W szkole uczą brytyjskiej wymowy, więc zawsze myślałam, że wymawiam słowa bardziej z tym brytyjskim akcentem. Jednak po tym filmiku wiem , że wymawiam je z amerykańskim. To pewnie przez oglądanie tylu seriali 😀
Z każdym kolejnym odcinkiem przekonuję się jaki mam mętlik fonetyczny... Część słów wymawiam po brytyjsku, część po amerykańsku :/ Dziękuję Pani za kolejny świetny odcinek, powoli robię porządek z wymową :)
Przez 4 lata uczęszczałam na lekcję do Native Speaker'a, Brytyjczyka. Mała anegdotka jak uczył moją grupę wymawiać słowo Earth: "Wyobraźcie sobie największego debila jakiego znacie, któremu właśnie coś przelatuje nad głową i pokazuje to palcem" i w tym momencie wydał z siebie te cudną mieszankę y oraz e, faktycznie jak z kreskówek, gdzie najgłupsza postać czemuś się dziwiła ;). Porównanie kapitalne, Speaker osiągnął sukces i cała grupa pojęła natychmiastowo.
Perfekcyjnie, idealny pomysł aby uświadomić "uczniów" o tej znaczącej różnicy wymowy angielskiej i amerykańskiej. Wielki szacunek za prezentację obu języków, niewielu to potrafi. Oglądam, uczę się i dziękuję.
Chciałam Pani ogromnie podziękować. Myślę, że nie tylko za siebie :) Wersja dłuższa: Mam już na karku niemal 3 krzyżyk i wrócić do szkoły już nie mogę. Przez 12 lat szkoły i studia mniej lub bardziej skutecznie próbowano mnie nauczyć j. niemieckiego (wciąż uważam, że jest prostszy niż angielski). Nie miałam w zasadzie większego wyboru. Tylko 3 lata w liceum ktoś próbował uczyć nasza klasę angielskiego. Skończyło się na tym, że na lekcjach oglądaliśmy filmy z napisami. Nikt nigdy nie pokazał mi jak czytać kolejne zgłoski, zasad rządzących th, ee, ea, i etc, nawet nie wiedziałam, że są jakieś większe różnice. Angielskiego "uczyłam się" sama, bardzo wolno - to filmy z lektorem, głównie gry komputerowe bez lokalizacji na j. polski jeszcze wtedy, czasem przetłumaczyłam jakaś piosenkę. Większość z tego to był suchy tekst. Proszę sobie wyobrazić jak z czytaniem to musiało wyglądać. Kto wtedy za dzieciaka miał świadomość, że j. angielski za 10-15 lat to będzie podstawa do znalezienia jakiejkolwiek pracy? Nie zależało mi na tym. Dopiero na studiach, jakoś się to zaczęło rozkręcać (tłumaczenie artykułów naukowych i hobby etc). Przyszła pora na rozpoczęcie pracy. I.. zonk. Nie ma pracy dla osób takich jak ja i nieznających języka! Powiem szczerze, że w ciągu 2 dni zrozumiałam więcej z gramatyki niż mi to tłukli przez 3 lata do głowy. Porobiłam sobie wykresy i nagle wszystko stało się jasne (a przynajmniej nabrało sensu). Niestety, mówić dalej mówię jak kaleka i boję się w pracy odezwać po angielsku. Nikt mnie tego nie nauczył, nie pokazał jak. Wersja TL;DR: Dopiero tu, Pani pokazuje mi to, co gdzieś mi umknęło. Wymowa j.angielskiego dalej jest dla mnie chaotyczna i wygląda jakby tu żadne zasady nie panowały. Jednak nadrabiam zaległości i systematyzuję wiedzę. Z Pani pomocą, nie może nam,odbiorcom takim jak ja, się nie udać :) Życzę nawiązania owocnej współpracy i "pinionszków" radośnie pobrzękujących w skarbonce (skrycie licząc na serię z gramatyką, bo -jak wiem z doświadczenia - suchy tekst to nie wszystko)!
+Zielona Mrówka Bardzo dziękuję za miły komentarz! Cieszę się, że moje odcinki się przydadzą. To zawsze szkoda, gdy ktoś miał pecha trafiać na złych nauczycieli, ale czasu się nie cofnie. Może do liceum już nie można wrócić, ale na prywatne lekcje czy szkołę językową nigdy nie jest za późno. :) Powodzenia!
po dzisiejszym odcinku parę konkluzji 1. to nie tylko o to chodzi, że wiesz o czym mówisz- język angielski jest dla Ciebie pasją, dlatego z taką przyjemnością Cię słuchamy i oglądamy. Bo pasja do "przedmiotu", to najlepsza rzecz, jaką nauczyciel może przekazać uczniowi. Wiedza zdecydowanie łatwiej wtedy przychodzi, bo jakoś tak sama z siebie. Więc dziękuję Ci za Twoją pasję i to jak pięknie się nią z nami dzielisz. 2. Ponieważ faktycznie nauczyciele rzadko przywiązują uwagę do tego, jak wymawiamy poszczególne wyrazy, w naszym angielskim często jest misz-masz. Ja sporo uczę się na filmach, piosenkach, w efekcie są słowa, które wymawiam bardziej po brytyjsku, oraz takie mówione bardziej po amerykańsku.W momencie, gdy tylko zdałam sobie z tego sprawę, od razu zaczęło mnie to wkurzać. Wypadałoby chyba zrobić z tym porządek.... 3. Jeżeli coś mi sprawia najwięcej kłopotu, to zdecydowanie liczebniki, zwłaszcza wymowa 3 i 4 w różnych kombinacjach. Zawsze się muszę nad tym zastanawiać, a niestety jeśli zdarzy mi się w pracy używać używać angielskiego, to zawsze pojawiają się kwoty do zapłacenia.... może o tym odcinek? w sumie zbiorczy z elementami, które już się przewijały przy okazji innych tematów.
