Szkoda, że film nie jest recenzją, tylko zwykłą reklamą. Spróbuję to naprawić :) ZALETY: -- To, co już wspomniano w filmie: brak konieczności noszenia ciężkich butelek ze sklepu i wyrzucania pustych; -- Urządzenie jest mechaniczne, nie potrzebuje więc prądu, co oprócz oszczędności, daje nam możliwość zabrania go na piknik czy na biwak; -- Możliwość nagazowania wody wg naszego upodobania: bardziej lub mniej; -- Wiem, że to niemiarodajne, bo tylko na podstawie mojego doświadczenia, niemniej wydaje się, że urządzenie jest solidnie zrobione. Używam je już ponad 3 lata i ciągle działa bez zarzutu; -- Nie zabiera dużo miejsca. WADY: -- Hasło o 60 litrach to tylko hasło marketingowe. Być może jeśli ktoś lubi wodę naprawdę minimalnie gazowaną to otrzyma te 60 l. Jeśli średnio lub mocno - niestety znacząco mniej. Ja lubię wodę nagazowaną na poziomie Żywca mocno gazowanego i wychodzi mi poniżej 30 litrów; -- Butelki należałoby od czasu do czasu myć. Niestety producent nie zadbał o to, by można je było myć w zmywarce. Co w tym przypadku byłoby szczególnie pożądane ze względu na ew. rozwój bakterii, a zmywarka, jak wiadomo, odkaża; -- Jeśli chcemy wodę mocniej nagazować, należy uzbroić się w cierpliwość i pomiędzy kolejnymi dawkami gazu odczekać kilka czy kilkanaście sekund. Inaczej CO2 zacznie uciekać przez dość delikatny zawór niewytrzymujący większego ciśnienia; -- Jako że można nagazowywać tylko czystą wodę, nie nagazujemy np. świeżo wyciśniętego soku czy wina (jeśli ktoś chciałby zająć się domową produkcją szampana :) Pozostają jedynie koncentraty, które trzeba dolać do gotowej już wody. Niektóre inne, podobne urządzenia nie mają takiego ograniczenia, choć trzeba zaznaczyć, że są sporo droższe. ------------------ MUSZĘ JESZCZE DODAĆ, żebyśmy pamiętali, że gazy najlepiej rozpuszczają się w zimniej wodzie, czyli używajmy wody wyciągniętej z lodówki, z kolei reakcje chemiczne nie lubią niskich temperatur, musimy więc dać trochę czasu na syntezę kwasu węglowego (tym właśnie jest woda sodowa) - jakieś 3 minuty od ostatniej dawki gazu do wyciągnięcia butelki z urządzenia powinny wystarczyć. -- Raczej nie polecam nabijania naboi za grosze w jakichś dziwnych firmach (przynajmniej dopóki nie sprawdzimy, czym chcą nas nakarmić). Kilka sam sprawdziłem i pomimo że właściciele zarzekali się, że używają gazu certyfikowanego do spożycia, to nie chcieli pokazać certyfikatu wymyślając najbardziej idiotyczne powody, np. zasłaniając się tajemnicą handlową, jeden zaś podał tylko producenta, ale niestety okazał się nim producent gazów przemysłowych. -- Pamiętajmy też, że używając chlorowanej wody z kranu nasza gazowana będzie miała posmak, który dla większości ludzi jest nie do przyjęcia. Trzeba więc wówczas zainwestować jeszcze w filtr, wystarczy taki dzbankowy. -- I rzecz ostatnia. Pamiętajmy, że nie tworzymy wody mineralnej, tylko sodową, czyli z mikroelementami w ilościach śladowych. -- Reasumując, po trzech latach użytkowania SodaStream jestem bardzo zadowolony. Nie wyobrażam sobie powrotu to kupowania wody w sklepie. Codziennie piję spore ilości. Jest to wygodne, nie nazbyt drogie i nie ma sytuacji, że ktoś zapomniał kupić wody i w upał trzeba pić np. herbatę. Wymienione zaś przeze mnie wady są akceptowalne, w końcu nobody's perfect ;) SodaStream niech pisze do mnie na priv w sprawie honorarium za tę recenzję :) :) :)
Oprócz twoich cennych uwag żeby dobrze zagazować można zastosować jak kiedyś w saturatorach ulicznych, specjalne mieszadło w zbiorniku ciśnieniowym. Niestety nie spotkałem takiego urządzenia na rynku.
