wypraszam sobie puszystych ja jestem tak duży że XXL nie wystarcza musi być XXXL to samo buty muszę mieć 48 nie że pójdę na siłkę i rozmiar buta mi spadnie do 46 :P
"Musisz wejść na jakiś punkt widokowy (zwany w grze punktem synchronizacji) i zeskanować okolicę." Nowe, nie znałem i na pewno nie jest to recykling czegoś, co mieliśmy w AC1.
To jest system 1:1 z Mad Max'a ktory wyszedl w 2015. Inne Ubi towery to było tak że wchodzisz na górę i po synchronizacji ikonki się pokazywały same bez skanowania manualnego tutaj zaś Ubisoft zajebał system z Mad Max'a.
@@doooodeh te beztalencia umieją tylko komuś coś zajebać no chyba że chodzi o upychanie parszywych ideologii to wtedy bywają baaardzo kreatywni jak taki Thomas Lockley...
@@doooodeh nie bo ten system był wcześniej w FC3iFC4 i wszystkich ,,starych'' assasynów które uwaga wyszły przed mad maxem wiec to mad max ukradł tą mechanike
@@zniwiarz4213 Co ty pierdolisz. FC3 miałeś wieże po których wejściu gra odkrywała całą część mapy i wszystkie ikony w tym outposty czy gdzie różne rodzaje zwierząt żyły I nie musiałeś wyciągać gogli i oznaczać punktów manualnie, tak samo było w każdej innej grze Ubi. W każdej grze Ubi po synchro gra pokazuje ci elementy na mapie i nie musiałeś wyciągać gogli czy czegoś tam dopasowanego do settingu gry i oznaczać tych punktów manualnie. Podobny system był w Fenyx Rising ale to Mad Max pierwszy w 2015 roku miał coś takiego. Tu nie mowa o samych towerach tylko o mechanice która wymaga od gracza manualnego oznaczania celów na horyzoncie po wspięciu się na tower.
@@zniwiarz4213 FC3 miałeś wieże po których wejściu gra odkrywała całą część mapy i wszystkie ikony w tym outposty czy gdzie różne rodzaje zwierząt żyły I nie musiałeś wyciągać gogli i oznaczać punktów manualnie, tak samo było w każdej innej grze Ubi. W każdej grze Ubi po synchro gra pokazuje ci elementy na mapie i nie musiałeś wyciągać gogli czy czegoś tam dopasowanego do settingu gry i oznaczać tych punktów manualnie. Podobny system był w Fenyx Rising ale to Mad Max pierwszy w 2015 roku miał coś takiego. Tu nie mowa o samych towerach tylko o mechanice która wymaga od gracza manualnego oznaczania celów na horyzoncie po wspięciu się na tower.
Sprzedajnik be like: "Zaznaczę, że Ubi nie zapłaciło mi za ten materiał" *I sprytnie pominę fakt, że Ubi nie mogło tego zrobić, bo jest to kurwa nielegalne*
Mnie to zawsze bawi, ponieważ wczesny dostęp do gry to dosłownie zapłata. Dzieje się tak ponieważ dziennikarze growi zarabiają na dostarczaniu contentu i newsów. Kto zrobi to szybciej ten prawdopodnie więcej zarobi.
Nie powstanie a nawet jeśli to nie zrobi go Ubisoft bo się po tej grze wywali na ryj i już nie podniesie, sprzeda markę komuś innemu i ktoś inny będzie się z tym bawił.
Ten voice acting to przypomina mi jakby ktoś 20 lat temu na własną rękę nagrywał i dogrywał. Tutaj biega, walczy, a emocje w głosie jakby kawę ze starbunia popijała co kwestię na kanapie.
To brzmi jak te kasety VHS softporno z lat 90tych, które ludzie kiedyś pożyczali, a tam lektor, który dwoił się i troił aby to jakoś brzmiało. Przynajmniej się starał.
1:17:20 Zagrajnik chyba zapomniał, że oryginalne assasiny ( te najlepsze ) miały mechaniki, gdzie jak ktoś cię wykrył to misja się kończyła niepowodzeniem więc to właśnie było założeniem ac - żeby nie dać się wykryć
Wczoraj miałem dyskusje z Hubertem Pomykałą autorem tekstu o pierwszych wrażeniach z AC:Shadows na stronie Cd-Action chłop napisał że twarze w tej grze są pełne emocji i dobrze animowane, po mojej kontrze w komentarzach na fb, bo nawet GOL te mordy krytykował, napisał że on tam jednak będzie zwracał uwagę na przyrkę w tej grze bo go oczarowała. Tu chciałem zaznaczyć że to jest mental ludzi którzy powinni mieć jakieś standardy jako dziennikarze. Załamka.
Ja bym zagrał w Assassin's Creed - Coco Jumbo i byśmy tam grali białym rycerzem w Afryce, który by sponiewierał regionalnych ludzi. Brał ich do niewoli i wywoził na łajbie do średniowiecznej Francji. 😂
Słuchanie tego gościa to jak maraton przez grząskie bagno nudy, absolutna tortura. Jego gadka to miks niczego z niczym, targetowany najwyraźniej dla dzieciaków z TikToka albo nostalgicznych graczy, którzy zatrzymali się mentalnie na czasach Pegasusa. Kto to ogląda? Może dad-gamerzy z kryzysem wieku średniego albo leśne dziadki i babcie z całym szacunkiem... którzy kliknęli przez przypadek myśląc, że to teleturniej z 2003 roku. Poziom merytoryki? Telezakupy Mango na sterydach z odcinkiem specjalnym prowadzonym przez Bercika. A jego content? To mniej więcej taki standard jak lokalna telewizja puszczana o trzeciej nad ranem. I to w dzień powszedni. Pure złoto.
To co zagrajnik mówi o znacznikach to chyba żart. Bo jednym z głównych problemów tych znaczników było to, że nagrodą na miejscu była 1szt drewna, metalu czy innego surowca potrzebnego do jakiś ulepszeń. Daje to jasno do zrozumienia, że było ich tyle, a nagrody mizerne tylko po to, żeby gracz się skusił na ich zakup ze sklepiku za prawdziwą kasę...
Odpal sobie wrażenia z ign 😂😂😂 tam to się nawet nie kryją, że te pierwsze wrażenia to jest reklama gry. Typ gada, że dostajemy znowu bardzo nagradzającą eksploracje. Jak w żadnym ac eksploracja nigdy nic nie wnosiła. Można ją skipować totalnie i nic nie tracimy na tym bo dosłownie nie ma nic ciekawego do znalezienia. Maks to element pancerza które też gówno wnosi bo te ac są po prostu grami w których nie ma żadnej progresi siły bohatera. Wszystko się skaluje i tak i można przechodzić te gry z wyłączonym mózgiem.
@@oskarjozwiak7292 Oskar, spokojnie wziąłeś już leki? To nie przypierdalanie, to branżowa analiza, co dzisiaj jest uważane za wyznacznik dobrej gry przez pseudo-dziennikarzy. Nie każdy jest gotowy na głębię tej dyskusji, rozumiem.
Ten pierwszy koleś co ogrywa idealnie pokazuje dla kogo jest skierowana ta gierka czyli dla właśnie takich platyniarzy co grają na konsoli i cieszą się rozrywką rozrywką najniższego sortu dla motłochu typu Disney czy tam Ubikacja.
14:10 autor mówi że nie wie jak można by innaczej przedstawić zmianę bohaterów w otwartym świecie kiedy ci gameplayowo nie są obok siebie, więc mniejsza z tym. Mój mózg wtedy krzyczał czy ci dziennikarze grają wogule w gry wideo. Przecież mamy to świetnie przedstawione w GTA5 wystarczyło to skopiować xD
W grach gacha klikasz przycisk i postać się podmienia i tyle. Może to mało klimatyczne, ale kurwa tysiąc razy lepsze niż wchodzić w menu i oglądać loading 😅 już lepiej by było zrobić tak, że nasza postać przykładowo wybiega sobie za ekran i wbiega ta druga i tyle.
29:05 CZEKAJ KURWA CO?! XDDDD NA CZO ONA SKOCZYŁA? NA JEBANY PŁOTEK Z PATYCZKÓW? STOPY SE PRZEBIŁA I SIEDZI, NAWET SIĘ NIE RUSZYŁY TE KIJKI Kto kurwa na tym kolizje zaprojektował, na to się nie powinno dać wskoczyć w ogóle
1:24:40 ZAGRAJNIK NIE POWIE NIC KRYTYCZNEGO O GRACH, bo żeby coś takiego powiedzieć, to trzeba się na nich znać. Nawet jakby nie kody które dostaję, to i tak nie potrafiłby powiedzieć nic złego na Assasyna, bo jak sam kiedyś powiedział, GRY TO ZABAWA. I zrozum to Kiszak, ZAGRAJNIK nie ma bladego pojęcia o grach.
Kiszak, nie usuwaj tego materiału. Ten gość to chodząca hipokryzja i Sprzedajnik i niech każdy to wie(im wcześniej tym lepiej). Ten facet usuwa komentarze i daje shadowbany podobnie jak Ralindel i Stelmach, nieważne czy piszesz merytoryczne lub porównujesz go do Zagrajnika, bez obelg ani przekleństw. On tworzy własną bańkę w której się tylko obraca. On nie nagrał na swoim kanale ani jednej porządnej recenzji ani opinii na jakiś temat. U niego 100% rzeczy to hip hip hurra. On nie potrafi ocenić dobrze, żadnej gry, tylko ściąga kontent z zagranicy. U niego "znanie się na grach" to jak jeżdżenie całe życie maluchem w kolorze Yellow Bahama, ale w wersji cabrio, i przekonanie, że właśnie nagrywa się odcinek z gwiazdami brytyjskiego "Top Gear". Totalny odlot, tyle że w maluchu.
"Ten facet usuwa komentarze i daje shadowbany podobnie jak Ralindel i Stelmach, nieważne czy piszesz merytoryczne lub porównujesz go do Zagrajnika, bez obelg ani przekleństw. On tworzy własną bańkę w której się tylko obraca." Brzmi mega znajomo. Hipokryzja to chyba choroba zaraźliwa, każdy lepszy od drugiego...
przypomniałam sobie, jak grałam w taką część AC (może II albo Brotherhood), gdzie były specjalne miejsca, gdzie stacjonowali wojownicy. wśród nich jeden z nich był tak mocno opancerzony. trzeba było na serio go mocno bić, aby go zniszczyć. a na dodatek wokół niego latali wojownicy z lekką zbroją. wszyscy oni atakowali, a ten najmocniejszy jak uderzył, to zabierał bardzo dużo hp. jeżeli źle się to ugrało, to człek padał. trzeba było wrócić do tego miejsca i zaczynać od nowa. :) ale która to część dokładnie była, to już na serio nie pamiętam! a w nowym AC wracasz na miejsce i przeciwnik rozbiera zbroję i daje się bić :) xddddddd
Większość struktur społecznych ugina się w pod ciężarem niekompetencji osób gotowych do wpasowania się w profil ideowy i uczestniczenia w sesjach wzajemnego poklepywania.
Materiały tego typu nadawały się do kanału Zero. Uwielbiam Twoje analizowanie gier, może zostałbyś Growym Zerem. Mam nadzieje że poszerzą horyzonty w nowym roku. Pozdrawiam
Pominięcie przeciwnika z którym sobie nie radzisz, no to hit. To pokazują jak te osoby którzy w dzisiejszych czasach tworzą gry, kompletnie nie rozumieją o co w tym chodzi
Dla kontekstu tak mniej więcej wyglądają wszystkie assasyny od origin. Jasne za pierwszym razem była to świeża formuła i jakaś innowacja, ale ile razy można wpaść w tą samą pułapkę xd
@ Właśnie mu to napisałem. Stare to wszystko były texture packi, a nowe może mają nową formułę, ale tak samo wszystkie są takie same. Po prostu dodali trochę świerzości i gawiedź podjarana, że ubisoft wstaje z kolan xDDD
@@maksymalnybul6145 Wiesz nie napisałem, że stare były jakoś dobre i oryginalane. Sam osobiście nie ukończyłem żadnego assasyna oprócz dwójki grając w 5 różnych odsłon, co dla mnie świadczy o jakości tych gier. Po prostu jest straszne ile korporacja może wydoić pieniędzy z jednego dobrego pomysłu sprzed 18 lat. Przecież ludzie podniecają się tym w jakie tło "historyczne" będzie w nowej grze, tak jakbyś kupował skiny do produktu.
