Też katuję Alterrę. Ostatnio dorwałam w końcu w Rossmanie po dłuugiej nieobecności i kupiłam od razu trzy. Teraz żałuję, że nie wykupiłam wszystkich bo taniej już nie będzie:/
Z pomadek lubię Tissane. Zawsze ratuje moje spękane usta. Lubię odżywczą pomadkę z peelingiem Sylveco, przeszłam chyba przez 4 opakowania. W zeszłym roku kupiłam z Felicea taką z spf, całkiem niezła, ale bieli i trochę "tępo" się rozprowadza. Twoją maskę do ust zakupiłam z miesiąc temu. Zaskoczyła mnie jej konsystencja, dla mnie zamienia się w olejek. Jest przyjemna, ale ja muszę ją reaplikować, bo momentalnie się wchłania. Stosuję w ciągu dnia, bo lubię😊
Serum Felicea ❤️ Taki trochę błyszczyk ale to co robi z ustami to magia! Nie klei się, ale dobrze trzyma ust. Usta od razu po nałożeniu wyglądają lepiej (trochę jak po błyszczyku) a działanie jest rewelacyjne, nawilża, uelastycznia i koi.
Mi przy wiecznie suchych ustach dobrze sprawdziły się pomadki z sylveco ( z betuliną i z peelingiem) jednak nie były zbyt wydajne ☹️ Teraz moim sztosem jest czysta lanolina 🙂 bardzo fajnie chroni usta przed wysuszaniem
Balsam do ust w sztyfcie od Czarszka byłby sztosem❣️ Jeśli mogę to wybieram inne opakowania ale plastiku całkiem nie uniknę, oddaję wtedy na recykling.
Dzięki za polecenia! Od lat w okresie zimowym (i nie tylko) najczęściej stosuję lanolinę a przetestowałam sporo pomadek do ust. Ostatnio kupiłam maść z Mama BabyDream, lanolina z olejkiem jojoba - dzięki olejkowi nie jest tak bardzo stężała w porównaniu z samą lanoliną. To nie pomadki, ale maści dla mam karmiących piersią, jednak ja uwielbiam stosować na usta ;) Pojemność duża 30 ml i wystarcza mi na długo. Moje usta odpowiednio nawilżone i zadowolone :) Moja kieszeń finansowa zadowolona rówenież :D
Moim odkryciem jest „maska do ust na noc truskawkowa” z Alterry. No na noc grubszą warstwą sztos ❤ rano mam wargi jak pupa niemowlaka. Świetny peeling do ust ma Kilo Milano w formie sztyftu. Pocieranie nim nie boli, bardzo małe drobinki a po jego wchłonięciu da sie delikatnie zetrzeć suche skorki a potem usta są taaaakie nawilżone 🎉
Moje sztosy do ust to: pomadki Vianek i Sylveco,choć nie wszystkie zapachy mi odpowiadają. Poza tym na noc uwielbiam balsam do ust eeny meeny, masełko bracia mydlarze oraz orzezwiajace serum do ust mg life. Twojej jeszcze nie miałam, chętnie wypróbuje w plastikowej firmie pomadki. Produkty nakładane palcem używam tylko na noc,gdy mam pewność,że mogę mieć czyste ręce.
Lanolina, Ziaji. W tubce koniecznie, a nie utwardzona pomadka. Sztos. Dla dzieci, dorosłych, po mrozie, stoku, płaczu, na spieczone wiatrem/słońcem usta. Komfortowo - 6/10, efektywnie - 11/10.
Filmik idealny dla mnie, bo obecnie nie mogę dojść do ładu z ustami, więc chętnie wypróbuję kilka polecajek. Byłoby super zobaczyć jeszcze filmik z polecajkami kremów do rąk. Wiem, że był takowy pół roku temu, ale może jakieś nowości się na rynku pojawiły, które testowałaś. Pozdrawiam cieplutko
Od lat na noc lanolina z Ziaji, ponad rok temu wypróbowałam ich masło kakaowe do ust i mimo konsystencji, która nie do końca mi odpowiada, to zdaje egzamin. Pomadka rumiankowa z Alterry ok. Poza tym tęsknię za peelingiem z miodem z Sylveco, druga ich opcja zapachowa wręcz fatalna i nie byłam w stanie używać.