Nie jest to test/reccenzja, tu się zgodzę. To co warto nadmienić, to to, że nabój w końcowej fazie nie daje już tak dużego cieśnienia, więc wtedy czasami należy nawet 8 i więcej razy gazować. Nabój nowy waży około. 1185g a 743g pusty. Sprawdzone na 3 nowych nabojach (ze zdjętą nasadką plastikową, która waży 2g - czyli gotowy nabój). Więc jak łatwo przeliczyć gaz waży około 442gramy. Warto to wiedzieć, jak ktoś napełnia w takim autoryzowanym miejscu, żeby potem nie było, że płaci się za 50% tego co powinno wejść. Oczywiście można i więcej upchać tego gazu, niż oryginalnie, przy odpowiednio zmrożonej butli, ale zdecydowanie lepiej tak nie robić. 60litrów gazowanej wody, to oczywista przesada. Co do oszczędności, no cóż, bardzo indywidualna sprawa. Jak ktoś lubi żywiec mocny gaz, to raczej ciężko jest mówić o oszczędności, jeżeli uzupełniamy gaz za 50zł w sklepie i realnie wychodzi nam około 30 litrów a nie 60 z butli. Więc za butelkę z w biedrze 1,75 litra zapłacimy około 50zł za 30 litrów, tutaj nie licząc kosztów Soda i nowej butli (co powinno tez być wliczone), to wychodzi porównywalnie. Pomijam koszt wody, czy wkłady do filtra, które też kosztują, bo kranówki lepiej nie wlewać. Więc może być tak, że inwestycja nie zwróci się nigdy. Chyba, że ktoś woli mniej gazowaną, to wtedy na pewno, albo napełnia na allegro w dobrych i sprawdzonych firmach, wtedy to ma faktycznie sens i wychodzi taniej. Ogólnie tak czy inaczej szczerze polecam. Wygoda, zawsze dobrze nagazowana woda, prostota w użyciu. Reasumując warto. No i należy pamiętać, że faktycznie najlepiej jest gazować schłodzoną wodę.
A co to według Ciebie jest jak nie recenzja/test tego urządzenia? To, że dla Ciebie ten aspekt jest istotny ile waży gaz dla mnie nie jest, ponieważ skupiam się tylko na wymianie gazu czy nabijaniu w autoryzowanym serwisie. Nie zmienia to faktu, że trafnie zauważasz, że im mniej gazu tym mniejsze ciśnienie będzie i trzeba więcej razy naciskać to logiczne i dzięki za zwrócenie uwagi na wagę samej butli z gazem :)
@@HejDom @Orgelbrant opisał większość rzeczy, więc tu nie ma co dodać. Czemu nie recenzja. Same pozytywy, brak wad. Nie zweryfikowałeś na ile faktycznie wystarczy taki nabój, 60 litrów to naprawdę przesada, nawet dla średnio nagazowanej wody. Nie wspomniałeś nic o jakości gazowania w porównaniu do innych produktów sklepowych. Nie było chyba nic o porównaniu do innych podobnych produktów saturatorów. Nie ma informacji o innych modelach, cenach produktu w tym materiale (chyba, że przeoczyłem), jest to podlinkowane choć do jednego modelu, więc tam powiedzmy, że ok. Ale nie żebym się czepiał, materiał jest ok, poza tym dokładnych recenzji produktu nie brakuje. Ja zresztą też moge śmiało polecić ten produkt, mimo paru wad.
Nie mam tego urządzenia tak długo abym mógł to zweryfikować więc o tym nie mówię, a używam zwrotu, ze producent podaje co jest bezpiecznym wytłumaczeniem - każdy ma inne potrzeby gazowania. Nie ma informacji o cenach, bo na YT nie jestem w stanie tego zmienić, jest link do artykułu, gdzie jest aktualizowana dynamicznie cena. Ja wielu rzeczy nie mogę powiedzieć w takim materiale niestety, wiec je przemilczałem ;)
Kupiłam mamie, mama leje wody do kreski albo i mniej i niestety dziwnie butelka jest jakby nieszczelna woda wylewa się poza butelkę:/ woda nie jest jeszcze gazowana...nie wiem jakiś felery model się mi trafił....
Ponieważ nie będę brał odpowiedzialności za polecanie czegoś co nie ma certyfikatu żywności, a druga sprawa w momencie kręcenia tego materiału o tym nie wiedziałem 😅😂
@@HejDom Nie jest to samo bo aby uzyskać stopień wysycenia jak w wodzie "perłowej" trzeba jeszcze mieszać mechanicznie, leżakować a przede wszystkim stosowac silnie schłodzoną wodę
Trochę słabo z tymi filmami. Był to kanał o smart home i home assistant, naprawdę robiłeś dobrą robotę, a teraz to jakaś kopia tysięcy innych kanałów z reklamami rtv/agd :/ Ja rozumiem, pieniądze, ale to może drugi kanał lepiej?
