Nie wiem czy dobrze zrozumiałem........ czyli..... czy dotykanie srebra w rękawiczkach ma sens w kontekście uchronienia go przed milk spotami itp.? Bo mówi się, że palce są....... no nie wiem tłuste/wilgotne co spowoduje właśnie pojawienie się patyny itp. A chyba w którymś momencie filmu powiedziałeś, że tak czy tak milki jeżeli mają się pojawić to się pojawią ( jedynie różnica kiedy ) ...... Czy więc dotykanie srebra w rękawiczkach jak i trzymanie w tubach z gazem obojętnym ma sens ?
Jak dla mnie nie ma to sensu. Bo te monety maja wylacznie wartość kruszcu. Jednak niektórzy uczestnicy rynku dodają do monet premie i uzależniają ja od stanu monety. Mimo to mialem tu komentarze z których wynikało, że niektóre skupy monet nie zwracają uwagi na patynę lub zalecaja czyszczenie monet. Szczerze mówiąc kompletny bajzel.
to jest związane z procesem menniczym. To co nazywamy połyskiem na monecie nie jest z wiązane z polerowaniem powierzchni monety tylko z przepływem metalu podczas tłoczenia. To jest tak specyficzne zjawisko, że nie da się tego przywrócić na monecie. Dlatego jakiekolwiek czyszczenie lub polerowanie monet obniża ich wartość. Zrobię o tym materiał w przyszłości.
Witam. Przejde odrazu na ty, jezeli to nie przeszkadza. Duzo ludzi przechowuje srebrne monety prozniowo zeby nie dostaly milkow i patyny. Ale jak dobrze zrozumialem to i tak nie pomaga, czyli to nie ma sensu? Ale tez wspomiales ze mozna ten proces "patynowania" zpowolnic. To mam drugie pytanie, w jaki sposob? Za bledy z gory przepraszam. Interesujacy kanal, pozdrawiam z za granicy
Mam srebrną cukierniczkę i łyżeczkę, cukierniczka ma wieczko i przetłoczenie na łyżeczkę, ponad rok temu wyczyściłem ją do lśnienia bo była "czarna," po Pana informacjach przekazanych w filmie sprawdziłem jak wygląda sytuacja z cukierniczką bo nie używam cukru więc ten gadżet stoi za szybą w szafce i co się okazało? Cukierniczka jest" czarna" raczej przypomina błyszczący tytan, podobnie łyżeczka, ale gdy podniosłem wieczko zauważyłem, że wewnątrz wszystko lśni jasnym srebrem, patyna pokryła tylko zewnętrzne strony srebra. Z Pana wypowiedzi,o ile dobrze zrozumiałem powinno być pokryte warstwą patyny wszystko, czyli także wewnątrz.(?)
To nie do końca tak działa. Proszę zrobic badania wewnętrznej strony przy pomocy mikroskopu elektronowego to wtedy zobaczy Pan pasywację od wewnętrznej strony.
@@bizuteriazbliska6810 dziękuję za odpowiedź i podpowiedź, mikroskopy elektronowe stoją u mnie w piwnicy i czekają aż zrobię z nich urzytek 🤣. Pozdrawiam
Wszystko fajnie wyjaśnione tylko, że ogniwo galwaniczne wymaga obecności elektrolitu, a moneta przechowywana w próżni lub w atmosferze gazu obojętnego kontaktu z elektrolitem (np. wilgocią) nie ma.
No właśnie czekałem na pytanie skąd tlen do utkeniania? Cieszę się,że wreszcie padlo. Tlen rozpuszcza się w srebrze i to jest źródło anionów dla tej reakcji. Ruch tlenu w obrębie sieci a raczej przekazywanie ładunku pomiędzy atomami daje taki sam skutek jakby atomy były zanurzone w elektrolicie. Niektórzy, komentowali pisali o specjalnym procesie technologicznym, który pozwala ograniczyć wystepowanie zjawiska. Obejmuje on zapewne ograniczanie kontaktu srebra z tlenem już na etapie początkowego topienia po rafinacji jeszcze przed produkcja blachy.
