możesz nadać dowolnemu elementowi ubioru wygląd innego elementu - a nawet schować jakąś część ubioru, by postać wciąż miała go na sobie, ale jednocześnie by nie był widoczny.
Da się zmieniać dowolnie wygląd wyposażenia, każdą część ubioru można zmienić na jakikolwiek który już kiedyś mieliśmy lub odblokowaliśmy przez wyzwania. Robi się to klawiszem F w wyposażeniu.
Cholera, jak jeszcze raz usłyszę od kogoś porównanie walki do soulsów, z takiego powodu, że możemy atakować, bronić się lub zrobić fikoła... to ja chyba sam zrobie fikoła, bo to już wymyka się spod kontroli XD
Walka w soulsach opiera sie na 3 filarach. Timingu, cierpliwosci, wiedzy. Zaden nie wystepuje w Dziedzictwie Hogwartu. To znaczy wystepują ale nie stanowią esencji walki. Zwykła naparzanka, bez głebi i tyle. Ani na plu ani na minus.
Typowy NrGeek, przeszedł Jedi Fallen Order bez stymów, NFSa bez zmiany auta i Hogwarts Legacy bez zmiany wyglądu ubrań mimo że taka opcja świeci w twarz przy najechaniu na element ekwipunku. Nie dziwiło cię że zbierasz ubrania do kolekcji i nie pojawiają się one w ekwipunku?
@@NIDO85 JJezu chryste tego MR Freeza to mi nie przypominaj, tej grze można wiele zarzucić, ale no wystarczy ODROBINA pomyślunku, żeby coś takiego ogarnąc.
Gdyby nad grą pracował ten drugi Avalanche to pewnie zamiast różdżki z bazooką by się chodziło a miotła była by z napędem rakietowym xD dla mnie niesamowite jest to że nie znany developer wykreował coś tak dobrego, oczywiście jasne że siła marki robi swoje. I jeszcze cieszę się z tego że ten cały bojkot nie wypalił i sukces gry uciszył tych wariatów ;)
Podoba mi się ta gra, nie żałuję wydanych pieniędzy. Sądzę jednak że recenzje i hype na tą grę trochę zarzuciły na oczy graczy takie różowe okulary. Coś jak z Cyberpunkiem czy Metal Gear Solid. Ludzie są zapatrzeni, nahajpowani i trochę na razie pozbawieni krytycyzmu. Czy to najlepsza gra z HP kiedykolwiek? Tak. Czy fanom się może podobać? Jak najbardziej. Gdyby jednak odebrać jej markę HP to pod kątem mechanik jest to mega średniak. Nie odbieram twórcom zasług na polu oddania klimatu, detali, fan serwisu. Spisali się na medal bez dyskusji. Chcąc być jednak uczciwym nie sposób nie skrytykować generycznych zadań pobocznych, zasypania mapy miliardem znajdzie jak w najgorszych grach ubisoftu. Jest ogromny świat ale właściwie wszystkie wioski które do tej pory odwiedziłem są jak kopiuj wklej. Nie mają żadnego charakteru. Ekonomia gry uproszczona do granic możliwości. Pieniądze właściwie nie mają żadnej wartości bo i tak nie ma za bardzo co za nie kupować. Elementów kosmetycznych niewiele i bardzo szybko się je kompletuje. Ta grę w dużym stopniu niesie Hogwart sam w sobie. Gdy go jednak opuszczamy i nacieszymy się chwilę Hogsmade i kilkoma znanymi miejscówkami to świat wieje pustka i nieciekawoscią. Wyborów tu praktycznie żadnych nie ma, i nasz wpływ na fabule jest zerowy. A i te wybory dialogowe są między "bądź super miły" i bądź uprzejmy. Jako dziecko byłbym zaczarowany bo świat działa na wyobraźnię. Jako zaprawiony gracz widzę jednak przeciętna grę z mega mocna marka i bardzo mocnym fan serwisem. Na plus jest to, że chociaż twórcy dawkują kolejne mechaniki w czasie bo inaczej gra by się stała bardzo szybko powtarzalna :)
Nrgeeku. Opcja wyłączenia podglądu elementów ubioru JEST w grze. Nie tylko to, ale można też zmienić wygląd itema na wygląd dowolnego posiadanego przedmiotu danej kategorii, nawet sprzedanego. Na przyszłość polecam pogrzebać w menusach xd
Fajne recenzja :) Minusem jest to, że nie zauważyłeś, że jak najbardziej można zmieniać wygląd postaci - nałożone głupio wyglądające okulary czy maskę możesz ukryć, tak by postać nie miała na twarzy nic, a jednak statystyki danej rzeczy się liczyły tak samo jak można zmieniać ich wygląd na wygląd innych, które już znalazłeś, a są np ładniejsze czy wyglądają normalniej. I ta opcja według mnie jest dobrze widoczna :) tak samo z każdym innym elementem ubioru. Rękawiczkami, ubraniem pod płaszczem, płaszczem czy kapeluszem, rękawiczkami... wygląd każdej części ubrania można zmienić lub je ukryć by nie było go widać na postaci :D A co do reszty - gra to faktycznie spełnienie marzeń dzieciństwa o podróży do Hogwartu, jeszcze jej nie przeszłam, ale świetnie się bawię i naprawdę wciąga i daje to uczucie brania udziału w magicznej i pełnej aktywności przygodzie
@@rosikkstuidos Gargamel? To ten co go Wardega wyjaśnił i zniszczył w internecie? Ja bym się już dawno zapadł pod ziemie ze wstydu na jego miejscu. Nrgeek mówił już w newsach, że ma bekę z płaczków i hejterów.
Nigdy nie byłem fanem HP, przeczytałem pół pierwszego tomu, obejrzałem chyba 4 pierwsze części filmu. Ale po obejrzeniu tego materiału przekonałeś mnie do zagrania. Nie teraz ale może kiedyś chętnie zagram. Pozdrawiam.
Jesli chodzi o quidditcha to mogli chociaz te ciuchy dac co w screenshocie byly zleakowanym xd Bo byly to dość piekne komplety ktore nadal wisza w sklepie do quidditcha, a I pewnie nadal w plikach gry
Co do ubioru, w książkach było jasno napisane, że czarodzieje wyglądali dziwacznie dla "zwykłych" ludzi. Widać to wyraźnie już na samym otwarciu książki, czarodzieje nosili bardzo kolorowe szaty. Dodatkowo wielu z nich nie rozumiało mody i przyzwyczajeń niemagicznych ludzi. Również przedmioty magiczne nieraz były absurdalne np. świstoklik, wyjec. Nie wszystkie oczywiście, te bardzo potężne były najczęściej przedstawione w nobliwej formie np. naszyjnika.
Ja uważałem na początku, że będzie to gra dla dzieci. Nic bardziej mylnego, poziom walki jest całkiem ciekawy i nie raz zginąłem przez brawurę. Gdy będziecie mysleć, spokojnie dacie sobie radę, ale stosowanie kombinacji i uników/bloków jest tutaj kluczowe. Poziom trudności walki jest większy, niż w wiedźminie 3, gdzie na ludzi wystarczyło stosować bloki, a na potwory uniki. Tutaj trzeba korzystać z obu opcji równocześnie. Niestety, przeciwnicy są słabo dostosowani do walki na dystans i tutaj samodzielnie podwyższałem sobie poziom trudnośći przez jego skracanie.
Jest opcjs wylaczenia kazdego elementu ubioru ;). Ktoś tu nie zwraca uwagi na przypisy haha :D. Klikasz kwadrat na dana czesc ekwipunku i wybuerasz czy chcesz ukryć czy w ogole zalozyc jakas inna skorke na ten przedmiot. Jest to dla imersji ;)
11:21 nie trzeba, można zmieniać wygląd lub chować przedmioty bez żadnych problemów - a głupie przebrania są częścią świata HP - Luna Lovegood jest tego idealnym przykładem :P
jako fan uniwersum oczywiście przeszedłem. misje fabularne są mega doskonałe. jednak najbardziej rozwaliło mnie podejście tego studia do swojego dzieła. zrobili największą w swoich dziejach grę i ją porzucili nawet nie starając się naprawić. idealne podejście :D pomimo 30gigowego day1 patcha ta gra to festiwal glitchy. od bijących po oczach chodzących po hogwarcie/chodnikach głowach bo ciało jest półtorej metra pod ziemią, przez drzwi nie mające detekcji kolizji, po utrudniające grę typu znikające kostki do skarbców, jak i całkowicie skopane drażniące glitche jak znikające postacie dzięki którym nie ruszymy fabuły i tylko hard reset - zdarzyło mi się to na ps4 kilkukrotnie. prezes tego avalannche musi być niezłym zjebem. Nasi sajberpankowcy jak bubla wydali to połatali. a tutaj od premiery nie było ani jednego patcha który coś naprawi...
