Cudowny odcinek, minimalizm turystyczny to miód na moje uszy! ❤️ Ja w zeszłym roku nad Bałtyk na 11dni do kabinóweczki spakowałam siebie i czteromiesięcznego synka, więc DA SIĘ! :)) Moje patenty (poza tymi, które podałaś): - koszulki sportowe - szybko schną, odprowadzają pot, a pasują i do szortów, i do jeansów, i do sportowych legginsów! - na wyjazd zawsze jeansy na sobie, to już długie spodnie w bagażu odpadają! - obowiązkowo materiałowy kapelusz, który też można upchnąć po boku - kosmetyków biorę jeszcze mniej, ale tu mam trzy patenty: 1) jeden większy krem z filtrem dla całej rodziny 2) szare mydło do mycia ciała, bo nadaje się również do przeprania ubrań! 3) kosmetyki pakuję nie do kosmetyczki a do małej torebki, która na miejscu służy mi jako... Torebka 😁 I na koniec - na wieczory lub deszczowe dni zabieramy kilka ulubionych planszówek, ale w taki sposób, że do pudełka z jednej upychamy elementy z 3 innych!
@@mariakrzapa5813 Dziękuję 😊 jak ktoś pochodzi z plecakiem, w którym nosi cały bagaż albo jeździ na wakacje tylko z podręcznym, to na każdy wyjazd jest optymalniej spakowany 😁
Bardzo dawno temu moja mama zrobiła pakowanie na wakacyjne wczasy nad morzem. Na pięć osób było pięć walizek wielkości wagonów kolejki wąskotorowej. Gdy Tato ujrzał co mamy zabrać, kazał natychmiast wszystkim pójść na lody. Kiedy wróciliśmy po, ok. dwóch godzinach, całość bagażu stanowiła jedna średniej wielkości walizka. Mama obraziła się śmiertelnie. Jednak okazało się, że Tato miał rację. Po prostu w walizce były rzeczy absolutnie niezbędne. Na coś przydała się dawna działalność w harcerstwie.
@@UlaPedantula A dla mnie,pomimo że mam 60 lat pakowanie walizki na wakacje to koszmar i zawsze małe awantury po co mi tyle tego wszystkiego, więc odcinek o pakowaniu obejrzałam już kilkakrotnie😀😀🙂🙂,Czekam jeszcze na odcinek o pakowaniu na wyjazd za granicę, to dopiero wyzwanie🙉🙉🙉🙉
Pani Ulu, oglądam to wideo od dwóch minut ,i nie mogę się oprzeć aby napisać Pani ,że wygląda Pani prześlicznie . No teraz oglądam dalej ponieważ będę się zaraz pakować 🙂❤.
Dziękuję za odcinek. Ja pakuję 5 osób w dwie duże walizki i moim patentem są takie organizery podróżne. Każdy ma swój kolor i łatwo później wyjąć całą saszetkę np. z koszulkami (praktyczne przy dziecięcych ubraniach) Pozdrawiam;)
Uwielbiam Twój kanał...dlatego że jesteś profesjonalną dziennikarką o cudownej dykcji i nawet takie seniorki jak ja (67) rozumieją 100% treści.....cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni. Byłam ogromną fanką Twojego ojca. Chciałam zobaczyć filmik o pakowaniu walizki panienki, która pół naga prawie tańczyła, ale za to jej dykcja była taka, że zaledwie zrozumiałam 15% jej mowy. Z początku myślałam, że mówi w obcym języku....ale brzuszek goły....no cóż tu powinien być inny tytuł filmiku...dzięki za profesjonalizm. wśród swoich znajomych mam "ksywę" Miodek. Jestem z tego dumna. :)))
A ja dzieki Twoim filmikom wkoncu zaczelam sie pakowac minimalistycznie. Stosuje prawie wszystkie patety: co NAPRAWDE bede nosic, rolowanie ubran, probki kosmetyczne i tak na 3 dni siebie meza i prawie trzyletnie dziecko spakowalam w kabinowke ;) PS mam na uwadze, ze wrzatek i mydelko galasowe da rade prawie wszystkim plamom 💪
Jako mieszkanka Gdańska zawsze jestem rozbawiona oglądając zawartość walizek przyjeżdżających nad morze. Osobiście chowam np.kurtkę najpóźniej w kwietniu i do października albo i listopada nie wyciągam. Czapek nie noszę w ogóle. Na zimniejsze wieczory wystarcza mi bluza typu polar, a w pełnych butach czułabym się mega niekomfortowo (za ciepło). Myślę też , że bez pudła rozpoznaję nad brzegiem przyjezdnych - mają na głowach czapki 😁 wszystkim przyjeżdżającym życzę udanego urlopu. W zeszłym tygodniu i u nas było 30 stopni. Jak nigdy
Raz w miesiącu wyskakuję na jedną/dwie noce i biorę ze sobą zazwyczaj jedynie 20 l plecak. Jestem w tym czasie przez dwa dni na zajęciach, więc opcja tych samych ciuchów przez dwa dni odpada ;) Najważniejsze już wymieniłaś - minimalizm i ubrania, które do siebie pasują. Poza tym zawsze największe rzeczy jeżdżą na mnie - bluzy czy duże buty. Mydło z aleppo jako uniwersalny środek myjący (także dla całej rodziny na wspólne wyjazdy). Mydło do twarzy i szampon również w kostce. Moim hackiem jest składana torba na zakupy, która zawsze jest pod ręką - również jako ratunek na to, że w drodze powrotnej coś mi się jednak nie zmieści (np ciepła bluza, której na sobie już nie potrzebuję).
Witaj Ulu ! Bardzo fajny i przydatny odcinek dla wszystkich co wyjezdzaja nie tylko na wczasy ale na wszystkie wyjazdy na delegacje do cioci itd ! Dzieki bardzo za wszelkie polecajki ! Buziaczki w srode papa ! 🌷👍☕🍒🍦🌷👍☕🍒🍦🌷👍☕🍒🍦
Mam swoje patenty stawiając na minimalizm przy pakowaniu. 1. Długa sukienka z rozporkiem, która można finezyjnie upiąć I staje się krótsza w innej formie. 2 dłuższą koszula z lekkiego materiału bądź cienkiego lnu - można zarzucić na kostium na plaży bez zapinania, albo na koszulkę jako narzutka czy też samodzielni (również tył na przód ciekawie wygląda) 3. Ciekawy pasek który urozmaici stylizacje. 4. Szal pareo z którego potrafię wyczarować top, narzutkę, bluzeczkę kopertową czy przewiązać w talii 5. Kosmetyki przekładam do mniejszych pojemniczków
Od lat jeździłam latem nad Bałtyk do rodziny. Zawsze miałam szczęście do dobrej pogody więc nie zabierałam zbyt dużo ubrań, bo nie lubię dźwigać bagaży. Czasem zdarzały się niespodzianki np. powiało mocniej. Wtedy któraś z dwóch kuzynek pożyczała mi jakiś cieplejszy sweterek.😊😊😊
Jeszcze na wakacjach to może i jest się gdzie pomalować... To jakiś tusz czy kredkę zabieram.. Za to zrezygnowałam kompletnie z zabierania "malowideł"... Na narty.. Nigdy nie maluję się... Odcinek super!!!!!! Dzięki!!!
