Tekst, melodia, klimat, ciary i szybsze bicie serca... To zawsze towarzyszyło mi przy słuchaniu happysadu. Z dniem dzisiejszym powróciło! Dziękuję. Jesteście zajebiści!
Grać ciągle to samo i utrzymywać wysoki poziom to sukces, jednak zmieniać styl gry i rozwijać się w nowym kierunku i CIAGLE utrzymywać wysoki poziom plus przekazywać takie emocje od tylu lat to już sztuka :)
tak , ta jak i poprzednia nie ma jakiegoś utworu który bardzo się wyróżnia i porywa, ale trzeba też patrzeć na materiał jako jedna spójna płyta. Po przesłuchaniu jej dziś kilkanaście razy stwierdzam że jest to bardzo dobry album. Taka teraz moda. Odejście od skupiania się na singlach promujących płytę której reszta byłą zapychaczem i dopracowanie całości w równym stopniu.
Kompozycja wręcz kapitalna ;) spokojne podejście wstępne i lekki tekst a w najodpowiedniejszym miejscu detonujący całość saksofon ;) Brawo .. wyczuwam że ta płyta będzie przełomem ..Oby tak dalej
Panowie z happysad zdecydowanie dojrzeli, jeszcze więcej eksperymentowania niż na poprzedniej płycie, cieszę się niezmiernie, że się rozwijacie w odpowiednim kierunku! :]
dokładnie to chciałam napisać. jestem niezmiernie dumna, że po latach grania kinder-punku powoli zmieniają swoje brzmienie w poważny, momentami wręcz progresywny alt-rock.
Gdyby przez n-lat powtarzaliby schematy z pierwszych płyt - którym oczywiście nie mam nic do zarzucenia, zawsze z uśmiechem na ustach do nich wracam - to by wszyscy biadolili, że ciągle to samo, daliby jakieś klawisze czy coś, bo ciągle te gitary. Teraz widzę że bardzo dużo osób jest zdania, że się już wypalili i to nie happysad, a przecież cały czas na teledyskach widzimy Kubę i spółkę znaną już od kilku dobrych lat, a to, że eksperymentują to bardzo dobrze o nich świadczy, każda płyta jest w ich dorobku na swój sposób charakterystyczna. Mało tego, szczególnie po "Heroinie" słychać, że każdy z zespołu ma swoje miejsce, perkusja, gitary, klawisze, nawet sekcja dęta. Paradoksalnie - tym "innym" od poprzednich materiałem podnieśli poprzeczkę dość wysoko i na pewno panowie będą mieli to na uwadze gdzieś z tyłu głowy, gdy następnym razem usiądą do komponowania :)
Oh yes, indeed! To, że eksperymentują zawsze było i będzie plusem dla ludzi ciekawych muzyki. Na zmiany narzekają wciąż ludzie chcący konkretnego chwytliwego, "łatwego" stylu sprzyjającemu sprzedaży płyt. Ja natomiast zauważyłam (w swoim otoczeniu przynajmniej), że coraz więcej takich muzycznych poszukiwaczy docenia ten zespół. Bo happysad już od dawna nie gra tylko prostych kawałków. Dojrzali ludzie przekonują się do ich muzyki - bo stała się dojrzała. Poza tym - też mam sentyment do starszych płyt. Są fajne. Są chwytliwe i przede wszystkim emocjonalne - a emocje są według mnie bardzo, bardzo ważną częścią każdego typu muzyki. Ile już razy puszczałam sobie "Wszystko Jedno", próbując jakoś rozładować gorycz i złość, czy biegnąc na uciekający tramwaj... :D
Ten saksofon tak zmiażdżył system... Dawno czegoś takiego nie słuchałem! Wcześniej happysad był dla mnie takim ot kolejnym zespołem, który gra lekki rock i śpiewa głównie o miłości, w sam raz, żeby się rozluźnić. Styl najnowszej płyty i przede wszystkim ten kawałek... happysad to teraz coś więcej ^_^.
Happysad jestem z wami od Radia "Bis" sam wysyłałem na was esy do Radia "BIS". Jesteśćie mojim GURU muzyki alternatywnej w Polsce. Bede z Wami Zawsze. Pozdrowienia od Piotra Leśnego z emigracji (holandia).
