Przychodzi koleś do restauracji, siada przy stoliku i podchodzi do niego kelner z pytaniem: - Dzień dobry. Co podać? - Studiuję prawo. Co może mi pan zaproponować? - Proponuję panu wyjść.
Ale wiece ludzie, że to tak ani trochę nie wyglada, u nikogo wiadomo że to beka ale ogl, zrobił się taki mit o prawnikach, oczywiście nie prawdziwy, że na prawo grzebaniem kontakty, prawnik to nie wiadomo kto, normalnie zdalne dosyć dobrze maturę z historii i WoS i angielskiego dostałem się na UW, skończyłem studia i robię aplikacje adwokackie i git
Współczuję z tym UJ i "napiszę tak, by inni nie mogli skserować". Tylko na waszym wydziale tak macie. xD P.S.: A wiecie, że wasz profesor podesłał do nas swojego syna na studia? Katowice pozdrawiają prof. Zolla :> ^.^
Odradzam studia prawnicze w Polsce. Skończyłem prawo na UW, aplikację i haruję jak wół za grosze. Na aplikacji po opłaceniu jej ledwo starczało mi na przetrwanie. Wielu moich znajomych nie ma pracy w zawodzie. Część z nich wyleciała za granicę, ale studia prawnicze ukończone w Polsce im się nie przydały, bo każdy kraj ma inne prawo. Lata wkuwania i męczenia się poszły na marne. Jeżeli mógłbym cofnąć się w czasie, to szedłbym w programowanie lub poszedłbym na stomatologię. W tych zawodach znajdziecie łatwo pracę na całym świecie za bardzo dobre pieniądze. Moim zdaniem prawo to jeden z najbardziej nieopłacalnych kierunków, jakie są. Jak chcecie to idźcie na nie. Ale za kilka lat wspomnijcie mój komentarz. Większość z was gorzko pożałuje, że nie posłuchała moich rad.
jeden rabin powie tak a drugi powie inaczej, prawda jest taka, że jak jesteś mierny to nigdy nie będziesz istniał w żadnym zawodzie, a co do zarobków na aplikacji w Warszawie to słabo trafiłeś, bo ja na praktykach od 4 roku zarabiałem 6k brutto, a na aplikacji przez ostatnie dwa lata 9 na fv23. I nie jest to w sumie żaden wyczyn bo większość sieciówek w wwa płaci na praktykach 4-6 tys brutto, a na aplikacji 6-11 tys. Czy to są grosze? Raczej nie, ale no to trzeba trochę więcej umieć jednak
Jeszcze "nie ma prawa mi pan wypisać tego mandatu/sprawdzić biletu/prosić o dokumenty-JA STUDIUJĘ PRAWO!" :D
Przychodzi koleś do restauracji, siada przy stoliku i podchodzi do niego kelner z pytaniem:
- Dzień dobry. Co podać?
- Studiuję prawo. Co może mi pan zaproponować?
- Proponuję panu wyjść.
czy tylko ja byłam całkiem normalną studentką prawa i mnie od tego nie odjebało?
postudiuj to zakumasz.
Za mało autorskich tekstów. Za dużo z Karola :D
Ej to w sumie zajebiste xD
Całkiem zajebiste ! :)
Ale wiece ludzie, że to tak ani trochę nie wyglada, u nikogo wiadomo że to beka ale ogl, zrobił się taki mit o prawnikach, oczywiście nie prawdziwy, że na prawo grzebaniem kontakty, prawnik to nie wiadomo kto, normalnie zdalne dosyć dobrze maturę z historii i WoS i angielskiego dostałem się na UW, skończyłem studia i robię aplikacje adwokackie i git
z tym crossfitem się zaśmiałem XD
zaskakująco dobre !
wszystko z "typowego karola" ale wciąż bawi
dasz linka?
to chyba z Warszawy tacy są XD ja studiuję prawo na UJ także😂😂 hihihi
az zatęskniłam za Kielcami :(
Współczuję z tym UJ i "napiszę tak, by inni nie mogli skserować". Tylko na waszym wydziale tak macie. xD P.S.: A wiecie, że wasz profesor podesłał do nas swojego syna na studia? Katowice pozdrawiają prof. Zolla :> ^.^
lol pewnie sie nie dostal na uj xddd
Poznaje UJK w Kielcach WPAiZ 😁😁
Odradzam studia prawnicze w Polsce. Skończyłem prawo na UW, aplikację i haruję jak wół za grosze. Na aplikacji po opłaceniu jej ledwo starczało mi na przetrwanie. Wielu moich znajomych nie ma pracy w zawodzie. Część z nich wyleciała za granicę, ale studia prawnicze ukończone w Polsce im się nie przydały, bo każdy kraj ma inne prawo. Lata wkuwania i męczenia się poszły na marne. Jeżeli mógłbym cofnąć się w czasie, to szedłbym w programowanie lub poszedłbym na stomatologię. W tych zawodach znajdziecie łatwo pracę na całym świecie za bardzo dobre pieniądze. Moim zdaniem prawo to jeden z najbardziej nieopłacalnych kierunków, jakie są. Jak chcecie to idźcie na nie. Ale za kilka lat wspomnijcie mój komentarz. Większość z was gorzko pożałuje, że nie posłuchała moich rad.
Jest jeszcze prawo miedzinarodowe.
jeden rabin powie tak a drugi powie inaczej, prawda jest taka, że jak jesteś mierny to nigdy nie będziesz istniał w żadnym zawodzie, a co do zarobków na aplikacji w Warszawie to słabo trafiłeś, bo ja na praktykach od 4 roku zarabiałem 6k brutto, a na aplikacji przez ostatnie dwa lata 9 na fv23. I nie jest to w sumie żaden wyczyn bo większość sieciówek w wwa płaci na praktykach 4-6 tys brutto, a na aplikacji 6-11 tys. Czy to są grosze? Raczej nie, ale no to trzeba trochę więcej umieć jednak
UW gang
Ahahah
Żenada
Patologia aktualne roczniki, roszczeniowe ,bezczelne . Collegium Hum Studenci dramat !
Ale bezbek
;-);-);-)
Moge serduszko ? Mega !