@ Wiem o tym. Mnie jedyne co ciągnęło do tych gier to w sumie cała lokalizacja i klimat, bo fabularnie zazwyczaj były nijakie i też mało, którą przeszedłem. No i kupowałem jedynie na promocjach poniżej 20zł
Ale graficzka "ładna" i kotki da się głaskać, mój malutki konsumencki móżdżek jest dostateczne stymulowany przez te dwie rzeczy, jak ci sie nie podoba to nie graj, gra jeszcze nie wyszła i tak dalej
A czego się spodziewałeś? Łapania pokemonów? Jest to po prostu gierka dla przeciętniaków, trochę lepsza niż poprzednie Assassyny i tyle. Drama jak luj.
Jeszcze trochę a ZUS zacznie ci liczyć szkodliwe warunki pracy^^. Nie jest graczem co często gra w tego typu gry i się uja znam ale widząc walki w tym AC to mam wrażenie, że to jest taki wielki regres nawet względem poczciwego Cienia Mordoru, to nie wygląda jak system walki gry z 2025r.
cien mordoru albo ta druga czesc to jebany majstersztyk przy tym crapiszczu tam chociaz ta walka miała jakis feeling tutaj to nonbinary bezpłuciowa waleczka i ten AI głos
@ Nie chodziło mi o sam system nemezis, a raczej rozwiązanie systemu walki, który był praktycznie identyczny jak w starych batmanach. Nie jest to nic specjalnie ambitnego ale jest to prosty efekciarski system walki dający wrażenie bardzo dynamicznej walki. A tak w grze AAA w 25 r. dostajemy wolny durny system walki, który też polega na klikaniu 2-3 klawiszy, który nawet nie potrafi udawać dynamicznej i efekciarskiej walki. Chyba czas się godzin z wizją chińskiego ubi.
Wiki: Japonii? Japonia jest krajem górzystym - 4/5 jej powierzchni zajmują góry. Średnia wysokość terenu wynosi 438 m, a najwyższym szczytem kraju jest stratowulkan Fudżi (3776 m n.p.m.). Nie ma długich pasm górskich, a wiele bloków górskich, często ograniczonych uskokami, jest oddzielonych nizinami lub głębokimi przełęczami. Hmm... Może to "Ich jedynie słuszna" Japonia?
A może wpisz sobie Zamek Himeji i zerknij na Google Maps jak wygląda teren jest tam dosyć płasko xD zamiast przypierdalać się do istotnych rzeczy które naprawdę szkodzą tej grze to kwiatki typu że data wydania obraza Japończyków, hur durr na Wiki piszą że w Japonii jest dużo gór więc nie ma prawa być płaskiego terenu lub że w serii gdzie kilka części wstecz bijesz się na pięści z papieżem mogli wstawić coś niezgodnego z historią
Miasta były budowane wyłącznie na płaskim terenie, teren był nawet specjalnie przygotowywany, jedynie zamek ewentualnie był na wzniesieniu. Wioski to inna bajka, te często były na wzniesieniach, gdzie często tworzono schodkowo na zboczach płaski teren pod uprawy ryżu. Podobnie jest w Chinach. Warto doczytać więcej.
@@LordDragonMPF co jak co ale ubi zawsze dobrze przenosił realne lokacje do gier np mocno pomogli w odbudowie katedry w Paryżu ale nic nie zdziałasz kiszaka opinia to jedno może nie wiedzieć ale to że ludzie jak minionki każde jego słowo biorą za prawdę objawiona i nic sami nie potwierdza jest to lekko przerażające
W starych AC przeciwnicy potrafili nas gonić po budynkach, tutaj wygląda to na poziom minecrafta gdzie stajemy metr nad przeciwnikiem i w zasadzie możemy bezkarnie bić wroga bo on nie wie co ma zrobić. W sumie w pierwszych assassynach mieliśmy przeciwników atakujących po kolei i czekających na naszą kontrę. Ale nawet w jedynce mieliśmy wrogów, których gdy chcieliśmy skontrować to dostawaliśmy strzała. 18lat i zero innowacji w tej kwestii? Może nawet regres?
Trzeba chyba zacząć wysyłać rachunki tym wszystkim banerom reklamowym. Bo nie to nie dziennikarze ani youtuberzy to banery reklamowe dla gier. Czemu wysyłać rachunki? Bo wprowadzaja w blad i naklaniaja do kupna wadliwego nie dzialajacego produktu. (Zanim ktoś się spłacze wiem że sa zwroty na steam itp. tu chodzi o podkreslenie roli takich banerów zwanych potocznie recenzentami).
Ciekawostka, opis gry na steamie u nas to jest,,Wciel się w asasynkę shinobi oraz legendarnego samuraja'', a w Japonii po przetlumaczeniu na nasze ,, zostań zabójcą ninja i wojownikiem wartym tysiąca ludzi". Zupełnie, jakby ubisoft wstydził się wyboru Yasuke na samuraja i wycierał sobie tym mordę na zachodzie, a w Japonii cichutko, żeby ktoś im nie zarzucił kłamstwa, czy jakiejś agendy.
Ciekawostka jeszcze lepsza to, że yasuke został przywieziony w 1579 roku i w tym roku dzieje się też gra. JAKIM SPOSOBEM ON MÓWI PŁYNNIE PO JAPOŃSKU?!?!?? randomowy ziomek nauczył się tak trudnego języka w kilka miesięcy?
A co jeśli GRApedia robi 200 iq move i specjalnie wrzuca tak obrzydliwy fragment gameplayu, by pokazać jak słabo to wygląda jednocześnie nic nie mówiąc? XDD
Opowiem Wam ciekawostkę, bo jestem taki ciekawy, mianowicie jest taka gra, która nazywa się Raft i jest survivalem. Osobiście przeszedłem ją wielokrotnie i bawiłem się dobrze. Obiektywnie jednak stwierdzam, że jest grą tragiczną, która poza ciekawą ideą nie robi nic dobrze, jest tragicznym survivalem który ma spierdzielone wiele fundamentów swojego gatunku i nie rozumie co może robić lepiej, a to dopiero początek jej wad. To co tutaj przedstawiłem to piękna wizja prezentująca człowieka myślącego i nieograniczonego, zdolnego jednocześnie kochać jakiś produkt i widzieć, i wypunktować jego wszystkie wady - to nazywamy krytyką, z tego co dobrze rozumiem tę niezwykle skomplikowaną definicję. Skoro tak kochacie te assasyny, to czemu robicie wszystko, aby nie były jak najlepszą wersją siebie?
Ale że kto i co robi? Mogę się określić fanem serii, mam wiele zastrzeżeń do nowszych produkcji (bo to bardziej akcyjniaki niż pierwotne skrytobójstwa, w których działanie z ukrycia było podstawą, i które dawały narzędzia do one hit killów). Valhallę kocham za setting, ale nazywanie tego assassinem to tak średnio. Po prostu assasyny nie są już assassynami, tylko takimi rpg akcji w różnych czasach i częściach świata.
1:27:00 filmy robione na yt przez Japończyków, którzy wyrażają oburzenie tą grą robiące setki tysiące wyświetleń i stosy krytycznych komentarzy Japończyków pod tymi filmami (jeżeli wierzyć tłumaczowi) to oczywiście dowód anegdotyczny, wart tyle co ziomki Zagrajnika z Japoni. EDIT: ale mnie jeszcze strigerowała końcówka, no my polacy w większości to tam potopy jakieś piąte przez dziesiąte znamy, to pewnie Japończyczy tam też takie samie podejście mają, świętości tam nie ma, wszędzie da się wstawić mecha. Jak powiedzieć, że ma się zerowe pojęcie na temat innych kultur, nie mówiąc, że ma się zerowe pojęcie na temat innych kultur. Bo my w polsce tak mamy, to oni pewnie też.
Nie mogę kurwa z tego filmu, chłop tak pierdoli, bym musiał co minutę komentarz zostawiać więc chociaż jeden przykład i to taki lekki 16:30 "Otoczenie niszczy się bardzo realistycznie" Po czym pokazuje jak Yasuke niszczy środkową ścianę bo przez nią przebiega, prawą no bo kurwa załóżmy, że ją przeciął mieczem, a lewa ściana się rozpada sama z siebie W chuj realistycznie, na prawdę, drzwi się przecięły, a belka, która była między nimi, a bohaterem już stoi cała i zdrowa Tak bym mógł przez cały materiał
Płaska kurwa płaska to może być laska w podstawówce albo deska. Japonia to jest górzysty kraj idealnym przykładem odwzorowania jest ghost of tsushima cały czas po jakichś wyżynach zapierdalas albo wspinasz się na góry
Zagrajnik chyba zapomniał o tym jaka kultura panuje w Japonii i tam niegrzecznym jest tzw. "przypierdalanie się". Oni nie mówią wielu rzeczy wprost tylko naokoło lub zbywają temat. Mówił o tym ten youtuber, który zrobił obiad dla swojego dziadka. Tam mimo że dziadkowi nie smakowała zupa to nic nie powiedział na ten temat.
Warto wspierac takie materiały. Nikt nie każe lubić Mateusza ani zgadzac sie z nim w czymkolwiek. Ale dzisiejszych sprzedajnych slodko pierdzących recenzentów gier NALEŻY krytykowac i tutaj akurat jest to glos rozsądku.
Zagrajnik, mówi że Japończycy nie są zainteresowani zachodnimi tytułami, a jednak Ghost of Tsushima sprzedał się tam w ponad milionie kopii. Także chyba możemy się domyślać czemu, są tak obojętni na nowego Assassinsa.
Największym plusem tego materiału? Brak gadania ze strony gościa z Grapedii. Serio, poza tym żenującym wstępem nie powiedział nic. Jego „twórczość” to głównie krótkie filmiki albo mocno „inspirowane” materiały z zagranicy. Facet nie wnosi nic od siebie, zero treści, tylko pustka. Na szczęście Kiszak się czasem wtrącał, bo inaczej oglądanie tego byłoby totalną stratą czasu. Potem przeszliśmy do „pierwszych wrażeń” z CD-Action. Czy ktoś jeszcze traktuje ich poważnie? Albo zagląda na PPE? Tam „najlepsze” są ciągłe spory ideologiczne, które wyglądają jak kłótnie ludzi, co kompletnie nie mają co robić. Czytanie tego przypomina oglądanie telenoweli, w której aktorzy zapomnieli, o czym grają. CD-Action? Zdecydowanie nie polecam. A teraz crème de la crème… Zagrajnik. Słuchanie tego człowieka to test cierpliwości. Mówi nieskładnie, ciągle się gubi, a jego „przemyślenia” to jeden wielki chaos. Wrażenia zamiast konkretów, mielenie językiem o emocjach, później opowieści o miejscach, a na koniec jeszcze zaprzeczanie samemu sobie. Ekspert od Japonii? Raczej ktoś, kto zna menu z sushi baru na pamięć. Zagrajnikowi wszystko ma dawać frajdę, zero konkretów. Wszystko mu się prawie podoba. Zero merytoryki ani analizy. TYPOWY BRAINDEAD. Nie wiem, jakim cudem jego kanał ma tylu subskrybentów. Może to pomyłka, albo ludzie klikają suba, bo nie mają lepszych opcji. Jego wypowiedzi brzmią jak Telerankowy prezenter po potrójnym espresso, szybko, niezrozumiale i bez ładu. Czy naprawdę ktoś wzoruje się na jego recenzjach? Serio, jeśli tak, chętnie z kimś pogadam, żeby zrozumieć, co was w nim przekonuje. Bo dla mnie to chodząca definicja zagubienia w temacie. I powiem szczerze: nawet Rock i Rojo, przy wszystkich swoich wadach, są lepsi niż Zagrajnik i ten „laluś z Grapedii”. 🙃
Niby Japończyków to nie obraża, a jednak pozew przeciwko Ubi jest 😂😂😂😂 Gra wygląda strasznie! AI przeciwników już było wyższe w 1 pierwszym Metal Gear Solid wydanym w 1998 roku😂
Coś poczytałem, coś pooglądałem i ta gra wygląda po prostu mega średnio (może takie 6/10). Według mnie wszystkie części AC od czasów Origins są po prostu mega nudne i powtarzalne, a ich największymi plusami były ciekawe miejsca akcji (Grecja, Egipt) przez co dałem się skusić i w nie zagrałem (poza Valhallą). Nie mogę powiedzieć, że były to najgorsze gry w jakie grałem, ale jednocześnie nigdy żadnej z nich nie ukończyłem, bo mnie dosyć szybko nudziły. Największe wady nowych Asasynów według mnie to: nudna fabuła i nieciekawe postacie, mało satysfakcjonujący system walki, system leveli dla przeciwników, którzy są gąbkami na obrażenia jeśli mają wyższy level niż nasza postać (zero realizmu w walce), ogromny ale nudny świat, a także elementy skradankowe, które nie są zbyt ambitne. Ogólnie grając w te gry nie czułem prakytcznie żadnej immersji i miałem raczej niewielką satysfkację z rozgrywki, bo wszystkie mechaniki rozgrywki były po prostu średnie, czysto rzemieślnicze, gdzie nie ma miejsca na żadną kreatywność i ambicję twórców.
