1. Jeśli instalacja nie pobiera energii to bufor nie będzie rozebrany. Jeśli bufor nie będzie rozebrany, to PC nie będzie pracować. Nie pracuje, to nie taktuje. Jak bufor rozbierzemy, to PC naładuje trochę dom (aż się nie pozamykają wszystkie pętle) a następnie będzie miała wybieg w postaci rozładowanego bufora. Policzmy w takim razie (biorę dane katalogowe z pompy mi dostępnej). W skrajnie złym momencie (12℃ na dworze, kiedy pompa teoretycznie musi jeszcze doprowadzać temperaturę do budynku) mamy różnicę między minimalną modulacją a zapotrzebowaniem domu = 2.4kW. 2.4kW będziemy przekazywać w takim razie do bufora 300L. ∆T=7 załatwia sprawę i pozwala na pracę sprężarki w czasie godziny; w pierwszym okresie sprężarka pracuje mocniej (smarowanie) więc jest to raczej górna granica. Większa delta jest oczywiście mniej pożądana ze względu na niższą sprawność, ale - przy 12℃ na zewnątrz - spadek COP jest zaledwie o 0.09 za każdy stopień temperatury wyjściowej więc panikować nie musimy. Z resztą punktów się zasadniczo zgadzam (sterowanie pompy termostatem, źle dobrana krzywa grzewcza, itd.). 2. Czy zrównoważenie przepływów (pompa do i z bufora) nie minimalizuje (2K) podmieszania? 3. Czy, aby uniemożliwić defrost wodą z instalacji ogrzewania o małej bezwładności, nie lepiej zastosować bufor równolegle i bypass z zaworem zwrotnym aby wygładzić temperaturę? Bufor szeregowo eliminuje* podmieszanie, ale uwrażliwia układ na defrosty.
Poproszę o film jak łączyć PC z kolektorami słonecznymi żeby to wszystko dobrze współgrało. Niestety większość domów termomodernizowanych posiada kolektory słoneczne ze względu na dofinansowania które były dość popularne kilka lat temu. Niektórzy jeszcze dzierżawią instalacje solarną od gmin więc nie można w nią ingerować lub po prostu nie chcą się jej pozbywać. Czy jest na to jakiś złoty środek ?
1. Jeśli instalacja nie pobiera energii to bufor nie będzie rozebrany. Jeśli bufor nie będzie rozebrany, to PC nie będzie pracować. Nie pracuje, to nie taktuje. Jak bufor rozbierzemy, to PC naładuje trochę dom (aż się nie pozamykają wszystkie pętle) a następnie będzie miała wybieg w postaci rozładowanego bufora.
Policzmy w takim razie (biorę dane katalogowe z pompy mi dostępnej). W skrajnie złym momencie (12℃ na dworze, kiedy pompa teoretycznie musi jeszcze doprowadzać temperaturę do budynku) mamy różnicę między minimalną modulacją a zapotrzebowaniem domu = 2.4kW. 2.4kW będziemy przekazywać w takim razie do bufora 300L. ∆T=7 załatwia sprawę i pozwala na pracę sprężarki w czasie godziny; w pierwszym okresie sprężarka pracuje mocniej (smarowanie) więc jest to raczej górna granica. Większa delta jest oczywiście mniej pożądana ze względu na niższą sprawność, ale - przy 12℃ na zewnątrz - spadek COP jest zaledwie o 0.09 za każdy stopień temperatury wyjściowej więc panikować nie musimy.
Z resztą punktów się zasadniczo zgadzam (sterowanie pompy termostatem, źle dobrana krzywa grzewcza, itd.).
2. Czy zrównoważenie przepływów (pompa do i z bufora) nie minimalizuje (2K) podmieszania?
3. Czy, aby uniemożliwić defrost wodą z instalacji ogrzewania o małej bezwładności, nie lepiej zastosować bufor równolegle i bypass z zaworem zwrotnym aby wygładzić temperaturę? Bufor szeregowo eliminuje* podmieszanie, ale uwrażliwia układ na defrosty.
Bardzo dobrze wyjaśniony temat
Poproszę o film jak łączyć PC z kolektorami słonecznymi żeby to wszystko dobrze współgrało. Niestety większość domów termomodernizowanych posiada kolektory słoneczne ze względu na dofinansowania które były dość popularne kilka lat temu. Niektórzy jeszcze dzierżawią instalacje solarną od gmin więc nie można w nią ingerować lub po prostu nie chcą się jej pozbywać. Czy jest na to jakiś złoty środek ?