Need for Speed III: Hot Pursuit [PC/PS1] - retro
HTML-код
- Опубликовано: 19 сен 2024
- Dziś w Retro gra wyścigowa, którą przez wiele lat uważałem za najlepszą "arcade'ową" ścigałkę w historii (dziś umieściłbym na tej liście też na przykład Burnout Paradise). Need for Speed 3 wyprzedzało swoją epokę oferując wsparcie dla dodatków pobieranych z internetu, ale to nie jedyna cecha za którą warto o niej pamiętać. O tym w naszym dzisiejszym materiale!
---
Po więcej recenzji, wywiadów i rozpakowań zapraszamy na arhn.eu
Odwiedź nasz serwer Discord na / discord
Dołącz do nas na facebooku: / arhn.eu
Śledź nas na Twitterze: / arhneu
![Prehistoria Need for Speed - jak wyglądał NFS przed erą tuningu? [tvgry.pl]](http://i.ytimg.com/vi/GbMRXJH3wI4/mqdefault.jpg)
ale jaja, 17 lat temu,1998, na Mikołaja dostałem PC Optimusa, Celeron 300mhz, 32mb ram, dysk 3,2 GB i NFS III w komplecie. zrobiłem w tej grze chyba więcej kilometrów niż w prawdziwym samochodzie ;)
W sumie ja do dzisiaj słucham muzyki z NFS III. Muzyka jest po prostu genialna! Zaraz za tym stoi soundtrack z wcześniejszego NFSa. Niestety, dzisiaj EA przychodzi do MTV i się pyta o top kawałki, a następnie wpycha je do nowych odsłon bez większego namysłu.
+TGCitizen Aha i jeśli ktoś ma ochotę pograć w NFS III bez męczenia się z archaicznym hardwarem (propsy dla Archona za zmuszenie wiekowej maszyny do funkcjonowania) to polecam HD fix'a do gry veg.by/en/projects/nfs3/
+TGCitizen ja kocham soundtrack z nfs 4 :P polecam
+scrimexHD Też lubie (Callista
+TGCitizen
Niech Ci bozia w zdrowych dzieciach wynagrodzi! :D
@@TGCitizen OOOOOOOO. Callista. ❤ RIP Saki Kaskas [*]
Aquatica - moja ukochana trasa! Te pościgi za botami wespół z kumplem z klatki obok na antycznym nawet za bajtla komputerze, w rozdzielczości 400 na 300 na podzielonym (sic!) ekranie.
Magia. I grafika wydawała się wtedy fotorealistyczna... :D
Matematyczny materiał! Dałbym dwie łapki w górę :D
jedyna trasa jaka mi nie działała w tej grze do dzisiaj nie wiem jak wyglądała ;/
@@klkinia może trzeba ją bylo puścić z odbiciem lusterka, tak miałem z EmpireCity
Yess! na co kretynom z Polski basen . Aquqaticaaa to była mapa godnia studiów fizyki.
Wszyscy już chyba podkreślili zalety tej gry. Od siebie dodam absolutnie rewelacyjne intro. Ten grzmot na początku, błyski światła na elementy karoserii samochodów i wejście przegenialnej muzyki. Film dynamiczny, krótki, nadający grze realizmu. Tak, dla mnie on spełniał taką rolę. Bo już pomijając megarealistyczną (jak wtedy uważałam) grafikę, to jeszcze dostałam wideo na którym te samochody rzeczywiście jeżdżą gdzieś po drogach. To był czasy kiedy każda gra miała intro w tym stylu, ale tylko z need for speeda III zawsze oglądałam od początku do końca. Btw żaden samochód nie był tak szybki ani zwrotny jak Mercedes CLK-GTR. Może to był jakiś bug, nie wiem, ale Mercem z łatwością wyprzedzałam wszystkich innych 'zawodników', nawet jeśli rąbnęłam gdzieś i straciłam swoją pozycję. :) Dla porównania Diablo był, moim zdaniem, bardzo wolny i mało zwrotny.
Potrzeba Prędkości: Gorący Pościg. Tak bardzo brzmi, jak tytuł pornola.
+Taktycznie dlatego nikt tego nie tłumaczył poza tobą
***** ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+Electrozapp
i quazem ;D
+Taktycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+Taktycznie Lepiej brzmi wg mnie "Pragnienie szybkości" xD
Uwielbiam tą grę, uwielbiam muzykę w tej grze, uwielbiam świetne trasy które przez lata pamiętam do dziś. Jednak jakoś bliżej mego serca zawsze był świetny NFS4: High Stakes.
+MocnyBrowarek W 99r katowałem demo czwórki do wyrzygania... Do teraz mam pełną wersję na starym lapku i czasem przysiądę. Nostalgia :)
+MocnyBrowarek W 99r katowałem demo czwórki do wyrzygania... Do teraz mam pełną wersję na starym lapku i czasem przysiądę. Nostalgia :)
+MocnyBrowarek Ja też - a zaczynałem od JEDYNKiiiii :D
SkyLand Dostałem pełną wersję NFS4 do karty Riva TNT2 M64 do mojego pierwszego PC :) (pamiętacie jak kiedyś dostawało się gry do kart graficznych?) nie mam pojęcia co się stało po latach z tą grą :/ ale kupiłem sobie drugi egzemplarz i przy odrobinie grzebania działa spod Win7. Tak czy inaczej pracuje nad kompem pod win98 do ogrywania starych gier.
