Stanisław Bareja jako jeden z nielicznych wiedział w PRL-u, że to nie ludzie się zmieniają, tylko ustrój polityczny. I jakie były problemy w czasach 1944-1989, takie są i teraz i chyba do końca świata, jeśli chodzi o mój kraj zwany Polską. Bareja, byłeś, jesteś i będziesz Wielki!
"Pracował na Koszykowej" "W bibliotece?" Ależ to genialne 🙂 Na Koszykowej mieściła się siedziba Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, znaczy porucznik Kazubek był łajzą z bezpieki. Bareja mistrz
Więcej jest smaczków "czasy odnowy" to zapewne "karnawał Solidarności" z lat 1980-81. W ogóle sprytne jest wysunięcie nazwiska Piłsudskiego i celowe go "uwalenie", żeby cenzor miał coś dla siebie, wspomnienie dawnej nazwy placu, wtedy Zwycięstwa. Majstersztyk podtekstów. Kto dziś tak pisze dialogi?? Albo wulgaryzmy, albo "mowa trawa".
Mi sie najbardziej podoba tekst jak jeden mowi:,,moze awansowal,zostal kapitanem,(a nastepny tez chcial wziac udzial w dyskusji i dodal) albo majorem)😂😂
No cóż, porucznik Kazubek faktycznie się odznaczył :) Z tej sceny wynika, że nawet bardzo, skoro zanim zaczął pracę na Koszykowej - a był tam przecież Urząd Bezpieczeństwa, kładł zręby i podwaliny, czyli jeszcze w czasie wojny przygotowywał państwo dla komunistycznej władzy :) Bareja nie byłby sobą gdyby trochę nie wbił szpilki - czyli nie zakpił w scenariuszu, gdzie proponuje się Piłsudskiego na miejsce Kazubka :)
Genialne. Szkoda iż Bareja nie dożył do dzisiejszych czasów aktualnie miały szerokie pole do popisu. W końcu my u "wadzy" tych którym ów ustrój bardzo się podobał ba niektórzy go dzielnie utrwalali (teraz nazywa się to iż byli przez niego "prześladowani"). Uściślijmy podobał im może nie tyle sam PRL co jego zasady.
Super seriál 👍...zawsze lubie ho ogladac...czy jest téz na dvd? ...i najbardziej pamietna scéna:towarzysz Aniol i "g.wno w lesie"....ogolnie filmy A.Barei sa super 👍, téz bardzo lubie: Čo mi zrobisz....
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Návštevníci..téz lubie i mám na dvd... kúpili go nawet w USA,ale cenzorzy že wzgledu na mala odrobine golizny zabronili by byl wyswietlany jako dla dzieci i mlodziezy....to mogl byc nadawany až po godzinie 23...golizna to problém,ale strzelaninybi morderstwa w tv caly dzien jesť u nich ok
Bzdura. Dekomunizacja nazw ulic (czyli likwidacja nazw kojarzącym się ze złem), to racjonalne działanie, a tu pokazane jest przypadkowe działanie .... stąd tu mechanizm jest zupełnie inny.
@@marcinmanecki Tak sobie tłumacz, że walka ze złem. Jakoś przez 20 lat III RP nikt nie widział zła w nazwach ulic np. Leona Kruczkowskiego na Powiślu, czy gen. Sylwestra Kaliskiego na Bemowie. Ta dekomunizacja nazw to zwyczajna próba wpychania do przestrzeni publicznej swoich idoli przez obecną władzuchnę. Czyli robią dokładnie to samo co komuniści po wojnie. Nie miałbym nic przeciw "dekomunizacji" nazw ulic, gdyby zamiast np. Al. Armii Ludowej nazwano tę ulicę po prostu Trasą Łazienkowską a nie Lecha Kaczyńskiego.
@@wielkizderzaczandronow2869 Tak, współczesna (tj. po 1989 r.) zmiana nazw ulic, to walka ze złem. Mnie cieszy, że dobro zwycięża! Cieszy mnie, że w moim mieście zlikwidowano nazwy ulic komunistycznych zbrodniarzy jak np. zwanego "czerwonym katem" Feliksa Dzierżyńskiego, poczytaj sobie rodzaje tortur jakie jego podwładni serwowali niewinnym ludziom... Zlikwidowano ulice zdrajców Polski jak Julian Marchlewski czy Feliks Kon, którzy w 1920 roku byli po stronie rosyjskich bolszewików, przykłady mógłbym mnożyć. Ty za nimi płaczesz, mnie ich zniknięcie z nazw ulic bardzo cieszy. Ot, tak różnica. A co do śp.prezydenta Polski pana profesora Lecha Kaczyńskiego, to absolutnym skandalem jest że były prezydent Warszawy, człowiek o tak pięknym i czysty życiorysie, nie ma swojej ulicy w stolicy kraju. Ma pomniki i nazwy ulic poza granicami Polski, ale widać żenująca polityczna małostkowość jest stawiana ponad szacunek do własnej i to dobrej historii... Zaś porównywanie, bandyckich działań zbrodniarzy komunistycznych którzy obok mordowania polskich patriotów, próbowali zniszczyć polską historię zamieniając prawdziwych bohaterów w nazwach ulic na komunistycznych bandytów z ... przywracaniem prawdziwych bohaterów i polskich patriotów na patronów ulic, przez grzeczność przemilczę, bo w tej kwestii nie jesteś godzien odpowiedzi, czyniąc tak haniebne porównanie.
