po 1wszym odsłuchu wiedziałem że kolejne bedą jeszcze lepsze. Teraz jestem pewien, ze to genialny tekst i z dumą śmiem twierdzić że chyba nadal całego nie rozumiem. Wielkie dzieło.
W mojej głowie mieszka histeryczka, gdy skaczę i śpiewam to by przestać naciska i łka i szepcze coś o pogrzebach są tam państwo-władza radzą mordę raczej zamykać z ekspresją nie przesadzać, bo znów zawiozą do psychiatryka i jest agencja prasowa, co mi podaje ulotki do rączek w trosce bym się interesował tym co głośne oraz gorące i siedzi tam grono ludzi bliskich mojemu sercu co z miną zniesmaczoną decydują z czego żarty są nie na miejscu kilku facetów prawdziwych na pewno pracuje nad moją kondycją bym mimo powodzi wewnątrz na zewnątrz miał sucho i czysto jest surowy zakonnik już zgłuszony, lecz kiedyś jeden mu udał się montaż WSTYD plus rząd nad moją duszą WSTYD co iść karze do kąta a gdy przypadkiem coś mi się uda i nawet wobec publiki to typ co kiedyś stał za Cezarem czuwa i sączy, że jestem nikim i tłumik już taki, że donikąd uciec i nigdzie się zaszyć pokazuję łapy i proste plecy, a i tak nadal się muszę tłumaczyć zero zero zero (szkoda, że nie 07) zero zero zero zero zero (zero tolerancji dla siebie) zero zero zero zero zero (niestety nie 033) zero zero zero zero zeroo(zero tolerancji dla wszystkich)ooo mam w mózgu też typa z MONAR-u: wyjaśnia czym jest abstynencja profesorów savoir vivre'u paru proszą bym zwolnić miejsca i mieszka tam starzec, co wie, że już nie zrobię kariery i mieszka tam karzeł, co karze pozycjonować się bliżej ziemi jak tu emanować twórczo, gdy przeciw głosuje głowa przemyconą wygodną solucją sugeruje się dostosować ja nie przeszkadzam nikomu minimum i ja nie wbijam na życiorysy a jednak suflerów mam tylu, że już mi włażą za kulisy zerwałem się na chwilę ze smyczy tarzam się w trawie marzę, bo nie chce mi się liczyć, że jest całkiem po zabawie spalam się oraz skrzeczę nieudolna wolności piosnka głuuuu no coś tam zostało jeszcze no nie wszystko pieczara zarosła a we łbie się ktoś mówi "kierować się dumą, ponieważ szlachty to co dla plebsu" litości! tak rzadko mam dobry humor, dlaczego mi chcecie go zepsuć pytam waszmości, arbitrów umiaru, pytam wysoki urzędzie najgorsze, że istniejecie i w realu jesteście naprawdę i wszędzie zero zero zero (szkoda, że nie 07) zero zero zero zero zero (zero tolerancji dla siebie) zero zero zero zero zero (niestety nie 033) zero zero zero zero zeroo(zero tolerancji dla wszystkich)ooo Za ewentualny błędny podział wersów mi wybaczcie.
w mojej głowie mieszka histeryczka gdy skacze i śpiewam to by przestać naciska i łka i szepce coś o pogrzebach są tam państwo władza radzą mordę raczej zamykać z ekspresją nie przesadzać bo znów zawiozą do psychiatryka i jest agencja prasowa co mi podaje ulotki do rączek w trosce bym się interesował tym co głośne oraz gorące i siedzi tam grono ludzi bliskich mojemu sercu co z miną zniesmaczoną decyduje z czego żarty są nie na miejscu kilku facetów prawdziwych na pewno pracuje nad moją kondycją bym mimo powodzi wewnątrz na zewnątrz miał sucho i czysto jest surowy zakonnik już zgłuszony lecz kiedyś jeden mu udał się montaż WSTYD! plus rząd nad moją duszą WSTYD! co iść każe do kąta a gdy przypadkiem coś mi się uda i nawet wobec publiki to typ co kiedyś stał za Cezarem czuwa i sączy że jestem nikim i tłumik już taki że donikąd uciec i nigdzie się zaszyć pokazuje łapy i proste plecy a i tak nadal się muszę tłumaczyć zero zero... szkoda że nie zero siedem zero tolerancji dla siebie niestety nie zero trzy trzy zero tolerancji dla wszystkich mam w mózgu też typa z monaru wyjaśnia czym jest abstynencja profesorów savoir-vivre'u paru proszą by zwolnić miejsca i mieszka tam starzec co wie że już nie zrobię kariery i mieszka tam karzeł co karze pozycjonować się bliżej ziemi jak tu emanować twórczo gdy przeciw głosuje głowa przemyconą wygodną solucją sugeruje się dostosować ja nie przeszkadzam nikomu minimum ja nie wbijam na życiorysy a jednak suflerów mam tylu, że już włażą mi za kulisy zerwałem się na chwilę ze smyczy tarzam się trawie marzę bo nie chce mi się liczyć że jest całkiem po zabawie spalam się oraz skrzeczę nieudolna wolności piosnka uuu no coś tam zostało jeszcze no nie wszystko pieczara zarosła a we łbie ktoś mówi kierować się dumą to nie dla szlachty to co dla plebsu litości tak rzadko mam dobry humor dlaczego chcecie mi go zepsuć pytam waszmości arbitrów umiaru pytam wysoki urzędzie najgorsze że istniejecie i w realu jesteście naprawdę i wszędzie zero zero... szkoda że nie zero siedem zero tolerancji dla siebie niestety nie zero trzy trzy zero tolerancji dla wszystkich
Niech mu sława lekką będzie.