Jeśli chodzi o brak polskiego dubbingu to sporo osób w temacie Steam narzekało na ten fakt. Zresztą gra sprzedaję się u nas rewelacyjne, zabrakło już pudełek z grą.
odpowiadasz na dwa pytania tiary i Ona sugeruje dom do którego powinieneś trafić. Możesz dołączyć do sugerowanego domu bądź nie zgodzić się i wybrać inny
Krzychu Jeszcze raz Ci mega Dziękuję za Wsparcie w postaci, wiesz jakiego i jakich materiałów. Pewnie Cię to nie Dziwi, ale należy Ci się... Chociaż taki mały mój ochłap za zajebistą robotę i motywacje jaka dałeś . Pozdrawiam Serdecznie i Jeszcze raz Ci dziękuję za bezinteresowne Wsparcie !
2:00 właśnie gry fromsoft, które omijasz to ten typ gier, gdzie jest ukryta jakaś tajemnica. misternie zbudowane, nie za duże ale niejednoznaczne poziomy, które dają do zrozumienia, że może być dużo więcej w każdym fragmencie tego świata, niż widać gołym okiem. To raczej tylko lustra i dym, ale. Nie namawiam więcej, ale to jest coś co może chwycić w tych grach. I jest przyjemnym uczuciem. No i można grać w takiego elden ringa bardzo różnymi klasami i w różny sposób. Ciekawie i może łatwiej gra się czystym, zwykłym magiem, kontrolując akcję z daleka. No nic. Spróbuj, doceń, bo to bardzo ciekawe i z uczuciem skonstruowane światy. Uczuciem miłości. Czy coś. Skupiony gracz może docenić.
Tu raczej o inne poczucie tajemnicy chodziło. W HL to się w końcu wyjaśnia, jest poczucie zakończenia, a w Soulsach nic nie jest jasne do samego końca i i tak trzeba grzebać w lore. To zupełnie coś innego, choć podobnego. Pierwsze lubię, drugiego nie.
Po 1: Można zmienić wygląd postaci przyciskiem kwadrat. Po 2: Gra działa w więcej, niż dwóch trybach. Oprócz fidelity i wydajność, jest jeszcze tryb fidelity RT, tryb zbalansowany i wydajność HFR. Oprócz tego można jeszcze wyłączyć limit fps. Na razie najlepszy jest tryb zbalansowany, około 45 fps z grafika jak w trybie jakości.
Nie oglądałem żadnego filmu z Harego Potera...teraz wiem że nie musialem😊...super się bawię i dopinam się co do recenzji..(nie grałeś bo nie oglądałeś 😢!!! Nie musisz)polecam z całego ❤ i pozdrawiam Magików
Uuuuu NRGeeku wspierasz transofobię? XD Żartuje ofc żeby nie było, ale ta gownoburza która wybuchła na zachodzie ze strony wiadomych środowisk mnie dostarczyła więcej śmiechu i zabawy niż sama gra
Co do mechaniki latania na miotle i Quidditcha, zawsze mogliby zrobić jak w NFS Carbon gdzie na potrzeby driftów włączała się inna fizyka jazdy niż dla reszty gry
Czekałem na taką grę od czasów Harrego Pottera i Komnaty Tajemnic na Pc, gdzie były już zalążki otwartej gry (chodzenie na pojedynki, tworzenie mikstur)
Na pc ta gra jest w opłakanym stanie technicznym. Stuttering i co pół godziny 15 FPS przez kilkanaście sekund na kompilację shaderów to jest jakaś porażka. No i sterowanie żywcem z konsol, gdzie masz nadal 4 czary przypisane do klawiszy 1-4. Dopóki tego nie ogarną, co jest mało prawdopodobne bo to chciwa korpo, to na pc ten tytuł spalony
Gościu...to powiedz jak mieli lepiej rozwiązać kwestię rzucania zaklęć? Sam mówisz że brakło by przycisków na padzie, a o obsłudze klawiatury już nie wspomnę. Na chust się czepiasz skoro lepiej się tego nie dało rozwiązać!
Czy funkcje pada Dualsense w istotny sposób wpływają na odbiór rozgrywki i wrażenia w trakcie gry , czy są jak w większości gier third party tak nieznacznie zaimplemntowane? Wiem ,ze ta dodatkowa ekskluzywna dla konsoli Sony misja jest podobno bardzo ciekawa, ale chciałem zapytać jak to jest z wykorzystaniem możliwości pada od Niebieskich.
Nie jest tak wybitne jak w astroplayroom, lecz implementację oceniam na wielki plus w Hogwarts. Ogólnie te funkcję bardzo wpływają na immersję podczas rozgrywki. Na przykład w dirt 5, bardzo dobrze wykorzystywali potencjał pada, bez efektów dualsense odinstalował bym grę po pół godzinie a tak chciałem grać.
Kiedyś to było... Mając te 10lat, grało się na psone w Harrego, po angielsku ze słownikiem w ręku i udawało, że wszystko się rozumie 🙂 teraz dzieciakom nawet po polsku nie chce się czytać
Ja dopiero kupię jak zmienię kartę graficzną, bo wydajność podobno kiepskawa i nie chcę katować mojej GTX1060 6GB. Mimo to z serii na RUclips zauważyłem rzecz, która mocno kłuje w oczy a mianowicie dość drewniane animacje i głosy postaci, które brzmią dość powtarzalnie i sztucznie. Rozumiem, że to pierwsza większa gra tego studia ale trudno nie zauważyć, że kwestia voice actingu raczej była robiona po kosztach.
Beznadzieja recenzja starta czasu dotrwałem do największej głupoty czyli braku wyłączeń a ubrań ehh Dziś trzeba kupić samemu grę żeby się przekonać I ta recenzja chyba doskonale nam to pokazuje
Mam pytanie, które może zabrzmi głupio, ale dla mnie to kwestia grać czy nie grać. Otóż słyszałam (ale nie wiem czy to prawda), że pierwszym modem, który powstał do tej gry był mod cenzurujący pająki dla ludzi z arachnofobią. Naprawdę tego aż tyle tam biega? Jak ta kwestia rzeczywiście wygląda w grze?
No z tymi czterema slotami na czary i ich żonglowaniem to trochę poniosło. Są 4 zakładki po 4 sloty każda i można w locie je zmienić. Więc slotów jest w sumie 16 a nie 4 i nie trzeba wcale tak nimi żonglować. Pozdro gikson!
Optymalizacja w tej grze jest bardzo dobra. Na ps5 z właczonym śledzeniem promieni jest ok 40fps. Jest tez tryb 120fps co.noe wystepuje zbyt czesto. 1060 to słaba karta ktora do grania w nowe gry nadaje sie srednio. Zajmuje sie składaniem komputerów i jeśli chcesz grac to kup sobie lepiej ps5. Na samych używanych grach zaoszczędzisz duzo pieniedzy. Pc do grania w nowe gry ma sens jesli stać cię na komputer z przynajmniej rtxem 3070 czy minimum 3060ti. Granie na gtxie 1060 to przyjemność taka sama jak zjazdy goła dupą po drewnianej desce😀
@@erniernolds1416 jestem fanem starych gierek ale chyba z przymusu xD a z tą optymalizacja no to słyszałem głosy narzekania jeśli chodzi o wersję PC nie konsolową:)
Byłem zajarany, a Twoja pozytywna recenzja, paradoksalnie mnie trochę zniechęciła. Oglądając urywki z tej gry mam wrażenie, że to znowu enty open world z milionem znajdziek i prostych zagadek, dodatkowo z tą samą mechaniką walki. Już mi to trochę zbrzydło. Chciałbym, aby gry poszły w kierunku RDRa 2, gdzie jest powolniej, a na zadania poboczne trafiamy niby przypadkowo. Nie pogardziłbym też jakimś oryginalnym, zupełnie nowym sposobem walki.
Szczerze, bardzo fajna gra ale mnie osobiście rozczarowuje równie tyle co zachwyca. Po co komu tak duży otwarty świat skoro nie ma go czym sensownym zapełnić. Zrobili kilka typów znajdziek po kilkadziesiąt sztuk, porozrzucali w losowych miejscach i tyle. Świat owszem wyszedł świetnie ale wątpię żeby kogokolwiek satysfakcjonowało latanie i podziwianie bez celu. Po 5-6 pobocznych misjach widać że są to same zapychacze bez polotu, nie widziałem jeszcze ani jednej prowadzącej do czegokolwiek ciekawego, przynieś co miałeś przynieść i nara, następny quest. Nawet kluczowy element jakim jest Hogwart na tym cierpi, z chociażby 2 razy mniejszym światem byłoby więcej czasu do poświęcenia na wymyślenie czegoś na prawdę ciekawego, a tak to zbierz 150 stron i tyle, masa skrzyń z ekwipunkiem w nagrode nie mogłaby mniej obchodzić, po chwili nie chce się już nawet go zmieniać, zwłaszcza że zmieniane transmogu kawałek po kawałku ślamazarnie jadąc kursorem na każdy skutecznie zniechęca, a nawet nie ma takiej potrzeby bo walka na normalnym poziomie trudności nie jest na tyle wymagająca. Zagadki merlina, zgrozo... To samo 100 razy z oglądaniem tej samej animacji bez możliwości skipnięcia. W ogólnym rozrachunku i tak gra mi się świetnie, oczekiwania jako tako zaspokojone ale i tak chciałoby się ciut więcej. Pytanie czy tylko ja mam jakiś awers do otwartych światów? Czy dla reszty latanie i robienie 100 takich samych zagadek merlina naprawdę jest taką świetną zabawą???