Część nauczycieli angielskiego w szkołach na gdzieś wszystko, przychodzą DO PRACY a nie PRACOWAĆ i nawet porządnie takich podstaw nie uczą, jak Pani na swoim kanale.. dlatego bardzo się cieszę, że Pani Arlena zauważyła taką poważną lukę i stara się ją zapełnić.. i nie kopiuje nauki angielskiego z innych kanałów YT, tylko sama ma pomysł na taki właśnie fajny sposób przekazywania wiedzy.. każdy odcinek przydał mi się, męczy mnie tylko ta amerykańska wymowa, bo ja od początku uczę się wymowy angielskiej - nie spodziewałem się, że tak dużo jest różnic wymowy przy takim samym zapisie literowym.. proszę o częstsze odcinki, jeśli to możliwe ;-] brawo!!!!
Dzięki za zrozumienie - mam brata, który jest młodym nauczycielem i wiem, jak prowadzi lekcje - zresztą jego koledzy także chodzą do pracy a nie pracują ;-] zrobiła się straszna patologia - w I Liceum słabo uczą to uczniowie kupują prywatne lekcje u nauczycieli w II Liceum i na odwrót i tak sobie podsyłają nawzajem uczniów i zarabiają na biednych dzieciach, zamiast na lekcjach się starać bo przecież szkoła im za 20 godzin lekcji w tygodniu płaci (i to jest cały etat).. ale w tym kraju mało rzeczy jest normalnych niestety.. wszędzie tworzą się patologie - nic nie może być normalne ;-(
+I love FIAT Oprocz tych 20 godzin nauczyciele przygotowuja i poprawiaja sprawdziany,prowadza dodatkowe zajecia.To nie jest praca biurowa. Sa tez wychowawstwa.Te 20 godzin to tylko godziny w klasie.
wiem, bo gdyby były etaty to sam byłbym nauczycielem, bo mam skończone studia pedagogiczne.. Grace - ale dwa miesiące płatnych wakacji nauczyciele mają czy nie? a za wychowawstwo szkoła płaci dodatkowo nauczycielowi? czy nauczyciel robi to za darmo? karta nauczyciela dała szereg przywilejów "uczycielom" - bo duża część tylko uczy żeby uczyć ;-] prawdziwych nauczycieli z powołania jest niestety garstka ;-(
Szczególnie doceniam te filmy gdy je zatrzymuję, mogę sobie wówczas sam poćwiczyć wymowę a potem trochę cofnąć, posłuchać, spróbować dostrzec różnicę i jeszcze raz powtarzać. I tak do znudzenia, to jest świetne! Pozdrawiam.
8 лет назад+1
Nauczycieli takich jak Ty, z powołania, znam niewielu :) Wytłumaczyłaś zagadnienie bez wplatania 'sonantu' czy 'cezury', wielki szacun. Pozdrawiam!
Liczę, że ktoś ten film oglądanie. Może nawet pani profesor, bo kiedyś wspomniałem na lekcji o tym kanale i oglądała potem filmy stąd. Ze względu na charakter lekcji angielski w szkole uważam za stratę czasu i 45 minut wegetacji. A o maturę się nie boję.
Łapka w górę za „In Da Club”!!!! Nie wiem jak to jest Pani Arleno, ale mogłabym słuchać Pani mówiącej na kompletnie losowy temat a i tak z przyjemnością bym tego słuchała... Kocham:)
Trafiłam na twój kanał dopiero teraz, ale zostanę na nim dłużej :) w te 10 min dowiedziałam się więcej niż od mojej NAUCZYCIELKI od języka Angielskiego, zawsze myślałam że mam brytyjski akcent ale jak się okazało po twoim filmie żyłam w zakłamaniu przez 3 lata, bo jednak mówię z akcentem amerykańskim, nie dziwie się bo oglądam, dużo bardzo dużo, seriali amerykańskich z napisami, gdzie chcąc nie chcąc "podłapywałam" akcent. Dziękuje i pozdrawiam :)
Zawsze jak widzę tytuł jakiegoś odcinka boję się, że źle wymawiam te słowa. Na szczęście przeważnie okazuje się, że tak nie jest :D (wyjątkiem było słowo Iron, do tej pory ciężko mi się przestawić). Niemniej jednak bardzo lubię oglądać pani fimy, powodzenia w dalszym nagrywaniu! :)
Bardzo pomocny odcinek. Od zawsze mam problem z tymi wyrazami. ZAWSZE! I jakoś nikt wcześniej nie raczył mi w tym pomóc- nie ważne kogo o to spytałam... W każdym razie, po stokroć dziękuję. 😊 ( ale z tym e: to można sobie język połamać 🤔).
Odcinek o birthday? Siedziałem jak na szpilkach zadając sobie pytanie, czy użyje "in da club" 50 centa? Czy wykorzysta tę idealną okazję? Nie zawiodłem się :).
Nie wiem dlaczego w szkołach uczą brytyjskiego akcentu. Zawsze miałam z tym mały problem... i teraz wiem, że wymawiam każdy wyraz z akcentem amerykańskim. 😍 super filmy! Mega pomocne😂
Kiedy próbuję mówić po Brytyjsku to wydaje mi się, że to śmiesznie i głupio brzmi więc przełączam się na Hamerykański :p My favourite English word is...everything pronounced with British accent :p
Tak z innej beczki: częściej używanym zwrotem jest "If I were You" czy "If I was You?". W szkole uczono mnie, że pierwsza forma jest poprawna, bo nigdy nie będziemy inną osobą itp, jednak w filmach czy grach jeszcze ani razu nie usłyszałem "If I were You".
