Oczywiście że na dobrobyt musi się zapracować, ale jeżeli owoce pracy wędrują w ręce korporacji a bo nie ma podwyżek i bonusów to nic dziwnego że wszyscy mówią dość! Nie pracujemy na dobrobyt innych, tylko na własny
@@boguslawszostak1784zakładając że miałoby zostać jak teraz. Jakby się ludzie serii wzięli do roboty to by się okazało że sporo godzin są bezczynni. Tylko wiadomo coś za coś, jeśli chce się 4 dni pracować to nagle się okazuje że nie ma czasu na kawki, papierosy, pogaduszki. Ale oczywiście jestem za 4 dyniowym tygodniem. Kwestia tego że w pracy się pracuje, a w czasie wolnym się odpoczywa. Oczywiście to nie przytyk do ciebie, mówię ogólnie
@@mateusz8644 Alez ja to właśnie mwie, ze tak naprawdę jest nas ZA DUŻO do tej pracy która ma mbyć wykonana. A Fabryki nie potrzebują "fąk do pracy", tyko "tania siłe roboczą" a to jest droga donikąd.
Pracowałem ciezko od 10 lat majac oszczednosci praktycznie na nowe mieszkanie. Problem w tym ze ceny mieszkan w ciagu 3 ostatnich lat odjechaly +40%, a cena kupionego mieszkania ok 2016 sie podwoila! Pozdrawiam ciezko pracujacych. Fachofcy to nic tylko - pracuj po 16 godzin, rób pompki, biegaj, jedz zdrowo, inwestuj (ale z glową wiec „kup moj kurs”), ucz sie, ale nie zapomnij sie wyspac bo juz ci nastukało 25 godzin z powyzszych.
Brawo. Dodałbym tylko: "wyglądaj pięknie", "bądź w necie"... "niech cię podziwiają"... "jesteś tego [zakupu] warta". A psychiatrzy? Mają pełne ręce roboty.
Dodrukowali pieniędzy żeby każdy lekarz za kilka miesięcy pracy (chociaż czasami ciężko to nazwać pracą)ryzykując kaszlem mógł sobie kupić mieszkanie to teraz mamy.
Ciężko pracujący pozdrawia. Ceny mieszkań to nadmuchana bańka inflacyjna. Jeśli zamieni Pan oszczędności papierowe na monety srebrne i złote to za kilka lat kupi Pan 2-3 mieszkania. Pozostało mało czasu, ponieważ jesteśmy coraz bliżej kryzysu, które przebije bańki cenowe i pozbawi ludzi papierowych oszczędności. Proszę nie tracić ducha i nadziei. Proszę robić swoje i nie oglądać się na innych.
Mam dla Ciebie prostą radę. Nie musisz za nią płacić. Nawet nie dziękuj, po prostu ją weź. Zostań lekarzem, zaryzykuj kaszlem i za kilka miesięcy kup sobie mieszkanie. Czemu na to sam nie wpadłeś?! Może zabrakło inteligencji? Jeśli tak, to raczej nie zostaniesz lekarzem... Pozdrawiam szczerze - nielekarz.
Dzięki za interesujący odcinek, Pan Chojnacki bardzo pozytywna i inteligentna osoba, przekazał dużo ciekawych informacji👍👏🙏🤔🙄😯 Idą nieciekawe czasy👎😡😤😢🙁
Korwin okazał się kretem, podkopał partie pewnie w zamian za jakieś przywileje (łapówka?). Dlatego wydaje mi się że mówi ogólnie dobrze ale jak jak partia ma za duży % to zawsze chlapnie takim tekstem, że chce się wymiotowac i poparcie znowu do dołu
dlatego trzeba podnosić wyższość kapitalizmu nad innymi modelami ekonomicznymi, może kiedyś, polacy będą unikać głosowania na partie socjalistyczne/komunistyczne, ja jestem młody, mam 28lat, przed sobą mnóstwo głosowań w życiu, a już wiem, że socjalistyczno/komunistyczna partia NIGDY ode mnie nawet pół głosu nie dostanie.
Panowie co do 4dni pracy szersze spojrzenie Wam sie przyda. Czlowiek żyje srednio 80 lat. W skali 5mld lat ziemi to ile to jest? Juz teraz to jest 5/2 na korzysc pracy. Jestem tu tylko na chwile dlaczego ponad 70% dni tygodnia musza być spedzone na pracy. Jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia w zyciu a nie tylko robota.
Panowie nie widzą szerzej niż przestrzeń własnego portfela. Dla nich człowiek pracujący dłużej to niższe koszty zatrudnienia i mniejsza szansa, że pracownik stanie się konkurencją wolnej chwili.
Przecież nie ma obowiązku pracy. Jeżeli nie chcesz pracować to w ogóle nie musisz, tylko wtedy z uczciwości dla pracujących nie rejestruj się jako bezrobotny 😂
A kiedy rodzice mają uczyć dzieci gdy pracują na 2 zmiany??? Doba ma 24h?! Telewizja i inne media oglupiaja także rodzicow niskiej jakości kontentem. Szkoła niczego wartościowego nie przekazuje, tylko uczy odtwórczego myślenia, to zatem programuje a nie uczy. 😮 Ludzie oddają bezwiednie los swoich pociech systemowy, obcym osobom, nie mając wpływu na nic. Potem mamy oglupiale społeczeństwo. Robotników bezwolnych. W tym kierunku to zmierza.
Ale są rodzice co nie pracują i dzieci wiedzą, że można żyć z pieniędzy pomocy społecznej, wiem ci piszę bo pracowałam w zasiłkach rodzinnych , na szczęście nie muszę już patrzeć na pasożytów
bardzo ciekawa rozmowa, konkretnie, sama prawda na temat obecnej sytuacji i tego jaką społeczeństwo ma wiedzę, socjalizm to zło - Pan Chojnacki świetny rozmówca - polecam
@@0x90h edukacja jest płatna tak jak służba zdrowia, masz podstawowy pakiet leczenia, a i tak korzystasz z prywatnego leczenia, edukacja jest podstawowa, a rodzice wysyłają dzieci na różne korepetycje, kursy językowe, zajęcia sportowe, coś co kiedyś było w szkole obecnie jest poza szkołą. A edukacja i służba zdrowia to socjalizm lecz dotyczy każdego kto urodzi się w naszym kraju, a nie dla wybranej grupy społecznej, ta forma socjalizmu nie rozpieszcza i nic nie rozdaje
@@marcinlisowski2426 Jak to nie rozdaje, przecież za darmową edukację wszyscy ponosimy koszty, a nauczyciele nie robią tego za darmo. W USA za studia się np. płaci i jak kogoś nie stać, musi wziąć kredyt studencki, który spłaca latami, leczenie też nie jest tam darmowe, słyszałem o ludziach, którzy uciekali tam z karetek po odzyskaniu świadomości, bo nie mieli ubezpieczenia zdrowotnego. Jak ci się podoba taki stan rzeczy ? Wolałbyś żeby u nas było to samo czy jednak podoba ci się takie rozdawnictwo ? A jeśli takie rozdawnictwo ci się podoba, to dlaczego nie podoba ci się socjalizm ? Napisałeś "A edukacja i służba zdrowia to socjalizm lecz dotyczy każdego kto urodzi się w naszym kraju, a nie dla wybranej grupy społecznej, ta forma socjalizmu nie rozpieszcza i nic nie rozdaje", a główne założenie socjalizmu jest takie, że wszyscy mają tyle samo (nie ma innej formy socjalizmu). Nie napisałeś czy taka forma socjalizmu ci się podoba. Może jednak nic do końca nie jest czarne albo białe, może zaczynasz dostrzegać kolory szarości, których wcześniej nie dostrzegałeś ?
@@0x90hpowinna być płatna!!! Obecnie jest płatna ale pośrednio, nie mam wpływu na to czego uczą moje dzieci, jaka jest jakość to już nie wspomnę. Jeśli nie masz dzieci w szkole, nie zrozumiesz.
Nic co państwowe NIE DZIAŁA!!! Nie działa publiczna służba zdrowia, szkolnictwo, sądy, policja, wojsko, aparat państwa. To wszystko jest byle jakie i ukierunkowane na trwonienie pieniędzy!
W latach 70-tych nauka w szkolach odbywala sie rowniez w soboty. Pracowalo sie tez w soboty by wypracowac dobrobyt i dogonic zachod. Pozniej byla Solidarnosc, ktora postulowala o wolne soboty. Obecnie sa zakusy by handel byl najlepiej całą dobe bo .. wszzyscy pracują. O co tu chodzi? Gdzie ten dobrobyt? Problem tkwi w konsumpcji bo MUSISZ MIEC najlepsze auto i co tam jeszcze . Pracuj , dorabiaj sie , pozniej zachoruj i sprzedawaj ten wypracowany dobrobyt na kuracje lecznicze w cenach z kosmosu. Pozdrawiam
Konkretnie i na temat. Warto obejrzeć i udostępniać dalej, aby uświadomić - obudzić, jak najwięcej (roślin, zombie). Oby jak najwięcej takich informacji. Pozdrawiam.
A po co? Nie miej złudzeń. Społeczeństwo się trzyma za mordę, a nie naprawia. Kiedyś żeby zdobyć byle jaką informację wymagało to podróżowania, wertowania setek stron książek i ogromu czasu. Dzisiaj wszystko jest dostępne . Wszystkie informację bez wstawania z krzesła. Nigdy w historii zwykli ludzie, nie mieli takich gigantycznych możliwości. Jeśli to nie pomogło, to nic nie pomoże.
W 2019 r bylam na macierzyńskim, z wypłaty męża żyliśmy ja, on i 2 dzieci. Wystarczyło zeby normalnie żyć i cos odłożyć. Do pracy wróciłam w 2022. Mamy dwie wypłaty. Z każdym miesiącem pod względem finansowym jest coraz gorzej 😬 Głosowaliśmy na konfe. Mamy dosyć rozdawnictwa każdej postaci. Założenie własnej działalności nas przeraża przy tych podatkach.
Przez rozdawnictwo w Polsce żyło się lepiej, 500+ pomogło rodzinom na nowe samochody, na kupno mieszkania, na wyjazdy wakacyjne... Przez 500+ miałaś na utrzymanie twojego dziecka, 300 zł na wyprawkę, książki w szkole darmowe 1000 złoty wyprawki, 1000 macierzyński przez rok... Moją córkę urodzilam 28 lat temu i nie dostałam nic tylko śmieszne 80 zł rodzinnego, nie mogłam sobie pozwolić siedziedz w domu bo nic nie miałam, książki, jedzenie, ubrania były tylko i wyłącznie z mojej kieszeni i jeździłam autobusem... To były czasy Tuska i jego parti, ludzie wyjeżdżali ale do pracy za granicę, rodziny musiały się rozstać i żyć osobno bo nie mieli za co żyć... Więc nie narzekaj, chyba naprawdę nie wiesz co piszesz... Pozdrawiam
@@geraldindash2535 28 lat temu to nie były czasy Tuska - to był rok 1995. A ludzie wyjeżdzali z kraju i za czasów Tuska i Morawieckiego, więc chyba nie wiesz, co piszesz
Pracowalam ,przez 32 lata , po studiach z malarstwa , uczylam malowac sa osoby ,ktore dzieki moim lekcjom maluja pieknie , mam 74 lata nadal takze maluje dziela sztuki , lecz moja emerytura naliczona 3000,- zl. Po odliczeniu podatku ,na reke dostaje 1950 ,-zloty ...Pracujac spalam po 4 godziny , zycie rodzinne i przygotowanie do zajec na nastepny dzien ,pisanie konspektu i elaboratu , bez tego nie mozna wejsc na lekcje , praca 6 x w tygodniu ,kolka malarstwa , sama takze maluje do dzis dla radosci zycia .
@@pawep3105 Malarstwo , pozwolilo mi , realizowac swoj talent i pomaga mi , za obrazy sprzedane takze zylam i zyje nadal to nie strata czasu , bzdury zycie zgodne z talentem to nie strata czasu , pieniadze to najgorsza bron , niszczaca ludzi gdyz nie sa soba robia wszystko za pieniadze , nic pd serca i to jest zalosne ...
