TOP 10 Aut na pierwszą furę do 2k zł
HTML-код
- Опубликовано: 22 ноя 2024
- Top lista 10 samochodów które według mnie nadają się na 1 samochód w kwocie do 2000 zł ;)
Dajcie znac czy się podobało i udostępniajcie ;) !
Miernik grubości lakieru:
na.allegro.pl/m...
Skaner diagnostyczny:
na.allegro.pl/s...
Auta do 2000zł:
na.allegro.pl/a...
Chemia której się nie wstydzimy:
na.allegro.pl/T...
Patronite To dzięki temu że Wy się dokładacie możemy realizować coraz to śmielsze projekty tak więc masz ochotę wesprzeć rozwój kanału i doceniasz nasz wkład wbijaj na i zostań patronem :)
------------------------------------------------------------------
patronite.pl/M...
------------------------------------------------------------------
SKLEP Z GADŻETAMI DLA MIŁOŚNIKÓW
------------------------------------------------------------------------------------------------
luckymotion.com...
------------------------------------------------------------------------------------------------
INSTAGRAM WBIJAJCIE
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------------------------
.---
Wbijajcie na naszego FB
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
-----------------------------------------------------------------------------------
Zajrzyjcie również na nasze Polskie Filtry do samochodów
-----------------------------------------
pzlsedziszow.pl/
-----------------------------------------
Oraz nasz dostawca części używanych
------------------------------------
panta.gda.pl
_____________________________
Wbijajcie na stronę partnera od projektu pancernych części
________________________________________________________________
www.tazuparts.com/
-----------------------------------------------------------------------------------------------
No i oczywiście zaglądajcie na Tune up
-------------------------------------------------------------------------------
www.facebook.c...
-------------------------------------------------------------------------------
To uczucie kiedy słuchasz informacje o samochodach tańszych niż laptop z tego filmu
xD
No nie do końca tańszych.Widać, że nie masz pojęcia o motoryzacji. Nawet jeśli kupisz taniej, niż ten laptop z filmu, to przywrócenie tego do normalnej eksploatacji na co dzień może wyjść i na pewno wyjdzie znacznie drożej.
@@dziewon6872 Oczywiście, że masz rację. Kupuje się, żeby jeździć tak długo jak tylko będzie to możliwe,a potem następny złom za 2k itd.
Odnośniki do poszczególnych aut:
3:08 - Renault Clio
4:17 - Renault Laguna I
5:58 - Daewoo Matiz
7:55 - Daewoo Lanos
9:37 - Volkswagen Golf II
10:52 - Volkswagen Golf III
12:32 - Volkswagen Polo
13:11 - Fiat Seicento
14:10 - Opel Corsa B
15:00 - Opel Astra
15:28 - Ford Focus I
17:10 - Ford Fiesta II
Dzięki
A co z seatem toledo to jest bestia dopiero
dzieki
A gdzie pancernre audi 80 nie do zajebania????????????????
A gdzie Civic 5-6???
Pierdolenie, że za taką kwotę lepiej kupić rower... to, że was stać od razu na auto za 30k to nie znaczy, że wszystkich stać. Ja sam zaczynałem od poczciwej Astry 1998 1.4 60km za 1750zł i co? I uratowała mi dupę, bo miałem czym dojeżdżać na studia. Chyba, że wolicie zapierdalać 28km rowerem na uczelnię, to nie ma sprawy, wasz wybór. Szczególnie w zimie. Oczywiście parę wizyt u mechanika było, ale auto jeździło i przegląd przeszło. No ale... co niektórzy nie wsiądą do samochodu poniżej 10 tysięcy, bo wstyd, bo trup i w ogóle lepiej kupić od razu miejsce na cmentarzu :v
Dokladnie ja tez na pierwsze auto po rodzicach dostalem astre f kombi 1.4 w gazie i bede zawsze to auto wspominac z lezka w oku bo moze ruda chrupala u mnie niestety podloge i progi tez ale ubezpieczenie taniutkie spalanie w trasie to 8 litrow i to gazu !!! Naprawy z takich podstawowych to klocki kosztuja 60 zl do astry + robocizna linka sprzegla 30 zl zrobilem sam bo to proste niebywale a zawsze wszedzie ja dojechalem
Boże w tym jest tyle prawdy
Co wy gadacie samochody poniżej 35k to stare trupy dla biedaków, nie cierpię wizyt u Janusza i mirka 2 razy w miesiącu .Jeżdzę Polo 5 po lifcie 2015 60Km i Passatem B8 125 KM 2017.I na pod koniec roku zmieniam polo na Ibizę FR.
GrejsaPL zgadzam się 100%. Moja rodzina (4 osoby + pies) do 2015 oplem astrą f 1.6 sedanem jeździła i był do niedawna na sprzedaż w zajebistym stanie.
Taaaaa na studia chyba do przedszkola z tatą
Mam Golfa III rocznik 1993 1,4 , dzisiaj mija 10 lat od jego kupna , bardzo ładnie wygląda i ciągle mi się podoba, zaczyna bardzo mocno się różnić od typowych Golfów III, w którym nic nie się nie naprawia. Tu wszystko było robione w odpowiednim czasie , więc i koszty się rozłożyły. Mając samochód, trzeba po prostu dbać o niego, pozdrawiam, Błażej
Jeśli chodzi o matiza. Mamy jednego od nowości z polskiego salonu. Jest w rodzinie 15 lat. Po zakupie od razu był zaprowadzony do blacharza by odpowiednio go zakonserwowal. Do dziś nie ma grama rdzy a podwozie jest czarne i jak nowe. Dodam jeszcze że jest to wersja top, elektryczne szyby, ABS, klimatyzacja, alarm wspomaganie poduszki. Nigdy nie zawiódł. Jesli ktoś trafi na zadbany egzemplarz to szczerze polecam. Jeśli ktoś ma jakieś pytania odnośnie tego auta to śmiało :)
Zapytam tylko ile pali, bo LPG nie ma, a na PB ten mały silniczek pali dość sporo? :)
Sound3D3 to zależy. Jeżeli chcesz w miarę dynamicznie jeździć po miescie to trzeba go trochę dusić i wkrecac na wyższe obroty. Taka jazda to wynik rzędu 8, nawet 9 litrów. W trasie spokojnie 5 - 6 :)
Phcore przygotowanie i pomalowanie podwozia bitexem oraz założenie nadkoli, kwota na tamte czasy to max 300-400zl auta do dziś przygotowane w ten sposób nie rdzewieją pzdr
Fajne. Bardzo miło posłuchać z punktu osoby, która dopiero zdała prawko i nie wie jaki pierwszy samochód kupić
Akurat zdałem prawo jazdy i szukam taniego, pierwszego samochodu. Kocham was
taniego tzn.? Dla jednego tani to 2000zl, dla innego tanio to 10000zl
Jeżeli nie masz kogoś ogarniętego to nie próbuj ryzykować.
Jak nie chcesz zostać dawcą organów w wieku 20 lat to zawyż pułap ceny z 4 razy
MisTyk sprzedam ci Matiza 2000r. :)
@@Maciek_Beniak czemu tak piszesz?
Polecam fieste. Jako moje pierwsze auto fiesta mkIV kupiona za pińcet plnów, 1.3 na łańcuchu to była rakieta. Musiałem tylko wymienić pompe wpspomagania i tłumik, pojeździłem niemal dwa lata i nigdy mnie nie zawiodła. Nienawidziłem tego auta a jednocześnie je kochałem
ESPERO 1.5 to był mój pierwszy samochód! Mega wygodny, choć sypała się ciągle elektryka. Zrobiłem nim prawie 10 tysięcy km. Teraz szukam Golfa IV. Pozdrawiam!