To widzę, że nie jestem jedyna która pakowała połowę domu ze sobą. Rodzice się ze mnie zawsze śmieli, że biorę wszystko poza globusem 🙈 ale kilka lotów samolotem z bagażem podręcznym szybko mnie nauczyły aby nie tachać miliona rzeczy na te parę dni. Dla mnie podstawą przed wyjazdem jest lista, lista i jeszcze raz lista. Spisuję ją na długo przed wyjazdem, bo jestem narwana i lubię mieć wszystko gotowe. A jak czegoś zapomnę wpisać to zawsze mam jeszcze zapas czasu aby ją uzupełnić. Wtedy niczego nie zapomnę zabrać z domu i z hotelu, bo lista jedzie ze mną :)
Pani Ulu, bardzo dziękuję za ten odcinek😀Zainspirował mnie on czy raczej niesamowicie zmotywował, żeby moją czteroosobową rodzinę spakować na tydzień wakacyjnego wyjazdu w jedną torbę na kółkach. W efekcie oprócz niej mieliśmy jeszcze dość lekki plecak z akcesoriami do zabawy nad wodą, cięższy jako bagaż podręczny ze wszystkimi niezbędnikami do podróży z małą "zgrają", łóżeczko turystyczne (trudna, choć w pełni słuszna decyzja, ponieważ hotel "na życzenie" udostępnił nam w efekcie tylko jedno z potrzebnych nam dwóch) oraz nerkę z dokumentami. I okazało się,że było to optymalne rozwiązanie: wykorzystaliśmy praktycznie każdą jedną rzecz i byliśmy w pełni gotowi na awaryjne sytuacje. Bo w efekcie za każdym razem, kiedy przemieszczaliśmy się po lotnisku, czy do lub z busa transferowego zawsze kończyliśmy podobnie: mąż z cięższym plecakiem na plecach, na jednej ręce z naszą trzylatką a w drugiej z łóżeczkiem turystycznym, ja z lżejszym plecakiem i na jednej ręce z naszą roczniaczką ciągnąca drugą ręka torbę na kółkach😅 Gdybym spakowała nas, jak pierwotnie zamierzałam, w jeszcze jedną torbę zwyczajnie byśmy tego już nie udźwignęli🤣 Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
Od ładnych kilku lat wybieram kwatery z pralką i ręcznikami :) lub korzystam z pralni samoobsługowej :) pakuje sie podobnie. Choć filtr biorę duży, bo dokladam po kazdej kapieli lub co 2 godz. Co do filtra do twarzy trzeba potestowac i znajdzie się taki co nie szczypie :) powieki i okolica oczu starzeje się najszybciej. Ja biore jeszcze pomadke z spf i power bank
Jeśli chodzi o kosmetyki, polecam zawsze brać przełożone do małych opakowań (jak do bagażu podręcznego do samolotu). Na tydzień wystarczą. W przypadku dłuższego pobytu jeśli coś się kończy, kupuję na miejscu. Kremik lub szampon też może być pamiątką z podróży. Listę rzeczy na wyjazd mam opracowaną na stałe. Przed wyjazdem robię modyfikację. Np. wpis dokumenty osobiste może oznaczać paszporty i karty eKuz lub legitymacje szkolne i prawo jazdy. W zależności od sytuacji. Mam manię kosmetyczkową. Maleńka kosmetyczka przeznaczona jest na leki, większa, którą zawsze noszę ze sobą, zawiera elektronikę: powerbank, kable i ładowarkę; kolejna jest na środki czystości itp. Kosmetyczek w domu mamy wiele, w różnych rozmiarach, w zależności od rodzaju wyjazdu i ilości osób zawsze znajdzie się coś odpowiedniego. Polecam książki dla dzieci z serii: zabawy w podróży. Dzięki nim można sobie przypomnieć różne zabawy słowne, obrazkowe, czasem nawet są to zeszyty, w których można pisać (państwa - miasta, wisielec). Kupując dziecku grę planszową czasem świadomie wybieramy ją w wersji podróżnej, osoby spokrewnione też podchwyciły ten zwyczaj. I tak mamy np. Monopoly po złożeniu mniejsze od szkolnego piórnika. Polecam również gry karciane. Biorąc zabawki patrzymy, czy do opakowania nie wejdą dodatkowe elementy, np. dwie gry do jednego pudełka.
Swego czasu był bum na organizery podróżne. Ponieważ jestem charakteryzatorem mam wiele przezroczystych kosmetyczek z Inglota, ktore są super wytrzymałe, lekkie, cienkie i można do nich wiele upchać. Wykorzystuje je właśnie jako organizery, to bardzo pomocne, zwłaszcza jeśli lecimy samolotem i trzeba otworzyć walizkę, wtedy nic się nie wala luzem.
Niedawno pakowałam córkę na jej pierwszy obóz - oba oczywiście ze mną :) od lat roluję :) w walizce były jeszcze mały plecak z przekąskami na każdy dzień ;) po powrocie otwiera walizkę i pyta czy ładnie spakowała - było idealnie! :) Rolowanie będzie przechodzić z pokolenia na pokolenie :D po obozie od razu (ten sam dzień) wczasy i tu na ratunek przyszła pralka break&wash, którą w tym sezonie postawili 👍🏻 wiedząc o niej mogłam zabrać trochę mniej ubrań dla całej rodziny :) choć i tak sporo tego było 🤭 ale - wszystko w użyciu :) A kanał Pani bardzo chętnie oglądam :) pozdrawiam z nad Bałtyku :) pogoda cudowna :)
Podczas tegorocznych wakacji rozcięłam moje pareo na 2 części i zrobiłam z nich chusty na turbany- opaski na uszy dla moich córek. Bardziej się przydały 😁
Pakuję 4 osoby w 1 dużą torbę. Szykuję zestaw ubrań i je roluje. Patent z półką, genialny, bo ja z tych co nawet na 3 dni pobytu lubię się rozpakować 🙈😉
Fajny film. Extra porady 😊 Już patrzę czy mam w domu woreczki strunowe 😉 jeśli chodzi o pakowanie, to nadal dochodzę do perfekcji. Robi się tego trochę jeśli trzeba zabrać niezbędne leki, ulubiony kubek czy jedzenie na drogę dla wszystkich i nie tylko... Bardzo często cały bagażnik pełny 😁
Podstawa to rolowanie ubrań, bluzy z kapturem czy kurtkę przeciwdeszczową roluje i chowam w kaptur. Druga podstawowa rzecz: spakowanie ubrań w worki strunowe (kupuje je na aliexpress) i wypuszczanie z nich powietrza. Nauczyłam się pakować minimalistycznie,bo "zmusiły" mnie do tego wymiary bagażu podręcznego w samolocie, jednak wyszło mi to na dobre, bo teraz widzę ile niepotrzebnych rzeczy zawsze targałam😀
Super! Choć myślę, że najbardziej minimalistycznego pakowania uczy noszenie bagażu ze sobą na plecach w górach 😁 wtedy jednak okazuje się, że niewiele nam trzeba 😅
A ja dalej nie wierze ile rzeczy zmiescilo sie w kabinowce 😍OK sprobuje rollowanie ciuchów juz w najblizszym czasie... Jesli pani Ula mówi, ze idzie zaoszczedzic miejsce poprzez rollowanie to wierze i bede probowac. Pieknej pogody i udanego wypoczynku 😘
Cztery koszulki na 7-10 dni. Nope... To nie przejdzie jak się ma talent do plam na biuście i przy wyższych temperaturach mocno się poci. Reszta fajne rady. 🙂
P Ulu również podobnie się pakuję 😘💖❤❤❤rzeczy roluję ,buty osobno pakuję i staram się minimalistycznie się spakować ale szczerze się przyznam że nie zawsze mi się to uda 😄😘😎❤❤❤💖❤💖❤❤❤❤
Wyjeżdżam za tydzień nigdy nie rolowalam ubrań spróbuję skorzystać z Pani rad 👍film super I zawsze milo spędza się czas z Panią pozdrawiam b.serdecznie🤗💋
Witam Pani Ulu . Chciałam podziękować za dobry filmik. Dla mnie odcinek bardzo pomocny. Przy następnym pakowaniu wykorzystam wszystkie rady. Pozdrawiam. 🥰🥰🥰
Hej rolowanie super odkąd znam ten patent zawsze to robię , kosmetyki przelewam w małe buteleczki. Ewentualnie żel pod prysznic jako szampon też traktuje. Ręcznik z mikrofibry z decathlonu i mały do buźki. Zabieram też długopis, karty i monete w razie,, w,, bo nie zawsze da się wszędzie karta zapłacić. No i sticka zabieram. Perfum w mały atomizer pompuję tak by nie zabierać dużego flakonu.