Kurwa przestraszyłeś mnie w chuj bo źle przeczytałem
Arcydzieło, co tu więcej dodać. Tekst, muzyka, ekspresja wokalna, nawet teledysk... To doprawdy coś wielkiego.
Jesteś "1". Dzięki za wszystko, to co robisz jest ważne! Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Ciebie... 5!
po 1wszym odsłuchu wiedziałem że kolejne bedą jeszcze lepsze. Teraz jestem pewien, ze to genialny tekst i z dumą śmiem twierdzić że chyba nadal całego nie rozumiem. Wielkie dzieło.
Afrojax to poeta na jakiego nie zasługujemy
Jestem poruszony. Wspaniała, osobista poezja.
I pokrzepiony, że nie tylko ja mam bajzel w głowie i że można o tym tak ładnie napisać 😅
Panie Michale, jest Pan genialny!!! Dużo zdrowia życzę !!!
nie za bardzo wiem jakim cudem mi sie wyswietiles, ale mega spoczi
Bit cudo, nawijka cudo! Siedzi! Pozdro panowie!
❤
Cudo😍
Sztos!
afro cośtam truskul
Zycie to sztuka oklamywania siebie ze cos ma tu sens,kazdy wierzy w to co chcę .... Odnalazbys sie w bieszczadach, nie ma tu miekkiej gry, Bless Afro,
Odnalazłam tego gościa przez tą nazwe i znalazłam to cudo 🫶🏿
Jest szansa na Spotify?
Zacne milordzie ❤
siadło, sztos nuta 😎
Afrojax król!!!
Word!
Zacne
Zajebiste wiadomo:)
Szanuje zawsze afro
o wow
Ha, coraz lepiej wymawia "r". Jest progres.
Napisałbym coś, ale obawiam się, że przesadzę z ekspresją jak po kartonie, props.
W mojej głowie mieszka histeryczka, gdy skaczę i śpiewam
to by przestać naciska i łka i szepcze coś o pogrzebach
są tam państwo-władza radzą mordę raczej zamykać
z ekspresją nie przesadzać, bo znów zawiozą do psychiatryka
i jest agencja prasowa, co mi podaje ulotki do rączek w trosce
bym się interesował tym co głośne oraz gorące
i siedzi tam grono ludzi bliskich mojemu sercu
co z miną zniesmaczoną decydują z czego żarty są nie na miejscu
kilku facetów prawdziwych na pewno pracuje nad moją kondycją
bym mimo powodzi wewnątrz na zewnątrz miał sucho i czysto
jest surowy zakonnik już zgłuszony, lecz kiedyś jeden mu udał się montaż
WSTYD plus rząd nad moją duszą WSTYD co iść karze do kąta
a gdy przypadkiem coś mi się uda i nawet wobec publiki
to typ co kiedyś stał za Cezarem czuwa i sączy, że jestem nikim
i tłumik już taki, że donikąd uciec i nigdzie się zaszyć
pokazuję łapy i proste plecy, a i tak nadal się muszę tłumaczyć
zero zero zero (szkoda, że nie 07) zero zero
zero zero zero (zero tolerancji dla siebie) zero zero
zero zero zero (niestety nie 033) zero zero
zero zero zeroo(zero tolerancji dla wszystkich)ooo
mam w mózgu też typa z MONAR-u: wyjaśnia czym jest abstynencja
profesorów savoir vivre'u paru proszą bym zwolnić miejsca
i mieszka tam starzec, co wie, że już nie zrobię kariery
i mieszka tam karzeł, co karze pozycjonować się bliżej ziemi
jak tu emanować twórczo, gdy przeciw głosuje głowa
przemyconą wygodną solucją sugeruje się dostosować
ja nie przeszkadzam nikomu minimum i ja nie wbijam na życiorysy
a jednak suflerów mam tylu, że już mi włażą za kulisy
zerwałem się na chwilę ze smyczy tarzam się w trawie
marzę, bo nie chce mi się liczyć, że jest całkiem po zabawie
spalam się oraz skrzeczę nieudolna wolności piosnka głuuuu
no coś tam zostało jeszcze no nie wszystko pieczara zarosła
a we łbie się ktoś mówi "kierować się dumą, ponieważ szlachty to co dla plebsu"
litości! tak rzadko mam dobry humor, dlaczego mi chcecie go zepsuć
pytam waszmości, arbitrów umiaru, pytam wysoki urzędzie
najgorsze, że istniejecie i w realu jesteście naprawdę i wszędzie
zero zero zero (szkoda, że nie 07) zero zero
zero zero zero (zero tolerancji dla siebie) zero zero
zero zero zero (niestety nie 033) zero zero
zero zero zeroo(zero tolerancji dla wszystkich)ooo
Za ewentualny błędny podział wersów mi wybaczcie.