Jak będzie pomadka nawet w plastiku, ale od Cioci Czarszki, to będzie super. Lepiej raz a dobrze w plastiku, niż wyrzucać niedokończone produkty. A z polecanej własnych to Tisane w każdej formie od lat, a od niedawna najzwyklejsza maść rumiankowa (bardziej w domu bo to zatykany słoik ale działa cuda)!
Ja uwielbiam pomadki Biobaza ale nie są dostępne już Polsce. Kupuję je podczas wakacji w Chorwacji. Pomadki Herbapolu są też ok i o dziwo moim hitem na noc jest peeling Isana wanilia kokos, który nie peelinguje za bardzo ale jest taki woskowy dzięki czemu długo pozostaje na ustach! Sylveco powoduje u mnie automatycznie opryszczkę, Bee Natural u mnie nie działa , to samo Blistexy.
Skusiłam się ostatnio na tą pomadkę z Bio2You bo w BioEkoDrogeri mieli je na przecenie - zawsze wydawało mi się, że są dość drogie i nie warto tyle płacić za pomadkę, ale wiem że polecasz od lat, więc z ciekawości wzięłam. Jejku! Jaka ona jest fantastyczna, zdecydowanie najlepsza pomadka jaką kiedykolwiek miałam - łatwo się rozprowadza, od razu koi, nadaje się na noc i na dzień (choć na mrozy, polecam coś tłustszego) - po prostu ideał. Teraz rozumiem zachwyty i cenę - polecam wypróbować jeśli ktoś się waha!
Twoja maska do ust jest przesztosem, jedyny produkt do ust na który dałam więcej niż 10zł😅 i baardzo chętnie przygarnęłabym pomadkę w sztyfcie od Ciebie, plastik mi nie przeszkadza ;) P.S. Pozdrawiam znad drutów 🤪
Masełko do ust z Mokosh o mamuniu nie wiem zużyłam już z 5 słoiczków...polecam😊❤️Ostatnio moim ulubieńcem jest serum w sztyfcie do ust firmy Cosmedix niestety cena jest wysoka...
Bardzo lubię Twoje opakowanie maski do ust, ale fakt - stoi przy łóżku. W kieszeniach/plecaku noszę "ochraniacze" w opakowaniach bezpalcowodotykowych. Z przyczyn higienicznych i wygodnickich 😁
O! Mój temat w ostatnim czasie xd coś może dla siebie wyhaczę jak skończę zapas pomadek z Vianka 🙈 btw, ja od siebie mega polecam serum Anti-aging od Felicea. Zapach 332 pachnie cudownie krówką (nazywa się Nugat) 🤤. Mam jeszcze Kokos ale nie otwarta póki co. Ale ogólnie działanie tego serum to totalny sztos. Po moim ostatnim zapaleniu skóry wokół ust doprowadziło usta do cudownego stanu. Zero przesuszenia, usta są miękkie, gładkie, nawilżone i jakby pełniejsze. Pierwszy raz mam do czynienia z tak skutecznym i przyjemnym produktem do ust
No, to chyba się skuszę. Miałam w koszyku to serum chyba z 5x, ale w końcu nie kupiłam. Jakoś nie byłam przekonana. Myślałam, że to błyszczyk kolejny, nazwany serum dla rozróżnienia ich od tych ze stałej kolekcji. To trzeba będzie jednak któreś przytulić. Dzięki 😊
@@okularnica8139 jest na prawdę świetne. Też się wahałam, z tego samego powodu + cena ale zdecydowanie działa cudownie i jest moim zdaniem warte swojej ceny ❤️
Blistex ma swietna fioletowa pomadke: solar spf15. Najlepszy ze wszystkich blistexow :) Mam bardzo wrazliwe i wiecznie suche usta, b niewiele productow mi podchodzi... A clássic lezy u mnie i nie do zuzycia..za to blistex fioletowy, zielony i niebieski - b spoko, sería Lip Infusions
Aktualnie moim ulubieńcem jest Resibo Lip Lip Hooray. Używam go głównie na noc. Cały czas szukam czegoś w sztyfcie do używania poza domem i chyba skuszę się na tą z Bio2You. Szczególnie, że zgubiłam gdzieś moją z Sylveco.
Czarszkowa pomadka w sztyfcie byłaby absolutnym hitem, oczywiście będę kupować jeśli się pojawi 😊 z moich ostatnich ulubieńców są pomadki w sztyfcie Pasieki Sadowskich (obie wersje), miodełko z MDM i balsam z eeny meeny. Z wersji tanich i na szybko dostępnych sylveco z betuliną (nie pachnie tak mocno jak te z vianka), miodowy sztyft alterra i ich miodowa maska. A! Z peelingów ten żółty z sylveco, miodowy z MDM i lullalove.