Hyundai Coupe 2.0 16v 150KM G4GF z gazem, skóry, ele szyby I lusterka, wspomaganie, skórzana podsufitka, z radiem, wideorejestratorem I paroma innymi gadżetami. Do zrobienia były sworznie, amory. Przegląd pół roku i OC. Oleje i płyny wiadomo, że do wymiany. Za 1500zł ;)
Pamiętam jedno ogłoszenie - ''Instalacja gazowa wraz z butlą, cena 1000zł, duży Fiat gratis."
fajnie jakby taki młody adept poszedł do pracy w wakacje zarobił i odłożył kasę i kupił coś co nie zagraża mu i innym na drodze kto się nie zgadza niech walnie kamieniem bo przyjdzie zima a to weryfikuje tych młodych kierowców w tych autach za 2 czy nawet 3 tysiące zlotych
A Twoim zdaniem ile młody adept zarobi przez te wakacje?..
@@BogusAMG młody adept to by musiał być przez wakacje na emigracji by odłożyć coś więcej niż 2k na furę (zakładając że rodzina odmawia zarejestrowania na siebie, zatem walą mu zwyżki oc). Co innego jak np. Rodzina pozwala zarejestrować na siebie (cena oc potrafi spaść z 2500 zł do 500 zł)
chyba że młody adept miał wcześniej skutera zarejestrowango na siebie i ma zniżki np 60% xD
@Mateo to kocurnie koniecznie gdyż np ja w PZU mam zniżki i nikt na mój wiek nie patrzy
Proszę o jedno: nie mówmy, że "za 2 tysiące się nie da kupić sprawnego auta i nie wymagajmy zbyt wiele". To powtarzają wszyscy jak mantrę a potem jadąc obejrzeć "sprawne w dobrym stanie" auto gość wypala, że "paaanie, co pan chcesz za 2 tysiące".
Jeżeli chodzi o sam dobór samochodów to polecałbym te które są polskiej produkcji i od max 2 właściciela - da się takie znaleźć. Do tego polecam auta z wiosek - jeżeli ktoś nie ma garażu to przynajmniej w stodole takie auto zaparkuje i znacznie łatwiej o dobrą blachę wtedy.
Co bym dodał do poradnika:
Krok 1. idziesz do biedry i kupujesz plandekę za 18 zł. to jest 18 zł które zaprocentuje odrzuceniem totalnych trupów, przyda się w kolejnych krokach
Krok 2. Obdzwaniasz ogłoszenia z popularnymi autami (np z takie jak na filmie) gdzie piszą, że sprawny i zawsze pytasz o konkretne elementy - podłoga, słupki, kielichy, zawieszenie, hamulce, czy wogóle odpala. Wszystko notujesz, pytasz ile trzeba doinwestować, notujesz. Warto poinformować, że masz świadomość że auto ma 20 lat itd, poinformuj go że zależy ci na tych konkretnych rzeczach i wyciągnij jak najwięcej. Jeśli nie odpowiada na pytania tylko mówi "zgodnie z wiekiem", "jak za 2 tysiące", "igła" itd to prawdopodobnie jest to handlarz i sam dorze nie wie w jakim jest stanie. Właściciel ma odpowiadać "dobry"/"zły"/"nie wiem", nie wiedzieć to nic złego dopóki się z tym nie kryje. Zawsze pytajcie jak długo ktoś autem jeździł, jeżeli krócej niż 3 lata to niech wam się zapali czerwona lampka. Nie odrzucajcie ofert bez zdjęć - dzięki temu macie więcej czasu na działanie. Czas jest ważny, po 2 dniach wszystko co lepsze wykupują handlarze. Przykład - najlepsze auta w promieniu 20km od Krakowa schodzą w 3 godziny od publikacji ogłoszenia, te bez zdjęcia w ogłoszeniu już wolniej.
Krok 3. Jeśli z rozmowy wynika że auto jest ok, umawiacie się na oglądanie. Nie jeździj za daleko. Załóż że w tej kwocie zrobisz conajmniej 5 wycieczek zanim znajdziesz coś bez dziur w podłodze nawet jeżeli ktoś obiecuje że blacha igła. Umawiaj się na godziny w których jest jasno, dobrze by było gdyby nie padało, jeśli pada to spytaj o suche miejsce, jeśli gość mieszka w bloku to umówcie się na stacji paliw. Zawsze proś żeby samochód był zimny, choć sprzedawca może odmówić jezeli np jeździ nim jeszcze do pracy i to nie jest nic złego.
Krok 4. Po przywitaniu się wyjmujesz plandekę z biedry i kładziesz się wzdłuż auta. Oglądasz progi zewnętrzne, wewnętrzne, zobacz w jakim stanie są blachy do których mocuje się elementy zawieszenia. Ważne - zobacz w jakim stanie jest blacha wokół śrub mocujących fotele. Nie zobaczysz środka podłogi bo auto jest nisko zawieszone (chyba że kupujesz terenówkę) ale to nic bo to co najważniejsze masz po brzegach. Jeżeli wszystko jest oblepione świeżym klejącym się barankiem to dziękujesz i się żegnasz. Nikt nie inwestuje w baranka tuż przed sprzedażą. Jeśli dosięgasz to próbujesz zobaczyć blachę pod bagażnikiem i wydech czy nei ma dziur. Tam gdzie nie dosięgasz spróbuj robić zdjęcia telefonem z lampą błyskową. Jeżeli purchle są tylko wokół korków spustowych albo nie ma ich wcale to masz przed sobą igłę, jeśli są też gdzieś na podłodzę ale nie ma dziur to szukaj dalej (nie jest najgorzej) ale jeśli sa dziury na wylot albo jest gruba korozja przy mocowaniach zawieszeń to olej samochód i szukaj dalej
Krok 5. Nie chcę się rozpisywać o każdym elemencie z osobna, ale jeżeli w kroku 4 masz igłę to rozejrzyj się po reszcie samochodu (hamulce, zawieszenie, skrzynia, sprzęgło, silnik, wydech, światła) i podejmij decyzję biznesową (opłaca mi się naprawiać/nie opłaca/nie ma nic do naprawy więc biorę), jeżeli były dziury to zadzwoń do znajomego blacharza z pytaniem czy da się to wogóle naprawić (jeśli nie masz znajomego blacharza to zrób zdjęcie i podzwoń po lokalnych z pytaniem za ile ci to zrobią), jeśli była korozja na mocowaniach zawieszenia i tak nie doszedłeś do piątego kroku.
Ważne - samochód odpalaj dopiero w momencie kiedy na chłodno sprawdziłeś wszystko inne - sprzedawca zawsze będzie cciał jak najszybciej zabrać cie na jazdę testową żeby zagrać na twoich emocjach.
Dzięki bardzo za ten komentarz ziomek
przeczytałem 1/8 ale dobrze ziomek prawi
Nie no wiesz, nikt nie będzie sprawdzał auta przez 30 min za 2k zl, jak miałbym już cos takiego robić to za większą cene a nie...
@@theszymix8904 Odłożone 2k w tym kraju w normalnych warunkach to minimum 2 miechy pracy dla młodej osoby.
@@darkoris8992 ciut więcej ;p
Dajcie Golfa Wazzupowi, On zajmie się blacharką ;)
Kolejna amfibia :D Git malina jest.
Pozdro ziomki. salut
Bumper210 Salut gruzja
DRUZJA
Salut druzja siemaneczko ziomki widzę że ktoś od wazzupa pozdro wszystkim kto też uwielbia Pana majstra niech da like pod komentarzem
Podoba mi się ze mówisz o samochodach zarówno dla ludzi którzy moga wywalić 50 000 gotówka jak tych co się zapozyczaja na 2 000. Motoryzacja zawsze i tak bedzie super.