@@bizuteriazbliska6810 Czyli w grę wchodzi dyfuzja w ciele stałym. No tak, to tłumaczy obecność milkspotów nawet na monetach przechowywanych w próżni. Tego zjawiska nie da się wyeliminować, no chyba że, tak jak piszesz, wszelkie operacje z ciekłym metalem będą odbywały się w próżni lub w atmosferze azotu/argonu. Tak czy owak, śmieszy mnie robienie problemu z milkspotów na bulionówkach. Przecież to tylko kawałek metalu, a powierzchniowe utlenianie i tak nie ma znaczenia dla nominalnej wartości metalu. Drobni ciułacze w Polsce mają z tym problem, ale tylko wzajemnie robią sobie kuku sztucznie obniżając cenę monet z milkspotami.
Wątpię żeby tam mogła zachodzić dyfuzja. To raczej będzie mialo mechanizm taki jak przenoszenie ladunku z atomu lub ich grupy na inne atomy. A co do wartości to takie monety maja wyłącznie wartość BV czyli kruszcu w nich zawartego, plus minus kilka procent prowizji skupu. Jeżeli tak się to traktuje to nie ma znaczenia jaki jest wygląd. Najwyżej jak będą miały ubytki to trzeba ważyć, a nie wystarczy liczyć. Patologią jest dodawanie do ceny srebra tych premii i tworzenie czegoś na kształt protezy rynku w oparciu o jakąś grupę organizatorów takiego handlu. Bo to wygląda jak piramida finansowa.
@@bizuteriazbliska6810 Aby ustalić mechanizm trzeba zrobić badania np. XPS, chociaż nawet zwykły SEM połączony z EDS dałby jakiś obraz tego co siedzi na powierzchni milkspotów (no chyba, że masz jakieś publikacje na ten temat). Anyway, co do piramidy, to rzeczywiście zauważyłem, że niektóre kanały na polskim youtube mocno nakręcają temat inwestycji w Ag, co więcej, filmy na nich przypominają marketingowy bełkot złożony z kompilacji frazesów z różnych stron internetowych, połączony z prezentacjami srebrnych walorów. Do tego treści są emitowane dość regularnie i połączone są reklamami stron dealerskich. Typowy chamski marketing a'la lata 90e ubiegłego stulecia. No ale ludzie nadal się na to nabierają i próbują czyścić milkspoty gumkami do mazania 🤣🤣🤣
Ja myślę, że same badania nie będą wystarczające. Ja bym tu robił symulacje kilu modeli kwantowych a następnie ich wyniki porównywał z tym co można zaobserwować na SEM czy innych badaniach. A co do marketingu to też mnie śmieszy pokazywanie ludziom jak wygląda 100000zl w srebrnych monetach bulionowych i każda taka sama. No ale cóż taki mamy folklor.
Szanowny Panie, nic z tego nie pokrywa się z sytuacją występującą na monetach, które posiadam. Próba 9999 i cała pokryta powierzchniowo białym nalotem. Inne 999 w tubie i pokryły się tkzw. milk spotem po połowie roku i nie punktowo tylko na większości powierzchni
Opisal Pan skutek dokładnie tego mechanizmu, który opisałem tylko akurat składuje Pan monety w warunkach dużej wilgotności powietrza. Jak juz proces korozji sie rozpocznie i warunki są dogodne to będzie on zajmował coraz większe obszary aż w końcu obejmie całą powierzchnię. W poczatkowej fazie warstwa powierzchniowa jest yak cienka że jej nie widać. Dlatego jezeli nie spowalnia się procesu to moze się wydawać że on rozpoczal się jednocześnie na batdzo dużych obszarach. Dodatkowo wskazuje na to że nie jest to warstwa siarczkowa jak sugerował jeden z wcześniej komentujacych.
@@bizuteriazbliska6810 dziękuję za odpowiedź. Czy istnieje możliwość usunięcia takiej patyny? Tę zwyczajną tzn. żółtą czy brązową można usunąć wkładając srebro do zasolonej wody z folią aluminiową lecz ten sposób nie zadziałał na milk spot. Posiadam monetę super premium na której wystąpił milk spot punktowy właśnie (co ciekawe ta akurat jest 925) i chciałbym go usunąć aby zachować jej walory estetyczne. Pozdrawiam
A czy dopilnowalPan zeby powierzchnia foli byla większa niż powiezchnia monety i czy doprowadził Pan wodę do wrzenia? Jeżeli to nie pomaga to trzeba to zrobic przy pomocy prądu elektrycznego. Proszę pamiętać że czyszczenie monet uszkadza ich powierzchnię.