Są takie i takie tematy przecież, ostatnio pokazywałem super Aqara. RUclips zawsze bym trochę inny od bloga, tam pokazuje co i jak dokładnie od a do z.
nie to nie jest taki sam CO2, od sposobu przechowywania do systemu jego napełniania, przecież to nie ma żadnych norm, totalnie nie masz pojęcia co z tym siedzi... to serio nie jest bezpieczne tak piszą na każdym forum - to nie moja słowa bo ze mnie żaden specjalista od żywności.
Bałabym się używać tego gazu, bo nie jest to spożywczy. Nie wiadomo, jak ta butla duża butla była przechowywana, czy w środku nie jest np. skorodowana. Nie była także pewnie oczyszczona przed napełnieniem gazu. Ja wymieniam tylko butle w autoryzowanych punktach przez Sodastream, bo mam pewność, że napełnione są gazem spożywczym z atestami, butle wcześniej były oczyszczone. Wodę piją także moje małe dzieci i nie chcę im podawać świństwa.
Szkoda, że film nie jest recenzją, tylko zwykłą reklamą. Spróbuję to naprawić :)
ZALETY:
-- To, co już wspomniano w filmie: brak konieczności noszenia ciężkich butelek ze sklepu i wyrzucania pustych;
-- Urządzenie jest mechaniczne, nie potrzebuje więc prądu, co oprócz oszczędności, daje nam możliwość zabrania go na piknik czy na biwak;
-- Możliwość nagazowania wody wg naszego upodobania: bardziej lub mniej;
-- Wiem, że to niemiarodajne, bo tylko na podstawie mojego doświadczenia, niemniej wydaje się, że urządzenie jest solidnie zrobione. Używam je już ponad 3 lata i ciągle działa bez zarzutu;
-- Nie zabiera dużo miejsca.
WADY:
-- Hasło o 60 litrach to tylko hasło marketingowe. Być może jeśli ktoś lubi wodę naprawdę minimalnie gazowaną to otrzyma te 60 l. Jeśli średnio lub mocno - niestety znacząco mniej. Ja lubię wodę nagazowaną na poziomie Żywca mocno gazowanego i wychodzi mi poniżej 30 litrów;
-- Butelki należałoby od czasu do czasu myć. Niestety producent nie zadbał o to, by można je było myć w zmywarce. Co w tym przypadku byłoby szczególnie pożądane ze względu na ew. rozwój bakterii, a zmywarka, jak wiadomo, odkaża;
-- Jeśli chcemy wodę mocniej nagazować, należy uzbroić się w cierpliwość i pomiędzy kolejnymi dawkami gazu odczekać kilka czy kilkanaście sekund. Inaczej CO2 zacznie uciekać przez dość delikatny zawór niewytrzymujący większego ciśnienia;
-- Jako że można nagazowywać tylko czystą wodę, nie nagazujemy np. świeżo wyciśniętego soku czy wina (jeśli ktoś chciałby zająć się domową produkcją szampana :) Pozostają jedynie koncentraty, które trzeba dolać do gotowej już wody. Niektóre inne, podobne urządzenia nie mają takiego ograniczenia, choć trzeba zaznaczyć, że są sporo droższe.
------------------
MUSZĘ JESZCZE DODAĆ, żebyśmy pamiętali, że gazy najlepiej rozpuszczają się w zimniej wodzie, czyli używajmy wody wyciągniętej z lodówki, z kolei reakcje chemiczne nie lubią niskich temperatur, musimy więc dać trochę czasu na syntezę kwasu węglowego (tym właśnie jest woda sodowa) - jakieś 3 minuty od ostatniej dawki gazu do wyciągnięcia butelki z urządzenia powinny wystarczyć.
-- Raczej nie polecam nabijania naboi za grosze w jakichś dziwnych firmach (przynajmniej dopóki nie sprawdzimy, czym chcą nas nakarmić). Kilka sam sprawdziłem i pomimo że właściciele zarzekali się, że używają gazu certyfikowanego do spożycia, to nie chcieli pokazać certyfikatu wymyślając najbardziej idiotyczne powody, np. zasłaniając się tajemnicą handlową, jeden zaś podał tylko producenta, ale niestety okazał się nim producent gazów przemysłowych.
-- Pamiętajmy też, że używając chlorowanej wody z kranu nasza gazowana będzie miała posmak, który dla większości ludzi jest nie do przyjęcia. Trzeba więc wówczas zainwestować jeszcze w filtr, wystarczy taki dzbankowy.