3:24 ten moment wyciszenia, a zaraz potem... pan saksofonista zrobił robotę. Ten dźwięk i sposób poruszania się. Taki ładunek emocjonalny mi włącza, że mam ochotę uciekać, a siedzę, dalej słucham i gapię się. Paraliżujące.
Byłam na nie, brakowało mi w tym kawałku czegoś, aż... do czasu koncertu. Przeszywa mnie na amen. Z resztą utworów jest tak samo. Brawo chłopaki, macie mnie! :)
Mimo że słucham po raz tysięczny, to nadal mam ciarki od tego solo na saksie!💗 Uwielbiam tę płytę, jest całkowicie specyficzna i głęboka zarazem. Róbcie dalej to, co kochacie!
Zdecydowanie to mój klimat. Słowa, klawisz i nabudowanie na refrenie... Na prawdę nic dodać nic ująć. Kawał dobrej roboty, na polskiej scenie muzycznej zdecydowanie LemOn i Happysad mają w sobie coś co spełnia mnie muzycznie.
Nowa płyta jest bardzo dobra. O ile piosenki słuchane osobno nie każdemu mogą wpaść do gustu to już odsłuchanie całej płyty zwala z nóg - tworzą super całość.
Kocham od zawsze na zawsze , w kazdej plycie w kazdym stylu sa boscy i kazdy ma swoj nietuzinkowy urok, na kazdym znajda sie kawalki bez ktorych nie da sie zyc
Pierwszy raz usłyszałam happysad w wieku 5/6 lat i to za zasługą mojego starszego brata, w sumie od tamtej pory słuchałam ich. Dziś mam 18 lat i z niecierpliwością czekałam na ten album, niestety zawiodłam się, bo nie przypadł mi do gustu, no trudno na pewno będę wracała do tych starszych utworów 💔💕
doskonali jak zawsze... dojrzali muzycznie z niesamowitym przekazem... to jest muzyka, to jest pasja... oni opowiadają historię... instrumenty też... coś niesamowitego...
Brawo chłopaki. I choć kocham pierwsze dwie płyty nie zapytam was kiedy wrócicie do starych klimatów, nie napiszę nawet byście się nie zmieniali bo to tak jakby prosić dziecko by przestało rosnąć, rozwijajcie się, próbujcie nowych rzeczy, jedynie zawsze róbcie to pozostając zgodnymi z sobą. Z każdą kolejną płytą zakochuję się w was /a dokładnie waszej muzyce/ bardziej i bardziej.
Myślałam, że już bardziej nie mogę kochać happysadu a okazuje się ze że jednak mogę! Słucham tego zespołu praktycznie odkąd powstał i jestem zachwycona rozwojem! Jedynie "Zadyszka" mnie nie porwała ale z każdą nową płytą jestem oczarowana! Chłopaki róbcie tak dalej!
Nie znam starego Happysad, dopiero niedawno się zainteresowałem tym zespołem, nie znam jakie były ich początki ale dzięki tej piosence coraz bardziej ich uwielbiam
Rzygam tym pytaniem, które krąży totalnie bez sensu. ''Gdzie ten stary happysad?!" Zespół się rozwinął, zmienił. Wiadomym było, że nie będą wiecznie śpiewać o pluszowych misiach, dźwięki gitarowe będą subtelne,skoczne, i wesołe. Mi się bardzo podoba taka dojrzałość. Wielkie gratki, podziękowania, i ogromne nadzieje ślę do chłopaków, że będzie można doświadczyć kolejnych płyt, teledysków, tras koncertowych.