@@pawep3105 Gdyby panstwo minie zabieralo 1000;- zl miesiecznie w podatku moglabym je odlozyc , i miala cwierc miliona odlozone lecz maluje i to jest piekne zycie .
@@ewakociubinska5236 każdy kraj pobiera podatki.Jedynie składki emerytalno-rentowe , zdrowotne powinny być dobrowolne. Nie opłacisz to sobie radź sama.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Cytat z 1600 roku wciąż aktualny! Zgadzam się również co do dorosłych skażonych socjalizmem - w większości są oni straceni i muszą wymrzeć jak Izraelici na pustyni, aby nowe pokolenie mogło coś zmienić. Człowiekowi bowiem najtrudniej jest przyznać się przed sobą, że błądzi i został oszukany. Wcześniej przecież potrzebna jest jeszcze autorefleksja, przed którą większość broni się rękoma i nogami. Nie oszukujemy się, w naszym kraju rządzą głupcy wybierani przez naiwnych, ograniczonych ignorantów. Dlatego jest jak jest. Howgh!
jak słyszę o wprowadzaniu kapitalizmu i wolności gospodarczej to mi się przypomina IIRP. Wprowadzili nowoczesną Konstytucję... I po 20 latach Polski nie było. Bo to był okres budowania się caratów, cesarzy i imperatorów a nie demokracji i praw obywatelskich. Tak samo budowanie wolności gospodarczej, gdzie na całym świecie jest korporacjonizm i fundacje dysponujące gotówką taką, że całe kraje można kupić jest GŁUPOTĄ.
Gratuluję. Etat to więzienie. Chodzi o to by zrobić co trzeba ( solidnie oczywiście ) a potem do rodziny, zająć się pasjami itp. Praca jest elementem życia a nie jego fundamentem
@@mateusz8644 zależy jak do tego podejdziesz. Etat może być więzieniem, ale w cale nie musi, do póki masz plan levelować swoje skille albo poznać specyfikę pracy firmy której konkurencją masz zamiar się stać to etat może być całkiem przydatnym narzędziem zdobycia potrzebnej wiedzy i umiejętności, a także znajomości w branży. Ostatecznie jak zaciśniesz poślady i będziesz odkładać kasę możesz ją później wykorzystać na czas gdy zaczniesz być na swoim a jeszcze nie będziesz zarabiać tyle aby pokryć wszystkie koszty.
W skróceniu tygodnia pracy chodzi o więcej czasu dla siebie, dla rodziny. Praca po 12 h /dobe to wyzysk. To po co nam technologia? AI?? Te wynalazki cywilizacji mają nam- ludziom służyć a nie wypierać i być zagrożeniem, jak to się nam przestawia i zastrasza.. . Kij ma dwa końce i to samo narzędzie można w różny sposób wykorzystać. Po owocach ich poznacie. Wyciągamy wnioski z przeszłości.
te 12h czy 8h przejdzie do lamusa już to ma miejsce, tak samo jak pracujące soboty kiedyś.. człowiek to nie robot, chociaż wielu by chciało żeby tak było.
@@GabrycHaTVcałe wieki ludzie pracowali 7 dni w tygodniu i nikomu nie przechodziło przez myśl nawet narzekać, że są zmęczeni. Żyjemy w czasach leserów i nierobów.
@@pawep3105 Nie mowie, ze masz pracować 7 dni w tygodniu ale, że społeczeństwo jest tak zdemoralizowane, że nawet 5 dni to dla nich za dużo co jest wręcz śmieszne.
Mam pracowitych teściów, którzy sporym wysiłkiem dorobili się stabilizacji i bezpieczeństwa finansowego, ale popierają rozdawnictwo socjalne na całego. Co z nimi nie tak ? Czy nie widzą w obecnym systemie szans na dorobienie się ich stanu posiadania u młodych ?
Zapytaj czy są za 800+ jak powiedzą, że tak, to powiedz, że będzie referendum i Ci którzy będą za, to będą im odciągać od pensji/emerytur po 450 zł (bo jeszcze koszt obsługi dochodzi) ;) i będą przekazywać tym co nie pracują 😁
@@adamderek4191 Chłopie -za 500+ czy 800+ - bo to jest dla dzieciaków. Jestem za to za zlikwidowaniem WSZYSTKICH dodatków do bezrobotnych, samotnych matek, tym co brakuje i tym co się nie chce, Samotna matka nie potrafi utrzymać dziecka? Sorry - dziecko do domu dziecka a matka pod most. Zlikwidować wszystkie "załatwiane" renty i emeryturki, wszystkie dotacje do obcokrajowców - chyba że pracują w PL więcej niż 2 lata. Zlikwidować dotacje do NGO's i zdelegalizować te NGO-sy. 500+ likwidować w ostatniej kolejności. Dzieciom odebrać a Jacobsowi fundować fabrykę za 73mln zeta, 20 mln zeta na bank amerykański... Super, nie?
Nie tylko ty.Każdy świadomie ,lub nieświadomie kożdy chce eksploatować drugiego człowieka .I zawsze znajdzie sobie uzasadnienie do takiego procederu 😢!
Siedzimy w gównie po uszy od bardzo dawna i mało który obywatel jeszcze czuje smród. Ale dlaczego siedzimy w gównie po uszy skoro smierdzi? Otóż dlatego ze stalo sie ono częścią składową naszego życia a do brzydkiego zapachu mozna sie przyzwyczaić ale przynajmniej jest ciepło.
Dlatego mam wątpliwość graniczącą z pewnością, że trudnych na początku zmian na lepsze nie uda się przeprowadzić w sytuacji obowiązywania standardu demokratycznego (zwłaszcza bez JAKIEGOKOLWIEK cenzusu). Nikt przecież kogoś takiego nie wybierze.
A cenzus majątkowy byłby na korzyść wolnościowców, Konfederacji? Nie sądzę i można prześledzić wyniki z dobrych dzielnic, ankiety biznesu - wygrałaby zdecydowanie PO.
Dzisiaj młodzi ludzie nie chcą dużo pracować, chcieliby podróżować, żyć lekko bez podejmowania wysiłku. Twierdzą, że praca nie jest sensem życia, zapominając że przyjdzie moment kiedy rodzice przestaną przyjemności sponsorować. Smutne 😒
Chore społeczeństwo kapitalistyczne gdzie praca jest sensem życia. Młodzi dobrze robią bo powoli zatapiają wielkie molochy państwowe. Wszystkie gadania pana Chojnackiego nie mają żadnego sensu jeżeli podział rynku jest nierówny. Socjalizm zły, ale jak w ogromnych molochach dzieci bogatych albo ludzie po drogocennych studiach dostają pracę w której praktycznie nic nie robią to nie ma to sensu. Fundowanie kosztem biednych pracujących zarobków wyższych klas. Mówię to jako skrajny anty-socjalista ale dzisiaj ludzie tacy jak Kubań nie rozumieją, że kapitalizm przekroczył już granicę. Zapewnił podstawowe potrzeby i trzeba było wymyślić chemicznie modyfikowaną żywność która uzależnia, sex appeal aby kobiety musiały wydawać setki złotych miesięcznie na własną urodę (tutaj możesz wymieniać do woli.) Spojrzenie osób starszych jest kompletnie nietrafione bo w ich czasach podstawowe potrzeby były problemem.
"my nie myślimy długoterminowo" no bo w demokracji mysli sie tylko maksymalnie do nastepnych wyborow , a ze jakies wybory sa co 2 lata to jest to wlasnie horyzont czasowy dyzmokraty. I to nie zmieni sie nigdy. Takze w demokracji nie bedzie lepiej i kropka.
Demokracja to mit i bajki dla mas. Spróbuj podskoczyć za wysoko, to szybciutko cię usadzą... Bogaci polscy magnaci przekupowali biedną szlachtę obietnicami tak samo jak dziś więc.
Być może w przypadku wciąż niedorozwiniętych demokracji jest to prawdziwe założenie. Starszym demokracjom udaje się realizować projekty i polityki rozciągające się na dłuższe okresy czasu. Niemcy przez kilka kadencji ciągnęły swoją politykę energetyczną, USA przez dekady utrzymywało swoją politykę bliskowschodnią. Problem tkwi w mentalności ludzi dochodzących do władzy. Sytuacja się nie poprawi tak długo jak nowi włodarze będą przewracać nawet dobre projekty tylko dla tego że nie są ich autorami.
Zgadzam się z p. Chojnackim, niektórych ludziom nie da się pomoc, ludzie zamykani w mieszkaniach, odbierana była im wolność a dalej głosowali na to samo. Pozdrawiam :)
Panowie . To Wy jesteście najlepszymi ekonomistami. Ja myślący " Liechtenstein-em , złotem i CHF-em". Wiem że idziemy ku przepaści!!! Dzięki Wam mogę się bronić i swoją rodzinę, jestem świadomy co nas wszystkich czeka. Dzięki Wam mam swój portfel... Bardzo dobry odcinek NZ. Dziękuję, gorąco pozdrawiam.❤ JM🇵🇱🇱🇮
Idzie kryzys a za kryzysem wojna i bieda. Ludzie ktorzy budowali majatki przez ostatnie lata skupuja zloto i buduja bunkry. Wojna sie skonczy, a oni beda dalej rozkladac karty.
Zawodowi artyści, muzycy również wiedzą, że nie da się z dnia na dzień otrzymać tych umiejętności. To są osoby bardzo pracowite, systematyczne i wytrwałe.
Bardzo mądra dyskusja. Całkowicie zgadzam się z panami. Rozdawnictwo pieniędzy (dóbr) jest czymś znacznie gorszym niż zniszczenie ich, gdyż prowadzi do bardzo szybkiej zmiany mentalności obdarowywanych.
ale jak idziesz do szputala nabypassy to niebulisz 80.000 zl. Jak idziesz na rente, to dostajesz 1500 zl miesiecznie bez pracy. Jak żyjesz 90 lat a pracujesz 36, to masz za co zyc przez pozostale 54!
29:05 Mk 3, 24-25 Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać.
Chętnie zobacze jakąś debatę wolnorynkowca z socjalistą. Tylko błagam. Niech to będzie jakiś merytoryczny socjalista używający logicznych argumentów a nie polityk grający na emocjach.
Ludzie pracują wyłącznie dla pieniędzy, pracują najczęściej w miejscach w których gdyby mieli wybór nigdy by się nie pojawili, miejscach których nienawidzą, w zawodach, które są dla nich męczące, do których muszą się zmuszać. Takie osoby są zwolennikami jak najkrótszego dnia pracy, bo czują, że ich życie umyka na zdobywaniu przetrwania, a nie na pasji do jakiejś pracy twórczej. Jeśli chcemy, by ludzie pracowali chętnie, to musimy znaleźć dla każdego taki zawód, jaki będzie spełnieniem ich potrzeb psychologicznych i socjologicznych. Wtedy będą pracować z chęcią więcej i więcej. Oczywiście trzeba tu wziąć jeszcze pod uwagę matki i ich opiekę nad dziećmi, należy im zapewnić dochód za pracę w imieniu państwa przy wychowaniu następnych pokoleń, nie poprzez odebranie tych dzieci jak najszybciej rodzicom spod skrzydeł, ale edukacją rodzica i liczeniem na to, że wyedukowani rodzice będą w stanie dobrze wychować swoje dzieci. Edukacja rodziców nie w zakresie światopoglądowym czy coś podobnego, ale w zakresie wpływu rodzica na dzieci przez pierwsze lata życia, bo chyba większość ludzi nie ma świadomości jak to co robimy dzieciom wpływa na ich przyszłe życie,
Tak w nawiązaniu do czołówki materiału. 4- dniowy tydzień pracy to może sobie zrobić osoba która jest tak efektywna, że w te 4 dni będzie w stanie tyle zarobić żeby się utrzymać, ewentualnie firma może zaproponować swoim pracownikom 4 dniowy tydzień pracy jeśli pracują efektywnie i firma będzie w stanie utrzymać konkurencyjność na rynku,a nie można o tym decydowac od górnie na poziomie państwa.