+MocnyBrowarek w moim sercu zawsze wersja porsche :)
Mam 11 lat starszego brata. Kiedy dostaliśmy od rodziców 1 komputer firmy Optimus, NFS III był 1 ścigałką, jaką odkryłem i która mnie naprawdę mocno wciągnęła. I mojego brata też. Zawdzięczam tej grze, jedyny okres, kiedy ja i brat robiliśmy wspólnie cokolwiek. Bo musicie wiedzieć, że dziś, nie wiem nawet gdzie jest. Rozwiódł się z żoną, zostawił swoje dziecko, mieszka cholera wie gdzie. Jednak wtedy, te 15 lat temu, brat rzucił mi wyzwanie - jeśli pobiję jego rekord czasowy na mapie jesiennej przy użyciu Lamborghini diablo kupi mi co chcę za całe 20 zł. Dla mnie wtedy to była kupa forsy. Oczywiście z dość dużą łatwością pobiłem jego czasówkę i nawet nie wiecie jak dużo frajdy mi to dało. A ile było radości, kiedy w rekach trzymałem następny numer CD-Action kupiony za tą forsę. To były wyjątkowe czasy. Tęsknie za moim bratem.
SatanicJamnic wspułczuję ci 😢😢😢
...normalnie, musieliśmy wiedzieć, że Twój brat zostawił swoje dziecko...
Przykre jest to co napisałeś. Współczuję Ci. Jednak masz szansę go odnaleźć. Wszystko zależy od Twojej determinacji. Szczęścia życzę i powodzenia.
pewnie byl ci wyninen kolejny nr cd action i go poszukuje jak znajdzie to pewnie sie jakims cudem odnajdzie
Znajdź brat ai powiedz żue mu skopiesz tylek again. Niech wraca.
Muzyka trance czy breakbeat wtedy brzmiała najbardziej stylowo i oryginalnie. Była lepsza niż dzis :)
Każdy dzieciak z rocznika poniżej 2000 powie że grając tą grę nigdy się nie nudziła
+Damian „Damianekcs3” ProPlayer a to ja nie powiem (2001)
+Damian „Damianekcs3” ProPlayer Jestem z rocznika 2000 i jakoś zagrywałem sie w NFS 3 jak tylko mi tata pozwalał.
Mój pierwszy NFS to NFS HP 2 :D
Mi chodzi ogólnie o każdy NFS poniżej (włącznie) Most Wanted z 2005roku
2002 i pamiętam
Respekt za NFS HP :) KOCHAM tą grę. Zima+policja + noc.
Dla mnie to był początek przygód w świecie gier :D Słodkie dzieciństwo spędzone przy tej grze i dzieleniu klawiatury z kolegami to perełka moich najlepszych wspomnień :D
Moja ulubiona część z całej serii NFS !!!
Jestem rocznik 96 :)
Teoretycznie jestem z rocznika 2002, ale pamiętam tą grę doskonale. Mój wujek był współzałożycielem firmy sprzedającej komputery i miał komputer biurowy, dość dobry, z Windowsem 98. Kiedy stary komputer wyszedł z użycia, przeszedł do domu dziadków, ale z osobną kartą graficzną, a potem z Voodoo 2. Kiedy tyko byłem u babci, zaraz zasiadałem do niego i grałem w gry. Były tam min. w/w NFS III HP, pierwszy Colin McRae Rally, pierwszy Driver itp. Zagrywałem się w te gry, podczas gdy koledzy z przedszkola/podstawówki zaczynali grać w nowsze gry. Wyśmiewali mnie, że jestem "dziadkiem", że gram w takie stare gry na tak starym komputerze itp. Teraz sami mi zazdroszczą grania w takie fajne gry ;). Potem (ok. 2009/2010) kupiłem pierwszy nowy komputer (którego używam do dziś, właśnie na nim piszę ten komentarz) i tego starego praktycznie przestałem używać. Potem ktoś go zabrał i odszedł w zapomnienie. Szkoda, teraz chętnie pograłbym sobie na nim w te stare gry...
A może by Need For Speed W Pigułce :D ?
Po co skoro NFS praktycznie ma w 5 grach fabułę :/
Jeden tok wydarzeń był ciągnięty przez kilka części.
Underground
Underground 2
Most Wanted
Carbon (i spin-offy na kieszonsolki)
Pro-Street
Undercover
Z tym, że dwie ostatnie gry mają już tylko pojedyncze dowody na to, że akcja dzieje się w tym samym uniwersum (jeśli chcecie, mogę je nawet podać).
Inne dwie gry, które mają fabułę, to
The Run
No i z tego co wiem najnowszy NFS 2015.
Ale poza wspominaniem o fabule gry można też opisywać proces tworzenia, walory graficzne/dźwiękowe, czy ciekawostki, dokładnie tak jak w zamieszczonym wyżej materiale.
A dla mnie najlepsza mapa to Atlantica bardzo szybka mapa często padało tam wypowiadane słowo przez komentatora LAP RECORD :) Aquatica też była fajna oraz miastowa Hometown. A najlepiej się grało na podzielonym ekranie nawet bawiłem się z siostrami w miasto na Hometown gdzie każdy miał swój dom, a do miasta jeździliśmy na zakupy i do szkoły :) Jedyne co było trudne to przeciwnicy. Czasem jeden fałszywy ruch i cały wyścig od nowa. Bardzo ciężko było zepchnąć przeciwników z drogi. Najłatwiej było w NFS4.
Jedna z najmilej wspominanych przeze mnie gier, ścigało się z rodzeństwem za gówniaka ;) I to chowanie radiowozu w krzakach w taki sposób żeby nie było widać na split screenie gdzie dokładnie jestem ;D
Oaaah, moja najukochańsza część NFS'a
Dla mnie absolutna nowoscia w tej grze byl fakt, ze gdy stalismy w miejscu lub jechalismy powoli, w tle leciala spokojna muzyka. Kiedy dawalismy pelny gaz i pedzilismy, sciezka dzwiekowa zmieniala sie na dynamiczna. Moze gdzies wtedy juz stosowano ten trik ale ja poznalem go w NFSIII
Ja osobiście o wiele milej wspominam NFS4 Hot Steaks :) Muzyka, któa tam była to było coś cudownego
Pierwsza gra jaką zainstalowałem na komputerze, który dostałem na komunie. Oglądam materiał, ożywają wspomnienia i zatarte już układy tras powoli jakby rysują się w głowie.