Co do Zagrajnika i stwierdzenia że jego znajomi Japończycy nie mają problemu z Asasynem, to może i nie mają albo się nie interesują ale gdyby był ich pracownikiem i coś spieprzył to też powiedzieli by że wszystko jest ok i spoko jeśli by spytał (sami z siebie raczej by unikali tematu) a potem miał by przesrane już do końca. Tak to upraszczając działa w Japonii:)
ROCK dawał recenzje na temat tej gry i mowił że jest pod każdym względem po prostu średnia i że nie jest to rewolucja a nawet mowił że nic się nie zmieniło praktycznie . :)
Wszystkie asasyny od momentu wydania origins (nie licząc spinoffu) były moim guilty pleasure - po prostu lubię posłuchać podcastu, muzyki lub pooglądać youtuba przy jednoczesnym "czyszczeniu" mapy z dziesiątek pytajników i robieniu niewymagających questów. Czasem można też skupić się na grze i pooglądać widoki oraz posłuchać ambientu i muzyki, która niezależnie od części była dobra. Ale tym razem, pierwszy raz od czasów origins mam wątpliwości - to głaskanie psów, czarny samuraj, brak orła, system zwiadowców, których nawet nie widzimy i ogólny feeling gry - po prostu nie zachęca. Ubi się stacza, co jest wręcz absurdalne, ponieważ robią jedną formułę gry od prawie dekady i dopracowanie jej nie powinno być u nich problemem
co do gąbkowatych przeciwników to też mocno zależy, bo w takiej vallhalli było podobnie ale jak mój build pod ogłuszenie zaczynał mieć ręce i nogi to walki zaczynały trwać sekundy, zamiast minut. Przy pełnym buildzie 99% przeciwników zanim zaczęło atak miało już stuna i jak kończył im się stun to dostawali kolejnego i tak aż do śmierci. możliwe że w shadows będzie tak samo, patrząc na to że każdy kolejny assassyn ma dużo podjebanych rzeczy z poprzednich części.
Powiem tak, mam nadzieję, że ta gra będzie słaba w trakcie premiery, Ubisoft upadnie i następnego assassina jak i całą branżę gier po Ubisofcie przejmie dajmy np. Sucker punch, bo oni to mega dobrze sobie poradzili ze skradaniem się choćby w ghost of Tsuchima i mają większy potencjał, niż cały zespół Ubisoftu razem wzięty
Skill Up był doś negatywny w swoich pierwszych wrażeniach. Niebyło to całkowicie krytyczne wideo wszystkich aspektów gry, jednak jak na 1 mln subskrypcji to zrobił Ubisoftowi doś dużą antyreklamę. Nie omawia wszystkiego, ale głównie skoncentrował się na problemach gameplayowych grania Yasuke, i dlaczego nie podobało mu się granie w nowego assasyna.
Ale skisłem... W 32 minucie materiału babka zaczyna gadać ładnym angielskim i tak ją słucham i słucham i próbuje sobie przypomnieć gdzie juz to słyszałem... Indiańskie plemienia a AC3 mówiły właśnie w takim stylu XDDD XDDD za bardzo się pośpieszyłem z napisaniem tego XD
Zrobili takiego kloca, że na dach nie jest w stanie wleźć xD A Ezio Auditore wchodził na szczyty katedr po niemal gładkich ścianach. Ta seria po drodze zgubiła wszystko, co ją wyróżniało.
A propo AI przeciwników, słyszałem że w ustawieniach ma być opcja, która będzie utrudniać rozgrywkę poprzez zwiększanie zasięgu widoku przeciwników, że nawet stając na jakimś dachu przeciwnik będzie w stanie nas dojrzeć, być może na tym gameplayu jest ustawiony jakiś bardzo łatwy poziom
Zamiast większego zasięgu wzroku mogli by po prostu zrobić dobre AI tych przeciwników, widziałem na gameplayu że przeciwnicy prawie nie reagują na ciała, zobaczy taki żołnierz trupa i przez 10 sekund jest bardziej ostrożny i później idzie sobie jakby nigdy nic
@@Splinter07 trochę dziwne. Jeżeli gra ma opcje poziomu trudności, to ty decydujesz czy jesteś bambikiem czy nie (pod warunkiem że opcje są dobrze zrobione)
wydaje mi sie ze jesli taka opcja by istniała, to w chociaz jednej recenzji ktos by o tym powiedzial. Jesli ta opcja istnieje, to w takim razie zle to swiadczy o recenzentach, skoro nikt nie potrafil o tym wspomniec
od kiedy ac to gra o skradaniu ? ostatnie to rpg a w poprzednich to i tak grasz tak że rozpierdalasz każdego na kontry xd chcesz dobrą gre o typowym zabójcy zagraj w nowego hitmana
Ta gra już nie jest niczym. Ni to sandbox, ni to dobra skradanka, ni to bijatyka. Chuj wie na czym ta gra się skupia niby, że ma być dobre. Będzie znowu jak z star wars outlaws.
Nie wiem, czy zostanie odczytane, ale o demo dowiedziałem się rano od kanału Skill Up i tam nawet trochę negatywów było o tej odsłonie AC. Z takich rzeczy to ich gość wprost zwrócił uwagę, że Yasuke w gameplayu to taki czołg, który oprócz walki jest bezużyteczny, co do parkour albo skradania - przy wieżach postać każę ci zmienić się, a podczas skradania natkniesz się na szpary najzwyczajniej za małe na pseudo samuraja ubiflopu. Do tego yasuke może tylko robić egzekucję na wrogach na głośno, nie po cichu jak druga postać. Co do krytyki to jest jeszcze kwestia tych całych szpiegów, którzy w oczach Skill Up zabijają eksplorację - ot rzuć taki skaner na jakiś pkt mapy i niech znajdzie cel za ciebie. Twierdził też, że grając Yasuke rzadko kiedy zdarzyło mu się zdechnąć a każde zadanie można brute-forcem robić zabiając wszystko na swojej drodze co psuje immersję i jest po prostu nudne (brzmi jak Outlaws 😉). Co ciekawe było wspomniane w materiale, że nie ma charakterystycznego dla całej serii game over desynchronizacji związanej z zabijaniem niewinnych. Możesz casualowo okazać to, jak bardzo szanujesz kulturę Japonii, zabijając całą wioskę jako czarny samuraj. W oglądanym materiale na stream do dodania jest jeszcze klasyczny dla tych nowych "rpg" AC drewno dialogi z mało znaczącymi NPC, słabo imitujące te z Wiedźmina 3 (tam przynajmniej ten dialog jest dobrze napisany), celowanie z wyposażenia do rzucania, no i to że gra zmniejsza poziom trudności jak zdechniesz😂.
Ja o demie dowiedziałem się u Tivolta. Tivolt wspomniał w demie, że grając Yasuke wszedł na dach i to tam gdzie już teoretycznie wejść by nie mógł ze względu na architekturę budynku (tym ruchem też zaskoczył swojego "opiekuna dema"). Więc, to że teoretycznie na dachy może wejść tylko kunoichi nie znaczy, że nie można próbować wejść na dach samurajem, chyba, że gra po premierze będzie wymuszać zmianę postaci by wejść na dach (gdzieś widziałem, że w Ghost of Tsushima było coś podobnego tylko ze stylami. Wybrało się zły styl na danego wroga, to gra spowalniała czas i była informacja, że wybierz poprawną formę). Z tego co pamiętam, to chyba w Odyssey też nie spotkałem game over desynchronizacji (choć chyba jeszcze to przetestuję), choć tam była ciekawa sytuacja, bo cywil podniósł broń, która leżała gdzieś w pobliżu gdy walczyłem z jakimś żołnierzem, za to ta sama desynchronizacja wróciła w Valhalli... Wiking w czasie walki przypadkiem likwiduje cywila, który wszedł w linię walk = ostrzeżenie
Podobno, jak sie zwiększy poziom trudności skradania to przeciwnicy są bardziej spostrzegawczy, bardziej realistycznie to wygląda, Rock na swoim materiale o ac shadows tak powiedział w 7 minucie filmu
Miały być znaczące gameplay'owe zmiany, ale jak na razie po tych wszystkich pokazach nie widzę żadnych zmian. To nadal wygląda jak każdy poprzedni AC, chodzi mi o te RPG'owe AC. 6:25 "inną interpretację Japonii" ale przecież Ubisoft reklamując grę powtarzał wielokrotnie, że chcą nas zabrać do feudalnej Japonii, a to co pokazują nie ma za wiele wspólnego z feudalną Japonią. 15:55 CO KURWA??!! Ehhh Ubi Ubi 22:28 dlaczego ta postać tak głośno mówi? Przecież się skrada więc powinna mówić szeptem, a jeśli są to jej myśli to również dźwięk powinien być dostosowany tak aby gracz słyszał wyraźnie, że to są jej myśli. Mam nadzieję, że będzie do wyboru dubbing japoński. 27:28 tu nawet nie czuć tych cięć kataną, nie czuć tego że on ona tnie ciała. 29:09 jakim cudem ona stanęła na takim płotku z patyczków i to się nie złamało i nie wbiło jej w stopy? 29:20 no fajnie, strzelił jej w pysk z metra XD Normalnie w takiej sytuacji, strzelec musi przejść do walki wręcz i np. uderzyć kolbą karabinu w oponenta aby go ogłuszyć/powalić i dopiero wtedy ma możliwość oddania strzału, a nie kurwa strzela gdy przeciwnik stoi centralnie przed nim. Gdzie tu jakakolwiek logika? 51:00 idealnie podsumowane XD 51:41 to nie jest samuraj do kurwy nędzy 52:33 AC to seria gier o skrytobójcach, których głównym stylem jest właśnie SKRADANIE!!! To jest jedna z tych gier, w której styl gry powinien być właśnie odgórnie narzucony na skradanie, poruszanie się po cichu, ciche eliminacje, zdobywanie informacji bez zaalarmowania przeciwników, itp. Na tym polega seria AC. 53:57 koleś dokładniej opisał koński zad niż resztę gry, no beka 🤣 1:05:20 oho zaczyna od tłumaczenia się, nice 1:12:05 "ładne rzeczy"... ehhh 1:12:36 "Ubisoft nie jest głuchy na to co mówią gracze"... aha 1:16:43 "skradanie było FAJNE"... i chuj Ubisoft'owi mówimy PAPA 🤣🤣🤣
29:09 to chyba patyk z bambusa, a ten podobno jest dość wytrzymały. Chyba ma wytrzymałe buty, że się te dzidy w nią nie wbiły 29:20 widać, że ten strzelec nie był dokładnie przeszkolony, albo miał powolny czas reakcji
Ni no to jest tragedia nad tragedią autentycznie, po premierze tej gry Ubisoft nie wstanie z rowerka i bardzo kurwa dobrze. Od tylu już lat rozjebali tą markę, że ja pierdole. Czekam z niecierpliwieniem na to jak w to zagrasz i zgnoisz od góry do dołu tą grę. Bardzo ci polecam ograć Ghost of Tsuhsime i zobaczyć na własnej skórze dobrze ukształtowany japońsko/samurajski klimat. Pozdrawiam z Ludologiczną ESSĄ.
"You should be comfortable with not owning your games" (Powinieniście czuć się komfortowo, nie będąc właścicielem swoich gier) Więc Yves Guillemot powinien czuć się komfortowo z tym faktem że nie będzie posiadał swoją firmę.
Zastanawia mnie jaki sposób logiki i myślenia idzie za tworzeniem "gry" w której nie ma najmniejszego wyzwania czy zagadki. Jakim cudem przy dzisiejszej technologii npc są tak tępi ? To tylko trzy mini scenki a jest ich tu masa. 33:24 Zrobię sobie zasłonę dymną i z niej wybiegnę bo w sumie nie jest mi potrzebna ale ma ładny efekt więc czemu nie. 33:31 Oberwałam dwa razy z miecza, że aż jucha poszła ale nic mi nie jest xD Jaki kretyn to zatwierdził ? 34:08 Użyję kuli na łańcuchu ( broń dystansowa dwuręczna ) i podejdę tak blisko by wróg bez jakiejkolwiek mojej obrony dziabnął mnie sztyletem ?!??? że co ?
