POZ jest super i można tam robić wielkie rzeczy, dużo samodzielnych, ale to zależy po prostu od poz, bo są takie, grzie pobierasz krew, a potem pracujesz na rejestracji, a są takie, gdzie prowadzisz programy profilaktyczne, edukacyjne, chodzisz w środowisko, leczysz samodzielnie rany, chodzisz do szkół itd na pewno nie jest tak nudno i przywidywalnie jak sie wydaje.
Jestem po 1roku i bardzo chciałam iść na chirurgię, ale zamknął się oddział w szpitalu w moim mieście więc została mi interna, której bardzo nie chciałam (wyobrażałam sobie to jako lekki syf mix wszystkiego i ogólnie miałam duże meh na samą myśl) ale dojazd do innego miasta sprawił, że stwierdziłam że dobra zacisnę zęby na te 120h Ale mega mi się podobało i to sprawiło że przestałam zakładać na którym oddziale chce w przyszłości pracować i stwierdziłam, że będę w 100% chłonąć wszystko i po prostu zobaczę gdzie zaiskrzy, bo nie ma co się nastawiać, wszystko wyjdzie w praniu🩵 Dzięki za supi filmik 😊
@@sylveqq ooo to podobna sytuacja jak ja miałam z anestezją! Niesamowite to jest, jakie życie potrafi być przewrotne, serio 😆 super ze Ci się spodobało!! ❤️
Chyba jeśli chodzi o to, czy dane praktyki były słabe/spoko, to zgadzam się tylko z kardiologią, która była wspaniała, a resztę mam inaczej lub odwrotnie XD
@@LorrieLora akurat praktyki z chirurgii były do dupy i jej nie lubię, ale miałam farta do miejsc, gdzie wydawałoby się, że będzie tragedia (np. na długoterminowce wgl ominęły mnie toalety hehe)
a ja mam pytanko trochę z innej beczki, jakie oddziały według ciebie są najlepsze aby podjąć swoją pierwszą pracę i w między czasie studiować magisterkę?
@@nataliaskibinska9545 dobrze jest pracować w miejscu, które pozwoli Ci na pracę w weekendy i nocki, jeśli studiujesz dziennie. Ja pracowałam na oddziale kardiologii + w zakładzie diagnostyki obrazowej, na kardio w systemie 12h, w ZDO zmiany po 5-6h, ranki, lub popołudniówki (mniej więcej 1,5 etatu + studia dzienne) i dało się to połączyć na luzie. Jeśli planujesz studia zaoczne, czyli weekendowe, to dużo dziewczyn pracuje pn-pt od 7 do 14:35, żeby mieć wolne te weekendy. Ogólnie jest do wszystko do zrobienia, bo na mgr jest o wiele mniej zajęć niż na licencjacie 😄
@@LorrieLora wybieram się na magisterkę dzienną i stąd trochę moje obawy, że nie dam rady wszystkiego pogodzić 😅 +waham się jaki oddział wybrać tzn. czy taki na którym dużo się dzieje i można się wiele nauczyć czy coś bardziej „spokojnego”, żeby nie być wykończonym po pracy i móc normalnie iść na zajęcia 😅 w każdym razie dziękuję ci bardzo za odpowiedź 🫶🏻
@@nataliaskibinska9545 ja byłam na oddziale, gdzie działo się bardzo dużo (ale jednak mniej, niż na oddziale, na którym jestem teraz), były dyżury gdzie miałam czas się pouczyć, na nockach pisałam nawet pracę magisterską, czy zaliczenia, ale znam osoby, które od razu poszły na SOR, czy intensywną terapię i też dawały radę. W tym zawodzie często jest tak, że nawet z pozoru "łatwy oddział" może zaskoczyć niektórymi dyżurami 😀. Osobiście w pracy w ZDO miałam bardzo dużo czasu na naukę i "odpoczynek", ale było mi aż za nudno, stąd potrzeba zmiany. Mam nadzieję że trafisz dobrze i że oddziałowa będzie umiała zrozumieć, że musisz połączyć pracę z nauką, powodzenia!! ❤️
POZ jest super i można tam robić wielkie rzeczy, dużo samodzielnych, ale to zależy po prostu od poz, bo są takie, grzie pobierasz krew, a potem pracujesz na rejestracji, a są takie, gdzie prowadzisz programy profilaktyczne, edukacyjne, chodzisz w środowisko, leczysz samodzielnie rany, chodzisz do szkół itd na pewno nie jest tak nudno i przywidywalnie jak sie wydaje.
Dziękuję za wspaniałą, potrzebną mi wiedzę 😊 Świetny film.