Ja też się dziwię, jak to jest, że ludzie czegoś nie rozumieją. Z drugiej strony bez przerwy słyszę: gdy chcę coś wytłumaczyć: nie tłumacz mi bo i tak nie jestem w stanie tego zrozumieć, albo nie mów bo głowa mnie boli od myślenia, albo mam już w głowie tyle informacji, że jak jeszcze coś tam włożyć, to chyba pęknie. itd .itp.
Gdyby Pan nie obniżył swoim pracownikom wynagrodzenia to jeżeli zarabiali przed denominacją 2 mln zł to po denominaccji powinni otrzymywać 200 zł. Pan przy okazji przeliczenia oszukał swoich pracowników i dał im tylko 140 zł. Średnia płaca po denominacji wynosiła około 1000 zł a u Pana tylko 140 zł czyli był Pan niezłym wyzyskiwaczem.
Partie się kłócą, że będę dawały... Pokażmy im że jesteśmy mądrym społeczeństwem i wymagamy od nich zmiany /obniżki podatków i zmiany ogólnie systemowych - niebotyczniecwysokie i wciąż rosnące koszty pracy w tym zus - niszczą przedsiębiorczość.... Wszystko to wygląda na celowe działania.. Bardzo przemyślane i sukcesywnie wprowadzane. Obudźmy się! Przestanmy być niewolnikami i nie dawajmy się wviaz zniewalac poprzez jalmuzne i rozdawnictwo. Zacznijmy myśleć!
Panowie! Świetny materiał, samo mięso, kultura wypowiedzi i tematyka na najwyższym poziomie👍jestem dumny, że praktycznie od początku istnienia jestem odbiorcą tego kanału, z pewnością dzięki temu odnajduję się w tym chorym świecie😆 pozdrawiam
A za prace należy się ludzkie wynagrodzenie. Gardzę przedsiebiorcami-wyzyskiwaczami. Oczywiście zawsze znajdą się też ludzie postępujący w porządku. Ja osobiście uważam że niech sobie przedsiębiorcy zarabiają 100-200 tysięcy, tylko nie poprzez wyzysk a współpracę
Bardzo mądrze Panowie mówicie i ze wszystkim się zgadzam. Natomiast jeśli ktoś chciałby wiedzieć dlaczego sprawy idą w kierunku którym idą to odsyłam do książki ŚP Krzysztofa Karonia ,,Historia Antykultury 1.0" lub jego strony program wiedzy społecznej. Ja generalnie uważam podobnie jak Pan Łukasz ,, nie ma ratunku "
oczywiście ze nie ma ratunku. trzeba wcisnąć gaz do dechy i jak najszybciej rozpierniczyć to wszystko w drobny mak. owszem, będzie bolało ale jest szansa, że po katastrofie w końcu zaczniemy myśleć trzeźwo i rozsądnie.
Drodzy panowie czy zwróciliście umywane na to że od długiego już czasu mamy minimalne bezrobocie, jedno z najniższych w Europie, sprowadzamy pracowników z biedniejszych krajów. Ba! Widziałam ostatnio raport wskazujący że Polacy pracują najwięcej w Europie! Bardzo was proszę skończcie kłamać! Polacy to ciężko pracujący naród, przypadki ludzi żyjących z zasiłków są marginalne, problemem jest fakt iż za nasze pensje nie da się żyć. Miszkania powinny być dostępne dla każdego pracującego człowieka bez względu na pensje, człowiek musi gdzieś żyć, mieć dach nad głową, to jest najważniejszy problem dla nas jako społeczeństwa. Z resztą Polak sobie poradzi bo zawsze znajdzie sposób.
Najawiększym złem jest to że żaden prywaciarz nie podniesie pencji pracownikowi dopóki nie będzie musiał bez zwlędu ile pracownik pracuje i ile robi.Dlatego zaczęto podnosić płace minimalną co też jest złe bo słaby pracownik ma taką sama pensję jak ten co duzo lepiej pracuje, a jemu nikt nie podniesie, zamkniete koło.
Zgadzam się. Dlatego uważam, że powinno się skończyć z myśleniem, że idę do pracy dla mojego szefa. Szef ma być wspólnikiem. Dzięki swojej pracy zarabiasz dla firmy X, mi musi z tego zostać Y więc czym więcej pracujesz to możesz otrzymywać więcej. To byłoby uczciwe. Druga sprawa to w wielu branżach ludzie powinni iść na swoje. Każdy swoją specjalizacja znajdzie zbyt na rynku usług. W produkcjach tak się nie da niestety ale również powinien być zastosowany jakiś czynnik % od zysków firmy bo bez tego człowiek nie ma motywacji
Podatek liniowy 20%, 10% z tego na państwo, 5% składka zdrowotna, 5% renta państwowa. Zero wyjątków. A resztę każdy sobie sam pracuje ile chce i zarabia ile może. Zakaz robienia deficytu dla państwa i jego podmiotów. Bank narodowy ma zakaz na drukowanie więcej pieniędzy niż 0,1% rocznie. Wyniki spółek państwowych zainwestowane w zagraniczne akcje płacące dywidendy. Kredyt na cokolwiek tylko do max 25% dochodów kredytobiorcy, to maksymalna kwota wszystkich kredytów które może wsiąść osoba lub podmiot, do tego się tez liczy debit na koncie i limit na kartach. Kultura oszczędzania, pracy i nie robienia długów.
Czy nie uważacie Państwo że "praca zdalna" jest początkiem 4 dniowego tygodnia pracy. Można powiedzieć, że to już jest tylko się inaczej nazywa. Szukając pracowników, od 80% kandydatów usłyszałem niezadowolenie z wymogu pracy w siedzibie firmy. Większość osób oczekiwała minimum 1 dnia pracy zdalnej, a najlepiej 3. Ktoś może powiedzieć, że praca zdalna to praca zadaniowa i jest efektywniejsza ale przecież są zawody i sytuacje w których rozwiązuje się problemy grupowo, a suma grupowego wysiłku intelektualnego i jego skuteczności stanowi o przewadze konkurencyjnej. W jednej z metodologii wschodniej jest pojęcie "ulu" za pomocą którego rozwiązuje się problem w sposób efektywny. "Praca zdalna" to wszystko skreśla.
Żeby książkę przeczytać w dwa dni trzeba mieć czas ,to nie należy pracować ciężko po 10 godzin .Moim zdaniem Polacy bardzo ciężko pracowali zawsze ,i może to jest błędem ,bo nie mają czasu na czytanie książek ,ani bycie z dziećmi .Niewolnicy ciężko pracują ,a ludzie pracują mądrze i efektywne ,przy tym edukując się i pomnażać.
Smierć ekonomii czy smierc pracownika, jedno woleć.A teraz gwoli wyjaśnienia bo pan najwyrazniej niewłaściwą historię gospodarcza studiuje. Od tysięcy lat wiadomo , że napęd gospodarce nadają nowosci i ulepszenia, zaden robotnik po 10 czy wiecej godzinach pracy nie jest w stanie niczego sensownego wymyśleć dlatego wiekszosc wynalazkow jest pochodną wolnego czasu, przemyslenia itd. Idąc dalej, gdyby ilość godzin pracy stanowila wyznacznik bogactwa to w PRLu mielibysmy samych krezusów. Mimo tego, ze stachanowcy wyrabiali 150%normy i pracowali 7 dni w tygodniu nadal pozostawali biedakami. Teraz pracujemy o polowe krócej i kilka razy wydajniej, bezwzglednie poziom zycia rowniez wzrosł. Reasumujac, mniejsza ilosc pracy zarobkowej sklania do kreatywnosci, daje poczucie wiekszej energii takze do tworzenia wlasnego biznesu. Niestety grupy, które uwlaszczyly sie na majatku spolecxnym wciskają nam kit, ze musimy pracowac jak najdłużej aby pozostajac i tak w konsekwencji nedznikami nawet na emeryturze.
Warunkiem istnienia obecnego ładu ekonomicznego jest nieświadomość jego uczestników co do zasad jego funkcjonowania - tak więc cel twórcy kanału jest utopijny: on chce uświadamiać masy, jednak gdyby masy pojęły ekonomię, system by się skończył.
4 dniowy tydzień pracy hmmm socjalistą nie jestem ale będąc w średniej szkole pracowałem w wakacje prawie 3 miesiące po prawie 400 godzin w miesiącu czasem mając tylko jeden dzień wolnego w miesiącu ... a jak nie pasowało to było 10 chętnych na moje miejsce. Przypominam , że nie był to tak odległy czas bo lata 2012,2013 gdzie bezrobocie sięgało 15 %. Mimo wszystko wspominam ten czas dobrze bo potem się dużo pozmieniało i spędziłem w tej pracy prawie 8 lat. A i jeszcze umowę byś chciał hah kolego za duze koszta :D Na 40-50 osób umowę miało może z 5 osób z czego 1-2 umowę o pracę.
W szkole średniej to może takie warunki ci pasowały. A co powiedz osobie - ojcu 2-3 dzieci i niepracującej żonie - też się ma cieszyć z braku umowy o pracę? Nie zapominaj że składka ZUS obejmuje również dzieci i niepracujących małżonków. itp itd.
@@JanJanowski-en6hq czy ja napisałem, że cieszyłem się z braku umowy ? Dobrze wspominam początki bo zarobiłem sobie pieniądze w trakcie nauki w szkole na swoje utrzymanie tj na ubrania jakiś telefon wyjścia ze znajomymi itd i nie musiałem brać kasy od rodziców bo zresztą i tak dużo nie mieli Tata na rencie a mama tylko etat.... Po szkole normalna umowe miałem jak pracowałem w trakcie studiów
@@grzgrz9078 takie początki jak dorabianie sobie to każdy miło wspomina :) wypowiedź była dość entuzjastyczna co w kontekście tego, że na 50 osób 2 osoby miały umowy słabe było. Ale może to nie tak miało zabrzmieć. Pozdrawiam
dlaczego młode pokolenie się nie uczy od starszych ? mam 36 lat i jak mówię to wszystko to co Wy, moim rodzicom albo komuś z rodziny to nie widzą tego. Jest bardzo podobnie jak było kiedyś ale pod innym płaszczykiem. Kompletnie nie rozumieją. Co dziwne i mam wrażenie , że ludzie zamiast z wiekiem być mądrzejsi to są niestety coraz głupsi.
Z drugiej strony czysty nieregulowany kapitalizm prowadzi do tego co bylo kiedys w XIXw. w krajach kapitalistucznyvh Istniało kilka rodów bardzo bogatych a cala reszta w nędzy na nich pracowala. Tak wiec to tez nie jest rozwiązanie.
Moją prywatną misją jest podnoszenie wiedzy finansowej Polaków i pomaganie im w układaniu finansów domowych. Choć wykonuję to za darmo na niewielką skalę po pracy zawodowej to spotykam się bardzo często ze zdziwieniem i sceptycyzmem, a przecież jedyne co oczekuję to 20-30 minut na start. Ludzie muszą zrozumieć, że praca z ich finansami wymaga od nich tylko czasu i zaangażowania.
Panowie, o ile nie można się z wami nie zgodzić co do ogólnej tezy, że na dobrobyt trzeba zapracować, to już przywiązanie i powiązanie wydajności pracy do "dupogodzin" jest jakąś abominacją. O ile są zawody i prace, które faktycznie wymagają poświęcenia czasu "od dzwona do dzwona" tak większość wysokich technologi czy usług spokojnie może się obejść bez 40h tygodnia pracy. Mnie jako pracodawcę powinno interesować dostarczenie przez pracownika wyników pracy, a nie ile on na tą pracę poświęci. Były badania nt. czasu jaki pracownicy poświęcają w ciągu 8h dnia pracy na wykonywanie swoich obowiązków i jak dobrze pamiętam to było to poniżej 3h w 8h dniu pracy... podkreślę, dotyczy to pracy biurowej/umysłowej... więc z powodzeniem nie tylko można skrócić czas pracy do 4h dziennie ale i do 4 dni w tygodniu.Spotkałem się też lata temu z badaniem mówiącym, iż pracownik pod pełnym obciążeniem psychicznym może pracować wydajnie maksymalnie 6h/d. powyżej tej granicy nie jest w stanie utrzymać skupienia. ps. bitcoin też wymaga pracy - maszyn ale wymaga ;).