Przyznam, że nigdy mi gameplay Assasynów nie przeszkadzał, a ten wygląda i tak lepiej niż w poprzednich częściach, a jednak dopiero co skończyłem Stellar Blade i jestem w trakcie ogrywanie Wukonga i mnie cofnęło :P tego Ubisoft już nie dźwignie
Te gąbki na pociski to jakaś masakra. No i to że gra wymusza używania obu postaci, a nie po prostu wybór danej postaci, a same postacie różnią się nie tylko stylem i bronią, ale i ciężkością poruszania czy nawet możliwościami wspinaczki - czyli zgadywanie jaka postać w następnym etapie zadania będzie odpowiedniejsza. Jakieś to wszystko takie nijakie. Pierwszy assassyn w którego chyba nie zagram. Nie dość że afery, to jest jakiś taki... i to w settingu Japonii, gdzie powinien nam rozwalić mózgi bogactwem kultury.
Nie sądzę żeby Ubisoft przestał istnieć, przecież nie zburzą tych wszystkich nieruchomości, i nie wywiozą komputerów na cztery wiatry. Ale nie wykluczam ostrego rebrandingu.
@NiceTrist z Tencetem jest ten problem że FTA się nie zgodzi. Mogą wziąć oddziały we Francji i i w Kanadzie ale ten w USA? Nie ma mowy. A tu by trzeba było wziąć wszystko żeby to miało sens
Przecież shogun był serialem robionym przez japończyka i był to serial który adaptował materiał źródłowy czyli książke, a nie faktyczną historie więc ten argument zagrajnika jest z dupy.
Ta walka nie różni się od każdego Assassyna poprzez implementację najprostszego schematu polegającego na tym, że walka działa skryptowo, a nie mechanicznie. Machasz mieczem w Elden Ring to postać robi swoje, a tutaj przy ataku to tak jakby aktywowała się kombinacja skryptów, które przygotowali twórcy
Mnie to wygląda jak próbka gameplayu, który twórcy wypuszczają na Prima Aprilis żeby tylko strollować i zaraz potem udostępnić rzeczywiste fragmenty dużo lepszej rozgrywki i uspokajają: hahah, sorki fani, to tak tylko dla śmiechu było, spreparowaliśmy materiał gdzie AI skręciliśmy o 50% i pozmienialiśmy inne rzeczy żeby was wkręcić. No, heheszki już były, to tu macie rzeczywistą próbkę gameplayu - i pokazują coś co ma ręce i nogi. Tylko że to nie żart i Ubisoft jest śmiertelnie poważny xD znaczy no, to w sumie jest żart, tylko że kurde mało zabawny -.-
To co mówiłeś, nie jest populizmem. Ludzie faktycznie boją się komentować negatywnie, wiadomo - pieniądze, biznes. Pokazywanie prawdy ludziom, powinno być życiem dziennikarza.
W Immortal Phoenix Rising (tez od Ubi) byl dokładnie taki sam system "odkrywania mapy". To jest jeszcze gorsze niz pytajniki bo marnuje się tylko czas na latanie kursorem po ekranie az cos trafimy
@@adkr203 wiem ze wielu ludziom sie ona podoba i ma dobre oceny, ale mi za bardzo kojarzy się z Genshin Impact i takim pustym, mobilnym światem, dlatego po kilku godzinach odpuściłem.
@@mogan348 ja bym jednak polecał, szczerze to ograłem to w zeszłym roku i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Początek może taki mało spektakularny, ale po prologu gra się naprawdę mocno rozwija. Świetnie zaprojektowany świat, mega wciągnęła mnie eksploracja i odkrywanie tych wszystkich miejsc, pięknie i ciekawie zaprojektowane lokacje, świątynie itd. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie też walka i możliwości jakie dawała, ciekawe zagadni logiczno-przestrzenne, całkiem dużo wariantów zbroi i uzbrojenia w oparciu, o które można tworzyć różne buildy pod różny styl walki. Tego się zupełnie nie spodziewałem w grze "Ubi". Elementy platformowo-zrecznosciowe w połączeniu z zagadkami też stanowiły czasem nieźle wyzwanie. Inwazję bossów na naszego bohatera, którego prześladuje w świecie gry główny adwersarz. Generalnie zagrało mi w tej grze wszystko i prawie ją wymaksowałem, a wcale nie jestem tego typu graczem. I zmęczyła mnie może trochę sama końcówka, ale to przez to, że wcześniej dosłownie lizałem ściany i przekoksiłem postać przez co końcowy boss był formalnością. Nie ukrywam, że uwielbiam motywy mitologiczne i starożytność, więc lore gry i tematyka były dla mnie dodatkowym plusem, ale naprawdę bawiłem się świetnie i zaskoczyła mnie ta gra pozytywnie tak wieloma elementami, że nie dam złego słowa powiedzieć. Do tego specyficzny styl graficzny sprawia, że ta gra nie zestarzeje się tak szybko. I nie uświadczyłem prawie żadnych błędów, co w dzisiejszych czasach nie jest oczywiste. Pozdrawiam
14:40 On przecież nie powiedział, że tak było w każdym asasynie więc git. Powiedział, że są drewniane tak jak w każdym asasynie. To nie było usprawiedliwienie tylko porównywanie
Te gry są coraz bardziej casualowe - to jest jakiś nieśmieszny żart! Gdyby podobne mechaniki znajdowały się w takim Bloodbornie (tj. walka z łatwiejszym przeciwnikiem po śmierci xD), to w ostatniej próbie w walce z Orphanem, byłby chyba mrówką. Porównałem sobie również mimikę i ekspresję u postaci z poprzednich odsłon AC. Nawet w jednej z gorszych części jaką jest Syndicate widać krzywienie się twarzy, podnoszenie głosu podczas kłótni głównych bohaterów itp. Tutaj brzmi to jak syntezator - zero emocji i oczywiście postać musi sama do siebie gadać i wszystko tłumaczyć. Trzeba im zacząć kopać grób, bo w marcu przybijemy ostatni gwóźdź do ich trumny. Skoro sukces Baldura nie uświadomił firmom jakich gier oczekujemy, to może upadek takiego molocha sprawi, że wreszcie się ogarną...
Minuta 24, jak scena ataku Lancelota w filmie Święty Gral Monty Python ;) koleś nawet nie zareagował na swoją śmierć podczas ataku z przodu a kolega obok powiedział tylko "hej..." xD
Nie wydaje sie wam, że dodanie całej tej liny z hakiem to proste obejscie problemów z parkourem (Animacje, blokowanie postaci na budynkach i przystosowanie kazdego do wspinaczki)?
6:20 zeskakujemy na gościa wciskamy mu kose w gardło, a on wstaje jak by nic się nie stało O_o matko bosko w której części wprowadzono takie gówno. 11:05 Gra o skrytobójcach gdzie gramy jak w jakieś slashery :/ Pierwszy asasyn był piękny tam głównych przeciwników jak się ładnie podeszło że nas nikt nie zauważył wykańczało się ładnie na strzałą i wychodziło niezauważenie i to było piękne. Jak narobiło się burdelu to nas chyba ten główny szefo opierdzielał za brak kompetencji, ale już nie pamiętam dokładnie. 19:26 Jezu ile mu to zadało obrażeń to nawet nie jest już śmieszne. Zastanawiałem się nad tym asasynem, ale po tych paru akcjach wiem że go nie kupie bo to nie jest asasyn cała idea z pierwszych części została przerobiona pod sztuczne wydłużanie rozgrywki. Jeszcze żeby te walki wyglądały zachęcająco.
👕 Moje Bluzy Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
🟢 Wesprzyj kanał: ruclips.net/channel/UC5SCWle5EgiN7vzMMwPOpugjoin
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
🐲Korzystam ze sprzętu Redragon - z kodem "LUDOS" 15% zniżki: redragon.pl/akcja_ludos (reklama)
Podoba mi sie to jak krytykujesz gry i to dobrze jak cos nie gra a nie jak inni zamykaja mordy : P
wypraszam sobie puszystych ja jestem tak duży że XXL nie wystarcza musi być XXXL to samo buty muszę mieć 48 nie że pójdę na siłkę i rozmiar buta mi spadnie do 46 :P
"Musisz wejść na jakiś punkt widokowy (zwany w grze punktem synchronizacji) i zeskanować okolicę." Nowe, nie znałem i na pewno nie jest to recykling czegoś, co mieliśmy w AC1.
To jest system 1:1 z Mad Max'a ktory wyszedl w 2015. Inne Ubi towery to było tak że wchodzisz na górę i po synchronizacji ikonki się pokazywały same bez skanowania manualnego tutaj zaś Ubisoft zajebał system z Mad Max'a.
@@doooodeh te beztalencia umieją tylko komuś coś zajebać no chyba że chodzi o upychanie parszywych ideologii to wtedy bywają baaardzo kreatywni jak taki Thomas Lockley...
@@doooodeh nie bo ten system był wcześniej w FC3iFC4 i wszystkich ,,starych'' assasynów które uwaga wyszły przed mad maxem wiec to mad max ukradł tą mechanike
@@zniwiarz4213 Co ty pierdolisz. FC3 miałeś wieże po których wejściu gra odkrywała całą część mapy i wszystkie ikony w tym outposty czy gdzie różne rodzaje zwierząt żyły I nie musiałeś wyciągać gogli i oznaczać punktów manualnie, tak samo było w każdej innej grze Ubi.
W każdej grze Ubi po synchro gra pokazuje ci elementy na mapie i nie musiałeś wyciągać gogli czy czegoś tam dopasowanego do settingu gry i oznaczać tych punktów manualnie. Podobny system był w Fenyx Rising ale to Mad Max pierwszy w 2015 roku miał coś takiego.
Tu nie mowa o samych towerach tylko o mechanice która wymaga od gracza manualnego oznaczania celów na horyzoncie po wspięciu się na tower.
@@zniwiarz4213 FC3 miałeś wieże po których wejściu gra odkrywała całą część mapy i wszystkie ikony w tym outposty czy gdzie różne rodzaje zwierząt żyły I nie musiałeś wyciągać gogli i oznaczać punktów manualnie, tak samo było w każdej innej grze Ubi.
W każdej grze Ubi po synchro gra pokazuje ci elementy na mapie i nie musiałeś wyciągać gogli czy czegoś tam dopasowanego do settingu gry i oznaczać tych punktów manualnie. Podobny system był w Fenyx Rising ale to Mad Max pierwszy w 2015 roku miał coś takiego.
Tu nie mowa o samych towerach tylko o mechanice która wymaga od gracza manualnego oznaczania celów na horyzoncie po wspięciu się na tower.
Sprzedajnik be like:
"Zaznaczę, że Ubi nie zapłaciło mi za ten materiał" *I sprytnie pominę fakt, że Ubi nie mogło tego zrobić, bo jest to kurwa nielegalne*
Ale i tak wypoleruję spocone, osrane jajca kurwisoftu bo chcę darmowe benefity😁
Teoretycznie może, ale musi być zaznaczone, że to reklama a nie recenzja ;)
Aha czyli nie moze nikit powiedziec ze mu sie gra podjba, bo sie sprzedal Xd
Mnie to zawsze bawi, ponieważ wczesny dostęp do gry to dosłownie zapłata. Dzieje się tak ponieważ dziennikarze growi zarabiają na dostarczaniu contentu i newsów. Kto zrobi to szybciej ten prawdopodnie więcej zarobi.
@@102woytekfrank9 no nie, ale jak to brzmi kurwa fake'owo i ewidentnie nie jak szczera opinia, to chyba inna historia?
Oby nie powstał assasins creed Husars
Do tego czasu wykupi ich Tencent.
Miejmy nadzieję xd
Nie powstanie a nawet jeśli to nie zrobi go Ubisoft bo się po tej grze wywali na ryj i już nie podniesie, sprzeda markę komuś innemu i ktoś inny będzie się z tym bawił.
Figurki kolekcjonerskie z sierpem i młotem.
Przecież Wiedźmin 3 istnieje. To są gry praktycznie polegające na tym samym.
Ten voice acting to przypomina mi jakby ktoś 20 lat temu na własną rękę nagrywał i dogrywał. Tutaj biega, walczy, a emocje w głosie jakby kawę ze starbunia popijała co kwestię na kanapie.
Ruski dubbing nagrywany na bazarze 😅
To brzmi jak te kasety VHS softporno z lat 90tych, które ludzie kiedyś pożyczali, a tam lektor, który dwoił się i troił aby to jakoś brzmiało. Przynajmniej się starał.
1:17:20 Zagrajnik chyba zapomniał, że oryginalne assasiny ( te najlepsze ) miały mechaniki, gdzie jak ktoś cię wykrył to misja się kończyła niepowodzeniem więc to właśnie było założeniem ac - żeby nie dać się wykryć
A to nie było tak, że wykrycie nie dawało ci 100% synchronizacji, a kończyła się porażką tylko w niewielu, konkretnych misjach?