klasa
fajno
warto coś napisać dla zasięgu
tylko kim ja jestem żeby poddawać ten utwór ocenie? czy analizować twórczość afro
zostawię jak jest
Afro król
Białystok pany
+1
w mojej głowie mieszka histeryczka gdy skacze i śpiewam
to by przestać naciska i łka i szepce coś o pogrzebach
są tam państwo władza radzą mordę raczej zamykać
z ekspresją nie przesadzać bo znów zawiozą do psychiatryka
i jest agencja prasowa co mi podaje ulotki do rączek w trosce
bym się interesował tym co głośne oraz gorące
i siedzi tam grono ludzi bliskich mojemu sercu
co z miną zniesmaczoną decyduje z czego żarty są nie na miejscu
kilku facetów prawdziwych na pewno pracuje nad moją kondycją
bym mimo powodzi wewnątrz na zewnątrz miał sucho i czysto
jest surowy zakonnik już zgłuszony lecz kiedyś jeden mu udał się montaż
WSTYD! plus rząd nad moją duszą WSTYD! co iść każe do kąta
a gdy przypadkiem coś mi się uda i nawet wobec publiki
to typ co kiedyś stał za Cezarem czuwa i sączy że jestem nikim
i tłumik już taki że donikąd uciec i nigdzie się zaszyć
pokazuje łapy i proste plecy a i tak nadal się muszę tłumaczyć
zero zero... szkoda że nie zero siedem
zero tolerancji dla siebie
niestety nie zero trzy trzy
zero tolerancji dla wszystkich
mam w mózgu też typa z monaru wyjaśnia czym jest abstynencja
profesorów savoir-vivre'u paru proszą by zwolnić miejsca
i mieszka tam starzec co wie że już nie zrobię kariery
i mieszka tam karzeł co karze pozycjonować się bliżej ziemi
jak tu emanować twórczo gdy przeciw głosuje głowa
przemyconą wygodną solucją sugeruje się dostosować
ja nie przeszkadzam nikomu minimum ja nie wbijam na życiorysy
a jednak suflerów mam tylu, że już włażą mi za kulisy
zerwałem się na chwilę ze smyczy tarzam się trawie
marzę bo nie chce mi się liczyć że jest całkiem po zabawie
spalam się oraz skrzeczę nieudolna wolności piosnka uuu
no coś tam zostało jeszcze no nie wszystko pieczara zarosła
a we łbie ktoś mówi kierować się dumą to nie dla szlachty to co dla plebsu
litości tak rzadko mam dobry humor dlaczego chcecie mi go zepsuć
pytam waszmości arbitrów umiaru pytam wysoki urzędzie
najgorsze że istniejecie i w realu jesteście naprawdę i wszędzie
zero zero... szkoda że nie zero siedem
zero tolerancji dla siebie
niestety nie zero trzy trzy
zero tolerancji dla wszystkich
3:38 :o
2 000 - 04/03/2023
Trochę łkam słuchając.
+1 i trudno mi przestać tego słuchać w kółko
Przemyślenia siedzącego u psychologa faceta w czerni... Piękne postscriptum do Czarno widzę
kdz
Nieźle nieźle, ale kiedy powstanie utwór na miarę arcydzieła pt. "Dzieci płakały? :)