Myśle ze wszystko jak trzeba. Jeśli to jest Mleczko taki jak do opon bezdętkowych MTB to jest plynne do puki nie trafi na otwór gdzie się lokalnie wulkanizuje i zatyka dziurę. Obejrzyj sobie testy mleczek do rowerów MTB
Mój Szreloku Holmsie. Dasz radę z tą 50tką i dasz nam wiele radości! Kurde, też chciałbym mieć garaż! Mój Romet 727s/67km/h sprzedałem już dawno temu! Na razie zimową porą, męczę muzycznie wzmacniacze klasy A, AB i D 😄. Pozdrawiam serdecznie!
Można kupić szrota do zabawy, do nauki dłubania itp ale trzeba pamiętać o tym żeby go wyrejestrowac lub płacić OC. Nawet nieopłacony motorower kosztuje kara ponad 9 koła.
Z tego mleczka wydzielić się powinien lateks w formie włukien które mają zatykać nieszczelność. Płyn będzie bezbarwny. Raz użyłem. Dało radę uszczelnić koło z dętką. Uszczelniło nawet nyple i słupek od dętki. Co do czyszczenia to miałem lateks głównie w dętce, ale idzie doczyścić.
Z tym mleczkiem chodzi o to, że ono działa na dziurę pod ciśnieniem powietrza ze środka opony. Używa się tego w rowerach w systemie bezdętkowym i ono ma sobie pływać, a uszczelniać tylko w momencie powstania przebicia. Na tę oponę z filmu było wg mnie zdecydowanie za dużo tego mleka, stąd tyle tego pływa. Na koło 28" MTB leje się około 100 ml i uzupełnia co pół roku mniej więcej.
@Fotomotoblog na 100% 😉 Proponuję przy kolejnej próbie zalać, napompować, dopiero później przedziurawić i zobaczyć, że po chwili sklei. A, no i najlepiej zrobić to na tylnym kole, bo dziura najlepiej się klei w czasie jazdy - mleko w wyniku obracania się koła trafi gdzie trzeba. Jeśli zrobimy dziurę na postoju np. na górze opony, kiedy mleko będzie na jej dole, to w życiu się nie sklei.
od chwili jak ją kupiłem już zdążyła zdrożeć kilkukrotnie. Mnie kosztowała ok 3500zl. Rewelacja co tu dużo mówić. Auto nie czuje obciążenia, prowadzi się dobrze, choć na pusto raczej nie jest wskazane z nią jeździć. Zawożę motocykl na miejsce (do klienta) wracam solówką bez zbędnego obciążenia na haku (jak bym wiózł pasażera tle że w bagażniku) Jest gdzieś film na kanale o tym.
A jak z datą ważności tego środka? Wydaje mi się że to powinno działać błyskawicznie a poza tym co z używaniem tego środka w krajach skandynawskich? Pozdrawiam ciepło.
jak umoczyc szybko 500, kupic nowy akumilator "bosz" 74Ah , pierwszy wyjazd, zostawic w poniedzialek rano wlaczona lamke podswietlenia wnetrza, wrocic w piatek popoludniu, totalne zero volt, bravo ja, najlepszego w nowym roku
Jako kurier co jezdzi autem z jedzeniem, to roczny przebieg wychodzi mi 50-60tyś km ^^ także 1250 to się robi w 2 tygodnie po lekku ;p a nie 4 lata, nawet skuterem ^^ sprawdzałeś przebieg na historia pojazdu gov ?
Tak tak, miałem epizod w życiu gdzie też rozwoziłem jedzenie, tak autem jaki i simsonem jeszcze :) licznik się potrafił grzać :) sprawdziłem cepik, oj i są kwiatki :) co tylko dodaje atrakcyjności skuterowi....dla mnie, jak by to ktoś kupił to lipa.