'A kiedy ludzie pytają gdzie jest stary Happysad, mam ochotę wkleić nasze stare twarze i napisać tutaj. Bo tak naprawdę jesteśmy już starzy, a przynajmniej starsi. ' Oni tez :)
Ale to jest dobre, Pan saksofon mistrz! Nie przywołujmy starego Happysadu. Czas robi swoje, a co dostaliśmy od zespołu zaskakuje i to jest miłe. Do zobaczenia na koncercie we Wrocku Panowie! Stara fanka :)
Czy tylko mi się wydaje, że Kubę boli ta piosenka? Płacze. Płyta jest niesamowita. A klipy do nich są jeszcze bardziej poruszające jeśli się je ogląda i słucha piosenki. I bardzo mnie ciekawi jak będzie wyglądał klip do piosenki "dlug"
Podziękowałam osobiście ale podziękuję też tutaj. Jesteście chłopaki niesamowici a Kraków 25.03.17 był tak niesamowitym dniem że szkoda słów. Ta energia ten power! Tak trzymać chłopaki! Po koncercie miałam okazję z wami porozmawiać i wiem, że to co robicie jest tak cholernie prawdziwe.Dzięki jeszcze raz !!! Widzimy się znów w Katowicach :D
Wiktoria Pasternak zmiany są bardzo ważne, próbowanie nowych rzeczy; to tak jakbyś chodziła ciągle w tych samych ubraniach lub fryzurze - byloby to bardzo nudne
Julka wiesz co, moze i tak. Każdy ma swoje zdanie i nie zamierzam sie z nikim klocic. Jednak moim zdaniem jest to ze stary dobry happysad znikł i juz nie da sie odczuwać ty emocji, dreszczy.
o kurde, jak na chwilę najlepszy kawałek z tych ostatnich. Wiadomo, nie jest to to samo co kiedyś, ale widać progres pod każdym względem. Bardzo mi sie podoba i mam nadzieję, że chłopaki będą szli dalej do przodu
im więcej słucham nowej płyty tym bardziej mi się podoba :D zwłaszcza przy rozsądnej ilości alkoholu ;) stare, nowe, nieważne, wszystkie wasze piosenki są cudowne, pozdrawiam :*
Rok temu poszłam na koncert happysadu trochę z przypadku, znałam stare płyty, do nowych nie byłam przekonana lecz kiedy na żywo usłyszałam heroine i to wejście saksofonu to przekonałam się do tej muzyki znowu
Tekst, melodia, klimat, ciary i szybsze bicie serca... To zawsze towarzyszyło mi przy słuchaniu happysadu. Z dniem dzisiejszym powróciło! Dziękuję. Jesteście zajebiści!
werkier czuje dokładnie to samo. I ten saksofon! Mega! :-)
A na maksymalnym nagłośnieniu... niebo .. :D
Boże mój, co za piękny smutek
...
Kiedy będę stara i schorowana, to z dumą bede opowiadac moim dzieciom i wnukom o tym, że Was słuchałam.
Sameee
Grać ciągle to samo i utrzymywać wysoki poziom to sukces, jednak zmieniać styl gry i rozwijać się w nowym kierunku i CIAGLE utrzymywać wysoki poziom plus przekazywać takie emocje od tylu lat to już sztuka :)
Grać ciągle to samo? Każda piosenka się różni od poprzedniej
@@piwnooka3817 przecież to właśnie napisałam ;)
Kocham happysad i szanuję chłopaków za postęp muzyczny, jednak ciągle czekam na piosenkę, która porwie moje serducho i roztrzaska na kawałki.
diagnoza - brak serca
CM Pattzy Ten saksofon miażdży całkowicie ;)
Ile ludzi, tyle opinii, a prawdę każdy ma swoją. I gusta.
Poczytaj Greya, będziesz się rozpadał na kawałki co 5 stron. :D
tak , ta jak i poprzednia nie ma jakiegoś utworu który bardzo się wyróżnia i porywa, ale trzeba też patrzeć na materiał jako jedna spójna płyta. Po przesłuchaniu jej dziś kilkanaście razy stwierdzam że jest to bardzo dobry album. Taka teraz moda. Odejście od skupiania się na singlach promujących płytę której reszta byłą zapychaczem i dopracowanie całości w równym stopniu.
to jest tak idealnie zrobione, po prostu czaruje.
Kompozycja wręcz kapitalna ;) spokojne podejście wstępne i lekki tekst a w najodpowiedniejszym miejscu detonujący całość saksofon ;) Brawo .. wyczuwam że ta płyta będzie przełomem ..Oby tak dalej
napięcie, szybsze bicie serca, wstrzymany oddech, ten wzrok przeszywający duszę. tyle emocji na 6 minutowym teledysku.
"A ja kiedy w lód się zamienię, to bardzo wolno topnieję.." niesamowita muzyka, niesamowity tekst.
To wejście saksofonu rozwalilo mnie na łopatki.
