Monolog Kordiana (Akt pierwszy, scena pierwsza)
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2025
- KORDIAN
/ zadumany /
Zabił się - młody… Zrazu jakaś trwoga
Kładła mi w usta potępienie czynu,
Była to dla mnie posępna przestroga,
Abym wnet gasił myśli zapalone;
Dziś gardzę głupią ostrożnością gminu,
Gardzę przestrogą, zapalam się, płonę,
Jak kwiat liściami w niebo otwartemi
Chwytam powietrze, pożeram wrażenia.
Myśl Boga z tworów wyczytuję ziemi
I głazy pytam o iskrę płomienia.
Ten staw odbite niebo w sobie czuje
I myśli nieba błękitem.
Ta cicha jesień, co drzew trzęsie szczytem,
Co na drzewach liście truje
I różom rozwiewa czoła,
Podobna do śmierci anioła,
Ciche wyrzekła słowa do drzew: Gińcie drzewa!
Zwiędły - opadły.
Myśl śmierci z przyrodzenia w duszę się przelewa;
Posępny, tęskny, pobladły,
Patrzę na kwiatów skonanie
I zdaje mi się, że mię wiatr rozwiewa.
Cicho. Słyszę po łąkach trzód błędnych wołanie.
Idą trzody po trawie chrzęszczącej od szronu
I obracają głowy na niebo pobladłe,
Jakby pytały nieba: «Gdzie kwiaty opadłe?
Gdzie są kwitnące maki po wstęgach zagonu?»
Cicho, odludnie, zimno… Z wiejskiego kościoła
Dzwon wieczornych pacierzy dźwiękiem szklannym bije,
Ze skrzepłych traw modlitwy żadnej nie wywoła,
Ziemia się modlić będzie, gdy słońcem ożyje…
Otom ja sam, jak drzewo zwarzone od kiści,
Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści;
Ilekroć wiatr silniejszy wionie, zrywa tłumy.
Celem uczuć - zwiędnienie; głosem uczuć - szumy
Bez harmonii wyrazów… Niech grom we mnie wali!
Niech w tłumie myśli jaką myśl wielką zapali…
Boże! zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,
Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj…
Jedną myśl wielką roznieć, niechaj pali żarem,
A stanę się tej myśli narzędziem, zegarem,
Na twarzy ją pokażę, popchnę serca biciem,
Rozdzwonię wyrazami i dokończę życiem.
/ po chwili /
Jam się w miłość nieszczęsną całym sercem wsączył…
/ myśli - potem nagle obraca się do Grzegorza: /
Grzegorzu, porzuć strzelbę czyścić…
GRZEGORZ
Jużem skończył.
Co mi panicz rozkaże?
KORDIAN
Chodź tutaj, mój stary…
Nudzę się…
GRZEGORZ
Nie nowina; cóż ja pocznę na to? (...)
Bardzo ciekawe i interesujące opracowanie początku tej lektury. Dziękujemy za ten filmik!
Dziękuję również i pozdrawiam.
Świetna sprawa, interesująca interpretacja. Chyba ten Słowacki faktycznie wielkim poetą był... Dzięki!
Tak. Słowacki to figura potężna, ale miejscami musi uznać pierwszeństwo Mickiewicza. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
Świetnie Pan opowiada! Pozdrawiam
usmialam sie do łez przy tej analizie myśli krów
Dziękuję. Czasem coś mi się tam uda.
@ udaje sie panu często. bardzo mi sie podoba ze te filmiki nie są nagrane w taki "sztuczny" sposob, latwiej się skupic i wczuc
Bardzo fajnie opowiadasz, wytłumaczyłeś lekturę porównując do prawdziwego życia. Można prosić o więcej lektur obowiązkowych i jej omówienia. Będzie bardzo potrzebne uczniom jak i mi za rok do Matury gdzie jest już część ustna.
Żaden filmik jeszcze nie zaciekawił mnie tak do lektury szkoda ze nie ma kontynuacji tak do końca … pomarzyć można prawda
Dziękuję za przemiłe słowa. Niestety nie dałbym rady całego "Kordiana" tak rozpracować. Moi marzeniem jest, aby uczeń po jakimś czasie sam tak sobie powoli zaczął czytać klasykę. Pozdrawiam.