WAŻNE - KARA DLA RICCIARDO. Już po nagraniu odcinka Ricciardo dostał karę za wyprzedzenie Hulkenberga pod samochodem bezpieczeństwa (Australijczyk tłumaczīł, że myślał, że może to zrobić, bo wcześniej Hulk zabrał mu pozycję chwilę po kolizji ze Strollem). I teraz najlepsza część - Ricciardo dostał za to 10 sekund kary, zamienionej na 3 pozycji przesunięcia na starcie do GP Miami. Dostał też 2 punkty karne. Dokładnie taką samą karę otrzymał Stroll za bezmyślne wjechanie w tył RIC. NIE MA TO SENSU ŻADNEGO, muszą się przyjrzeć taryfikatorowi kar, bo nie tak to powinno wyglądać. Dwa kompletnie różne i odmienne w skutkach zdarzenia, kara identyczna.
Bezsensowność kar, kuriozum wokół tego spowodowało, że zrobiłem sobie przerwę w tym roku od F1. Moim zdaniem Stroll nie powinien się ścigać, stwarza zagrożenie dla reszty stawki.
Dziś w poniedziałek czytam o tym że: - strol nie uważa że to jego wina tylko samochodów które były przed Nim. Fajnie na fb skomentował Pan Kacper „Ciężko znać pojęcie odpowiedzialności jak się całe życie nie było za nic odpowiedzialnym”.
Czasem wygląda to tak jakby Aston celowo utrudniał Alonso by ten nie górował aż tak bardzo nad Strollem. Po co do jasnej cho..ry założyli te miękkie opony na 30 okrążeń do mety??????????? Papa Stroll powinien dać juniorowi stanowisko super dyrektora od spraw malowania kasków a zatrudnić kierowcę który choć trochę dorównywał by Alonso. Ta kontra Alonso przy uślizgu to było mistrzostwo i jak błyskawicznie zareagował a potem jak gdyby nic DRS-on i „gaz do dechy” 😎👍👍👍
Alonso na wyścig miał tylko jeden zestaw twardych opon. Więc kiedy był SC mogli mu dać albo pośrednie albo miękkie. Bali się, że pośrednie do końca nie dadzą rady wiec dali dwa razy miękkie.
Każda zmiana punktacji, która powoduje zmniejszenie totalnej losowości w rankingu ostatnich drużyn (aka czekamy aż top5 coś odwali i próbujemy się łapać jakichkolwiek punktów) zawsze jest na plus, bo w obecnej sytuacji ciężko łapać jakiekolwiek punkty, chyba ze Stroll coś odwali XD
Niedobrze mi się robi, jak patrzę na to co wyprawiają sędziowie i jak wygląda F1. Fernando za Australię dostał przejazd przez pit-lane i 3 punkty. (s)Troll za stworzenie zagrożenia i spowodowanie kolizji z innym kierowcą z własnej winy, bo się zagapił, dostał 10 sekund i 2 punkty. Emocje poza walką o tytuł są, szkoda że głównie negatywne i skupione na sędziowaniu.
Kierowca dnia : Lando Norris ! :) Kara Dla Ricciardo to jakiś żart w porównaniu do kary Strolla którego w F1 powinno już dawno nie być. Fajna jazda Alonso choć trzeba przyznać że końcówka na świeżych medach gdzie reszta jechała na hardach byleby dojechać. W Mercedesie jest źle to wiadomo... skąd różnica w ocenie ? no mi sie wydaje że Hamilton jako wielokrotny mistrz świata w dobrych autach przywykł do tego i poprostu mówi że jest taczka a nie bolid... a Russell po sezonach w Williamsie poprostu i tak jeździ w dużo lepszym aucie niż kilka sezonów temu, tak to odbieram... A pozatym Russell musi dbać o pijar , a Hamilton pali wrotki z tonącego okrętu do wymarzonego Ferrari. Pomysł ze zmianą punktacji ? Bardzo mi się podoba ... zawsze to ciekawsza walka , aczykolwiek np za 2 miejsce dałbym 19 pkt... (ale to tylko moje zdanie) Pozdrawiam
Punktowana powinna być pierwsza dwudziestka kierowców i pierwsza dyszka konstruktorów. Serio.Wtedy ogląd sytuacji w tabeli /tabelach byłby lepszy .Dla każdego widza i fana .Żeby każdy wiedział równo i miał równy dostęp do rzetelnej oceny i wiedzy. Szczególnie widz i fan piętnastominutowy.Rzut oka na tabelę i widzimy że np Kickstake jest lepszy lub gorszy od Alpine i któremu bliżej do ostatniego miejsca bo teraz równo się leją o to żeby być ką końcu a jest jeszcze Williams.Kierowcy tak samo.Ostatni miałby zero lub najmniej punktów i sprawa jasna.....teraz to jest kilkoro na ostatnim miejscu w kierowcach i konstruktorach a to przecież nie do końca prawdziwy stan rzeczy.Zarówno ostatni i pierwszy powinien być jeden.Ilość miejsc na pudlach ograniczona.Przynajmniej na razie....😊.
Ciężko się słucha Hamiltona przez radio podczas wyścigu. Cały czas biadolenie jaki ma słaby samochód, jak opony nie działają, jak wszystkie kary na niego idą. A on jedzie... albo nie jedzie.
@@ernestmocarski5561maxowi jak coś nie działa to też z ryjem wyskakuje za każdym razem i tak było teraz z baterią..poczekajcie jak przyjdą zmiany techniczne i Red Bull nie będzie dominował to znów będzie kosił na torze.
Rozumiem podejście Red Bulla. Zamiast wpychać kogoś z dużym ego jak Alonso czy kogoś z ambicjami jak Sainz masz gościa który dowozi i jest już raczej przy końcu kariery. Nie rozbija się tak często jak Sainz, jest pewnie tez tańszy niż gwiazdy F1. Zna swoje miejsce. Jest spokój i kolejne mistrzostwa wpadają, nie wdając się w wewnetrzna rywaliazacje
Dokładnie. Perez to nic innego niż Bottas Red Bulla. Głupotą jest wpychanie do takiego auta gości, którzy zapomną, że F1 jest sportem zespołowym z obecnego punktu widzenia RB.