+Ravios Gramatycznie obie formy są dopuszczalne w drugim trybie warunkowym, jednak sformułowanie "If I were you" jest bardziej utarte w angielszczyźnie i częściej spotykane. Co więcej, istnieje również możliwość użycia formy "were" z trzecią osobą liczby pojedynczej i właśnie użycie tej formy uważa się za bardziej formalne. W mowie potocznej spokojnie można powiedzieć użyć "was" zarówno w pierwszej, jak i trzeciej osobie l.p.
+Ravios generalnie różnica jest taka: If I were.. odnosi się do czasu teraźniejszego, co dosłownie można tłumaczyć "Gdybym był... TERAZ" for e.g. If I were a boy - gdybym była facetem - tak śpiewa Beyonce w swojej piosence, oddając to, że gdyby teraz była facetem. Natomiast konstrukcję z "If I was" - możesz spotkać we wschodniej części Londynu, gdzie występuje gwara Cockney, używana zazwyczaj przez ludzi niższych stanów :) Ale, co najważniejsze! konstrukcję "If I was" używasz w odniesieniu do przeszłości, do tego co wydarzyło się kiedyś. "If I was a boy then" - co oznacza po prostu: gdybym była wtedy chłopakiem :> To tyle, mam nadzieję, że pomogłem :>
Ośmielę się nie zgodzić - wg zasad gramatycznych drugiego conditionala nie używa się w odniesieniu do przeszłości. Żeby wyrazić "gdybym była wtedy chłopakiem" potrzebujemy trzeciego conditionala i Past Perfect: "if I had been a boy then". "If I was a boy" przetłumaczyć można też w znaczeniu "skoro byłEM chłopakiem" - tutaj mamy tzw. Real conditional, czyli właściwie warunku nie ma, bo został spełniony i dlatego nie ma przesunięcia czasowego (time shift). Lepszy przykład: "If I was wrong, why didn't you tell me?" Czyli: "SKORO się myliłam, czemu mi nie powiedziałeś?"
Zakochałam się od pierwszego odcinka! Jest Pani mega pozytywną, inteligentną oraz mądrą (według mnie to nie to samo) osobą, z pewnością będę oglądać każdy odcinek ;)
W śpiewie, to proszę Pani, głównie przy wysokich nutach, alternuje się albo podmienia całkiem samogłoski na inne. W każdym języku. Spółgłoski wydobywa się możliwie bez napięć więc i te nie są tak wyraźne jak podczas mowy. Stąd też często nawet nie da się odróżnić Brytyjczyka od Amerykańca itd. Więc przykłady z piosenek w istocie nie zawsze oddadzą sprawiedliwość wymowie. Rozpisywać się nie będę - polecam lekturę Complete Vocal Technique (google it ;) )
+Arlena Witt bije pokłony za ten odcinek. Ogromne dzięki - pomogłaś! A poza tym rozbawiłaś, przypomniałaś świetne fragmenty piosenek, które już są na mojej playliście klasyków (Martika!!!) i filmów. I w ogóle "you made my day"! :)
Ohhhhh,trudne - będę oglądać i powtarzać,aż się nauczę poprawnej wymowy ;) według tego,co mówisz,jeszcze nigdy nie powiedziałam tego dobrze (no chyba że nieświadomie). Dziękuję za super odcinek :)
Jak zwykle bardzo ciekawy materiał! Niby podstawy, a i tak mimo zdanego CPE zawsze się czegoś poduczę :) Mam małą sugestię. Może by w opisie dać hiperłącze do "podsumowania", albo wyróżnić to w materiale, tak, aby łatwo dało się znaleźć? Widziałem Pani materiały wiele razy, ale czasami raz czy dwa razy nie wystarczą żeby w pełni przyswoić nowości. Oglądanie wszystkiego w całości jest zbyt czasochłonne, więc często skaczę pod podsumowaniach przy każdym odcinku - a szukanie tego jest czasami bardzo uciążliwe. Jeszcze ciekawszym pomysłem, według mnie, byłoby tworzenie raz na powiedzmy 15 odcinków nowego filmiku, w formie składanki podsumowań ze wszystkich poprzednich - taka o "powtórka". Pozdrawiam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego filmiku! :)
jak ja lubię Cię słuchać. 10min odcinek o kilku słowach a ani na chwilę nie oderwałem się od komputera. jest mi to bardzo pomocne ze względu że pracuję z Anglikami, niestety na północy Anglii jest troszkę inna wymowa to bardzo wiele mogę wyciągnąc z Twoich lekcji. pozdraiwiam
śwetna eksplanacja wymowy word i world wiedziałem, że wymawiam je niepoprawnie word jako łord a world jako łerld sprawa nie jest taka prosta .dzięki Arleno :)
Odcinek wcale nie za długi. Mówisz w bardzo ciekawy sposób i mógłbym słuchać nawet godzinę :) Ani na chwilę nie mogłem się oderwać :D My favourite English word is love :)
Podobnie jak Ty Arleno, ja też pamiętam co to znaczy dojeżdżać do szkoły dyliżansem ciągniętym przez brontozaury, przypomniał mi się reality show na MTV - "Real world". Nie do oglądania, nie do wymówienia :)
+Arlena Witt Myślałem, że ludzie to oglądają by sie życia uczyć przez osmozę ;) Ale angielskiego też można. Swoją drogą, wtedy od discovery, przez mtv po cartoon network można było się uczyć/osłuchać... A później przyszli uwielbiani w PL lektorzy... Pozdrawiam - świetny kanał.