Obejrzałam i myślałam o Twoim masełku do ust. Mi podoba się opakowanie. Korzystam przed snem. Chciałabym to przesuwane 😅 Pomadka w plastiku tez pewnie byłaby dobra. To jak już sama uważasz. Niezbyt pomocny komentarz? Być może 😅
Tak, do używania poza domem wybieram sztyfty, nie miałabym nic przeciwko - no nie zawsze się da uniknąć plastiku :/ Moje polecajki to, oprócz Twojej maski, balsamy Eveline (ananasowy!) i pomadki z Vianka. Za to Neutrogena jest mocno pancerna, przetrwała w samochodzie całą amplitudę temperatur :)
Przecież ten karton po pomadce jest wytłuszczony więc i tak nie nadaje się do recyklingu to może pomadki w plastikowych opakowaniach do ponownego napełniania...? Takie wiesz odsyłamy i mamy jakiś delikatny rabat na nową 😉
Masz rację, te kartonowe to i tak leci do zmieszanych. Z kolei odsyłanie też by było totalnie bez sensu - Wy byście je odsyłali do mnie, żebym ja je oddała do recyklingu. Szkoda płacić za kuriera, lepiej samemu oddać do plastiku. Ja i tak nie mogłabym ich ponownie napełnić. A rabaty będą w nowym sklepie za zakupy już niedługo!
@@czarszka szkoda ze nie da się ponownie napełniać tych samych opakowań nie wiem jak wygląda prawo w tym temacie ale jak widać coś stoi na przeszkodzie zdrowemu rozsądkowi 😅 no nic ja i tak kupuje pomadki w sztyfcie w plastiku więc cieszyłabym się gdybym mogę wspierać małe polskie biznesy zamiast kupować co kupuje także pakuj w plastik! Kupimy!
Twój balsam do ust w sztyfcie to byłoby coś 👍🏻 nie przeszkadza mi w tego typu produkcie plastik. Serio wolę plastik niż brudy i bakterie na palcu, a potem w produkcie. Czasem nie da się wykluczyć wszystkiego więc jak jeden produkt będzie w plastiku to chyba nic się nie stanie 🤷🏻♀️
Totalnie szanuję to, że można o wszystkim powiedzieć coś pozytywnego, ewentualnie komu się sprawdzi.
Nie ma bubli, są tylko niedopasowane pary 😁
Uwielbiam takie odcinki, bo zawsze są dla mnie przydatne. Polecam z pomadek ochronnych z naturalnym składem pomadkę brzozową z Sylveco. Ubóstwiam
Ja katuję na zmianę rumiankową Alterrę i nagietkową Alverde - tanie i dobre :) 👍🏻 Dziękuję za odcinek, umilił mi mocno popołudnie 🙌🏻
Też katuję Alterrę. Ostatnio dorwałam w końcu w Rossmanie po dłuugiej nieobecności i kupiłam od razu trzy. Teraz żałuję, że nie wykupiłam wszystkich bo taniej już nie będzie:/
Super jakbyś kiedyś zrobiła film o marce Tyma Herbs. Wyglądają bardzo ciekawie. Z pomadek najbardziej lubię Basiclo i Braci Mydlarzy.
I to jest film, którego mi trzeba było! ❤
Pomadka e plastiku jest ok
Z pomadek lubię Tissane. Zawsze ratuje moje spękane usta. Lubię odżywczą pomadkę z peelingiem Sylveco, przeszłam chyba przez 4 opakowania. W zeszłym roku kupiłam z Felicea taką z spf, całkiem niezła, ale bieli i trochę "tępo" się rozprowadza. Twoją maskę do ust zakupiłam z miesiąc temu. Zaskoczyła mnie jej konsystencja, dla mnie zamienia się w olejek. Jest przyjemna, ale ja muszę ją reaplikować, bo momentalnie się wchłania. Stosuję w ciągu dnia, bo lubię😊
Serum Felicea ❤️ Taki trochę błyszczyk ale to co robi z ustami to magia! Nie klei się, ale dobrze trzyma ust. Usta od razu po nałożeniu wyglądają lepiej (trochę jak po błyszczyku) a działanie jest rewelacyjne, nawilża, uelastycznia i koi.