Już dzisiaj o tym pisałem z kim innym jeśli na rzucisz np. 6-godzinny dzień pracy od górnie z poziomu państwa to ludzie będą pracować efektywnie przez 4-4,5 godziny taka jest natura ludzka. Moim zdaniem tutaj trzeba innego podejścia pracodawcy na zasadzie od dzisiaj pracujemy 6 godzin, a jeśli utrzymacie efektywność po 6 godzinach idziemy do domu i macie płacone tak samo jak za 8 godzin pracownik musi czuć to, że jeśli będzie uczciwie pracował to będzie miał z tego korzyść. Moim zdaniem większość pracowników i pracodawców nie jest na to gotowa mentalnie pracodawcy zaraz zaczną kombinować jak tu dokręcić śrubę pracownikom i wykorzystać to na swoją korzyść, a pracownicy będą szukać w tym spisku. Uważam, że nie koniecznie tyczy się to tylko pracy umysłowej ludzie pracujący fizycznie w wielu przypadkach też wiedzą jak przyspieszyć pewne procesy i zrobić więcej, ale nie mają z tego żadnej korzyści dlatego tego nie robią.
@@bartekrydz4359 o tym piszę, tak samo pracownicy powinny chcieć być rozliczani za efekty a nie za czas. wszyscy na tym zyskamy i pracownik i pracodawca. i zgadza się, większość nie jest na to gotowa.
ekonomia to filozofia. biorąc pod uwagę model jaki proponujecie wszystko się zgadza. natomiast wasz model wg mnie ma fałszywe założenia. między innymi wzrost gospodarczy. może z perspektywy struktury jaką jest państwo, to wszystko ma sens. nie mniej jednak z perspektywy jednostki stały wzrost i rozwój może być czymś złym. to że ktoś chce mieć więcej nie oznacza że ten który nie chce mieć więcej, chce mieć spokój, musi dopasować się do tego pierwszego. niestety tak się dzieje ponieważ wśród tych co chcą więcej jest też więcej agresji i narzucania swojej perspektywy. to jest bardzo prosty system. państwo jest aparatem do regulowania społeczeństwa przez tych co mają więcej i chcą więcej. absolutnie chora struktura. wy też nie widzicie wszystkiego. wasza praca jakkolwiek wymagająca, z pewnością spędzacie w niej sporo czasu, nie jest pracą ciężką porównując ją na przykład ze stolarzem czy rolnikiem. wy do ciężkiej pracy zatrudniacie silniejszych od siebie i to oni noszą was na swoich plecach. to oni są na etatach w waszych firmach. jestem wręcz pewien że nie wytrzymalibyście miesiąca w swoich firmach na stanowiskach gdzie na prawdę ciężko się pracuje w dodatku za pieniądze typu 5000 pln brutto. chcę żeby to wyraźnie wybrzmiało - "mieć więcej" to choroba, bo dość oczywistym w pewnym momencie staje się że żeby mieć więcej, to musisz w jakiś sposób zmusić ludzi do robienia na twoje więcej. w pojedynkę nie przekroczycie pewnej granicy. wygodnej, ciepłej, komfortowej, ale jednak granicy za którą macie już tak dużo że to inni pracują a wy szlochacie bo macie więcej pracy koncepcyjnej i ryzykujecie pieniędzmi które zarobiliście dzięki tym co nie mieli albo odwagi albo naturalnych predyspozycji do tworzenia firm.
od jakiegoś czas nie używam terminu pieniądz. To są waluty , środki płatnicze etc etc. To co mamy teraz w obiegu nie jest pieniądzem . Pan Łukasz Chojnacki zdecydowanie ma rację że nie można naprawić społeczeństwo.
Proste pytanie pod następny odcinek z Panami bądź jednym z Panów - skoro ekonomiści to wszystko widzą i wiemy w jakim mniej więcej kierunku podążać, dlaczego gdy przychodzi partia polityczna z postulatem choćby obniżenia podatków, nagle ekonomiści twierdzą, że dany postulat jest ,,niemożliwy do zrealizowania”? Kim zatem są ci ekonomiści i dlaczego ich zdania są aż tak skrajnie podzielone? Oczywiście odpowiedź na to pytanie znam, jednak chciałbym, aby wybrzmiała szerokim echem 😉 pozdrawiam, Marcin
Ciekawy był wątek, kiedy rozmówca porównał współczesne oczekiwanie na kredyt mieszkaniowy do oczekiwania na mieszkania za czasów prl. Czy może to kiedyś rozwinąć w następnym wywiadzie?
kopanie złota to jest praca, ale w gruncie rzeczy nikomu nie potrzebna, ani złotem się nie ogrzejemy ani nie najemy. Co najwyżej możemy się umówić że ma jakąś wartość, ale to i tak tylko umowa, jak wartość papierka - identyczna umowa, z tą różnicą że papierek łatwiej pozyskać. Tak samo głupie jest kopanie krypto, przepala energię bo się ktoś z kimś umówił że krypto ma jakąkolwiek wartość. To że ja będę strugał kijek przez miesiąc nie znaczy że jest on wart dla całego rynku średnią krajową. Pieniądz nie jest towarem, jak długo traktujecie go w ten sposób, tak długo gonicie własny ogon. Pieniądz jest długiem, zapisem kto komu co jest winien, forma tego zapisu nie ma znaczenia, ważne żeby była powszechnie uznawana. Jeżeli długu jest za dużo to pieniądza jest za dużo. Proste. Przynajmniej dopóki czipy nie potrzebują złota. Czy możemy już odejść od tematu złota i bajek obkupionych w złoto naganiaczy? dziękuję.
Ci którzy wiedzą to co Panowie mówią na tym czy innych kanałach biznesowych to są obserwujący i oglądający te filmy. Obawiam się, że inne osoby - zwolennicy socjalizmu nie są zainteresowani tymi tematami...
Najbardziej chore w socjaliźmie jest równianie wszystkich w dół. Ktoś komu się chcę wstać o 5 rano i pracować 10godzin ma mieć tyle samo pieniędzy co ten który cały dzień śpi i nic nie robi. 🤦🤦🤦 tylko totalny debil może coś takiego promować
Co z tego, że się pracuje co raz więcej jak najwięcej korzystają z naszej pracy pasożyty na stołkach. Praca zniechęca gdy jesteśmy okradani na każdym kroku.
Tacy pseudo ekonomiści to samo mówili 100 lat temu gdy pracowało się 7dni w tygodniu po 12 godzin, nie biorą pod uwagę wzrostu wydajności pracy dużo większego niż piramida potrzeb. Tak naprawdę gdyby ludziom wystarczyło tyle co przeciętnemu Kowalskiemu 100 lat temu może z 2% ludzi wystarczyło by żeby pracowało aby uzyskać te dobra,
🔴 NASZ SKLEP: sklep.namzalezy.pl/
🔴 SIEPOMAGA: www.siepomaga.pl/tomasz-gondek
Oczywiście że na dobrobyt musi się zapracować, ale jeżeli owoce pracy wędrują w ręce korporacji a bo nie ma podwyżek i bonusów to nic dziwnego że wszyscy mówią dość! Nie pracujemy na dobrobyt innych, tylko na własny
W tym kraju od lat 80 (dalej nie sięgam pamięcią) jest kryzys i reformy.
Bo do władzy dostają się wrogowie Polaków
I tak ma być.
Prawda jest taka, że pracować to trzeba mądrze a nie ciężko.
Prawda.
Dokładnie. Nie ilość czasu a jakość pracy.
I że trzeba pracować na dobrobyt nie oznacza, ze dziś nie wystarczy 4 dni.
@@boguslawszostak1784zakładając że miałoby zostać jak teraz. Jakby się ludzie serii wzięli do roboty to by się okazało że sporo godzin są bezczynni. Tylko wiadomo coś za coś, jeśli chce się 4 dni pracować to nagle się okazuje że nie ma czasu na kawki, papierosy, pogaduszki. Ale oczywiście jestem za 4 dyniowym tygodniem. Kwestia tego że w pracy się pracuje, a w czasie wolnym się odpoczywa. Oczywiście to nie przytyk do ciebie, mówię ogólnie
@@mateusz8644 Alez ja to właśnie mwie, ze tak naprawdę jest nas ZA DUŻO do tej pracy która ma mbyć wykonana.
A Fabryki nie potrzebują "fąk do pracy", tyko "tania siłe roboczą" a to jest droga donikąd.
Pracowałem ciezko od 10 lat majac oszczednosci praktycznie na nowe mieszkanie. Problem w tym ze ceny mieszkan w ciagu 3 ostatnich lat odjechaly +40%, a cena kupionego mieszkania ok 2016 sie podwoila! Pozdrawiam ciezko pracujacych. Fachofcy to nic tylko - pracuj po 16 godzin, rób pompki, biegaj, jedz zdrowo, inwestuj (ale z glową wiec „kup moj kurs”), ucz sie, ale nie zapomnij sie wyspac bo juz ci nastukało 25 godzin z powyzszych.
Brawo. Dodałbym tylko: "wyglądaj pięknie", "bądź w necie"... "niech cię podziwiają"... "jesteś tego [zakupu] warta". A psychiatrzy? Mają pełne ręce roboty.
Dodrukowali pieniędzy żeby każdy lekarz za kilka miesięcy pracy (chociaż czasami ciężko to nazwać pracą)ryzykując kaszlem mógł sobie kupić mieszkanie to teraz mamy.
Ciężko pracujący pozdrawiam ciężko pracujacego
Ciężko pracujący pozdrawia. Ceny mieszkań to nadmuchana bańka inflacyjna. Jeśli zamieni Pan oszczędności papierowe na monety srebrne i złote to za kilka lat kupi Pan 2-3 mieszkania. Pozostało mało czasu, ponieważ jesteśmy coraz bliżej kryzysu, które przebije bańki cenowe i pozbawi ludzi papierowych oszczędności.
Proszę nie tracić ducha i nadziei. Proszę robić swoje i nie oglądać się na innych.
Mam dla Ciebie prostą radę. Nie musisz za nią płacić. Nawet nie dziękuj, po prostu ją weź. Zostań lekarzem, zaryzykuj kaszlem i za kilka miesięcy kup sobie mieszkanie. Czemu na to sam nie wpadłeś?! Może zabrakło inteligencji? Jeśli tak, to raczej nie zostaniesz lekarzem... Pozdrawiam szczerze - nielekarz.
Każdy Polak powinien wbić sobie do głowy: rozdawnictwo polityków i dawanie czegokolwiek "za darmo" = Wenezuela.
Ja pracuję jak osioł i większość owoców mojej pracy zabiera mi państwo. To po co się starać?
skoro pracujesz jak osioł masz to co masz
@@patrykstefanski2897 tak bo kto się uczył, przejmował, starał i kto pracowity ten frajer
@@salad7776 hmm moje doświadczenia mowia inaczej.
Dzięki za interesujący odcinek, Pan Chojnacki bardzo pozytywna i inteligentna osoba, przekazał dużo ciekawych informacji👍👏🙏🤔🙄😯
Idą nieciekawe czasy👎😡😤😢🙁
Popieram w całości pana. Dawniej tak właśnie uczono aby każdy dorabiał się sam i każdy pracował na własny sukces życiowy.
"trzeba więcej pracować, będą niższe podatki ale aparat państwowy musi być mniejszy" - mam wrażenie że tak mówiła i mówi konfederacja
Ludzie tego nie pojmą. Ludzie wciąż wiedzą, co Korwin powiedział o wieku zgody a nie wiedzą nic o propozycjach redukowania aparatu państwa
@kondzio2003
No i jak takie barany beda osmieszac prawice to nikt sie o tym nie dowie.