@@bizuteriazbliska6810 tak, wrząca woda i folia była duża. Czyściłam stare srebro obiegowe i kilka współczesnych z nie wysoką premią z żółtej patyny i ona zeszła. Na filharmoniki z milkspotami nie zadziałało ale skoro można w taki sposób uszkodzić monetę to nawet nie będę próbował z tymi drogimi super premium 🙂
@@bizuteriazbliska6810 mają wpływ i nie mają. Czyszczone monety z patyny często tracą na wartości. Trzeba rozróżnić monety kolekcjonerskie Są dwa typy takich monet monety które stały się kolekcionesrkie i tam patyna czy milki nie mają wpływu na cenę tylko rysy oraz stan ogólny wytarcia obicia itp. Drugi typ to monety gdzie mennica na starcie wypuszcza z metką kolekcionesrkie przy takich milki czy patyna obniża cenę do zawartości kruszcu w monecie. Nie rozróżnia się stan 1,2,3 itd. te tracą na wartości, po czasie idą w zapomnienie i wychodzą kolejne i kolejne serie, tematyczne itp. Na aukcji w dużej mierze te kolekcionesrkie nie osiągają cen minimalnych (zapał kolekcionerow szybko opada na daną serię?) Na kup teraz koncert życzeń cenowy i wiszą latami, w końcu cena spada sama by pozbyć się zgniłego jajka. Sądzisz że ich obchodzi jak powstaje patyna czy obliczanie entych promili zawartości patrząc na milki.
@@adamroszko9781 Rozumiem różnice pomiędzy numizmatyką, a zbieractwem. Rozumiem tez, że wiedza o tym ile atomów miedzi jest na powierzchni monety bulionowej jest całkowicie bezużyteczna. Chociaż wytrawnym pasjonatom może pomóc stwierdzić, która mennica najlepiej przygotowuje metal do tłoczenia. A co do zasady film jest odpowiedzią na komentarze pod innym materiałem. Dlatego nawiązuje do tego co było poruszane w tych komentarzach.
@@bizuteriazbliska6810 skupiles się na jednym tylko, zbieracze wiedzą ktora mennica pod względem technologicznym przygotowuje najlepiej krążek srebra pod stempel. Są mennice które wypuszczają monety typu "Wiedźmin" tam nie wyskoczy nic po za patyną za kilkadziesiąt lat. I monety tracą na wartości, a jeśli ktoś zarysuje to wartość spada do tego ile waży. Podszedłeś laboratoryjne do tego w jaki sposób robi się milk czy patyna.
@@adamroszko9781 oczywiście, że skupiłem się na jednym aspekcie. Wartość monet w zależności od stanu zostawię sobie na materiały dotyczące numizmatyki.
@@maciejandrzejewski7113 tak ,tak cały czas ludziom wmawiają ,że metal nie ma wartości ,a zakupy złota banków centralnych największe od 70 lat he ,he .
@@maciejandrzejewski7113 nie bardzo się znam na monetach dlatego właśnie mnie interesuje tylko wartość metalu,ma być ciężkie he,he. Leży jeść nie chce i się nie przeterminuje.
Tak na poważnie to serdecznie dziękuję za miłe słowa. Co do poglądów na sprawy finansowe to ja i Pan Przemysław Słomski stoimy bardzo blisko siebie. Generalnie wszystkim polecam Austryjacka Szkole Ekonomii.
Dzięki za materiał, widzę że dwóch subskrybentów brakuje do tysiąca. Pozdrawiam.
Teraz już brakuje jednego.
Już coraz bliżej.
Sytuacja wydaje się być rozwojowa.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem........ czyli..... czy dotykanie srebra w rękawiczkach ma sens w kontekście uchronienia go przed milk spotami itp.? Bo mówi się, że palce są....... no nie wiem tłuste/wilgotne co spowoduje właśnie pojawienie się patyny itp. A chyba w którymś momencie filmu powiedziałeś, że tak czy tak milki jeżeli mają się pojawić to się pojawią ( jedynie różnica kiedy ) ...... Czy więc dotykanie srebra w rękawiczkach jak i trzymanie w tubach z gazem obojętnym ma sens ?