Kupiłem golfa mk3 za 1000zł 1.4benzyna kolor ten sam co u Ciebie. silniczek suchy, progi nowe, nadkola w stanie 4/10, podłoga stan idealny, środek czysty i zadbany ogólnie bardzo fajne autko. zrobiłem 5tyś km i nie mogę złego słowa powiedzieć ;). Wszystko sprawne nawet radio jvc oraz głośniki 200wat hehe
Parę miesięcy temu kupiłem civica 5 za 1.5k benzyna z gazem 1.5 90koni 95rok. Bkacharka jak na ten model jest bardzo dobra. Trochę szpachlowanie, ale ładnie szpachlowanie i pomalowane. Skrzynia biegów jest do wymiany, ale sprawna. Czasami szumi,ale jeździ. W ostatni weekend jechałem z Gorzowa do poznania (około 150km) bez żadnego problemu. Wymieniłem altelanator bo nie lądował (koszt 100 zł wymieniłem samemu) no i filtry paliwa i powietrza. Oleju był wymienimy kilka miesięcy temu i mało jeźdzony. Fakt że kupiłem auto od brata dobrego kolegi, ale da się kupić sprawny można powiedzieć fajny samochód za małe pieniądze. Trochę sebowoz, ale "Mati w sifiku" to jednak osiedlowy klasyk xd
17:50 Łysy poprawia grzywkę XDDD
Pozdrawiam Serdecznie Michu
Kupiłem Renault Clio 2 2000r wymieniony pasek rozrządu,filtry,płyny,progi kupiony za 1000 tyś i bardzo fajnie się spisuje 700 zł włożone i cały czas jeżdżę i bardzo fajnie się spisuje :)
Fiesta mk3 1.1 polecam ze względu na małe spalanie i części tanie jak barszcz. Tylko podłoga i progi rdzewieją szybciej niż jestem wstanie ją naprawiać :D
Dobrze mówisz, ja miałem tą fiestę i nie narzekałem, :D
No cóż ciężko się nie zgodzić co do LPG bo to słaby pomysł w zestawieniu z tym silnikiem.
Dokładnie wek tor , lpg do tego auta to tylko pogarsza sprawę.
1.1 grzechotnik, ale głupoto odporny silniczek. Do każdego zakupionego Forda powinni dawać migomat gratis:)
U mnie była w domu Fiesta Mk3 1.3 z Klimą manual, x2 airbag, elektryczne szyby. Auto było sprowadzone z Włoch.Jeździła przez dwa lata i nigdy nie zawiodła.
Co to samochodów japońskich rok temu kupilem mazde 323 z 95 roku za 1500zł i jeździłem nią cały rok. z takich mankamentów to tylko progi byly zgite reszta zdrowa i bez dziur, pozniej musiałem wymienić tylko klocki i przeguby. autkiem robilem sporo kilometrów bez żadnego problemu i bardzo miło go wspominam :-)
renault clio, renault laguna 1, daewoo Matiz, daewoo Lanos, volkswagen golf 2/3, volkswagen polo, fiat Seicento, Opel corsa b, Opel astra f, ford Focus 1, ford fiesta 2
Oglądam sobie z ciekawości, i wspominam swojego Citroena Xsarę hatchback z 1998. W sierpniu odjechał na lawecie na złom- padło sprzęgło i uznałam, że bardziej się opłaca dostać za nie 400zł na skupie niż naprawiać 😂 ale mam sentyment! To było moje pierwsze auto, przejechało prawie rok bez żadnych napraw (oprócz oberwanego na uskoku wydechu, 150 zł za naprawę). Kupione za 1500 "od rodziny", zaraz po otrzymaniu plastiku. Zamiar był prosty- biorę gruza, żeby nauczyć się jeździć samodzielnie. Generalnie uważam to za świetną sprawę. Jak obtarłam to nawet ciężko było dojść do tego która rysa moja, bo miał ich sporo. Ale autko przejechało 12 tys km, wiele się nauczyłam! Zrobiło nawet trasę Kraków-Gdańsk w obie strony 💗
5:09 - odnośnie długich opłat to wbrew pozorom jest "plus dodatni" w niektórych przypadkach. Są towarzystwa ubezpieczeniowe, które nie dokonują ponownej kalkulacji po zakupie auta z polisą OC wykupioną w tymże towarzystwie. Możemy skorzystać z tej polisy (po zbywcy pojazdu) bez dopłat do końca jej okresu, idziemy do oddziału danego towarzystwa i robiony jest aneks do polisy na nas (nabywcę). Jeśli polisa przez zbywcę nie została opłacona w całości tylko wzięta na raty, to dopłacamy ratę zgodnie z tym co miał do zapłacenia zbywca pojazdu. Także kupując auto od kogoś kto ma duże zniżki i tanie OC, możemy wyjść jako młodzi bez zniżek dość korzystnie. Z tego co wiem i jest to potwierdzone to ponownej kalkulacji unikniemy, jeśli auto ma wykupione OC w AXA oraz co ciekawe w PZU. Co do innych towarzystw ciężko mi powiedzieć. Tyle słowem uzupełnienia. Pozdrawiam. :)
W zeszłym roku kupiłem Nissana Primerę 1998 rok, 2.0, 150 KM z LPG za 2400 zł. Włożyłem w niego 1200 zł i śmiga. Klimatyzacja, 4 poduszki, elektryczne szyby, abs i bardzo wygodne fotele :)
Ja miałem Renault Clio I, Forda Fieste i Opla Corsa B :) i co najdziwniejsze Clio najmniej się psuło ;) teraz mam pancerną Corolle
Osobiście kupiłem w czerwcu tego roku Golfa III za 1150 zł z gazem 1,4 60 km. Przejechałem nim w pół roku 12 tys kilometrów jedynie co to lekko była poprawiona podłoga wymieniony alternator oraz rozrusznik wszystko oczywiście używane łączny koszt 300 zł z robotą. Pod koniec grudnia sprzedałem auto za 1300 zł a i jeszcze przegląd robiłem w październiku. Auto opłacone było do kwietnia tego roku w chwili zakupu na 10 miesięcy nie miałem żadnej kolizji i niemam również zamiaru płacić ubezpieczalni 2000 zł ubezpieczenia za auto warte 1000 zł. Pozdrawiam
matiz: 2005rok blacha zdrowa - nic nie robione jedynie puchnie wokół tylnej wycieraczki. Przebieg 230 tys. Od początku lany 5W50 mobilka silnik suchutki (teraz był rozrząd i wymieniałem uszczelniacz wału korb przód). Na serii okazało się, że ma odcięcie zapłonu przy ... 170/h.(codziennie jeździ w przedziale 90-130 a niecodziennie... 160) Części tanie jak barszcz.Wbrew pozorom bezpieczny.
Niby buda wysoka i się buja na boki, ale zawieszenie sztywne i klei się do drogi. Z racji sztywności zawieszenia szybko padają łożyska przód i gumy na wahaczach.. NIESTETY kiedy idzie do mechanika odbieram go w gorszym stanie niż przyjechał. Dlaczego ? Bo jest ofiarą samego siebie. Mechanicy mówią " aaa ... matiz - części od tico ; dziadek po zakupy jeździ." W przypadku matiza trzeba nad mechanikiem stać z PAŁĄ albo robić samemu. Nawet na przeglądach mówię diagnoście, żeby go gruntownie przekopał i wszystkie usterki usuwam na bieżąco. Jest ze mną od początku i dokona żywota również w domowym zaciszu. Pozdrawiam miłośników Micha i Jego kanału
kittszym77 po Polsce jeździ cała masa Matizow a to oznacza ze to udany samochod :)
Moj przyklad - auto za 1600 pln z klimą - kupilem Nissana Primere 1995 p10 -1,6l benzyna - wymienilem w nim tylko olej i filtry a no i nabilem i odgrzybilem klimę. Przez rok 5 dni w tygodniu robilo 50 km dziennie. Auto nigdy nie zawiodlo, nic nie cieklo, nic nie dymilo, ba zuzycie paliwa 5-6l przy jezdzie do 120km/h. W miare duze wiec wozilo 4 chlopa na festiwal bez scisku. Na jednym baku 55l ponad 800 km w trasie. Zgadza się, nie jest dobrze wygladajacy, ale silnik - immortal. Acha no i symboliczna ruda od spodu
a ja kupilem Toyote starlet 91 1.0 w gazie za 950 zł z oc na rok, i przejeździłem nią 60k po Warszawie wożąc pizze, wymieniłem tylko przeguby i troche szpachli dałem, jezdził bym nią dalej, ale po roku przyszło mi oc do zapłaty ponad 2300zł :)
Ja kupiłem Toyotę Starlet 91 r. 1.3 LPG za 1250 zł, zrobiłem sprzęgło i przejechałem nią na razie 4500 km. Podłoga cała, zdrowa, lekko skorodowane progi z zewnątrz. Silnik bez zarzutu. Ogólnie fajne auto na początek. Polecam.