Mi przy wiecznie suchych ustach dobrze sprawdziły się pomadki z sylveco ( z betuliną i z peelingiem) jednak nie były zbyt wydajne ☹️ Teraz moim sztosem jest czysta lanolina 🙂 bardzo fajnie chroni usta przed wysuszaniem
Mialam podobnie, lanolina tania i działa cuda. Polecam ziaje. 😁
Balsam do ust w sztyfcie od Czarszka byłby sztosem❣️ Jeśli mogę to wybieram inne opakowania ale plastiku całkiem nie uniknę, oddaję wtedy na recykling.
Dzięki za polecenia!
Od lat w okresie zimowym (i nie tylko) najczęściej stosuję lanolinę a przetestowałam sporo pomadek do ust. Ostatnio kupiłam maść z Mama BabyDream, lanolina z olejkiem jojoba - dzięki olejkowi nie jest tak bardzo stężała w porównaniu z samą lanoliną. To nie pomadki, ale maści dla mam karmiących piersią, jednak ja uwielbiam stosować na usta ;) Pojemność duża 30 ml i wystarcza mi na długo. Moje usta odpowiednio nawilżone i zadowolone :) Moja kieszeń finansowa zadowolona rówenież :D
... Wspaniałe przesłanie....dziękuję ...
... Pozdrawiam serdecznie ...
Moim odkryciem jest „maska do ust na noc truskawkowa” z Alterry. No na noc grubszą warstwą sztos ❤ rano mam wargi jak pupa niemowlaka. Świetny peeling do ust ma Kilo Milano w formie sztyftu. Pocieranie nim nie boli, bardzo małe drobinki a po jego wchłonięciu da sie delikatnie zetrzeć suche skorki a potem usta są taaaakie nawilżone 🎉
Moje sztosy do ust to: pomadki Vianek i Sylveco,choć nie wszystkie zapachy mi odpowiadają. Poza tym na noc uwielbiam balsam do ust eeny meeny, masełko bracia mydlarze oraz orzezwiajace serum do ust mg life. Twojej jeszcze nie miałam, chętnie wypróbuje w plastikowej firmie pomadki. Produkty nakładane palcem używam tylko na noc,gdy mam pewność,że mogę mieć czyste ręce.
Lanolina, Ziaji. W tubce koniecznie, a nie utwardzona pomadka. Sztos. Dla dzieci, dorosłych, po mrozie, stoku, płaczu, na spieczone wiatrem/słońcem usta. Komfortowo - 6/10, efektywnie - 11/10.
Filmik idealny dla mnie, bo obecnie nie mogę dojść do ładu z ustami, więc chętnie wypróbuję kilka polecajek. Byłoby super zobaczyć jeszcze filmik z polecajkami kremów do rąk. Wiem, że był takowy pół roku temu, ale może jakieś nowości się na rynku pojawiły, które testowałaś. Pozdrawiam cieplutko
Od lat na noc lanolina z Ziaji, ponad rok temu wypróbowałam ich masło kakaowe do ust i mimo konsystencji, która nie do końca mi odpowiada, to zdaje egzamin. Pomadka rumiankowa z Alterry ok. Poza tym tęsknię za peelingiem z miodem z Sylveco, druga ich opcja zapachowa wręcz fatalna i nie byłam w stanie używać.
Jak będzie pomadka nawet w plastiku, ale od Cioci Czarszki, to będzie super. Lepiej raz a dobrze w plastiku, niż wyrzucać niedokończone produkty.
A z polecanej własnych to Tisane w każdej formie od lat, a od niedawna najzwyklejsza maść rumiankowa (bardziej w domu bo to zatykany słoik ale działa cuda)!
Ja uwielbiam pomadki Biobaza ale nie są dostępne już Polsce. Kupuję je podczas wakacji w Chorwacji. Pomadki Herbapolu są też ok i o dziwo moim hitem na noc jest peeling Isana wanilia kokos, który nie peelinguje za bardzo ale jest taki woskowy dzięki czemu długo pozostaje na ustach! Sylveco powoduje u mnie automatycznie opryszczkę, Bee Natural u mnie nie działa , to samo Blistexy.