@kondzio2003
No i jak takie barany beda osmieszac prawice to nikt sie o tym nie dowie.
Korwin okazał się kretem, podkopał partie pewnie w zamian za jakieś przywileje (łapówka?). Dlatego wydaje mi się że mówi ogólnie dobrze ale jak jak partia ma za duży % to zawsze chlapnie takim tekstem, że chce się wymiotowac i poparcie znowu do dołu
I co z tego ze ludzie wiedza czym jest inflacja skoro nic z tym nie robią. Dokladnie tak samo jest z alkoholem - szkodzi a piją.
dlatego trzeba podnosić wyższość kapitalizmu nad innymi modelami ekonomicznymi, może kiedyś, polacy będą unikać głosowania na partie socjalistyczne/komunistyczne, ja jestem młody, mam 28lat, przed sobą mnóstwo głosowań w życiu, a już wiem, że socjalistyczno/komunistyczna partia NIGDY ode mnie nawet pół głosu nie dostanie.
Dlatego, że walka wymagałaby wysiłku i wyrzeczeń....
Panowie co do 4dni pracy szersze spojrzenie Wam sie przyda. Czlowiek żyje srednio 80 lat. W skali 5mld lat ziemi to ile to jest? Juz teraz to jest 5/2 na korzysc pracy. Jestem tu tylko na chwile dlaczego ponad 70% dni tygodnia musza być spedzone na pracy. Jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia w zyciu a nie tylko robota.
Panowie nie widzą szerzej niż przestrzeń własnego portfela. Dla nich człowiek pracujący dłużej to niższe koszty zatrudnienia i mniejsza szansa, że pracownik stanie się konkurencją wolnej chwili.
Przecież nie ma obowiązku pracy. Jeżeli nie chcesz pracować to w ogóle nie musisz, tylko wtedy z uczciwości dla pracujących nie rejestruj się jako bezrobotny 😂
A kiedy rodzice mają uczyć dzieci gdy pracują na 2 zmiany??? Doba ma 24h?! Telewizja i inne media oglupiaja także rodzicow niskiej jakości kontentem. Szkoła niczego wartościowego nie przekazuje, tylko uczy odtwórczego myślenia, to zatem programuje a nie uczy. 😮 Ludzie oddają bezwiednie los swoich pociech systemowy, obcym osobom, nie mając wpływu na nic. Potem mamy oglupiale społeczeństwo. Robotników bezwolnych. W tym kierunku to zmierza.
Nie wierzę że nie znajdzie się czasu dla dziecka, a jeśli tak to po grzyba komuś te dziecko
Ale są rodzice co nie pracują i dzieci wiedzą, że można żyć z pieniędzy pomocy społecznej, wiem ci piszę bo pracowałam w zasiłkach rodzinnych , na szczęście nie muszę już patrzeć na pasożytów
@@samtron364 A ty masz dziecko ?
bardzo ciekawa rozmowa, konkretnie, sama prawda na temat obecnej sytuacji i tego jaką społeczeństwo ma wiedzę, socjalizm to zło - Pan Chojnacki świetny rozmówca - polecam
Socjalizm to zło ? A co sądzisz o edukacji, powinna być dalej darmowa czy płatna ?
@@0x90h edukacja jest płatna tak jak służba zdrowia, masz podstawowy pakiet leczenia, a i tak korzystasz z prywatnego leczenia, edukacja jest podstawowa, a rodzice wysyłają dzieci na różne korepetycje, kursy językowe, zajęcia sportowe, coś co kiedyś było w szkole obecnie jest poza szkołą. A edukacja i służba zdrowia to socjalizm lecz dotyczy każdego kto urodzi się w naszym kraju, a nie dla wybranej grupy społecznej, ta forma socjalizmu nie rozpieszcza i nic nie rozdaje
@@marcinlisowski2426 Jak to nie rozdaje, przecież za darmową edukację wszyscy ponosimy koszty,
a nauczyciele nie robią tego za darmo. W USA za studia się np. płaci i
jak kogoś nie stać, musi wziąć kredyt studencki, który spłaca latami, leczenie też nie jest
tam darmowe, słyszałem o ludziach, którzy uciekali tam z karetek po odzyskaniu świadomości, bo nie mieli ubezpieczenia zdrowotnego. Jak ci się podoba taki stan rzeczy ?
Wolałbyś żeby u nas było to samo czy jednak podoba ci się takie rozdawnictwo ?
A jeśli takie rozdawnictwo ci się podoba, to dlaczego nie podoba ci się socjalizm ?
Napisałeś "A edukacja i służba zdrowia to socjalizm lecz dotyczy każdego kto urodzi się w naszym kraju, a nie dla wybranej grupy społecznej, ta forma socjalizmu nie rozpieszcza i nic nie rozdaje", a główne założenie socjalizmu jest takie, że wszyscy mają tyle samo (nie ma innej formy socjalizmu). Nie napisałeś czy taka forma socjalizmu ci się podoba. Może jednak nic do końca nie jest czarne albo białe, może zaczynasz dostrzegać kolory szarości, których wcześniej nie dostrzegałeś ?
@@0x90hpowinna być płatna!!! Obecnie jest płatna ale pośrednio, nie mam wpływu na to czego uczą moje dzieci, jaka jest jakość to już nie wspomnę. Jeśli nie masz dzieci w szkole, nie zrozumiesz.
Nic co państwowe NIE DZIAŁA!!! Nie działa publiczna służba zdrowia, szkolnictwo, sądy, policja, wojsko, aparat państwa. To wszystko jest byle jakie i ukierunkowane na trwonienie pieniędzy!
W latach 70-tych nauka w szkolach odbywala sie rowniez w soboty. Pracowalo sie tez w soboty by wypracowac dobrobyt i dogonic zachod. Pozniej byla Solidarnosc, ktora postulowala o wolne soboty. Obecnie sa zakusy by handel byl najlepiej całą dobe bo .. wszzyscy pracują. O co tu chodzi? Gdzie ten dobrobyt? Problem tkwi w konsumpcji bo MUSISZ MIEC najlepsze auto i co tam jeszcze . Pracuj , dorabiaj sie , pozniej zachoruj i sprzedawaj ten wypracowany dobrobyt na kuracje lecznicze w cenach z kosmosu. Pozdrawiam
Konkretnie i na temat. Warto obejrzeć i udostępniać dalej, aby uświadomić - obudzić, jak najwięcej (roślin, zombie). Oby jak najwięcej takich informacji. Pozdrawiam.
A po co? Nie miej złudzeń. Społeczeństwo się trzyma za mordę, a nie naprawia. Kiedyś żeby zdobyć byle jaką informację wymagało to podróżowania, wertowania setek stron książek i ogromu czasu. Dzisiaj wszystko jest dostępne . Wszystkie informację bez wstawania z krzesła. Nigdy w historii zwykli ludzie, nie mieli takich gigantycznych możliwości. Jeśli to nie pomogło, to nic nie pomoże.
W 2019 r bylam na macierzyńskim, z wypłaty męża żyliśmy ja, on i 2 dzieci.
Wystarczyło zeby normalnie żyć i cos odłożyć. Do pracy wróciłam w 2022. Mamy dwie wypłaty. Z każdym miesiącem pod względem finansowym jest coraz gorzej 😬
Głosowaliśmy na konfe. Mamy dosyć rozdawnictwa każdej postaci. Założenie własnej działalności nas przeraża przy tych podatkach.
To wyjedz to niemiec tam takich nierobów i lebrów jak ty potrzebują
Przez rozdawnictwo w Polsce żyło się lepiej, 500+ pomogło rodzinom na nowe samochody, na kupno mieszkania, na wyjazdy wakacyjne... Przez 500+ miałaś na utrzymanie twojego dziecka, 300 zł na wyprawkę, książki w szkole darmowe 1000 złoty wyprawki, 1000 macierzyński przez rok... Moją córkę urodzilam 28 lat temu i nie dostałam nic tylko śmieszne 80 zł rodzinnego, nie mogłam sobie pozwolić siedziedz w domu bo nic nie miałam, książki, jedzenie, ubrania były tylko i wyłącznie z mojej kieszeni i jeździłam autobusem... To były czasy Tuska i jego parti, ludzie wyjeżdżali ale do pracy za granicę, rodziny musiały się rozstać i żyć osobno bo nie mieli za co żyć... Więc nie narzekaj, chyba naprawdę nie wiesz co piszesz... Pozdrawiam
@@geraldindash2535 28 lat temu to nie były czasy Tuska - to był rok 1995. A ludzie wyjeżdzali z kraju i za czasów Tuska i Morawieckiego, więc chyba nie wiesz, co piszesz
Rewelacja!!
Więcej i więcej takich materiałów i treści aby to WRESZCIE dotarło!!!!
Pracowalam ,przez 32 lata , po studiach z malarstwa , uczylam malowac sa osoby ,ktore dzieki moim lekcjom maluja pieknie , mam 74 lata nadal takze maluje dziela sztuki , lecz moja emerytura naliczona 3000,- zl. Po odliczeniu podatku ,na reke dostaje 1950 ,-zloty ...Pracujac spalam po 4 godziny , zycie rodzinne i przygotowanie do zajec na nastepny dzien ,pisanie konspektu i elaboratu , bez tego nie mozna wejsc na lekcje , praca 6 x w tygodniu ,kolka malarstwa , sama takze maluje do dzis dla radosci zycia .
Czyli jaki wniosek strata czasu a emerytura mała.
@@pawep3105 Malarstwo , pozwolilo mi , realizowac swoj talent i pomaga mi , za obrazy sprzedane takze zylam i zyje nadal to nie strata czasu , bzdury zycie zgodne z talentem to nie strata czasu ,
pieniadze to najgorsza bron , niszczaca ludzi gdyz nie sa soba robia wszystko za pieniadze , nic pd serca i to jest zalosne ...
@@pawep3105 Gdyby panstwo minie zabieralo 1000;- zl miesiecznie w podatku moglabym je odlozyc , i miala cwierc miliona odlozone lecz maluje i to jest piekne zycie .
@@ewakociubinska5236 każdy kraj pobiera podatki.Jedynie składki emerytalno-rentowe , zdrowotne powinny być dobrowolne. Nie opłacisz to sobie radź sama.
A ja uczyłem sie opierdalac przez 35 lat
CO ZA KUWA GENIUSZE,jeseli jestem o polowe wydajniejszy to moge pracowac o polowe krocej czyli 4 godziny czego w tym nie rozumiecie?
Bravo dla Panów !!! Świetnie się słucha !!!
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Cytat z 1600 roku wciąż aktualny! Zgadzam się również co do dorosłych skażonych socjalizmem - w większości są oni straceni i muszą wymrzeć jak Izraelici na pustyni, aby nowe pokolenie mogło coś zmienić. Człowiekowi bowiem najtrudniej jest przyznać się przed sobą, że błądzi i został oszukany. Wcześniej przecież potrzebna jest jeszcze autorefleksja, przed którą większość broni się rękoma i nogami. Nie oszukujemy się, w naszym kraju rządzą głupcy wybierani przez naiwnych, ograniczonych ignorantów. Dlatego jest jak jest. Howgh!
Świetnie ujęte
jak słyszę o wprowadzaniu kapitalizmu i wolności gospodarczej to mi się przypomina IIRP. Wprowadzili nowoczesną Konstytucję... I po 20 latach Polski nie było. Bo to był okres budowania się caratów, cesarzy i imperatorów a nie demokracji i praw obywatelskich. Tak samo budowanie wolności gospodarczej, gdzie na całym świecie jest korporacjonizm i fundacje dysponujące gotówką taką, że całe kraje można kupić jest GŁUPOTĄ.
Takich tematow nam potrzeba !!!!