Ja cały czas do dyskusji ekspertów forsuje pomysł punktowania każdego miejsca :) dlaczego tak? Walka trwałaby do końca o coś, zespoły musiałyby się zastanawiać czy warto ściągać uszkodzony bolid czy jakieś pkt mimo wszystko zdobyć, dolne zespoły walczyłyby o więcej pkt a nie 1-3. Wiem, że parę osób ma podobne zdanie (może udałoby się to przegadać w pol position i podczas następnego studia viaplay przy GP? Im więcej dyskusji tym może kiedyś ktoś to ruszy)
Najlepszy kierowca to Stroll.. będąc jego Ojcem i właścicielem tego zespołu już dawno bym go przeniósł do działu nic nie robienia, a dostawania wypłaty xD
Niech pozwolą wejść 11. ekipie (nie mówiąc już o 12.) to wtedy punkty od 12 miejsca będą miały sens, aktualnie jak dla mnie nie jest to aż tak dobre rozwiązanie
Strol przy Alonso wygląda jak jakiś debiutant z f3. Zgadzam sie całkowicie że to zmarnowane miejsce i szkoda straconych punktów dla Astona przez jego jazde.
Ferrari w niczym bie dorównuje Redbullowi, ani strategicznie (grande strategia 🤣🤣🤣), ani w pitsopach, ani w tempie, więc nie zgodzę sie z tym stwierdzeniem. Sorry ale Sainz nie dorównuje Perezowi.
ciekawe czy gdyby hipotetycznie newey przeszedł do astona i mieliby oni mistrzowski bolid w 2026 a alonso zdobyłby tytul ale przez złą jazde strolla nie wygraliby oni konstruktroki to czy stroll zostalby w f1
@@marcinmartowicz7093 niby tak. Ale były sytuacje że kilka wyścigów drugi kierowca urwał lub poprostu był konkurencyjny. A tutaj mam wrażenie że Perez wygrał kilka wyścigów i zapomniał jak się jeździ. Tak jak dziś Max ucieka od Norrisa a Perez go nie może dogonić.
Szkoda miejsca na kierowców takich jak sierżant, stroll, zhou, trochę powoli bottas (ale to akurat jego własny wybór zdaje sie), k-mag kiedy na zapleczu czekają takie talenty jak antonelli, bearman czy lawson. Młodzi przynieśliby tyle głodu o punkty i wyniki że dla nawet dla 10 miejsca próbowali by coś wyczarować
11:50 Riccardo mial przewage bo Yuki nigdy w Chinach w F1 nie jezdzi moze to nie ma takiego znaczenia dla kierowcow, tego nie wiem. Ale zawsze jakis aspekt doswiadczenia mogl odgrywac tutaj rol3
Sprawiedliwy? Może niech ekipy z końca stawki zaczną od pozbycia się paydriverów i ogorów takich jak: sierżant, zhou, bottas, magnussen, pickle ric; wtedy można mówić o sprawiedliwości
Dokładnie. W świecie wyścigów jest wielu kierowców lepszych od tych pay driverów, dlatego bardzo śmieszy mnie ten frazes o "20 najlepszych kierowcach na świecie". No i jak się ma takich ludzi w ekipie, no to nie ma co się dziwić, że nie wchodzi się do top 10.
Teraz to jeżdżą ci..py nie kierowcy. Lekko zachaczenie lub 3 krople deszczu i już melduja ze pada. Ostatnio F1 to flaki z olejem.Dzieciaki bogatych sponsorów jeżdżą. Odpuszczam sobie.
Na onboardach widać, że kierowcy często walczyli z nadsterownością na wyjściach z zakrętów (mam na myśli charakterystyczne długie wyjścia po łuku). Zauważmy, że zarówno Max i Lando lubią nadsterowne bolidy. Wydaje mi się, że tempo Ferrari nie było takie złe, ale to max i lando zrobili tutaj robotę. Dobrym wyznacznikiem jeste perez, który nie mógł dogonić norrisa, ale jednocześnie nie miał dużej przewagi na leclerkiem.
A ja uważam, że powinny być punkty za każde miejsce nawet 1 pkt dla 20 miejsca. Czyli za 1 miejsce 20 pkt a za 20 miejsce 1 pkt wtedy to by się zrobiło ciekawie w środku i na końcu stawki i wtedy by było wesoło 🙂 W sumie na górze też by było fajnie mowa oczywiście o 2,3 miejscu, bo max to inna liga 🙂
Moim zdaniem wrzucenie Ricciardo do koszyka przegranych jest nie fair. Poprawione tempo przez cały weekend. Wiadomo, że jeden weekend nie powie Nam czy to za sprawą wymiany nadwozia. Jeśli jednak tak jest to wygrał upierając sie przy tym i walcząc o miejsce w RB. Nie poddał sie i szukał sposobu na poprawe wyników. Niedzielny wyścig też na plis jeśli chodzi o tempo. Niestety trafił sie Stroll idiota, ale wydaje mi sie, że walka o pkt. Po takim starcie sezonu to jak najbardziej Jego wygrana.
Pierdzielnie o punktach,zamiast wpuścić Anrettiego to oni punty dodadzą 🤣o sędziowaniu lepiej nie mówić sytuacje podobne do siebie a sędziowanie zupełnie inne żenada,kierowcy za kasę zamiast mlodzi utalentowani,F1 jest jak taki mały kundel co biega w kółko i szczeka na swój ogon
Nuda, nuda, nuda. Przeciez ten sezon calkiem zniecheca do ogladania F1. Nie ma walki o 1 miejsce. Verstappen odjezdza na pierwszym okrazeniu na ponad 1 sekunde. Co te inne zespoly odwalaja? Jak mozna sie nawet do Red Bulla nie zblizac, tylko sie oddalac.