-- I rzecz ostatnia. Pamiętajmy, że nie tworzymy wody mineralnej, tylko sodową, czyli z mikroelementami w ilościach śladowych.
-- Reasumując, po trzech latach użytkowania SodaStream jestem bardzo zadowolony. Nie wyobrażam sobie powrotu to kupowania wody w sklepie. Codziennie piję spore ilości. Jest to wygodne, nie nazbyt drogie i nie ma sytuacji, że ktoś zapomniał kupić wody i w upał trzeba pić np. herbatę.
Wymienione zaś przeze mnie wady są akceptowalne, w końcu nobody's perfect ;)
SodaStream niech pisze do mnie na priv w sprawie honorarium za tę recenzję :) :) :)
Fajny wpis, dzięki za takie konkrety ale to w 90% pokrywa się z tym co mówię na filmie i opisuje na pisemnej.
Są plastikowe butelki tej marki które można myc w zmywarce (są odpowiednio oznaczone i nieco droższe).
Oprócz twoich cennych uwag żeby dobrze zagazować można zastosować jak kiedyś w saturatorach ulicznych, specjalne mieszadło w zbiorniku ciśnieniowym. Niestety nie spotkałem takiego urządzenia na rynku.
Nie jest to test/reccenzja, tu się zgodzę. To co warto nadmienić, to to, że nabój w końcowej fazie nie daje już tak dużego cieśnienia, więc wtedy czasami należy nawet 8 i więcej razy gazować. Nabój nowy waży około. 1185g a 743g pusty. Sprawdzone na 3 nowych nabojach (ze zdjętą nasadką plastikową, która waży 2g - czyli gotowy nabój). Więc jak łatwo przeliczyć gaz waży około 442gramy. Warto to wiedzieć, jak ktoś napełnia w takim autoryzowanym miejscu, żeby potem nie było, że płaci się za 50% tego co powinno wejść. Oczywiście można i więcej upchać tego gazu, niż oryginalnie, przy odpowiednio zmrożonej butli, ale zdecydowanie lepiej tak nie robić. 60litrów gazowanej wody, to oczywista przesada. Co do oszczędności, no cóż, bardzo indywidualna sprawa. Jak ktoś lubi żywiec mocny gaz, to raczej ciężko jest mówić o oszczędności, jeżeli uzupełniamy gaz za 50zł w sklepie i realnie wychodzi nam około 30 litrów a nie 60 z butli. Więc za butelkę z w biedrze 1,75 litra zapłacimy około 50zł za 30 litrów, tutaj nie licząc kosztów Soda i nowej butli (co powinno tez być wliczone), to wychodzi porównywalnie. Pomijam koszt wody, czy wkłady do filtra, które też kosztują, bo kranówki lepiej nie wlewać. Więc może być tak, że inwestycja nie zwróci się nigdy. Chyba, że ktoś woli mniej gazowaną, to wtedy na pewno, albo napełnia na allegro w dobrych i sprawdzonych firmach, wtedy to ma faktycznie sens i wychodzi taniej. Ogólnie tak czy inaczej szczerze polecam. Wygoda, zawsze dobrze nagazowana woda, prostota w użyciu. Reasumując warto. No i należy pamiętać, że faktycznie najlepiej jest gazować schłodzoną wodę.
A co to według Ciebie jest jak nie recenzja/test tego urządzenia? To, że dla Ciebie ten aspekt jest istotny ile waży gaz dla mnie nie jest, ponieważ skupiam się tylko na wymianie gazu czy nabijaniu w autoryzowanym serwisie.
Nie zmienia to faktu, że trafnie zauważasz, że im mniej gazu tym mniejsze ciśnienie będzie i trzeba więcej razy naciskać to logiczne i dzięki za zwrócenie uwagi na wagę samej butli z gazem :)
@@HejDom @Orgelbrant opisał większość rzeczy, więc tu nie ma co dodać. Czemu nie recenzja. Same pozytywy, brak wad. Nie zweryfikowałeś na ile faktycznie wystarczy taki nabój, 60 litrów to naprawdę przesada, nawet dla średnio nagazowanej wody. Nie wspomniałeś nic o jakości gazowania w porównaniu do innych produktów sklepowych. Nie było chyba nic o porównaniu do innych podobnych produktów saturatorów. Nie ma informacji o innych modelach, cenach produktu w tym materiale (chyba, że przeoczyłem), jest to podlinkowane choć do jednego modelu, więc tam powiedzmy, że ok. Ale nie żebym się czepiał, materiał jest ok, poza tym dokładnych recenzji produktu nie brakuje. Ja zresztą też moge śmiało polecić ten produkt, mimo paru wad.