nooo 1.3 to juz fajny motorek chyba już na monowtysku ? 1.0 był jeszcze na gaźniku, aczkolwiek problemów z nim nie miałem:) niby 1.0 ale fajnie sie zbierał, 60 koni w połączeniu z niską masą własną (790kg o ile dobrze pamiętam) i do tego silnik kręcił się do ok 10k rpm... naprawdę daje frajdę z jazdy :)
@@paulinaurban7233 czy jesteś wnuczką albo kimś z rodziny Jerzego Urbana
Michu, miałem do sprzedania Fiata Sienę 1.4 8v 1999r. odkupioną od ciotki i wuja w wieku 70lat z przebiegiem 70000km którzy kupili go nowego w salonie. Kupiłem dla żony żeby w nocy nie wracała na piechotę z pracy do której ma 2km + dzieci do szkoły zakupy itp, porobiłem progi i niewielkie ubytki w podłodze + zabezpieczenie bitexem żeby to jako tako wyglądało, założyłem gaz. Robocizna podłogi progów i nadkoli 1000zł u znajomego oraz 1500 nowe lpg. Kobita moja pojeździła nim 4 lata gdzie auto teraz miało 92000km. W międzyczasie wymienione nowe amory i sprężyny z tyłu oraz z przodu wszystkie tuleje i łączniki itp, do wymiany to wszystko było nie z wyeksploatowania tylko ze starości, a że sam lubię pogrzebać to kosztowały mnie same części, z taką myślą że tym jeździ żona z dziećmi nie żałowałem kasy. Po tych 4 latach zrobiła się mała dziurka z tyłu na nadkolu, no wiadomo auto swoje lata miało. Ponadto całe 4 miechy opłaty PT+OC. Do tego dorzucałem nowy olej Castrol Magnatec 5w40 oraz nowe filtry, żeby nie było że ściemniam że wymieniałem przed sprzedażą.
Nikt nie chciał ode mnie tego kupić, cena była 2500 do neg. a przychodzili oglądali dzwonili i mówili że widzieli w ogłoszeniach takie auta za 900 albo 1500. Albo ze tu dziura albo rysa albo h.. wie co, kilku wygoniłem z podwórka bo tylko se nerwy szarpałem. Także po takim doświadczeniu też wiem, że ludzie za 2000 chcieliby nie wiadomo jakie cuda, a auto na prawdę było jak na moje oko MEGAokazją.
I tak się zastanawiam, czego my Polacy chcemy, z jednej strony kupujemy ulepy z niemiec płacąc grubą kasę a z drugiej szukając auta za 2000 chcielibyśmy mieć nie wiadomo jakie cuda. No ale koniec końców trafił się gość, który przyjechał i bez oglądania napisał umowę i auto poszło za 2300 a po jakimś czasie przyjechał wypić ze mną jeszcze wódkę bo był bardzo zadowolony z samochodu.
Skoda Felicia
Renault 19
Daewoo Nexia
Fiat Uno
Fiat Palio
Peugeot 106
Citroen AX
Citroen Saxo
Nissan Sunny
Nissan Micra
Toyota Corolla
Daihatsu Charade
Suzuki Swift
Te i jeszcze wiele innych tylko żeby znaleźć ten właściwy trza sie naszukać czasami
Mateusz Pielach I fiat bravo byle jaki silnik, ale polecam 2.0 HGT
Citroen bx. Bardzo fajne samochody. Ja akurat dawno temu zaczynalem od golfa 3 z silnikiem 1.4 i gazem. Kobieta tak go zamulila ze ruszal z gazem na maksa w podlodze wcisnietym. Ale po jakims czasie go odratowalem. I wlasnie tak jak lysy mowi na koncu.. Ten rok czy 2 sie gownem przemeczyc jak ja i zaczac kupowac wieksze pojemnosci z wiekszymi budami. A jak nie chcesz to poprostu nowsze kupowac co troche.
Dokładnie, zabrakło w filmie dobrego zawodnika Nissana i poczciwej 19.
Te Japońce to pewnie zgnilce, jedynie początek twojej listy można coś znaleźć, chociaż Deawoo Nexia tak jak Espero to już w większości rdza zjadła ale może być możliwość znalezienia jeszcze Nexii w dobrym stanie.
W lutym 2017 kupiłem sobie pierwsze auto. Peugeota 106 1,1 60 KM, przegląd w styczniu robiony. 1500 zł po zbiciu ogólnie cud miód malina :) I okazał się bez podłogi :( Człowiek się na błędach uczy :)
nawiazujac do golfa 2. Kupilem go jako moje pierwsze auto 7 lat temu i jezdze nim do dzis dnia. zaplacilem jedyne 800 zl i wozi mnie do niemiec bez problemu. rok 90' 1.3 benzynka. igła jak nic...
Mateusz Elsan też takim śmigam
Nie do zajechania, co? 220k dopiero na zegarze ;)
Mateusz Elsan na tą chwilę 280 około. sprzęgło do robienia i blachy trochę gnija w paru miejscach. tak to idealnie chodzi
A co do sprzegla to raczej tez bedzie u mnie trza zrobic. Ciezko chodzi. Ale i tak raczej do konca zywota zostanie u mnie :)
Mateusz Elsan też masz tak że jak się nagrzeje to nie idzie spokojnie ruszyć tylko robi taką "żabkę"? myślę że to tarcza wibruje albo puchnie jak się nagrzeje. tak jakby raz brało a raz nie
Od siebie polecam Golfa 3. Za swojego dałem 1900zł - 1.8 LPG. Fakt faktem progi już szału nie robią i ze 2 ogniska rdzy wyskoczyły, ale silnik pierwsza klasa. Suchy, energiczny i oszczędny - spalanie około 9l LPG/100km. Nie licząc zwykłych opłat typu opony, oleje, filtry itp zainwestowałem w auto może ze 400zł a w ciągu roku przejechałem nim już prawie 30tyś km - w tym raz trasa na miesiąc po bałkanach i kilka tyś km. Polecam.
Sąsiad chciał oddać na złom idealną tigre odkupiłem za 300zł 😁
Na złomie by więcej dostał
@@jakubratajczak4178 Ostatnio słyszałem z pierwszej ręki że proponują 350 złotych za złomowanie auta więc przez rok trochę podskoczyła cena skupu
Ponad pół roku temu kupiłem Audi 80 w 1.9 TDI. Silnik igła, prawie bez oleju jeździłem, bo turbina się zatarła, ale silnik ciągle świetny. 2200 zł dałem, przejechane już koło 7k i to auto będzie na lata, zostanie w mojej rodzinie na długo ;)
Michu!
Pytanie :) jeśli mam kupować jako młody kierowca, samochód który ma 18-19 lat. Co myślisz żeby poszukać czegoś co ma 25lat, wyrobić kartę pzm i wtedy zniżka 70% extra na ubezpieczenie? Proszę pomysl o czymś takim. 10 samochodów minimum 25lat do 2k może do 5k. Łapkujcie żeby podbić!