Sesas mnie też 💗
To wejście wycisnęło ze mnie łzy
@@supremehakaishin8438 Ale płacz gitary w tle też robi robotę
Panowie z happysad zdecydowanie dojrzeli, jeszcze więcej eksperymentowania niż na poprzedniej płycie, cieszę się niezmiernie, że się rozwijacie w odpowiednim kierunku! :]
dokładnie to chciałam napisać. jestem niezmiernie dumna, że po latach grania kinder-punku powoli zmieniają swoje brzmienie w poważny, momentami wręcz progresywny alt-rock.
Gdyby przez n-lat powtarzaliby schematy z pierwszych płyt - którym oczywiście nie mam nic do zarzucenia, zawsze z uśmiechem na ustach do nich wracam - to by wszyscy biadolili, że ciągle to samo, daliby jakieś klawisze czy coś, bo ciągle te gitary. Teraz widzę że bardzo dużo osób jest zdania, że się już wypalili i to nie happysad, a przecież cały czas na teledyskach widzimy Kubę i spółkę znaną już od kilku dobrych lat, a to, że eksperymentują to bardzo dobrze o nich świadczy, każda płyta jest w ich dorobku na swój sposób charakterystyczna. Mało tego, szczególnie po "Heroinie" słychać, że każdy z zespołu ma swoje miejsce, perkusja, gitary, klawisze, nawet sekcja dęta. Paradoksalnie - tym "innym" od poprzednich materiałem podnieśli poprzeczkę dość wysoko i na pewno panowie będą mieli to na uwadze gdzieś z tyłu głowy, gdy następnym razem usiądą do komponowania :)
Oh yes, indeed! To, że eksperymentują zawsze było i będzie plusem dla ludzi ciekawych muzyki. Na zmiany narzekają wciąż ludzie chcący konkretnego chwytliwego, "łatwego" stylu sprzyjającemu sprzedaży płyt. Ja natomiast zauważyłam (w swoim otoczeniu przynajmniej), że coraz więcej takich muzycznych poszukiwaczy docenia ten zespół. Bo happysad już od dawna nie gra tylko prostych kawałków. Dojrzali ludzie przekonują się do ich muzyki - bo stała się dojrzała.
Poza tym - też mam sentyment do starszych płyt. Są fajne. Są chwytliwe i przede wszystkim emocjonalne - a emocje są według mnie bardzo, bardzo ważną częścią każdego typu muzyki. Ile już razy puszczałam sobie "Wszystko Jedno", próbując jakoś rozładować gorycz i złość, czy biegnąc na uciekający tramwaj... :D
Można liczyć na jakieś instrumentale hepisedu od Ciebie? :D
Dokładnie ... był okres, że byłam ZŁA. Ostatnio na koncercie w Ucho w Gdyni złapałam się na tym, że czekam na ..... Tańczmy :)
Tyle emocji w jednym utworze.. magia. kocham!
Ten saksofon tak zmiażdżył system... Dawno czegoś takiego nie słuchałem! Wcześniej happysad był dla mnie takim ot kolejnym zespołem, który gra lekki rock i śpiewa głównie o miłości, w sam raz, żeby się rozluźnić. Styl najnowszej płyty i przede wszystkim ten kawałek... happysad to teraz coś więcej ^_^.
Uzależniła mnie od pierwszego przesłuchania! Zapętlam non stop. MAGIA!
Ta piosenka tak mnie boli..............ale słucham jej z uśmiechem na twarzy, dawno nic nie wzbudzało we mnie tylu emocji na raz :)
Kiedy usłyszysz to cudo i już nie możesz powiedzieć 'A ja wolę marihuanę'
Miko W. w punkt :-)
Metamfetamina zasługuje na podobny kawałek.
Dziękuję❤ Moim zdaniem narazie najlepszy utwór tej płyty😊
Tym razem to do mnie przemawia! :) czuć taki ból i cierpienie jak w Zielarce, a nawet bardziej. Jestem zdecydowanie na tak! Tego mi brakowało 👍
Dziękuję za te dźwięki, którymi się mogę od dziś rozkoszować. Cudo.
Happysad jestem z wami od Radia "Bis" sam wysyłałem na was esy do Radia "BIS". Jesteśćie mojim GURU muzyki alternatywnej w Polsce. Bede z Wami Zawsze. Pozdrowienia od Piotra Leśnego z emigracji (holandia).