Skusiłam się ostatnio na tą pomadkę z Bio2You bo w BioEkoDrogeri mieli je na przecenie - zawsze wydawało mi się, że są dość drogie i nie warto tyle płacić za pomadkę, ale wiem że polecasz od lat, więc z ciekawości wzięłam. Jejku! Jaka ona jest fantastyczna, zdecydowanie najlepsza pomadka jaką kiedykolwiek miałam - łatwo się rozprowadza, od razu koi, nadaje się na noc i na dzień (choć na mrozy, polecam coś tłustszego) - po prostu ideał. Teraz rozumiem zachwyty i cenę - polecam wypróbować jeśli ktoś się waha!
Twoja maska do ust jest przesztosem, jedyny produkt do ust na który dałam więcej niż 10zł😅 i baardzo chętnie przygarnęłabym pomadkę w sztyfcie od Ciebie, plastik mi nie przeszkadza ;) P.S. Pozdrawiam znad drutów 🤪
Twój balsam do ust w tej formie co teraz jest bardzo spoko, nic nie zmieniaj 👍
Na wiecznie przesuszone usta z masą suchych skórek polecam na noc czystą lanolinę :) rano usta jak pupa niemowlaka gładkie i mięciutkie
Masełko do ust z Mokosh o mamuniu nie wiem zużyłam już z 5 słoiczków...polecam😊❤️Ostatnio moim ulubieńcem jest serum w sztyfcie do ust firmy Cosmedix niestety cena jest wysoka...
Twój balsam do ust to rewelacja sztos i niebo na ustach nie zmieniaj opakowania są twoje orginalne 🥰💋👄
Bardzo lubię Twoje opakowanie maski do ust, ale fakt - stoi przy łóżku. W kieszeniach/plecaku noszę "ochraniacze" w opakowaniach bezpalcowodotykowych. Z przyczyn higienicznych i wygodnickich 😁
Bardzo lubię Twoje poczucie humoru 😉
O! Mój temat w ostatnim czasie xd coś może dla siebie wyhaczę jak skończę zapas pomadek z Vianka 🙈
btw, ja od siebie mega polecam serum Anti-aging od Felicea. Zapach 332 pachnie cudownie krówką (nazywa się Nugat) 🤤. Mam jeszcze Kokos ale nie otwarta póki co. Ale ogólnie działanie tego serum to totalny sztos. Po moim ostatnim zapaleniu skóry wokół ust doprowadziło usta do cudownego stanu. Zero przesuszenia, usta są miękkie, gładkie, nawilżone i jakby pełniejsze. Pierwszy raz mam do czynienia z tak skutecznym i przyjemnym produktem do ust
No, to chyba się skuszę. Miałam w koszyku to serum chyba z 5x, ale w końcu nie kupiłam. Jakoś nie byłam przekonana. Myślałam, że to błyszczyk kolejny, nazwany serum dla rozróżnienia ich od tych ze stałej kolekcji. To trzeba będzie jednak któreś przytulić. Dzięki 😊
@@okularnica8139 jest na prawdę świetne. Też się wahałam, z tego samego powodu + cena ale zdecydowanie działa cudownie i jest moim zdaniem warte swojej ceny ❤️
Blistex ma swietna fioletowa pomadke: solar spf15. Najlepszy ze wszystkich blistexow :)
Mam bardzo wrazliwe i wiecznie suche usta, b niewiele productow mi podchodzi...
A clássic lezy u mnie i nie do zuzycia..za to blistex fioletowy, zielony i niebieski - b spoko, sería Lip Infusions
Bardzo dobre ujęcie pokoju, dobrze wygląda przy nagraniu
Aktualnie moim ulubieńcem jest Resibo Lip Lip Hooray. Używam go głównie na noc. Cały czas szukam czegoś w sztyfcie do używania poza domem i chyba skuszę się na tą z Bio2You. Szczególnie, że zgubiłam gdzieś moją z Sylveco.
Ja używam teraz balsam do ust wiśniowy z Doliny Czeremchy ,dobry.🤗💋
Uwielbiam Sylveco😄
Uwielbiam Twoje denka 😍, dzięki 😊. Pozdrawiam 🌟💜.
Czarszkowa pomadka w sztyfcie byłaby absolutnym hitem, oczywiście będę kupować jeśli się pojawi 😊 z moich ostatnich ulubieńców są pomadki w sztyfcie Pasieki Sadowskich (obie wersje), miodełko z MDM i balsam z eeny meeny. Z wersji tanich i na szybko dostępnych sylveco z betuliną (nie pachnie tak mocno jak te z vianka), miodowy sztyft alterra i ich miodowa maska. A! Z peelingów ten żółty z sylveco, miodowy z MDM i lullalove.