I teraz tak się zastanawiam jak mam już 19 lat i za 3 miesiące maturę, czemu nikt od małego nie mógł uczyć mnie w taki sposób jak Pani tu przedstawia. Żadna nauczycielka nigdy nawet nie wspomniała o takim łączeniu samogłosek y i e. Żadna nie miała choć w połowie tak poprawnej wymowy. Tak nie raz sie zastanawiam za co oni biorą te swoje pieniadze
Chyba zostanę tu na stałe :D Trafiłam na Panią z kanału Pani Pauliny, od lat mam problem z angielskim, mimo że uczę się od dziecka dalej potrafię tylko "Kali pić, kali jeść". Mam nadzieję, że gdy zagoszczę tu na dłużej to się poprawi. Pozdrawiam!
3:58 - hotel zacisze. o jaaa! the best serial on this łeerd. :3 gdybym miała taką nauczycielkę jak pani, zauważyłabym lepsze efekty już dawno temu, dlatego teraz nadrabiam straty. 💖 dziękuję za filmik.
Uwielbiam śpiewać i wymawiać kwestie aktorów podczas tych przykładów, które wklejasz :) Albo jak podajesz wersje brytyjską i amerykańską. Czyżby Norton po prawej na półce? :)
"ziemia jest w urodzinach"... no absurdalnie urocza abstrakcja słowna (długo w głowie szukałem, jak to określić :D a w międzyczasie jeszcze jedno mi na myśl przyszło, tzn. EARTH without ART is just EH...
super kanał, mieszkam od lat w londynie i nałamałem już języka sporo, sa słòwa ktòre mnie nie lubią np. "unfortunately" może odcinek o nim? zauważyłem też że polacy maja problem z wymową "furniture" albo "future" czas rozwiać wątpliwości, pozdrawiam :)
Przy World liczyłem na piosenkę Neila Younga, odcinek super jak zwykle :) swoją drogą bardzo chętnie zobaczyłbym odcinek o szkockim akcencie, jak długo uczę się, mówię i słucham angielskiego, tak tego akcentu za Chiny Ludowe nie umiem się nauczyć, jedna z dziwniejszych rzeczy jakie słyszałem ;)
Może jeszcze Pani czyta komentarze do starszych filmów, zaryzykuję :) Pomyślałem nad słowem compulsory, które też łamie trochę język (i którego wymowa nie jest chyba tak oczywista :P) i na pewno są podobne, w tym momencie nie przypomnę sobie jakie. Może warto zrobić o nich odcinek? Albo nawet lepiej, może zrobić odcinek o angielskich łamaczach językowych? Jak lojalna Jola? ;) Pozdrawiam! :)
Arleno, kocham Cię, ale i w brytyjskiej i w amerykańskiej wymowie mamy tę samą samogłoskę, z tym że po amerykańsku użyjemy na niej rotyzacji, a po brytyjsku wydłużymy samogłoskę (ze względu na wzdłużenie zastępcze). Czyli: samogłoska ta wymówiona po amerykańsku nie znika, jest naturalnie krótsza, bo (1) jest krótka (a w brytyjskiej wymowie poprzez procesy fonologiczne długa), (2) przez rotyzację może się wydawać przysłonięta spółgłoskopodobnym tworem, ale jest jak najbardziej samogłoską. Można to porównać z naszymi rodzimymi samogłoskami nosowymi, które nie są połączeniem samogłoski i spółgłoski nosowej*, a w notacji IPA opatrzone są tylko w dodatkowy znak diakrytyczny (podobnie jak samogłoski rotyczne). Still enjoying your content though
Jak tak tego słucham to dochodzę do wniosku że mówię taką mieszanką 🇺🇸🇬🇧.. Chyba to dlatego że mamy dużo różnych bodźców takich jak filmy seriale czy piosenki przez co utrwalamy to co jest dla nas wygodniejsze, czasem jest to brytyjski a czesem amerykański. Przynajmniej ja tak mam.
Mieszkałem w Irlandii przez 11 lat (mam bardziej amerykański akcent niż irlandzki bo sporo oglądałem RUclips'a) i wymowa słowa 'worldly' dalej łamie mi język. Wszystko dam radę opanować oprócz tego jednego słowa!
Może by tak odcinek o "island"? :D Raz na angielskim z ust pani praktykantki usłyszałem słówko "island" przeczytane tak samo, jak zapisane... nie wiem, czemu jej wtedy nie poprawiłem, ale byłem niesamowicie zażenowany
Mnie skonsternowała koleżanka, obecnie już anglistka, która była zrugowała mnie za wymowę "work" miast "we:k". Wydawało mi się podówczas: ejże, przecież Iggy Azalea rapuje "Now get this work, work, work, work, working on my shiiit" - i jakże miała mi się nie utrwalić plebejska wymowa. Jednakże rzeczywiście - po królewsku należy raczej stękać niźli warczeć. Nastał bowiem mój wyjazd do Wielkiej Brytanii na krótko, gdzie w oniemieniu z zachwytu wyspami spotykam Amerykanina i pytam, czy ma "p(e/y)usta", czy "prez(e/y)nTEJszn", a on zdumiony docieka, skąd jestem, ledwo zrozumiawszy słowo "p(e/y)usta". Już nie wspomnę o Francuzce, która pojęła, o co mi chodzi z tym "we:k", dopiero po zastąpieniu tego niejasnego wyrazu synonimem "job". Czy jest aż tak źle ze mną? Z drugiej strony Brytyjczycy się nie czepiają i z nimi można przeciągać, stękać oraz pluć flegmą do woli. [(e/y) oznacza shwę]
+elcolicous nie "shwa", a "schwa" ;) Heh, zachodziłam w głowę, coż to może być za wyraz, to "p(e/y)ust"; gdyby nie wytłumaczenie, że to schwa, to nigdy bym nie zgadła ;) (chodzi ci o "post", prawda?)
elcolicous wiem, co to jest poster ;) Z nam angielski na dość wysokim poziomie, nie tu był mój problem, tylko w tym, że angielskie słowa bardzo dziwnie wyglądają zapisane fonetycznie po polsku (a nie w IPA, np.), i przez tę dziwaczność musiałam nie zauważyć końcowego "a"...
