Och, ja bardzo lubię Tea Rose, to mój różany ulubieniec. Mam nawet spory zapas flakonów, tak na wszelki wypadek. Moim zdaniem jest bardzo trwały, intesywny i mocno zielono-różany. Bardzo lubię mieszać go z Club de Nuit Intense Woman, to świetne combo, serdecznie je polecam. Dostaję za nie mnóstwo komplementów. Fajny filmik. Czekam na kolejne.
@@wioletta7111 Na pewno przechodziły jakieś zmiany w ciągu lat jak wszystkie perfumy z długim stażem na rynku, ja je znam od 4 lat, są bardzo trwałe i moim zdaniem piękne.
A nie wpadłem by połączyć je z club de nuit intense a mam je przecież... w sumie tam również róża ale bardziej mroczna. Hmmmmm wypróbuję to combo. Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
@@Wizju A jakże, już są :) Na początku było nieco przestrachu, jakaś dziwna, przeszywająca, szpitalna nuta, która dopiero po jakimś czasie ustąpiła miejsca zapachowi nasączanego różańca - ale przy kolejnych użyciach ta nutka już tak nie przeraża i nie zniechęca do noszenia zapachu, summa summarum, znakomitego. Głęboka, esencjonalna, słodkawa róża!
Woooooow nieźle! Pewnie masz cudowne perełki w swoich zbiorach. Jeszcze pewnie dużo przed reformulacją. Mega zazdroszczę!!! A co do Tea Rose, to faktycznie nie każdy uniesie taka retro herbacianą różę. Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
Och, ja bardzo lubię Tea Rose, to mój różany ulubieniec. Mam nawet spory zapas flakonów, tak na wszelki wypadek. Moim zdaniem jest bardzo trwały, intesywny i mocno zielono-różany. Bardzo lubię mieszać go z Club de Nuit Intense Woman, to świetne combo, serdecznie je polecam. Dostaję za nie mnóstwo komplementów. Fajny filmik. Czekam na kolejne.
nie wiesz czy te perfumy przechodziły reformulacje po 2017 roku?
@@wioletta7111 Na pewno przechodziły jakieś zmiany w ciągu lat jak wszystkie perfumy z długim stażem na rynku, ja je znam od 4 lat, są bardzo trwałe i moim zdaniem piękne.
A nie wpadłem by połączyć je z club de nuit intense a mam je przecież... w sumie tam również róża ale bardziej mroczna. Hmmmmm wypróbuję to combo. Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
@@Wizju 👍
Ooo, Tea rose! Jest na samym szczycie mojej wishlisty, a teraz jestem jeszcze bardziej ciekawa tego zapachu
A no widzisz! I jak tam? Dołączyły do kolekcji? Jak się sprawdzają? Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
@@Wizju A jakże, już są :) Na początku było nieco przestrachu, jakaś dziwna, przeszywająca, szpitalna nuta, która dopiero po jakimś czasie ustąpiła miejsca zapachowi nasączanego różańca - ale przy kolejnych użyciach ta nutka już tak nie przeraża i nie zniechęca do noszenia zapachu, summa summarum, znakomitego. Głęboka, esencjonalna, słodkawa róża!
@@derywacja6062 super! Cieszę się!
Mam te perfumy ,zapach ciężki, retro i to prawda że nie każdy się w nim odnajdzie,moja córka nie dźwiga ich ale warto je miec
Rozumiem. Lubię od czasu do czasu użyć sobie tej róży. Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
🤩
:) :) :)
Kupiłam. Nie wiem gdzie mialabym go ubrac ale lubie nim psikac w domu na pokój (nie wiem czemu przed snem). Napewno warty poznania.
Kocham zapachy zbieram od wielu lat około 40 jedyny zapach który mnie pokonał.
Woooooow nieźle! Pewnie masz cudowne perełki w swoich zbiorach. Jeszcze pewnie dużo przed reformulacją. Mega zazdroszczę!!! A co do Tea Rose, to faktycznie nie każdy uniesie taka retro herbacianą różę. Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
No i patrz - Ty o nim akurat mówisz a ja ostatnio je sprzedałam 🙃
Uwaga mocarz 🙂🙂
Dobre ostrzeżenie :D :D :D Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
Ps.Wypatrywalam co jest w flakonach w tle....