Ja przeszłam z etatu 8 h na trzy czwarte, moja wydajnosc pracy wzrosła. Ogarniam szybciej i lepiej. Zautomatyzowałam to i owo.
dokładnie, nie zawsze trzeba być na stanowisku 8h/d. Pozdrawiam
Gratuluję. Etat to więzienie. Chodzi o to by zrobić co trzeba ( solidnie oczywiście ) a potem do rodziny, zająć się pasjami itp. Praca jest elementem życia a nie jego fundamentem
@@mateusz8644 zależy jak do tego podejdziesz. Etat może być więzieniem, ale w cale nie musi, do póki masz plan levelować swoje skille albo poznać specyfikę pracy firmy której konkurencją masz zamiar się stać to etat może być całkiem przydatnym narzędziem zdobycia potrzebnej wiedzy i umiejętności, a także znajomości w branży. Ostatecznie jak zaciśniesz poślady i będziesz odkładać kasę możesz ją później wykorzystać na czas gdy zaczniesz być na swoim a jeszcze nie będziesz zarabiać tyle aby pokryć wszystkie koszty.
W skróceniu tygodnia pracy chodzi o więcej czasu dla siebie, dla rodziny. Praca po 12 h /dobe to wyzysk. To po co nam technologia? AI?? Te wynalazki cywilizacji mają nam- ludziom służyć a nie wypierać i być zagrożeniem, jak to się nam przestawia i zastrasza.. . Kij ma dwa końce i to samo narzędzie można w różny sposób wykorzystać. Po owocach ich poznacie. Wyciągamy wnioski z przeszłości.
Jakiej rodziny? Większość to single i rozwodnicy
te 12h czy 8h przejdzie do lamusa już to ma miejsce, tak samo jak pracujące soboty kiedyś.. człowiek to nie robot, chociaż wielu by chciało żeby tak było.
@@GabrycHaTVcałe wieki ludzie pracowali 7 dni w tygodniu i nikomu nie przechodziło przez myśl nawet narzekać, że są zmęczeni. Żyjemy w czasach leserów i nierobów.
@@KrystianKepa-po7vipierniczysz. Chcesz żeby ktoś zapier.7 dni to dobrze za to zaplać.Jesli twoje życie to tylko praca 😂
@@pawep3105 Nie mowie, ze masz pracować 7 dni w tygodniu ale, że społeczeństwo jest tak zdemoralizowane, że nawet 5 dni to dla nich za dużo co jest wręcz śmieszne.
Mam pracowitych teściów, którzy sporym wysiłkiem dorobili się stabilizacji i bezpieczeństwa finansowego, ale popierają rozdawnictwo socjalne na całego. Co z nimi nie tak ? Czy nie widzą w obecnym systemie szans na dorobienie się ich stanu posiadania u młodych ?
Zapytaj czy są za 800+ jak powiedzą, że tak, to powiedz, że będzie referendum i Ci którzy będą za, to będą im odciągać od pensji/emerytur po 450 zł (bo jeszcze koszt obsługi dochodzi) ;) i będą przekazywać tym co nie pracują 😁
@@adamderek4191 Chłopie -za 500+ czy 800+ - bo to jest dla dzieciaków. Jestem za to za zlikwidowaniem WSZYSTKICH dodatków do bezrobotnych, samotnych matek, tym co brakuje i tym co się nie chce, Samotna matka nie potrafi utrzymać dziecka? Sorry - dziecko do domu dziecka a matka pod most. Zlikwidować wszystkie "załatwiane" renty i emeryturki, wszystkie dotacje do obcokrajowców - chyba że pracują w PL więcej niż 2 lata. Zlikwidować dotacje do NGO's i zdelegalizować te NGO-sy. 500+ likwidować w ostatniej kolejności. Dzieciom odebrać a Jacobsowi fundować fabrykę za 73mln zeta, 20 mln zeta na bank amerykański... Super, nie?
Nie znam nikogo kto dorobiłby się ciężką pracą czegoś innego niż chorób i złamanego życia ;)
Nie tylko ty.Każdy świadomie ,lub nieświadomie kożdy chce eksploatować drugiego człowieka .I zawsze znajdzie sobie uzasadnienie do takiego procederu 😢!
@@kamilhalacz4397 Znaczy no chciałbym się poprawić. Znam ludzi co dorobili się fortuny ciężką i uczciwą pracą, tylko, że nie własną ;)
@@burgundowykutacz Bo klucz to pracować mądrze, a nie ciężko :)
@@burgundowykutacz;()
Siedzimy w gównie po uszy od bardzo dawna i mało który obywatel jeszcze czuje smród. Ale dlaczego siedzimy w gównie po uszy skoro smierdzi? Otóż dlatego ze stalo sie ono częścią składową naszego życia a do brzydkiego zapachu mozna sie przyzwyczaić ale przynajmniej jest ciepło.
Dlatego mam wątpliwość graniczącą z pewnością, że trudnych na początku zmian na lepsze nie uda się przeprowadzić w sytuacji obowiązywania standardu demokratycznego (zwłaszcza bez JAKIEGOKOLWIEK cenzusu). Nikt przecież kogoś takiego nie wybierze.
A cenzus majątkowy byłby na korzyść wolnościowców, Konfederacji?
Nie sądzę i można prześledzić wyniki z dobrych dzielnic, ankiety biznesu - wygrałaby zdecydowanie PO.
Dzisiaj młodzi ludzie nie chcą dużo pracować, chcieliby podróżować, żyć lekko bez podejmowania wysiłku. Twierdzą, że praca nie jest sensem życia, zapominając że przyjdzie moment kiedy rodzice przestaną przyjemności sponsorować. Smutne 😒
E pierniczysz.Wola wyjechać zagranicę i pracować za normalne pieniądze i sobie podróżować.
Chore społeczeństwo kapitalistyczne gdzie praca jest sensem życia. Młodzi dobrze robią bo powoli zatapiają wielkie molochy państwowe. Wszystkie gadania pana Chojnackiego nie mają żadnego sensu jeżeli podział rynku jest nierówny. Socjalizm zły, ale jak w ogromnych molochach dzieci bogatych albo ludzie po drogocennych studiach dostają pracę w której praktycznie nic nie robią to nie ma to sensu. Fundowanie kosztem biednych pracujących zarobków wyższych klas. Mówię to jako skrajny anty-socjalista ale dzisiaj ludzie tacy jak Kubań nie rozumieją, że kapitalizm przekroczył już granicę. Zapewnił podstawowe potrzeby i trzeba było wymyślić chemicznie modyfikowaną żywność która uzależnia, sex appeal aby kobiety musiały wydawać setki złotych miesięcznie na własną urodę (tutaj możesz wymieniać do woli.) Spojrzenie osób starszych jest kompletnie nietrafione bo w ich czasach podstawowe potrzeby były problemem.
Tak zostali niestety wychowani, rodzicie robią dla nich
@@pawep3105zalezy gdzie i w jakiej firmie ale za granicą tez trzeba pracować, każdy by chciał puszczać baki i zarabiać kokosy
Od 1989 r pracują za darmo ! Dziwisz im sie
Super odc.Pozdrawiam.
"my nie myślimy długoterminowo" no bo w demokracji mysli sie tylko maksymalnie do nastepnych wyborow , a ze jakies wybory sa co 2 lata to jest to wlasnie horyzont czasowy dyzmokraty. I to nie zmieni sie nigdy. Takze w demokracji nie bedzie lepiej i kropka.
Demokracja to mit i bajki dla mas. Spróbuj podskoczyć za wysoko, to szybciutko cię usadzą...
Bogaci polscy magnaci przekupowali biedną szlachtę obietnicami tak samo jak dziś więc.
Być może w przypadku wciąż niedorozwiniętych demokracji jest to prawdziwe założenie. Starszym demokracjom udaje się realizować projekty i polityki rozciągające się na dłuższe okresy czasu. Niemcy przez kilka kadencji ciągnęły swoją politykę energetyczną, USA przez dekady utrzymywało swoją politykę bliskowschodnią. Problem tkwi w mentalności ludzi dochodzących do władzy. Sytuacja się nie poprawi tak długo jak nowi włodarze będą przewracać nawet dobre projekty tylko dla tego że nie są ich autorami.
Panowie super rozmowy 👍
Bardzo proszę o rekomendacje większej ilości książek dla nastolatków.
Dziękuję Wam za super uświadamianie 🙂👏
Zgadzam się z p. Chojnackim, niektórych ludziom nie da się pomoc, ludzie zamykani w mieszkaniach, odbierana była im wolność a dalej głosowali na to samo.
Pozdrawiam :)
Brawo za utrzymywanie standartu języka polskiego❤👏👍😁🇵🇱
Chojnackiego to mogę słuchać godzinami.
Panowie . To Wy jesteście najlepszymi ekonomistami. Ja myślący " Liechtenstein-em , złotem i CHF-em". Wiem że idziemy ku przepaści!!! Dzięki Wam mogę się bronić i swoją rodzinę, jestem świadomy co nas wszystkich czeka. Dzięki Wam mam swój portfel...
Bardzo dobry odcinek NZ.
Dziękuję, gorąco pozdrawiam.❤
JM🇵🇱🇱🇮
Idzie kryzys a za kryzysem wojna i bieda. Ludzie ktorzy budowali majatki przez ostatnie lata skupuja zloto i buduja bunkry. Wojna sie skonczy, a oni beda dalej rozkladac karty.
Zawodowi artyści, muzycy również wiedzą, że nie da się z dnia na dzień otrzymać tych umiejętności. To są osoby bardzo pracowite, systematyczne i wytrwałe.
Bardzo mądra dyskusja. Całkowicie zgadzam się z panami. Rozdawnictwo pieniędzy (dóbr) jest czymś znacznie gorszym niż zniszczenie ich, gdyż prowadzi do bardzo szybkiej zmiany mentalności obdarowywanych.
A także ciekawe że posłowie sobie rozdają nasze pieniądze to jest ok 😂
Emeryci tez tak mówili jak ty
@@dariusztkocz2853 emeryci to roczniki które zapieprzaly za psie pieniądze i gwno z tego mają.Poki będzie w PL Januszowi to ludzie będą wyjeżdżać.
Skandalem jest opodatkowanie pracy. Jesteśmy współczesnymi niewolnikami😢 40% pensji to składki j podatki, które są przejadane przez państwo.
ale jak idziesz do szputala nabypassy to niebulisz 80.000 zl. Jak idziesz na rente, to dostajesz 1500 zl miesiecznie bez pracy. Jak żyjesz 90 lat a pracujesz 36, to masz za co zyc przez pozostale 54!
@@anastazjaserce9055Według tego wpisu, to pracuje się od urodzenia i idzie na rentę w wieku 36 lat, by na tej rencie być 54 lata???
70%
29:05
Mk 3, 24-25
Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać.
100%
Konfederacja głosiła ograniczenie rozdawnictwa! Ale ludzie nie zagłosowali na nich. Ciemne masy chcą socjalu i opieki społecznej.
wspaniała dojmująca wiedza , zaparło mi dech...oby jak najwięcej ludzi to obejrzało!
Chętnie zobacze jakąś debatę wolnorynkowca z socjalistą. Tylko błagam. Niech to będzie jakiś merytoryczny socjalista używający logicznych argumentów a nie polityk grający na emocjach.
Nie uświadczysz czegoś takiego bo ten kuc kapitalizm jest stosunkowo łatwy do zaoorania i propagandyści z kanałów takich jak ten dobrze to wiedza.
W historii świata nie ma kraju ,ktory wzbogacił się w socjalizmie. Taka rozmowa jest zbedna.Ona polegała by na tym ,ktory ładniej mówi.@@bad82x
@@tom48460 bzdura wierutna. Wystarczy porównać skok cywilizacyjny Polski 45-90.