Niestety, ale F1 traci na powadze i wartości posiadając takich ogórków jak Stroll, sierżant, hulk (w sumie to połowa stawki jest do wymiany). Aston mając dwóch zbliżonych do siebie poziomem kierowców mógłbym walczyć o P3 w konstruktorach, a tak to co drugi wyścig traci mnóstwo punktów
Panowie, to tylko moja skromna opinia. Bearman, Lawson pokazali że kierowcy z niższych kategorii są gotowi do ściągania w F1, a zmiana pokoleniowa wyszłaby na dobre całej formule. Trzymanie na siłę Ricciardo który ewidentnie już nie dojeżdża i nie daje rady, Hulk, który po 15 latach moim zdaniem totalnie nie trzyma poziomu, w kwestii Strolla się chyba wszyscy zgadzamy, Ocon popełniający często głupie błędy, a Sargeant, Zhou i Magnussen moim zdaniem są po prostu za słabi na formułę 1. Rozumiem wasze oburzenie tym co napisałem, ale moim zdaniem to kierowcy, którzy od przyszłego sezonu powinni zostać zastąpieni.
@@ukaszindyk716 nie no ogólnie się zgadzam że wiele kierowców powinno odejść ale Hulkenberg absolutnie nie. Wrócił do F1 i w tamtym sezonie złoił dupę Magnussenowi i najgorszym bolidem 2023 często był w q3, w tym sezonie w zasadzie tylko Tsunoda z dolnej 5 zespołów jeździ równie dobrze. Wyniki nie kłamią, gdyby zamiast Hulka jeździł jakiś Mick Schumacher to nie byli by teraz na 7 miejscu.
Rozszerzenie punktowanych pozycji to super sprawa, wiecej walki w srodku stawki, a na dodatektdobrze przygotowuję F1 na ewentualne przyszle rozszerzenie stawki do 11 zespolow na co chyba wszysycy kibice liczą
Zmiana punktacji wg mnie to zły pomysł. Rzadko mam poczucie, że kierowca, który dojechał na 11 lub 12 miejscu zasługiwał by na punkty. Pamiętam, może pojedyncze wyścigi w ostatnich 10 latach. To jest twardy sport, a nie zawody w przedszkolu. Nie powinno być miejsca na nagrody pocieszenia! F1 powinna iść w kierunku dalszego zacieśniania stawki tak by szanse na wywalczenie punktów miało więcej kierowców. Rozumiem stanowisko tych, którzy wskazują na ilość samochodów jako obecnie kończy wyścig. Obecne przepisy nie uległy zmianie od wielu lat więc niezawodność jest bardzo wysoka. Od 2026 roku tak pięknie raczej już nie będzie. Jeśli będziemy przyznawać punkty za 11, 12 miejsce to będzie więcej punktów z tzw przypadku, a ich wartość jakby to powiedzieć stanieje. Zdobycie punktu to powinno być wydarzenie.
Kierowca dnia Norris, jakoś się znalazł na podium oraz Alonso, bo go nigdy za wiele myślę w F1. Na pewno na wspomnienie zasługują kierowcy co robili dymy CZYLI ZNOWU DRUGA DZIESIĄTKA. No ale no taki urok sezonu F1 2024
Ja uważam, że istnieją dwa słuszne podejścia do punktów. 1 to traktujemy punkty jak nagrodę i wyróżnienie, ich znaczenie wtedy jest naprawdę duże i są one tylko dla najlepszych, dajmy punktuje tylko Top 5. Drugie to punkty za wszystkie miejsca, wtedy każda walka coś znaczy i nie oplaca się ścigać bolidów.
Mega robota Maxa. Ogólnie moim zdaniem słabe jest sztuczne pompowanie balonika dla ferrari czy innych zespołów, tylko po to żeby robić nadzieję kibicom. Do Redbulla nikt nie ma podjazdu i trzeba się z tym pogodzić. Wielkie brawa dla mechaników Redbulla i dla całego zespołu. Brawo Max i Checo. Max jedzie po kolejny tytuł i czy to się komuś podoba czy nie, nie róbmy sztucznego widowiska. Król jest tylko jeden. 🇳🇱
Patrząc przez Pryzmat Christiana Chornera skłąd ekipy Red Bull jest optymalny. Czy Max potrzebuje tam kierowcy który mu dorówna? Nikt Maxowi dziś nie dorówna. Max jest kierowcą wybitnym i ma zadatki na kierowcę wszechczasów. Red Bull potrzebuje kierowcy nr 2 który dowiezie i który zdobędzie wice mistrzostwo świata i da Red Bullowi mistrzostwo świata konstruktorów. Sergio Perze jest idealnym kierowcą nr 2 w Red Bulu choćby sam "ciął głupa" i uważał że walczy o mistrzostwo. On walczy o mistrzostwo tak jak Bottas walczył o mistrzostwo z Hamiltonem w mercedesie - Nie do zrobienia. Taki układ o ile Checo będzie super kierowcą nr 2 jest dla Red Bulla Idealny. Sądzę że to układ idealny również dla Maxa. Musiało by się wydarzyć coś naprawdę spektakularnego by Checo nie dostał angażu w Red Bullu. Angaż pewnie dostanie. Tylko roczny a on chce 3 letni. Może spotkają się środku i dostanie 2 lata. Choć sądzę że dostanie roczny angaż.
Punktacja w F1 powinna być dynamiczna, a nie statyczna, jak teraz. W tej chwili punkty można dostać tylko za miejsce na finiszu i ewentualnie za najszybsze okrążenie, jeśli ukończyło się w pierwszej dziesiątce. A punkty powinny być przyznawane za to, co prezentuje się w wyścigu. Za przejazd okrążenia na pierwszym miejscu od startu lub wywalczonego - punkty. Za zyskanie miejsca - punkty. Tak, by motywować kierowców do ścigania. Do tego oczywiście punkty za pozycję ukończenia wyścigu, najszybsze okrążenie... Powinno przybyć kategorii, za które można zyskać punkty.