Świetna recka. W pełni popieram, gra to spełnienie dziecięcych marzeń dosłownie i mimo 43lat na karku dopiero zdalem sobie sprawe ze na taką gierke czekałem większość, jak nie całe życie. Jedno tylko ale, choć dopiero wczoraj to odkryłem. Możesz wyłączyć każdy jedna kretynski duperel w ekwipunku, choć wcześniej myślałem tak jak ty ze się nie da. Ba możesz mieć statystyki z najlepszych rzeczy, a cała grę chodzić sobie dajmy na to w jednym ubiorze, który nie będzie się zmieniał mimo zakładania coraz to nowych dupereli zwiększających statystyki jak mój ulubiony ubiór czarnej magii, bez jakichś śmieci okularów, beretów, czy szalików na szyi, da się wszystko wylaczyc, transmog w najlepszej postaci jest obecny w tej grze, poprostu przeoczyłeś to w menu wyboru lachmanow. W tej grze można zrobić wszystko, to jest cudowne. Meczy cie noc? możesz mienić porę dnia w każdej chwili, chcesz nocy? proszę bardzo, gra nie zmusza do niczego i to uwielbiam. Początkowo jak ty miałem nerwa na ten festyn ubiorów, gdzie postać zaczyna wyglądać jak staruszka, która wyszła z lumpeksu, wydając tam całe oszczędności, im większa wiocha tym lepsze statsy ha, ha. Cudo i totalna perełka ta gra.
Hogwart Legacy dobra giera ukończyłem, ale te mega zachwyty dla mnie niezrozumiałe. 8 to max co sobą reprezentuje. Nie mam ochoty do niej wracać, a osobiście z genialnymi grami tak nie mam.
Fabularnie fatalna gra i krótka. Sama postać naszego czarodzieja nudna i nieciekawa, zresztą jak wszystkie postacie jakieś drewniane. Sam świat i gameplay to za mało by grę oceni pozytywnie. Gra dla 10-15latków. Oczywiście to moja opinia. Chciałoby się coś ze świata Hogwartu z porządną fabułą i mrocznym klimatem. Ale niestety tego nie doczekamy.
Ale książki warto nadrobić, nie są aż tak złe. Nie mniej, fakt że bohater posiada jakąś unikalną moc, to taki nudny i typowy motyw... Te questy poboczne, to trochę takie fedexy. O tranzolu nie wspominam, bo w świecie czarodziejów taka postać nie ma sensu - czarem mogłoby sobie zmienić płeć i o tym, że to XIXwiek więc niezbyt byłoby to tolerowane. Statystyki do ubrań - ugh najsłabsza rzecz, w grach które zawierają elementy rpg. Aha no i nie za tę cenę.
Może tutaj mi ktoś pomoże. Szukam gry której widziałem tylko kawałek był tam taki duży demon który gonił chłopca a chłopiec ten skakał po liściach potem szedł po bagnach coś podobnego do little nightmare. Za cholerę nie pamiętam co to było 🤕
Kolejny co bez pokazania palcem nie potrafi znaleźć systemu transmog. NRGeek serio??? Jak byk po najechaniu na przedmiot pojawia się opcja wygląd wyposażenia!
A ty nie wiesz że idzie zmienić wygląd EQ ojjjj Nrgeju nie ładnie, ale nie tylko tobie umknęło, oglądałem gdzieś wypowiedź na temat gry i się kolo też nie skapnął, no nic już teraz na bank to wiesz
Jestem sporadycznym graczem. Gram rzadko i tylko w wybrane tytuły, kiedy mam sentyment do danego świata. Harry Potter jest moją miłością od dwudziestu lat. Więc kiedy usłyszałam o grze, „nareszcie godną fanów” - kupiłam. Jakie gorzkie było rozczarowanie… Jak (chyba) wszyscy wiedzą „Dziedzictwo Hogwartu” to gra, w której wcielamy się w oryginalną bohaterkę/bohatera (w zależności od tego jaką płeć sami wybierzemy). Akcja się dzieje na naszym 5 roku w XIX wieku. Zacznijmy może od plusów. Bardzo dużym zaskoczeniem było wielkość przestrzeni do dyspozycji. Hogwart obejmuje może 5% mapy, jak nie mniej, całego terenu. Jest to otwarty świat, w którym możemy natknąć się na liczne zagadki i niebezpieczeństwa, gdzie przydają się umiejętności walki (której mechanizm nie był najgorszy). A jeśli chodzi o rzeczy które można było napotkać w wędrówce wielkie brawa za labirynt - pojawiał się po przejściu przez specjalny portal i znikał dopiero jak się znalazło skrzynię. Gra ma mało błędów. Nie licząc dziwnych cieni, których było bardzo dużo szczególnie w okolicy premiery czy z wydajnością, bardzo rzadko pojawiły się jakiekolwiek problemy. Powszechnie jest chwalona warstwa wizualna. Niestety grałam na najniższych ustawieniach, dlatego nie będę zabierać głos w tej sprawie. Moim zdaniem to są najważniejsze plusy. Przejdźmy teraz do minusów, których jest nie tylko więcej, ale dotyczą poważniejszych rzeczy. Gra jest po prostu NUDNA! Dostajemy bohaterkę, która jest idealna we wszystkim. A nawet jak jakieś zadanie zawalimy, to dostajemy komplement jak dobrze przyjęliśmy porażkę. Misje są przewidywalne z logiką dla pięciolatków. Nic się ciekawego nie dzieje. I co gorsze - kończą się tak samo. Dialogi są tragiczne. Nudne, nie brzmią realnie. Pamiętam tylko jeden wyjątek o mężczyźnie, który lubił patrzeć towarzyszowi między oczy. Niestety zrobił to przy bazyliszku… A żeby nie być gołosłownym jeden z ulubionych przykładów - udajemy dyrektora Blacka i szukamy swego skrzata domowego (oczywiście jakbyśmy byli właścicielem, to wystarczy tylko pstryknąć palcami, żeby go przywołać). Tam skrzat nie tylko nie zauważa, że jesteśmy przebierańcem, ale nie dziwi go, że nie pamiętamy hasła do gabinetu, motta rodowego domu czy języka francuskiego [sic!] (który został wymówiony z tragicznym akcentem). Bardzo mało spotykamy ludzi w tle. A jeśli jakieś są, to są równie ciekawe jak kamienie. Gra zupełnie nie zadbała o oddanie atmosfery żywego świata. Podczas rozmowy z postaciami przy okazji misji mamy zwykle wybór między zwykle dwoma, czasem trzema opcjami. Nie myślcie jednak, że mają one jakiekolwiek znaczenie. To nie wiedźmin! Tak samo jak zakończenie całej gry, które różni się tylko nieznacznie. Choć w jednym aspekcie gra przypomina „Dziki gon”. Odkrywanie mapy wygląda tak samo jak płynięcie na łódce na Skellige i szukanie kolejnej skrzyni. Dla przykładu mamy kilkadziesiąt skarbców, które można otworzyć w jeden z siedmiu czy ośmiu sposobów. Po otwarciu znajdujesz skrzynię i zadanie się kończy. Było niewiele chlubnych wyjątków, co mnie skłania do wniosku, że duży świat jest tu wadą, wystarczyłoby 20-30% mapy i wtedy nie byłoby tak wiele bezsensownych zadań. Zagadki są w większości banalnie proste, z kilkoma wyjątkami (jak sala Depulso). Bardzo mnie irytowało, że nie możesz nawet 5 sekund się zastanowić, bo już towarzysz ci podpowiadał na co zwrócić uwagę (grałam na normalnym poziomie gry na początku, potem zmieniłam na najcięższy, ale on też nie jest szczególnie trudny) Sam system handlu też był niedopracowany. Nie licząc początkowego etapu, gdzie musimy kupić nasiona i wzory, to potem pieniądze są nam niepotrzebne. Handlarze przydrożni mają mały asortyment. W ich składzie są ciuchy (które nie warto kupować, bo pełno znajdziemy w różnych lokalizacjach) albo kilka eliksirów/roślin (słowo „kilka” jest nieprzypadkowe. Na początkowym etapie możemy kupić, ale dużo bardziej się opłaca hodować własne). I zbieramy te monety i sprzedajemy znalezione stroje, gdzie od połowy gry możemy spokojnie przestać. A jak mówimy o dialogu mówimy wspomnieć o aktorach i kwestii historycznej. Można mnie nazwać rasistą, ale stwierdzę 2 fakty historyczne - nie było małżeństw homoseksualnych w XIX wieku! Legalizacja homoseksualizmu w Anglii to lata 60 XX wieku. Niestety łączy się ten wątek z poprawnością polityczną, którą rzygamy wszyscy. W grze jest więcej czarnoskórych niż białych, łącznie z ciemnymi centaurami. Widać i hindusów i inne narodowości, które nie powinny być w takiej ilości. Niestety wynajęli też aktorów czarnych, przez co strasznie kaleczyli język angielski. I musiałam przeskakiwać dialogi bo uchy puchły. Kolejnym wielkim rozczarowaniem dla mnie był Hogwart. Przyzwyczaiłam się do tego z filmów i wcześniejszych gier. I choć część rzeczy odwzorowali, to też wiele rzeczy pozamieniali, przez co nie zgadzało się z faktami z książek (na przykład biuro dyrektora jest na drugim piętrze). Nie było ruchomych schodów i innych sztuczek. Liczyłam na pełno sekretów i magii. I tego nie dostałam. Tak, zamek jest duży. Ale to nie Hogwart. A samo odkrywanie to pierwszy Potter - machanie różdżki i mówienie revelio. Tak samo jak uczenie się nowych zaklęć - to też pierwszy Potter. Warto przemyśleć też kupno gry, bo pochłania ogromne ilości pamięci i ramu. Komputer mam teraz dużo wolniejszy. Jeśli będę chciała zagrać w grę ze świata HP, to wybiorę 5 część. Jest zdecydowanie ciekawsza. Na drugim miejscu w moim rankingu jest trzecia. Nawet nie wiem czy pierwsza lub druga nie jest lepsza od „Dziedzictwa” albo stoją ex aequo. Jeśli mam podsumować grę - nie kupuj, bo po prostu nie warto. Za bardzo została zrobiona jak „Pierścienie władzy” - ładne opakowanie, zero treści. Uważam, że pochlebne recenzje, które się pojawiły przed premierą, były pewnie jak serial Amazonu - w większości sponsorowane.
