Zajebisty tytuł. Poziom frustracji jak przy Sekiro i puls 200 w trakcie walki z bossem wiedząc,ze śmierć resetuje do pierwszego biomu. W pewnym momencie prawie odpuściłem,ale przebrnąłem i rozjebałem wszystko na swojej drodze ,niczym chodzące BFG. Gorąco polecam.
oj gra potrafi osłabić nawet najbardziej wytrwałych :) jestem na 5 biomie i również mam zamiar skończyć całość. Zgonów póki co 50.. zabitych ponad 3 tys... ilość h 20
Szacunek dla graczy, którzy lubią takie tytuły. Nie miałbym zaparcia do takich gier. Mam tyle stresu i wyzwań w realu, że zszedłbym przy Returnalu na zawał :-)
Eter można farmić na pierwszym szefie (Phirke). Jak się nauczymy jego ruchów to jest dość łatwy. Za każdym razem wypada z niego 5 sztuk eteru. Działa to tylko do momentu skończenia trzeciego biomu.
Super recka, mam nadzieję że twórcy dodadzą opcje zapisu bo inaczej to nie gra dla mnie, lubię krótkie sesje growe 40-60min, wyobrażam sobie sytuację że będę chciał zagrać a nie będę mógł bo będzie trzeba iść do roboty za 1h, a co jeśli nie umrę w godzinę?. Żeby jeszcze szybki dysk ps5 umiał w quick resume jak Xbox
ja mam czasu duzo ale co to w zasadzie zmienia. koniecznosc powtarzania fragmentow ktore juz przeszedles doprowadza do szalu zawsze. tutaj niby za kazdym razem masz inna lokacje ale w praktyce musisz zamulac kilkadziesiat minut przed kazda proba walki z bossem
@@salazar.slytherin6400 nieprawda, po odblokowaniu bossa można przy następnym runie biec odrazu do niego, po zabiciu trzeciego bossa masz save i po śmierci zaczynasz od lasu a nie pierwszej mapy.
@@MultiSam42 glupoty piszesz. biom w ktorym jest boss przechodzisz zawsze od nowa. pozostale da sie skrocic ale co z tego. pomyslne przejscie biomu gdzie jest boss zajmuje od kilkunastu jak masz duze szczescie do godziny w zaleznosci co sie wygeneruje. jak zginiesz, od nowa CALY BIOM przed ponowna walka z bossem i przebiezka po poprzednich. rzeczywiscie w grze jest JEDEN checkpoint w polowie. JEDEN checkpoint
@@salazar.slytherin6400 co ty pierdzielisz np. w pierwszy biomie zdobywasz klucz do wrót, nie musisz tego robić ponownie w trzecim biomie jak odblokujesz bossa nie musisz ponownie biec do wierzy itp. pomijam fakt, że bossa wystarczy zabić raz, tego też nie wiedziałeś? Z pierwszego biomu możesz iść odrazu do trzeciego z pominięciem drugiego to też ci umknęło?
@@MultiSam42 tobie cos umyka. wyraznie napisalem ze przechodzisz od nowa biom gdzie jest boss a po reszcie przebiegasz. co z tego ze masz klucz skoro drzwi moga sie wygenerowac godzine gameplayu od poczatku biomu. zeby nie bylo gra nie jest zla wg mnie. jest naprawde warta uwagi. tylko jak ogladam gameplaye, jak gosc idzie pierwszy raz na bossa w 3 odcinkach a pozniej przez 2 go nawet nie widzi to dla mnie jest problem
Gierka jest przekozak, ukończyłem niedawno, ale nie mogę się oderwać od kolejnych podejść, jeszcze trochę rzeczy do pozbierania, true ending odblokować i platynka :D Polecam mocno szczególnie fanom soulslikeów naprzykład, ten klimat, udźwiękowienie, czysty miód w miodzie :D Dziwię się właśnie NRgeju, pod koniec wspominasz jak to fajnie jest ginąć i próbować ponownie i stawać się ciągle lepszym, a na Bloodbornea, czy Sekiro masz zęby xD
Jedyne czego mi brakuje to jakiegoś hard-mode'a. Bo o ile z początku gra jest bardzo trudna, to w miarę odblokowywania kolejnych perków do broni rośniemy w siłę, a wrogowie stoją w miejscu, przez co po pewnym czasie wrogowie, a nawet bossy padają jak muchy. Przydałby się jakiś sposób na wprowadzenie nowego zagrożenia do gry
ja odkryłem jak świetną rozrywką mogą być dobrze skonstruowane roguelike'i przy enter the gungeon. Samemu jakoś mnie nie wciągnęło na początku, ale od kiedy zagrałem w to w dwóch graczy tak nieprzerwanie ciśniemy w to z przyjacielem już ponad pół roku. Single też często odpalam od kiedy mnie wciągnęło. Może polecicie jakieś podobne rogaliki, które mają tak świetną banalną konstrukcję, a jednak liczba znajdziek i synergii sprawia, że nawet za 2000 razem czuje się ekscytację. Być może przez to, że liczne sekretne poziomy/ bosowie/ rzeczy stały się tematem ożywionych rozmów, ale również te synergie brońkowe tworzą ekscytację podobną wymyślnych broniek z Wormsów. Do tego bym to porównał. Tylko, że jest to podniesione do sześcianu w porównaniu do wormsów. Słyszałem, że biding of isaac jest spoko i ma multi. Chociaż graficznie jak na to patrzę to mnie odrzuca trochę. No i Don't Starve Together może spróboujemy. Polecacie coś ? Sorrry za offtop. NRGeek'u świetna recenzja :).