Czy tylko ja jestem uzależniona od pomadek 😂 czuje się zainspirowana i chce nowe 😍
Taaaaak! Produkty do ust!!!!! Huuuraaaa 🥳🥳🥳! Ja i moje usta dziękujemy!
Moim nr 1 na spierzchnięte i popękane usta jest balsam Tisane (ale tylko ten w słoiczku działa cuda)
Obejrzałam i myślałam o Twoim masełku do ust.
Mi podoba się opakowanie. Korzystam przed snem. Chciałabym to przesuwane 😅
Pomadka w plastiku tez pewnie byłaby dobra. To jak już sama uważasz. Niezbyt pomocny komentarz? Być może 😅
Chciałabym żeby maska była tez w formie pomadki. Plastik Ok.
Super czekałam na to. Oglądam
A może Twoja pomadka w wersji kulki? Może udałoby się zdobyć takie opakowania w dobrej cenie?
a mi sie maska od ciebie nie sprawdziła :< własnie wcale sie nie wchłania u mnie i usta dalej są nieprzyjemnie spierzchnięte i odwodnione :
Spróbuj serum Felicea, to bardziej forma przypominająca błyszczyk ale nawet to mojego faceta nie zraża do używania na noc 😁
A ktora pomadka nie zatyka porow i nie zrobia sie zaskorniki ? Wiecie moze ?:)
Tak, do używania poza domem wybieram sztyfty, nie miałabym nic przeciwko - no nie zawsze się da uniknąć plastiku :/ Moje polecajki to, oprócz Twojej maski, balsamy Eveline (ananasowy!) i pomadki z Vianka. Za to Neutrogena jest mocno pancerna, przetrwała w samochodzie całą amplitudę temperatur :)
Bardzo dobra robota 👍
Ja mam wrażenie, że nie ważne, co kupie do ust - działanie jest bardzo podobne.
Szkoda, że nie wpadło nic z filtrami UV. Ale i tak dzięki, bo moje usta ostatnio to jakiś dramat (Twoją maskę wciągają w jakieś 30 sekund).
Krem nivea zawsze dobry. Zawsze u taty używam :D
🍀
BasicLab żółta jest super, zamawiam zawsze przy okazji
Super ❤️
Balsam w sztyfcie, jestem za :)
na moje usta nie działa nic, Posmaruję wchłonie się a usta są dalej spierzchnięte. Masakra
❤❤❤
Przecież ten karton po pomadce jest wytłuszczony więc i tak nie nadaje się do recyklingu to może pomadki w plastikowych opakowaniach do ponownego napełniania...? Takie wiesz odsyłamy i mamy jakiś delikatny rabat na nową 😉
Masz rację, te kartonowe to i tak leci do zmieszanych. Z kolei odsyłanie też by było totalnie bez sensu - Wy byście je odsyłali do mnie, żebym ja je oddała do recyklingu. Szkoda płacić za kuriera, lepiej samemu oddać do plastiku. Ja i tak nie mogłabym ich ponownie napełnić. A rabaty będą w nowym sklepie za zakupy już niedługo!
@@czarszka szkoda ze nie da się ponownie napełniać tych samych opakowań nie wiem jak wygląda prawo w tym temacie ale jak widać coś stoi na przeszkodzie zdrowemu rozsądkowi 😅 no nic ja i tak kupuje pomadki w sztyfcie w plastiku więc cieszyłabym się gdybym mogę wspierać małe polskie biznesy zamiast kupować co kupuje także pakuj w plastik! Kupimy!
Ja uwielbiam Tisane i BasicLab .
❤️❤️❤️
❤️
❤
Twój balsam do ust w sztyfcie to byłoby coś 👍🏻 nie przeszkadza mi w tego typu produkcie plastik. Serio wolę plastik niż brudy i bakterie na palcu, a potem w produkcie. Czasem nie da się wykluczyć wszystkiego więc jak jeden produkt będzie w plastiku to chyba nic się nie stanie 🤷🏻♀️
👍🏻
👄
Kiedy można się spodziewać mydła owsianego w sklepie?
z powodu opóźnień w dostawach surowców będą dopiero pod koniec lutego.
💋
to byla pomadka z madary!!!!!
💋👍
🤍
💚
❤❤