Pozdro :D
Audi 80 93 chyba będę robił tak jak mówisz :P
nie wiem ile pzm daje ale mając normalne zniżki za swojego dziadka z 2.0 92r 466 pln dałem
nie trzrba miec 25 lat tez zeby take cos zrobic?
wystarczy ze auto tyle ma
O kasuj ja za Prelude z 92 2.0 dałem w pzu+pzm 1950zl - moje pierwsze oc(nie miałem zwyżek ani zniżek, byłem totalnie na 0)
Ja sprzedałem z 3-4 lata temu Seata Ibizę 1997, benzynka 1.4. Z przebiegiem ok. 170 tyś. Za 1900 zł. Wspominam go z uśmiechem na twarzy :D, bo wszytko musiałem w nim wymieniać. Śladu rdzy nie miał, chociaż gdzie nie gdzie zaspawany zamalowany. Kolor od wiśniowego do czerwonego :) Klapa tylna od innego egzemplarza. Na spodzie totalnie nic się nie działo. W silniku zrobiłem na przełomie chyba 5-6 lat chyba wszystko :) Sprzęgło + zmiana na używaną skrzynię biegów. Świece, kable. Rozrusznik zregenerowałem. W międzyczasie akumulator wyzionął ducha, ale to normalna sprawa po kilku latach :D Więc, ten Pan co kupował ode mnie w stosunku kasa vs auto, moim zdaniem dostał coś na pewno na kilka lat. Rozumiem ludzi co z nostalgią patrzą na stare auta. Jednak brakuje im najczęściej - bezpieczeństwa (w porównaniu z nowszymi rocznikami), ten mój egzemplarz nie miał nawet poduszek powietrznych. Następnie brakuje im wygodnej i cichej jazdy na trasie, gdzie przy 120/h płaczą - zostaw mnie w spokoju! :) Ostatnią rzeczą, której mi osobiście brakowało to oczywiście klimatyzacja :D AAAA... zapomniałem wspomnieć, że auto nie miało wspomagania. Mi osobiście super się prowadziło to auto, trzymało się drogi i nie trzeba było ciągle robić minimalnych ruchów jak to w autach ze wspomaganiem. Parkowanie - to kwestia przyzwyczajenia i kręcenia kierownicą podczas jazdy a nie jak auto stoi - co robi wiele kobiet (sory drogie Panie :)). Super auto do nauki jazdy i pokory do tworów motoryzacji. Podsumowując, rozumiem cel robienia takiego zestawienia, czyli najlepsze auto do 2000 zł, jednak nigdy nie kończy się to na samej cenie auta. Czasami można dokładać kilka razy więcej kasy niż sama cena auta, a nadal mamy coś co nas nie zadowala :) Pozdrawiam wszystkich co zaczynali swoją przygodę kierowcy od tego typu aut.
Ja cie podziwiam dobrą robote robisz,szanuje
Jak zdałem prawo jazdy rodzice mieli Forda Mondeo mk1 w kombii 1.8 benzyna, silnik świetny, totalnie nie awaryjny + bardzo żwawy do tego klima,szyby,podgrzewane,el fotele itp, obecnie można trafić w takich cenach mk1, lecą progi i nadkola tył poza tym auta bardzo przyjemne. Moje " osobiste " pierwsze auto to Mazda 626 1.8 kupione za właśnie 2tys zł. Auto było przerysowane z tyłu + pęknięty zderzak, to jakimś tanim kosztem zrobione, po roku wymagało wymiany klocków/sworzni itp, typowa eksploatacja szczególnie, że stało się to po zrobieniu ok 10-15tys km. Finalnie samochód posiadałem 2.5-3 lata, zrobiłem 75-80tys km i nic wielkiego się nie działo, miło bo utrzymane ładnie w środku, 4 el. szyby, centralny,wspomaganie czyli to co w pierwszym aucie jest przyjemne :) Progi w ostatnim roku się posypały trochę ale wiedziałem, że to już ostatnie miesiące u mnie więc nie robiłem.
Generalnie mimo wszystko polecam na pierwsze auto większe samochody, na początku może strach ale przynajmniej potem nie mamy strachu wsiąść w inne większe auto czy też busa i nim jechać
ja do 2k polecam peugeota 106- mały niezniszczalny wariat ;)
@@Shadow66669 czemu?
@@Shadow66669 no ja właśnie nie wiem jaki na pierwszy... Mam małe dziecko ale zależy mi po taniości żeby było... I 5 drzwiowe. Generalnie myślałam też nad Seicento ale 3 drzwi i niezbyt bezpieczny, no ale tani... Nie wiem
Corsa B 92r 1.4 bena. Żonie kupiłem takie cudo w DE bo jeździ 2km dziennie więc po co coś lepszego. Do tego trafiłem bez rdzy garażowaną z lekko wypłowiałym lakierem oryginalnym i przebiegiem 74000km książka serwisowa dazu i jedyny właściciel. Troszkę droga 1500zł :) ale opłaty rok coś koło 300zł. Reasumując da się, tylko trza szukać a nie oglądać zdjęć w necie z opisami na wyrost. Tylko jak Michu godał nie ma okazji, namierzasz, dzwonisz, jedziesz i na żywo oglądasz...pamietaj że dobre furki sprzedają się szybciutko.
Nie widziałem wszystkich podwozi aut japońskich z tego przedzialu cenowego, ale mój Mitsubishi Space Runner '96 - nigdy nie garażowany - ma podwozie w rewelacyjnym stanie, który zadziwił nawet mojego mechanika. Ogniska rdzy ledwie zauważalne w zagięciach blach na nadkolach. Progi twarde, bez rudej. Za ile przyjemny dla oka egzemplarz, do tego z LPG można łyknąć? Oczywiście za Twoją kwotę, Michu, więc pogląd na temat słabych podłóg w ryżowych strzałach do podważenia. Okazje? Oczywiście, że są. Ojcu mojego kolegi się zmarło. Sugerując się cenami z allegro ten nie pytając nikogo wystawił ślicznego Punciaka 1 generacji w metalicznej herbacie, z prawdziwym przebiegiem 120 tysięcy za dwa koła i sprzedał go w 48h. Zatem teoria o okazjach też do podważenia.
Japonia :) moja Honda, szybsza niż wygląda kosztowała 2000 pln. Kupiona od kolegi mechanika, wiec teoretycznie wszystko powinno być ok. Civic VI vtec-e 1.5 90km z 1996r. Zakup - listopad 2016r. Na dzień dobry wymiana klocków i tarcz hamulcowych, naprawa mechanizmu (elektryczny) otwierania szyby od strony kierowcy, regulacja ręcznego, wymiana przegubu i wymiana oleju (z filtrem wiadomo) - koszt 1000pln wszystko u mechanika specjalizującego się w hondzie. Pół roku później przypadkowo (po wyrwaniu wydechem cegły z drogi) odkryte kilka dziurek w wydechu - tłumikarz za spawanie 4 punktów wziął 270zl przy czym wydech już kilkakrotnie robiony, jeszcze zipie, katalizatora praktycznie brak. Chwile po tym wymiana cukierków z tylu - koszt 450zl. Czas na badanie techniczne po roku użytkowania - przed wizyta na stacji - wizyta u mechanika w celu sprawdzenia czy wszystko ok. Diagnoza: do wymiany przewody hamulcowe i paliwowe plus misa olejowa. Koszt - około 1000pln. Przegląd przeszła bez mrugnięcia okiem ;) Blacha - pozostawia wiele do życzenia, progi gdzieniegdzie przeżarte, dół drzwi rudy, prawy tył, nadkole ruda wielkości małej mandarynki. To z zewnątrz, wewnątrz w bagażniku już jest sporo gorzej. Dość długo nie mogłam dojść przyczyny przewlekłego zaparowywania auta i niemożności szybkiego odparowania oraz ciagle mokrej tylnej szyby. Winowajca okazała się kałuża w bagażniku w miejscu oczywiście zapasowego koła. Problem tymczasowo rozwiązano dokładnym wysuszeniem auta. Póki zima, wody nie ma ;) W tym samym miejscu lecz na dole narodził się problem po roku użytkowania. Podczas zmiany kół na zimowe okazało się, ze ciężko znaleźć miejsce gdzie lewarek nie wchodzi w podwozie. Koszt naprawy do oszacowania. Za dwa dni wizyta u mechanika w celu wymiany wcześniej wymienionych przewodów, misy olejowej, oleju i naprawy klamki, która urwalam kiedy zamarzły wszystkie zamki ;)b
Michu czekam na Superba bo chcę zrobić coś podobnego w mojej a4 ale nie wiem od czego zacząć ;p
Dobry film, nie żadne propagowanie VW czy BMW. Trzeźwe i racjonalne podejście do sytuacji to że auto jest pordzewiałe nie wyklucza jego dobrego stanu technicznego. Liczę na więcej takich filmików i pozdrawiam.
Ja kupilem astre f 1.4 1996 za 1500, nic sie nie psulo, zdrowa i wgl, ale ubezpieczenie 4500zl🙂
Jak? Co ci się stało ?