Hej, Arlena, może zrobisz odcinek o tym, że są takie słowa jak np. isolate i w zależności czy to jest rzeczownik czy czasownik wymawiamy je inaczej? Tu przykład skopiowany ze słownika:isolate verb: ˈʌɪsəleɪt/noun: ˈʌɪsələt/
To zbytnie uproszczenie powiedzieć, że brytyjskie długie /ɜː/ odpowiada po amerykańsku spółgłosce /ɹ/… Taka interpretacja oznaczałaby m.in., że wspomniane „earth”, „girl” czy „word” nie mają żadnych samogłosek, co rodzi tylko więcej problemów niż rozwiązuje, bo skoro nie ma samogłosek, to czy nie ma sylab?, nie można go zaakcentować? (Można byłoby wówczas Polaków nauczyć, że owo /ɹ/ jest w tych słowach zgłoskotwórczym /ɹ̩/, ale - jak powiadam - to tylko więcej problemów.) Dużo lepiej mówić (i tak się to zawsze robi), że po brytyjsku „r” wydłużyło samogłoskę w /ɜːθ, ɡɜːl, wɜːd/, a po amerykańsku ją zrotyzowało do /ɝθ, ɡɝl, wɝd/. Rotyzację dyletantom wyjaśnić jest już dość łatwo, np. jako „jednoczesne” wymawianie samogłoski i angielskiej spółgłoski /ɹ/, albo płynne przejście z jednej do drugiej. Co więcej, takie postawienie sprawy jest dość ogólne, bo ma zastosowanie nie tylko w przypadku /ɜː ~ ɜɹ ~ ɝ/, ale także /ɑː ~ ɑɹ ~ ɑ˞/ („start”, „car”) czy /ɔː ~ ɔɹ ~ ɔ˞/ („north”, „war”).
+laliday: Niestety, nie ma to związku z rzeczywistością. :D Być może nawet wymawiasz słowo dobrze, a błędne jest tylko twoje przekonanie o tym jak to robisz. Spójrz proszę na ten diagram: 3.bp.blogspot.com/-V76oUcTNnSE/T_3OSvUhQwI/AAAAAAAAAlw/pPjkLG3U7s8/s640/Capture.JPG. Pokazuje on wyniki badań rentgenowskich dot. ułożenia grzbietu języka podczas wymawiania różnych samogłosek po angielsku i po polsku. Zwróć uwagę na obszar, który zajmuje angielska samogłoska /ɜː/ (jak w słowie „word” /wɜːd/) i polska samogłoska /ɨ/ (odpowiadająca literze „y” jak w „rym” /rɨm/, „pyton” /pɨ.tɔn/ lub „chyba” /xɨ.ba/). Widzisz jak na środkowym diagramie obszar /ɜː/ właściwie całkowicie znajduje się wewnątrz obszaru /ɨ/?
laliday, twój pierwszy komentarz jest bez sensu. żadne "r rotyzuje się"; żadne "w brytyjskim mniej słychać r", bo nie ma go tam wcale; żadne długie OOOO, ale dokładnie tak jak mówi Arlena. Weź na początek ściągnij sobie pronunciation dictionary, i zapoznaj się z transkrypcją i posłuchaj wymów. Drugim krokiem będzie poczytanie książki do fonetyki i fonologii i wtedy będziesz mógł zrozumieć co przedstawia ten schemat, któy kolega zalinkował. Pozdrawiam.
dzięki wielkie za to co robisz - wszystko super - szacun - szkoda mi tylko tych lat nauki z publicznymi i prywatnym pseudonauczycielami ... niech oddadzą kase i wracają z emerytur naprawić pokolenie polish-english.
podziwiam Cię, że umiesz tak non stop przeskakiwać z jednego akcentu na drugi. Po prostu wow.
Mieć taką nauczycielkę z języka angielskiego, to szczęście, sam bym po godzinach zostawał :)
+Modern Warfare Ciekawe w jakich celach kappa
+shroud x pow Nauczania.
+Modern Warfare zostawalibyśmy we dwóch !! w celach nauki :)
+ASZ z Mazowsza Dokładnie :)
kto z nami ? może by się mała klasa zawiązała ?? :D
Brytyjska wymowa jest wybawieniem dla ludzi nie mówiących "r" :D
+Oliwia P. Dokładnie tak samo pomyślałem xD mam problemy z wymową "r" i przez to nie umiem powiedzieć tych słów po amerykańsku ;__;
+Oliwer Stachowiak ja też dlatego wolę angielską wymowę ;D
W moim przypadku to "r" ani amerykańskie ani angielskie 😂😂😂
Niemiecka też :-) (W sumie to wszystkie języki germańskie by pod to podciągnął) :-)
Zdecydowanie haha
W szkole uczą brytyjskiej wymowy, więc zawsze myślałam, że wymawiam słowa bardziej z tym brytyjskim akcentem. Jednak po tym filmiku wiem , że wymawiam je z amerykańskim. To pewnie przez oglądanie tylu seriali 😀
W szkole uczą wymowy mieszanej
Z każdym kolejnym odcinkiem przekonuję się jaki mam mętlik fonetyczny... Część słów wymawiam po brytyjsku, część po amerykańsku :/ Dziękuję Pani za kolejny świetny odcinek, powoli robię porządek z wymową :)
Przez 4 lata uczęszczałam na lekcję do Native Speaker'a, Brytyjczyka. Mała anegdotka jak uczył moją grupę wymawiać słowo Earth:
"Wyobraźcie sobie największego debila jakiego znacie, któremu właśnie coś przelatuje nad głową i pokazuje to palcem" i w tym momencie wydał z siebie te cudną mieszankę y oraz e, faktycznie jak z kreskówek, gdzie najgłupsza postać czemuś się dziwiła ;). Porównanie kapitalne, Speaker osiągnął sukces i cała grupa pojęła natychmiastowo.