@@almek2000 było, ja głównie grałem w ac 3 i ac4 i moze unity. Im nowszy ac tym łatwiej było i głupiej. Teraz to już w ogóle gra dla dzieci xD
Zagrajnik to od 2-3 lat walczy o poziom Ubi w swiecie recenzji gier.
@@zakkonnik7507 "Gra dla dzieci" XD Strach pomyśleć co będzie za 10 lat. Wtedy to już bobasy w matkach będą mogły w assassina grać.
W AC przez większość czasu grało się na pałe, kogo próbujesz oszukać. Grałeś w ogóle w jakieś AC?
ten no commentary gameplay Grapedii to chyba wołanie o pomoc tylko nic nie mówi bo chce dostawać klucze w przyszłości XD
Wczoraj miałem dyskusje z Hubertem Pomykałą autorem tekstu o pierwszych wrażeniach z AC:Shadows na stronie Cd-Action chłop napisał że twarze w tej grze są pełne emocji i dobrze animowane, po mojej kontrze w komentarzach na fb, bo nawet GOL te mordy krytykował, napisał że on tam jednak będzie zwracał uwagę na przyrkę w tej grze bo go oczarowała. Tu chciałem zaznaczyć że to jest mental ludzi którzy powinni mieć jakieś standardy jako dziennikarze. Załamka.
W sumie mordy nadal lepsze niż te z GTA VI.
Ja bym zagrał w Assassin's Creed - Coco Jumbo i byśmy tam grali białym rycerzem w Afryce, który by sponiewierał regionalnych ludzi. Brał ich do niewoli i wywoził na łajbie do średniowiecznej Francji. 😂
Chyba na nowy lad ich wywozili... Ale widze poczucie humoru... 😂😂😂
Okropny humor...😀😂🤣🤣🤣🤣
Assassin's Creed: Django
@@SzczypekPlay Widzialem nawet dobre bylo gdy sie pod koniec wyzywali...
W to bym zagrał haha
Słuchanie tego gościa to jak maraton przez grząskie bagno nudy, absolutna tortura. Jego gadka to miks niczego z niczym, targetowany najwyraźniej dla dzieciaków z TikToka albo nostalgicznych graczy, którzy zatrzymali się mentalnie na czasach Pegasusa. Kto to ogląda? Może dad-gamerzy z kryzysem wieku średniego albo leśne dziadki i babcie z całym szacunkiem... którzy kliknęli przez przypadek myśląc, że to teleturniej z 2003 roku. Poziom merytoryki? Telezakupy Mango na sterydach z odcinkiem specjalnym prowadzonym przez Bercika. A jego content? To mniej więcej taki standard jak lokalna telewizja puszczana o trzeciej nad ranem. I to w dzień powszedni. Pure złoto.
To co zagrajnik mówi o znacznikach to chyba żart. Bo jednym z głównych problemów tych znaczników było to, że nagrodą na miejscu była 1szt drewna, metalu czy innego surowca potrzebnego do jakiś ulepszeń. Daje to jasno do zrozumienia, że było ich tyle, a nagrody mizerne tylko po to, żeby gracz się skusił na ich zakup ze sklepiku za prawdziwą kasę...
Odpal sobie wrażenia z ign 😂😂😂 tam to się nawet nie kryją, że te pierwsze wrażenia to jest reklama gry. Typ gada, że dostajemy znowu bardzo nagradzającą eksploracje. Jak w żadnym ac eksploracja nigdy nic nie wnosiła. Można ją skipować totalnie i nic nie tracimy na tym bo dosłownie nie ma nic ciekawego do znalezienia. Maks to element pancerza które też gówno wnosi bo te ac są po prostu grami w których nie ma żadnej progresi siły bohatera. Wszystko się skaluje i tak i można przechodzić te gry z wyłączonym mózgiem.
Najważniejsze jest to,że można pieski i kotki głaskać xd
Ale wy się przypierdalacie na siłę
jedyny dobry komentarz pod tym filmem
Ja bym chciał, żeby je można było zabijać na różne sposoby np. podnieść za ogon i wypatroszyć :p
@@oskarjozwiak7292 Oskar, spokojnie wziąłeś już leki? To nie przypierdalanie, to branżowa analiza, co dzisiaj jest uważane za wyznacznik dobrej gry przez pseudo-dziennikarzy. Nie każdy jest gotowy na głębię tej dyskusji, rozumiem.
Ten pierwszy koleś co ogrywa idealnie pokazuje dla kogo jest skierowana ta gierka czyli dla właśnie takich platyniarzy co grają na konsoli i cieszą się rozrywką rozrywką najniższego sortu dla motłochu typu Disney czy tam Ubikacja.
Same gry komputerowe to mainstream czyli rozrywka dla mas, nie rób z tego czegoś elitarnego- bo to jest śmieszne
Czy Zagrajnik porównał zmienienie imienia postaci historycznej w fikcyjnej książce do czarnego samuraja? Faktycznie też sam kaliber xD
Samuraj istniał przynajmniej i miał tak na imię
@@borysiak175 nie był samurajem
Nie...tylko nie on. To mentalnie jest Zagrajnik z włosami, ale za to z jedną półkulą mózgu. Słuchanie tego gościa, to jak oglądanie prawie tiktoka.
Zgadzam sie totalnie XDDD. Chłop robi format short na temat gier jakieś ciekawostki z dupy to co sie dziwić.
14:10 autor mówi że nie wie jak można by innaczej przedstawić zmianę bohaterów w otwartym świecie kiedy ci gameplayowo nie są obok siebie, więc mniejsza z tym. Mój mózg wtedy krzyczał czy ci dziennikarze grają wogule w gry wideo. Przecież mamy to świetnie przedstawione w GTA5 wystarczyło to skopiować xD
ubi pewnie nie potrafiło, albo silnik na to nie pozwala xD
W grach gacha klikasz przycisk i postać się podmienia i tyle. Może to mało klimatyczne, ale kurwa tysiąc razy lepsze niż wchodzić w menu i oglądać loading 😅 już lepiej by było zrobić tak, że nasza postać przykładowo wybiega sobie za ekran i wbiega ta druga i tyle.
O kurwa to dobre
Wypuść nowego assasyna gra której jedną z największych zalet jest parkour
Jedna z postaci nie potrafi się wspinać
Świetny plan!
29:05 CZEKAJ KURWA CO?! XDDDD
NA CZO ONA SKOCZYŁA?
NA JEBANY PŁOTEK Z PATYCZKÓW? STOPY SE PRZEBIŁA I SIEDZI, NAWET SIĘ NIE RUSZYŁY TE KIJKI
Kto kurwa na tym kolizje zaprojektował, na to się nie powinno dać wskoczyć w ogóle
Tak 😅 dla Japończyków ta gra jest obojetna ze zbierali podpisy pod petycja by zablokowac gre w Japonii
To teraz mamy potwierdzenie, że dodali czarnego "samuraja" żeby odwrócić uwagę od całej reszty 😅
1:24:40 ZAGRAJNIK NIE POWIE NIC KRYTYCZNEGO O GRACH, bo żeby coś takiego powiedzieć, to trzeba się na nich znać. Nawet jakby nie kody które dostaję, to i tak nie potrafiłby powiedzieć nic złego na Assasyna, bo jak sam kiedyś powiedział, GRY TO ZABAWA. I zrozum to Kiszak, ZAGRAJNIK nie ma bladego pojęcia o grach.
Kiszak, nie usuwaj tego materiału. Ten gość to chodząca hipokryzja i Sprzedajnik i niech każdy to wie(im wcześniej tym lepiej). Ten facet usuwa komentarze i daje shadowbany podobnie jak Ralindel i Stelmach, nieważne czy piszesz merytoryczne lub porównujesz go do Zagrajnika, bez obelg ani przekleństw. On tworzy własną bańkę w której się tylko obraca. On nie nagrał na swoim kanale ani jednej porządnej recenzji ani opinii na jakiś temat. U niego 100% rzeczy to hip hip hurra. On nie potrafi ocenić dobrze, żadnej gry, tylko ściąga kontent z zagranicy. U niego "znanie się na grach" to jak jeżdżenie całe życie maluchem w kolorze Yellow Bahama, ale w wersji cabrio, i przekonanie, że właśnie nagrywa się odcinek z gwiazdami brytyjskiego "Top Gear". Totalny odlot, tyle że w maluchu.
O kim mowa?
@@LordDragonMPFmówi pewnie o materiale GRApedii którego Kiszak tu ogląda
"Ten facet usuwa komentarze i daje shadowbany podobnie jak Ralindel i Stelmach, nieważne czy piszesz merytoryczne lub porównujesz go do Zagrajnika, bez obelg ani przekleństw. On tworzy własną bańkę w której się tylko obraca." Brzmi mega znajomo. Hipokryzja to chyba choroba zaraźliwa, każdy lepszy od drugiego...
@ co do usuwania komentarzy, to zauważyłem, że czasem sam system RUclips z automatu je potrafi usunąć w mniej niż minutę
przypomniałam sobie, jak grałam w taką część AC (może II albo Brotherhood), gdzie były specjalne miejsca, gdzie stacjonowali wojownicy. wśród nich jeden z nich był tak mocno opancerzony. trzeba było na serio go mocno bić, aby go zniszczyć. a na dodatek wokół niego latali wojownicy z lekką zbroją. wszyscy oni atakowali, a ten najmocniejszy jak uderzył, to zabierał bardzo dużo hp. jeżeli źle się to ugrało, to człek padał. trzeba było wrócić do tego miejsca i zaczynać od nowa. :) ale która to część dokładnie była, to już na serio nie pamiętam!
a w nowym AC wracasz na miejsce i przeciwnik rozbiera zbroję i daje się bić :) xddddddd
Polityka DEI działa w ten sposób, ze nawet tworząc kobiecą postać asasyna, to trzeba zmniejszyć AI Enpeców żeby dawała sobie z nimi radę :D
Większość struktur społecznych ugina się w pod ciężarem niekompetencji osób gotowych do wpasowania się w profil ideowy i uczestniczenia w sesjach wzajemnego poklepywania.
Materiały tego typu nadawały się do kanału Zero. Uwielbiam Twoje analizowanie gier, może zostałbyś Growym Zerem. Mam nadzieje że poszerzą horyzonty w nowym roku. Pozdrawiam
To nie wygląda tylko płasko, ale też i strasznie sztucznie. Ja patrzę na to tło i naprawdę coś jest nie tak.
I to ukrycie chatu podczas oglądania materiału zagrajnika :D rozumiem dla czego to się stało, ale dalej bawi.
bardzo sie ciesze że ktoś jest wstanie z taką pasją mówić o dziennikarstwie bo to na prawdę piękny zawód który zszedł na psy
16:10 albo jak przegrasz to odpala się cutscenka w której jednak jakimś cudem wygrywasz i grasz dalej xD
Pominięcie przeciwnika z którym sobie nie radzisz, no to hit. To pokazują jak te osoby którzy w dzisiejszych czasach tworzą gry, kompletnie nie rozumieją o co w tym chodzi
Dla kontekstu tak mniej więcej wyglądają wszystkie assasyny od origin. Jasne za pierwszym razem była to świeża formuła i jakaś innowacja, ale ile razy można wpaść w tą samą pułapkę xd
Tyle razy ile od pierwszego Assasina do tego przed Origin
Śmieszy mnie jak ludzie narzekają że nowe AC wszystkie są takie same jednocześnie chwaląc wszystkie stare za to że były takie same
@ Właśnie mu to napisałem. Stare to wszystko były texture packi, a nowe może mają nową formułę, ale tak samo wszystkie są takie same. Po prostu dodali trochę świerzości i gawiedź podjarana, że ubisoft wstaje z kolan xDDD
@@maksymalnybul6145 Wiesz nie napisałem, że stare były jakoś dobre i oryginalane. Sam osobiście nie ukończyłem żadnego assasyna oprócz dwójki grając w 5 różnych odsłon, co dla mnie świadczy o jakości tych gier. Po prostu jest straszne ile korporacja może wydoić pieniędzy z jednego dobrego pomysłu sprzed 18 lat. Przecież ludzie podniecają się tym w jakie tło "historyczne" będzie w nowej grze, tak jakbyś kupował skiny do produktu.
@ Wiem o tym. Mnie jedyne co ciągnęło do tych gier to w sumie cała lokalizacja i klimat, bo fabularnie zazwyczaj były nijakie i też mało, którą przeszedłem. No i kupowałem jedynie na promocjach poniżej 20zł
Czyli w skrócie pod kątem rozgrywki zapowiada się ten sam assassin co wychodzi od lat xD. Będzie banger nie ma co.