Kiedy zaczął się saksofon...ciarki przeszły całe moje ciało. I nie zeszły az do końca..........- happysad...nie zawiodłam się. Ani trochę...-
3:24 ten moment wyciszenia, a zaraz potem... pan saksofonista zrobił robotę. Ten dźwięk i sposób poruszania się. Taki ładunek emocjonalny mi włącza, że mam ochotę uciekać, a siedzę, dalej słucham i gapię się. Paraliżujące.
Tekst? Powalający
Muzyka? Pogrom
To jest jedna z niewielu piosenek na Polskiej Scenie muzycznej która ma w sobie TYLEEEE EMOCJIIII...
Brawo panowie!
w każdej piosence na tej płycie czuję ten ból. a teledyski idealnie oddają to. zakochałam się. ❤
No no Happysad znów w GENIALNEJ FORMIE :) Realizacja Mistrzostwo Naturalnizmu !!!
jestem absolutnie zakochana w tym kawałku... każda odsłona Happysadu jest tak samo wspaniała.
Byłam na nie, brakowało mi w tym kawałku czegoś, aż... do czasu koncertu. Przeszywa mnie na amen. Z resztą utworów jest tak samo. Brawo chłopaki, macie mnie! :)
Klasa sama w sobie, olbrzymie brawa i jednocześnie potwierdzenie jakości. To jest to brzmienie. Brawo!
Mimo że słucham po raz tysięczny, to nadal mam ciarki od tego solo na saksie!💗 Uwielbiam tę płytę, jest całkowicie specyficzna i głęboka zarazem. Róbcie dalej to, co kochacie!
Ze ślizgawki z naszych łez....
Uwielbiam ich nieoczywiste teksty i wcale nie płytkie historie=)
Zdecydowanie to mój klimat. Słowa, klawisz i nabudowanie na refrenie... Na prawdę nic dodać nic ująć. Kawał dobrej roboty, na polskiej scenie muzycznej zdecydowanie LemOn i Happysad mają w sobie coś co spełnia mnie muzycznie.
Dla mnie to już jest Wasza najlepsza płyta.
"a ja kiedy w lód się zamienię to bardzo wolno topnieję"... to takie piękne..
dawno piosenka nie wywołała u mnie tylu emocji
dziękuję
i żałuję, że przesłuchuję ją tak późno
Nowa płyta jest bardzo dobra. O ile piosenki słuchane osobno nie każdemu mogą wpaść do gustu to już odsłuchanie całej płyty zwala z nóg - tworzą super całość.
Kocham od zawsze na zawsze , w kazdej plycie w kazdym stylu sa boscy i kazdy ma swoj nietuzinkowy urok, na kazdym znajda sie kawalki bez ktorych nie da sie zyc
Pierwszy raz usłyszałam happysad w wieku 5/6 lat i to za zasługą mojego starszego brata, w sumie od tamtej pory słuchałam ich. Dziś mam 18 lat i z niecierpliwością czekałam na ten album, niestety zawiodłam się, bo nie przypadł mi do gustu, no trudno na pewno będę wracała do tych starszych utworów 💔💕
Ciary przez cały utwór, popłakałam się.
Dziękuję ♡
doskonali jak zawsze... dojrzali muzycznie z niesamowitym przekazem... to jest muzyka, to jest pasja... oni opowiadają historię... instrumenty też... coś niesamowitego...
Bezwarunkowo genialny .. Na żywo odleciałam. Bezwarunkowo kocham ....
Cala płyta mistrzostwo. Znów przede mną godziny słuchania i zrytej bani. Dzięki chłopaki 💗
Brawo chłopaki. I choć kocham pierwsze dwie płyty nie zapytam was kiedy wrócicie do starych klimatów, nie napiszę nawet byście się nie zmieniali bo to tak jakby prosić dziecko by przestało rosnąć, rozwijajcie się, próbujcie nowych rzeczy, jedynie zawsze róbcie to pozostając zgodnymi z sobą.
Z każdą kolejną płytą zakochuję się w was /a dokładnie waszej muzyce/ bardziej i bardziej.
Myślałam, że już bardziej nie mogę kochać happysadu a okazuje się ze że jednak mogę! Słucham tego zespołu praktycznie odkąd powstał i jestem zachwycona rozwojem! Jedynie "Zadyszka" mnie nie porwała ale z każdą nową płytą jestem oczarowana!
Chłopaki róbcie tak dalej!