Kupiłem rok temu po zdaniu prawka paska b4 za 3k. Przez ten czas ani razu nie stałem w warsztacie nic się nie psuje, klimka jest tylko spalanie spore. Polecam wszystkim
Matizem to ja wracałem 10 Lat temu z Anglii w 3 osoby :) plus bagaże to był wyczyn :)
A co z rodakami w PRL jak jechali na wczasy do Bułgarii maluchem który miał na dachu bagaże i dodatkowo ciągnął budą kempingową
Matizy to sa dobre dobijacze kilometrow moj juz ma prawie 300tys km a silnik zyje buda nowy lakier bo juz gnila powoli matizem bylem w niemczech jezdzilem wszedzie robilem dziennie 300 km
@@KRZYSIEKTUBE czy nadaje się do jazdy z dzieckiem? Czy nie jest zbyt bezpieczny?
miseiąc temu sprzedałem VOLVO V40 1999 rok, 1.9 TD 95KM, wspomaganie, elektryka, klima, centralny zamek, radio z mp3 - wszystko 100% SPRAWNE :) poszedł za 1100zł. Minus - blacharka (klar się łuszczył - jakaś fabryczna wada). Niepordzewiały, prosty, nic nie stukało ;)
i jeszcze... SKODA FELICIA :)
Moim pierwszym samochodem, a było to jakieś 15-16 lat temu, było Polonez z 1988 roku z silniczkiem 1.5 w gaźniku, 75 KM. Kupiłem go za 500 zł, a ubezpieczenie mnie kosztowało 1500 zł. Blacharka w stanie tragicznym, amorów praktycznie brak, ale za to silnik w bardzo dobrym stanie i przebieg oryginalny 125 tys. Pojeździłem nim 2 lata. A co do obejrzenia i zakupu samochodu, to trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Przynajmniej w moim przypadku. A chodzi mi o rozmiar buta i to, czy będzie nam wygodnie operować pedałami. Miałem okazję jeździć różnymi samochodami. I tak: Ford Escort, Opel Astra II, operując pedałami za każdym razem zahaczałem o deskę. Cinkłeczento i Seiczento lewa noga na milimetry mieściła mi się między nadkolem a hamulcem, żeby dojść do sprzęgła. Już w Maluchu tego miejsca było zdecydowanie więcej...
Ja kupilem tico za 700zl i jedzie 160 na godzine i jest ładowny. Woziłem nim moticykl, drewno, cement, meble no i wszystko weszło
Edit: no i tanie ubiezpieczenie.
Edit 2: a trasy w 3 osoby po 200km tez robił.
Mam spore doświadczenie co do astry pierwszej generacji 1.7 isuzu. Mistrzostwo świata nie do zabicia jedna kupiłem trzy lata temu i do dziś jeździ wozi gruz cegły i nie odpuszcza. Zaryzykowałem i kupiłem druga za 1300 zł natomiast pierwsza za 1900 trzy lata temu ! Mógł bym pisać godzinami o tych samochodach mam dwa mercedesy z lat 80/90 i jeśli chodzi o niezawodność i gnicie konstrukcji samochodów co jest ważne nie wcale nie robi różnicy a wręcz opel jest w lepszym stanie niż mocowania wózka w mercu 😉
Najpancerniejszy diesel.
Espero
Podstawa, to: 1. Sprawdzenie go na stacji diagnostycznej: spód, hamulce, amory 2. Opony - ile bieżnika, rok produkcji i czy guma nie twarda, mile widziany drugi komplet kół.
Jeśli choćby hamulce są słabe, to nie brać. Potem się okaże, że szczęki, bębny hamulcowe, łożyska, cylinderki, kilka wizyt w warsztacie - w sumie wydatek 500zł. Przy wymianie kaskadowo rzeczy będą się psuły
Ja bym dodał jeszcze vectre a 1.6 8v bardzo fajny samochód
ja kupiłem Mitsubishi Carisma II 1.8 GDI 125KM 2000r z przebiegiem podobno 218tyś km za 2 800zł. Auto juz mam 9 miesięcy, zero własnego wkładu, zero rdzy, wszystko ładnie chodzi, a ubezpieczenie na rok to z tego co pamiętam 700+zł i auto jest super wygodne i jak to japoniec niezawodne. Bardzo polecam na pierwsze auto ;) jedynie trzeba je wyczuć, żeby ograniczyć spalanie haha
fiat brava 1999 rok 1.2 to też bardzo fajne auto moja mama posiada już ponad 2 lata i kupiła go za 2000złoty części tanie
w tym aucie tylko silnik 1.2 ewentualnie diesel. ostatecznie 1.8. auta niegarażowanego unikać. korozja żre błotniki.
Bardzo fajnie opowiadasz. Ciekawiej prowadzisz odcinek i bez zbędnego pier**** dzielenia mówisz o najważniejszych elementach jakie powinny być sprawne a jakie trzeba zreperować. Łapka i subek leci pozdro.
Michu a gdzie japonia??? Np. legendarny n. micra, sunny albo t. corolla itd...Są auta z lat 90 które nigdy nie mają dość
Rdza je zjadła.
Ja rok temu odziedziczyłem Daihatsu Cuore IV generacji z 1999 r. :) Auto kupione przez ojca "na chwilę" z potrzeby jako drugie auto, a był na zmianę u nas lub u wujka przez ostatnie 4 lata :P. Kosztował dosłownie 1000 zł a od tego czasu wymieniany tylko akumulator. Rok temu zrobiłem prawko i dostałem poczciwą "Kurę" dla siebie. Części nie ma bo auto rzadkie, progi już trochę podgryzione, wydech lekko buczy a zimą czasem marudziła, żeby odpalać ale kocham tego małego wariata. Waży to 750 kilo więc zrywa się jak głupi (oczywiście pierwsze 60-70 metrów ;P), zwinne niesamowicie, parkować można wszędzie i pali tyle co nic. Teraz postanowiłem trochę zadbać i zrobić po swojemu, więc dosłownie 2 dni temu skończyłem go malować, zaraz zabieram się za drobne usterki w silniku i odnowienie wnętrza. Jak chęci i gotówki starczy to kupie jakieś alusy i inne głupoty, żeby oko cieszył :).
Najbardziej wkurzające komentarze snobów, których stać na auta za wiele tysięcy. Jak ktoś nie ma jakiegoś super zawodu i wsparcia ze strony rodziców to ciężko mu sie przebić i musi robić za 3 tysiące albo mniej więc uszanujcie takich ludzi, bo bez nich nie miałby wam kto podać bułek w sklepie, ba nawet upiec tych bułek.
Kupiłem Fiestę IV w dieslu po lifcie za 1200zł. Nawet nie pognita, sprzedający od razu pokazał że ciężarówka go z boku haczyła i progi były wymienione. Palił na dwa cylindry i aku trzeba było doładować do miesiąc. Pojeździłem pół roku aż sprzęgło zaczęło się tłuc i poszedł na złom ;)
Jak ja się ciesze żemieszkam na dolnym śląsku :)
Osobiście jako pierwszy samochód kupiłem megan classic 1.6 w gazie za 1000 zł. Przegląd do marca, ubezpieczenie do października. Butla na 8 lat. nie leje, nie kopci więc jest ok. Co ważne podłoga i cała reszta ok :)
Polecam Seata Cordobe, niezniszczalne autko :)
filmik mega a temat jak najbardziej na czasie, co do focusa mk1 sam w zeszłym roku zakupiłem taki samochód za 2800zł w kombi z silnikiem 1.8 tddi, jest to moje drugie auto części nie są najtańsze ale tragedii nie ma, w ciągu tego roku odkąd go mam tylko części eksplatacyjne typu końcówki drążków tarcze klocki i rozrząd, auto bez awaryjne tylko trzeba dbać, blacharsko jak to ford drzwi skorodowane progi poprzedni właściciel zmieniał, podsumowując auto godne polecenia. PS 1 auto była to astra f z silnikiem 1.7 diesel bez turbo silnik nie do zajechania blacha słabsza
kupiłem Lanosa 1.5 8v za 2200zl, wersja sx ocynk, naruchalem 40 tys kilometrów i nie klęka :)
A jak się trzyma na dzień dzisiejszy? Bo też się zastanawiam nad lanosem
Dobrze że trafiłem na ten filmik bo za miesiąc chce kupić sobie swój pierwszy samochód
Michu a gdzie Micra K11???