Co do różnorodności ras i orientacji. Kiedy w końcu ludzie zrozumieją że świat czarodziejów jest odizolowany od świata mugoli. Oni nie rządzą się tymi samymi prawami. Uprzedzenia do czyjejś seksualności to jest głównie wymysł religii której tutaj nie ma. Zresztą nie zesrajcie się tym. Jest tam tylko jedna para lesbijek która kurwa nie ma żadnego znaczenia fabularnego poza jedną kurwa misją poboczną. A jedyna co to RAZ wspomni o swojej żonie. Jest tylko jedna postać "trans". Cudzysłów to jest dlatego że w zasadzie poza głosem który jest głęboki to nie zauważysz że jest ona trans więc w sumie może i nawet nie być tylko urodziła się z głębokim głosem. A co do innych ras to kurwa nie mają co czarodzieje wybrzydzać i przyjmują każdego kto jest czarodziejem i to z całego świata. Jedyne do czego się przyczepiają czarodzieje to, czy ktoś jest czystej krwi,a nie białego koloru skóry. Moglibyście wy się zjeby chociaż przez chwilę zastanowić co wy pierdolicie. Gdybyś faktycznie był fanem od 20 lat to może byłbyś wstanie połączyć fakty ze sobą. Może najpierw pomyśl czy da się to wszystko wytłumaczyć a nie od razu zakładasz nie wiadomo co. A akcja gry ma miejsce pod koniec 1800 roku a nie w latach 60 XX wieku, co tam ma kurwa rząd mugoli do gadania co czarodzieje mogą robić. Jakim trzeba być zjebem żeby myśleć że czarny aktor to od razu będzie kaleczył angielski. Bo jeżeli chodzi ci o te dwie co są z Ugandy, to po prostu mają akcent i ledwo co przybyły do Hogwartu. Pomyśl chociaż przez chwilę. Faktycznie, jak wszyscy wiemy mityczne stworzenia jakimi są centaury mogą być tylko biali, bo daj im kurwa inny kolor skóry to się ludzie zesrają z oburzenia. Co do reszty recenzji to się w sumie zgadzam.
Zawsze mnie rozwala opinia ludzi no te miejsca na sloty no słabo rozwiązana rzecz a powiedz mi kolego jak ty byś to lepiej rozwiązał , ja rozumiem że może się komuś nie podobać ale jeśli jest to złe to według twojej opinii jak to powinno działać?
możesz nadać dowolnemu elementowi ubioru wygląd innego elementu - a nawet schować jakąś część ubioru, by postać wciąż miała go na sobie, ale jednocześnie by nie był widoczny.
To samo chciałem napisać.
Pozdrawiam.
Dokładnie
Już w Cyberpunk taka opcja była.
@@mswietny7181 i w odyssey
@@mswietny7181 Tak, ale dopiero w którymś z ostatnich patchy, a wcześniej w modach, bo na premierę tej opcji nie było wcale.
Da się zmieniać dowolnie wygląd wyposażenia, każdą część ubioru można zmienić na jakikolwiek który już kiedyś mieliśmy lub odblokowaliśmy przez wyzwania. Robi się to klawiszem F w wyposażeniu.
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
@@heavenunderrebel kto jest frajerem ten którego stać na grę czy ten co sobie pirata pobrał żal mi cie biedaku bo cie nie stać na ucziwość
Cholera, jak jeszcze raz usłyszę od kogoś porównanie walki do soulsów, z takiego powodu, że możemy atakować, bronić się lub zrobić fikoła... to ja chyba sam zrobie fikoła, bo to już wymyka się spod kontroli XD
Ojjj to irytuje. Bardziej system walki z HL porównał bym do Batmana Arkham
Walka w soulsach opiera sie na 3 filarach. Timingu, cierpliwosci, wiedzy. Zaden nie wystepuje w Dziedzictwie Hogwartu. To znaczy wystepują ale nie stanowią esencji walki. Zwykła naparzanka, bez głebi i tyle. Ani na plu ani na minus.
@@fariii_v1600 A ja w zyciu. W czym jest podobny? Chyba tylko w tym ze cele zmieniają sie z widokiem z kamery.
W ogóle porównywanie czegokolwiek do da*k sou*s przyprawia o wymioty, jezcze to zjebane określenie "sou*slike" przy każdej grze dark fantasy.
@@grzesiekkor3707 wszystkie 3 wystepują chyba że grałeś na najnizszym możiwym poziomie trudność
Typowy NrGeek, przeszedł Jedi Fallen Order bez stymów, NFSa bez zmiany auta i Hogwarts Legacy bez zmiany wyglądu ubrań mimo że taka opcja świeci w twarz przy najechaniu na element ekwipunku. Nie dziwiło cię że zbierasz ubrania do kolekcji i nie pojawiają się one w ekwipunku?
Wiedzmina bez uzywania konia też przeszedł.
No i nie zapominajmy o tłuczeniu Mr Freeza 30min postacią nastawioną na obrażenia od lodu:-D
@@NIDO85 JJezu chryste tego MR Freeza to mi nie przypominaj, tej grze można wiele zarzucić, ale no wystarczy ODROBINA pomyślunku, żeby coś takiego ogarnąc.
Ale ogladałeś do 11 minuty ?
No, ale przeszedł Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero i wiele innych gówien więc i tak jest gigachadem
Można wyłączyć widoczność okularów, i zmieniać skórki ubrań. 11:13
Da się zmieniać wygląd strojów oraz je zmieniać na inne. W głównym menu ekwipunku kwadratem na wybranej kategorii jeśli chodzi o kontroler PS :)
No właśnie też pomyślałam, że ej, przecież jest opcja wyłączenia/oskórkowania elementu ubioru :P
@@123kar456 dokładnie, jak ktoś chce to może wyglądać na latającego w samych kalesonach 😆
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Gdyby nad grą pracował ten drugi Avalanche to pewnie zamiast różdżki z bazooką by się chodziło a miotła była by z napędem rakietowym xD dla mnie niesamowite jest to że nie znany developer wykreował coś tak dobrego, oczywiście jasne że siła marki robi swoje. I jeszcze cieszę się z tego że ten cały bojkot nie wypalił i sukces gry uciszył tych wariatów ;)
jakich "wariatów"?
Przez ten "bojkot" zrobili dodatkową darmowa reklamę. Wydawca gry klaszcze stopami z zachwytu 😂
Można powiedzieć że przy tej grze zadziałał tzw. "efekt Streissand". Im bardziej chce się czegoś zakazać, tym bardziej będzie to viralowe.
@@Kew_PL wariatów krzyczących, że Rowling to TERF i trzeba zakazać gry. Choć ja nazwałbym ich zgorzkniałymi, zawistnymi hejterami.