Perfekcyjnie, idealny pomysł aby uświadomić "uczniów" o tej znaczącej różnicy wymowy angielskiej i amerykańskiej. Wielki szacunek za prezentację obu języków, niewielu to potrafi. Oglądam, uczę się i dziękuję.
+marteen F czemu "uczniów" w cudzysłowie?
Chciałam Pani ogromnie podziękować. Myślę, że nie tylko za siebie :)
Wersja dłuższa:
Mam już na karku niemal 3 krzyżyk i wrócić do szkoły już nie mogę. Przez 12 lat szkoły i studia mniej lub bardziej skutecznie próbowano mnie nauczyć j. niemieckiego (wciąż uważam, że jest prostszy niż angielski). Nie miałam w zasadzie większego wyboru. Tylko 3 lata w liceum ktoś próbował uczyć nasza klasę angielskiego. Skończyło się na tym, że na lekcjach oglądaliśmy filmy z napisami. Nikt nigdy nie pokazał mi jak czytać kolejne zgłoski, zasad rządzących th, ee, ea, i etc, nawet nie wiedziałam, że są jakieś większe różnice.
Angielskiego "uczyłam się" sama, bardzo wolno - to filmy z lektorem, głównie gry komputerowe bez lokalizacji na j. polski jeszcze wtedy, czasem przetłumaczyłam jakaś piosenkę. Większość z tego to był suchy tekst. Proszę sobie wyobrazić jak z czytaniem to musiało wyglądać. Kto wtedy za dzieciaka miał świadomość, że j. angielski za 10-15 lat to będzie podstawa do znalezienia jakiejkolwiek pracy? Nie zależało mi na tym. Dopiero na studiach, jakoś się to zaczęło rozkręcać (tłumaczenie artykułów naukowych i hobby etc).
Przyszła pora na rozpoczęcie pracy. I.. zonk. Nie ma pracy dla osób takich jak ja i nieznających języka! Powiem szczerze, że w ciągu 2 dni zrozumiałam więcej z gramatyki niż mi to tłukli przez 3 lata do głowy. Porobiłam sobie wykresy i nagle wszystko stało się jasne (a przynajmniej nabrało sensu). Niestety, mówić dalej mówię jak kaleka i boję się w pracy odezwać po angielsku. Nikt mnie tego nie nauczył, nie pokazał jak.
Wersja TL;DR:
Dopiero tu, Pani pokazuje mi to, co gdzieś mi umknęło. Wymowa j.angielskiego dalej jest dla mnie chaotyczna i wygląda jakby tu żadne zasady nie panowały. Jednak nadrabiam zaległości i systematyzuję wiedzę. Z Pani pomocą, nie może nam,odbiorcom takim jak ja, się nie udać :)
Życzę nawiązania owocnej współpracy i "pinionszków" radośnie pobrzękujących w skarbonce (skrycie licząc na serię z gramatyką, bo -jak wiem z doświadczenia - suchy tekst to nie wszystko)!
+Zielona Mrówka Bardzo dziękuję za miły komentarz! Cieszę się, że moje odcinki się przydadzą. To zawsze szkoda, gdy ktoś miał pecha trafiać na złych nauczycieli, ale czasu się nie cofnie. Może do liceum już nie można wrócić, ale na prywatne lekcje czy szkołę językową nigdy nie jest za późno. :) Powodzenia!
po dzisiejszym odcinku parę konkluzji
1. to nie tylko o to chodzi, że wiesz o czym mówisz- język angielski jest dla Ciebie pasją, dlatego z taką przyjemnością Cię słuchamy i oglądamy. Bo pasja do "przedmiotu", to najlepsza rzecz, jaką nauczyciel może przekazać uczniowi. Wiedza zdecydowanie łatwiej wtedy przychodzi, bo jakoś tak sama z siebie. Więc dziękuję Ci za Twoją pasję i to jak pięknie się nią z nami dzielisz.
2. Ponieważ faktycznie nauczyciele rzadko przywiązują uwagę do tego, jak wymawiamy poszczególne wyrazy, w naszym angielskim często jest misz-masz. Ja sporo uczę się na filmach, piosenkach, w efekcie są słowa, które wymawiam bardziej po brytyjsku, oraz takie mówione bardziej po amerykańsku.W momencie, gdy tylko zdałam sobie z tego sprawę, od razu zaczęło mnie to wkurzać. Wypadałoby chyba zrobić z tym porządek....
3. Jeżeli coś mi sprawia najwięcej kłopotu, to zdecydowanie liczebniki, zwłaszcza wymowa 3 i 4 w różnych kombinacjach. Zawsze się muszę nad tym zastanawiać, a niestety jeśli zdarzy mi się w pracy używać używać angielskiego, to zawsze pojawiają się kwoty do zapłacenia.... może o tym odcinek? w sumie zbiorczy z elementami, które już się przewijały przy okazji innych tematów.
Część nauczycieli angielskiego w szkołach na gdzieś wszystko, przychodzą DO PRACY a nie PRACOWAĆ i nawet porządnie takich podstaw nie uczą, jak Pani na swoim kanale..
dlatego bardzo się cieszę, że Pani Arlena zauważyła taką poważną lukę i stara się ją zapełnić..
i nie kopiuje nauki angielskiego z innych kanałów YT, tylko sama ma pomysł na taki właśnie fajny sposób przekazywania wiedzy..
każdy odcinek przydał mi się, męczy mnie tylko ta amerykańska wymowa, bo ja od początku uczę się wymowy angielskiej - nie spodziewałem się, że tak dużo jest różnic wymowy przy takim samym zapisie literowym..
proszę o częstsze odcinki, jeśli to możliwe ;-]
brawo!!!!