Ludzie pracują wyłącznie dla pieniędzy, pracują najczęściej w miejscach w których gdyby mieli wybór nigdy by się nie pojawili, miejscach których nienawidzą, w zawodach, które są dla nich męczące, do których muszą się zmuszać. Takie osoby są zwolennikami jak najkrótszego dnia pracy, bo czują, że ich życie umyka na zdobywaniu przetrwania, a nie na pasji do jakiejś pracy twórczej. Jeśli chcemy, by ludzie pracowali chętnie, to musimy znaleźć dla każdego taki zawód, jaki będzie spełnieniem ich potrzeb psychologicznych i socjologicznych. Wtedy będą pracować z chęcią więcej i więcej. Oczywiście trzeba tu wziąć jeszcze pod uwagę matki i ich opiekę nad dziećmi, należy im zapewnić dochód za pracę w imieniu państwa przy wychowaniu następnych pokoleń, nie poprzez odebranie tych dzieci jak najszybciej rodzicom spod skrzydeł, ale edukacją rodzica i liczeniem na to, że wyedukowani rodzice będą w stanie dobrze wychować swoje dzieci. Edukacja rodziców nie w zakresie światopoglądowym czy coś podobnego, ale w zakresie wpływu rodzica na dzieci przez pierwsze lata życia, bo chyba większość ludzi nie ma świadomości jak to co robimy dzieciom wpływa na ich przyszłe życie,
Tak w nawiązaniu do czołówki materiału. 4- dniowy tydzień pracy to może sobie zrobić osoba która jest tak efektywna, że w te 4 dni będzie w stanie tyle zarobić żeby się utrzymać, ewentualnie firma może zaproponować swoim pracownikom 4 dniowy tydzień pracy jeśli pracują efektywnie i firma będzie w stanie utrzymać konkurencyjność na rynku,a nie można o tym decydowac od górnie na poziomie państwa.
Wystarczy wprowadzić 10 godzin pracy każdego dnia co da taki sam wynik jak praca 5x 8h
Nie da bo efektywność spada z każdą godziną.
Tylko demokracja bezpośrednia i ludzie ludzi muszą wychowywać i trzymac na smyczy, żeby nie zostali kupieni przez parlament za pieniądze wszystkich.
Wspaniały wywiad
Bajka o trzech świnkach jest moją ulubioną.
Świetny odcinek, bardzo lubię tych gości.
Jak to jest ,że ci co mają lekką pracę każą innym ciężko pracować fizycznie najlepiej po 16 godzin dziennie. Ciekawe.
Bo Janusz byznesu jest naj, naj .p
@@pawep3105By żyło się lepiej ! Ale komu ? Elitom 😊
@@kamilhalacz4397 dokładnie.
Świetny materiał z idealnie pokazaną sytuacją jak w dzisiejszych czasach ludzie są robieni w bambuko....
Również uważam że niemożemy się z tego wydostać, gdyż to to jest cena jaką płaci się za rozwój gospodarczy oraz urbanizację.
Ja też się dziwię, jak to jest, że ludzie czegoś nie rozumieją. Z drugiej strony bez przerwy słyszę: gdy chcę coś wytłumaczyć: nie tłumacz mi bo i tak nie jestem w stanie tego zrozumieć, albo nie mów bo głowa mnie boli od myślenia, albo mam już w głowie tyle informacji, że jak jeszcze coś tam włożyć, to chyba pęknie. itd .itp.
Dla zasięgu ;)
Dzięki panowie rewelacyjna merytoryczna rozmowa!
Gdyby Pan nie obniżył swoim pracownikom wynagrodzenia to jeżeli zarabiali przed denominacją 2 mln zł to po denominaccji powinni otrzymywać 200 zł. Pan przy okazji przeliczenia oszukał swoich pracowników i dał im tylko 140 zł. Średnia płaca po denominacji wynosiła około 1000 zł a u Pana tylko 140 zł czyli był Pan niezłym wyzyskiwaczem.
Świetny odcinek i potrzebny. Dziękuję Panowie za wiedzę i dobrą robotę 👍
Partie się kłócą, że będę dawały... Pokażmy im że jesteśmy mądrym społeczeństwem i wymagamy od nich zmiany /obniżki podatków i zmiany ogólnie systemowych - niebotyczniecwysokie i wciąż rosnące koszty pracy w tym zus - niszczą przedsiębiorczość.... Wszystko to wygląda na celowe działania.. Bardzo przemyślane i sukcesywnie wprowadzane. Obudźmy się! Przestanmy być niewolnikami i nie dawajmy się wviaz zniewalac poprzez jalmuzne i rozdawnictwo. Zacznijmy myśleć!
Niestety póki co widzę trend w drugą stronę.
Dokladnie, tylko ze wyniki sa zgola odmienne i to nie politycy sa wrogami
Była szansa 15.10 ale ludzie postawili na to co już było. Nie spodziewam się zmiany trendu w nadchodzących latach niestety
Była szansa 15.10 ale ludzie postawili na to co już było. Nie spodziewam się zmiany trendu w nadchodzących latach niestety
zAPRASZAM DO INICJATYWY REFERENDA KROPKA PL
dziękuję
Bardzo konkretna rozmowa. Pozdrawiam serdecznie
Świetny duet
Panowie! Świetny materiał, samo mięso, kultura wypowiedzi i tematyka na najwyższym poziomie👍jestem dumny, że praktycznie od początku istnienia jestem odbiorcą tego kanału, z pewnością dzięki temu odnajduję się w tym chorym świecie😆 pozdrawiam
Święte słowa Panowie!
Panowie w tych czasach to już nie wielu obchodzi za chwile robotami nas zastąpią pozdrawiam
Dlaczego ludzie są tacy? Dlaczego wolimy niewolę niż wolność i odpowiedzialność? Próba odpowiedzi jest w książce "Ucieczka od wolności" - Erich Fromm
A za prace należy się ludzkie wynagrodzenie. Gardzę przedsiebiorcami-wyzyskiwaczami. Oczywiście zawsze znajdą się też ludzie postępujący w porządku. Ja osobiście uważam że niech sobie przedsiębiorcy zarabiają 100-200 tysięcy, tylko nie poprzez wyzysk a współpracę
Bardzo mądrze Panowie mówicie i ze wszystkim się zgadzam. Natomiast jeśli ktoś chciałby wiedzieć dlaczego sprawy idą w kierunku którym idą to odsyłam do książki ŚP Krzysztofa Karonia ,,Historia Antykultury 1.0" lub jego strony program wiedzy społecznej. Ja generalnie uważam podobnie jak Pan Łukasz ,, nie ma ratunku "
Zgadzam się całkowicie.
oczywiście ze nie ma ratunku. trzeba wcisnąć gaz do dechy i jak najszybciej rozpierniczyć to wszystko w drobny mak. owszem, będzie bolało ale jest szansa, że po katastrofie w końcu zaczniemy myśleć trzeźwo i rozsądnie.
@@SlawcioDakceleracjonizm ❤
@@leszek9478 na pełnej kurtyzanie. chcę jeszcze pożyć w normalnym społeczeństwie,
Drodzy panowie czy zwróciliście umywane na to że od długiego już czasu mamy minimalne bezrobocie, jedno z najniższych w Europie, sprowadzamy pracowników z biedniejszych krajów. Ba! Widziałam ostatnio raport wskazujący że Polacy pracują najwięcej w Europie! Bardzo was proszę skończcie kłamać! Polacy to ciężko pracujący naród, przypadki ludzi żyjących z zasiłków są marginalne, problemem jest fakt iż za nasze pensje nie da się żyć. Miszkania powinny być dostępne dla każdego pracującego człowieka bez względu na pensje, człowiek musi gdzieś żyć, mieć dach nad głową, to jest najważniejszy problem dla nas jako społeczeństwa. Z resztą Polak sobie poradzi bo zawsze znajdzie sposób.
Inflacja zżarła mi pieniądze z 1 komunii - szybka lekcja dla dziecka. Dziś minęło już 36lat by ciągle pamiętać nie ufać rządowi.
Najawiększym złem jest to że żaden prywaciarz nie podniesie pencji pracownikowi dopóki nie będzie musiał bez zwlędu ile pracownik pracuje i ile robi.Dlatego zaczęto podnosić płace minimalną co też jest złe bo słaby pracownik ma taką sama pensję jak ten co duzo lepiej pracuje, a jemu nikt nie podniesie, zamkniete koło.
Zgadzam się. Dlatego uważam, że powinno się skończyć z myśleniem, że idę do pracy dla mojego szefa. Szef ma być wspólnikiem. Dzięki swojej pracy zarabiasz dla firmy X, mi musi z tego zostać Y więc czym więcej pracujesz to możesz otrzymywać więcej. To byłoby uczciwe. Druga sprawa to w wielu branżach ludzie powinni iść na swoje. Każdy swoją specjalizacja znajdzie zbyt na rynku usług. W produkcjach tak się nie da niestety ale również powinien być zastosowany jakiś czynnik % od zysków firmy bo bez tego człowiek nie ma motywacji
Podatek liniowy 20%, 10% z tego na państwo, 5% składka zdrowotna, 5% renta państwowa. Zero wyjątków. A resztę każdy sobie sam pracuje ile chce i zarabia ile może. Zakaz robienia deficytu dla państwa i jego podmiotów. Bank narodowy ma zakaz na drukowanie więcej pieniędzy niż 0,1% rocznie. Wyniki spółek państwowych zainwestowane w zagraniczne akcje płacące dywidendy. Kredyt na cokolwiek tylko do max 25% dochodów kredytobiorcy, to maksymalna kwota wszystkich kredytów które może wsiąść osoba lub podmiot, do tego się tez liczy debit na koncie i limit na kartach. Kultura oszczędzania, pracy i nie robienia długów.
Czy nie uważacie Państwo że "praca zdalna" jest początkiem 4 dniowego tygodnia pracy. Można powiedzieć, że to już jest tylko się inaczej nazywa. Szukając pracowników, od 80% kandydatów usłyszałem niezadowolenie z wymogu pracy w siedzibie firmy. Większość osób oczekiwała minimum 1 dnia pracy zdalnej, a najlepiej 3. Ktoś może powiedzieć, że praca zdalna to praca zadaniowa i jest efektywniejsza ale przecież są zawody i sytuacje w których rozwiązuje się problemy grupowo, a suma grupowego wysiłku intelektualnego i jego skuteczności stanowi o przewadze konkurencyjnej. W jednej z metodologii wschodniej jest pojęcie "ulu" za pomocą którego rozwiązuje się problem w sposób efektywny. "Praca zdalna" to wszystko skreśla.
Żeby książkę przeczytać w dwa dni trzeba mieć czas ,to nie należy pracować ciężko po 10 godzin .Moim zdaniem Polacy bardzo ciężko pracowali zawsze ,i może to jest błędem ,bo nie mają czasu na czytanie książek ,ani bycie z dziećmi .Niewolnicy ciężko pracują ,a ludzie pracują mądrze i efektywne ,przy tym edukując się i pomnażać.
Smierć ekonomii czy smierc pracownika, jedno woleć.A teraz gwoli wyjaśnienia bo pan najwyrazniej niewłaściwą historię gospodarcza studiuje. Od tysięcy lat wiadomo , że napęd gospodarce nadają nowosci i ulepszenia, zaden robotnik po 10 czy wiecej godzinach pracy nie jest w stanie niczego sensownego wymyśleć dlatego wiekszosc wynalazkow jest pochodną wolnego czasu, przemyslenia itd. Idąc dalej, gdyby ilość godzin pracy stanowila wyznacznik bogactwa to w PRLu mielibysmy samych krezusów. Mimo tego, ze stachanowcy wyrabiali 150%normy i pracowali 7 dni w tygodniu nadal pozostawali biedakami. Teraz pracujemy o polowe krócej i kilka razy wydajniej, bezwzglednie poziom zycia rowniez wzrosł.
Reasumujac, mniejsza ilosc pracy zarobkowej sklania do kreatywnosci, daje poczucie wiekszej energii takze do tworzenia wlasnego biznesu. Niestety grupy, które uwlaszczyly sie na majatku spolecxnym wciskają nam kit, ze musimy pracowac jak najdłużej aby pozostajac i tak w konsekwencji nedznikami nawet na emeryturze.
Wstęp niepotrzebny.
Odsubuj proste
@@adab4216 A kiedy mnie boli głowa to mam sobie w łeb palnąć?