A ja mam patent kosmetyczny, który sprawdza mi się od lat. Zabieram czarne mydło z agafii. Zastępuje mi żel pod prysznic dla siebie, dla męża i dla syna, szampony, mydło, żel do twarzy i w razie potrzeby mogę w tym wyprać ubrania. Genialne
To się nazywa wyczucie czasu! Właśnie zabieram się za pakowanie nad Bałtyk. A że tym razem jedziemy pociągiem, to pakuję się jeszcze bardziej kompaktowo niż zwykle. Problem w tym, że mąż zaproponował, żebyśmy tym razem spakowali naszą trójkę w dwie kabinówki. Chyba muszę zrezygnować z mojego kapelusza przeciwsłonecznego... Bardzo jestem ciekawa efektów moich jutrzejszych działań "pakowniczych". No, ale... Kto jak nie ja?! Dzięki, Ula, za inspirację! 😎
Ja też zawsze pakuję się z listą. Wszystko co chcę zabrać kładę w jednym miejscu i dopiero jak wszystko jest zgromadzone zaczynam wkładać do walizki. Co zabieram zależy czy jedziemy do hotelu czy domku. Jeśli chodzi o ubrania to mam jedną zasadę, wszystko musi ze sobą pasować. Idę w minimalizm ale dużo zależy też od tego gdzie jedziemy. Czasem oprócz zwykłych ubrań biorę sukienkę na kolację w bardziej eleganckiej restauracji. Jeśli jedziemy gdzieś gdzie jest plaża biorę kapelusz. Żeby zaoszczędzić miejsce można wziąć chustę lub czapkę z daszkiem ale ja akurat nie lubię. Gdy jadę w miejsce którego nie znam to zabieram linkę turystyczną i kilka klamerek. Ewentualnie 2-3 wieszaki na ubrania chociaż w dobrych hotelach zawsze były wieszaki w szafie, szlafrok czy nawet kapcie. Często zostawiam sobie na wyjazd butelki w których zostało 1/3 produktu a na bieżące zużycie w domu otwieram nowe. Zużywam na wakacjach resztki i nie zabieram tego z powrotem do domu przez co mam miejsce na ewentualne pamiątki. Jeśli jedziemy z siostrą i mamą to zabieramy jeden żel pod prysznic, jeden szampon, krem itd. Tylko ewentualnie kosmetyki do makijażu każda bierze swoje w moim przypadku tusz do rzęs i krem bb. W kosmetyczce zawsze mam leki przeciwbólowe, coś na komary i kleszcze oraz plastry i małe nożyczki. Jeśli jedziemy na domki to dzwonię i upewniam się że w kuchni jest płyn do mycia naczyń, środki czystości, papier toaletowy itd. Niby wydaje się że to jest standard i powinno być ale niestety nie zawsze jest. Wtedy przeważnie kupujemy na miejscu żeby wszystkiego nie wozić chyba że jedziemy autem i mamy dużo miejsca na bagaż. Dopytuję również czy są np noże do krojenia warzyw bo zdarzyło nam się że w domku były sztućce do jedzenia ale ani jednego noża żeby coś pokroić. Zabieram również mini zestaw do szycia chociaż przeważnie jest dostępny w pokoju hotelowym. Ale nigdy nie wiadomo, lepiej mieć a dużo miejsca nie zajmuje. My również bierzemy ze sobą książki i gry, przeważnie wersje podróżne w małych pudełkach lub gry karciane. Coś zawsze mamy w bagażu podręcznym i przydaje nam się gdy opóźnia się wylot i zabijany czas na lotnisku. Woreczki strunowe są wg mnie idealne do pakowania, można używać wielokrotnie, najbardziej lubię te z suwakiem.
Ooo widzę, że na swoje wakacje w Gdańsku spakowałam się bardzo bardzo podobnie 😉 Granatowe baleriny też pasują do wszystkiego, a wystarczy przetrzeć kawałkiem papieru 😁😎
Kiedy byłam młodsza, to jadąc z mamą na wyjazd obie pakowałyśmy się do jednej dużej walizki (oczywiście zawartość zwykle nieprzemyślana i wrzucona na czuja) ale obecnie doszłam do wniosku, że nie mam siły się szarpać, więc każda ma swoją małą walizkę - a jeśli wiem, że jadę dosłownie na kilka dni i przemyślę co wziąć... to udaje mi się spakować nawet w sportową torbę (taką na siłownię) :D
Dla osób spędzających czas aktywnie na plaży polecam kupić case wodoodporny - rok temu do 1 case'a wpakowałam z chłopakiem 2 telefony i swobodnie mogliśmy pływać 😁 a i piasek nie zasypywał, bo dotyk przez case działa normalnie
Ja zawsze ja kazdy wyjazd biore z soba mini plyn do mycia naczyc, gabeczke i kilka ściereczek, mam taka dyzurna strunowa z tym staffem, uzupelniam co sie zużyje. Jak lecę na all nie biore plynu, sciereczki owszem. W drugim strunowym biore miks herbatek, bo lubimy herbaty. No i zawsze japonki pod prysznic.
Genialny odcinek ♥️♥️♥️ świetny patent ze składanymi półkami z Ikei. Świetna malutka kabinówka. A szorty i chusta normalnie zazdro 😍👍 poproszę o linki, muszę mieć takie szorty i chustę 😱😥 ja używam systemu rolowania i kocham i wyjazdy i pakowanie. Życzę Pani udanych i słonecznych dni na urlopie 😘
Ja nie ruszam się z domu bez spinaczy na bieliznę są praktyczne z dwóch powodów można je wykorzystać do przyczepienia koca ręcznika do leżaka ale tak że do suszenia rzeczy w wiekszości hoteli są suszarki na pranie ale bez spinaczy kilkakrotnie ganiałam po hotelowym podwórko za swoimi rzeczami - silny wiatr nad Bałtykiem no i takie klamerki można również wykorzystać do zamknięcia jakieś torebki np z cukierkami zastosowań jest mnóstwo a to jedna rzecz
Widząc tytul filmu pomyślałam że film pewnie fajny ale nie będzie mnie interesować jak zawsze i co ???? Pomyłka i z góry przepraszam bo patenty jak zawsze w punkt i bardzo przydatne a poza tym lubię Pani uśmiech I ciepło 🙂🙂 więc przyjemne z pożytecznym 👍 USCISKI Asia 😚
Mam rodzinę trzyosobową. Gdziekolwiek jedziemy to zabieramy ze sobą kosmetyki , po dwie pary butów ,majtki , kurtki i ręczniki .Wszystko pakujemy w jedną walizeczkę. Mówimy sobie, że jak będziemy czegoś potrzebować to sobie to kupimy. Zawsze przedłużamy wyjazd o kilka dni a jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy musieli coś dokupować. A z kosmetykami to mamy z córką tak, że na wakacjach non stop pielęgnacja i sobie nie żałujemy.
Oj, z tymi plażami, w całych Włoszech, to się nie zgodzę. Zapraszam do np. Marina di Ginosa na zachodzie Apulii gdzie jest przecudnie - szeroka plaża, piasek i wspaniałe może Jońskie
Witaj Uleńko, usłyszałam właśnie że poprzedni urlop spędziłaś w Dębkach, jak ci się podoba ta nadmorska wieś?Jeżdżę tam ponad 20 lat i kocham Dębki szalenie!A najbardziej kochałam je właśnie 20 lat temu, prawie pusto na plaży,teraz to już kurort prawie.Bardzo cię pozdrawiam i uwielbiam, oglądam każdy odcinek na RUclips od samego początku i ciągle mi mało 😍😎🤩🔆
Dębki podobały mi się bardzo, ale pogoda nam naprawdę nie dopisywała :( I nie byłoby problemu, gdyby nie to, że byliśmy z Robertem, który miał 9 miesięcy i naprawdę w połowie dnia kończyły mi się pomysły kiedy padał deszcz :(
Pani Ulu, genialny odcinek, jak zawsze. Super jest ta Pani kabinowka - co to za model/marka? Patent z wiszącą półką genialny! Na pewno wykorzystam przy najbliższym wyjeździe. Co do porad - podpisuję się pod tym, co Pani powiedziała i większość z nich też stosuję. Co do kosmetyków - ponieważ dość często podróżuję, mam stałą kosmetyczkę podróżną, w której wykorzystuję, m.in. mini pojemniki po innych kosmetykach, do których przelewam żel czy szampon, oraz próbki kosmetyków. Te ostatnie są super, bo próbka to małe ilości, oryginalnie zapakowane a na dodatek w drodze powrotnej już ich w kosmetyczce nie ma, no bo zużyłam. Czyli więcej miejsca. Taką kosmetyczkę przed wyjazdem jedynie uzupełniam o to, czego brakuje, i gotowe. Zajmuje to parę minut i nie muszę za każdym razem od nowa myśleć, co zabrać. Dziękuję za super odcinek😍
Odcinek bardzo sympatycznie wakacyjny👍 Szafeczce przyjrzalam sie uwaznie i jednak odpada- na filmie bylo w niej naprawde malo rzecxy, a zajela bardxo duzo miejsca w walizce. Rolowanie sie sprawdza, jezeli chcemy zmiescic wiecej rzeczy, ale ubrania sa jednak bardxo wymietolone i jak nie ma zelazka, to klopot, bo wakacje wakacjami, ale lubie wygladac estetycznie. No i cos na glowe by sie przydalo- kapelusz? czapka z daszkiem? Dla mnie jeszcze jedne sandalki i super. Pozdrawiam slonecznie🌞
Fajny odcinek, zresztą wszystkie, które oglądałam sa super i bardzo pomocne, mnie tym razem zainteresował olejek, który jest wielofuncyjny, byłabym wdzięczna za podpowiedź z jakiej jest firmy
Właśnie wróciliśmy z nad Bałtyku i z połowy zabranych rzeczy nie korzystałam :) Szkoda, że dopiero teraz odkrylam ten odcinek. Bardzo pożyteczne porady. Pozdrawiam.
