Lubię takie filmy z "eksperymentami" udanymi lub nie. Są bardzo naturalne. Eksperymentują zwykle ludzie szukający rozwiązań do problemów, zamiast samych problemów. Ocet- spotkałam się z opinią że robaki( muchy komary itp ) go nie lubią i można go zastosować, żeby się tego dziadostwa pozbyć. A że w mojej foliówce ,aż czarno było od jakichś robaków, ochoczo przystąpiłam do dzieła "niszczenia gatunku" szklanką 10% octu z opryskiwacza. Efekt- zarówno robale jak i pomidory , sałata i chwasty mają się doskonale:)😁
2 года назад
to prawda takie eksperymenty to zawsze jakaś wiedza :)
Ta a la paprotka to w krwawnik pospolity , bardzo pożyteczna roślina/zioło....a propos usuwania chwastów to najlepszy sposób, w miejscu gdzie nie chcesz ich to jak wspomniałeś usuwanie mechaniczne z korzeniami ( te na kompost dadzą bogatą ziemię -nawóż juz po 7-12 miesiącach) a miejsca puste ściółkować np słomą, sianem, trawa skoszoną , kartonami aby po prostu odciąć pozostałym chwastom fotosyntezę, a ekosystem pod ziemią zrobi swoje za Ciebie , jak popryskasz syfem typu herbicydy to wprowadzisz w glebę trucizny na WIELE lat i zabijesz ten ekosystem:) pozdr i powodzenia w zmaganiach
2 года назад
Hmm niby krwawnik znam a to mi go nie przypominało w ogóle :O
Ocet sam spryskany szybko odparowuje. Ja na chwasty w kostce stosuje mieszankę octu z wodą a do tego dodaje kilka pompek mydła. Mydło działa jak 'lep'. Przytrzymuje ocet na liściach roślin. Czym ostrzejsze słońce tym szybciej widać efekty. Może gdybyś spryskał taką mieszanką u upalny dzień i jeszcze przykrył to eszystko folią dla efektu zaparowania, efekt byłby lepszy :) No i powiedzmy sobie szczerze, niszczy tylko zielone części roślin, zresztą tak jak glifosaty. Jest to fajny sposób na młode chwasty, i na pewno bezpieczniejszy, kiedy ma sie dzieci i zwierzęta, ocet to w końcu coś naturalnego.
2 года назад
glifosat to chyba wnika do korzenia i niszczy całośc.
@ tak, tak. Źle się wyraziłam, działa na zielone części roślin, to przez nie wnika do rośliny, podlanie glifosatem nie przynosi efektu. Zresztą, nawet na ulotkach jest napisane, że pomaga w 'dojrzewaniu' zbóż, można nim pryskać urawy aby przyspieszyć żniwa kiedy jest deszczowe lato. Potem zboże nadaje sie na pasze dla zwierząt, bo już zabija to moc kiełkowania. Także tak, zabija korzeń, ale wnika do niego przez zielone części roślin :)
Ocet to niezawodny środek,nasze babcie używały go często do różnych rzeczy ,nawet jako środek wybielajacy do toalety ,świetnie usuwa kamień i rdze ,służy również do odkażania
Witam. O takim wynalazku nie słyszałam. Ja używałam Decis rozcieńczony z wodą. Pryskałam tam gdzie nie chciałam trawy. Zabieg powtarzam co rok. Pozdrawiam.
Przywiozłam go sobie z Polski, bo te angielskie się nie sprawdzały. Po prostu były za słabe. A kupiłam go w sklepie rolniczym. Powiedziałam, że Decis do zwalczania chwastów i mi dano. Trzeba tylko ostrożnie dozować. Jak będę na działce to zrobię fotkę tego preparatu.
Myślę ,że po pierwsze to za mało Pan użył tego octu a po drugie bezpośrednio na korzenie trzeba lać. Ja nie rozcienczam i tak usuwam chwasty wokół domu i zawsze działa , pozdrawiam.
2 года назад+1
100ml na 1m^2 to wydawało się spora dawka a z korzeniami to raczej mocne zakwaszenie gleby by wyszło :/
@ no nie jest eco ale można ja wielokrotnie używać i ma wiele zastosowań. Dla ludzi z zasobnym portfelem są bio-agrowlokniny czy maty biodegradowalne ( chyba kokosowe, coś mi się tam o uszy obiło).