Kamil Kobiela pewnie u blacharza ;-) chociaż to też świetny samochód!
OPEL OMEGA B kobmi 2.0 16v - kupiłem za 2tyś, podłoga i progi zdrowizna jak w wielu omegach. Do zrobienia tylne prawe nadkole i do pomalowania maska bo ktoś wcześniej to kiepsko zrobił no i chłodnica klimy do wymiany więc elegancja francja. Tylko dwoje drzwi z nalotem rudej i tylna klapa ale bez tragedii.
FIAT PALIO/SIENA - 1.2 mało palą, części tanie i jako tako się to bujo
czekam aż powstanie filmik o samochodach z pancerna blacharą która nie zniszczył czas :p
Witold Haberla i silniki do lpg
Wszystko zależy od szczęścia ;) Miesiąc temu kupiłem opla vectra b sedna za 1500zl. Sprawna klima, alufelgi, wszystko w prądzie, 4letni gaz stag, 3letnie opony, 0 rdzy (jedynie na jednym nadkolu małe ognisko), podłoga zdrowa i zabezpieczona tą gumą. Trzeba szukać, można znaleźć naprawdę tanie perełki pozdrawiam
Nissan sunny, jak w dobrym stanie to wdzięczna fura.
fajne, fajne tylko karoseria puchnie....
miałem tylko 20D auto nie to zabajebania mróż - 20 ale dobra bateria pili bez problemu minus blacharka taka sobie i własnie przez to skończył na szrocie a ty maszto autko i jaki ślniczek bedzynka czy diszelek
Matiz dobra fura :D jechałem nad morze kilka lat temu porzyczonym od kumpla poźniej jeszcze nim trochę jeździłem i to bardzo wdzieczne jeździdełko. Wiekszą ekipą nie pojedziecie, bo bagażnik nie istnieje prawie, miejski dupowozik, więc na co liczyc :p Jednak jadąc w 2 osoby ja + dziewczyna kanapa z tyłu robiła za bagaj i jazda :D Spalanie super małe trasa nad morze i spowrotem czyli kolo 700km plus półbaku dla kumpla za użyczenie w okolicacg 250zl czyli jak dla mnie BAJKA! Poza tym na trasie co mnie mega zdziwiło bardzo zrywne, jak trzeba wyprzedzić cieżarówkę to od 90 do tych 110-120 to torpeda. Polecam bardzo ;)
Super materiał... Jeszcze Odnośnie małych aut... Polecam Daewoo Tico =) może brzydkie, ale praktyczne i dynamiczne autko.
Colinek007 i lepiej wygląda od Matiza :)
Colinek007 a matka natura już puka w podluznice...
tak jak w innych
A mnie się zawsze takie kwadraciaki podobały, minimalizm i prostota :D 7L LPG zawsze, zima/lato i na LPG odpalał w zimie na mrozach na LPG :) Tylko problem miałem z ssaniem i gaźnikiem, który nikt nie potrafił wyregulować, aż sobie sam wyregulowałem prób/błędów metodą ;) Może kupię sobie jakieś i kiedyś na żółtych blachach będę jeździł na zloty i na niedzielną jazdę :)
Właśnie minimalizm i prostota... a do tego jeszcze funkcjonalność i oszczędność :) pamiętam tą reklamę z udziałem Tico:) przyznam zrobiła na mnie wrażenie :)
Ogólnie firma Daewoo wypuściła dobre auta, co do Nexi mam pewne zastrzeżenia... Ale za całokształt... Polecam
Łysy, Kupiłem Golf III 1.8 55kw, z Gazem, oczywiście nie sekwencja, Silnich Suchy, jak Mój dziadek stary Mechanik to zobaczył to nie uwierzył, co do Blachy cała podłoga konserwowana, jedyne co mialem do zrobienia to do wymiany dwa błotniki z przodu, które kupiłem za 100zł w kolorze:), wymieniłem olej filtry, rozrząd, Tak jak powinno się robić przeważnie po zakupie samochodu:), I powiem Ci ze wszyscy sa w szoku ze Facet sprzedał mi takiego porządnego Golfa za 2tysie, co prawda Ubezpieczenie nowe wykupiłem i zarej. a Siebie to wyszło 3k. Jeżdze nim tygodniowo około 500km, bo pracuje w DE. Golfik od Dwoch miechow eksploatowany przeze mnie, i nadal suchy, a KM robie sporo, codziennie sprawdzam olej bo nie wierze! hahahha nic nie bierze. 96r. Klima podgrzew luster. i to Tyle :) Czterodrzwiowy. jak masz ochote moge podesłać zdjęcia, bedziecie w szoku.! Pozdrawiam Łysy zajebisty Kanal!, CHCIALBYM DODAC ZE INSTALACJA GAZOWA MA DOPIERO 2,5ROKU :)
uczucie jak ogladasz początek pięknej serii :)
Polo kozak 👌 moja mama kupiła gdzieś 3 lata temu polowke z nie pamiętam którego roku ale chyba 2001.. Jechała po nią specjalnie do Niemczech i wsm do dziś nią jeździ i wsm większych problemów z nią nie ma.. Niedawno miała problem z tym że jak jechała do pracy i zostawiła auto na słońcu to się przegrzewalo i nie odpalalo... Ostatnio pojechała do jakiegoś znajomego mechanika i jest luzz...
Tobie gdy wybierzesz województwo znika połowa.. Mi wszystko znika 😄 w Lubelskim to ceny są z kosmosu :p
Zakupiłem na pierwsze auto właśnie Corse B, zakupiłem ją jeszcze w Grudniu, jedyne co przy niej robiłem to wymieniłem progi, kupiłem alufelgi za pół darmo, wymieniłem olej, przewody od świec i świece. Była jedna akcja, jak mi mocowanie amortyzatora walnęło bo przejechałem po dziurze (na szczęście miałem jeszcze stalowe felgi :D), ale koszt przyspawania to prawie jak za darmo. Jest to proste nieskomplikowane auto, dające mi masę frajdy. Jednostka 1.4 w benzynie generująca aż 60 kucyków przy masie około 800kg czasami potrafi zdziwić swoją prędkością. Ja to tak odbieram, jednak ją tak bardzo polubiłem, że jakbym miał nawet te 5 tys. zł to wolałbym w nią włożyć niż zmieniać. Ogólnie rzecz biorąc jedyny mankament jaki mnie denerwuje to schodzący lakier bezbarwny z dachu. Ogółem rzecz biorąc nagłośnienie jest dobre, powiedziałbym, że nawet bardzo, ale gdy zmieniłem radio na Pioneera, gdy pogłoszę za bardzo to aż trzeszczy z tych głośników, a lubię gdy jest basik :). Nie zamierzam w niej montować tuby, znajomy jadąc ze mną pytał się nawet czy taką posiadam, a to były standardowe głośniki ._. Myślę nad zmianą tych głośników na również Pioneera, ale jeszcze muszę w niej zrobić parę rzeczy, m. in. miałem taką sytuację gdy jechałem z Mamą oraz siostrzeńcem za ciągnikiem siodłowym z naczepą, wyprzedzało mnie BMW i jakiś Citroen. Ok, jechałem grzecznie 85-90km/h bo jak obciążony samochód, gdzie to na 5 biegu prawie nie przyśpiesza to nie będę jechał jak wariat. BMW pojechało sobie ładnie, wyprzedziło, Citroen był już gdzieś w połowie naczepy, gdy kierowca próbował chyba go zepchnąć, jechał na Poznańskich blachach, dopiero po tym incydencie wpadłem na pomysł aby włączyć aparat w telefonie i nagrywać gościa jak jedzie, gdzie potem nic nie odwalił. Niestety Citroen jadąc po poboczu cisnął mi w maskę i szybę kamienie, gdzie tylko na masce zostały jakieś ślady. No wgniotów ma trochę, nadkola nie ma jednego i wahacz się powoli sypie, ale jeździć jeździ i sprawia mi dużo frajdy. Dodam tylko, że nie jestem jakimś doświadczonym kierowcą, ale gdy przesiadłem się z poczciwej Skody Felicji Taty do Corsy, od razu ją wyczułem, a gdy pojeździłem z 2-3 miesiące zanim wstawiłem Ją na wymianę progów, i miałem wsiąść do Skody aby dojechać do pracy to... Jakbym wsiadł do zupełnie nieznanego mi auta, a Skodą jeździłem z rok zanim zakupiłem swoje auto. Jestem dość młody, ale na swój wiek rozsądny, nie kupiłem sobie od razu BMW czy jakiegoś innego tego rodzaju auta, tylko jeździłem Felką w 1.3 MPi która bez wspomagania czy innych bajerów również przysporzyła mi frajdy, ale gdy już zakupiłem swoją Corsinkę to się z nią praktycznie nie rozstaje. Jest dla mnie jak oczko w głowie, polecam każdemu :) ale się rozpisałem ._. normalnie historia życia.