Jak dla mnie nie ma to sensu. Bo te monety maja wylacznie wartość kruszcu. Jednak niektórzy uczestnicy rynku dodają do monet premie i uzależniają ja od stanu monety. Mimo to mialem tu komentarze z których wynikało, że niektóre skupy monet nie zwracają uwagi na patynę lub zalecaja czyszczenie monet. Szczerze mówiąc kompletny bajzel.
Jest tysiąc!!! Gratulacje!💥🥂🎈 A na milki pomaga zwykła miękka biała gumka do mazania. Zresztą złoto też pięknie czyści ;) I nie uszkadza powierzchni.
Dziękuje bardzo. Z gumką nie dostawiał bym się do monet, zostawia to ślady nie do usunięcia.
@@bizuteriazbliska6810 Naprawdę? Nawet te najmiększe bez dodatków ciernych? Jakieś mikroślady?
to jest związane z procesem menniczym. To co nazywamy połyskiem na monecie nie jest z wiązane z polerowaniem powierzchni monety tylko z przepływem metalu podczas tłoczenia. To jest tak specyficzne zjawisko, że nie da się tego przywrócić na monecie. Dlatego jakiekolwiek czyszczenie lub polerowanie monet obniża ich wartość. Zrobię o tym materiał w przyszłości.
@@beata1480 Jakiej firmy gumki Pani poleca?
@@jerzydabczak5985 Ja używam Hi-Polymer Pentela, ale może są lepsze ;)
Witam. Przejde odrazu na ty, jezeli to nie przeszkadza. Duzo ludzi przechowuje srebrne monety prozniowo zeby nie dostaly milkow i patyny. Ale jak dobrze zrozumialem to i tak nie pomaga, czyli to nie ma sensu? Ale tez wspomiales ze mozna ten proces "patynowania" zpowolnic. To mam drugie pytanie, w jaki sposob? Za bledy z gory przepraszam. Interesujacy kanal, pozdrawiam z za granicy
Przechowywanie w próżni albo lepiej w atmosferze gazu szlachetneg będzie bardzo spowalniało procesy na powierzchni metalu.
Mam srebrną cukierniczkę i łyżeczkę, cukierniczka ma wieczko i przetłoczenie na łyżeczkę, ponad rok temu wyczyściłem ją do lśnienia bo była "czarna," po Pana informacjach przekazanych w filmie sprawdziłem jak wygląda sytuacja z cukierniczką bo nie używam cukru więc ten gadżet stoi za szybą w szafce i co się okazało? Cukierniczka jest" czarna" raczej przypomina błyszczący tytan, podobnie łyżeczka, ale gdy podniosłem wieczko zauważyłem, że wewnątrz wszystko lśni jasnym srebrem, patyna pokryła tylko zewnętrzne strony srebra. Z Pana wypowiedzi,o ile dobrze zrozumiałem powinno być pokryte warstwą patyny wszystko, czyli także wewnątrz.(?)
To nie do końca tak działa. Proszę zrobic badania wewnętrznej strony przy pomocy mikroskopu elektronowego to wtedy zobaczy Pan pasywację od wewnętrznej strony.
@@bizuteriazbliska6810 dziękuję za odpowiedź i podpowiedź, mikroskopy elektronowe stoją u mnie w piwnicy i czekają aż zrobię z nich urzytek 🤣.
Pozdrawiam
Kurcze, a ja nie mam żadnego pod ręką i muszę się prosić znajomych żeby dali mi się swoimi pobawić.
Wszystko fajnie wyjaśnione tylko, że ogniwo galwaniczne wymaga obecności elektrolitu, a moneta przechowywana w próżni lub w atmosferze gazu obojętnego kontaktu z elektrolitem (np. wilgocią) nie ma.
No właśnie czekałem na pytanie skąd tlen do utkeniania? Cieszę się,że wreszcie padlo. Tlen rozpuszcza się w srebrze i to jest źródło anionów dla tej reakcji. Ruch tlenu w obrębie sieci a raczej przekazywanie ładunku pomiędzy atomami daje taki sam skutek jakby atomy były zanurzone w elektrolicie. Niektórzy, komentowali pisali o specjalnym procesie technologicznym, który pozwala ograniczyć wystepowanie zjawiska. Obejmuje on zapewne ograniczanie kontaktu srebra z tlenem już na etapie początkowego topienia po rafinacji jeszcze przed produkcja blachy.