Aktualnie przetestowałem już: -dostępną chemię (2 najpopularniejsze) po pół butelki lałem na opryskiwacz@!!@@! - ocet 4 litry na opryskiwacz -ocet + sól 4 litry + 2 kilo na opryskiwacz -soda + boraks + sól z 5kg w sumie I aktualnie chwasty rosną i kwitną w najlepsze Teraz będę testował domestos + chlor Jak to nie pomoże zalewam całą kostkę przepracowanym olejem z ciągnika i pie*dole te chwasty
@ Ja ten preparat używam do wypalenia trawy przy plotkach w koło tunetu, koło podestu tam gdzie nie wykosze kosiarka. Nie dawałam dego nigdy koło warzyw. U Ciebie sprawdził by się prz odcięciu przy stodole, garażach i budynkach gospodarczych. Tak robił mój wujek i ja też tak robię. Ja poddałam propozycje pozbycia się trawy, ale to Ty decydujesz jak się jej pozbyć. Ja dawałam więcej wody a mniej preparatu. Pozdrawiam.
Ja mam inny sposób jeżeli chcesz mieć ziemię do uprawy gdzie rosła trawa najpierw ja skos zbiez trawę poluz kartony żeby zakryły wszystka grządkę i posyp skoszona trawę na wierzch i po paru miesiącach będziesz miał grządkę do uprawiania kartony warto przymocować kamieniami lub cegłami żeby wiatr nie wywiał
2 года назад
o fajny sposób - faktycznie po sezonie bez światła powinny chwasty w miarę zniknąć.
Ocet jest za słaby ,jeżeli chcemy radykalnie rozprawić się z chwastami to tylko Randup lub łopata ,kopaczka i grabie . Potem ściółkowanie i plewienie /wyrywanie tego co wyrośnie .
Weź pod uwagę że wylewając kwas octowy na rośłiny docelowo i tak trafi on do gleby np. z deszczami, powodując lekkie zakwaszanie podłoża (oczywiście nie od razu i nie od małych ilości, z uwagi na właściwości buforowe różnych gleb). Glifosat raczej lepszym wyjściem jeśli nie chcesz usuwać chwastów mechanicznie.
@ w zasadzie jeśli chodzi o usuwanie chwastów czy ogólnie niechcianych roślin chemicznie to poza herbcydami i usuwaniem mechanicznym rozsądnych opcji nie masz. O ile w sferze nawożenia czy ochrony przed szkodnikami są dostępne mniej czy bardziej sensowne sposoby "niekonwencjonalne" które mogą się jakoś tam sprawdzać to w tej materii niestety nie bardzo. Sam mam siedlisko na wsi (również Lubelskie, ale skrajny koniec) , z racji swojego podejścia do przyrody i wykształcenia rolniczego eksperymentowałem z różnymi podejściami do zagospodarowania i zarządzania terenami pod uprawę, u mnie kombinowałem na terenach ogrodu, sadu i otoczenia budynków mieszkalnych.
Lubię takie filmy z "eksperymentami" udanymi lub nie. Są bardzo naturalne. Eksperymentują zwykle ludzie szukający rozwiązań do problemów, zamiast samych problemów.
Ocet- spotkałam się z opinią że robaki( muchy komary itp ) go nie lubią i można go zastosować, żeby się tego dziadostwa pozbyć. A że w mojej foliówce ,aż czarno było od jakichś robaków, ochoczo przystąpiłam do dzieła "niszczenia gatunku" szklanką 10% octu z opryskiwacza. Efekt- zarówno robale jak i pomidory , sałata i chwasty mają się doskonale:)😁
to prawda takie eksperymenty to zawsze jakaś wiedza :)
Ja poprostu lubię cię słuchać , niezależnie co opowiadasz .....
Dziękuje :D
Tata mówili,że na chwasty najlepsza motyka i kobita 😃 pozdrawiam doradca niepodatkowy 👍😎
Tak ,juz za pozno n'a pryskanie, chwasty duze,najlepiej robic wczesna wiosna i dziala. ..