Jak ja byłam w Mielnie w tym roku w czerwcu to miałam tylko 3 razy tylko padał deszcz a resztę dni miesiąca miałam słońce fajne jest Mielno polecam to miasto nad morzem
No w tym roku przy tych zwariowanych cenach nad morzem, to chyba każdy będzie upychał jak najwiecej jedzenia zamiast ubrań :p a tak na poważnie to mysle ze warto tez dorzucic do apteczki probiotyk np. sanprobi ibs w kroplach, bo te tłuste ryby, lody i gofry oj bywają cieżkie dla naszego układu trawiennego
@@elaozdoba8 W zeszłym tygodniu jednego dnia założyłam wszystko co miałam (bluza, chusta, kurtka...), a następnego dnia siedziałam w stroju kompielowym na plaży. Dziś gorąco i brzchmurne niebo. Ula ma rację, kurtke trzeba zabrać. Cienką czapkę też, albo chociaż komin który można założyć też na głowę. Od paru lat jeździmy nad polskie morze i zawsze się przydają.
Masz super podejście . Na YouTubie raczej króluje podejście typu kupowanie ciuchów pod wyjazd i zabieranie rzeczy w których nie chodzi się cały rok ale na wyjeździe "napewno będę je nosić 😂
Ja byłam w tym roku nad bałtykiem, jedna torba dla mnie a druga dla dzieci. Musiałam wziąć ubrania na każdy z 7 dni wyjazdu, bo przy dzieciach nie zdarza mi sie kończyć dnia z czystym ubraniem (wyjątkiem były dwa sweterki których nie miałam okazji użyć). Za to moja kosmetyczka była dużo mniejsza, butów też miałam tylko dwie pary w tym jedną na sobie. Brakowało mi tylko kapelusza :/
Zaczęłam dochodzić z założenia że zawsze można dorwać pralkę i wtedy bywa że wracasz do domu z czystymi. Byliśmy 3tyg poza domem. Pakowałam jak na tydzień.
Szkoda, że ten filmik nie był dodany tydzień temu- musiałam na miejscu kupić buty, sweter i rajstopy 😄 Sprawdzałam przed wyjazdem pogodę i myślałam, że sukienki na ramiaczkach i sandalki będą ok 🤪
A ja zdecydowanie jestem team tyle ile dni tyle bielizny, koszulek, skarpetek… bo tak samo jak nie ma czasu i weny na siedzenie nad pazurkami, tak samo nie mam ochoty nawet robić tzw. „przepierki” Szkoda mi ubrań i czasu, a pózniej jeszcze martwienia o żelazko, jak to takie nijakie po suszeniu 🙃
@@emiliadorau2061 Z mojego punktu widzenia - bo to jest bardziej ekologiczne i nie niszczy ubrań (a pralka, suszarka bębnowa i żelazko owszem) :) akurat pranie ręczne ubrania niszczy mniej, ale rozumiem, że nie chce Pani tracić wakacji na przepierki, więc podałam inne rozwiązanie! Oczywiście każdy robi jak uważa, ja wolę wrócić do pierwotnych metod, wziąć ze sobą mało rzeczy i wietrzyć :)
Moja kochana Pedantula szkoda,że TEN odcinek pojawił się dopiero dzisiaj bo ja już od wczoraj się plażuje, ale to prawda trzeba mieć ciuszki na każdą porę roku,ale sposób pakowania SZTOS 🤫✌
Cudowny odcinek, minimalizm turystyczny to miód na moje uszy! ❤️
Ja w zeszłym roku nad Bałtyk na 11dni do kabinóweczki spakowałam siebie i czteromiesięcznego synka, więc DA SIĘ! :))
Moje patenty (poza tymi, które podałaś):
- koszulki sportowe - szybko schną, odprowadzają pot, a pasują i do szortów, i do jeansów, i do sportowych legginsów!
- na wyjazd zawsze jeansy na sobie, to już długie spodnie w bagażu odpadają!
- obowiązkowo materiałowy kapelusz, który też można upchnąć po boku
- kosmetyków biorę jeszcze mniej, ale tu mam trzy patenty:
1) jeden większy krem z filtrem dla całej rodziny
2) szare mydło do mycia ciała, bo nadaje się również do przeprania ubrań!
3) kosmetyki pakuję nie do kosmetyczki a do małej torebki, która na miejscu służy mi jako... Torebka 😁
I na koniec - na wieczory lub deszczowe dni zabieramy kilka ulubionych planszówek, ale w taki sposób, że do pudełka z jednej upychamy elementy z 3 innych!
Na Biotad Plus lecimy?
@@marcomarco5056 Nie rozumiem? Co ma z tym wspólnego taki środek?
Super rady🤗
@@mariakrzapa5813 Dziękuję 😊 jak ktoś pochodzi z plecakiem, w którym nosi cały bagaż albo jeździ na wakacje tylko z podręcznym, to na każdy wyjazd jest optymalniej spakowany 😁
Bardzo dawno temu moja mama zrobiła pakowanie na wakacyjne wczasy nad morzem. Na pięć osób było pięć walizek wielkości wagonów kolejki wąskotorowej. Gdy Tato ujrzał co mamy zabrać, kazał natychmiast wszystkim pójść na lody. Kiedy wróciliśmy po, ok. dwóch godzinach, całość bagażu stanowiła jedna średniej wielkości walizka. Mama obraziła się śmiertelnie. Jednak okazało się, że Tato miał rację. Po prostu w walizce były rzeczy absolutnie niezbędne. Na coś przydała się dawna działalność w harcerstwie.
Hahahaha :)
@@UlaPedantula A dla mnie,pomimo że mam 60 lat pakowanie walizki na wakacje to koszmar i zawsze małe awantury po co mi tyle tego wszystkiego, więc odcinek o pakowaniu obejrzałam już kilkakrotnie😀😀🙂🙂,Czekam jeszcze na odcinek o pakowaniu na wyjazd za granicę, to dopiero wyzwanie🙉🙉🙉🙉
Pani Ulu, oglądam to wideo od dwóch minut ,i nie mogę się oprzeć aby napisać Pani ,że wygląda Pani prześlicznie . No teraz oglądam dalej ponieważ będę się zaraz pakować 🙂❤.
Dziękuję za odcinek. Ja pakuję 5 osób w dwie duże walizki i moim patentem są takie organizery podróżne. Każdy ma swój kolor i łatwo później wyjąć całą saszetkę np. z koszulkami (praktyczne przy dziecięcych ubraniach)
Pozdrawiam;)
Uwielbiam Twój kanał...dlatego że jesteś profesjonalną dziennikarką o cudownej dykcji i nawet takie seniorki jak ja (67) rozumieją 100% treści.....cóż niedaleko pada jabłko od jabłoni. Byłam ogromną fanką Twojego ojca. Chciałam zobaczyć filmik o pakowaniu walizki panienki, która pół naga prawie tańczyła, ale za to jej dykcja była taka, że zaledwie zrozumiałam 15% jej mowy. Z początku myślałam, że mówi w obcym języku....ale brzuszek goły....no cóż tu powinien być inny tytuł filmiku...dzięki za profesjonalizm. wśród swoich znajomych mam "ksywę" Miodek. Jestem z tego dumna. :)))
A ja dzieki Twoim filmikom wkoncu zaczelam sie pakowac minimalistycznie. Stosuje prawie wszystkie patety: co NAPRAWDE bede nosic, rolowanie ubran, probki kosmetyczne i tak na 3 dni siebie meza i prawie trzyletnie dziecko spakowalam w kabinowke ;) PS mam na uwadze, ze wrzatek i mydelko galasowe da rade prawie wszystkim plamom 💪
Jako mieszkanka Gdańska zawsze jestem rozbawiona oglądając zawartość walizek przyjeżdżających nad morze. Osobiście chowam np.kurtkę najpóźniej w kwietniu i do października albo i listopada nie wyciągam. Czapek nie noszę w ogóle. Na zimniejsze wieczory wystarcza mi bluza typu polar, a w pełnych butach czułabym się mega niekomfortowo (za ciepło). Myślę też , że bez pudła rozpoznaję nad brzegiem przyjezdnych - mają na głowach czapki 😁 wszystkim przyjeżdżającym życzę udanego urlopu. W zeszłym tygodniu i u nas było 30 stopni. Jak nigdy
A jak to sie dzieje, ze przegladasz innym walizki? Ciekawe 🤔
@@ezaeza1153 znasz takie pojęcie jak przenośnia?