Utwór pełen goryczy i bólu .... Nasz ulubiony .Cudownie było by kiedys zagrac na tej samej scenie co wy ...
Genialna! w końcu widać te emocje w tych utworach! teledysk robi swoje...
nic dodać, nic ująć... mistrzostwo świata i okolic!
Na albumie ten kawałek jakoś mi "przeleciał" koło ucha.
Kiedy go usłyszałem na żywo na koncercie w Poznaniu, to się zwyczajnie popłakałem.
Nie znam starego Happysad, dopiero niedawno się zainteresowałem tym zespołem, nie znam jakie były ich początki ale dzięki tej piosence coraz bardziej ich uwielbiam
jest piękne.... wreszcie... teraz to ma sens... wróciliście w wielkim stylu... już się bałem ale teraz znów wam ufam... Jest super!
niesamowita. przepiękna. nie mogę przestać słuchać tej piosenki. a "heroina" po piwach to juz w ogóle ekstaza
Rzygam tym pytaniem, które krąży totalnie bez sensu. ''Gdzie ten stary happysad?!" Zespół się rozwinął, zmienił. Wiadomym było, że nie będą wiecznie śpiewać o pluszowych misiach, dźwięki gitarowe będą subtelne,skoczne, i wesołe. Mi się bardzo podoba taka dojrzałość. Wielkie gratki, podziękowania, i ogromne nadzieje ślę do chłopaków, że będzie można doświadczyć kolejnych płyt, teledysków, tras koncertowych.
'A kiedy ludzie pytają gdzie jest stary Happysad, mam ochotę wkleić nasze stare twarze i napisać tutaj. Bo tak naprawdę jesteśmy już starzy, a przynajmniej starsi. ' Oni tez :)
jedna z najlepszych na płycie, genialna
Heroina to najlepsza piosenka z płyty, jedna z najlepszych z całego repertuaru. Uwielbiam taki Happysad ♡
po prostu miłość od pierwszego uslyszenia całej płyty, wszegolnosci -1 jest cudowna, oby tak dalej💞
Jeden z lepszych! Szacunek nieziemski Panowie!! NIC NIE ZMIENIAĆ!!
Słucham tego utworu non stop, a z każdym kolejnym odtworzeniem podoba mi się jeszcze bardziej i wywołuje jeszcze większe emocje
Ale to jest dobre, Pan saksofon mistrz!
Nie przywołujmy starego Happysadu. Czas robi swoje, a co dostaliśmy od zespołu zaskakuje i to jest miłe.
Do zobaczenia na koncercie we Wrocku Panowie!
Stara fanka :)
Czy tylko mi się wydaje, że Kubę boli ta piosenka? Płacze. Płyta jest niesamowita. A klipy do nich są jeszcze bardziej poruszające jeśli się je ogląda i słucha piosenki. I bardzo mnie ciekawi jak będzie wyglądał klip do piosenki "dlug"
JmKa mam dokładnie takie same odczucia
Tak jak i my tak i wy dorośliście. Mistrzostwo.
Genialny klimat, zdecydowanie najlepsza plyta HAPPYSAD. Wielki szacun dla chlopakow. pozdro
Jedna piosenka jak na razie im wyszła. Ta. Ale dla tej jednej piosenki nadal będę słuchać.
nuta swietna
dzwiek saksofonu niesamowicie dopelnia ta piosenke
już nie jestem przekonany czy dam radę...
❤ happysad, jesteście geniuszami
Podziękowałam osobiście ale podziękuję też tutaj. Jesteście chłopaki niesamowici a Kraków 25.03.17 był tak niesamowitym dniem że szkoda słów. Ta energia ten power! Tak trzymać chłopaki! Po koncercie miałam okazję z wami porozmawiać i wiem, że to co robicie jest tak cholernie prawdziwe.Dzięki jeszcze raz !!! Widzimy się znów w Katowicach :D
Ten saksofon... Więcej takich :D
Najlepsza piosenka z ostatnich dodanych, jednak cały czas mam pytanie co sie stało ze starym happysadem?
To juz nie jest to samo. Inne emocje, wrażenia. Wszystko tak jakby sztuczne
rozwinął się? ;)
holyszka stanowczo nie
Wiktoria Pasternak zmiany są bardzo ważne, próbowanie nowych rzeczy; to tak jakbyś chodziła ciągle w tych samych ubraniach lub fryzurze - byloby to bardzo nudne
Julka wiesz co, moze i tak. Każdy ma swoje zdanie i nie zamierzam sie z nikim klocic.