Mam zastrzeżenia. Kierowca obejmuje prowadzenie bo poprzedzający go zawodnik zjechał na pit. Nie wywalczył tego prowadzenia, więc za co punkty? A może zrobić lotne premie albo punkty za pit-stop do klasyfikacji "konstruktorów"? Nic na siłę. Mnie się wydaje, że kierowcy są dostatecznie zmotywowani.
No Panie Jermakow, Verstappen nie zapomniał ... On przywykł do bolidu który sam się prowadzi. To już nie jest kierowca wyścigowy a jedynie prowadzący... bolid Jeśli bolid ma problem to nie ma komu go prowadzić. Cała prawda o MV.
@@Old-Bald-and-Grumpy czekałem i się doczekałem na pierwszego znawcę młodego pokolenia 🤣 pozdrawiam. Zapamiętaj Hamiltona z 2007 ... Czy jesteś młodszy ?
Jak coś nie tak idzie to max zaczyna pokazywać jaki jest teraz miał problem z baterią i ryja darł przez radio ...teraz ma bolid który jedzie jak po szynach...poczekajmy na zmiany techniczne.
@@Old-Bald-and-Grumpy kiedy bolid okazał się słaby to Hamilton chce go poprawić a nie jak Russel chwali go . Alonso w Mclarenie tęż mówił GP 2 engine a jego kolega nie widział problemu. Najpierw Jenson a potem Van Dorne. Nie widzisz gdzie kierowca wie że , bolid to shi* a gdzie wina kierowcy. Pomyśl o Schumacherze , przeszedł do ferrari w 1996 gdzie inni go chwalili a dopiero po 4rech latach doprowadził go do mistrzostwa. Co tak naprawdę osiągnął Russel? wywalił Bottasa i jeszcze miał pretensje. pooglądaj wcześniejsze lata , a potem się wypowiadaj. Jeśli kierowca mówi że bolid się nie prowadzi to znaczy że widzi problem , a będąc poza podium jak RUS , i mówi że jest ok ... sam pomyśl. Pozdrawiam.
WAŻNE - KARA DLA RICCIARDO. Już po nagraniu odcinka Ricciardo dostał karę za wyprzedzenie Hulkenberga pod samochodem bezpieczeństwa (Australijczyk tłumaczīł, że myślał, że może to zrobić, bo wcześniej Hulk zabrał mu pozycję chwilę po kolizji ze Strollem).
I teraz najlepsza część - Ricciardo dostał za to 10 sekund kary, zamienionej na 3 pozycji przesunięcia na starcie do GP Miami. Dostał też 2 punkty karne. Dokładnie taką samą karę otrzymał Stroll za bezmyślne wjechanie w tył RIC. NIE MA TO SENSU ŻADNEGO, muszą się przyjrzeć taryfikatorowi kar, bo nie tak to powinno wyglądać. Dwa kompletnie różne i odmienne w skutkach zdarzenia, kara identyczna.
Bezsensowność kar, kuriozum wokół tego spowodowało, że zrobiłem sobie przerwę w tym roku od F1. Moim zdaniem Stroll nie powinien się ścigać, stwarza zagrożenie dla reszty stawki.
Verstapena nikt nie zatrzyma
Były pretensje, że do niedawna niezależnie od przewinienia była kara 5 sekund, to teraz dają po wszystkim po 10 ;)
O ile dobrze zrozumialem to Alonso za manewr na Sainzu dostal 3 pkt karne, Ci sędziowie sa do wymiany
Merc ma dwóch kierowców i 52 punkty, Aston Alonso i 40. Dla mnie dziś Alonso kierowcą dnia
Alonso zawsze był lepszym od Hamiltona, a przygoda w Mclarenie to wyjątek, wiadomo jak działają brytole...
Za jakiś czas będzie punktowanych 25 miejsc na 20 kierowców
Dziś w poniedziałek czytam o tym że:
- strol nie uważa że to jego wina tylko samochodów które były przed Nim. Fajnie na fb skomentował Pan Kacper „Ciężko znać pojęcie odpowiedzialności jak się całe życie nie było za nic odpowiedzialnym”.
xD mocne
Czasem wygląda to tak jakby Aston celowo utrudniał Alonso by ten nie górował aż tak bardzo nad Strollem. Po co do jasnej cho..ry założyli te miękkie opony na 30 okrążeń do mety???????????
Papa Stroll powinien dać juniorowi stanowisko super dyrektora od spraw malowania kasków a zatrudnić kierowcę który choć trochę dorównywał by Alonso.
Ta kontra Alonso przy uślizgu to było mistrzostwo i jak błyskawicznie zareagował a potem jak gdyby nic DRS-on i „gaz do dechy” 😎👍👍👍
Alonso na wyścig miał tylko jeden zestaw twardych opon. Więc kiedy był SC mogli mu dać albo pośrednie albo miękkie. Bali się, że pośrednie do końca nie dadzą rady wiec dali dwa razy miękkie.
@@szymenl0k0 👍🚗
Skoro ogór dostarcza tylu danych technicznych to niech się przekwalifikuje z kierowcy do dzialu technicznego 🙈.
Lando i Alonso 💪!
$troll jest żałosny, nieistotne ile pieniążków tatuś wyda, kierowcy z niego nie zrobi.
Ty jesteś dużo bardziej żałosny, więc nie powinieneś się wypowiadać w tym temacie 😂
@@raikkoman ja się nie pcham gdzie nie powinienem jak niektórzy
Byl zalosny I nie bezpieczny tutaj jest problem
Każda zmiana punktacji, która powoduje zmniejszenie totalnej losowości w rankingu ostatnich drużyn (aka czekamy aż top5 coś odwali i próbujemy się łapać jakichkolwiek punktów) zawsze jest na plus, bo w obecnej sytuacji ciężko łapać jakiekolwiek punkty, chyba ze Stroll coś odwali XD
Niedobrze mi się robi, jak patrzę na to co wyprawiają sędziowie i jak wygląda F1. Fernando za Australię dostał przejazd przez pit-lane i 3 punkty. (s)Troll za stworzenie zagrożenia i spowodowanie kolizji z innym kierowcą z własnej winy, bo się zagapił, dostał 10 sekund i 2 punkty. Emocje poza walką o tytuł są, szkoda że głównie negatywne i skupione na sędziowaniu.