Kiedy pakujemy samochód wyjeżdżając nad Bałtyk na urlop, sąsiedzi myślą, że się wyprowadzamy. 😁
🤣
Normalka😁
Też tak mamy.Pełen bagażnik i jeszcze bagażnik na dachu
Minimalizm 😉😆
Ale naprawdę używacie wszystkiego?
Raz w miesiącu wyskakuję na jedną/dwie noce i biorę ze sobą zazwyczaj jedynie 20 l plecak. Jestem w tym czasie przez dwa dni na zajęciach, więc opcja tych samych ciuchów przez dwa dni odpada ;) Najważniejsze już wymieniłaś - minimalizm i ubrania, które do siebie pasują. Poza tym zawsze największe rzeczy jeżdżą na mnie - bluzy czy duże buty. Mydło z aleppo jako uniwersalny środek myjący (także dla całej rodziny na wspólne wyjazdy). Mydło do twarzy i szampon również w kostce. Moim hackiem jest składana torba na zakupy, która zawsze jest pod ręką - również jako ratunek na to, że w drodze powrotnej coś mi się jednak nie zmieści (np ciepła bluza, której na sobie już nie potrzebuję).
Dziękuję Pani Ulo,tak będę pakować jak Pani.Jade nad Morze do Miedzyzdrojow.Pozdrawiam serdecznie
Pani Ulu - jak zwykle masa przydatnych informacji i ciekawych wskazówek:) dziękuję!:)
Witaj Ulu ! Bardzo fajny i przydatny odcinek dla wszystkich co wyjezdzaja nie tylko na wczasy ale na wszystkie wyjazdy na delegacje do cioci itd ! Dzieki bardzo za wszelkie polecajki ! Buziaczki w srode papa ! 🌷👍☕🍒🍦🌷👍☕🍒🍦🌷👍☕🍒🍦
Mam swoje patenty stawiając na minimalizm przy pakowaniu. 1. Długa sukienka z rozporkiem, która można finezyjnie upiąć I staje się krótsza w innej formie. 2 dłuższą koszula z lekkiego materiału bądź cienkiego lnu - można zarzucić na kostium na plaży bez zapinania, albo na koszulkę jako narzutka czy też samodzielni (również tył na przód ciekawie wygląda) 3. Ciekawy pasek który urozmaici stylizacje. 4. Szal pareo z którego potrafię wyczarować top, narzutkę, bluzeczkę kopertową czy przewiązać w talii 5. Kosmetyki przekładam do mniejszych pojemniczków
Od lat jeździłam latem nad Bałtyk do rodziny. Zawsze miałam szczęście do dobrej pogody więc nie zabierałam zbyt dużo ubrań, bo nie lubię dźwigać bagaży. Czasem zdarzały się niespodzianki np. powiało mocniej. Wtedy któraś z dwóch kuzynek pożyczała mi jakiś cieplejszy sweterek.😊😊😊
Jeszcze na wakacjach to może i jest się gdzie pomalować... To jakiś tusz czy kredkę zabieram.. Za to zrezygnowałam kompletnie z zabierania "malowideł"... Na narty.. Nigdy nie maluję się...
Odcinek super!!!!!! Dzięki!!!
Na narty najlepiej założyć sobie rzęsy i zrobic hennę na brwi. Samopoczucie ekstra!
Woreczki strunowe są super, polecam te z suwakiem - są dużo szybsze w zamykaniu.
Pani Ulu filmik jak zwykle genialny, a poza tym spadł mi z nieba, ponieważ wyjazd nad Bałtyk już tuż tuż 😊
To widzę, że nie jestem jedyna która pakowała połowę domu ze sobą. Rodzice się ze mnie zawsze śmieli, że biorę wszystko poza globusem 🙈 ale kilka lotów samolotem z bagażem podręcznym szybko mnie nauczyły aby nie tachać miliona rzeczy na te parę dni. Dla mnie podstawą przed wyjazdem jest lista, lista i jeszcze raz lista. Spisuję ją na długo przed wyjazdem, bo jestem narwana i lubię mieć wszystko gotowe. A jak czegoś zapomnę wpisać to zawsze mam jeszcze zapas czasu aby ją uzupełnić. Wtedy niczego nie zapomnę zabrać z domu i z hotelu, bo lista jedzie ze mną :)
Lista jest , a jakże i co z tego 😂
Lista to święta rzecz! Też opracowuję ją z wyprzedzeniem. Potem pakowanie zajmuje kilka chwil i nigdy o niczym nie zapomnę.
Pani Ulu, bardzo dziękuję za ten odcinek😀Zainspirował mnie on czy raczej niesamowicie zmotywował, żeby moją czteroosobową rodzinę spakować na tydzień wakacyjnego wyjazdu w jedną torbę na kółkach. W efekcie oprócz niej mieliśmy jeszcze dość lekki plecak z akcesoriami do zabawy nad wodą, cięższy jako bagaż podręczny ze wszystkimi niezbędnikami do podróży z małą "zgrają", łóżeczko turystyczne (trudna, choć w pełni słuszna decyzja, ponieważ hotel "na życzenie" udostępnił nam w efekcie tylko jedno z potrzebnych nam dwóch) oraz nerkę z dokumentami.
I okazało się,że było to optymalne rozwiązanie: wykorzystaliśmy praktycznie każdą jedną rzecz i byliśmy w pełni gotowi na awaryjne sytuacje. Bo w efekcie za każdym razem, kiedy przemieszczaliśmy się po lotnisku, czy do lub z busa transferowego zawsze kończyliśmy podobnie: mąż z cięższym plecakiem na plecach, na jednej ręce z naszą trzylatką a w drugiej z łóżeczkiem turystycznym, ja z lżejszym plecakiem i na jednej ręce z naszą roczniaczką ciągnąca drugą ręka torbę na kółkach😅 Gdybym spakowała nas, jak pierwotnie zamierzałam, w jeszcze jedną torbę zwyczajnie byśmy tego już nie udźwignęli🤣 Jeszcze raz dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
Ale się cieszę! To jednak super sprawa nie obciążać się nadmiarem rzeczy!!!!
Świetne porady, powoli uczę się tego. Jest już coraz lepiej dzięki Pani.😊
Od ładnych kilku lat wybieram kwatery z pralką i ręcznikami :) lub korzystam z pralni samoobsługowej :) pakuje sie podobnie. Choć filtr biorę duży, bo dokladam po kazdej kapieli lub co 2 godz. Co do filtra do twarzy trzeba potestowac i znajdzie się taki co nie szczypie :) powieki i okolica oczu starzeje się najszybciej. Ja biore jeszcze pomadke z spf i power bank
Jeśli chodzi o kosmetyki, polecam zawsze brać przełożone do małych opakowań (jak do bagażu podręcznego do samolotu). Na tydzień wystarczą. W przypadku dłuższego pobytu jeśli coś się kończy, kupuję na miejscu. Kremik lub szampon też może być pamiątką z podróży.
Listę rzeczy na wyjazd mam opracowaną na stałe. Przed wyjazdem robię modyfikację. Np. wpis dokumenty osobiste może oznaczać paszporty i karty eKuz lub legitymacje szkolne i prawo jazdy. W zależności od sytuacji.
Mam manię kosmetyczkową. Maleńka kosmetyczka przeznaczona jest na leki, większa, którą zawsze noszę ze sobą, zawiera elektronikę: powerbank, kable i ładowarkę; kolejna jest na środki czystości itp. Kosmetyczek w domu mamy wiele, w różnych rozmiarach, w zależności od rodzaju wyjazdu i ilości osób zawsze znajdzie się coś odpowiedniego.