Dla ścisłości: Returnal to bardziej rogue-lite, nie rogue-like. Niektóre elementy zdobywane przy kolejnych cyklach zostają z nami i wpływają na grę, czy rozwój fabuły. W rogue-like’u nie zapisuje się nic. Poza tym recenzja na duży plus!
Uczciwa recenzja, dzięki. Gra nie dla mnie, szkoda nerwów po pracy, nie po to odpalam konsolkę. Marketing w stylu "gra dla nielicznych", "nie dla niedzielnych graczy" bardziej odrzuca niż zachęca. Soulsy miały chociaż ciekawe multi i różnorodne buildy dla urozmaicenia licznych ekranów "You died". No ale zobaczymy jak to społeczność graczy przyjmie i czy powstaną kolejne części.
NrGeju, jak Cię lubię tak nagromadzenie anglicyzmów w tej recenzji wywaliło poza skalę. "Każdy z czapterów (...) kończy się walką z bossem (...) i trzeba się nauczyć paternu ich zachowań" :D aż uszy bolą. Ale poza tym, to wery fajne widjo :)
To brzmi gorzej niż jakiekolwiek Soulsy :D. Szkoda, że fabuła jest szczątkowa bo naprawdę ciekawie się zaczyna. Podoba mi się bardzo taki alienowy klimat tej produkcji. Tytuł miałem odpuścić, ale dam mu szansę jako, że dostałem go do zestawu wraz z PS5 i będzie to pierwsza gierka jaką odpalę na tej konsoli.
![Summer Walker - Heart Of A Woman [Official Lyric Video]](http://i.ytimg.com/vi/SFddctbZzw8/mqdefault.jpg)
Ta gra przypomina mi film "Na skraju jutra" nawet te stworki podobne to tych mimików, ale sama recka i gra wygląda na sztos :)
Mi dzień świstaka
Nie mój gust, nie lubię się irytować przez gry, gram dla fabuły i wyluzowania, więc na Returnal się nie skuszę, ale recka jak zawsze kozak :)
Jedna z kolejnych gier dla których chce kupić ps5 :D
Zajebisty tytuł. Poziom frustracji jak przy Sekiro i puls 200 w trakcie walki z bossem wiedząc,ze śmierć resetuje do pierwszego biomu. W pewnym momencie prawie odpuściłem,ale przebrnąłem i rozjebałem wszystko na swojej drodze ,niczym chodzące BFG. Gorąco polecam.
oj gra potrafi osłabić nawet najbardziej wytrwałych :) jestem na 5 biomie i również mam zamiar skończyć całość. Zgonów póki co 50.. zabitych ponad 3 tys... ilość h 20
Szacunek dla graczy, którzy lubią takie tytuły. Nie miałbym zaparcia do takich gier. Mam tyle stresu i wyzwań w realu, że zszedłbym przy Returnalu na zawał :-)
ja nie znoszę takich tytułów, odbijałem się sukcesywnie od Enter The Gungeon i Children of Morta, a w Returnala gram jak pojebion
Eter można farmić na pierwszym szefie (Phirke). Jak się nauczymy jego ruchów to jest dość łatwy. Za każdym razem wypada z niego 5 sztuk eteru. Działa to tylko do momentu skończenia trzeciego biomu.