EDIT. Dodam, że nazwa ulicy od gen. Witolda Aleksandra Urbanowicza z jego patriotycznym życiorysem, kosztem członka KC PZPR tow. Sylwestra Kaliskiego mnie jakoś też nie zabolała, a osiągnięcia naukowe tego drugiego są np. docenione w byciu patronem szkoły technicznej. Leon Kruczkowski to inny kaliber, jest patronem wielu szkół, a co do ulicy to zmiana była tak uzasadniana iż "Kruczkowski był m.in. powojennym działaczem komunistycznym, członkiem centralnych organów PZPR, członkiem Rady Państwa PRL, członkiem prezydium komunistycznego Frontu Jedności Narodu, czy też Światowej Rady Pokoju mającej wspierać na arenie międzynarodowej politykę imperialną ZSRR." Wartościowy pisarz to na plus, na minus wspieranie komuny, mnie patronat wobec jakieś ulicy by nie przeszkadzał, ale też zmiana na kogoś mniej kontrowersyjnego (proponowany był Jan Zych, poeta i tłumacz poezji iberyjskiej i bułgarskiej. Był ambasadorem kultury polskiej na ziemi Ameryki Południowej - tłumaczył poezję m.in. Herberta i Szymborskiej na język hiszpański.) nie jest problemem, ot w sprawie tej, nie mam poglądu zero/jedynkowego, choć pewnie bym bardziej optował za pozostawieniem nazwy ulicy im. L.Kruczkowskiego, bo to jednak inna postać niż ludzie typu Dzierżyński i jemu podobni. Tyle, że z wyjątku nie należy czynić reguły, stąd poza incydentalnymi potknięciami, dekomunizacja to jest walka z historycznym na szczęście w naszym kraju, ale absolutnie złem.
@@marcinmanecki Ja piszę o L. Kruczkowskim i S. Kaliskim a ten mi o Dzierżyńskim i Marchlewskim. Dobrze, że nie chwyciłeś się Stalinogrodu. Może w ramach dekomunizacji ludzie "myślący" twoimi kategoriami powinni wyburzyć blokowiska z wielkiej płyty, warszawski MDM i oczywiście PKiN, południowy odcinek Metra Warszawskiego i jeszcze wiele innych obiektów w całej Polsce, bo budowali je ci straszni komuniści, towarzysze z PZPR, umazanymi we krwi łapskami. Poziom ciebie jako dyskutanta - dno udające człowieka inteligentnego. Nie odpisuj, bo dla mnie jesteś jedynie zapiekłym, twardogłowym "wywracaczem" historii. Działającym dokładnie tak samo jak komuniści po wojnie.
Albo "Praw Kobiet" tak jak chcą nazwać nowe rondo na Morenie w Gdańsku. Jakby nazwy nie mogły być apolityczne (np. zielona, czerwona, niebieska, żółta, kwiatowa, dębowa) albo odnoszące się do odległej historii (np. Grunwaldzka, Jagiełły, Kazimierza Wielkiego itd.) To powinna regulować ustawa, żeby nie nie zmieniać 100 razy nazw ulic. Bo zmieni się rząd i uznają, że nie podoba im się ulica Kaczyńskiego, albo Wałęsy (swoją drogą mi też się nie podoba). I co znowu zmiana?
Stanisław Bareja jako jeden z nielicznych wiedział w PRL-u, że to nie ludzie się zmieniają, tylko ustrój polityczny. I jakie były problemy w czasach 1944-1989, takie są i teraz i chyba do końca świata, jeśli chodzi o mój kraj zwany Polską. Bareja, byłeś, jesteś i będziesz Wielki!
"Pracował na Koszykowej"
"W bibliotece?"
Ależ to genialne 🙂
Na Koszykowej mieściła się siedziba Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, znaczy porucznik Kazubek był łajzą z bezpieki. Bareja mistrz
Więcej jest smaczków "czasy odnowy" to zapewne "karnawał Solidarności" z lat 1980-81. W ogóle sprytne jest wysunięcie nazwiska Piłsudskiego i celowe go "uwalenie", żeby cenzor miał coś dla siebie, wspomnienie dawnej nazwy placu, wtedy Zwycięstwa. Majstersztyk podtekstów. Kto dziś tak pisze dialogi?? Albo wulgaryzmy, albo "mowa trawa".