Jest miło, jakby znajomo, ale czegoś brakuje. Aż tu nagle dochodzisz do momentu z muzyką. Ten kruciutki fragment spowodował, że na 1,5 sekundy znowu miałem 8 lat. Fajnie, że to przymniałeś.. czekałem od materiału o "odkurzaniu". Muszę się też zgodzić, że gra ciągle wygląda naprawdę nieźle, mniej więcej tak jak ją zapamiętałem.
Dzięki
Wychowałem się na tej grze. Ulubiona mapa hometown i albo żółte diablo z czarnym SV albo czarne diablo z czerwonym SV. Świetna gra, później mnóstwo dodatków, samochodów, edytorów itd. Jeździłem po mapie nawet tym logiem z menu NFS. Sam nawet robiłem jakieś przeróbki graficzne itp. Najlepsza była opcja z policją.... Dziękuję za to cofnięcie w czasie...
W Hot Pursuit 1 nie gralem, ale z kuzynem upalalem Rally Championship, Colina i po kilkadziesiat godzin na zmiany w Hot Pursuit 2- lepsza grafika, udźwiękowienie i ten ekstra soundtrack i filmik z intra... i przerywniki przy zatrzymaniu. Poezja. Do dziś pamiętam głos lektora jak basem i super akcentem mówił "bi em dablju em five".
Do tego dodano opcje Knock Out (na startujace 4 albo 5 aut z automatu co okrążenie odpadal ostatni zawodnik) zamiast mandatów i kultowy wóz amerykańskiej policji- Ford Crown Victoria Police Interceptor.
W trybie kariery przeszliśmy wszystkie poziomy i zdobyliśmy wszystkie auta, ale i tak najlepsza zabawa była ściągając kierowców jako policja.
No i jeszcze jedno. Na Lan Party (gimby nie znajo), znosiło się kilka kompów w jedno miejsce (wtedy 30 kilo żywej wagi, dodatkowo monitor kineskopowy 14 cali) i grało w to cudo na zmontowanej w miejscu spotkania sieci lokalnej :D I zawsze trafił się chojrak, co grał na klawiaturze z opcją ręcznej skrzyni biegów. Do tego wygrywał :( Ale potem dostawał łomot w Quake'a :D
A rok Później wszedł re-volt :D
A kolejny rok później Colin 2 :D
xd
Colin :) świetna gra
+Mikros✖ Re-volt miażdżył w każdym aspekcie... te godziny spędzone na robieniu własnych tras i edytowaniu pojazdów. Model jazdy jeszcze bardziej arcadowy, ale w końcu to zdalnie sterowane samochodziki strzelające się z baloników.
+Mikros✖ przydal by sie jakis remake revolta zeby mozna bylo normalnie grac multiplayer bez jakichs programow :P
Boże jak ja kocham tę grę! Tyle w nią grałem w dzieciństwie. W tej grze było tyle opcji, możliwości, dodatków, ciekawostek m.in. te historie danego wozu, marki , tapety , wnętrza samochodów, a nawet karty ze zdjęciami twórców. W dawnych czasach, gdy nie posiadało się wiele gier, badało się grę w 100%, każdy detal, funkcje - przez to znam tę grę na wylot. Takich dodatkowych zawartości brakuje mi w dzisiejszych grach. Wiadomo, że to wszystko jest w internecie, ale mimo wszystko chciałbym takie coś w grze, tworzy to pewien rodzaju klimat. Lata mijają, a miłość i sentyment do nfs 3 nigdy nie przeminie. Jedno mnie tylko ciekawi - co to za samochód z 3:17 ? Pierwszy raz go widzę.
Swoją przygodę z grami wyscigowymi rozpocząłem od gry Colin McRea 2(nie wiem czy dobrze napisałem nazwisko), którą kupiłem wraz z Magazynem PLAY. To była pierwsza gra na moim komputerze, który posiadał całe 64MB RAM :-) przed pełna wersją grałem w demo u kolegi, a zimowa mapa z Fordem Focusem zapadła mi w pamięć. Gdy tylko zobaczę tą trasę od razu przypominają mi się czasy jak byłem dzieciakiem. Niestety teraz nie mogę odpalić Colina 2 na swoim nowym komputerze. Potem przyszedł czas na Need For Speed Hot Pursuit 2. Co z tego ze nie było nitro, ani tuningu aut, samochody dość topornie się prowadzily, a jeden błąd mógł kosztować przegranie wyścigu. Gra ma fantastyczny klimat. Obiecałem sobie, że pewnego dnia ukoncze ją na 100%. :)
Pamiętam jak zrywałem się wczesnym rankiem i biegłem do pokoju rodziców, żeby się zapytać "czy mogę pograć na komputerze" grałem w tego NFS'a. świetnie go powspominać.