Ale graficzka "ładna" i kotki da się głaskać, mój malutki konsumencki móżdżek jest dostateczne stymulowany przez te dwie rzeczy, jak ci sie nie podoba to nie graj, gra jeszcze nie wyszła i tak dalej
Niestety będzie jeszcze gorszy xD
A czego się spodziewałeś? Łapania pokemonów? Jest to po prostu gierka dla przeciętniaków, trochę lepsza niż poprzednie Assassyny i tyle. Drama jak luj.
Ale gdyby wyszedł w stylu tych starych to by ludzie gadali że zajebiście że wrócili do starej formuły która była wałkowana 20 lat
Jeszcze trochę a ZUS zacznie ci liczyć szkodliwe warunki pracy^^.
Nie jest graczem co często gra w tego typu gry i się uja znam ale widząc walki w tym AC to mam wrażenie, że to jest taki wielki regres nawet względem poczciwego Cienia Mordoru, to nie wygląda jak system walki gry z 2025r.
Jo, zus w Rumunii ;)
Ubisoft nie mógłby użyć w swojej grze systemu Nemesis, bo ten został przez twórców Mordoru opantetowany na X lat
cien mordoru albo ta druga czesc to jebany majstersztyk przy tym crapiszczu tam chociaz ta walka miała jakis feeling tutaj to nonbinary bezpłuciowa waleczka i ten AI głos
@ Nie chodziło mi o sam system nemezis, a raczej rozwiązanie systemu walki, który był praktycznie identyczny jak w starych batmanach. Nie jest to nic specjalnie ambitnego ale jest to prosty efekciarski system walki dający wrażenie bardzo dynamicznej walki. A tak w grze AAA w 25 r. dostajemy wolny durny system walki, który też polega na klikaniu 2-3 klawiszy, który nawet nie potrafi udawać dynamicznej i efekciarskiej walki. Chyba czas się godzin z wizją chińskiego ubi.
nagranie rozgrywki typowego paralityka z czasopisma/kanału branżowego co z graniem ma tyle wspólnego co przeciętny gracz z łyżwiarstwem figurowym.
Wiki: Japonii?
Japonia jest krajem górzystym - 4/5 jej powierzchni zajmują góry. Średnia wysokość terenu wynosi 438 m, a najwyższym szczytem kraju jest stratowulkan Fudżi (3776 m n.p.m.). Nie ma długich pasm górskich, a wiele bloków górskich, często ograniczonych uskokami, jest oddzielonych nizinami lub głębokimi przełęczami.
Hmm... Może to "Ich jedynie słuszna" Japonia?
A może wpisz sobie Zamek Himeji i zerknij na Google Maps jak wygląda teren jest tam dosyć płasko xD zamiast przypierdalać się do istotnych rzeczy które naprawdę szkodzą tej grze to kwiatki typu że data wydania obraza Japończyków, hur durr na Wiki piszą że w Japonii jest dużo gór więc nie ma prawa być płaskiego terenu lub że w serii gdzie kilka części wstecz bijesz się na pięści z papieżem mogli wstawić coś niezgodnego z historią
Miasta były budowane wyłącznie na płaskim terenie, teren był nawet specjalnie przygotowywany, jedynie zamek ewentualnie był na wzniesieniu. Wioski to inna bajka, te często były na wzniesieniach, gdzie często tworzono schodkowo na zboczach płaski teren pod uprawy ryżu. Podobnie jest w Chinach.
Warto doczytać więcej.
@@Axel_Vau nawet rzeki w okolicy zamku mniej więcej się zgadzają 1:13:30
@@LordDragonMPF co jak co ale ubi zawsze dobrze przenosił realne lokacje do gier np mocno pomogli w odbudowie katedry w Paryżu ale nic nie zdziałasz kiszaka opinia to jedno może nie wiedzieć ale to że ludzie jak minionki każde jego słowo biorą za prawdę objawiona i nic sami nie potwierdza jest to lekko przerażające
@@Axel_Vaubzdura z ta katedra
W starych AC przeciwnicy potrafili nas gonić po budynkach, tutaj wygląda to na poziom minecrafta gdzie stajemy metr nad przeciwnikiem i w zasadzie możemy bezkarnie bić wroga bo on nie wie co ma zrobić. W sumie w pierwszych assassynach mieliśmy przeciwników atakujących po kolei i czekających na naszą kontrę. Ale nawet w jedynce mieliśmy wrogów, których gdy chcieliśmy skontrować to dostawaliśmy strzała. 18lat i zero innowacji w tej kwestii? Może nawet regres?
Kopiuj wklej.
Wogle porównywanie AC i Tsushimy to jak porównywanie D4 z PoE2
Trzeba chyba zacząć wysyłać rachunki tym wszystkim banerom reklamowym. Bo nie to nie dziennikarze ani youtuberzy to banery reklamowe dla gier. Czemu wysyłać rachunki? Bo wprowadzaja w blad i naklaniaja do kupna wadliwego nie dzialajacego produktu. (Zanim ktoś się spłacze wiem że sa zwroty na steam itp. tu chodzi o podkreslenie roli takich banerów zwanych potocznie recenzentami).
Ciekawostka, opis gry na steamie u nas to jest,,Wciel się w asasynkę shinobi oraz legendarnego samuraja'', a w Japonii po przetlumaczeniu na nasze ,, zostań zabójcą ninja i wojownikiem wartym tysiąca ludzi". Zupełnie, jakby ubisoft wstydził się wyboru Yasuke na samuraja i wycierał sobie tym mordę na zachodzie, a w Japonii cichutko, żeby ktoś im nie zarzucił kłamstwa, czy jakiejś agendy.
Klasycznie. BMW tęczowe logo w UE, a w AS czy gdzieś tam w Afryce już normalne 😂
Ciekawostka jeszcze lepsza to, że yasuke został przywieziony w 1579 roku i w tym roku dzieje się też gra. JAKIM SPOSOBEM ON MÓWI PŁYNNIE PO JAPOŃSKU?!?!?? randomowy ziomek nauczył się tak trudnego języka w kilka miesięcy?
A co jeśli GRApedia robi 200 iq move i specjalnie wrzuca tak obrzydliwy fragment gameplayu, by pokazać jak słabo to wygląda jednocześnie nic nie mówiąc? XDD
W takim razie gra na dwa fronty, a to gorsze niż samo lizaniem dupy...
Stare Tenchu 2 z PSX bije to "coś" na głowę.
Nie spodziewałem się niczego dobrego po tej grze ale jest jeszcze gorzej 😂
Opowiem Wam ciekawostkę, bo jestem taki ciekawy, mianowicie jest taka gra, która nazywa się Raft i jest survivalem. Osobiście przeszedłem ją wielokrotnie i bawiłem się dobrze. Obiektywnie jednak stwierdzam, że jest grą tragiczną, która poza ciekawą ideą nie robi nic dobrze, jest tragicznym survivalem który ma spierdzielone wiele fundamentów swojego gatunku i nie rozumie co może robić lepiej, a to dopiero początek jej wad.
To co tutaj przedstawiłem to piękna wizja prezentująca człowieka myślącego i nieograniczonego, zdolnego jednocześnie kochać jakiś produkt i widzieć, i wypunktować jego wszystkie wady - to nazywamy krytyką, z tego co dobrze rozumiem tę niezwykle skomplikowaną definicję. Skoro tak kochacie te assasyny, to czemu robicie wszystko, aby nie były jak najlepszą wersją siebie?
Ale że kto i co robi? Mogę się określić fanem serii, mam wiele zastrzeżeń do nowszych produkcji (bo to bardziej akcyjniaki niż pierwotne skrytobójstwa, w których działanie z ukrycia było podstawą, i które dawały narzędzia do one hit killów). Valhallę kocham za setting, ale nazywanie tego assassinem to tak średnio. Po prostu assasyny nie są już assassynami, tylko takimi rpg akcji w różnych czasach i częściach świata.
1:27:00 filmy robione na yt przez Japończyków, którzy wyrażają oburzenie tą grą robiące setki tysiące wyświetleń i stosy krytycznych komentarzy Japończyków pod tymi filmami (jeżeli wierzyć tłumaczowi) to oczywiście dowód anegdotyczny, wart tyle co ziomki Zagrajnika z Japoni.
EDIT: ale mnie jeszcze strigerowała końcówka, no my polacy w większości to tam potopy jakieś piąte przez dziesiąte znamy, to pewnie Japończyczy tam też takie samie podejście mają, świętości tam nie ma, wszędzie da się wstawić mecha. Jak powiedzieć, że ma się zerowe pojęcie na temat innych kultur, nie mówiąc, że ma się zerowe pojęcie na temat innych kultur. Bo my w polsce tak mamy, to oni pewnie też.
Nie mogę kurwa z tego filmu, chłop tak pierdoli, bym musiał co minutę komentarz zostawiać więc chociaż jeden przykład i to taki lekki
16:30 "Otoczenie niszczy się bardzo realistycznie"
Po czym pokazuje jak Yasuke niszczy środkową ścianę bo przez nią przebiega, prawą no bo kurwa załóżmy, że ją przeciął mieczem, a lewa ściana się rozpada sama z siebie
W chuj realistycznie, na prawdę, drzwi się przecięły, a belka, która była między nimi, a bohaterem już stoi cała i zdrowa
Tak bym mógł przez cały materiał
Płaska kurwa płaska to może być laska w podstawówce albo deska. Japonia to jest górzysty kraj idealnym przykładem odwzorowania jest ghost of tsushima cały czas po jakichś wyżynach zapierdalas albo wspinasz się na góry
Japończyk nigdy w twarz Ci nie powie, że coś mu nie pasuje..
1:09:40 co ty gadasz? Jak już można szukać plusów w assasynach to właśnie świat przedstawiony. Odyseja zajebiście odzwierciedlała starożytną Grecję.
Zagrajnik chyba zapomniał o tym jaka kultura panuje w Japonii i tam niegrzecznym jest tzw. "przypierdalanie się". Oni nie mówią wielu rzeczy wprost tylko naokoło lub zbywają temat. Mówił o tym ten youtuber, który zrobił obiad dla swojego dziadka. Tam mimo że dziadkowi nie smakowała zupa to nic nie powiedział na ten temat.
Zależy o co. Jeśli np. Jesz lody w metrze to szybko sie dowiesz, że tak nie wolno 😂
Warto wspierac takie materiały. Nikt nie każe lubić Mateusza ani zgadzac sie z nim w czymkolwiek. Ale dzisiejszych sprzedajnych slodko pierdzących recenzentów gier NALEŻY krytykowac i tutaj akurat jest to glos rozsądku.
Zagrajnik, mówi że Japończycy nie są zainteresowani zachodnimi tytułami, a jednak Ghost of Tsushima sprzedał się tam w ponad milionie kopii. Także chyba możemy się domyślać czemu, są tak obojętni na nowego Assassinsa.
Największym plusem tego materiału? Brak gadania ze strony gościa z Grapedii. Serio, poza tym żenującym wstępem nie powiedział nic. Jego „twórczość” to głównie krótkie filmiki albo mocno „inspirowane” materiały z zagranicy. Facet nie wnosi nic od siebie, zero treści, tylko pustka. Na szczęście Kiszak się czasem wtrącał, bo inaczej oglądanie tego byłoby totalną stratą czasu.
Potem przeszliśmy do „pierwszych wrażeń” z CD-Action. Czy ktoś jeszcze traktuje ich poważnie? Albo zagląda na PPE? Tam „najlepsze” są ciągłe spory ideologiczne, które wyglądają jak kłótnie ludzi, co kompletnie nie mają co robić. Czytanie tego przypomina oglądanie telenoweli, w której aktorzy zapomnieli, o czym grają.
CD-Action? Zdecydowanie nie polecam.
A teraz crème de la crème… Zagrajnik. Słuchanie tego człowieka to test cierpliwości. Mówi nieskładnie, ciągle się gubi, a jego „przemyślenia” to jeden wielki chaos. Wrażenia zamiast konkretów, mielenie językiem o emocjach, później opowieści o miejscach, a na koniec jeszcze zaprzeczanie samemu sobie. Ekspert od Japonii? Raczej ktoś, kto zna menu z sushi baru na pamięć. Zagrajnikowi wszystko ma dawać frajdę, zero konkretów. Wszystko mu się prawie podoba. Zero merytoryki ani analizy. TYPOWY BRAINDEAD.
Nie wiem, jakim cudem jego kanał ma tylu subskrybentów. Może to pomyłka, albo ludzie klikają suba, bo nie mają lepszych opcji. Jego wypowiedzi brzmią jak Telerankowy prezenter po potrójnym espresso, szybko, niezrozumiale i bez ładu.