Super recka, mam nadzieję że twórcy dodadzą opcje zapisu bo inaczej to nie gra dla mnie, lubię krótkie sesje growe 40-60min, wyobrażam sobie sytuację że będę chciał zagrać a nie będę mógł bo będzie trzeba iść do roboty za 1h, a co jeśli nie umrę w godzinę?. Żeby jeszcze szybki dysk ps5 umiał w quick resume jak Xbox
ja mam czasu duzo ale co to w zasadzie zmienia. koniecznosc powtarzania fragmentow ktore juz przeszedles doprowadza do szalu zawsze. tutaj niby za kazdym razem masz inna lokacje ale w praktyce musisz zamulac kilkadziesiat minut przed kazda proba walki z bossem
@@salazar.slytherin6400 nieprawda, po odblokowaniu bossa można przy następnym runie biec odrazu do niego, po zabiciu trzeciego bossa masz save i po śmierci zaczynasz od lasu a nie pierwszej mapy.
@@MultiSam42 glupoty piszesz. biom w ktorym jest boss przechodzisz zawsze od nowa. pozostale da sie skrocic ale co z tego. pomyslne przejscie biomu gdzie jest boss zajmuje od kilkunastu jak masz duze szczescie do godziny w zaleznosci co sie wygeneruje. jak zginiesz, od nowa CALY BIOM przed ponowna walka z bossem i przebiezka po poprzednich. rzeczywiscie w grze jest JEDEN checkpoint w polowie. JEDEN checkpoint
@@salazar.slytherin6400 co ty pierdzielisz np. w pierwszy biomie zdobywasz klucz do wrót, nie musisz tego robić ponownie w trzecim biomie jak odblokujesz bossa nie musisz ponownie biec do wierzy itp. pomijam fakt, że bossa wystarczy zabić raz, tego też nie wiedziałeś? Z pierwszego biomu możesz iść odrazu do trzeciego z pominięciem drugiego to też ci umknęło?
@@MultiSam42 tobie cos umyka. wyraznie napisalem ze przechodzisz od nowa biom gdzie jest boss a po reszcie przebiegasz. co z tego ze masz klucz skoro drzwi moga sie wygenerowac godzine gameplayu od poczatku biomu. zeby nie bylo gra nie jest zla wg mnie. jest naprawde warta uwagi. tylko jak ogladam gameplaye, jak gosc idzie pierwszy raz na bossa w 3 odcinkach a pozniej przez 2 go nawet nie widzi to dla mnie jest problem
Bardzo porządny materiał!
Gierka jest przekozak, ukończyłem niedawno, ale nie mogę się oderwać od kolejnych podejść, jeszcze trochę rzeczy do pozbierania, true ending odblokować i platynka :D Polecam mocno szczególnie fanom soulslikeów naprzykład, ten klimat, udźwiękowienie, czysty miód w miodzie :D
Dziwię się właśnie NRgeju, pod koniec wspominasz jak to fajnie jest ginąć i próbować ponownie i stawać się ciągle lepszym, a na Bloodbornea, czy Sekiro masz zęby xD
Jedyne czego mi brakuje to jakiegoś hard-mode'a. Bo o ile z początku gra jest bardzo trudna, to w miarę odblokowywania kolejnych perków do broni rośniemy w siłę, a wrogowie stoją w miejscu, przez co po pewnym czasie wrogowie, a nawet bossy padają jak muchy. Przydałby się jakiś sposób na wprowadzenie nowego zagrożenia do gry
ja odkryłem jak świetną rozrywką mogą być dobrze skonstruowane roguelike'i przy enter the gungeon. Samemu jakoś mnie nie wciągnęło na początku, ale od kiedy zagrałem w to w dwóch graczy tak nieprzerwanie ciśniemy w to z przyjacielem już ponad pół roku. Single też często odpalam od kiedy mnie wciągnęło. Może polecicie jakieś podobne rogaliki, które mają tak świetną banalną konstrukcję, a jednak liczba znajdziek i synergii sprawia, że nawet za 2000 razem czuje się ekscytację. Być może przez to, że liczne sekretne poziomy/ bosowie/ rzeczy stały się tematem ożywionych rozmów, ale również te synergie brońkowe tworzą ekscytację podobną wymyślnych broniek z Wormsów. Do tego bym to porównał. Tylko, że jest to podniesione do sześcianu w porównaniu do wormsów.