@@bizuteriazbliska6810 Czyli w grę wchodzi dyfuzja w ciele stałym. No tak, to tłumaczy obecność milkspotów nawet na monetach przechowywanych w próżni. Tego zjawiska nie da się wyeliminować, no chyba że, tak jak piszesz, wszelkie operacje z ciekłym metalem będą odbywały się w próżni lub w atmosferze azotu/argonu.
Tak czy owak, śmieszy mnie robienie problemu z milkspotów na bulionówkach. Przecież to tylko kawałek metalu, a powierzchniowe utlenianie i tak nie ma znaczenia dla nominalnej wartości metalu. Drobni ciułacze w Polsce mają z tym problem, ale tylko wzajemnie robią sobie kuku sztucznie obniżając cenę monet z milkspotami.
Wątpię żeby tam mogła zachodzić dyfuzja. To raczej będzie mialo mechanizm taki jak przenoszenie ladunku z atomu lub ich grupy na inne atomy. A co do wartości to takie monety maja wyłącznie wartość BV czyli kruszcu w nich zawartego, plus minus kilka procent prowizji skupu. Jeżeli tak się to traktuje to nie ma znaczenia jaki jest wygląd. Najwyżej jak będą miały ubytki to trzeba ważyć, a nie wystarczy liczyć. Patologią jest dodawanie do ceny srebra tych premii i tworzenie czegoś na kształt protezy rynku w oparciu o jakąś grupę organizatorów takiego handlu. Bo to wygląda jak piramida finansowa.
@@bizuteriazbliska6810 Aby ustalić mechanizm trzeba zrobić badania np. XPS, chociaż nawet zwykły SEM połączony z EDS dałby jakiś obraz tego co siedzi na powierzchni milkspotów (no chyba, że masz jakieś publikacje na ten temat).
Anyway, co do piramidy, to rzeczywiście zauważyłem, że niektóre kanały na polskim youtube mocno nakręcają temat inwestycji w Ag, co więcej, filmy na nich przypominają marketingowy bełkot złożony z kompilacji frazesów z różnych stron internetowych, połączony z prezentacjami srebrnych walorów. Do tego treści są emitowane dość regularnie i połączone są reklamami stron dealerskich. Typowy chamski marketing a'la lata 90e ubiegłego stulecia. No ale ludzie nadal się na to nabierają i próbują czyścić milkspoty gumkami do mazania 🤣🤣🤣
Ja myślę, że same badania nie będą wystarczające. Ja bym tu robił symulacje kilu modeli kwantowych a następnie ich wyniki porównywał z tym co można zaobserwować na SEM czy innych badaniach. A co do marketingu to też mnie śmieszy pokazywanie ludziom jak wygląda 100000zl w srebrnych monetach bulionowych i każda taka sama. No ale cóż taki mamy folklor.
Szanowny Panie, nic z tego nie pokrywa się z sytuacją występującą na monetach, które posiadam. Próba 9999 i cała pokryta powierzchniowo białym nalotem. Inne 999 w tubie i pokryły się tkzw. milk spotem po połowie roku i nie punktowo tylko na większości powierzchni
Opisal Pan skutek dokładnie tego mechanizmu, który opisałem tylko akurat składuje Pan monety w warunkach dużej wilgotności powietrza. Jak juz proces korozji sie rozpocznie i warunki są dogodne to będzie on zajmował coraz większe obszary aż w końcu obejmie całą powierzchnię. W poczatkowej fazie warstwa powierzchniowa jest yak cienka że jej nie widać. Dlatego jezeli nie spowalnia się procesu to moze się wydawać że on rozpoczal się jednocześnie na batdzo dużych obszarach. Dodatkowo wskazuje na to że nie jest to warstwa siarczkowa jak sugerował jeden z wcześniej komentujacych.
@@bizuteriazbliska6810 dziękuję za odpowiedź. Czy istnieje możliwość usunięcia takiej patyny? Tę zwyczajną tzn. żółtą czy brązową można usunąć wkładając srebro do zasolonej wody z folią aluminiową lecz ten sposób nie zadziałał na milk spot. Posiadam monetę super premium na której wystąpił milk spot punktowy właśnie (co ciekawe ta akurat jest 925) i chciałbym go usunąć aby zachować jej walory estetyczne. Pozdrawiam
A czy dopilnowalPan zeby powierzchnia foli byla większa niż powiezchnia monety i czy doprowadził Pan wodę do wrzenia? Jeżeli to nie pomaga to trzeba to zrobic przy pomocy prądu elektrycznego. Proszę pamiętać że czyszczenie monet uszkadza ich powierzchnię.
