Ojjj cos wiem na temat zasiedzenia :-) Jestem właśnie w trakcie takiego okresu. Od grudnia tamtego roku leczę się i nigdzie nie wychodziłem oprócz lekarzy czy szpitala. Rozleniwilem sie strasznie a "do żywych" czyli do pracy mam wrocic dopiero w październiku i wtedy też mam nadzieję ze odzyskam chęci do życia 😁
Na takie wypady to: czapka lub kapelusz obowiązkowo, długie spodnie i koszulka z długim rękawem. Należy się tak ubrać aby jak najmniej ciała odsłaniać dla kleszczy. Sprawdzone w praktyce.
Dokładnie. Czapka była, długie spodnie też, tylko koszula z krótkim rękawem. No i bęc . Pierwszy raz złapałem kleszcza odkąd fotografuje makro czyli od wielu lat. No ale widocznie kiedyś musiało być pierwszy raz.
Ojjj cos wiem na temat zasiedzenia :-) Jestem właśnie w trakcie takiego okresu. Od grudnia tamtego roku leczę się i nigdzie nie wychodziłem oprócz lekarzy czy szpitala. Rozleniwilem sie strasznie a "do żywych" czyli do pracy mam wrocic dopiero w październiku i wtedy też mam nadzieję ze odzyskam chęci do życia 😁
Na takie wypady to: czapka lub kapelusz obowiązkowo, długie spodnie i koszulka z długim rękawem. Należy się tak ubrać aby jak najmniej ciała odsłaniać dla kleszczy. Sprawdzone w praktyce.
Dokładnie. Czapka była, długie spodnie też, tylko koszula z krótkim rękawem. No i bęc . Pierwszy raz złapałem kleszcza odkąd fotografuje makro czyli od wielu lat. No ale widocznie kiedyś musiało być pierwszy raz.
@@mojmakroswiat-mymacroworld2959 👍