super filmik jak zawsze. :)
Jak na tamte czasy kapitalna gra. W 99 roku miałem 12 lat i pierwszy PC. NFS 3 był jedną z pierwszych gier w jaką grałem. Koledzy przesiadywali u mnie całymi dniami (w wakacje). Zabawa się zaczęła gdy zacząłem ściągać samochody z internetu. Modem 56 kb (sieć telefoniczna). Mogłem raz w miesiącu połączyć się z netem na godzinę góra 2. Wystarczyło to na pobranie 1-2 bryk. Fenomenem był polonez, lublin III a także bolid formuły 1. NFS 3 zawsze będę ciepło wspominał. Arhn.eu dzięki za przypomnienie starych czasów. Pozdrawiam
Skomentuje zanim włączę materiał... :o biegnę po piwo i człowieku traktuję każdą sekundę z tych 9:42 jak objawienie :oo :D Morda mi się cieszy! :D
Pamiętam że w 1999 miałem pozyczone zarówno NFS jak i Gran Turystów, co ciekawe grałem tylko w pierwszy tytuł który dla mnie był bardziej satysfakcjonujący, poczucie prędkości, gra odbijajacych się policyjnych kogutów na nocnych trasach w których pędzlem żółtym Diablo to była magia dla oczu. GT tego nie oferowalo, symulacja a arcade, chyba każdy wolał grać w grę dla samej gry aniżeli bawić się w symulację. Motorhead kolejne wyścigi które także odsuwaly GT na bok nie zachwycaly ilością tras czy aut, ale dawały frajdę z szybkiej jazdy w rytm elektronicznej muzyki co zapewnialo ogromną miodnosc.
ja pamiętam porsche 2000 u kolegi.. zawsze układaliśmy z poduszek otoczkę na około krzeseł i przy okazji grania bawiliśmy się w "kumpli".. włączony tryb free ride i jazda.. przykładowa scenka:
kolega z poduszkami na około i monitorem z grą przed twarzą, ja na chwilę wyszedłem z pokoju, on gdzieś dojechał (pamiętam budynek gdzie była zloopowana kobieta na balkonie - to była nasza dziewczyna :D) i przez na-niby telefony się ugadywaliśmy.. wsiadałem otwierając drzwi z poduszki i jechaliśmy wymyślając przy tym i gadając głupoty :p.. nawet na ekranie gdzie można było otwierać bagażnik czy klapę bawiliśmy się np że chowamy broń do bagażnika albo sprawdzamy silnik.. miałem 7 lat, kolega 9 :)
Ahhh te czasy! Czekam jeszcze na Re-Volta! To była dopiero gra! :>
Moja pierwsza przygoda cyklem NFS - pamiętam, że najpierw na PS1 u znajomego miałem możliwość pogrania kilka godzin, później już mogłem się ścigać dniami/tygodniami na moim pierwszym PC w 99 roku. Bardzo szybko wydano NFS IV [którego mam nadzieję również zobaczymy na arhn.eu] - masa torów, aut i dużo stuffu do pobrania - oprócz ww można było również pobierać oraz edytować trasy specjalnym edytorem. Ledwo co ukończyłem NFS IV, a EA wydało kultowe NFS: Porsche. Ehh, to były czasy...
PS. Grafika nie zestarzała się tak bardzo, jak się tego obawiałem - chętnie zagram chyba jeszcze raz w NFS III/IV no i oczywiście Porsche, którego ostatni raz przechodziłem z 6 lat temu :)
Pierwsza gra w moim życiu, do dziś pamiętam spędzanie czasu u taty w biurze, gdzie na jednym staruśkim komputerze zainstalowany był właśnie NfS III (i to oryginalny, jednak bigbox i płytka zaginęły gdzieś przez lata). Materiał pięknie przypomniał mi to siedzenie na starym obrotowym krześle i bezowocne próby okiełznania El Nino. Dzięki Archon.
Ale mi wjechałeś na wspomnienia, była to moja pierwsza gra na pc-cie, spędziłem w niej spokojnie kilka tysięcy godzin,
Grało się w to :D jedna z pierwszych gier w 3d wyglądających naprawdę ładnie i chyba posiadających poraz pierwszy system refleksi otoczenia np w lakierze , kałużach :)
Jedną z fajniejszych rzeczy w tej grze było dynamiczne dopasowywanie tempa muzyki i złożoności motywów do prędkości pojazdu. To chyba robiło na mnie największe wrażenie swego czasu, a i chyba ciężko znaleźć coś podobnego w innych tytułach.
Niezliczoną ilość godzin spędziłem z moim kuzynem przy NFS3, gdy tylko odkryliśmy, że jeden z nas może mieć radiowóz :D Miło to wspominam.
Pamiętam demo tej gry (pełniaka też ale bardziej demo). Tekst który mi się wyrył w pamięci to wypowiedź z radia: -"I'm on; stand by; pursuing red sports car". :) W demie chyba jeszcze nie mieli dokładniejszego rozpoznawania samochodu.
9:27 - o, Kwartety od Motoru z lat 1997-1998 :D Wyszło 12 wersji: małolitrażowe, terenowe, sportowe, luksusowe, rodzinne, minivany, kabriolety, amerykańskie, włoskie, francuskie, japońskie i niemieckie :) W sumie można było mieć 384 karty :)
Ale to były czasy :) fajnie opowiadasz o grach. Gratuluję. Wyszło naprawdę super. Elnino to był pojazd :)
Pierwsze sześć części NFS-a to absolutne klasyki. Dopracowane w najmniejszych szczegółach, mające w sobie całe tony grywalności. Właściwie gdybym miał wskazać swoją ulubioną grę z tych sześciu, to miałbym niemały problem :)
Wielka szkoda, że dziś większość graczy utożsamia początki NFS-a z Undergroundem, który co prawda był dobrą grą, ale z prawdziwym Need for Speedem nie miał nic wspólnego.