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Podoba mi się ta gra, nie żałuję wydanych pieniędzy. Sądzę jednak że recenzje i hype na tą grę trochę zarzuciły na oczy graczy takie różowe okulary. Coś jak z Cyberpunkiem czy Metal Gear Solid. Ludzie są zapatrzeni, nahajpowani i trochę na razie pozbawieni krytycyzmu. Czy to najlepsza gra z HP kiedykolwiek? Tak. Czy fanom się może podobać? Jak najbardziej. Gdyby jednak odebrać jej markę HP to pod kątem mechanik jest to mega średniak. Nie odbieram twórcom zasług na polu oddania klimatu, detali, fan serwisu. Spisali się na medal bez dyskusji. Chcąc być jednak uczciwym nie sposób nie skrytykować generycznych zadań pobocznych, zasypania mapy miliardem znajdzie jak w najgorszych grach ubisoftu. Jest ogromny świat ale właściwie wszystkie wioski które do tej pory odwiedziłem są jak kopiuj wklej. Nie mają żadnego charakteru. Ekonomia gry uproszczona do granic możliwości. Pieniądze właściwie nie mają żadnej wartości bo i tak nie ma za bardzo co za nie kupować. Elementów kosmetycznych niewiele i bardzo szybko się je kompletuje. Ta grę w dużym stopniu niesie Hogwart sam w sobie. Gdy go jednak opuszczamy i nacieszymy się chwilę Hogsmade i kilkoma znanymi miejscówkami to świat wieje pustka i nieciekawoscią. Wyborów tu praktycznie żadnych nie ma, i nasz wpływ na fabule jest zerowy. A i te wybory dialogowe są między "bądź super miły" i bądź uprzejmy. Jako dziecko byłbym zaczarowany bo świat działa na wyobraźnię. Jako zaprawiony gracz widzę jednak przeciętna grę z mega mocna marka i bardzo mocnym fan serwisem. Na plus jest to, że chociaż twórcy dawkują kolejne mechaniki w czasie bo inaczej gra by się stała bardzo szybko powtarzalna :)
Nrgeeku. Opcja wyłączenia podglądu elementów ubioru JEST w grze. Nie tylko to, ale można też zmienić wygląd itema na wygląd dowolnego posiadanego przedmiotu danej kategorii, nawet sprzedanego. Na przyszłość polecam pogrzebać w menusach xd
Tutaj nawet nie trzeba grzbać w menusach. Ta opcja wręcz krzyczy nam prosto w twarz, po najechaniu kursorem na dany element wyposarzenia😄
Nie ma to jak rzetelna recka, nawet podstawy w sensie zmiany ubioru z zachowaniem statsów nie ogarnia.
Fajne recenzja :) Minusem jest to, że nie zauważyłeś, że jak najbardziej można zmieniać wygląd postaci - nałożone głupio wyglądające okulary czy maskę możesz ukryć, tak by postać nie miała na twarzy nic, a jednak statystyki danej rzeczy się liczyły tak samo jak można zmieniać ich wygląd na wygląd innych, które już znalazłeś, a są np ładniejsze czy wyglądają normalniej. I ta opcja według mnie jest dobrze widoczna :) tak samo z każdym innym elementem ubioru. Rękawiczkami, ubraniem pod płaszczem, płaszczem czy kapeluszem, rękawiczkami... wygląd każdej części ubrania można zmienić lub je ukryć by nie było go widać na postaci :D
A co do reszty - gra to faktycznie spełnienie marzeń dzieciństwa o podróży do Hogwartu, jeszcze jej nie przeszłam, ale świetnie się bawię i naprawdę wciąga i daje to uczucie brania udziału w magicznej i pełnej aktywności przygodzie
Niesamowita recenzja bez zbędnego pindulenia i jąkania. Byłoby perfekcyjnie gdyby nie ta wtopa z ciuchami.
Uważaj, żeby się Gargamel z Sitkiem nie przywalił jak do Rocka za granie w HL xd
Serio myślisz że dorosłe chłopy z ułożonym życiem prywatnym i zawodowym przejmują się wyzwiskami simpów? No właśnie xD
Haha 😂 😂 😂 przecież to idio... Ty myślisz że Nrgeek to rusza.
@@PanPrezEZ23 dodatkowo nasza wyrocznia internetu gargamel nie ma problemu z followaniem gościa skazanego za morderstwo.
@@rosikkstuidos Gargamel? To ten co go Wardega wyjaśnił i zniszczył w internecie? Ja bym się już dawno zapadł pod ziemie ze wstydu na jego miejscu. Nrgeek mówił już w newsach, że ma bekę z płaczków i hejterów.
Chodzi o tego słabego rapera i durnego yotubera? Po co ktoś miałby się nimi przejmować ? xD
Nigdy nie byłem fanem HP, przeczytałem pół pierwszego tomu, obejrzałem chyba 4 pierwsze części filmu. Ale po obejrzeniu tego materiału przekonałeś mnie do zagrania. Nie teraz ale może kiedyś chętnie zagram.
Pozdrawiam.
Mam tak samo. 😃
Oprócz tego że można zmieniać wygląd wyposażenia to jest jeszcze opcja założenia kaptura.
Jesli chodzi o quidditcha to mogli chociaz te ciuchy dac co w screenshocie byly zleakowanym xd Bo byly to dość piekne komplety ktore nadal wisza w sklepie do quidditcha, a I pewnie nadal w plikach gry
Można walić z axa czy tylko z różdżki?
Co do ubioru, w książkach było jasno napisane, że czarodzieje wyglądali dziwacznie dla "zwykłych" ludzi. Widać to wyraźnie już na samym otwarciu książki, czarodzieje nosili bardzo kolorowe szaty. Dodatkowo wielu z nich nie rozumiało mody i przyzwyczajeń niemagicznych ludzi. Również przedmioty magiczne nieraz były absurdalne np. świstoklik, wyjec. Nie wszystkie oczywiście, te bardzo potężne były najczęściej przedstawione w nobliwej formie np. naszyjnika.
Ciule z Twittera, którzy myślą że cokolwiek zmieniają bojkotując tą grę, mnie zdradzili zakończenie i to w wątku, który z grą nie ma nic wspólnego.
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
nie jak ci co płacą a potem płaczą
11:28 pod napisem "wartość sprzedaży" jest napisane " Zmień wygląd "
Ja uważałem na początku, że będzie to gra dla dzieci. Nic bardziej mylnego, poziom walki jest całkiem ciekawy i nie raz zginąłem przez brawurę. Gdy będziecie mysleć, spokojnie dacie sobie radę, ale stosowanie kombinacji i uników/bloków jest tutaj kluczowe. Poziom trudności walki jest większy, niż w wiedźminie 3, gdzie na ludzi wystarczyło stosować bloki, a na potwory uniki. Tutaj trzeba korzystać z obu opcji równocześnie. Niestety, przeciwnicy są słabo dostosowani do walki na dystans i tutaj samodzielnie podwyższałem sobie poziom trudnośći przez jego skracanie.
ogromnym minusem jest też ekskluzywność jednej misji pobocznej dostępnej tylko na PS4 i PS5
Jest opcjs wylaczenia kazdego elementu ubioru ;). Ktoś tu nie zwraca uwagi na przypisy haha :D. Klikasz kwadrat na dana czesc ekwipunku i wybuerasz czy chcesz ukryć czy w ogole zalozyc jakas inna skorke na ten przedmiot. Jest to dla imersji ;)
15:50 możesz siedzieć koło niego i czytać
myślę że to częściowo rozwiąże problem
Ale wiesz, że wygląd ubrań można zmieniać. Nie trzeba paradować w dziwacznym wdzianku.
11:21 nie trzeba, można zmieniać wygląd lub chować przedmioty bez żadnych problemów - a głupie przebrania są częścią świata HP - Luna Lovegood jest tego idealnym przykładem :P
jako fan uniwersum oczywiście przeszedłem. misje fabularne są mega doskonałe. jednak najbardziej rozwaliło mnie podejście tego studia do swojego dzieła. zrobili największą w swoich dziejach grę i ją porzucili nawet nie starając się naprawić.
idealne podejście :D
pomimo 30gigowego day1 patcha ta gra to festiwal glitchy. od bijących po oczach chodzących po hogwarcie/chodnikach głowach bo ciało jest półtorej metra pod ziemią, przez drzwi nie mające detekcji kolizji, po utrudniające grę typu znikające kostki do skarbców, jak i całkowicie skopane drażniące glitche jak znikające postacie dzięki którym nie ruszymy fabuły i tylko hard reset - zdarzyło mi się to na ps4 kilkukrotnie.
prezes tego avalannche musi być niezłym zjebem.
Nasi sajberpankowcy jak bubla wydali to połatali.
a tutaj od premiery nie było ani jednego patcha który coś naprawi...
Po najechaniu na kratkę ubioru wystarczy nacisnąć kwadrat na padzie i można zmienić wygląd
Jeśli chodzi o brak polskiego dubbingu to sporo osób w temacie Steam narzekało na ten fakt. Zresztą gra sprzedaję się u nas rewelacyjne, zabrakło już pudełek z grą.
W grze występuje transmogryfikacja. Wystarczy najechać na element ekwipunku, nacisnąć kwadrat i nadać strojowi dowolny wygląd
mam 2 pytania dotyczące tego filmu:
1 jak wygląda przydział do domu?
2 czemu nie powiedziałeś o tym w recenzji?
odpowiadasz na dwa pytania tiary i Ona sugeruje dom do którego powinieneś trafić. Możesz dołączyć do sugerowanego domu bądź nie zgodzić się i wybrać inny
Pod R2 można dodać 16 czarów R2 + krzyżak i zmieniasz sloty.
Krzychu Jeszcze raz Ci mega Dziękuję za Wsparcie w postaci, wiesz jakiego i jakich materiałów. Pewnie Cię to nie Dziwi, ale należy Ci się... Chociaż taki mały mój ochłap za zajebistą robotę i motywacje jaka dałeś . Pozdrawiam Serdecznie i Jeszcze raz Ci dziękuję za bezinteresowne Wsparcie !