@@bizuteriazbliska6810 tak, wrząca woda i folia była duża. Czyściłam stare srebro obiegowe i kilka współczesnych z nie wysoką premią z żółtej patyny i ona zeszła. Na filharmoniki z milkspotami nie zadziałało ale skoro można w taki sposób uszkodzić monetę to nawet nie będę próbował z tymi drogimi super premium 🙂
:)
Tytuł filmu nijak ma się do zawartości treści filmu.
Sugeruje Pan, że zmiany na powierzchni monet nie wpływają na ich wartość?
@@bizuteriazbliska6810 mają wpływ i nie mają. Czyszczone monety z patyny często tracą na wartości. Trzeba rozróżnić monety kolekcjonerskie
Są dwa typy takich monet
monety które stały się kolekcionesrkie i tam patyna czy milki nie mają wpływu na cenę tylko rysy oraz stan ogólny wytarcia obicia itp.
Drugi typ to monety gdzie mennica na starcie wypuszcza z metką kolekcionesrkie przy takich milki czy patyna obniża cenę do zawartości kruszcu w monecie. Nie rozróżnia się stan 1,2,3 itd. te tracą na wartości, po czasie idą w zapomnienie i wychodzą kolejne i kolejne serie, tematyczne itp. Na aukcji w dużej mierze te kolekcionesrkie nie osiągają cen minimalnych (zapał kolekcionerow szybko opada na daną serię?) Na kup teraz koncert życzeń cenowy i wiszą latami, w końcu cena spada sama by pozbyć się zgniłego jajka.
Sądzisz że ich obchodzi jak powstaje patyna czy obliczanie entych promili zawartości patrząc na milki.
@@adamroszko9781 Rozumiem różnice pomiędzy numizmatyką, a zbieractwem. Rozumiem tez, że wiedza o tym ile atomów miedzi jest na powierzchni monety bulionowej jest całkowicie bezużyteczna. Chociaż wytrawnym pasjonatom może pomóc stwierdzić, która mennica najlepiej przygotowuje metal do tłoczenia. A co do zasady film jest odpowiedzią na komentarze pod innym materiałem. Dlatego nawiązuje do tego co było poruszane w tych komentarzach.
@@bizuteriazbliska6810 skupiles się na jednym tylko, zbieracze wiedzą ktora mennica pod względem technologicznym przygotowuje najlepiej krążek srebra pod stempel. Są mennice które wypuszczają monety typu "Wiedźmin" tam nie wyskoczy nic po za patyną za kilkadziesiąt lat. I monety tracą na wartości, a jeśli ktoś zarysuje to wartość spada do tego ile waży.
Podszedłeś laboratoryjne do tego w jaki sposób robi się milk czy patyna.
@@adamroszko9781 oczywiście, że skupiłem się na jednym aspekcie. Wartość monet w zależności od stanu zostawię sobie na materiały dotyczące numizmatyki.
Ja kupuję najtańsze aby srebro było,już niedługo będziemy tym płacić....
W tą tezę szczerze wątpię. Chociaż prawdą jest że pojawią się ona dosyć często.
@@bizuteriazbliska6810 Na wsi za jajka kartą lub punkcikami raczej nie zapłacisz.
Jeżeli ma byc przejście na waluty cyfrowe to jego organizator musi zapewnic używalność tych walut w każdych warunkach.
@@maciejandrzejewski7113 tak ,tak cały czas ludziom wmawiają ,że metal nie ma wartości ,a zakupy złota banków centralnych największe od 70 lat he ,he .
@@maciejandrzejewski7113 nie bardzo się znam na monetach dlatego właśnie mnie interesuje tylko wartość metalu,ma być ciężkie he,he. Leży jeść nie chce i się nie przeterminuje.
niestety bardzo ciężko sie tego słucha
Teoria zaxwyczaj jest ciężka w odbiorze bo zwykle wymaga dodatkowej wiedzy od słuchacza.
No daj Pan spokój bo urosnę. 😊
Tak na poważnie to serdecznie dziękuję za miłe słowa. Co do poglądów na sprawy finansowe to ja i Pan Przemysław Słomski stoimy bardzo blisko siebie. Generalnie wszystkim polecam Austryjacka Szkole Ekonomii.