Punkty powinny być od 1 miejsca do ostatniego wtedy nawet wygrywając wyścig za wyścigem nie było by takiej różnicy i byłaby ciekawiej.
Kierowca dnia : Lando Norris ! :) Kara Dla Ricciardo to jakiś żart w porównaniu do kary Strolla którego w F1 powinno już dawno nie być. Fajna jazda Alonso choć trzeba przyznać że końcówka na świeżych medach gdzie reszta jechała na hardach byleby dojechać.
W Mercedesie jest źle to wiadomo... skąd różnica w ocenie ? no mi sie wydaje że Hamilton jako wielokrotny mistrz świata w dobrych autach przywykł do tego i poprostu mówi że jest taczka a nie bolid... a Russell po sezonach w Williamsie poprostu i tak jeździ w dużo lepszym aucie niż kilka sezonów temu, tak to odbieram... A pozatym Russell musi dbać o pijar , a Hamilton pali wrotki z tonącego okrętu do wymarzonego Ferrari.
Pomysł ze zmianą punktacji ? Bardzo mi się podoba ... zawsze to ciekawsza walka , aczykolwiek np za 2 miejsce dałbym 19 pkt... (ale to tylko moje zdanie)
Pozdrawiam
Punktowana powinna być pierwsza dwudziestka kierowców i pierwsza dyszka konstruktorów. Serio.Wtedy ogląd sytuacji w tabeli /tabelach byłby lepszy .Dla każdego widza i fana .Żeby każdy wiedział równo i miał równy dostęp do rzetelnej oceny i wiedzy. Szczególnie widz i fan piętnastominutowy.Rzut oka na tabelę i widzimy że np Kickstake jest lepszy lub gorszy od Alpine i któremu bliżej do ostatniego miejsca bo teraz równo się leją o to żeby być ką końcu a jest jeszcze Williams.Kierowcy tak samo.Ostatni miałby zero lub najmniej punktów i sprawa jasna.....teraz to jest kilkoro na ostatnim miejscu w kierowcach i konstruktorach a to przecież nie do końca prawdziwy stan rzeczy.Zarówno ostatni i pierwszy powinien być jeden.Ilość miejsc na pudlach ograniczona.Przynajmniej na razie....😊.
Aston świetny, tylko potrzeba im drugiego kierowcy. Lewis stawia po skrzynce Heinekena Strollowi, Hulkenbergowi i Bottasowi.
Redbull jakby mało upokarzał rywali na torze to robi to jeszcze w pitlane
Ciężko się słucha Hamiltona przez radio podczas wyścigu. Cały czas biadolenie jaki ma słaby samochód, jak opony nie działają, jak wszystkie kary na niego idą. A on jedzie... albo nie jedzie.
To prawda, nawet będąc fanem LH 44 to strasznie się tego słucha, jak dziecko.
@@ernestmocarski5561maxowi jak coś nie działa to też z ryjem wyskakuje za każdym razem i tak było teraz z baterią..poczekajcie jak przyjdą zmiany techniczne i Red Bull nie będzie dominował to znów będzie kosił na torze.
Rozumiem podejście Red Bulla. Zamiast wpychać kogoś z dużym ego jak Alonso czy kogoś z ambicjami jak Sainz masz gościa który dowozi i jest już raczej przy końcu kariery. Nie rozbija się tak często jak Sainz, jest pewnie tez tańszy niż gwiazdy F1. Zna swoje miejsce. Jest spokój i kolejne mistrzostwa wpadają, nie wdając się w wewnetrzna rywaliazacje
Dokładnie. Perez to nic innego niż Bottas Red Bulla. Głupotą jest wpychanie do takiego auta gości, którzy zapomną, że F1 jest sportem zespołowym z obecnego punktu widzenia RB.
Ja cały czas do dyskusji ekspertów forsuje pomysł punktowania każdego miejsca :) dlaczego tak? Walka trwałaby do końca o coś, zespoły musiałyby się zastanawiać czy warto ściągać uszkodzony bolid czy jakieś pkt mimo wszystko zdobyć, dolne zespoły walczyłyby o więcej pkt a nie 1-3. Wiem, że parę osób ma podobne zdanie (może udałoby się to przegadać w pol position i podczas następnego studia viaplay przy GP? Im więcej dyskusji tym może kiedyś ktoś to ruszy)
Muszę się pochwalić! W sobotę świętowałem swoje 30 urodziny i w prezencie dostałem od żony bilet na GP Hiszpanii 😍😍
Brawo! Dla żony brawo!
Najlepszy kierowca to Stroll.. będąc jego Ojcem i właścicielem tego zespołu już dawno bym go przeniósł do działu nic nie robienia, a dostawania wypłaty xD
"Mercedes zapowiada poprawki" To już się pomału robi Trylogia Toto Wolfa bo od 2022 to samo ciągle mowi 😅
Niech pozwolą wejść 11. ekipie (nie mówiąc już o 12.) to wtedy punkty od 12 miejsca będą miały sens, aktualnie jak dla mnie nie jest to aż tak dobre rozwiązanie
Lance to rozwalił wiecej Astonów Martinów niż James Bond 🤣😂
Strol przy Alonso wygląda jak jakiś debiutant z f3. Zgadzam sie całkowicie że to zmarnowane miejsce i szkoda straconych punktów dla Astona przez jego jazde.
Macieju, kolejny raz w telewizji umieściłeś Alpine w Stellantisie...
Najlepszy Alonso w końcówce dał nam troche radości wyprzedzając innych kierowców
Ferrari w niczym bie dorównuje Redbullowi, ani strategicznie (grande strategia 🤣🤣🤣), ani w pitsopach, ani w tempie, więc nie zgodzę sie z tym stwierdzeniem. Sorry ale Sainz nie dorównuje Perezowi.