Słyszałem, że biding of isaac jest spoko i ma multi. Chociaż graficznie jak na to patrzę to mnie odrzuca trochę. No i Don't Starve Together może spróboujemy. Polecacie coś ? Sorrry za offtop.
NRGeek'u świetna recenzja :).
Issaczek jest ciekawy, poza tym zobacz Crypt Of The Necro Dancer,Dead Cells
Zwiezle i na temat:) sie dzis z quazem zgadaliscie na material?:)
NRGeeku to teraz trzeba się zabrać za gry od From Software i stać się tam lepszym 😁 super materiał 👍
Tylko, że gry FS nie są trudne. Masz multi, exploity, możesz przygrindować, zmienić eq, a tu nie masz nic, jedynie skill
Dla ścisłości: Returnal to bardziej rogue-lite, nie rogue-like. Niektóre elementy zdobywane przy kolejnych cyklach zostają z nami i wpływają na grę, czy rozwój fabuły. W rogue-like’u nie zapisuje się nic.
Poza tym recenzja na duży plus!
@@xhoss0074 Słaba zgadywanka. Nie trzeba oglądać Quaza, by posługiwać się poprawną nomenklaturą.
@@darkan0v850 jajeczka quaza wylizane?
pograłem troche nierozumiałem pare rzeczy dzieki za wyjaśnienie !
The Persistance bardzo mi się spodobał na PSVR a teraz czas sprawdzić Returnal jak mi tylko już go przyślą :)
Nrgeju bedziesz ogrywac dodatek do Vallhali, ktory dostepny juz jest od jutra?
Uczciwa recenzja, dzięki. Gra nie dla mnie, szkoda nerwów po pracy, nie po to odpalam konsolkę. Marketing w stylu "gra dla nielicznych", "nie dla niedzielnych graczy" bardziej odrzuca niż zachęca. Soulsy miały chociaż ciekawe multi i różnorodne buildy dla urozmaicenia licznych ekranów "You died". No ale zobaczymy jak to społeczność graczy przyjmie i czy powstaną kolejne części.
po tej grze nie masz wymówki żeby nie przejść soulsów/bloodborna/sekiro :D
NrGeju, jak Cię lubię tak nagromadzenie anglicyzmów w tej recenzji wywaliło poza skalę. "Każdy z czapterów (...) kończy się walką z bossem (...) i trzeba się nauczyć paternu ich zachowań" :D aż uszy bolą. Ale poza tym, to wery fajne widjo :)
Super recka jak i gra
Gdyby nie pojechali z ceną po bandzie to pewnie bym kupił za te 200 zeta a tak wole 3x odgrzanego kotleta tzn trójce mass effecta.
Świetna gra, polecam.
To brzmi gorzej niż jakiekolwiek Soulsy :D. Szkoda, że fabuła jest szczątkowa bo naprawdę ciekawie się zaczyna. Podoba mi się bardzo taki alienowy klimat tej produkcji. Tytuł miałem odpuścić, ale dam mu szansę jako, że dostałem go do zestawu wraz z PS5 i będzie to pierwsza gierka jaką odpalę na tej konsoli.
Umawiasz się z quazem żeby wypuszczać recenzje w tym samym czasie?
Quaz i NRGeek wrzucaja recenzje Returnal tego samego dnia. Przypadek? Nie sadze, a media milczom.
Sprawdź sobie Dead Calls, polecam!
Jak pokazać graczom że mogą wstrzymać więcej niż jedną grę…
Wydaj grę w której przegrywasz jeżeli wyłączysz grę.
Giera niesamowita;],3 konta na ps5 i 3 platyny;]
Niezły ten reternal
A z quaza się śmiałem, że dodaje recenzję miesiące po premierze 😅
Jak już będzie szło kupić normalnie PS5 to napewno zagram, może 2023 roku ;)
Najs łan.
Twoje filmy są super ale z całym szacunkiem jesteś strasznie kiepski w tę grę. Za mało się ruszasz.
To jest rogue lite a nie rogue like xD
.
Returnal to nie rogue like 🤷♂️
Ja pitole, i takim gównem ludzie się podniecają. Plask w czoło. Gra w której nawet save nie działa tak, jak powinien.
Jesteś łeb zwykły 😂😂