Jednak moim zdaniem jest to ze stary dobry happysad znikł i juz nie da sie odczuwać ty emocji, dreszczy.
Najlepsza z całego albumu . Spokojny powolny rytm, ten tekst... Poezja
bardzo, ale to bardzo emocjonalna, wielki plus dla nich za ten kawałek
Panowie świetna robota ! Bardzo dobry kawałek, który wpada miło w ucho i chce się słuchać w koło tego utworu
Można słuchać i słuchać. Jednym słowem piękna.
Piękna ♡ Kocham ♡ Brak słów. Jesteście niesamowici. ♡
Cudowny utwór! Moja była dziewczyna tego słuchała, teraz sam słucham happysadu!
o kurde, jak na chwilę najlepszy kawałek z tych ostatnich. Wiadomo, nie jest to to samo co kiedyś, ale widać progres pod każdym względem. Bardzo mi sie podoba i mam nadzieję, że chłopaki będą szli dalej do przodu
Ta piosenka rozjebała mnie na milion małych kawałeczków! Kocham to!!!!
im więcej słucham nowej płyty tym bardziej mi się podoba :D zwłaszcza przy rozsądnej ilości alkoholu ;) stare, nowe, nieważne, wszystkie wasze piosenki są cudowne, pozdrawiam :*
Rok temu poszłam na koncert happysadu trochę z przypadku, znałam stare płyty, do nowych nie byłam przekonana lecz kiedy na żywo usłyszałam heroine i to wejście saksofonu to przekonałam się do tej muzyki znowu
No ale teledyski teraz.... czuć piniądz xD no i dobrze, miło się to ogląda. Chociaż te stare teledyski też miały swój klimat.... :):)
Kolejna niesamowita nuta! Robicie tak cudowną muzykę, że odgrzebuję piosenki z przed 13 lat!
Jesteście niesamowici 🤗 słucham was nie zmiennie już od 16 lat 💙
niezmiennie
Mam nadzieję Panowie, że ten utwór będzie w setliście koncertowej :) bo usłyszeć ten kawałek na żywo to musi być doznanie..
Kingusss69 byl i faktycznie emocje przy tym nie do opisania
Kingusss69 dopiero na koncercie pokochałam tę piosenkę!
Świetna piosenka! Zresztą tak jak wszystkie na płycie!😍 Oby tak dalej!💪
Mega, bosko, cudo, ciary itd Jesteście NAJLEPSI
Brakowało mi takiej czystej melancholii w waszym wydaniu, miło ją otrzymać.
EDIT: I tej kakofonii na gitarze w wydaniu Latawca rodem z Nieprzygody.
Chcę usłyszeć już ją na żywo, jesteście wspaniali.
Dojrzeliscie , ja tez !!! gratuluje!
Tłukę na kwarantannie i po rozstaniu do porzygania... ale nie da się inaczej. To jest Heroina.
Wczesniejszy album byl kiepski teraz w koncu wracaja jak za starych dobrych czasow a ten kawalek to po prostu rozwala :))))
Od 4:00 mam takie ciary :O Świetny instrumental robi naprawdę robotę!
Dziękujemy za koncert 9.04 w Katowicach! :D było pięknie! :)
Jestem pod wielkim wrażeniem! Pokochałam tę piosenkę! 💕
kocham was panowie coś cudownego, jesteście świetni.
Solówka+ koncert= ciarki za każdym razem słyszę.
Po przesłuchaniu płyty najbardziej spodobała mi się ta piosenka :)
za oświetlenie i reżyserkę wielkie brawa bo ogląda się to wideo z przyjemnością... :)
a muzyka i tekst to najwyższy poziom. Gratuluję
Ta piosenka jest idealnym odwzorowaniem mojego smutku
Dawno nie było tak dobrej piosenki! oby stary Happysad powrócił
Brakuje mi słów żeby opisać jakie to jest piekne
Nie ważne co Kuba by śpiewał, za każdym razem wpajam się w jego głos oraz w cudowne brzmienie gitar. Świetnie panowie!
Piękne to jest. Najlepsza piosenka z tej płyty
Coś magicznego, jeszcze lepsze na żywo