No tak, Sainz jest dużo lepszy niż Checo
Nie zgodzę się, punktacja mówi sama za siebie.
Tylko to, że ojciec strolla jest właścicielem trzyma Lance w fotelu, w innym przypadku Lance już dawno by pożegnał się z F1.
Wygląda na to, że mózg Strolla nadal się nie zregenerował po kwalach w Singapurze
Wychodzi ze hamilton wyniuchał co będzie i odchodzi hehe
sedziowie do zmiany
Tutaj trzeba głębszą zmianę przeprowadzić z punktami karnymi, sędziowie praktycznie co wyścig się zmieniają
Jak zawsze Hamilton wie co robi opuszczajac Mercedesa.
Czy to przekleństwo z 5 gwiazdkami brzmiałoby "Lance"? :D
ciekawe czy gdyby hipotetycznie newey przeszedł do astona i mieliby oni mistrzowski bolid w 2026 a alonso zdobyłby tytul ale przez złą jazde strolla nie wygraliby oni konstruktroki to czy stroll zostalby w f1
Mam dość verstapena. To zwykły burak w za dobrym bolidzie
Ja też, ale uważam że jednak szacunek mu się należy. Bo Perez ma przecież to samo auto, a wyników albo wgl walki z Maxem nie ma.
@@kamilkowalski6130 jasne , ale coś w tym jest, że prawie zawsze 1 w tym samym aucie wygrywa seryjnie. Vettel, Hamilton, Alonso, Schumacher.
@@marcinmartowicz7093 niby tak. Ale były sytuacje że kilka wyścigów drugi kierowca urwał lub poprostu był konkurencyjny. A tutaj mam wrażenie że Perez wygrał kilka wyścigów i zapomniał jak się jeździ. Tak jak dziś Max ucieka od Norrisa a Perez go nie może dogonić.
Szkoda miejsca na kierowców takich jak sierżant, stroll, zhou, trochę powoli bottas (ale to akurat jego własny wybór zdaje sie), k-mag kiedy na zapleczu czekają takie talenty jak antonelli, bearman czy lawson. Młodzi przynieśliby tyle głodu o punkty i wyniki że dla nawet dla 10 miejsca próbowali by coś wyczarować
Problem jest w tym, że młodzi nic nie wnoszą bo sami nic nie potrafią z czasem niektórzy z nich to będą właśnie jak sargent zhou i stroll
Pierwszy! W przeciwieństwie do Norrisa
W końcu i on to zrobi!
@@MaciejJermakow Póki co jedyna szansa na to, to awarie redbulli
11:50 Riccardo mial przewage bo Yuki nigdy w Chinach w F1 nie jezdzi moze to nie ma takiego znaczenia dla kierowcow, tego nie wiem. Ale zawsze jakis aspekt doswiadczenia mogl odgrywac tutaj rol3
Jak na razie, Alonso najlepszym kierowca, gdyby mial konkurencyjny samochód, walczyłby o zwycięstwa.
Sprawiedliwy? Może niech ekipy z końca stawki zaczną od pozbycia się paydriverów i ogorów takich jak: sierżant, zhou, bottas, magnussen, pickle ric; wtedy można mówić o sprawiedliwości
Dokładnie. W świecie wyścigów jest wielu kierowców lepszych od tych pay driverów, dlatego bardzo śmieszy mnie ten frazes o "20 najlepszych kierowcach na świecie". No i jak się ma takich ludzi w ekipie, no to nie ma co się dziwić, że nie wchodzi się do top 10.
Alonso bez wątpliwości . Tylko on wygląda na kierowcę który mógłbym powalczyć z Maxem w podobny samochodzie .
Teraz to jeżdżą ci..py nie kierowcy. Lekko zachaczenie lub 3 krople deszczu i już melduja ze pada. Ostatnio F1 to flaki z olejem.Dzieciaki bogatych sponsorów jeżdżą. Odpuszczam sobie.
Czy ktoś zastąpi Pereza? Wątpię. Sergio nie podskoczy Maxowi, ale też nie podskoczy mu żaden inny kierowca. No i Checo jest TANI. 😨
6:00 pomogły ustawienia. Okej ale te ustawienia też trzeba umieć wykorzystać😊
Na onboardach widać, że kierowcy często walczyli z nadsterownością na wyjściach z zakrętów (mam na myśli charakterystyczne długie wyjścia po łuku). Zauważmy, że zarówno Max i Lando lubią nadsterowne bolidy. Wydaje mi się, że tempo Ferrari nie było takie złe, ale to max i lando zrobili tutaj robotę. Dobrym wyznacznikiem jeste perez, który nie mógł dogonić norrisa, ale jednocześnie nie miał dużej przewagi na leclerkiem.
Nie wiem jak ktoś dzisiaj jeszcze może mieć złudzenia, że ktoś może walczyć z .
F1 stało się potwornie nudnym sportem pod względem walki w czołówce.
Ponawiam moje pytanie, nie będzie już magazynów F1 w via? Stacja ogranicza koszty?
A ja uważam, że powinny być punkty za każde miejsce nawet 1 pkt dla 20 miejsca. Czyli za 1 miejsce 20 pkt a za 20 miejsce 1 pkt wtedy to by się zrobiło ciekawie w środku i na końcu stawki i wtedy by było wesoło 🙂 W sumie na górze też by było fajnie mowa oczywiście o 2,3 miejscu, bo max to inna liga 🙂
Myślę że Carlos byłby szybszy od Pereza w Rex Bullu i mógłby czasem podgryzać Maksia
Moim zdaniem wrzucenie Ricciardo do koszyka przegranych jest nie fair. Poprawione tempo przez cały weekend. Wiadomo, że jeden weekend nie powie Nam czy to za sprawą wymiany nadwozia. Jeśli jednak tak jest to wygrał upierając sie przy tym i walcząc o miejsce w RB. Nie poddał sie i szukał sposobu na poprawe wyników. Niedzielny wyścig też na plis jeśli chodzi o tempo. Niestety trafił sie Stroll idiota, ale wydaje mi sie, że walka o pkt. Po takim starcie sezonu to jak najbardziej Jego wygrana.
