Banderowcy zabili mi mamę. Byli też jednak dobrzy Ukraińcy - Edward Demski. Świadkowie Epoki
HTML-код
- Опубликовано: 17 окт 2024
- Edward Demski (ur. 1934 w Dubnie), syn kolejarza. Jego ojciec w 1943 zorganizował dla 13 rodzin polskich ucieczkę z terenów zagrożonych przez ukraińskich nacjonalistów. Schronili się we Lwowie i raz na jakiś czas wychodzili w rodzinne tereny po pożywienie. Podczas jednej z takich wypraw mama p. Edwarda z towarzyszami podróży wpadła w ręce UPA i wszyscy zostali zamordowani w bestialski sposób. Edward Demski wspomina też dobrych Ukraińców, którzy ostrzegali ich przed czystkami - jeden z nich zabito, ponieważ nie chciał wstąpić do UPA.
Dopiero teraz dowiaduje się o tych strasznych czasach,jaka to była tajemnica, dziękuję za świadectwo prawdy 🙏
Wołyń Pamiętamy.
Przemilczana i ukryta przed nami część historii... Komu i dlaczego to ma służyć?! Uważajmy, bo tamci pomor..dowani jeszcze nie pochowani, a historia z naiwnych juz się śmieje :(... Kto nie zna swej historii, skazany jest na jej powtórzenie... a dzicz dookoła :(
WOLYN PAMIETAMY, oby nie bylo II Wolynia..
Ani zachodnim ani wschodnim sąsiadom nie można zaufać zawsze nie byli dobrymi sąsiadami zaznaliśmy od nich dużo mordów okrutnych
Pamietam il
Jozef Plusudcki