Nie mam tego urządzenia tak długo abym mógł to zweryfikować więc o tym nie mówię, a używam zwrotu, ze producent podaje co jest bezpiecznym wytłumaczeniem - każdy ma inne potrzeby gazowania.
Nie ma informacji o cenach, bo na YT nie jestem w stanie tego zmienić, jest link do artykułu, gdzie jest aktualizowana dynamicznie cena.
Ja wielu rzeczy nie mogę powiedzieć w takim materiale niestety, wiec je przemilczałem ;)
Kupiłam mamie, mama leje wody do kreski albo i mniej i niestety dziwnie butelka jest jakby nieszczelna woda wylewa się poza butelkę:/ woda nie jest jeszcze gazowana...nie wiem jakiś felery model się mi trafił....
Źle założone do zapięcia, też sobie taką przygodę zrobiłem.
Ło matko! Niedługo o reklamę Sodastream będę potykał się na ulicy :(
Jak wpisuje w yt to nie ma tego dużo takich fest recenzji.
@@HejDom na yt jak widać dopiero teraz ale dotychczas chyba w każdym sklepie włącznie z empikiem.
A to nie ja, ja tylko sobie jedno urządzenie przetestowałem i chciałem się tym podzielić :D
Sprzedałaś swoją cebulacką dusze. Czemu nie ma info o alternatywnych metodach nabijania?
Ponieważ nie będę brał odpowiedzialności za polecanie czegoś co nie ma certyfikatu żywności, a druga sprawa w momencie kręcenia tego materiału o tym nie wiedziałem 😅😂
A jakie są alternatywy metody nabijania?
@@spatz7411w większych miastach są punkty gdzie nabijają takie naboje za 20 zł.
@@Arrahid warto coś takiego kupić?
@@spatz7411 - Dałem Ci odpowiedź w osobnym wątku :)
Ej a ile kosztuje w wymianie sam gaz?
niestety ale próbowałem, syf i do tego drogi... nie ma startu do oryginalnych butelek
Przecież to jest to samo i jasno pokazuję wyliczenia, że jest taniej - kwestia jaką masz wodę, to ma naprawdę ogromny wpływ na smak.
@@HejDom Nie jest to samo bo aby uzyskać stopień wysycenia jak w wodzie "perłowej" trzeba jeszcze mieszać mechanicznie, leżakować a przede wszystkim stosowac silnie schłodzoną wodę
Cena sodastrim
Jakich filtrów używacie?
Jakiś noname z dobrego plastiku w promocji kupiony z filtrami które pasują te popularne markowe.
Trochę słabo z tymi filmami. Był to kanał o smart home i home assistant, naprawdę robiłeś dobrą robotę, a teraz to jakaś kopia tysięcy innych kanałów z reklamami rtv/agd :/ Ja rozumiem, pieniądze, ale to może drugi kanał lepiej?
Są takie i takie tematy przecież, ostatnio pokazywałem super Aqara. RUclips zawsze bym trochę inny od bloga, tam pokazuje co i jak dokładnie od a do z.
Dziadostwo miałem
A teraz nasz coś lepszego, czym się różni?
Butla z CO2 do spawarki + specjalny korek z Ali + zwykła butelka i mamy to samo, tylko gazu mamy 50 litrów :D
Brawo aby coś takiego pisać... Przecież taki gaz nie nadaje się do żywności!
@@HejDom , czemu? Chodzi o półautomatycznej spawarkę, która korzysta z CO2. Taki samy CO2 tylko butla inna.
nie to nie jest taki sam CO2, od sposobu przechowywania do systemu jego napełniania, przecież to nie ma żadnych norm, totalnie nie masz pojęcia co z tym siedzi... to serio nie jest bezpieczne tak piszą na każdym forum - to nie moja słowa bo ze mnie żaden specjalista od żywności.
@@HejDom , ok, niech tak bedzie :)
Bałabym się używać tego gazu, bo nie jest to spożywczy. Nie wiadomo, jak ta butla duża butla była przechowywana, czy w środku nie jest np. skorodowana. Nie była także pewnie oczyszczona przed napełnieniem gazu. Ja wymieniam tylko butle w autoryzowanych punktach przez Sodastream, bo mam pewność, że napełnione są gazem spożywczym z atestami, butle wcześniej były oczyszczone. Wodę piją także moje małe dzieci i nie chcę im podawać świństwa.