Pamiętam czas gdy miałem zaledwie 5 lat i już grałem w Nfs 2 SE który miał jeszcze przed 3 muzykę z manu oraz pełno dźwięków z 3. Nowe auta, odbicia lustrzane tras, możliwość jazdy wstecz sprawiały, że gra była jedną z najlepszych. Jeszcze wtedy gdy miałem windowsa 98 mogłem sobie pozwolić na rozgrywkę z kolegą. Niestety z 3 nie miałem większej styczności, ale fizyka jazdy mimo że arcadeowa, uważam że w 2 była o niebo lepsza, i tu już nie chodzi o grafikę, ale o samą frajdę. W kwesti modów jakieś 2 lata temu wgrałem sobie trasy z 2 do nfs 3 i powiem ze lepiej grało się w 2 ze względu na mniej ślizgające się pojazdy. Nie wiem czy w 3 był Maclaren F1 ale 2 kocham właśnie też za ten wóz, jak i ferrari f50. Osobiście uważam Nfs 2 SE za najleszego nfs jak dotychczas.
Granie z kumplem, on policja, ja uciekam - "Ej nie patrz na moją część monitora, bo wiesz gdzie kolczatę rozstawiam" :D
Ech, to były czasy.
Jedna z gier, przy której straciłem masę czasu. Najlepiej grało się na split screen. Świetna gra i świetne czasy, brakuje mi tego.
Pierwsza ścigałka w jaką ciupałem na swojej pierwszej maszynie, morderczym PentiumII 300MHz, 32 RAM. Na najniższych chodziło, ale było i nawet nie cięło, trasa Lost Canyon opanowana do perfekcji, tak jak ustawienia parametrów do El Nino... Dzięki za miłe przypomnienie dzieciństwa Archonie!
Łoj tam, łoj tam. W 1998 roku odpaliłem to na Pentium 120, podkręconym do 133. Nie 1,33 ghz, tylko 133 mhz :D Z Voodoo 1 Helios 3d (podkręconym z 50 na 57 mhz). Ultrapłynne w rozdziałce 512x380. Fantastyczna gra, do tego do odpalenia dzisiaj z modyfikacjami. Polecam, nadal gram :D A do wyboru, był też soundtrack z muzyką rock'ową. Obie wersje muzyki były "dynamicznie".
A potem... potem wydali NFS4 - i to jest najlepsza, arcadowa gra wyścigowa do dzisiaj!
Moja ulubiona gra z serii NFS to Porsche Unleashed. Klimat tam był, jak w żadnej innej grze wyścigowej :3
Ahhh! To była gra. Grało się w nią całe dnie. To była pierwsza gra, którą odpaliłem na moim Voodoo II 12Mb. Śmigała pięknie na 800x600. Przed założeniem akceleratora mój Pentium 166 MMX 32Mb Ram gra chodziła tylko zadowalająca na dziwnej rozdzielczości 400x300.
P.S. Mała nieścisłość w materiale. Podkreślono, że akcelerator grafiki pozwalał na jazdę z widokiem wnętrza samochodu. Jestem na 90% pewny, że również jeździłem w taki sam sposób przed montażem akceleratora.
O kurde te karty na końcu! Cóż za atak nostalgii! Myślałem, że tylko ja tak nimi grałem.
Gra była poniekąd świetna, ja bardziej wolałem NFS High Stakes, to tak jakby rozwinięta wersja 3 części, też były pościgi, no ale świetny tryb kariery w którym były możliwe ulepszenia aut, i tak jak było już wspomnianie nie było zmiłuj, nie było restart tak jak w dzisiejszych gierkach.... Ładny kawał historii.
Jezuuuu serduszko mnie scisneło jak na to popatrzyłem... Ile godzin z siostra grania jako gowniaki grafika na tamte czasy boska, nie pamiętałem tej gry... Ale po obejrzeniu wszystko wróciło wspomnienia dzielony ekran i rywalizacja ahhh... Cudo niech załuje ten kto tego nie doświadczył! SUB LIKE !
Pierwszym NFS'em w jakiego grałem był hot pursuit 2, nie miałem okazji grać w starsze odsłony serii. I po materiale widać, że 2 to ulepszona graficznie jedynka z wyciętym tuningiem mechanicznym.
Oj grało się, a później wyszła 4, która miała poza swoimi również wszystkie trasy z 3... Radości nie było końca :-)
Oj grało się. Co prawda swoje pierwsze spotkanie z NFS3 zaliczyłem dopiero po NFS Porsche (miałem wtedy 8 lat), jednakże naprawdę miło wspominam tę produkcję. Co prawda nie zatrzymała mnie przy sobie na dłużej, gdyż jednak brakowało jej tego "czegoś", to już jej młodsi bracia zadbali o to, abym został z serią na dłużej. :3
Dla mnie NFS III Hot Pursuit jest najlepszy grą serii NFS w latach w 90' .Grałem tą grę i naprawdę są świetne pościgi , muzyka , auta i klimat gry !
moja ulubiona ścigałka ever, setki godzin, tysiące kilometrów i masa frajdy :) dziś już wyścigi nie dają mi tego fanu jak własnie stary dobry nfs 3 ...
Doskonale pamietam te gre. Najpierw zobaczylem ja na Gambleriadzie, gdzie jak zaczarowany patrzylem na gre innych, a potem tluklem w nia w nieskonczonosc na pierwszym komputerze. Nawet dzisiaj ogladajac material przez ciebie przygotowany pamietam te trasy....
Coś przepięknego... tyle wspomnień... setki godzin za młodu przegrane.
Świetna giera. Pamietam jak z kuzynem w to tłukliśmy po nocach. A jak odkryliśmy że można dodawać nowe samochody do gry to już w ogóle było szaleństwo, bo przecież każdy jeden trzeba było przetestować :P
Arhon szkoda że nie wspomniałeś co do muzyki o drobnym szczególe. Tory były podzielone na 4 sektory przekroczenie takiego sektora zmieniało muzykę. Muzyka zmieniała się w zależności czy jedziemy mniej niż 100km/h czy więcej oraz czy mamy wypadek albo czy goni nas policja. Gra po prostu skakała po odtwarzanym utworze. Bo te były skomponowane modułowo zdaje się że muzyka była podzielona na 11 części.