MAŁA KOREKTA 11:26 Jest opcja wyłączenia wyglądu a nawet zmiany skórki danego ubioru.
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Jest w grze opcja wyłączenia wizualnego danych elementów typu okulary i ubiory ... zakładasz co ma wyższe staty i ukrywasz co wygląda gorzej 👍👍🎮🎧
2:00 właśnie gry fromsoft, które omijasz to ten typ gier, gdzie jest ukryta jakaś tajemnica. misternie zbudowane, nie za duże ale niejednoznaczne poziomy, które dają do zrozumienia, że może być dużo więcej w każdym fragmencie tego świata, niż widać gołym okiem. To raczej tylko lustra i dym, ale. Nie namawiam więcej, ale to jest coś co może chwycić w tych grach. I jest przyjemnym uczuciem. No i można grać w takiego elden ringa bardzo różnymi klasami i w różny sposób. Ciekawie i może łatwiej gra się czystym, zwykłym magiem, kontrolując akcję z daleka. No nic. Spróbuj, doceń, bo to bardzo ciekawe i z uczuciem skonstruowane światy. Uczuciem miłości. Czy coś. Skupiony gracz może docenić.
Tu raczej o inne poczucie tajemnicy chodziło. W HL to się w końcu wyjaśnia, jest poczucie zakończenia, a w Soulsach nic nie jest jasne do samego końca i i tak trzeba grzebać w lore. To zupełnie coś innego, choć podobnego. Pierwsze lubię, drugiego nie.
Chłopie ale żeś się odkleił
Jestem spokojniejszy gdy słyszę: otrzymałem kod na grę od wydawcy, ALE NIE MA TO WPŁYWU NA KKOŃCOWĄ OCENĘ. ;-)
Prawilnie kciuk w górę prosto z Retkini 🫡🤘👌
Jak tylko zaczął się film i zobaczyłem ubrania bohatera to wiedziałem, że NrGeek nie zauważył możliwości zmiany wyglądu :P
Ciekawe czy Bananowemu Jankowi się spodobał ten Hogwart🤔
Po 1:
Można zmienić wygląd postaci przyciskiem kwadrat.
Po 2:
Gra działa w więcej, niż dwóch trybach. Oprócz fidelity i wydajność, jest jeszcze tryb fidelity RT, tryb zbalansowany i wydajność HFR. Oprócz tego można jeszcze wyłączyć limit fps. Na razie najlepszy jest tryb zbalansowany, około 45 fps z grafika jak w trybie jakości.
Nie oglądałem żadnego filmu z Harego Potera...teraz wiem że nie musialem😊...super się bawię i dopinam się co do recenzji..(nie grałeś bo nie oglądałeś 😢!!! Nie musisz)polecam z całego ❤ i pozdrawiam Magików
Każdy ubiór może mieć zmieniony wygląd na ubiór który już odkryliśmy lub w ogóle wyłączyć.
Uuuuu NRGeeku wspierasz transofobię? XD Żartuje ofc żeby nie było, ale ta gownoburza która wybuchła na zachodzie ze strony wiadomych środowisk mnie dostarczyła więcej śmiechu i zabawy niż sama gra
Co do trybów to warto wspomnieć , ze gra posiada również tryb 40 i 120 fps podobnie jak w GoW Ragnarok
No właśnie. Tryb 40 klatek w 120 Hz robi robotę.
@@marcinlaskowski2814 dla mnie jedyny słuszny :) Fajnie jakby to się zrobił standard.
Ale w grze jest opcja żeby ukryć ubrania a nawet zmienić na wygląd inny z zachowanie statystyk
Co do mechaniki latania na miotle i Quidditcha, zawsze mogliby zrobić jak w NFS Carbon gdzie na potrzeby driftów włączała się inna fizyka jazdy niż dla reszty gry
W Underground 2 też tak było :)
Czekałem na taką grę od czasów Harrego Pottera i Komnaty Tajemnic na Pc, gdzie były już zalążki otwartej gry (chodzenie na pojedynki, tworzenie mikstur)
A można zabijać czarno
księżników?
tych czarnych i tych skórych
@@JiinnG bez znaczenia jakie odzienie mają . Ważne że kradną
energie życiową od innych istot.
Na pc ta gra jest w opłakanym stanie technicznym. Stuttering i co pół godziny 15 FPS przez kilkanaście sekund na kompilację shaderów to jest jakaś porażka. No i sterowanie żywcem z konsol, gdzie masz nadal 4 czary przypisane do klawiszy 1-4. Dopóki tego nie ogarną, co jest mało prawdopodobne bo to chciwa korpo, to na pc ten tytuł spalony
Gościu...to powiedz jak mieli lepiej rozwiązać kwestię rzucania zaklęć? Sam mówisz że brakło by przycisków na padzie, a o obsłudze klawiatury już nie wspomnę. Na chust się czepiasz skoro lepiej się tego nie dało rozwiązać!
Czy funkcje pada Dualsense w istotny sposób wpływają na odbiór rozgrywki i wrażenia w trakcie gry , czy są jak w większości gier third party tak nieznacznie zaimplemntowane? Wiem ,ze ta dodatkowa ekskluzywna dla konsoli Sony misja jest podobno bardzo ciekawa, ale chciałem zapytać jak to jest z wykorzystaniem możliwości pada od Niebieskich.
Nie jest tak wybitne jak w astroplayroom, lecz implementację oceniam na wielki plus w Hogwarts. Ogólnie te funkcję bardzo wpływają na immersję podczas rozgrywki. Na przykład w dirt 5, bardzo dobrze wykorzystywali potencjał pada, bez efektów dualsense odinstalował bym grę po pół godzinie a tak chciałem grać.
@@fariii_v1600serio? Mnie te wibracje irytują i rozpraszają. 😅
Latanie przez kolka? Czy byly rowniez kolka... ruchome? I czy Major Kopyto pomagal ci w tych sekwencjach? :P
Można być złym i walić Avada Kedavrą?
Nie można być złym, ale można być dobrym i walić Avada Kedavrą
JA czekam jak będzie tańsze ale wiem, że na pewno kupię
Kilka lat i kupisz za 150zl
@@StaszekGaming. e tam coh 3 jeszcze premiery nie miał a juz mozna zwykla wersje za 176 na enebie dostać
Gra nie jest warta 300+ zł, max co bym za to dał to 150 zl
43lata i nie mogę się doczekać kiedy wrócę z roboty do domu żeby polatać na miotle🤣
Kiedyś to było... Mając te 10lat, grało się na psone w Harrego, po angielsku ze słownikiem w ręku i udawało, że wszystko się rozumie 🙂 teraz dzieciakom nawet po polsku nie chce się czytać
NrGeeku, ale opcja ukrycia wyposażenia jak najbardziej jest ;)
ogladam cie tyle czasu z myśla ze wiem o tobie troche, a niesamowicie mnie zaskoczylo gdy to uslyszalem w 15:53 👶🏻
przecież można przenieść statystyki z jednego ubioru na inny i na nic nie trzeba patrzyć xd
Ja dopiero kupię jak zmienię kartę graficzną, bo wydajność podobno kiepskawa i nie chcę katować mojej GTX1060 6GB. Mimo to z serii na RUclips zauważyłem rzecz, która mocno kłuje w oczy a mianowicie dość drewniane animacje i głosy postaci, które brzmią dość powtarzalnie i sztucznie. Rozumiem, że to pierwsza większa gra tego studia ale trudno nie zauważyć, że kwestia voice actingu raczej była robiona po kosztach.
Dobra, wreszcie kupiłem 😊 Skończę Phoenix Rising i biorę się za to 😈
Beznadzieja recenzja starta czasu dotrwałem do największej głupoty czyli braku wyłączeń a ubrań ehh
Dziś trzeba kupić samemu grę żeby się przekonać I ta recenzja chyba doskonale nam to pokazuje
Ja tam się bardzo dobrze bawię w tej grze. Pozdrawiam Krukonów.
Mam pytanie, które może zabrzmi głupio, ale dla mnie to kwestia grać czy nie grać. Otóż słyszałam (ale nie wiem czy to prawda), że pierwszym modem, który powstał do tej gry był mod cenzurujący pająki dla ludzi z arachnofobią. Naprawdę tego aż tyle tam biega? Jak ta kwestia rzeczywiście wygląda w grze?
Jest ich całkiem sporo.
@@milesiu_2000 Dzięki
No z tymi czterema slotami na czary i ich żonglowaniem to trochę poniosło. Są 4 zakładki po 4 sloty każda i można w locie je zmienić. Więc slotów jest w sumie 16 a nie 4 i nie trzeba wcale tak nimi żonglować. Pozdro gikson!