A tego to nie wiedziałem dzięki za info. To już wiem czemu tyle filmów mu cenzurowali a to sie jednak przemknęło cenzurze.
i do tego KazUBEK :D
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Miałem bardziej ogólne skojarzenie - po prostu UBEK :)
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych bandytą mogę być, politykiem nie :)
KazUBEK - genialne!
Ty faktycznie ha ha
Nie zauważyłem wcześniej a oglądałem milion razy :)
@@piotrlewandowski1154 Cenzura też nie zauważyła.. Ale co się dziwić, tam nie pracowały zbyt "lotne" jednostki... :)
Koszykowa jeszcze lepsze
@@kapraluszatow5761 Coś pięknego! :)
Mi sie najbardziej podoba tekst jak jeden mowi:,,moze awansowal,zostal kapitanem,(a nastepny tez chcial wziac udzial w dyskusji i dodal) albo majorem)😂😂
No cóż, porucznik Kazubek faktycznie się odznaczył :) Z tej sceny wynika, że nawet bardzo, skoro zanim zaczął pracę na Koszykowej - a był tam przecież Urząd Bezpieczeństwa, kładł zręby i podwaliny, czyli jeszcze w czasie wojny przygotowywał państwo dla komunistycznej władzy :) Bareja nie byłby sobą gdyby trochę nie wbił szpilki - czyli nie zakpił w scenariuszu, gdzie proponuje się Piłsudskiego na miejsce Kazubka :)
Genialne. Szkoda iż Bareja nie dożył do dzisiejszych czasów aktualnie miały szerokie pole do popisu. W końcu my u "wadzy" tych którym ów ustrój bardzo się podobał ba niektórzy go dzielnie utrwalali (teraz nazywa się to iż byli przez niego "prześladowani"). Uściślijmy podobał im może nie tyle sam PRL co jego zasady.
Dziś by kręcił filmy czy seriale w stylu "Świata według Kiepskich" 😂
Cimoszewixze, Millery to teraz europejczyki, takie prawdziwe.
zawsze musi być jakaś alternatywa i tyle
Super seriál 👍...zawsze lubie ho ogladac...czy jest téz na dvd?
...i najbardziej pamietna scéna:towarzysz Aniol i "g.wno w lesie"....ogolnie filmy A.Barei sa super 👍, téz bardzo lubie: Čo mi zrobisz....
@Certyfikowany Przewracacz Hulajnóg Elektrycznych Návštevníci..téz lubie i mám na dvd... kúpili go nawet w USA,ale cenzorzy že wzgledu na mala odrobine golizny zabronili by byl wyswietlany jako dla dzieci i mlodziezy....to mogl byc nadawany až po godzinie 23...golizna to problém,ale strzelaninybi morderstwa w tv caly dzien jesť u nich ok
To jak przeciwieństwo ustawy dekomunizacyjnej...a właściwie mechanizm ten sam
Bzdura. Dekomunizacja nazw ulic (czyli likwidacja nazw kojarzącym się ze złem), to racjonalne działanie, a tu pokazane jest przypadkowe działanie .... stąd tu mechanizm jest zupełnie inny.
@@marcinmanecki Tak sobie tłumacz, że walka ze złem. Jakoś przez 20 lat III RP nikt nie widział zła w nazwach ulic np. Leona Kruczkowskiego na Powiślu, czy gen. Sylwestra Kaliskiego na Bemowie. Ta dekomunizacja nazw to zwyczajna próba wpychania do przestrzeni publicznej swoich idoli przez obecną władzuchnę. Czyli robią dokładnie to samo co komuniści po wojnie. Nie miałbym nic przeciw "dekomunizacji" nazw ulic, gdyby zamiast np. Al. Armii Ludowej nazwano tę ulicę po prostu Trasą Łazienkowską a nie Lecha Kaczyńskiego.