@@Fotomotoblog Może nie do końca wypowiedziałem się poprawnie. Chodziło mi o wtryskiwacz, a nie sterownik. Sam wtryskiwacz, o tych samych oznaczeniach 😀 na Ali kosztuje 45 pln. Mój teść ma Barton Huragan Euro 5 z 2019 i po 12kkm zaczął mu niedomagać, przerywać, itp., więc po diagnostyce wtrysku zakupiłem na Ali i "cudownie" dodało mu to wigoru. Pali 0,2l/100 więcej, ale jedzie lepiej, bez mieszania w rolkach, sprężynkach,itp. Kolejna rzecz - sterownik wtrysku Yeson CY50T-8, można dostać odblokowany za 350 pln, w Polsce. Chociaż w przypadku "zablokowanego" wypięcie czujnika Halla z dzwonu nie powoduje "zamulenia", odwrotnie - występuje brak odcinki "łutututu" przy osiągnięciu magicznych 45km/h, więc jeździ na ile mu pozwoli sterownik i wtrysk - licznikowe 55-60 przy kierowcy 100kg i 50 litrowym kufrze z tyłu. Pzdr.😁🙂
Kiedyś pamiętam za czasów komarów 😊 to jak zlapalem kapcia, to wlewalem dwie strzykawki mleka, i tez uszczelnialo dziurę. 😊
Co do srodka do opon to po zastosowaniu trzeba wprawic kolo w ruch zeby zastygło :)
tak też właśnie wydedukowałem
Ciekawa seria będzie z tym Scalpelem.
1200 km to miałem po tygodniu od zakupu Hondy Forzy i wygląda tak samo jak w salonie 😀
jedno jest pewne, ten sprzęt ma ciut więcej niż 1200km.... potwierdzone w cepiku 😉
Myśle ze wszystko jak trzeba. Jeśli to jest Mleczko taki jak do opon bezdętkowych MTB to jest plynne do puki nie trafi na otwór gdzie się lokalnie wulkanizuje i zatyka dziurę. Obejrzyj sobie testy mleczek do rowerów MTB
Mój Szreloku Holmsie. Dasz radę z tą 50tką i dasz nam wiele radości! Kurde, też chciałbym mieć garaż! Mój Romet 727s/67km/h sprzedałem już dawno temu! Na razie zimową porą, męczę muzycznie wzmacniacze klasy A, AB i D 😄. Pozdrawiam serdecznie!
Można kupić szrota do zabawy, do nauki dłubania itp ale trzeba pamiętać o tym żeby go wyrejestrowac lub płacić OC. Nawet nieopłacony motorower kosztuje kara ponad 9 koła.
Nie, TYLKO 1430PLN aktualnie. Kary za nieopłacone OC dla motocykli są dużo niższe niż dla samochodów osobowych.
w każdym bądź razie wysokie są to bądź co bądź opłaty tudzież kary
Z tego mleczka wydzielić się powinien lateks w formie włukien które mają zatykać nieszczelność. Płyn będzie bezbarwny. Raz użyłem. Dało radę uszczelnić koło z dętką. Uszczelniło nawet nyple i słupek od dętki. Co do czyszczenia to miałem lateks głównie w dętce, ale idzie doczyścić.
ok, cenna uwaga. Będę próbował raz jeszcze
Z tym mleczkiem chodzi o to, że ono działa na dziurę pod ciśnieniem powietrza ze środka opony. Używa się tego w rowerach w systemie bezdętkowym i ono ma sobie pływać, a uszczelniać tylko w momencie powstania przebicia.
Na tę oponę z filmu było wg mnie zdecydowanie za dużo tego mleka, stąd tyle tego pływa. Na koło 28" MTB leje się około 100 ml i uzupełnia co pół roku mniej więcej.
to już druga opinia jak ma to działać. Trzeba ustalić
@Fotomotoblog na 100% 😉
Proponuję przy kolejnej próbie zalać, napompować, dopiero później przedziurawić i zobaczyć, że po chwili sklei. A, no i najlepiej zrobić to na tylnym kole, bo dziura najlepiej się klei w czasie jazdy - mleko w wyniku obracania się koła trafi gdzie trzeba. Jeśli zrobimy dziurę na postoju np. na górze opony, kiedy mleko będzie na jej dole, to w życiu się nie sklei.
Ja używam knota, taki sznurek.
Opowiedz coś o tej składanej przyczepce jakie odczucia, ile kosztowała?
od chwili jak ją kupiłem już zdążyła zdrożeć kilkukrotnie. Mnie kosztowała ok 3500zl. Rewelacja co tu dużo mówić. Auto nie czuje obciążenia, prowadzi się dobrze, choć na pusto raczej nie jest wskazane z nią jeździć. Zawożę motocykl na miejsce (do klienta) wracam solówką bez zbędnego obciążenia na haku (jak bym wiózł pasażera tle że w bagażniku) Jest gdzieś film na kanale o tym.
