jak świnia niebo. Pozdrawiam
@@zenekpipka4594 Przestań żyć w PRL-owskiej bańce. Tak się składa, że jestem z tego młodego pokolenia i jako operator frezarki cnc wykonuję znacznie ciekawszą pracę niż walenie młotkiem w blachę. Generuję przy tym nieproporcjonalnie wysokie pieniądze w stosunku do tego co zarabiam, a i tak dostaję więcej niż te typki co po dachu łażą. Gadanie, że młodzież dziś nic nie potrafi i nic im się nie chce, jest tylko pieprzeniem starych dziadów, którzy ledwo potrafią łopatę wbić w ziemię. Dziś żeby dobrze zarobić trzeba być rozwiniętym intelektualnie człowiekiem. Pomijam już fakt, że facet z filmu zapewne odziedziczył firmę po swoim starym, do czego przyznać się nie chce, a to jest w zasadzie jak wygranie w loterii urodzin, odpowiednio trafił.
@@Degist Noooo Leonardo da Vinci też tłukł młotkiem i dłutem robiąc rzeźby , a obrazy malował pędzlem, prawda jest taka, że każdy zawód jest potrzebny, ja mam duży szacunek do ludzi, którzy potrafią zrobić coś pięknego ręcznie, to są artyści.
Nic dziwnego że ludzie piszący tu komentarze czepiają się wypowiedzi pana z filmu. Pewnie nawet podstawówki nie skończyli bo słuchać ze zrozumieniem to już 10 latek potrafi.
Czy jest jeszcze w Polsce jakiś specjalista pasjonat od strzech?
Siemanko
Dzis blachę wypala się laserowo , pracownicy mają firmowe ciuchy buty a tu jak turyści poubierani bez szelek bez rusztowania zabezpieczającego przed spadnięciem . Tak jak za PRL