Czy naprawdę ktoś wzoruje się na jego recenzjach? Serio, jeśli tak, chętnie z kimś pogadam, żeby zrozumieć, co was w nim przekonuje. Bo dla mnie to chodząca definicja zagubienia w temacie.
I powiem szczerze: nawet Rock i Rojo, przy wszystkich swoich wadach, są lepsi niż Zagrajnik i ten „laluś z Grapedii”. 🙃
Niby Japończyków to nie obraża, a jednak pozew przeciwko Ubi jest 😂😂😂😂 Gra wygląda strasznie! AI przeciwników już było wyższe w 1 pierwszym Metal Gear Solid wydanym w 1998 roku😂
Coś poczytałem, coś pooglądałem i ta gra wygląda po prostu mega średnio (może takie 6/10). Według mnie wszystkie części AC od czasów Origins są po prostu mega nudne i powtarzalne, a ich największymi plusami były ciekawe miejsca akcji (Grecja, Egipt) przez co dałem się skusić i w nie zagrałem (poza Valhallą). Nie mogę powiedzieć, że były to najgorsze gry w jakie grałem, ale jednocześnie nigdy żadnej z nich nie ukończyłem, bo mnie dosyć szybko nudziły.
Największe wady nowych Asasynów według mnie to: nudna fabuła i nieciekawe postacie, mało satysfakcjonujący system walki, system leveli dla przeciwników, którzy są gąbkami na obrażenia jeśli mają wyższy level niż nasza postać (zero realizmu w walce), ogromny ale nudny świat, a także elementy skradankowe, które nie są zbyt ambitne.
Ogólnie grając w te gry nie czułem prakytcznie żadnej immersji i miałem raczej niewielką satysfkację z rozgrywki, bo wszystkie mechaniki rozgrywki były po prostu średnie, czysto rzemieślnicze, gdzie nie ma miejsca na żadną kreatywność i ambicję twórców.
Co do Zagrajnika i stwierdzenia że jego znajomi Japończycy nie mają problemu z Asasynem, to może i nie mają albo się nie interesują ale gdyby był ich pracownikiem i coś spieprzył to też powiedzieli by że wszystko jest ok i spoko jeśli by spytał (sami z siebie raczej by unikali tematu) a potem miał by przesrane już do końca. Tak to upraszczając działa w Japonii:)
ROCK dawał recenzje na temat tej gry i mowił że jest pod każdym względem po prostu średnia i że nie jest to rewolucja a nawet mowił że nic się nie zmieniło praktycznie . :)
Wszystkie asasyny od momentu wydania origins (nie licząc spinoffu) były moim guilty pleasure - po prostu lubię posłuchać podcastu, muzyki lub pooglądać youtuba przy jednoczesnym "czyszczeniu" mapy z dziesiątek pytajników i robieniu niewymagających questów. Czasem można też skupić się na grze i pooglądać widoki oraz posłuchać ambientu i muzyki, która niezależnie od części była dobra. Ale tym razem, pierwszy raz od czasów origins mam wątpliwości - to głaskanie psów, czarny samuraj, brak orła, system zwiadowców, których nawet nie widzimy i ogólny feeling gry - po prostu nie zachęca. Ubi się stacza, co jest wręcz absurdalne, ponieważ robią jedną formułę gry od prawie dekady i dopracowanie jej nie powinno być u nich problemem
co do gąbkowatych przeciwników to też mocno zależy, bo w takiej vallhalli było podobnie ale jak mój build pod ogłuszenie zaczynał mieć ręce i nogi to walki zaczynały trwać sekundy, zamiast minut. Przy pełnym buildzie 99% przeciwników zanim zaczęło atak miało już stuna i jak kończył im się stun to dostawali kolejnego i tak aż do śmierci.
możliwe że w shadows będzie tak samo, patrząc na to że każdy kolejny assassyn ma dużo podjebanych rzeczy z poprzednich części.
Powiem tak, mam nadzieję, że ta gra będzie słaba w trakcie premiery, Ubisoft upadnie i następnego assassina jak i całą branżę gier po Ubisofcie przejmie dajmy np. Sucker punch, bo oni to mega dobrze sobie poradzili ze skradaniem się choćby w ghost of Tsuchima i mają większy potencjał, niż cały zespół Ubisoftu razem wzięty
Skill Up był doś negatywny w swoich pierwszych wrażeniach. Niebyło to całkowicie krytyczne wideo wszystkich aspektów gry, jednak jak na 1 mln subskrypcji to zrobił Ubisoftowi doś dużą antyreklamę. Nie omawia wszystkiego, ale głównie skoncentrował się na problemach gameplayowych grania Yasuke, i dlaczego nie podobało mu się granie w nowego assasyna.
Ale skisłem... W 32 minucie materiału babka zaczyna gadać ładnym angielskim i tak ją słucham i słucham i próbuje sobie przypomnieć gdzie juz to słyszałem... Indiańskie plemienia a AC3 mówiły właśnie w takim stylu XDDD
XDDD za bardzo się pośpieszyłem z napisaniem tego XD
Zrobili takiego kloca, że na dach nie jest w stanie wleźć xD A Ezio Auditore wchodził na szczyty katedr po niemal gładkich ścianach. Ta seria po drodze zgubiła wszystko, co ją wyróżniało.
A propo AI przeciwników, słyszałem że w ustawieniach ma być opcja, która będzie utrudniać rozgrywkę poprzez zwiększanie zasięgu widoku przeciwników, że nawet stając na jakimś dachu przeciwnik będzie w stanie nas dojrzeć, być może na tym gameplayu jest ustawiony jakiś bardzo łatwy poziom
Ja mam podobne wrażenie, że ziomek gra na łatwych poziomie, albo ustawił w opcjach.
Nie istotne czy tak rzekomo jest. Liczy się pierwsze wrażenie.
Dla kogo te gry są robione. Dla noobków co pierwszy raz pada mają w rękach?
Zamiast większego zasięgu wzroku mogli by po prostu zrobić dobre AI tych przeciwników, widziałem na gameplayu że przeciwnicy prawie nie reagują na ciała, zobaczy taki żołnierz trupa i przez 10 sekund jest bardziej ostrożny i później idzie sobie jakby nigdy nic
@@Splinter07 trochę dziwne. Jeżeli gra ma opcje poziomu trudności, to ty decydujesz czy jesteś bambikiem czy nie (pod warunkiem że opcje są dobrze zrobione)
wydaje mi sie ze jesli taka opcja by istniała, to w chociaz jednej recenzji ktos by o tym powiedzial. Jesli ta opcja istnieje, to w takim razie zle to swiadczy o recenzentach, skoro nikt nie potrafil o tym wspomniec
Już w Cyberpunku 2077 lepiej skradanie ogarnęli.
od kiedy ac to gra o skradaniu ? ostatnie to rpg a w poprzednich to i tak grasz tak że rozpierdalasz każdego na kontry xd
chcesz dobrą gre o typowym zabójcy zagraj w nowego hitmana
@@Asoeeekoło bycia rpg to to gówno nie stało nigdy xd
@@Asoeee A co ma piernik do wiatraka. Nie porównuje dwóch gatunków gier całościowo tyło ich element wspólny.
Ta gra już nie jest niczym. Ni to sandbox, ni to dobra skradanka, ni to bijatyka. Chuj wie na czym ta gra się skupia niby, że ma być dobre. Będzie znowu jak z star wars outlaws.
Nie wiem, czy zostanie odczytane, ale o demo dowiedziałem się rano od kanału Skill Up i tam nawet trochę negatywów było o tej odsłonie AC. Z takich rzeczy to ich gość wprost zwrócił uwagę, że Yasuke w gameplayu to taki czołg, który oprócz walki jest bezużyteczny, co do parkour albo skradania - przy wieżach postać każę ci zmienić się, a podczas skradania natkniesz się na szpary najzwyczajniej za małe na pseudo samuraja ubiflopu. Do tego yasuke może tylko robić egzekucję na wrogach na głośno, nie po cichu jak druga postać. Co do krytyki to jest jeszcze kwestia tych całych szpiegów, którzy w oczach Skill Up zabijają eksplorację - ot rzuć taki skaner na jakiś pkt mapy i niech znajdzie cel za ciebie. Twierdził też, że grając Yasuke rzadko kiedy zdarzyło mu się zdechnąć a każde zadanie można brute-forcem robić zabiając wszystko na swojej drodze co psuje immersję i jest po prostu nudne (brzmi jak Outlaws 😉). Co ciekawe było wspomniane w materiale, że nie ma charakterystycznego dla całej serii game over desynchronizacji związanej z zabijaniem niewinnych. Możesz casualowo okazać to, jak bardzo szanujesz kulturę Japonii, zabijając całą wioskę jako czarny samuraj.
W oglądanym materiale na stream do dodania jest jeszcze klasyczny dla tych nowych "rpg" AC drewno dialogi z mało znaczącymi NPC, słabo imitujące te z Wiedźmina 3 (tam przynajmniej ten dialog jest dobrze napisany), celowanie z wyposażenia do rzucania, no i to że gra zmniejsza poziom trudności jak zdechniesz😂.
Ja o demie dowiedziałem się u Tivolta. Tivolt wspomniał w demie, że grając Yasuke wszedł na dach i to tam gdzie już teoretycznie wejść by nie mógł ze względu na architekturę budynku (tym ruchem też zaskoczył swojego "opiekuna dema"). Więc, to że teoretycznie na dachy może wejść tylko kunoichi nie znaczy, że nie można próbować wejść na dach samurajem, chyba, że gra po premierze będzie wymuszać zmianę postaci by wejść na dach (gdzieś widziałem, że w Ghost of Tsushima było coś podobnego tylko ze stylami. Wybrało się zły styl na danego wroga, to gra spowalniała czas i była informacja, że wybierz poprawną formę).
Z tego co pamiętam, to chyba w Odyssey też nie spotkałem game over desynchronizacji (choć chyba jeszcze to przetestuję), choć tam była ciekawa sytuacja, bo cywil podniósł broń, która leżała gdzieś w pobliżu gdy walczyłem z jakimś żołnierzem, za to ta sama desynchronizacja wróciła w Valhalli... Wiking w czasie walki przypadkiem likwiduje cywila, który wszedł w linię walk = ostrzeżenie
Podobno, jak sie zwiększy poziom trudności skradania to przeciwnicy są bardziej spostrzegawczy, bardziej realistycznie to wygląda, Rock na swoim materiale o ac shadows tak powiedział w 7 minucie filmu
Miały być znaczące gameplay'owe zmiany, ale jak na razie po tych wszystkich pokazach nie widzę żadnych zmian. To nadal wygląda jak każdy poprzedni AC, chodzi mi o te RPG'owe AC.
6:25 "inną interpretację Japonii" ale przecież Ubisoft reklamując grę powtarzał wielokrotnie, że chcą nas zabrać do feudalnej Japonii, a to co pokazują nie ma za wiele wspólnego z feudalną Japonią.
15:55 CO KURWA??!! Ehhh Ubi Ubi
22:28 dlaczego ta postać tak głośno mówi? Przecież się skrada więc powinna mówić szeptem, a jeśli są to jej myśli to również dźwięk powinien być dostosowany tak aby gracz słyszał wyraźnie, że to są jej myśli. Mam nadzieję, że będzie do wyboru dubbing japoński.
27:28 tu nawet nie czuć tych cięć kataną, nie czuć tego że on ona tnie ciała.
29:09 jakim cudem ona stanęła na takim płotku z patyczków i to się nie złamało i nie wbiło jej w stopy?
29:20 no fajnie, strzelił jej w pysk z metra XD Normalnie w takiej sytuacji, strzelec musi przejść do walki wręcz i np. uderzyć kolbą karabinu w oponenta aby go ogłuszyć/powalić i dopiero wtedy ma możliwość oddania strzału, a nie kurwa strzela gdy przeciwnik stoi centralnie przed nim. Gdzie tu jakakolwiek logika?
51:00 idealnie podsumowane XD
51:41 to nie jest samuraj do kurwy nędzy
52:33 AC to seria gier o skrytobójcach, których głównym stylem jest właśnie SKRADANIE!!! To jest jedna z tych gier, w której styl gry powinien być właśnie odgórnie narzucony na skradanie, poruszanie się po cichu, ciche eliminacje, zdobywanie informacji bez zaalarmowania przeciwników, itp. Na tym polega seria AC.
