Ja wiem,że wszystkim się nie dogodzi... 🥴 ale gdyby muzyka w tle była trochę ciszej... poza tym film obejrzałem z przyjemnością i dużym zainteresowaniem. Super robota!
Urodziłem się właśnie we wsi Rozgart dnia 14 kwietnia 1961roku. W tym domu podcieniowym mieszkali Sokołowscy i Otto ( ci drudzy to moi wujostwo), a my graniczyliśmy z nimi tylko przez płot. Weranda tego domu to było miejsce naszych dziecięcych gier i zabaw, które organizowała Marysia Sokołowska, którą przy okazji serdecznie pozdrawiam. Nie ma to jak szczenięce lata. Cmentarz mennonicki w latach 60 i 70 był miejscem naszych zabaw w Indian, ale wtedy wyglądał zupełnie inaczej. Był bardzo gęsto zarośnięty licznymi krzakami i chwastami. A ile tam wypiliśmy piwa i wina...
Znam te tereny, bo moi przodkowie przyszli na Żuławy Elbląskie w 1947 roku. Spędzałam tam wakacje u rodziny w latch 60. i 70. Nikt wtedy nie słyszał o żadnych menonitach ;))) To byli dla nas Niemcy. Słowo "menonici" usłyszałam po raz pierwszy w okolicy roku 2000.
Jak wyszło tym razem? 🙂
Ja wiem,że wszystkim się nie dogodzi... 🥴 ale gdyby muzyka w tle była trochę ciszej... poza tym film obejrzałem z przyjemnością i dużym zainteresowaniem. Super robota!
@@drabek599 Dzięki za opinię! Zobaczę co da się zrobić w przyszłości 🙂
Witam Panie Łukaszu bardzo się cieszę że Pan promuje moje miejsce zamieszkania dostrzegł Pan to co ja dostrzegłem od wielu lat bardzo dziękuję😊
Cieszę się, że film przypadł do gustu 🙂 Pozdrawiam
Urodziłem się właśnie we wsi Rozgart dnia 14 kwietnia 1961roku. W tym domu podcieniowym mieszkali Sokołowscy i Otto ( ci drudzy to moi wujostwo), a my graniczyliśmy z nimi tylko przez płot. Weranda tego domu to było miejsce naszych dziecięcych gier i zabaw, które organizowała Marysia Sokołowska, którą przy okazji serdecznie pozdrawiam. Nie ma to jak szczenięce lata. Cmentarz mennonicki w latach 60 i 70 był miejscem naszych zabaw w Indian, ale wtedy wyglądał zupełnie inaczej. Był bardzo gęsto zarośnięty licznymi krzakami i chwastami. A ile tam wypiliśmy piwa i wina...
Dzięki za ciekawą historię. Pozdrawiam 👍
Bardzo fajny i inspirujący film.
Dzięki! 🙂
Znam te tereny, bo moi przodkowie przyszli na Żuławy Elbląskie w 1947 roku. Spędzałam tam wakacje u rodziny w latch 60. i 70. Nikt wtedy nie słyszał o żadnych menonitach ;))) To byli dla nas Niemcy. Słowo "menonici" usłyszałam po raz pierwszy w okolicy roku 2000.
Ja słowo ,,mennonici" usłyszałem chyba później 🙂
super film, fajna traska! :)
Wielkie Dzięki Karol 🙂 No i zapraszamy w te rejony!
bardzo fajna trasa i świetny filmik! każdy kolejny, jest coraz lepszy :P tak trzymać!
Dzięki. Jest motywacja, aby tworzyć dalej 🙃🎥
Ciekawie! Dobra robota, tak trzymać ! :)
Dzięki!. Zawsze czekam na surową opinię, a tu takie zaskoczenie 🙂
Bardzo dobrze, poproszę jeszcze link do tego filmu z Mierzei Wiślanej, o którym mówisz.
😉 Film z Mierzei: ruclips.net/video/QsjUN_xl3Ss/видео.html
Świetne kadry, super okolica :)
Dzięki! Z Trójmiasta blisko 🙂
taka mała holandia ;-). Świetne filmy tworzysz. Jakość, montaż, opowieść - super!!
Dzięki! Jest w planach kręcenie dalej wypraw rowerowych i nie tylko. Mam nadzieję, że czas się znajdzie :)
@@ukaszFulara no właśnie - czas i jego organizacja to główny zasób, który nas ogranicza ;-).
W Gronowie Elbląskim znajduje się willa/pałac z 1910 roku, który został odrestaurowany i stanowi wizytówkę Gminy.
W miejscowości Różewo 82-100 stoi komin i jest w ziemi jeszcze dużo infrastruktury od takiego parowego ustrojstwa. Kanał przechodzi obok cały czas.
Witam,właśnie na mapach odtwarzałem Pana trasę,jak sie Pan przeniósł na ul. żuławską?
Witam. Wracałem przez Jegłownik (tu skręciłem w lewo), później Wiktorowo i Helenowo. Z Śluzy Michałowo to kilkanaście kilometrów 🚴
Świetny filmik, ekstra najazdy z drona! Łapa w górę 👍 Zapraszamy na nasz kanał o podróżach 😁
Dzięki!