Co jak co ale warto polecić jeszcze jednego Forda - Escort. Ruda go żre ostro ale tak to psują się pierdoły więc też warto się nad nim zastanowić ;)
Blashka ford znaczy sport, wyjebałem w drzewo pas przedni wycięty maska butami wyklepana i wygląda jak wcześniej i dalej jeździ XD
Trochę poza budżetem ale kupiłem fieste mk4 1.25 75KM z 99r z klimą, 4 poduchami, abs. Progi zrobionę wszystko wygląda dobrze i jeździ dałem 2500 zł super autko i silniki zetec w fordach robią robotę :)
Ja bym z chęcią zobaczył top 10 Kombi do 10 tys. może 15 tys. Byłaby taka możliwość?
Michu. Robisz kawał dobrej roboty swoimi filmikami. A co do filmiku. Za Palio weekend z 1998r w PZU zaproponowano mi OC za 1890 zł. - Mam zero zniżek. Wartość auta... 1500 zł. Pojemność silnika, to jak dobrze pamiętam... 1.2l lub 14 l
Paranoja
A skoda felicia?
Aktualnie mam reno laguna 97 rok jedynie musialem silnik wymienić bo mi głowica pękła i wymienilem na 2.0 benzyna lpg bardzo polecam ten model jest super samochodem
Głównym problemem matiza jest matiz xDD
XDDDD
nic podobnego. Miałem Matka. Bezbłedne auto. Poleciłbym go synowi tyle że ma 2 metry wzrostu
Nie fajne obrażać matiza.
Od Matiza to wara, pewnie sam od starych dostałeś 10k na auto
Problemem większości aut jest użytkownik czyli "jak dbasz tak masz".
Polonez Caro od dziadka. Haraszoja maszina jeździć i konserwować do czasu aż kółka odpadną. Podłużnice zalać Mixolem, wykwity korozji miniować i zamalowywać olejną, rynienki lewarka od razu wyciąć i wyspawać albo załatać na żywicę. Wóz pakowny, klimatyczny i prosty jak konstrukcja cepa, baaardzo dużo napraw idzie ogarnąć pod blokiem. Przy wymianie rozrządu nie trzeba wymieniać pompy wody, wysoki prześwit, pancerna zawiecha. Jak już kupować to 1.6 GLI w Abimexie. Polecam każdemu.
Mam w Niemczech znajomego z roboty, który ma do sprzedaży Audi A4 z 1999 roku z bardzo dobrą blachą i suchym silnikiem benzyną 1.8, którego będzie wystawiał jako osoba prywatna za 200 euro. Rzeczami do zrobienia są rozrząd i zawieszenie. Jeśli miałby to robić w Niemczech w warsztacie kosztowałoby to około 1000 Euro. W związku z tym, że kwota za serwisowanie jest wyższa od ceny auta miejscowi handlarze chcą mu dać za ten samochód między 50 a 100 Euro.
Oczywiście handlarz wystawi potem to auto na eksport za jakieś 400-500 Euro. Z zadowoleniem łyknie to nasz polski handlarz, który jeszcze poniesie koszt sprowadzenia dajmy na to 1000zł. Bez naprawiania usterek opchnie go lekko za 5000zł, zarabiając na czysto jakieś 1500-2000zł. Końcowy klient włoży w serwisowy "pakiet startowy" jakieś 1500 zł (dużo tańsza robocizna niż w Niemcach). Tym samym samochód który od właściciela pójdzie za jakieś 150-200 euro, będzie cieszył polskiego klienta za około 6500-7000 zł.
Po co to piszę... można kupić fajny samochód za 2000 złotych... ale nie od handlarza!! Moja rada - pytajcie znajomych, kupujcie od osób prywatnych. Jeśli znacie język i technikę sprowadzajcie samochód samodzielnie z zagranicy.
Pod Stuttgartem
ja za 800 kupiłem astre f-ke z 93 roku w gazie;zdarzyłem sie jeszcze załapac na znizkę z pzm-tu i łacę 320 na rok.Trzeba było zmienic sprzegło dzięki bogu ze skrzynia f13 :) Jest czym dojezdzac do pracy bo szkoda polnych drogach meczyc omege -v-ke
Nuta 1:12?
A ja już na 1 wóz od 2012 do 2017. Citroena Xsare 1.9 TD ogarnełem teraz jest dużo tańsza polecam ze względu na dobre blachy nie gnijące.
Michu - co sądzisz o Fiacie Bravo Sport w silniku 1.4 T-jet 😉
Kacper Cars ja mam jiata bravo
Marcel Szuchmilski jiata?. Dla dzieci?
@@b4gniak Istnieje coś takiego jak literówka :)
Rozsypującego się auta podczas jazdy doświadczyłem w puncie pierwszej generacji. Mimo wszystko dzielnie znosił eksploatacje. Silnik 1.2 działałby pewnie do tej pory, gdyby nie dziurawa podłoga. Auto kupiłem za 1600zł kilka lat temu, naprawy wyniosły niecały tysiąc, przejechałem ponad 20 tyś. km. Szczerze polecam.
Iława pozdrawia😊
rok temu kupiłem astrę f 1,4 za 3000 i jest całkiem dobrym stanie powiedział bym że trochę jak z salonu bo apteczka i trójkąt jeszcze w foli oryginalne. Na czarnych tablicach z przebiegiem 128000 i LPG ważne 7 lat zrobiłem 30000 do tej pory i nie było większych awarii jestem zadowolony a aksploatacja super tania
A gdzie sie podzialy audi 80 i 100? :)
Audi drogie w naprawie.
MultiKomentator Jak sie dba to sie ma. Mój wujek ma audi b4 i mowi, ze nie kupi nic innego narazie. Przez 150 tys km wymienil tylko oleje, filtry, rozrząd, amortyzatory i jakies pomniejsze rzeczy. Skoro utrzymanie audi 80 jest drogie to ja nwm co ty masz. Samochód z podwójnym ocynkiem, wiec male ryzyko, że po wciśnięciu deski podłoga ci poleci 😂
Marek Pandora a czemu nie passat b3 ? w blacha ocynk a tata nim do Holandii jechał i nic się nie stalo
gr in Otóż to :)
Niszcza mnie ludzie co mowia ze Audi 80 jest drogie w naprawie ... zal
No to zaliczyłem dziewicę, kupiłem Nubirę za 1500zł, pół roku temu. Do tej pory dołożyłem 300 zł - klocki, wymiana oleju. Lekkie ogniska rudej na błotniku przednim i tylnim. Poza kilkoma pierdołkami auto full sprawne i nie przegnite co najważniejsze. Całkiem świeżo robiony rozrząd był. A wcześniej oglądałem inne auta, do 3 tysięcy i makabra straszna. Musiałem się pochwalić bo nadal jestem dumny z zakupu ;) AHA, NUBIRKA MA LPG, niecała 3 letnia instalacja BRC! :D Auto kupione od obcej osoby oczywiście.