Warunkiem istnienia obecnego ładu ekonomicznego jest nieświadomość jego uczestników co do zasad jego funkcjonowania - tak więc cel twórcy kanału jest utopijny: on chce uświadamiać masy, jednak gdyby masy pojęły ekonomię, system by się skończył.
4 dniowy tydzień pracy hmmm socjalistą nie jestem ale będąc w średniej szkole pracowałem w wakacje prawie 3 miesiące po prawie 400 godzin w miesiącu czasem mając tylko jeden dzień wolnego w miesiącu ... a jak nie pasowało to było 10 chętnych na moje miejsce. Przypominam , że nie był to tak odległy czas bo lata 2012,2013 gdzie bezrobocie sięgało 15 %. Mimo wszystko wspominam ten czas dobrze bo potem się dużo pozmieniało i spędziłem w tej pracy prawie 8 lat. A i jeszcze umowę byś chciał hah kolego za duze koszta :D Na 40-50 osób umowę miało może z 5 osób z czego 1-2 umowę o pracę.
W szkole średniej to może takie warunki ci pasowały. A co powiedz osobie - ojcu 2-3 dzieci i niepracującej żonie - też się ma cieszyć z braku umowy o pracę? Nie zapominaj że składka ZUS obejmuje również dzieci i niepracujących małżonków. itp itd.
@@JanJanowski-en6hq czy ja napisałem, że cieszyłem się z braku umowy ? Dobrze wspominam początki bo zarobiłem sobie pieniądze w trakcie nauki w szkole na swoje utrzymanie tj na ubrania jakiś telefon wyjścia ze znajomymi itd i nie musiałem brać kasy od rodziców bo zresztą i tak dużo nie mieli Tata na rencie a mama tylko etat.... Po szkole normalna umowe miałem jak pracowałem w trakcie studiów
@@grzgrz9078 takie początki jak dorabianie sobie to każdy miło wspomina :) wypowiedź była dość entuzjastyczna co w kontekście tego, że na 50 osób 2 osoby miały umowy słabe było. Ale może to nie tak miało zabrzmieć. Pozdrawiam
dlaczego młode pokolenie się nie uczy od starszych ? mam 36 lat i jak mówię to wszystko to co Wy, moim rodzicom albo komuś z rodziny to nie widzą tego. Jest bardzo podobnie jak było kiedyś ale pod innym płaszczykiem. Kompletnie nie rozumieją. Co dziwne i mam wrażenie , że ludzie zamiast z wiekiem być mądrzejsi to są niestety coraz głupsi.
Z drugiej strony czysty nieregulowany kapitalizm prowadzi do tego co bylo kiedys w XIXw. w krajach kapitalistucznyvh Istniało kilka rodów bardzo bogatych a cala reszta w nędzy na nich pracowala. Tak wiec to tez nie jest rozwiązanie.
Super materiał
Moją prywatną misją jest podnoszenie wiedzy finansowej Polaków i pomaganie im w układaniu finansów domowych. Choć wykonuję to za darmo na niewielką skalę po pracy zawodowej to spotykam się bardzo często ze zdziwieniem i sceptycyzmem, a przecież jedyne co oczekuję to 20-30 minut na start. Ludzie muszą zrozumieć, że praca z ich finansami wymaga od nich tylko czasu i zaangażowania.
Fantastyczna audycja.
Świetna rozmowa!
Panowie, o ile nie można się z wami nie zgodzić co do ogólnej tezy, że na dobrobyt trzeba zapracować, to już przywiązanie i powiązanie wydajności pracy do "dupogodzin" jest jakąś abominacją. O ile są zawody i prace, które faktycznie wymagają poświęcenia czasu "od dzwona do dzwona" tak większość wysokich technologi czy usług spokojnie może się obejść bez 40h tygodnia pracy. Mnie jako pracodawcę powinno interesować dostarczenie przez pracownika wyników pracy, a nie ile on na tą pracę poświęci. Były badania nt. czasu jaki pracownicy poświęcają w ciągu 8h dnia pracy na wykonywanie swoich obowiązków i jak dobrze pamiętam to było to poniżej 3h w 8h dniu pracy... podkreślę, dotyczy to pracy biurowej/umysłowej... więc z powodzeniem nie tylko można skrócić czas pracy do 4h dziennie ale i do 4 dni w tygodniu.Spotkałem się też lata temu z badaniem mówiącym, iż pracownik pod pełnym obciążeniem psychicznym może pracować wydajnie maksymalnie 6h/d. powyżej tej granicy nie jest w stanie utrzymać skupienia. ps. bitcoin też wymaga pracy - maszyn ale wymaga ;).
Już dzisiaj o tym pisałem z kim innym jeśli na rzucisz np. 6-godzinny dzień pracy od górnie z poziomu państwa to ludzie będą pracować efektywnie przez 4-4,5 godziny taka jest natura ludzka. Moim zdaniem tutaj trzeba innego podejścia pracodawcy na zasadzie od dzisiaj pracujemy 6 godzin, a jeśli utrzymacie efektywność po 6 godzinach idziemy do domu i macie płacone tak samo jak za 8 godzin pracownik musi czuć to, że jeśli będzie uczciwie pracował to będzie miał z tego korzyść. Moim zdaniem większość pracowników i pracodawców nie jest na to gotowa mentalnie pracodawcy zaraz zaczną kombinować jak tu dokręcić śrubę pracownikom i wykorzystać to na swoją korzyść, a pracownicy będą szukać w tym spisku.
Uważam, że nie koniecznie tyczy się to tylko pracy umysłowej ludzie pracujący fizycznie w wielu przypadkach też wiedzą jak przyspieszyć pewne procesy i zrobić więcej, ale nie mają z tego żadnej korzyści dlatego tego nie robią.
@@bartekrydz4359 o tym piszę, tak samo pracownicy powinny chcieć być rozliczani za efekty a nie za czas. wszyscy na tym zyskamy i pracownik i pracodawca. i zgadza się, większość nie jest na to gotowa.
"Żaden polityk tak nie mówi" ... No jednak mówi, w 2023 roku została ta mowa wyceniona na 7,16
Ale duet!❤
A skąd ten numer 5759?
@@jankuban-thephysicsoflife ???
@@jankuban-thephysicsoflife To chyba jakiś nr obozowy YT ?
Super materiał! :)
ekonomia to filozofia. biorąc pod uwagę model jaki proponujecie wszystko się zgadza. natomiast wasz model wg mnie ma fałszywe założenia. między innymi wzrost gospodarczy. może z perspektywy struktury jaką jest państwo, to wszystko ma sens. nie mniej jednak z perspektywy jednostki stały wzrost i rozwój może być czymś złym. to że ktoś chce mieć więcej nie oznacza że ten który nie chce mieć więcej, chce mieć spokój, musi dopasować się do tego pierwszego. niestety tak się dzieje ponieważ wśród tych co chcą więcej jest też więcej agresji i narzucania swojej perspektywy. to jest bardzo prosty system. państwo jest aparatem do regulowania społeczeństwa przez tych co mają więcej i chcą więcej. absolutnie chora struktura.
wy też nie widzicie wszystkiego. wasza praca jakkolwiek wymagająca, z pewnością spędzacie w niej sporo czasu, nie jest pracą ciężką porównując ją na przykład ze stolarzem czy rolnikiem. wy do ciężkiej pracy zatrudniacie silniejszych od siebie i to oni noszą was na swoich plecach. to oni są na etatach w waszych firmach. jestem wręcz pewien że nie wytrzymalibyście miesiąca w swoich firmach na stanowiskach gdzie na prawdę ciężko się pracuje w dodatku za pieniądze typu 5000 pln brutto.
chcę żeby to wyraźnie wybrzmiało - "mieć więcej" to choroba, bo dość oczywistym w pewnym momencie staje się że żeby mieć więcej, to musisz w jakiś sposób zmusić ludzi do robienia na twoje więcej. w pojedynkę nie przekroczycie pewnej granicy. wygodnej, ciepłej, komfortowej, ale jednak granicy za którą macie już tak dużo że to inni pracują a wy szlochacie bo macie więcej pracy koncepcyjnej i ryzykujecie pieniędzmi które zarobiliście dzięki tym co nie mieli albo odwagi albo naturalnych predyspozycji do tworzenia firm.
od jakiegoś czas nie używam terminu pieniądz. To są waluty , środki płatnicze etc etc. To co mamy teraz w obiegu nie jest pieniądzem . Pan Łukasz Chojnacki zdecydowanie ma rację że nie można naprawić społeczeństwo.
idealnie w punkt. znakomicie się słucha takich rozmów
Świetny materiał pozdrawiam 😁😁😁😁😁
Proste pytanie pod następny odcinek z Panami bądź jednym z Panów - skoro ekonomiści to wszystko widzą i wiemy w jakim mniej więcej kierunku podążać, dlaczego gdy przychodzi partia polityczna z postulatem choćby obniżenia podatków, nagle ekonomiści twierdzą, że dany postulat jest ,,niemożliwy do zrealizowania”? Kim zatem są ci ekonomiści i dlaczego ich zdania są aż tak skrajnie podzielone? Oczywiście odpowiedź na to pytanie znam, jednak chciałbym, aby wybrzmiała szerokim echem 😉 pozdrawiam, Marcin
Ciekawy był wątek, kiedy rozmówca porównał współczesne oczekiwanie na kredyt mieszkaniowy do oczekiwania na mieszkania za czasów prl. Czy może to kiedyś rozwinąć w następnym wywiadzie?
kopanie złota to jest praca, ale w gruncie rzeczy nikomu nie potrzebna, ani złotem się nie ogrzejemy ani nie najemy. Co najwyżej możemy się umówić że ma jakąś wartość, ale to i tak tylko umowa, jak wartość papierka - identyczna umowa, z tą różnicą że papierek łatwiej pozyskać. Tak samo głupie jest kopanie krypto, przepala energię bo się ktoś z kimś umówił że krypto ma jakąkolwiek wartość. To że ja będę strugał kijek przez miesiąc nie znaczy że jest on wart dla całego rynku średnią krajową. Pieniądz nie jest towarem, jak długo traktujecie go w ten sposób, tak długo gonicie własny ogon. Pieniądz jest długiem, zapisem kto komu co jest winien, forma tego zapisu nie ma znaczenia, ważne żeby była powszechnie uznawana. Jeżeli długu jest za dużo to pieniądza jest za dużo. Proste.
Przynajmniej dopóki czipy nie potrzebują złota. Czy możemy już odejść od tematu złota i bajek obkupionych w złoto naganiaczy? dziękuję.
Brawo Chłopaki 👍👍👍
Ci którzy wiedzą to co Panowie mówią na tym czy innych kanałach biznesowych to są obserwujący i oglądający te filmy. Obawiam się, że inne osoby - zwolennicy socjalizmu nie są zainteresowani tymi tematami...
Mamy myślenie będziemy więcej pracować to rząd nam więcej zabierze A my i tak mamy tylko na chlebek
Najbardziej chore w socjaliźmie jest równianie wszystkich w dół. Ktoś komu się chcę wstać o 5 rano i pracować 10godzin ma mieć tyle samo pieniędzy co ten który cały dzień śpi i nic nie robi. 🤦🤦🤦 tylko totalny debil może coś takiego promować
Co z tego, że się pracuje co raz więcej jak najwięcej korzystają z naszej pracy pasożyty na stołkach. Praca zniechęca gdy jesteśmy okradani na każdym kroku.
Tacy pseudo ekonomiści to samo mówili 100 lat temu gdy pracowało się 7dni w tygodniu po 12 godzin, nie biorą pod uwagę wzrostu wydajności pracy dużo większego niż piramida potrzeb. Tak naprawdę gdyby ludziom wystarczyło tyle co przeciętnemu Kowalskiemu 100 lat temu może z 2% ludzi wystarczyło by żeby pracowało aby uzyskać te dobra,
Zadny ekonomista biznesmen nie powie Ci , ze tylko niewolnik nie ustala ile ma pracowac.