53:57 koleś dokładniej opisał koński zad niż resztę gry, no beka 🤣
1:05:20 oho zaczyna od tłumaczenia się, nice
1:12:05 "ładne rzeczy"... ehhh
1:12:36 "Ubisoft nie jest głuchy na to co mówią gracze"... aha
1:16:43 "skradanie było FAJNE"... i chuj
Ubisoft'owi mówimy PAPA 🤣🤣🤣
29:09 to chyba patyk z bambusa, a ten podobno jest dość wytrzymały. Chyba ma wytrzymałe buty, że się te dzidy w nią nie wbiły
29:20 widać, że ten strzelec nie był dokładnie przeszkolony, albo miał powolny czas reakcji
Ni no to jest tragedia nad tragedią autentycznie, po premierze tej gry Ubisoft nie wstanie z rowerka i bardzo kurwa dobrze. Od tylu już lat rozjebali tą markę, że ja pierdole. Czekam z niecierpliwieniem na to jak w to zagrasz i zgnoisz od góry do dołu tą grę. Bardzo ci polecam ograć Ghost of Tsuhsime i zobaczyć na własnej skórze dobrze ukształtowany japońsko/samurajski klimat. Pozdrawiam z Ludologiczną ESSĄ.
"You should be comfortable with not owning your games" (Powinieniście czuć się komfortowo, nie będąc właścicielem swoich gier)
Więc Yves Guillemot powinien czuć się komfortowo z tym faktem że nie będzie posiadał swoją firmę.
Zastanawia mnie jaki sposób logiki i myślenia idzie za tworzeniem "gry" w której nie ma najmniejszego wyzwania czy zagadki. Jakim cudem przy dzisiejszej technologii npc są tak tępi ?
To tylko trzy mini scenki a jest ich tu masa.
33:24 Zrobię sobie zasłonę dymną i z niej wybiegnę bo w sumie nie jest mi potrzebna ale ma ładny efekt więc czemu nie.
33:31 Oberwałam dwa razy z miecza, że aż jucha poszła ale nic mi nie jest xD Jaki kretyn to zatwierdził ?
34:08 Użyję kuli na łańcuchu ( broń dystansowa dwuręczna ) i podejdę tak blisko by wróg bez jakiejkolwiek mojej obrony dziabnął mnie sztyletem ?!??? że co ?
W 2025 możemy się spodziewać dużo lepszego gameplayu, a tu rozgrywka jak z 2005, sprzed 20 lat..
Ty sobie zartujesz?
@@Kaps3L Nie. Drewniany gameplay jakby miał 20 lat. Wrogowie z reakcją jakby nie chcieli w ogóle sie ruszać. No sory, tu nic sie nie dzieje.
@@bartekwoszek233 20 lat?! Ty musisz żartować
@ Ty pewnie w 2005 sie urodziles wiec nie pamietasz tego
Pamietajcie, ze to nie jest finalna wersja gry: A kazdy to tak traktuje.
Tyle twórców a Ty pokazujesz...GRApedia?, serio?. Przecież ten gość to optymistyczny umysłowy glejak, brak bliźniak Zagrajnika.
Korpo nie wysyła ci gier bo krytykujesz ich , oni burzą swój obraz , a ty budujesz wiarygodność.
Przyznam, że nigdy mi gameplay Assasynów nie przeszkadzał, a ten wygląda i tak lepiej niż w poprzednich częściach, a jednak dopiero co skończyłem Stellar Blade i jestem w trakcie ogrywanie Wukonga i mnie cofnęło :P tego Ubisoft już nie dźwignie
Te gąbki na pociski to jakaś masakra. No i to że gra wymusza używania obu postaci, a nie po prostu wybór danej postaci, a same postacie różnią się nie tylko stylem i bronią, ale i ciężkością poruszania czy nawet możliwościami wspinaczki - czyli zgadywanie jaka postać w następnym etapie zadania będzie odpowiedniejsza.
Jakieś to wszystko takie nijakie. Pierwszy assassyn w którego chyba nie zagram. Nie dość że afery, to jest jakiś taki... i to w settingu Japonii, gdzie powinien nam rozwalić mózgi bogactwem kultury.
Widziałem cały ten segment na live. Z przyjemnością zobaczyłem ponownie :D Ciężko się nie zgodzić że nowe AC wygląda jak kolejne AC XD
Nie sądzę żeby Ubisoft przestał istnieć, przecież nie zburzą tych wszystkich nieruchomości, i nie wywiozą komputerów na cztery wiatry. Ale nie wykluczam ostrego rebrandingu.
Ktoś ich kupi. Zapewne Tencent wbije z walizkami pieniędzy i przejmie wszystko. Już chińskie przedsiębiorstwa zrobili ten trick, na przykład Volvo.
@NiceTrist z Tencetem jest ten problem że FTA się nie zgodzi. Mogą wziąć oddziały we Francji i i w Kanadzie ale ten w USA? Nie ma mowy.
A tu by trzeba było wziąć wszystko żeby to miało sens
@@64chrom zawsze da się zrobić fikołki. Założą spółkę-córkę w Irlandii czy innej Holandii i przez te spółkę zaczną wykupować.
Przecież shogun był serialem robionym przez japończyka i był to serial który adaptował materiał źródłowy czyli książke, a nie faktyczną historie więc ten argument zagrajnika jest z dupy.
Ta walka nie różni się od każdego Assassyna poprzez implementację najprostszego schematu polegającego na tym, że walka działa skryptowo, a nie mechanicznie. Machasz mieczem w Elden Ring to postać robi swoje, a tutaj przy ataku to tak jakby aktywowała się kombinacja skryptów, które przygotowali twórcy
Grapedia to taki ziomek któremu plujesz w twarz a on dziękuje bo i tak akurat musiał sie umyć
Mnie to wygląda jak próbka gameplayu, który twórcy wypuszczają na Prima Aprilis żeby tylko strollować i zaraz potem udostępnić rzeczywiste fragmenty dużo lepszej rozgrywki i uspokajają: hahah, sorki fani, to tak tylko dla śmiechu było, spreparowaliśmy materiał gdzie AI skręciliśmy o 50% i pozmienialiśmy inne rzeczy żeby was wkręcić. No, heheszki już były, to tu macie rzeczywistą próbkę gameplayu - i pokazują coś co ma ręce i nogi.
Tylko że to nie żart i Ubisoft jest śmiertelnie poważny xD znaczy no, to w sumie jest żart, tylko że kurde mało zabawny -.-
Obciągajnik to jeden z najgorszych kanałów w tej tematyce, łysy z tylko dla tego aby łatwiej w cztery litery wchodzić.
To co mówiłeś, nie jest populizmem. Ludzie faktycznie boją się komentować negatywnie, wiadomo - pieniądze, biznes. Pokazywanie prawdy ludziom, powinno być życiem dziennikarza.
W Immortal Phoenix Rising (tez od Ubi) byl dokładnie taki sam system "odkrywania mapy". To jest jeszcze gorsze niz pytajniki bo marnuje się tylko czas na latanie kursorem po ekranie az cos trafimy
Właśnie miałem to napisać. Aczkolwiek tamta gra gameplay'owo bardzo przyjemna i niedoceniona moim zdaniem.
@@adkr203 wiem ze wielu ludziom sie ona podoba i ma dobre oceny, ale mi za bardzo kojarzy się z Genshin Impact i takim pustym, mobilnym światem, dlatego po kilku godzinach odpuściłem.
@@mogan348 ja bym jednak polecał, szczerze to ograłem to w zeszłym roku i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Początek może taki mało spektakularny, ale po prologu gra się naprawdę mocno rozwija. Świetnie zaprojektowany świat, mega wciągnęła mnie eksploracja i odkrywanie tych wszystkich miejsc, pięknie i ciekawie zaprojektowane lokacje, świątynie itd. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie też walka i możliwości jakie dawała, ciekawe zagadni logiczno-przestrzenne, całkiem dużo wariantów zbroi i uzbrojenia w oparciu, o które można tworzyć różne buildy pod różny styl walki. Tego się zupełnie nie spodziewałem w grze "Ubi". Elementy platformowo-zrecznosciowe w połączeniu z zagadkami też stanowiły czasem nieźle wyzwanie. Inwazję bossów na naszego bohatera, którego prześladuje w świecie gry główny adwersarz. Generalnie zagrało mi w tej grze wszystko i prawie ją wymaksowałem, a wcale nie jestem tego typu graczem. I zmęczyła mnie może trochę sama końcówka, ale to przez to, że wcześniej dosłownie lizałem ściany i przekoksiłem postać przez co końcowy boss był formalnością. Nie ukrywam, że uwielbiam motywy mitologiczne i starożytność, więc lore gry i tematyka były dla mnie dodatkowym plusem, ale naprawdę bawiłem się świetnie i zaskoczyła mnie ta gra pozytywnie tak wieloma elementami, że nie dam złego słowa powiedzieć. Do tego specyficzny styl graficzny sprawia, że ta gra nie zestarzeje się tak szybko. I nie uświadczyłem prawie żadnych błędów, co w dzisiejszych czasach nie jest oczywiste. Pozdrawiam
14:40 On przecież nie powiedział, że tak było w każdym asasynie więc git. Powiedział, że są drewniane tak jak w każdym asasynie. To nie było usprawiedliwienie tylko porównywanie
Szanuję twoją cierpliwość do zagrajnika, ja naprawdę się denerwuję kiedy go słucham .
Te gry są coraz bardziej casualowe - to jest jakiś nieśmieszny żart! Gdyby podobne mechaniki znajdowały się w takim Bloodbornie (tj. walka z łatwiejszym przeciwnikiem po śmierci xD), to w ostatniej próbie w walce z Orphanem, byłby chyba mrówką. Porównałem sobie również mimikę i ekspresję u postaci z poprzednich odsłon AC. Nawet w jednej z gorszych części jaką jest Syndicate widać krzywienie się twarzy, podnoszenie głosu podczas kłótni głównych bohaterów itp. Tutaj brzmi to jak syntezator - zero emocji i oczywiście postać musi sama do siebie gadać i wszystko tłumaczyć. Trzeba im zacząć kopać grób, bo w marcu przybijemy ostatni gwóźdź do ich trumny. Skoro sukces Baldura nie uświadomił firmom jakich gier oczekujemy, to może upadek takiego molocha sprawi, że wreszcie się ogarną...
Minuta 24, jak scena ataku Lancelota w filmie Święty Gral Monty Python ;) koleś nawet nie zareagował na swoją śmierć podczas ataku z przodu a kolega obok powiedział tylko "hej..." xD
Panie Kiszaku, w Gothic 1 były lepsze dialogi, ale trzeba pamiętać, że ta gra była wydana 2X lat temu
Ta walka w ogóle nie przypomina tej z pierwszych materiałów. Tam to jakoś wyglądało jeszcze, a tutaj mam wrażenie się cofnęli dosłównie. Bieda!
22:22 ilekroć widzę skradankę to serce mi krwawi. Wiedząc, że nikt nie robi lekcji z thief.
Coś czuję, że będzie niebawem przegląd komentarzy XD
Kurde ghost of tsushima graficznie to dwa poziomy wyżej… a typ mówi ze ta gra jest przepiękna xD
Ten gość nie ma bladego pojęcia na temat gier podobnie jak Zagrajnik. Takich ludzi się słucha tylko i wyłącznie aby się z nich pośmiać.
0:48 Japonia, która ma prawa dotyczące zniesławienie: 💀💀💀
Nie wydaje sie wam, że dodanie całej tej liny z hakiem to proste obejscie problemów z parkourem (Animacje, blokowanie postaci na budynkach i przystosowanie kazdego do wspinaczki)?
Nie mieli pomysłu, to zajebali jak z Far Cry 😂
6:20 zeskakujemy na gościa wciskamy mu kose w gardło, a on wstaje jak by nic się nie stało O_o matko bosko w której części wprowadzono takie gówno. 11:05 Gra o skrytobójcach gdzie gramy jak w jakieś slashery :/ Pierwszy asasyn był piękny tam głównych przeciwników jak się ładnie podeszło że nas nikt nie zauważył wykańczało się ładnie na strzałą i wychodziło niezauważenie i to było piękne. Jak narobiło się burdelu to nas chyba ten główny szefo opierdzielał za brak kompetencji, ale już nie pamiętam dokładnie. 19:26 Jezu ile mu to zadało obrażeń to nawet nie jest już śmieszne. Zastanawiałem się nad tym asasynem, ale po tych paru akcjach wiem że go nie kupie bo to nie jest asasyn cała idea z pierwszych części została przerobiona pod sztuczne wydłużanie rozgrywki. Jeszcze żeby te walki wyglądały zachęcająco.
6:20 od origins już go jest
wbijam na filmik kiszaka i od razu reklama instant gaming no to ja rozumiem elegancko
O kurde ale lajków ale wyświetleń, nie mogę doczekać się premiery, pozdro Mistrzu !
Boje sie ludzi którym się to podoba.