Pierdzielnie o punktach,zamiast wpuścić Anrettiego to oni punty dodadzą 🤣o sędziowaniu lepiej nie mówić sytuacje podobne do siebie a sędziowanie zupełnie inne żenada,kierowcy za kasę zamiast mlodzi utalentowani,F1 jest jak taki mały kundel co biega w kółko i szczeka na swój ogon
Max po prostu nie mógł rozgrzać opon w kwalifikacjach w sprincie.
A co to za zmiana aranżacji? Gdzie stara szafa? 😅 Gdzie wielki stół?😅 Gdzie Felcia? 😅
Szkoda ze aston martin nie ma drugiego profesjonalnego kierowcy...
Nuda, nuda, nuda. Przeciez ten sezon calkiem zniecheca do ogladania F1. Nie ma walki o 1 miejsce. Verstappen odjezdza na pierwszym okrazeniu na ponad 1 sekunde. Co te inne zespoly odwalaja? Jak mozna sie nawet do Red Bulla nie zblizac, tylko sie oddalac.
Po tym weekendzie postanowiłem że wrócę do F1 przed sezonem 2026.
Wtedy duch kierowców Red Bull by odjeżdżał wsina dal .
zrobiłes remont w domu ?xd
To u rodziców ;)
Daniel ma farta nie z tej ziemi 😂😂
wyczyścić to można buty, atmosferę się oczyszcza xD
Bo w drugim astonie nie jeździ kierowca a dolary ojca 😂
może ankiete w komentarzach przypinac albo w opisie na temat ciekawości wyścigu
Hm, nie da się chyba ankiety w komentach zrobić
To kogo widzisz w tym rb obok Maksa?
Niestety, ale F1 traci na powadze i wartości posiadając takich ogórków jak Stroll, sierżant, hulk (w sumie to połowa stawki jest do wymiany). Aston mając dwóch zbliżonych do siebie poziomem kierowców mógłbym walczyć o P3 w konstruktorach, a tak to co drugi wyścig traci mnóstwo punktów
Niby czemu Hulk, co jak co ale on jest serio świetnym kierowcą i wsadza ten taczkowoz na wysokie pozycję. Nie pomyliłeś go z Magnusenem?
@@darekponorad6280tu chyba nie ma z kim dyskutować 😉
Hmmm, no połowa stawki do wymiany, polemizowałbym ;) Z nazwaniem Hulka ogórem również
Panowie, to tylko moja skromna opinia. Bearman, Lawson pokazali że kierowcy z niższych kategorii są gotowi do ściągania w F1, a zmiana pokoleniowa wyszłaby na dobre całej formule. Trzymanie na siłę Ricciardo który ewidentnie już nie dojeżdża i nie daje rady, Hulk, który po 15 latach moim zdaniem totalnie nie trzyma poziomu, w kwestii Strolla się chyba wszyscy zgadzamy, Ocon popełniający często głupie błędy, a Sargeant, Zhou i Magnussen moim zdaniem są po prostu za słabi na formułę 1. Rozumiem wasze oburzenie tym co napisałem, ale moim zdaniem to kierowcy, którzy od przyszłego sezonu powinni zostać zastąpieni.
@@ukaszindyk716 nie no ogólnie się zgadzam że wiele kierowców powinno odejść ale Hulkenberg absolutnie nie. Wrócił do F1 i w tamtym sezonie złoił dupę Magnussenowi i najgorszym bolidem 2023 często był w q3, w tym sezonie w zasadzie tylko Tsunoda z dolnej 5 zespołów jeździ równie dobrze. Wyniki nie kłamią, gdyby zamiast Hulka jeździł jakiś Mick Schumacher to nie byli by teraz na 7 miejscu.
Rozszerzenie punktowanych pozycji to super sprawa, wiecej walki w srodku stawki, a na dodatektdobrze przygotowuję F1 na ewentualne przyszle rozszerzenie stawki do 11 zespolow na co chyba wszysycy kibice liczą
No i przede wszystkim przymusowa liczba pitstopów tak jak w katarze wtedy nikt nie oszczędza opon i nie ma nudnego wyścigu.
Zmiana punktacji wg mnie to zły pomysł. Rzadko mam poczucie, że kierowca, który dojechał na 11 lub 12 miejscu zasługiwał by na punkty. Pamiętam, może pojedyncze wyścigi w ostatnich 10 latach.
To jest twardy sport, a nie zawody w przedszkolu. Nie powinno być miejsca na nagrody pocieszenia!
F1 powinna iść w kierunku dalszego zacieśniania stawki tak by szanse na wywalczenie punktów miało więcej kierowców.
Rozumiem stanowisko tych, którzy wskazują na ilość samochodów jako obecnie kończy wyścig. Obecne przepisy nie uległy zmianie od wielu lat więc niezawodność jest bardzo wysoka.
Od 2026 roku tak pięknie raczej już nie będzie. Jeśli będziemy przyznawać punkty za 11, 12 miejsce to będzie więcej punktów z tzw przypadku, a ich wartość jakby to powiedzieć stanieje. Zdobycie punktu to powinno być wydarzenie.
Kierowca dnia Norris, jakoś się znalazł na podium oraz Alonso, bo go nigdy za wiele myślę w F1. Na pewno na wspomnienie zasługują kierowcy co robili dymy CZYLI ZNOWU DRUGA DZIESIĄTKA. No ale no taki urok sezonu F1 2024
Ja uważam, że istnieją dwa słuszne podejścia do punktów. 1 to traktujemy punkty jak nagrodę i wyróżnienie, ich znaczenie wtedy jest naprawdę duże i są one tylko dla najlepszych, dajmy punktuje tylko Top 5. Drugie to punkty za wszystkie miejsca, wtedy każda walka coś znaczy i nie oplaca się ścigać bolidów.