@@wielkizderzaczandronow2869 Tak, współczesna (tj. po 1989 r.) zmiana nazw ulic, to walka ze złem. Mnie cieszy, że dobro zwycięża! Cieszy mnie, że w moim mieście zlikwidowano nazwy ulic komunistycznych zbrodniarzy jak np. zwanego "czerwonym katem" Feliksa Dzierżyńskiego, poczytaj sobie rodzaje tortur jakie jego podwładni serwowali niewinnym ludziom... Zlikwidowano ulice zdrajców Polski jak Julian Marchlewski czy Feliks Kon, którzy w 1920 roku byli po stronie rosyjskich bolszewików, przykłady mógłbym mnożyć. Ty za nimi płaczesz, mnie ich zniknięcie z nazw ulic bardzo cieszy. Ot, tak różnica. A co do śp.prezydenta Polski pana profesora Lecha Kaczyńskiego, to absolutnym skandalem jest że były prezydent Warszawy, człowiek o tak pięknym i czysty życiorysie, nie ma swojej ulicy w stolicy kraju. Ma pomniki i nazwy ulic poza granicami Polski, ale widać żenująca polityczna małostkowość jest stawiana ponad szacunek do własnej i to dobrej historii... Zaś porównywanie, bandyckich działań zbrodniarzy komunistycznych którzy obok mordowania polskich patriotów, próbowali zniszczyć polską historię zamieniając prawdziwych bohaterów w nazwach ulic na komunistycznych bandytów z ... przywracaniem prawdziwych bohaterów i polskich patriotów na patronów ulic, przez grzeczność przemilczę, bo w tej kwestii nie jesteś godzien odpowiedzi, czyniąc tak haniebne porównanie.
EDIT. Dodam, że nazwa ulicy od gen. Witolda Aleksandra Urbanowicza z jego patriotycznym życiorysem, kosztem członka KC PZPR tow. Sylwestra Kaliskiego mnie jakoś też nie zabolała, a osiągnięcia naukowe tego drugiego są np. docenione w byciu patronem szkoły technicznej. Leon Kruczkowski to inny kaliber, jest patronem wielu szkół, a co do ulicy to zmiana była tak uzasadniana iż "Kruczkowski był m.in. powojennym działaczem komunistycznym,
członkiem centralnych organów PZPR, członkiem Rady Państwa PRL, członkiem prezydium komunistycznego Frontu Jedności Narodu, czy też Światowej Rady Pokoju mającej wspierać na arenie międzynarodowej politykę imperialną ZSRR." Wartościowy pisarz to na plus, na minus wspieranie komuny, mnie patronat wobec jakieś ulicy by nie przeszkadzał, ale też zmiana na kogoś mniej kontrowersyjnego (proponowany był Jan Zych, poeta i tłumacz poezji iberyjskiej i bułgarskiej. Był ambasadorem
kultury polskiej na ziemi Ameryki Południowej - tłumaczył poezję m.in. Herberta i Szymborskiej na język hiszpański.) nie jest problemem, ot w sprawie tej, nie mam poglądu zero/jedynkowego, choć pewnie bym bardziej optował za pozostawieniem nazwy ulicy im. L.Kruczkowskiego, bo to jednak inna postać niż ludzie typu Dzierżyński i jemu podobni. Tyle, że z wyjątku nie należy czynić reguły, stąd poza incydentalnymi potknięciami, dekomunizacja to jest walka z historycznym na szczęście w naszym kraju, ale absolutnie złem.
@@marcinmanecki Ja piszę o L. Kruczkowskim i S. Kaliskim a ten mi o Dzierżyńskim i Marchlewskim. Dobrze, że nie chwyciłeś się Stalinogrodu. Może w ramach dekomunizacji ludzie "myślący" twoimi kategoriami powinni wyburzyć blokowiska z wielkiej płyty, warszawski MDM i oczywiście PKiN, południowy odcinek Metra Warszawskiego i jeszcze wiele innych obiektów w całej Polsce, bo budowali je ci straszni komuniści, towarzysze z PZPR, umazanymi we krwi łapskami. Poziom ciebie jako dyskutanta - dno udające człowieka inteligentnego. Nie odpisuj, bo dla mnie jesteś jedynie zapiekłym, twardogłowym "wywracaczem" historii. Działającym dokładnie tak samo jak komuniści po wojnie.
Teraz to by nazwali polityczne męczenników smoleńskich 🤔🤔🤔🤔
Lepsza ta nazwa niż np ślepowrona, albo 7ydów z UB
Albo "Praw Kobiet" tak jak chcą nazwać nowe rondo na Morenie w Gdańsku. Jakby nazwy nie mogły być apolityczne (np. zielona, czerwona, niebieska, żółta, kwiatowa, dębowa) albo odnoszące się do odległej historii (np. Grunwaldzka, Jagiełły, Kazimierza Wielkiego itd.) To powinna regulować ustawa, żeby nie nie zmieniać 100 razy nazw ulic. Bo zmieni się rząd i uznają, że nie podoba im się ulica Kaczyńskiego, albo Wałęsy (swoją drogą mi też się nie podoba). I co znowu zmiana?
Bareja widział to czego my tak naprawdę niedostrzegaliśmy!
@@damianzxcvbnm1403 Gościu uważaj bo p.Kornhauser-Duda jest żydówką i możesz cienko skończyć.
@@janeksz6821 Prezydentowa jest Polką. Poczytaj sobie,jak sie dziedziczy pochodzenie u Żydow. A teraz wyp... do cerkwi.