Mokry sen wszystkich fanów Pottera został spełniony :D W tym również i mój. Gra jest REWELACYJNY i aż kipi z niej klimatem !!
fajna recenzja teraz wiem już na pewno że zagram jak z tanieje i lepsza optymalizacja będzie (oby bo mam gtx 1060 xD )
Optymalizacja w tej grze jest bardzo dobra. Na ps5 z właczonym śledzeniem promieni jest ok 40fps. Jest tez tryb 120fps co.noe wystepuje zbyt czesto. 1060 to słaba karta ktora do grania w nowe gry nadaje sie srednio. Zajmuje sie składaniem komputerów i jeśli chcesz grac to kup sobie lepiej ps5. Na samych używanych grach zaoszczędzisz duzo pieniedzy. Pc do grania w nowe gry ma sens jesli stać cię na komputer z przynajmniej rtxem 3070 czy minimum 3060ti. Granie na gtxie 1060 to przyjemność taka sama jak zjazdy goła dupą po drewnianej desce😀
@@erniernolds1416 jestem fanem starych gierek ale chyba z przymusu xD a z tą optymalizacja no to słyszałem głosy narzekania jeśli chodzi o wersję PC nie konsolową:)
@@erniernolds1416 jak deska dobrze wyheblowana to dupa wytrzyma :-P
@@p.l.ren. co ? XD
Jedna z lepszych gier w jakie ostatnio grałem obok RDR2 i HFW. Polecam
Byłem zajarany, a Twoja pozytywna recenzja, paradoksalnie mnie trochę zniechęciła. Oglądając urywki z tej gry mam wrażenie, że to znowu enty open world z milionem znajdziek i prostych zagadek, dodatkowo z tą samą mechaniką walki. Już mi to trochę zbrzydło. Chciałbym, aby gry poszły w kierunku RDRa 2, gdzie jest powolniej, a na zadania poboczne trafiamy niby przypadkowo. Nie pogardziłbym też jakimś oryginalnym, zupełnie nowym sposobem walki.
Zabawne. Nie można używać w świecie Pottera czarów niewybaczalnych ale można cisnąć kimś o ścianę i złamać mu kark. Fajne
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Czy komuś jeszcze gra w trybie performance na ps5 zaczyna obniżać ilość fps przy dolnym hogsmeade nocą?
Ile godzin Ci zajeła gra? Robiles 100%?
Hej, czy ktoś z was na PC tez miewał glicze graficzne ze światłem i pojedynkami w klubie, że 2/4 postacie stoją i nic nie robią?
tak zdarzył się się taki glitch - odnośnie pojedynków
Szczerze, bardzo fajna gra ale mnie osobiście rozczarowuje równie tyle co zachwyca. Po co komu tak duży otwarty świat skoro nie ma go czym sensownym zapełnić. Zrobili kilka typów znajdziek po kilkadziesiąt sztuk, porozrzucali w losowych miejscach i tyle. Świat owszem wyszedł świetnie ale wątpię żeby kogokolwiek satysfakcjonowało latanie i podziwianie bez celu. Po 5-6 pobocznych misjach widać że są to same zapychacze bez polotu, nie widziałem jeszcze ani jednej prowadzącej do czegokolwiek ciekawego, przynieś co miałeś przynieść i nara, następny quest. Nawet kluczowy element jakim jest Hogwart na tym cierpi, z chociażby 2 razy mniejszym światem byłoby więcej czasu do poświęcenia na wymyślenie czegoś na prawdę ciekawego, a tak to zbierz 150 stron i tyle, masa skrzyń z ekwipunkiem w nagrode nie mogłaby mniej obchodzić, po chwili nie chce się już nawet go zmieniać, zwłaszcza że zmieniane transmogu kawałek po kawałku ślamazarnie jadąc kursorem na każdy skutecznie zniechęca, a nawet nie ma takiej potrzeby bo walka na normalnym poziomie trudności nie jest na tyle wymagająca. Zagadki merlina, zgrozo... To samo 100 razy z oglądaniem tej samej animacji bez możliwości skipnięcia. W ogólnym rozrachunku i tak gra mi się świetnie, oczekiwania jako tako zaspokojone ale i tak chciałoby się ciut więcej. Pytanie czy tylko ja mam jakiś awers do otwartych światów? Czy dla reszty latanie i robienie 100 takich samych zagadek merlina naprawdę jest taką świetną zabawą???
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
NRGeek, co ty wiesz o przebieraniu? Chyba tylko major Kopyto wie.
Świetna recka. W pełni popieram, gra to spełnienie dziecięcych marzeń dosłownie i mimo 43lat na karku dopiero zdalem sobie sprawe ze na taką gierke czekałem większość, jak nie całe życie. Jedno tylko ale, choć dopiero wczoraj to odkryłem. Możesz wyłączyć każdy jedna kretynski duperel w ekwipunku, choć wcześniej myślałem tak jak ty ze się nie da. Ba możesz mieć statystyki z najlepszych rzeczy, a cała grę chodzić sobie dajmy na to w jednym ubiorze, który nie będzie się zmieniał mimo zakładania coraz to nowych dupereli zwiększających statystyki jak mój ulubiony ubiór czarnej magii, bez jakichś śmieci okularów, beretów, czy szalików na szyi, da się wszystko wylaczyc, transmog w najlepszej postaci jest obecny w tej grze, poprostu przeoczyłeś to w menu wyboru lachmanow. W tej grze można zrobić wszystko, to jest cudowne. Meczy cie noc? możesz mienić porę dnia w każdej chwili, chcesz nocy? proszę bardzo, gra nie zmusza do niczego i to uwielbiam. Początkowo jak ty miałem nerwa na ten festyn ubiorów, gdzie postać zaczyna wyglądać jak staruszka, która wyszła z lumpeksu, wydając tam całe oszczędności, im większa wiocha tym lepsze statsy ha, ha. Cudo i totalna perełka ta gra.
Hogwart Legacy dobra giera ukończyłem, ale te mega zachwyty dla mnie niezrozumiałe. 8 to max co sobą reprezentuje. Nie mam ochoty do niej wracać, a osobiście z genialnymi grami tak nie mam.
Fabularnie fatalna gra i krótka. Sama postać naszego czarodzieja nudna i nieciekawa, zresztą jak wszystkie postacie jakieś drewniane. Sam świat i gameplay to za mało by grę oceni pozytywnie. Gra dla 10-15latków. Oczywiście to moja opinia. Chciałoby się coś ze świata Hogwartu z porządną fabułą i mrocznym klimatem. Ale niestety tego nie doczekamy.
Ale książki warto nadrobić, nie są aż tak złe. Nie mniej, fakt że bohater posiada jakąś unikalną moc, to taki nudny i typowy motyw...
Te questy poboczne, to trochę takie fedexy.
O tranzolu nie wspominam, bo w świecie czarodziejów taka postać nie ma sensu - czarem mogłoby sobie zmienić płeć i o tym, że to XIXwiek więc niezbyt byłoby to tolerowane.
Statystyki do ubrań - ugh najsłabsza rzecz, w grach które zawierają elementy rpg.
Aha no i nie za tę cenę.
1:30 a teraz na lincencji warnera ale zmiana xD
Poproszę o recenzje 1 minuta 🙏 czuje że był by potencjał
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Ok zachęciłeś mnie do kupna ;)
Może tutaj mi ktoś pomoże.
Szukam gry której widziałem tylko kawałek był tam taki duży demon który gonił chłopca a chłopiec ten skakał po liściach potem szedł po bagnach coś podobnego do little nightmare. Za cholerę nie pamiętam co to było 🤕
~ 11:10 mowisz o glupio wygladajacych czesciach ekwipunku, pod przyciskiem KWADRAT masz opcje zmien wyglad i problem znika... :)
Ej gościu ale da sie ukryć elementy ubioru albo wymieniać je na inne.
Mogłeś zrobić ŁYSOLA w OKULARACH
Dzięki za film przekonał mnie do kupna gry 👍
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade
Kolejny co bez pokazania palcem nie potrafi znaleźć systemu transmog. NRGeek serio??? Jak byk po najechaniu na przedmiot pojawia się opcja wygląd wyposażenia!
Nrgeeg masz synem😕❤️
Nie wierzyłem w ta grę...a tu proszę
lipna gra, kupiłem ją przez twoją recenzje a okazało sie zbugowanym, powtarzalnym syfem.
ograłem to na ps5, pozdrawiam
A ty nie wiesz że idzie zmienić wygląd EQ ojjjj Nrgeju nie ładnie, ale nie tylko tobie umknęło, oglądałem gdzieś wypowiedź na temat gry i się kolo też nie skapnął, no nic już teraz na bank to wiesz
Ja myślałem że mam coś z kompem a widzę każdy ma takie doładowywania tekstur
Jestem sporadycznym graczem. Gram rzadko i tylko w wybrane tytuły, kiedy mam sentyment do danego świata. Harry Potter jest moją miłością od dwudziestu lat. Więc kiedy usłyszałam o grze, „nareszcie godną fanów” - kupiłam. Jakie gorzkie było rozczarowanie…
Jak (chyba) wszyscy wiedzą „Dziedzictwo Hogwartu” to gra, w której wcielamy się w oryginalną bohaterkę/bohatera (w zależności od tego jaką płeć sami wybierzemy). Akcja się dzieje na naszym 5 roku w XIX wieku.