Khem. Grałem na Rivie TNT2, i kilku GeForcach i deskę ZAWSZE miałem. Ty jej nie masz bo masz włączony widescreen. Wyłącz i powinna pojawić się spowrotem. Co do modelu jazdy, uważam że z tego powodu gra na PSXie była zdecydowanie lepsza od tej z PC. Uczucie prędkości było nieco lepsze a możliwość łykania wszystkich zakrętów poślizgiem dawała sporo frajdy. Wracając do samej gry, przegrałem w nią może milion godzin zarówno na konsoli jak i na PC. Dalej do niej z przyjemnością wracam, a i muzyki lubię sobie posłuchać od czasu do czasu.
+Damian K www.zeus-software.com/forum/viewtopic.php?t=823 polecam obadać
Ja się zagrywałem w NFS III na PSXie gdzie nie było wielu wymienionych tutaj opcji (z Hot Pursuit na czele), ale za to doskonale pamiętam te wyścigi gdzie od startu do mety cały peleton siedział nam na ogonie, przy jednym źle rozegranym zakręcie spadało się na sam jego tył i trzeba było do samego końca przedzierać się znów na czoło stawki... to były emocje! :)
+Tak Jakby Ja To jeszcze nic, w NFS UG1- MW AI mimo, że wlókł się 10 sek za tobą, to pod koniec wyścigu dostawał takie kopa, że kurwicy się dostawało.
Jeju, miałem te karty! Kompletnie o nich zapomniałem. W tego NFSa nie grałem, ale dzięki nim to mnie nostalgia chwyciła za serce ;)
Mój pierwszy NFS od tego zaczęła się moja przygoda z tą serią pamiętam jak w podstawówce czekałem kiedy wróce do domu i będę mógł pograć w NFSa :D
Pierwsza gra w którą grałem. Wpomnienia :,)
Co do Lamborgini Diablo, to był akurat pojazd, w który zainwestowałem w Need for Speed World. Naprawdę nieźle się nim jeździło, ale i tak w czerwcu tego roku zamknięto serwery. Do tego NfSW nie obsługiwał kontrolerów, co trochę utrudniało rozgrywkę.
W NFS HP nie grałem, gdyż jestem trochę młodszym pokoleniem, ale dla mnie zawsze najbardziej retro NFS'em będzie Underground z roku 2003. Dalej w niego gram i ciągle grafika jest fenomenalna
2 tyg temu przeszedłem NFS 3 na PSXie. Grafika w porównaniu do wersji PC 3dfx jest bardzo biedna. Własciwie to te same gry z kompletnie inną grafiką!! Tez mam zamiar złozyc starego PC z vodoo do takich gierek. Quake i Tomb raider 1 są najlepsze!
00:02 Dreszcze i gęsia skóra! Nie liczę godzin ile spędziłem przy tej grze. mam jeszcze płytkę z nią, lecz mam problem odpalić to na win 7. Chyba zainstaluje XP w maszynie wirtualnej ;] Super odcinek! Pozdrowienia!
pamiętam te czasy i lubię wracać do nich chętnie oglądając np. takie materiały, oby więcej takich było
to była gra na 266 mhz i 32 mb ramu kompie, pamietam te czasy była jeszcze opcja że policja Cie łapała w hot pursuit. Aż sie łezka w oku kreci gimbów jeszcze na swiecie nie było! ;)
Wspaniała gra aż się chciało by znowu w nią zagrać.
To prawda że ciekawa gra była jeśli się w nią z kimś grało. Gra w Policjanta i Złodzieja (tak Ja nazywałem kiedy jeden był Policjantem a drugi uciekał) potrafiła też być na myślenie ponieważ np. kolczatkę ustawiało się w newralgicznych miejscach żeby przeciwnik nie miał szans ominięcia jej czyli np. za wierzchołkami wzniesień ze jak wyskoczył to prosto na kolczatkę albo za zakrętem z brzegu grogi np. zakręt w prawo to na końcu zakrętu kolczatka po lewej stronie.jak widać wymagała gra trochę też myślenia.
Ja też najbardziej lubiałem Lamborghini Diablo ale dobry był też Mercedes CLK-GTR czasami lepszy od najszybszego El Nino gdyż potrafił dobrze w zakręty wchodzić. A ten fikcyjny El Nino to przypominał i przypomina Mi do dziś naszą Polska Syrenkę bo światła z tyłu jak i z przodu bardzo Ją przypominają co więcej kiedyś w TVN TURBO pokazywano jakby dziś mogła by wyglądać syrena sport to bardzo podobna była do tego El Nino.
tras było 9 : Atlantica, Hometown, Redrock Ridge, Rocky Pass, Aquatica, Country Woods, Empire City, Lost Canyons, Summit.
+KryKoz Mapy były cztery. Każda mapa miała dwie trasy (Aquatica i Atlantica na przykład to przecież ta sama mapa tylko inna trasa!). Plus mapa specjalna (Empire City), czyli dziewięć. Dokładnie tak jak podano w materiale. :)
+arhn.eu
Macie w planach Need for Speed: Porsche Unleashed?