@Fotomotoblog Dzięki. No właśnie szukałem i tanio nie ma.
Tak, miałem je w ofercie swego czasu. Zaraz po świrusie jak stopy procentowe szły w górę to i cena się zmieniała z zamówienia na zamówienie
A jak z datą ważności tego środka? Wydaje mi się że to powinno działać błyskawicznie a poza tym co z używaniem tego środka w krajach skandynawskich? Pozdrawiam ciepło.
no więc właśnie zasięgnę informacji u źródła. Zdaje mi się że chodzi tu o mieszanie, czego zabrakło u mnie. Postaram się zrobić jeszcze jedną próbę
jak umoczyc szybko 500, kupic nowy akumilator "bosz" 74Ah , pierwszy wyjazd, zostawic w poniedzialek rano wlaczona lamke podswietlenia wnetrza, wrocic w piatek popoludniu, totalne zero volt, bravo ja, najlepszego w nowym roku
Na weekend zdarzyło się tak zostawić lampkę. Na szczęcie led to bez straty w aku.
To mleczko to coś takiego jak klej do gwintów zastyga przy określonych warunkach, w sumie podobnych nawet. To chyba to samo co w rowerach leją.
Też mi się skojarzyło z mleczkiem do roweru... trzeba było przeczytać instrukcje 😅
niu kozak, rfn to porazka jakich malo
no powiem Ci faktycznie, patrząc czysto na wykonanie to szału nie robi. Silnik wypada pozytywnie, ale potestuję, zobaczymy :)
Jako kurier co jezdzi autem z jedzeniem, to roczny przebieg wychodzi mi 50-60tyś km ^^ także 1250 to się robi w 2 tygodnie po lekku ;p a nie 4 lata, nawet skuterem ^^ sprawdzałeś przebieg na historia pojazdu gov ?
Tak tak, miałem epizod w życiu gdzie też rozwoziłem jedzenie, tak autem jaki i simsonem jeszcze :) licznik się potrafił grzać :) sprawdziłem cepik, oj i są kwiatki :) co tylko dodaje atrakcyjności skuterowi....dla mnie, jak by to ktoś kupił to lipa.
@Fotomotoblog to czekamy na updaty :)
@@KikoPL dziś zaczynam go rozbierać :)
5,5 tyś zrobiłem w dwa miesiące skuterem na delivery.
Ten wtrysk na Ali kosztuje 45 pln, a jest trochę lepszy niż oryginalny Barton, bez odblokowania goni lepiej.
Na ali kupujesz bez euro4 więc może dlatego idzie lepiej, natomiast nie znalazłem nigdzie możliwości zamówienia tego do PL, i nie za 45 a 450zł
@@Fotomotoblog Może nie do końca wypowiedziałem się poprawnie. Chodziło mi o wtryskiwacz, a nie sterownik. Sam wtryskiwacz, o tych samych oznaczeniach 😀 na Ali kosztuje 45 pln. Mój teść ma Barton Huragan Euro 5 z 2019 i po 12kkm zaczął mu niedomagać, przerywać, itp., więc po diagnostyce wtrysku zakupiłem na Ali i "cudownie" dodało mu to wigoru. Pali 0,2l/100 więcej, ale jedzie lepiej, bez mieszania w rolkach, sprężynkach,itp. Kolejna rzecz - sterownik wtrysku Yeson CY50T-8, można dostać odblokowany za 350 pln, w Polsce. Chociaż w przypadku "zablokowanego" wypięcie czujnika Halla z dzwonu nie powoduje "zamulenia", odwrotnie - występuje brak odcinki "łutututu" przy osiągnięciu magicznych 45km/h, więc jeździ na ile mu pozwoli sterownik i wtrysk - licznikowe 55-60 przy kierowcy 100kg i 50 litrowym kufrze z tyłu. Pzdr.😁🙂
a no to spoko.... też przetestuje
Paliwo w baku droższe od skutera
o ile nie wywietrzało zbytnio 😂