Zacznijmy może od plusów. Bardzo dużym zaskoczeniem było wielkość przestrzeni do dyspozycji. Hogwart obejmuje może 5% mapy, jak nie mniej, całego terenu. Jest to otwarty świat, w którym możemy natknąć się na liczne zagadki i niebezpieczeństwa, gdzie przydają się umiejętności walki (której mechanizm nie był najgorszy). A jeśli chodzi o rzeczy które można było napotkać w wędrówce wielkie brawa za labirynt - pojawiał się po przejściu przez specjalny portal i znikał dopiero jak się znalazło skrzynię.
Gra ma mało błędów. Nie licząc dziwnych cieni, których było bardzo dużo szczególnie w okolicy premiery czy z wydajnością, bardzo rzadko pojawiły się jakiekolwiek problemy. Powszechnie jest chwalona warstwa wizualna. Niestety grałam na najniższych ustawieniach, dlatego nie będę zabierać głos w tej sprawie.
Moim zdaniem to są najważniejsze plusy. Przejdźmy teraz do minusów, których jest nie tylko więcej, ale dotyczą poważniejszych rzeczy.
Gra jest po prostu NUDNA! Dostajemy bohaterkę, która jest idealna we wszystkim. A nawet jak jakieś zadanie zawalimy, to dostajemy komplement jak dobrze przyjęliśmy porażkę. Misje są przewidywalne z logiką dla pięciolatków. Nic się ciekawego nie dzieje. I co gorsze - kończą się tak samo. Dialogi są tragiczne. Nudne, nie brzmią realnie. Pamiętam tylko jeden wyjątek o mężczyźnie, który lubił patrzeć towarzyszowi między oczy. Niestety zrobił to przy bazyliszku…
A żeby nie być gołosłownym jeden z ulubionych przykładów - udajemy dyrektora Blacka i szukamy swego skrzata domowego (oczywiście jakbyśmy byli właścicielem, to wystarczy tylko pstryknąć palcami, żeby go przywołać). Tam skrzat nie tylko nie zauważa, że jesteśmy przebierańcem, ale nie dziwi go, że nie pamiętamy hasła do gabinetu, motta rodowego domu czy języka francuskiego [sic!] (który został wymówiony z tragicznym akcentem).
Bardzo mało spotykamy ludzi w tle. A jeśli jakieś są, to są równie ciekawe jak kamienie. Gra zupełnie nie zadbała o oddanie atmosfery żywego świata. Podczas rozmowy z postaciami przy okazji misji mamy zwykle wybór między zwykle dwoma, czasem trzema opcjami. Nie myślcie jednak, że mają one jakiekolwiek znaczenie. To nie wiedźmin! Tak samo jak zakończenie całej gry, które różni się tylko nieznacznie.
Choć w jednym aspekcie gra przypomina „Dziki gon”. Odkrywanie mapy wygląda tak samo jak płynięcie na łódce na Skellige i szukanie kolejnej skrzyni. Dla przykładu mamy kilkadziesiąt skarbców, które można otworzyć w jeden z siedmiu czy ośmiu sposobów. Po otwarciu znajdujesz skrzynię i zadanie się kończy. Było niewiele chlubnych wyjątków, co mnie skłania do wniosku, że duży świat jest tu wadą, wystarczyłoby 20-30% mapy i wtedy nie byłoby tak wiele bezsensownych zadań. Zagadki są w większości banalnie proste, z kilkoma wyjątkami (jak sala Depulso). Bardzo mnie irytowało, że nie możesz nawet 5 sekund się zastanowić, bo już towarzysz ci podpowiadał na co zwrócić uwagę (grałam na normalnym poziomie gry na początku, potem zmieniłam na najcięższy, ale on też nie jest szczególnie trudny)
Sam system handlu też był niedopracowany. Nie licząc początkowego etapu, gdzie musimy kupić nasiona i wzory, to potem pieniądze są nam niepotrzebne. Handlarze przydrożni mają mały asortyment. W ich składzie są ciuchy (które nie warto kupować, bo pełno znajdziemy w różnych lokalizacjach) albo kilka eliksirów/roślin (słowo „kilka” jest nieprzypadkowe. Na początkowym etapie możemy kupić, ale dużo bardziej się opłaca hodować własne). I zbieramy te monety i sprzedajemy znalezione stroje, gdzie od połowy gry możemy spokojnie przestać.
A jak mówimy o dialogu mówimy wspomnieć o aktorach i kwestii historycznej. Można mnie nazwać rasistą, ale stwierdzę 2 fakty historyczne - nie było małżeństw homoseksualnych w XIX wieku! Legalizacja homoseksualizmu w Anglii to lata 60 XX wieku. Niestety łączy się ten wątek z poprawnością polityczną, którą rzygamy wszyscy. W grze jest więcej czarnoskórych niż białych, łącznie z ciemnymi centaurami. Widać i hindusów i inne narodowości, które nie powinny być w takiej ilości. Niestety wynajęli też aktorów czarnych, przez co strasznie kaleczyli język angielski. I musiałam przeskakiwać dialogi bo uchy puchły.
Kolejnym wielkim rozczarowaniem dla mnie był Hogwart. Przyzwyczaiłam się do tego z filmów i wcześniejszych gier. I choć część rzeczy odwzorowali, to też wiele rzeczy pozamieniali, przez co nie zgadzało się z faktami z książek (na przykład biuro dyrektora jest na drugim piętrze). Nie było ruchomych schodów i innych sztuczek. Liczyłam na pełno sekretów i magii. I tego nie dostałam. Tak, zamek jest duży. Ale to nie Hogwart. A samo odkrywanie to pierwszy Potter - machanie różdżki i mówienie revelio. Tak samo jak uczenie się nowych zaklęć - to też pierwszy Potter.
Warto przemyśleć też kupno gry, bo pochłania ogromne ilości pamięci i ramu. Komputer mam teraz dużo wolniejszy.
Jeśli będę chciała zagrać w grę ze świata HP, to wybiorę 5 część. Jest zdecydowanie ciekawsza. Na drugim miejscu w moim rankingu jest trzecia. Nawet nie wiem czy pierwsza lub druga nie jest lepsza od „Dziedzictwa” albo stoją ex aequo. Jeśli mam podsumować grę - nie kupuj, bo po prostu nie warto. Za bardzo została zrobiona jak „Pierścienie władzy” - ładne opakowanie, zero treści. Uważam, że pochlebne recenzje, które się pojawiły przed premierą, były pewnie jak serial Amazonu - w większości sponsorowane.
Co do różnorodności ras i orientacji. Kiedy w końcu ludzie zrozumieją że świat czarodziejów jest odizolowany od świata mugoli. Oni nie rządzą się tymi samymi prawami. Uprzedzenia do czyjejś seksualności to jest głównie wymysł religii której tutaj nie ma. Zresztą nie zesrajcie się tym. Jest tam tylko jedna para lesbijek która kurwa nie ma żadnego znaczenia fabularnego poza jedną kurwa misją poboczną. A jedyna co to RAZ wspomni o swojej żonie. Jest tylko jedna postać "trans". Cudzysłów to jest dlatego że w zasadzie poza głosem który jest głęboki to nie zauważysz że jest ona trans więc w sumie może i nawet nie być tylko urodziła się z głębokim głosem.
A co do innych ras to kurwa nie mają co czarodzieje wybrzydzać i przyjmują każdego kto jest czarodziejem i to z całego świata. Jedyne do czego się przyczepiają czarodzieje to, czy ktoś jest czystej krwi,a nie białego koloru skóry.
Moglibyście wy się zjeby chociaż przez chwilę zastanowić co wy pierdolicie. Gdybyś faktycznie był fanem od 20 lat to może byłbyś wstanie połączyć fakty ze sobą. Może najpierw pomyśl czy da się to wszystko wytłumaczyć a nie od razu zakładasz nie wiadomo co. A akcja gry ma miejsce pod koniec 1800 roku a nie w latach 60 XX wieku, co tam ma kurwa rząd mugoli do gadania co czarodzieje mogą robić.
Jakim trzeba być zjebem żeby myśleć że czarny aktor to od razu będzie kaleczył angielski. Bo jeżeli chodzi ci o te dwie co są z Ugandy, to po prostu mają akcent i ledwo co przybyły do Hogwartu. Pomyśl chociaż przez chwilę.
Faktycznie, jak wszyscy wiemy mityczne stworzenia jakimi są centaury mogą być tylko biali, bo daj im kurwa inny kolor skóry to się ludzie zesrają z oburzenia.
Co do reszty recenzji to się w sumie zgadzam.
@@dexter1910 tfu
Bardzo fajna recenzja. Pozdrawiam.
Najważniejsze, że jest lot przez kółka
Czy taka gra będzie odpowiednia dla 10 latka?
Krzychu co do ubrań to można po przyciśnięciu chyba X na PS5 zmienić wygląd na taki który już mamy
Zawsze mnie rozwala opinia ludzi no te miejsca na sloty no słabo rozwiązana rzecz a powiedz mi kolego jak ty byś to lepiej rozwiązał , ja rozumiem że może się komuś nie podobać ale jeśli jest to złe to według twojej opinii jak to powinno działać?
kurde dopiero ściągnąłem tą gre 3 dni temu nie jak ci frajerzy co zapłacili i mam już 5% bo robie same poboczne także dzięki za rade