Osobiście uważam, że gdyby nie Ferrari i to że pozwalają swoim kierowcą się ścigać mogło by być nudno niekiedy
Przeprosiny przejęte :) niestety od piątku było widać, że to będzie kiepski weekend Ferrari.
Netflix będzie miał pożywkę do kreowania konfliktu w Ferrari.
Widze ze sceneria wyjazdowo-olsztyńska :-)
Struktura nośna, wydaje mi się że to jest najlepszy odpowiednik
Mega robota Maxa. Ogólnie moim zdaniem słabe jest sztuczne pompowanie balonika dla ferrari czy innych zespołów, tylko po to żeby robić nadzieję kibicom. Do Redbulla nikt nie ma podjazdu i trzeba się z tym pogodzić. Wielkie brawa dla mechaników Redbulla i dla całego zespołu. Brawo Max i Checo. Max jedzie po kolejny tytuł i czy to się komuś podoba czy nie, nie róbmy sztucznego widowiska. Król jest tylko jeden. 🇳🇱
Alonso!
Szybko wrzuciłeś to podsumowaniem ❤❤❤
Ok
😊
Lance Stroll jest potrzebny bo Alonso przy nim wyglada jak mistrz.
Patrząc przez Pryzmat Christiana Chornera skłąd ekipy Red Bull jest optymalny. Czy Max potrzebuje tam kierowcy który mu dorówna? Nikt Maxowi dziś nie dorówna. Max jest kierowcą wybitnym i ma zadatki na kierowcę wszechczasów. Red Bull potrzebuje kierowcy nr 2 który dowiezie i który zdobędzie wice mistrzostwo świata i da Red Bullowi mistrzostwo świata konstruktorów. Sergio Perze jest idealnym kierowcą nr 2 w Red Bulu choćby sam "ciął głupa" i uważał że walczy o mistrzostwo. On walczy o mistrzostwo tak jak Bottas walczył o mistrzostwo z Hamiltonem w mercedesie - Nie do zrobienia. Taki układ o ile Checo będzie super kierowcą nr 2 jest dla Red Bulla Idealny. Sądzę że to układ idealny również dla Maxa. Musiało by się wydarzyć coś naprawdę spektakularnego by Checo nie dostał angażu w Red Bullu. Angaż pewnie dostanie. Tylko roczny a on chce 3 letni. Może spotkają się środku i dostanie 2 lata. Choć sądzę że dostanie roczny angaż.
Alonso by z nim powalczył na 100%
@@kubhak Taka walka w Red Bullu jest niepotrzebna.
@@silwinio1825 No tak ale kolega pisze ze nikt nie dorówna maxowi i o to mi chodziło;)
🤩🤩🤩
Punktacja w F1 powinna być dynamiczna, a nie statyczna, jak teraz. W tej chwili punkty można dostać tylko za miejsce na finiszu i ewentualnie za najszybsze okrążenie, jeśli ukończyło się w pierwszej dziesiątce. A punkty powinny być przyznawane za to, co prezentuje się w wyścigu. Za przejazd okrążenia na pierwszym miejscu od startu lub wywalczonego - punkty. Za zyskanie miejsca - punkty. Tak, by motywować kierowców do ścigania. Do tego oczywiście punkty za pozycję ukończenia wyścigu, najszybsze okrążenie... Powinno przybyć kategorii, za które można zyskać punkty.
Mam zastrzeżenia. Kierowca obejmuje prowadzenie bo poprzedzający go zawodnik zjechał na pit. Nie wywalczył tego prowadzenia, więc za co punkty? A może zrobić lotne premie albo punkty za pit-stop do klasyfikacji "konstruktorów"?
Nic na siłę. Mnie się wydaje, że kierowcy są dostatecznie zmotywowani.
@@artiboy5 zrozumiałeś, co napisałem? Za miejsce WYWALCZONE. Polecam zapoznać się z pojęciem "analfabeta wtórny".
@blazeykk Fakt, moja wina, nie doczytałem, ale czy to powód do obrażania? Nikt nie jest nieomylny. Myślałem, że fani F1 są kulturalniejsi. 😨
Patrząc na to co robią sędziowie - Alonso byłby na koniec sezonu ostatni (z ujemnymi punktami)....
Kolega Czarusia wuja wie? No prawie jak sam Czaruś.
No Panie Jermakow, Verstappen nie zapomniał ... On przywykł do bolidu który sam się prowadzi.
To już nie jest kierowca wyścigowy a jedynie prowadzący... bolid
Jeśli bolid ma problem to nie ma komu go prowadzić.
Cała prawda o MV.
To samo dotyczy Hamiltona....
@@Old-Bald-and-Grumpy czekałem i się doczekałem na pierwszego znawcę młodego pokolenia 🤣 pozdrawiam. Zapamiętaj Hamiltona z 2007 ... Czy jesteś młodszy ?
@@jojo260180 Hamilton vs Russell kiedy bolid okazał się słaby (jak na Mercedesa)....
Jak coś nie tak idzie to max zaczyna pokazywać jaki jest teraz miał problem z baterią i ryja darł przez radio ...teraz ma bolid który jedzie jak po szynach...poczekajmy na zmiany techniczne.
@@Old-Bald-and-Grumpy kiedy bolid okazał się słaby to Hamilton chce go poprawić a nie jak Russel chwali go . Alonso w Mclarenie tęż mówił GP 2 engine a jego kolega nie widział problemu. Najpierw Jenson a potem Van Dorne. Nie widzisz gdzie kierowca wie że , bolid to shi* a gdzie wina kierowcy. Pomyśl o Schumacherze , przeszedł do ferrari w 1996 gdzie inni go chwalili a dopiero po 4rech latach doprowadził go do mistrzostwa. Co tak naprawdę osiągnął Russel? wywalił Bottasa i jeszcze miał pretensje. pooglądaj wcześniejsze lata , a potem się wypowiadaj. Jeśli kierowca mówi że bolid się nie prowadzi to znaczy że widzi problem , a będąc poza podium jak RUS , i mówi że jest ok ... sam pomyśl. Pozdrawiam.