Polecam książki dla dzieci z serii: zabawy w podróży. Dzięki nim można sobie przypomnieć różne zabawy słowne, obrazkowe, czasem nawet są to zeszyty, w których można pisać (państwa - miasta, wisielec).
Kupując dziecku grę planszową czasem świadomie wybieramy ją w wersji podróżnej, osoby spokrewnione też podchwyciły ten zwyczaj. I tak mamy np. Monopoly po złożeniu mniejsze od szkolnego piórnika. Polecam również gry karciane. Biorąc zabawki patrzymy, czy do opakowania nie wejdą dodatkowe elementy, np. dwie gry do jednego pudełka.
Super pomysł! Jakie książeczki czy zabawki jeszcze polecasz na podróż?
Swego czasu był bum na organizery podróżne. Ponieważ jestem charakteryzatorem mam wiele przezroczystych kosmetyczek z Inglota, ktore są super wytrzymałe, lekkie, cienkie i można do nich wiele upchać. Wykorzystuje je właśnie jako organizery, to bardzo pomocne, zwłaszcza jeśli lecimy samolotem i trzeba otworzyć walizkę, wtedy nic się nie wala luzem.
Kocham te kosmetyki Inglota. Są rzeczywiście mega trwałe!!!
Niedawno pakowałam córkę na jej pierwszy obóz - oba oczywiście ze mną :) od lat roluję :) w walizce były jeszcze mały plecak z przekąskami na każdy dzień ;) po powrocie otwiera walizkę i pyta czy ładnie spakowała - było idealnie! :) Rolowanie będzie przechodzić z pokolenia na pokolenie :D po obozie od razu (ten sam dzień) wczasy i tu na ratunek przyszła pralka break&wash, którą w tym sezonie postawili 👍🏻 wiedząc o niej mogłam zabrać trochę mniej ubrań dla całej rodziny :) choć i tak sporo tego było 🤭 ale - wszystko w użyciu :)
A kanał Pani bardzo chętnie oglądam :) pozdrawiam z nad Bałtyku :) pogoda cudowna :)
Podczas tegorocznych wakacji rozcięłam moje pareo na 2 części i zrobiłam z nich chusty na turbany- opaski na uszy dla moich córek. Bardziej się przydały 😁
Pakuję 4 osoby w 1 dużą torbę. Szykuję zestaw ubrań i je roluje. Patent z półką, genialny, bo ja z tych co nawet na 3 dni pobytu lubię się rozpakować 🙈😉
Uwielbiam Panią,tak miła sympatyczna kobietka.Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Fajny film. Extra porady 😊 Już patrzę czy mam w domu woreczki strunowe 😉 jeśli chodzi o pakowanie, to nadal dochodzę do perfekcji. Robi się tego trochę jeśli trzeba zabrać niezbędne leki, ulubiony kubek czy jedzenie na drogę dla wszystkich i nie tylko... Bardzo często cały bagażnik pełny 😁
Podstawa to rolowanie ubrań, bluzy z kapturem czy kurtkę przeciwdeszczową roluje i chowam w kaptur.
Druga podstawowa rzecz: spakowanie ubrań w worki strunowe (kupuje je na aliexpress) i wypuszczanie z nich powietrza.
Nauczyłam się pakować minimalistycznie,bo "zmusiły" mnie do tego wymiary bagażu podręcznego w samolocie, jednak wyszło mi to na dobre, bo teraz widzę ile niepotrzebnych rzeczy zawsze targałam😀
Super! Choć myślę, że najbardziej minimalistycznego pakowania uczy noszenie bagażu ze sobą na plecach w górach 😁 wtedy jednak okazuje się, że niewiele nam trzeba 😅
A ja dalej nie wierze ile rzeczy zmiescilo sie w kabinowce 😍OK sprobuje rollowanie ciuchów juz w najblizszym czasie... Jesli pani Ula mówi, ze idzie zaoszczedzic miejsce poprzez rollowanie to wierze i bede probowac.
Pieknej pogody i udanego wypoczynku 😘
Powodzenia i udanych wakacji!
@@UlaPedantula bardzo dziekuje ❤️
Cztery koszulki na 7-10 dni. Nope... To nie przejdzie jak się ma talent do plam na biuście i przy wyższych temperaturach mocno się poci. Reszta fajne rady. 🙂
Wystarczy wybrać te szybkoschnące 😀
Najlepszą opcją są wizyty w rodzinnym domu nad morzem. Bierzesz niewiele rzeczy, bo zawsze możesz je uprać, poza tym są już tam twoje ubrania 😉
P Ulu również podobnie się pakuję 😘💖❤❤❤rzeczy roluję ,buty osobno pakuję i staram się minimalistycznie się spakować ale szczerze się przyznam że nie zawsze mi się to uda 😄😘😎❤❤❤💖❤💖❤❤❤❤
Wyjeżdżam za tydzień nigdy nie rolowalam ubrań spróbuję skorzystać z Pani rad 👍film super I zawsze milo spędza się czas z Panią pozdrawiam b.serdecznie🤗💋
Polecam się i dziękuję :)
Witam Pani Ulu . Chciałam podziękować za dobry filmik. Dla mnie odcinek bardzo pomocny. Przy następnym pakowaniu wykorzystam wszystkie rady. Pozdrawiam. 🥰🥰🥰
Pięknie dziękuję!
Jak zwykle świetne rady🥰😃Pozdrawiam serdecznie ❤
idealny film, za kilka dni wyjazd nad Bałtyk, dzięki , już skreśliłam połowe mojej listy :) zawsze pakuje za dużo, a chodzę w kilku ciuchach:D
No właśnie, warto się na spokojnie zastanowić co naprawdę będziemy nosić ;)
Super odcinek, akurat na czasie, bo w sobotę jadę do Gdańska 🙂 dzięki ❤️
Jest Pani piękną kobietą!
Dziękuję za cenne wskazówki i pozytywną energię😊
Hej rolowanie super odkąd znam ten patent zawsze to robię , kosmetyki przelewam w małe buteleczki. Ewentualnie żel pod prysznic jako szampon też traktuje. Ręcznik z mikrofibry z decathlonu i mały do buźki. Zabieram też długopis, karty i monete w razie,, w,, bo nie zawsze da się wszędzie karta zapłacić. No i sticka zabieram. Perfum w mały atomizer pompuję tak by nie zabierać dużego flakonu.
Z wszystkim się zgadzam i wykorzystam rady na pewno :) Jedynie co biorę pełny filtr - w tym sezonie zużywamy już 3 duża tubkę :)
A ja mam patent kosmetyczny, który sprawdza mi się od lat. Zabieram czarne mydło z agafii. Zastępuje mi żel pod prysznic dla siebie, dla męża i dla syna, szampony, mydło, żel do twarzy i w razie potrzeby mogę w tym wyprać ubrania. Genialne
To się nazywa wyczucie czasu! Właśnie zabieram się za pakowanie nad Bałtyk. A że tym razem jedziemy pociągiem, to pakuję się jeszcze bardziej kompaktowo niż zwykle. Problem w tym, że mąż zaproponował, żebyśmy tym razem spakowali naszą trójkę w dwie kabinówki. Chyba muszę zrezygnować z mojego kapelusza przeciwsłonecznego... Bardzo jestem ciekawa efektów moich jutrzejszych działań "pakowniczych". No, ale... Kto jak nie ja?!
Dzięki, Ula, za inspirację! 😎
Ja też zawsze pakuję się z listą. Wszystko co chcę zabrać kładę w jednym miejscu i dopiero jak wszystko jest zgromadzone zaczynam wkładać do walizki.
Co zabieram zależy czy jedziemy do hotelu czy domku.
Jeśli chodzi o ubrania to mam jedną zasadę, wszystko musi ze sobą pasować. Idę w minimalizm ale dużo zależy też od tego gdzie jedziemy. Czasem oprócz zwykłych ubrań biorę sukienkę na kolację w bardziej eleganckiej restauracji.
Jeśli jedziemy gdzieś gdzie jest plaża biorę kapelusz. Żeby zaoszczędzić miejsce można wziąć chustę lub czapkę z daszkiem ale ja akurat nie lubię.