+arhn.eu
Zwykle nie komentuję za wiele, ale teraz wręcz zostałem zmuszony. Jestem z rocznika 85. Na tej grze zjadłem sporo zębów i lokalnie nie było na mnie bata. Ile godzin ja na tym spędziłem to ciężko mi to zliczyć. Aczkolwiek drogi Archonie! Jednego znieść w Twej retro recenzji nie mogę! Ta gra stała rockiem! Dla każdej z tras były przygotowane dwie ścieżki dźwiękowe. Rockowa i techno. Pomijam fakt, że zapomniałeś wspomnieć, że jest to chyba pierwsza gra, gdzie został użyty myk z dynamicznie zmieniającą się muzyką w zależności od tego co się w danym momencie działo z graczem. To po pierwsze. Po drugie! Mimo, że jak wspomniałem wcześniej - gra miała dwa różne kawałki w danym klimacie muzycznym do każdej trasy i mimo, że po dziś dzień jestem również fanem muzyki elektronicznej to muzyka określana w tym tytule jako techno dość mocno ssała i była mocno monotonna (z pominięciem muzyki w menu). Muzyka rockowa zaś nie straciła nic, absolutnie NIC nawet po dwóch dekadach. Po dziś dzień jak ktoś z moich znajomych (przy jakiejś okazji) jej posłucha to mu się nie chce wierzyć, że coś takiego powstało na potrzeby gry 20 lat temu. Ta muzyka zrywa kafle do dnia dzisiejszego i należy się jej choćby 20 sekund wzmianki. Można jej słuchać do dziś. Do dziś jest niesamowicie dynamiczna i na moją głowę wiele się nie postarzała. Jedynym jej konkurentem są kawałki z poprzedniej części (NFS 2 i NFS 2 SE). Nigdy wcześniej i nigdy później nie zostało do tej serii wprowadzone tyle serca i pracy jeśli chodzi o muzykę. Ta muzyka została stworzona tylko i wyłącznie na potrzeby tej gry i jest do dziś niesamowita. I tak - nie wiem jakie są Twoje gusta muzyczne, ale nie można przyrównywać muzyki w tej części (i NFS 2 z SE włącznie) do innych. W NFS 4 HS mimo, że muzykę robił Junkie XL i to czasem były gotowe kawałki to już nie miała takiego wydźwięku. W NFS Porsche Unleashed może było kilka kawałków, ale nigdy nie były tak dynamiczne i charakterystyczne jak tu. Później twórcy już raczej bazowali na gotowych utworach ogólnie znanych w popkulturze. Wybacz mi proszę ten wywód, ale błagam! Nie mów, że ta gra stoi muzyką elektorniczną, bo nie stoi. Ona stoi niesamowicie dynamicznym rockiem, który może w niektórych momentach łączy się z elektroniką. Nawet jeśli to robi to niesamowicie. I tak - znam soundtrack na pamięć. Do dziś. I do dziś jest mega.
Najlepszego!
Z pozdrowieniami
Michał Kowalski :)
+arhn.eu
I jeszcze coś. Co do widoku deski rozdzielczej to nie była ona zarezerwowana dla posiadaczy Voodoo. Była też spokojnie widoczna w trybie wtedy nazywanym softwareowym czyli bez akceleracji. Problemem była fakt wymaganej pamięci na karcie graficznej. Deska nie pojawiała się na kartach Voodoo Rush z 6 MB pamięci (ja tę uwcześnie miałem, po jakimś patchu szło to zrobić z Voodoo Banshee 8 MB a oficjalnie działało tylko z Banshee, ale wersją 12 MB jeśli mnie pamięć nie myli. W wersji bez akceleracji działało na każdej konfiguracji.
Kolejna sprawa, której nie rozumiem - trasa Empire City. Fakt. Nazwa nawiązuje do imperium, ale oprócz tego nie ma na niej nic co by nawiązywało do Gwiezdnych Wojen. Ot po prostu dodatkowa trasa (znam ją na pamięć do dziś, najtrudniejsza-dzięki temu dawała najwięcej frajdy), ale z gwiezdnymi wojnami nie miała nic wspólnego. Chyba, że się mylę, to mnie oświeć proszę :)
+lordgargu Bo zarówno Rush jak i Banshee to były hybrydy, układ 2D i 3D na jednej karcie, budżetówki dla mniej zamożnych, układy 2D i 3D dzieliły tę samą ilość pamięci. W rozwiązaniu, gdzie po ludzku (jak na tamte czasy) pociągniętoby z karty 2D przewód do akceleratora, to podejrzewam, że nie ma mowy aby sam akcelerator wymagał aż 12MB.
Fajnie jest oglądać takie materiały, następnie je załapkować w górę i polecić na FB :D
mój ulubiony NFS, pamiętam jak się zagrywałem w niego
Ten tryb hot pursuit był fajnie dodany do NFS Porsche 2000 zapewniając masę godzin dobrej zabawy. Radiowozy policji z różnych epok ? NFS dedykowany Porsche ❤ ? Ehhhh, to były czasy :)
Retro wspomnienie Evil Island, niedawno przeszedłem jakoś 4 raz... i wracam do tej gry średnio co 4 lata
Cdaction wtedy gdy Net raczkował dawał różne bonusy na płytach cd. Do tej gry też były np. pamiętam takie auta jak copkiller lub generał Lee :-D
Pamiętam jak grałem w tą grę całymi dniami, nigdy się nie nudziła. Jak usłyszałem tą muzykę w 8:06 wspomnienia odżyły ;)
Warto wspomnieć o tym iż ta gra i tak ma lepszy model jazdy niż współczesne NFS. Dziś tam jedziesz jak po szynach lub driftami. W stosunku do tego kiedy NFS był dobry czyli ta gra, to w nowych NFS to my jesteśmy tytanami, nowe NFSy są łatwe aż poniżająco łatwe, tak łatwe iż nie ma się ochoty w to grać bo i tak to przejdziesz odbijając się od ścian a sama gra jest aż za bardo krótka. W starym NFS to by nie przeszło, z botami byś przegrał tam boty potrafiły dać popalić jak ludzie na multi nie miały litości. A dziś w NFS siadasz wciskasz gaz odbijasz się od ścian i wygrywasz. O ile tam NFS nie pozwalał na wjeżdżanie w drzewa o tyle w nowym NFS ściany, samochody, ruch uliczny, drzewa nie istnieją wjeżdżasz w nie i prawie nic się nie dzieje.