Dzięki za zrozumienie - mam brata, który jest młodym nauczycielem i wiem, jak prowadzi lekcje - zresztą jego koledzy także chodzą do pracy a nie pracują ;-]
zrobiła się straszna patologia - w I Liceum słabo uczą to uczniowie kupują prywatne lekcje u nauczycieli w II Liceum i na odwrót i tak sobie podsyłają nawzajem uczniów i zarabiają na biednych dzieciach, zamiast na lekcjach się starać bo przecież szkoła im za 20 godzin lekcji w tygodniu płaci (i to jest cały etat)..
ale w tym kraju mało rzeczy jest normalnych niestety..
wszędzie tworzą się patologie - nic nie może być normalne ;-(
+I love FIAT Oprocz tych 20 godzin nauczyciele przygotowuja i poprawiaja sprawdziany,prowadza dodatkowe zajecia.To nie jest praca biurowa. Sa tez wychowawstwa.Te 20 godzin to tylko godziny w klasie.
wiem, bo gdyby były etaty to sam byłbym nauczycielem, bo mam skończone studia pedagogiczne..
Grace - ale dwa miesiące płatnych wakacji nauczyciele mają czy nie?
a za wychowawstwo szkoła płaci dodatkowo nauczycielowi? czy nauczyciel robi to za darmo?
karta nauczyciela dała szereg przywilejów "uczycielom" - bo duża część tylko uczy żeby uczyć ;-]
prawdziwych nauczycieli z powołania jest niestety garstka ;-(
Szczególnie doceniam te filmy gdy je zatrzymuję, mogę sobie wówczas sam poćwiczyć wymowę a potem trochę cofnąć, posłuchać, spróbować dostrzec różnicę i jeszcze raz powtarzać. I tak do znudzenia, to jest świetne! Pozdrawiam.
Nauczycieli takich jak Ty, z powołania, znam niewielu :) Wytłumaczyłaś zagadnienie bez wplatania 'sonantu' czy 'cezury', wielki szacun. Pozdrawiam!
Na angielskim byłem jedyną osobą, która tak wymawiała. Serio, jedyną, uwzględniając również nauczycielkę. Może teraz coś się zmieni.
+Teii nie ty jeden miałeś takich nauczycieli... jaka szkoda, że nie mieliśmy szansy mieć tak zdolnych nauczycieli jak Arlena. :(
Liczę, że ktoś ten film oglądanie. Może nawet pani profesor, bo kiedyś wspomniałem na lekcji o tym kanale i oglądała potem filmy stąd. Ze względu na charakter lekcji angielski w szkole uważam za stratę czasu i 45 minut wegetacji. A o maturę się nie boję.
U mnie jest tak samo.
A moja nauczycielka mówi "ejpyl" :(
Moja nauczycielka wkurza mnie kiedy co chwilę powtarza "A ju redy?" (tak, z "polskim" r i tak, bez żadnego akcentu)
Uwielbiam! Możesz czuć się geniuszem. Rozwikłałaś zagadki nierozwikłane przez 20 lat nauki w szkołach! Buziak!
My favourite English word is QUEUE 😘😝
mi tu
Wiem data // mam nadzieje ze wiesz ze czytamy to kju
Kłełe
jezu kolejka XDD
moje to pronunciation :O
Łapka w górę za „In Da Club”!!!! Nie wiem jak to jest Pani Arleno, ale mogłabym słuchać Pani mówiącej na kompletnie losowy temat a i tak z przyjemnością bym tego słuchała... Kocham:)
Trafiłam na twój kanał dopiero teraz, ale zostanę na nim dłużej :) w te 10 min dowiedziałam się więcej niż od mojej NAUCZYCIELKI od języka Angielskiego, zawsze myślałam że mam brytyjski akcent ale jak się okazało po twoim filmie żyłam w zakłamaniu przez 3 lata, bo jednak mówię z akcentem amerykańskim, nie dziwie się bo oglądam, dużo bardzo dużo, seriali amerykańskich z napisami, gdzie chcąc nie chcąc "podłapywałam" akcent.
Dziękuje i pozdrawiam :)
Zawsze jak widzę tytuł jakiegoś odcinka boję się, że źle wymawiam te słowa. Na szczęście przeważnie okazuje się, że tak nie jest :D (wyjątkiem było słowo Iron, do tej pory ciężko mi się przestawić). Niemniej jednak bardzo lubię oglądać pani fimy, powodzenia w dalszym nagrywaniu! :)
+Tae Hee Kim Jeśli mówisz dobrze, to tylko się cieszyć. :) Dzięki i pozdrawiam!
Arlena Witt Dziękuję i również pozdrawiam! :)
Bardzo pomocny odcinek. Od zawsze mam problem z tymi wyrazami. ZAWSZE! I jakoś nikt wcześniej nie raczył mi w tym pomóc- nie ważne kogo o to spytałam... W każdym razie, po stokroć dziękuję. 😊 ( ale z tym e: to można sobie język połamać 🤔).
Odcinek o birthday?
Siedziałem jak na szpilkach zadając sobie pytanie, czy użyje "in da club" 50 centa? Czy wykorzysta tę idealną okazję?
Nie zawiodłem się :).
Nie było za długo ;). Jeśli o mnie chodzi to mogę Cię słuchać bez końca. Znów było ponad 10 min.