Najlepszy doradca - nic dodać nic ująć :D:D
Nigdy nie słyszałam o occie na chwasty. Ale trzeba próbować, też jestem za ekologia.
Pozdrawiam 🐱
Wiele artykuł było na ten temat ale to chyba w wiekszosci teoria była :P
@ sypałam solą chwasty, ale nie było rezultatu. 🍀
@@tamarah2796 sól jakoś w ogóle do mnie nie przemawia.
Ta a la paprotka to w krwawnik pospolity , bardzo pożyteczna roślina/zioło....a propos usuwania chwastów to najlepszy sposób, w miejscu gdzie nie chcesz ich to jak wspomniałeś usuwanie mechaniczne z korzeniami ( te na kompost dadzą bogatą ziemię -nawóż juz po 7-12 miesiącach) a miejsca puste ściółkować np słomą, sianem, trawa skoszoną , kartonami aby po prostu odciąć pozostałym chwastom fotosyntezę, a ekosystem pod ziemią zrobi swoje za Ciebie , jak popryskasz syfem typu herbicydy to wprowadzisz w glebę trucizny na WIELE lat i zabijesz ten ekosystem:) pozdr i powodzenia w zmaganiach
Hmm niby krwawnik znam a to mi go nie przypominało w ogóle :O
Ocet sam spryskany szybko odparowuje. Ja na chwasty w kostce stosuje mieszankę octu z wodą a do tego dodaje kilka pompek mydła. Mydło działa jak 'lep'. Przytrzymuje ocet na liściach roślin. Czym ostrzejsze słońce tym szybciej widać efekty. Może gdybyś spryskał taką mieszanką u upalny dzień i jeszcze przykrył to eszystko folią dla efektu zaparowania, efekt byłby lepszy :) No i powiedzmy sobie szczerze, niszczy tylko zielone części roślin, zresztą tak jak glifosaty. Jest to fajny sposób na młode chwasty, i na pewno bezpieczniejszy, kiedy ma sie dzieci i zwierzęta, ocet to w końcu coś naturalnego.
glifosat to chyba wnika do korzenia i niszczy całośc.
@ tak, tak. Źle się wyraziłam, działa na zielone części roślin, to przez nie wnika do rośliny, podlanie glifosatem nie przynosi efektu. Zresztą, nawet na ulotkach jest napisane, że pomaga w 'dojrzewaniu' zbóż, można nim pryskać urawy aby przyspieszyć żniwa kiedy jest deszczowe lato. Potem zboże nadaje sie na pasze dla zwierząt, bo już zabija to moc kiełkowania. Także tak, zabija korzeń, ale wnika do niego przez zielone części roślin :)
Mieszanka octu, soli i płynu do mycia. Musi co być jeszcze dosyć ciepło aby taka mieszanka zadziałała.
Ocet to niezawodny środek,nasze babcie używały go często do różnych rzeczy ,nawet jako środek wybielajacy do toalety ,świetnie usuwa kamień i rdze ,służy również do odkażania
jeden płyn a tyle zastosowań :)
Na chwasty to najlepsza babka i dziabka😃
Zdecydowanie :D
Ja zawsze pryskam octem chwasty .Co prawda mieszkam w Holandii i tu go kupuje w bankach 5l.Zdaje egzamin i jest bezpieczny dla środowiska.Pozdrawiam
i na większe też radzi czy tylko na drobne ?
@ Ja pryskam zawsze na chwasty między ptytkami ale też duże chwasty wypala .
A czy jak ktos poleje samym octem na trawe i trawa zrobi sie żółta to czy potem ona sie zregeneruję?
Witam. O takim wynalazku nie słyszałam. Ja używałam Decis rozcieńczony z wodą. Pryskałam tam gdzie nie chciałam trawy. Zabieg powtarzam co rok. Pozdrawiam.
0
P
Decis? jak szukam to pokazuje się tylko środek na owady.
Przywiozłam go sobie z Polski, bo te angielskie się nie sprawdzały. Po prostu były za słabe. A kupiłam go w sklepie rolniczym. Powiedziałam, że Decis do zwalczania chwastów i mi dano. Trzeba tylko ostrożnie dozować. Jak będę na działce to zrobię fotkę tego preparatu.