Dziś NFS jest o wiele gorszą grą, nie wymaga umiejętności a model jazdy jest o wiele gorszy niż w starym NFS gdzie można było wpadać w poślizgi, trzeba było regulować gaz czy hamulec aby nie obrócić się w zakręcie czy wypaść z drogi a dziś co mi tam gaz do blachy i tak wyrobisz ponieważ gra jest oskryptowana tak iż głowa mała.
W nowych Need For Speed nie muszę się wysilać aby wygrać wystarczy jechać do przodu, spróbuj to zrobić w starym NFS to przegrasz. Dziś NFS poszły w stronę popisu graficznego a nie samej radości z gry. Wymagania mają duże a to nie przekłada się na lepszą jazdę a grafikę oraz cholernie słabą optymalizację.
I to są czasy dobrego NFS-a a nie jakieś Underground. Pisząc stary dobry NFS to te gry ma się na myśli nie Underground.
NOWY NFS < STARY NFS
o świetnie w 2023 oglądam film sprzed 7 lat o grze z mojego dzieciństwa :D
Grę miło wspominam, wolałem jednak NFS High Stakes. Obie gry były bardzo do siebie podobne, High Stakes oferowało jednak znacznie więcej.
Pamiętam że wujaszek pożyczył mi tą gre w 2000r. Katowało się ferrari f355 :))
NFS 3 był naprawdę dobrą ścigałką. Ja jednak w 1998 wolałem TOCĘ 2 Touring car challenge. Do serii NFS przekonałem się dopiero 2 lata później wraz z premierą świetnego Porsche 2000 (zwanego też Porsche Unleashed)
Jest moc...pamiętam jak godzinami w to grałem. A kumple przychodzili bo na moim pentiumie 3 i 64 megowej grafice ge Force ta gra wyglądała bosko. Zrób odcinek o porsche, chyba najlepszej części z tamtych lat.
EA i Dice robiąc Battlefronta wspominali NfS3 i też dali 4 mapy w kilku trybach :-)
Fajne! Moje ulubione części: 1, 3 , Porsche.
Ponieważ nie posiadałem mocnego komputera, spędzałem czas u kolegi który na swoim komputerze z akceleratorem 3D odpalał tą grę bez problemu. Spędziliśmy setki godzin grając zarówno w NFS II jak i III. Dwójka też posiadała mody i tak pamiętam jak ścigaliśmy się Tyranosaurem :) zaś w trzeciej odsłonie kolega miał (nie pamiętam czy z internetu czy z jakiegoś czasopisma) poloneza i fiata 126p. Nostagia mode:on
Pamiętam jak odpaliłem tą grę po tym jak grałem w Hot Pursuit 2 myślałem, że 3 w nazwie oznacza NFS HotPursuit 3 :D, ale tą wiedzę zdobyłem dopiero jak zaprosiłem kolegę do domu na rozgrywkę bo nie mógł uwierzyć, że mam kolejną odsłonę HotPursuit :D Oczywiście jako małolata nie przeszkadzało mi a nawet nie zobaczyłem, że grafika jest jakaś gorsza :D Bawiłem się doskonale, gdyż w starych samochodówkach można było poszaleć takimi wspaniałymi samochodami, których modele dziś z chęcią zobaczyłbym w najnowszych odsłonach serii :)
Pamiętam jak z bratem grałam w trybie dwuosobowym, świetnie się to wspomina :D
Super gra! Ile ja się w to nagrałem :D. Ale więcej i tak potem w Hot Pursuit 2 z 2002 roku i Underground ale nie pamiętam który to był. Chyba też 2. Potem pojawił się dla mnie Burnout Revenge i skończyłem patrzeć na NFS
Mega + za ten odcinek. Nie wiedziałem, że grałeś kiedyś w jakiegokolwiek NFS'a.
w końcu posłuchałeś mojego spamu na livie :)
Łoooo ---> mam tą grę na płycie od 1998 roku :) Oryginał jak się patrzy, do tego jeszcze soundtrack mega !!! Arhonie !!!! Dziękuję za prezentację!!!!!
Ten filmik już sam się staje retro :D
Bardzo dobrze wspominam tą grę ;) Dużo w dzieciństwie nagrałem się w nią tak jak NFS Hot Pursuit II.Ale najbardziej to utkwił mi Test Drive 6 mam nadzieje że kiedyś zrobisz i z nim retro :D Chętnie bym sie dowiedział na jej temat czegoś ciekawego :D
Dla tej gdy kupiłem używany akcelerator VooDoo1. Na nowy nie było mnie stać :) Właśnie fakt, że NFS nie był symulatorem jazdy, trzyma mnie przy kilku jego wydaniach po dzień dzisiejszy. Jeśli chcę realizmu, wsiadam do auta. W NFS chcę beztrosko gnać przed siebie, w miłym dla oka otoczeniu. Z tego też powodu nie lubię wersji torowych i wyłącznie nocnych, a jedynie te, które rozgrywają się w "otwartym" świecie. Nawet obecne symulatory jazdy są dla mnie zupełnie niegrywalne z jednego, prostego powodu - nie ma sprzężenia zwrotnego w postaci odczuwania przeciążeń, a to czyni symulację tak realną, jak korespondencyjna jazda na rowerze.
jak dla mnie najlepsza część - czwórka High Stakes ! wtedy to się grało na lanie...
NfS3 zachwycałem się nawet ja! Mimo, iż ścigałek nigdy nie lubiłem to pościgi z policją i unikanie kolczatek zapadły w pamięć po dziś.