Gdy jadę w miejsce którego nie znam to zabieram linkę turystyczną i kilka klamerek. Ewentualnie 2-3 wieszaki na ubrania chociaż w dobrych hotelach zawsze były wieszaki w szafie, szlafrok czy nawet kapcie.
Często zostawiam sobie na wyjazd butelki w których zostało 1/3 produktu a na bieżące zużycie w domu otwieram nowe. Zużywam na wakacjach resztki i nie zabieram tego z powrotem do domu przez co mam miejsce na ewentualne pamiątki.
Jeśli jedziemy z siostrą i mamą to zabieramy jeden żel pod prysznic, jeden szampon, krem itd. Tylko ewentualnie kosmetyki do makijażu każda bierze swoje w moim przypadku tusz do rzęs i krem bb.
W kosmetyczce zawsze mam leki przeciwbólowe, coś na komary i kleszcze oraz plastry i małe nożyczki.
Jeśli jedziemy na domki to dzwonię i upewniam się że w kuchni jest płyn do mycia naczyń, środki czystości, papier toaletowy itd. Niby wydaje się że to jest standard i powinno być ale niestety nie zawsze jest. Wtedy przeważnie kupujemy na miejscu żeby wszystkiego nie wozić chyba że jedziemy autem i mamy dużo miejsca na bagaż.
Dopytuję również czy są np noże do krojenia warzyw bo zdarzyło nam się że w domku były sztućce do jedzenia ale ani jednego noża żeby coś pokroić.
Zabieram również mini zestaw do szycia chociaż przeważnie jest dostępny w pokoju hotelowym. Ale nigdy nie wiadomo, lepiej mieć a dużo miejsca nie zajmuje.
My również bierzemy ze sobą książki i gry, przeważnie wersje podróżne w małych pudełkach lub gry karciane. Coś zawsze mamy w bagażu podręcznym i przydaje nam się gdy opóźnia się wylot i zabijany czas na lotnisku.
Woreczki strunowe są wg mnie idealne do pakowania, można używać wielokrotnie, najbardziej lubię te z suwakiem.
Jeszcze nigdy nad Bałtykiem latem nie potrzebowałam tak ciepłej kurtki. 😆
Pięknie wyglądasz, Ulu. Udanych wakacji! 😘
Kobieto jak mi się wstrzelilas. Jutro wyjeżdżam a walizka jeszcze pod łóżkiem 😂🙏
Na Biotad Plus lecimy?
Ooo widzę, że na swoje wakacje w Gdańsku spakowałam się bardzo bardzo podobnie 😉 Granatowe baleriny też pasują do wszystkiego, a wystarczy przetrzeć kawałkiem papieru 😁😎
Kiedy byłam młodsza, to jadąc z mamą na wyjazd obie pakowałyśmy się do jednej dużej walizki (oczywiście zawartość zwykle nieprzemyślana i wrzucona na czuja) ale obecnie doszłam do wniosku, że nie mam siły się szarpać, więc każda ma swoją małą walizkę - a jeśli wiem, że jadę dosłownie na kilka dni i przemyślę co wziąć... to udaje mi się spakować nawet w sportową torbę (taką na siłownię) :D
Szkoda że nie było takiego filmu tydzień temu, właśnie jestem nad Bałtykiem i zabrałam ze sobą pół domu 😂
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
I jak pogoda Pani Sylwio? Przydają się rzeczy?
@@elaozdoba8 pogoda super, cieplutko niestety nie wszystko używam ale jestem spokojna że mam wszystko w razie potrzeby ☺️
Dla osób spędzających czas aktywnie na plaży polecam kupić case wodoodporny - rok temu do 1 case'a wpakowałam z chłopakiem 2 telefony i swobodnie mogliśmy pływać 😁 a i piasek nie zasypywał, bo dotyk przez case działa normalnie
Ja zawsze ja kazdy wyjazd biore z soba mini plyn do mycia naczyc, gabeczke i kilka ściereczek, mam taka dyzurna strunowa z tym staffem, uzupelniam co sie zużyje. Jak lecę na all nie biore plynu, sciereczki owszem. W drugim strunowym biore miks herbatek, bo lubimy herbaty. No i zawsze japonki pod prysznic.
Z ginekologicznego punktu widzenia, zawsze powinno sie mieć 2 kostiumy. Jeden do wody i drugi odrazu na zmianę ;) (infekcje).
Genialny odcinek ♥️♥️♥️ świetny patent ze składanymi półkami z Ikei. Świetna malutka kabinówka. A szorty i chusta normalnie zazdro 😍👍 poproszę o linki, muszę mieć takie szorty i chustę 😱😥 ja używam systemu rolowania i kocham i wyjazdy i pakowanie. Życzę Pani udanych i słonecznych dni na urlopie 😘
Szorty sprzed kilku lat z Zary :) a chusta to Polska marka Spadiora :)
Ja nie ruszam się z domu bez spinaczy na bieliznę są praktyczne z dwóch powodów można je wykorzystać do przyczepienia koca ręcznika do leżaka ale tak że do suszenia rzeczy w wiekszości hoteli są suszarki na pranie ale bez spinaczy kilkakrotnie ganiałam po hotelowym podwórko za swoimi rzeczami - silny wiatr nad Bałtykiem no i takie klamerki można również wykorzystać do zamknięcia jakieś torebki np z cukierkami zastosowań jest mnóstwo a to jedna rzecz
Super patent :)
Widząc tytul filmu pomyślałam że film pewnie fajny ale nie będzie mnie interesować jak zawsze i co ????
Pomyłka i z góry przepraszam bo patenty jak zawsze w punkt i bardzo przydatne a poza tym lubię Pani uśmiech I ciepło 🙂🙂 więc przyjemne z pożytecznym 👍
USCISKI Asia 😚
Mam rodzinę trzyosobową. Gdziekolwiek jedziemy to zabieramy ze sobą kosmetyki , po dwie pary butów ,majtki , kurtki i ręczniki .Wszystko pakujemy w jedną walizeczkę. Mówimy sobie, że jak będziemy czegoś potrzebować to sobie to kupimy. Zawsze przedłużamy wyjazd o kilka dni a jeszcze się nie zdarzyło żebyśmy musieli coś dokupować. A z kosmetykami to mamy z córką tak, że na wakacjach non stop pielęgnacja i sobie nie żałujemy.
Pamiętam filmik z wakacjii z Włoch, wyglądała pani prześlicznie. Pozdrawiam serdecznie z Niemiec😍
A właśnie szukałam pakownia walizki dziekuje
Super film❤️😀Pięknie wyglądasz Ulu. Pozdrawiam
Pomysł z "szafeczką" GENIALNY! Pozdrawiam :)
Szkoda ze tak pozno, w czerwcu by mi sie przydaly te rady :) trudno, za rok znow obejrze
Świetny film i bardzo przydatny w okresie wakacyjnym 😁
Oj, z tymi plażami, w całych Włoszech, to się nie zgodzę. Zapraszam do np. Marina di Ginosa na zachodzie Apulii gdzie jest przecudnie - szeroka plaża, piasek i wspaniałe może Jońskie
Ja nie mówię, że ich nie ma wcale, ale jak na kraj otoczony morzem z 3 stron to szału nie ma :)
Witaj Uleńko, usłyszałam właśnie że poprzedni urlop spędziłaś w Dębkach, jak ci się podoba ta nadmorska wieś?Jeżdżę tam ponad 20 lat i kocham Dębki szalenie!A najbardziej kochałam je właśnie 20 lat temu, prawie pusto na plaży,teraz to już kurort prawie.Bardzo cię pozdrawiam i uwielbiam, oglądam każdy odcinek na RUclips od samego początku i ciągle mi mało 😍😎🤩🔆
Dębki podobały mi się bardzo, ale pogoda nam naprawdę nie dopisywała :( I nie byłoby problemu, gdyby nie to, że byliśmy z Robertem, który miał 9 miesięcy i naprawdę w połowie dnia kończyły mi się pomysły kiedy padał deszcz :(
Pani Ulu, genialny odcinek, jak zawsze. Super jest ta Pani kabinowka - co to za model/marka? Patent z wiszącą półką genialny! Na pewno wykorzystam przy najbliższym wyjeździe.
Co do porad - podpisuję się pod tym, co Pani powiedziała i większość z nich też stosuję.
