Dziś trochę pograłem i kupiłem tak z ciekawości za atesty 3 prezenty duże Pierwszy wypadł zloty prezent a w nim G.Hoffman 😅 Dwa kolejne to Picardie i Hornet 🤭 Co tu narzekać?😋🤭 Pozdrawiam tych co dali stal za niego 🤣🤭😋😂
Nic specjalnego, ot - kolejny niemiecki DD premium po zawyżonej cenie. Generalnie co gryzie mnie w niemieckich DD to brak chociaż jednego okrętu tieru VIII-X z grupą naprawczą (zwłaszcza w tej nowszej linii liderów, Spahkreuzerów o słabym camo). Ergo czegoś w klimacie ruskich liderów flotylli DD, Chaby czy innego Nieustraszonego. Szkoda, że WG traktuje Reichsmarine/Kriegsmarine po macoszemu.
Gra ma swoje wady i to niemałe. Największą jednak wadą wszystkich gier kompetetywnych jest społeczność kretynów, której to jesteś częścią. Widzisz, w twoim (nie zasługujesz na wielką literę, muszę napisać niezgodnie z prawidłami języka) przypadku nie ma znaczenia jakie bolączki trawią grę i niezależnie od tego, jak wielkie by one nie były nie masz prawa określać mianem "zjebanego" jakiegokolwiek tworu, boś sam jesteś chędożonym synem zrodzonym ze śmierdzącego łona najpodlejszej ulicznicy, zalanej nasieniem jakiegoś brutalnego chama. Pieprzony oszuście, złodziejaszku, degeneracie, troglodyto, ropiejący wrzodzie. Przeklęte twe czyny i przeklęty twój los, wspomnisz moje słowa. Zapamiętaj je. Żałosna larwo, nie potrafisz grać i nie posiadasz żadnych umiejętności. Nie osiągnąłeś niczego, bo niczego własnym sumptem osiągnąć nie potrafisz w swym nędznym żywocie. Jestem ciekawy twojego przypadku - możesz podać w kodzie ICD-10 jakie jednostki chorobowe, znajdujące się pod literą "F" u ciebie zdiagnozowano? Po prostu przepisz to, co masz na wypisie. Jeżeli nie masz takiej kartki - napisz dlaczego utraciłeś szacunek do samego siebie, co spowodowało, że musisz się szmacić? Dlaczego i w którym momencie życia zauważyłeś, że tylko rynsztok jest miejscem, w którym czujesz się dobrze? :)
To powinien być okręt za węgiel a nie za tony stali :)
Ja kupiłem Holendra lotnia i subki mogą poczekać bo nie znikną holender mega przyjemny zakochałem się 😊
Nie wiedziałem, że w Stalowej Woli stocznia jest.
Właśnie zakupiłem. Po pierwszych bitwach jestem zadowolony. Na pewno nie będzie się kurzył w porcie.
Miałem chęć go wziąć, ale po recenzji chyba się wstrzymam... Lotni nie znoszę, podwodniaków także...
dobra recenzja :)
Uszkodzenia zadane w 6:54 ... Czy to jedynie przypadek? xD
Normalnie dziecko Elbląga i Z52 :)
Dziś trochę pograłem i kupiłem tak z ciekawości za atesty 3 prezenty duże
Pierwszy wypadł zloty prezent a w nim G.Hoffman 😅
Dwa kolejne to Picardie i Hornet 🤭
Co tu narzekać?😋🤭
Pozdrawiam tych co dali stal za niego 🤣🤭😋😂
Zostaje mi do wyboru shinano albo chikuma 2 podwodniaczki wolę niemiaszkie i japoński.. 😅
Czy to wina powtórki, że jest zwycięstwo w bitwie, mimo, że drużyna przeciwna zebrała 1000 punktów?
Tak, czasami pokazuje punkty w lustrzanym odbiciu na powtórkach (punkty przeciwnika to punkty drużyny sojuszniczej).
Proszę zrób odcinek o Shinano 🙏
Właśnie go rozstrzelałem moim Z42..... Z full HP do zera...
Nic specjalnego, ot - kolejny niemiecki DD premium po zawyżonej cenie. Generalnie co gryzie mnie w niemieckich DD to brak chociaż jednego okrętu tieru VIII-X z grupą naprawczą (zwłaszcza w tej nowszej linii liderów, Spahkreuzerów o słabym camo). Ergo czegoś w klimacie ruskich liderów flotylli DD, Chaby czy innego Nieustraszonego. Szkoda, że WG traktuje Reichsmarine/Kriegsmarine po macoszemu.
Kurde jak by cybership dzialal to bym pogral.. trzymac spacje i ogien wszystko wchodzi na auto aimie xd a tak to jebac ta zjebana gre
Gra ma swoje wady i to niemałe. Największą jednak wadą wszystkich gier kompetetywnych jest społeczność kretynów, której to jesteś częścią. Widzisz, w twoim (nie zasługujesz na wielką literę, muszę napisać niezgodnie z prawidłami języka) przypadku nie ma znaczenia jakie bolączki trawią grę i niezależnie od tego, jak wielkie by one nie były nie masz prawa określać mianem "zjebanego" jakiegokolwiek tworu, boś sam jesteś chędożonym synem zrodzonym ze śmierdzącego łona najpodlejszej ulicznicy, zalanej nasieniem jakiegoś brutalnego chama. Pieprzony oszuście, złodziejaszku, degeneracie, troglodyto, ropiejący wrzodzie. Przeklęte twe czyny i przeklęty twój los, wspomnisz moje słowa. Zapamiętaj je.
Żałosna larwo, nie potrafisz grać i nie posiadasz żadnych umiejętności. Nie osiągnąłeś niczego, bo niczego własnym sumptem osiągnąć nie potrafisz w swym nędznym żywocie.
Jestem ciekawy twojego przypadku - możesz podać w kodzie ICD-10 jakie jednostki chorobowe, znajdujące się pod literą "F" u ciebie zdiagnozowano? Po prostu przepisz to, co masz na wypisie. Jeżeli nie masz takiej kartki - napisz dlaczego utraciłeś szacunek do samego siebie, co spowodowało, że musisz się szmacić? Dlaczego i w którym momencie życia zauważyłeś, że tylko rynsztok jest miejscem, w którym czujesz się dobrze?
:)