Tylko pytaj w typowo rolniczych sklepach dla rolników,. Była to bulelka 1.5 L lub 1litrowa.
Witam Pana, żeby zlikwidować takie chwasty to trzeba korzenie wykopać
na to wychodzi - jednak bez łopaty ani rusz :)
Myślę ,że po pierwsze to za mało Pan użył tego octu a po drugie bezpośrednio na korzenie trzeba lać. Ja nie rozcienczam i tak usuwam chwasty wokół domu i zawsze działa , pozdrawiam.
100ml na 1m^2 to wydawało się spora dawka a z korzeniami to raczej mocne zakwaszenie gleby by wyszło :/
Ciekawy eksperyment..🙉🤩
Wyskoczył mi ostatnio jakiś artykuł o tym więc musiałem spróbować czy to faktycznie działa...
@ trochę szkoda, że nie działa. Miałam nadzieję..😁😀😀😀🖐️
Hej ciekawy eksperyment ale chyba potrzebna jest łopata i kopanie👍👏Pozdrawiam Serdecznie😉
Dokładnie - na takie stare chwasty tylko łopata :)
ja tam lubię chwasty - zupa z pokrzywy, mlecza, podagrycznika - mniam 😂 pozdrawiam serdecznie P.S. Czy kiedyś ujrzymy Pana twarz? 😜
Twarz hmm... na razie takich planów nie mam :P
@ogólnie bardzo lubię ten kanał i formę jaka panuje na nim, tak tylko byłam ciekawa 😁
Czy Pan ma siedlisko gdzieś w lubelskim? Taki znajomy klimat
A ja proponuje sciolkowanie kartonami lub czarna agrowloknina obszaru z którego chcemy pozbyć się chwastów. Efekt jest rewelacyjny.
kartony w sumie OK bo biodegradowalne a agrowłóknią trochę gorzej.
@ no nie jest eco ale można ja wielokrotnie używać i ma wiele zastosowań. Dla ludzi z zasobnym portfelem są bio-agrowlokniny czy maty biodegradowalne ( chyba kokosowe, coś mi się tam o uszy obiło).
Ja też lubię eksperymentować Doradca niepodatkowych chyba dał najlepszą rade -motyka i baba.I na dokładkę będzie ekologicznie. Pozdrawiam serdecznie 😅
Bez dwóch zdań. Jego komentarze zawsze trafione w samo sedno :)
A jeżeli chcesz żeby chwasty nie rosły między żądłami posianymi to też można położyć paski kartonów albo sciulkowac trawa lub słoma
teraz sporo trawy skoszonej sypię
Aktualnie przetestowałem już:
-dostępną chemię (2 najpopularniejsze) po pół butelki lałem na opryskiwacz@!!@@!
- ocet 4 litry na opryskiwacz
-ocet + sól 4 litry + 2 kilo na opryskiwacz
-soda + boraks + sól z 5kg w sumie
I aktualnie chwasty rosną i kwitną w najlepsze
Teraz będę testował domestos + chlor
Jak to nie pomoże zalewam całą kostkę przepracowanym olejem z ciągnika i pie*dole te chwasty
Koyote 360 SL Środek Chwastobójczy 5l. To jest nazwa tego środka co przywiozłam z Polski do pozbycia się niepotrzebnej trawy. Sprawdzony i polecam.
360 SL działać na pewno działa ale niestety to szkodliwa substancja :(
@ Ja ten preparat używam do wypalenia trawy przy plotkach w koło tunetu, koło podestu tam gdzie nie wykosze kosiarka. Nie dawałam dego nigdy koło warzyw. U Ciebie sprawdził by się prz odcięciu przy stodole, garażach i budynkach gospodarczych. Tak robił mój wujek i ja też tak robię. Ja poddałam propozycje pozbycia się trawy, ale to Ty decydujesz jak się jej pozbyć. Ja dawałam więcej wody a mniej preparatu. Pozdrawiam.