Jestem po 1roku i bardzo chciałam iść na chirurgię, ale zamknął się oddział w szpitalu w moim mieście więc została mi interna, której bardzo nie chciałam (wyobrażałam sobie to jako lekki syf mix wszystkiego i ogólnie miałam duże meh na samą myśl) ale dojazd do innego miasta sprawił, że stwierdziłam że dobra zacisnę zęby na te 120h
Ale mega mi się podobało i to sprawiło że przestałam zakładać na którym oddziale chce w przyszłości pracować i stwierdziłam, że będę w 100% chłonąć wszystko i po prostu zobaczę gdzie zaiskrzy, bo nie ma co się nastawiać, wszystko wyjdzie w praniu🩵
Dzięki za supi filmik 😊
@@sylveqq ooo to podobna sytuacja jak ja miałam z anestezją! Niesamowite to jest, jakie życie potrafi być przewrotne, serio 😆 super ze Ci się spodobało!! ❤️
Chyba jeśli chodzi o to, czy dane praktyki były słabe/spoko, to zgadzam się tylko z kardiologią, która była wspaniała, a resztę mam inaczej lub odwrotnie XD
BO TY JESTEŚ CHIRURGICZNY CZŁOWIEK!!! Chętnie zobaczyłabym całą Twoją tierlistę XD
@@LorrieLora akurat praktyki z chirurgii były do dupy i jej nie lubię, ale miałam farta do miejsc, gdzie wydawałoby się, że będzie tragedia (np. na długoterminowce wgl ominęły mnie toalety hehe)
Kardio to moja druga top trauma po internie. Nie wiem co ludzie w tym widzą 😭
@@Przylepek11 wolę zawały niż "ostre brzuchy" będące ciałem obcym w tylnej części ciała 😅
Dużo przydatnych informacji, ale czy można prosić o materiał jak się przygotować na pierwsze praktyki 👉👈🫣
Tylko żeby wyszedł przed pierwszymi praktykami, co nie!
Przede wszystkim pozytywne nastawienie i chęć do nauki 😊
Wyspać się i do przodu
a ja mam pytanko trochę z innej beczki, jakie oddziały według ciebie są najlepsze aby podjąć swoją pierwszą pracę i w między czasie studiować magisterkę?
@@nataliaskibinska9545 dobrze jest pracować w miejscu, które pozwoli Ci na pracę w weekendy i nocki, jeśli studiujesz dziennie. Ja pracowałam na oddziale kardiologii + w zakładzie diagnostyki obrazowej, na kardio w systemie 12h, w ZDO zmiany po 5-6h, ranki, lub popołudniówki (mniej więcej 1,5 etatu + studia dzienne) i dało się to połączyć na luzie. Jeśli planujesz studia zaoczne, czyli weekendowe, to dużo dziewczyn pracuje pn-pt od 7 do 14:35, żeby mieć wolne te weekendy.
Ogólnie jest do wszystko do zrobienia, bo na mgr jest o wiele mniej zajęć niż na licencjacie 😄
@@LorrieLora wybieram się na magisterkę dzienną i stąd trochę moje obawy, że nie dam rady wszystkiego pogodzić 😅 +waham się jaki oddział wybrać tzn. czy taki na którym dużo się dzieje i można się wiele nauczyć czy coś bardziej „spokojnego”, żeby nie być wykończonym po pracy i móc normalnie iść na zajęcia 😅 w każdym razie dziękuję ci bardzo za odpowiedź 🫶🏻
@@nataliaskibinska9545 ja byłam na oddziale, gdzie działo się bardzo dużo (ale jednak mniej, niż na oddziale, na którym jestem teraz), były dyżury gdzie miałam czas się pouczyć, na nockach pisałam nawet pracę magisterską, czy zaliczenia, ale znam osoby, które od razu poszły na SOR, czy intensywną terapię i też dawały radę. W tym zawodzie często jest tak, że nawet z pozoru "łatwy oddział" może zaskoczyć niektórymi dyżurami 😀. Osobiście w pracy w ZDO miałam bardzo dużo czasu na naukę i "odpoczynek", ale było mi aż za nudno, stąd potrzeba zmiany. Mam nadzieję że trafisz dobrze i że oddziałowa będzie umiała zrozumieć, że musisz połączyć pracę z nauką, powodzenia!! ❤️
@@LorrieLora dziękuję jeszcze raz za cenne rady! ❤️ a tobie życzę wszystkiego dobrego i dużo satysfakcji z wykonywanej pracy!
Taki jaki lubisz i gdzie jest spoko ekipa + oddziałowa.
Zmieniać pampersy, no faktycznie wow.
zawsze wybiórczo słuchasz?