Co do kosmetyków - ponieważ dość często podróżuję, mam stałą kosmetyczkę podróżną, w której wykorzystuję, m.in. mini pojemniki po innych kosmetykach, do których przelewam żel czy szampon, oraz próbki kosmetyków. Te ostatnie są super, bo próbka to małe ilości, oryginalnie zapakowane a na dodatek w drodze powrotnej już ich w kosmetyczce nie ma, no bo zużyłam. Czyli więcej miejsca. Taką kosmetyczkę przed wyjazdem jedynie uzupełniam o to, czego brakuje, i gotowe. Zajmuje to parę minut i nie muszę za każdym razem od nowa myśleć, co zabrać.
Dziękuję za super odcinek😍
super pomysl z wieszakiem
Odcinek bardzo sympatycznie wakacyjny👍 Szafeczce przyjrzalam sie uwaznie i jednak odpada- na filmie bylo w niej naprawde malo rzecxy, a zajela bardxo duzo miejsca w walizce. Rolowanie sie sprawdza, jezeli chcemy zmiescic wiecej rzeczy, ale ubrania sa jednak bardxo wymietolone i jak nie ma zelazka, to klopot, bo wakacje wakacjami, ale lubie wygladac estetycznie. No i cos na glowe by sie przydalo- kapelusz? czapka z daszkiem? Dla mnie jeszcze jedne sandalki i super. Pozdrawiam slonecznie🌞
Fajny odcinek, zresztą wszystkie, które oglądałam sa super i bardzo pomocne, mnie tym razem zainteresował olejek, który jest wielofuncyjny, byłabym wdzięczna za podpowiedź z jakiej jest firmy
Ula jak ty piękniejesz 😱❤
Właśnie wróciliśmy z nad Bałtyku i z połowy zabranych rzeczy nie korzystałam :) Szkoda, że dopiero teraz odkrylam ten odcinek. Bardzo pożyteczne porady. Pozdrawiam.
Polecam się zatem na kolejne wakacje!
Jak ja byłam w Mielnie w tym roku w czerwcu to miałam tylko 3 razy tylko padał deszcz a resztę dni miesiąca miałam słońce fajne jest Mielno polecam to miasto nad morzem
Bardzo proszę o taką walizkę spakowaną w polskie góry! Pogoda również zmienna i trzeba kombinować 😊
Najważniejsze, żeby w walizce znaleźć trochę miejsca na konserwy rybne i nie przepłacać za świeżą rybę na miejscu.
Paprykarz szczeciński musi być
Świeżą? 😂 😉
No w tym roku przy tych zwariowanych cenach nad morzem, to chyba każdy będzie upychał jak najwiecej jedzenia zamiast ubrań :p a tak na poważnie to mysle ze warto tez dorzucic do apteczki probiotyk np. sanprobi ibs w kroplach, bo te tłuste ryby, lody i gofry oj bywają cieżkie dla naszego układu trawiennego
Ja muszę mieć T-shirt na kazdy dzien pobytu, poza tym zwykle zabieram podobne rzeczy😊
Jestes kochana tak pozytywnà kobietà , ze nawet pakowanie , to przyjemnosc !!! 👍👍pozdrawiam cieplutko 🌞🌞🌴🇮🇹👍👍
Pięknie dziękuję ;)
Pozdrowienia z Kołobrzegu 🙂 Polskie morze jest piękne.
A jak pogoda? Potrzebne są kurtki i czapki?
@@elaozdoba8 W zeszłym tygodniu jednego dnia założyłam wszystko co miałam (bluza, chusta, kurtka...), a następnego dnia siedziałam w stroju kompielowym na plaży. Dziś gorąco i brzchmurne niebo. Ula ma rację, kurtke trzeba zabrać. Cienką czapkę też, albo chociaż komin który można założyć też na głowę. Od paru lat jeździmy nad polskie morze i zawsze się przydają.
Hihi minimalizm górą👍
Dokładnie taki temat był mi potrzebny;-)
" oto nasz naleśniczek" 🤣🤣🤣❤❤❤
Super odcinek!
Super odcinek, musze w końcu spróbować rolowania.
A skąd ta mała torebka niebieska z brązowym paskiem?
Ściereczka z mikrofibry, dobrej jakości. Przydaje się wielofunkcyjnie do awaryjnych sytuacji
Ja do pakowania polecam worki próżniowe rolowane. Nie potrzeba odkurzacza, a sprawdza się lepiej niż woreczki strunowe :)
można też na ten worek próżniowy usiąść i zamknąć go między nogami :-).
A co z klapkami pod prysznic? ja niestety mam jakąś fobie i nie wejdę do łazienki, a tym bardziej pod hotelowy prysznic na boso.
Ja do szamponu żelu pod prysznic itd kupiłam małe buteleczki 100ml i przelewam sobie w domu i bez problemu na tydzień mi starcza taka pojemność .
Kurcze,ja chyba mam farta,bo jeżdżę dwa razy w roku od wielu lat nad Bałtyk i nawet swetra nigdy nie wyjęłam z walizki😆
Super. Mnie ciekawi co to za kabinowa, wydaje się być bardzo pojemna.
We wrześniu Mazury, teraz wiem co zabrać ;D
Masz super podejście . Na YouTubie raczej króluje podejście typu kupowanie ciuchów pod wyjazd i zabieranie rzeczy w których nie chodzi się cały rok ale na wyjeździe "napewno będę je nosić 😂
Sama próbowałam tak robić, ale… potem nosiłam to, co znałam :)
Ja byłam w tym roku nad bałtykiem, jedna torba dla mnie a druga dla dzieci. Musiałam wziąć ubrania na każdy z 7 dni wyjazdu, bo przy dzieciach nie zdarza mi sie kończyć dnia z czystym ubraniem (wyjątkiem były dwa sweterki których nie miałam okazji użyć). Za to moja kosmetyczka była dużo mniejsza, butów też miałam tylko dwie pary w tym jedną na sobie. Brakowało mi tylko kapelusza :/
Super film
Ja w te zagłębienia przy rączkach od walizki wkładam zrolowaną bieliznę
Zaczęłam dochodzić z założenia że zawsze można dorwać pralkę i wtedy bywa że wracasz do domu z czystymi. Byliśmy 3tyg poza domem. Pakowałam jak na tydzień.
Super patenty🙂
Szkoda, że ten filmik nie był dodany tydzień temu- musiałam na miejscu kupić buty, sweter i rajstopy 😄
Sprawdzałam przed wyjazdem pogodę i myślałam, że sukienki na ramiaczkach i sandalki będą ok 🤪
Pogoda nad samym morzem to chyba jest nie do przewidzenia!
W sklepie Tedi są worki próżniowe dedykowane na wyjazdy. Do tych worków niepotrzebny jest odkurzacz 😁
A ja zdecydowanie jestem team tyle ile dni tyle bielizny, koszulek, skarpetek… bo tak samo jak nie ma czasu i weny na siedzenie nad pazurkami, tak samo nie mam ochoty nawet robić tzw. „przepierki” Szkoda mi ubrań i czasu, a pózniej jeszcze martwienia o żelazko, jak to takie nijakie po suszeniu 🙃
Bielizna pełna zgoda, ale jedna koszulka na dwa dni to nie jest koniec świata :)
Ubrania można wietrzyć - jak są z dobrego materiału, to nie trzeba ich prać po jednym założeniu :))
@@AleksandraA111 wszystko można tylko pytanie po co … Nie preferuje wietrzenia.
@@emiliadorau2061 Z mojego punktu widzenia - bo to jest bardziej ekologiczne i nie niszczy ubrań (a pralka, suszarka bębnowa i żelazko owszem) :) akurat pranie ręczne ubrania niszczy mniej, ale rozumiem, że nie chce Pani tracić wakacji na przepierki, więc podałam inne rozwiązanie! Oczywiście każdy robi jak uważa, ja wolę wrócić do pierwotnych metod, wziąć ze sobą mało rzeczy i wietrzyć :)
Z dwójķa dzieci to nie ma opcji na plaże isć inaczej niż obładowanym jak wielbłąd😂
Wielbłąd albo dwa 🐫🐫 🫣
@@spiderka90 dokładnie🤣
Moja kochana Pedantula szkoda,że TEN odcinek pojawił się dopiero dzisiaj bo ja już od wczoraj się plażuje, ale to prawda trzeba mieć ciuszki na każdą porę roku,ale sposób pakowania SZTOS 🤫✌
Piękna torba materiałowa. Gdzie kupiona?