Ja mam inny sposób jeżeli chcesz mieć ziemię do uprawy gdzie rosła trawa najpierw ja skos zbiez trawę poluz kartony żeby zakryły wszystka grządkę i posyp skoszona trawę na wierzch i po paru miesiącach będziesz miał grządkę do uprawiania kartony warto przymocować kamieniami lub cegłami żeby wiatr nie wywiał
o fajny sposób - faktycznie po sezonie bez światła powinny chwasty w miarę zniknąć.
Ten podobny do szczawiu chwast to ma korzeń na dwa sztychy w głąb , oj nakopaliśmy się żeby go wyplenić.
wow to faktycznie głęboko - nic zatem dziwnego że ocet kompletnie sobie nie poradził jak to tyle w ziemi siedzi.
Też widziałem te artykuły w necie - znaczy pseudoporadniki - pisali tam o occie jak o super specyfiku a tu szału nie ma z chwastami 😂
Mnie radził stary ogrodnik, że opryskuje dię tuż po koszeniu z powodu dobrego wchłaniania przez ściętą łodygę.
Substral antychwast total - dziękuje do widzenia dobranoc. Roundup nie ma podejścia do niego.
O niby bez glifosatu to wypróbuję pewnie niebawem :)
Najpierw trzeba wykosić trawę i potem popryskać wtedy ocet jest skuteczny.
bardzo możliwe - chociaż obawiam się że te chwasty były po prostu za stare i zbyt głęboko zakorzenione by ocet dał sobie z nimi radę.
👍
Cześć :)
@ 🪵🪓🍺
Witam serdecznie, ocet nigdy nie słyszałem 🤫🤫🤫
Jakoś mi google ostatnio wyświetlił artykuł na ten temat i niby ocet miał działać...
Najlepiej chwasty wyrywać z korzeniami ,choć i tak potem często coś odrośnie
Trzeba się orobić ale wychodzi że to najskuteczniejsze jak sie nie chce mocnej chemii.
Ocet jest za słaby ,jeżeli chcemy radykalnie rozprawić się z chwastami to tylko Randup lub łopata ,kopaczka i grabie . Potem ściółkowanie i plewienie /wyrywanie tego co wyrośnie .
Weź pod uwagę że wylewając kwas octowy na rośłiny docelowo i tak trafi on do gleby np. z deszczami, powodując lekkie zakwaszanie podłoża (oczywiście nie od razu i nie od małych ilości, z uwagi na właściwości buforowe różnych gleb). Glifosat raczej lepszym wyjściem jeśli nie chcesz usuwać chwastów mechanicznie.
pewnie będę szukał jeszcze jakieś alternatywy
@ w zasadzie jeśli chodzi o usuwanie chwastów czy ogólnie niechcianych roślin chemicznie to poza herbcydami i usuwaniem mechanicznym rozsądnych opcji nie masz. O ile w sferze nawożenia czy ochrony przed szkodnikami są dostępne mniej czy bardziej sensowne sposoby "niekonwencjonalne" które mogą się jakoś tam sprawdzać to w tej materii niestety nie bardzo. Sam mam siedlisko na wsi (również Lubelskie, ale skrajny koniec) , z racji swojego podejścia do przyrody i wykształcenia rolniczego eksperymentowałem z różnymi podejściami do zagospodarowania i zarządzania terenami pod uprawę, u mnie kombinowałem na terenach ogrodu, sadu i otoczenia budynków mieszkalnych.
Ty masz pojęcie glifosat jest trujący więc nie pierdol
🙏❤️❤️❤️❤️🙏
Jeśli chcesz sie pozbyc chwastów za pomocą octu to musisz.porządnie spryskac a nie szklaneczke... na drugi dzień wszystko martwe
To podobne do szczawiu to prawdopodobnie łopian.
Żeby działało trzeba pryskać codziennie
Ojej.. ziemią się zakwasi 🤔
Ja więcej stosował nie bede bo to nie ma sensu ale w sumie przy rozpylaniu na liście to do ziemi za dużo nie dociera chyba ?
To jest dziki szczaw inaczej kobylak ,ma bardzogrube korzenie a ten perz trzeba sprawdzic jek ma korzenie biale dlugie klacze to perz
Te korzenie to i dłuższe niż szpadel :s
Chwasty odrastają, przynajmniej u mnie.
po pewnym czasie na pewno
Spróbuj 20ml na hektar