Po zobaczeniu tytułu od razu wiedziałam, że będzie w tym odcinku "Heal the world". :D
+Alpaka Justysia Miałam tak samo! :)
Nie wiem dlaczego w szkołach uczą brytyjskiego akcentu. Zawsze miałam z tym mały problem... i teraz wiem, że wymawiam każdy wyraz z akcentem amerykańskim. 😍 super filmy! Mega pomocne😂
Kiedy próbuję mówić po Brytyjsku to wydaje mi się, że to śmiesznie i głupio brzmi więc przełączam się na Hamerykański :p
My favourite English word is...everything pronounced with British accent :p
Tak z innej beczki: częściej używanym zwrotem jest "If I were You" czy "If I was You?". W szkole uczono mnie, że pierwsza forma jest poprawna, bo nigdy nie będziemy inną osobą itp, jednak w filmach czy grach jeszcze ani razu nie usłyszałem "If I were You".
+Ravios Mnie z kolei uczono, że obie formy są dopuszczalne. Ja jednak częściej się spotykam z formą "If I were you" :)
+Ravios Gramatycznie obie formy są dopuszczalne w drugim trybie warunkowym, jednak sformułowanie "If I were you" jest bardziej utarte w angielszczyźnie i częściej spotykane. Co więcej, istnieje również możliwość użycia formy "were" z trzecią osobą liczby pojedynczej i właśnie użycie tej formy uważa się za bardziej formalne. W mowie potocznej spokojnie można powiedzieć użyć "was" zarówno w pierwszej, jak i trzeciej osobie l.p.
+Ravios generalnie różnica jest taka: If I were.. odnosi się do czasu teraźniejszego, co dosłownie można tłumaczyć "Gdybym był... TERAZ" for e.g. If I were a boy - gdybym była facetem - tak śpiewa Beyonce w swojej piosence, oddając to, że gdyby teraz była facetem. Natomiast konstrukcję z "If I was" - możesz spotkać we wschodniej części Londynu, gdzie występuje gwara Cockney, używana zazwyczaj przez ludzi niższych stanów :) Ale, co najważniejsze! konstrukcję "If I was" używasz w odniesieniu do przeszłości, do tego co wydarzyło się kiedyś. "If I was a boy then" - co oznacza po prostu: gdybym była wtedy chłopakiem :> To tyle, mam nadzieję, że pomogłem :>
Ośmielę się nie zgodzić - wg zasad gramatycznych drugiego conditionala nie używa się w odniesieniu do przeszłości. Żeby wyrazić "gdybym była wtedy chłopakiem" potrzebujemy trzeciego conditionala i Past Perfect: "if I had been a boy then". "If I was a boy" przetłumaczyć można też w znaczeniu "skoro byłEM chłopakiem" - tutaj mamy tzw. Real conditional, czyli właściwie warunku nie ma, bo został spełniony i dlatego nie ma przesunięcia czasowego (time shift). Lepszy przykład: "If I was wrong, why didn't you tell me?" Czyli: "SKORO się myliłam, czemu mi nie powiedziałeś?"
***** fine, w takim razie zostało mi to źle przekazane przez mieszkańców Anglii :) a szkoda, chciałem zabłysnąć :))
Jak dla mnie Amerykański łatwiejszy :D
+Alhizer Zgadza się, bo np. w brytyjskim Fire Starter brzmi "faja stata" a w amerykańskim jednak słychać to r i wiadomo o co chodzi.
Pięknie Pani dziś wygląda :) Serio, w różowym jakoś tak super po prostu!
zawsze tak śmiesznie wychylasz się do przodu, kiedy starasz się poprawnie wypowiedzieć słowo :D
Zakochałam się od pierwszego odcinka! Jest Pani mega pozytywną, inteligentną oraz mądrą (według mnie to nie to samo) osobą, z pewnością będę oglądać każdy odcinek ;)
Zrób kiedyś odcinek na temat szkockiego akcentu! W Szkocji język angielski brzmi najpiękniej! :D
Tak miło się słucha 🙂
Brawo za tak super inicjatywę 😊
Doceniam włożoną pracę w odcinki, bardzo przyjemnie się ogląda. Powinnaś mieć zdecydowanie więcej wyświetleń.
Pani filmiki są super pomocne! Będę je z pewnością polecać moim bliskim :)!
W śpiewie, to proszę Pani, głównie przy wysokich nutach, alternuje się albo podmienia całkiem samogłoski na inne. W każdym języku. Spółgłoski wydobywa się możliwie bez napięć więc i te nie są tak wyraźne jak podczas mowy. Stąd też często nawet nie da się odróżnić Brytyjczyka od Amerykańca itd. Więc przykłady z piosenek w istocie nie zawsze oddadzą sprawiedliwość wymowie. Rozpisywać się nie będę - polecam lekturę Complete Vocal Technique (google it ;) )
Jestem z siebie taka dumna że wreszcie umiałam powiedzieć coś poprawnie przed obejrzeniem odcinka
Dziekuje Ci bardzo za pomoc w wymowie słowa które sprawia mi najwiekszy problem w języku angielskim, czyli world. Od dawna czekałam na ten filmik :D
+Arlena Witt bije pokłony za ten odcinek. Ogromne dzięki - pomogłaś! A poza tym rozbawiłaś, przypomniałaś świetne fragmenty piosenek, które już są na mojej playliście klasyków (Martika!!!) i filmów. I w ogóle "you made my day"! :)
Ohhhhh,trudne - będę oglądać i powtarzać,aż się nauczę poprawnej wymowy ;) według tego,co mówisz,jeszcze nigdy nie powiedziałam tego dobrze (no chyba że nieświadomie). Dziękuję za super odcinek :)
Jak zwykle bardzo ciekawy materiał! Niby podstawy, a i tak mimo zdanego CPE zawsze się czegoś poduczę :) Mam małą sugestię. Może by w opisie dać hiperłącze do "podsumowania", albo wyróżnić to w materiale, tak, aby łatwo dało się znaleźć? Widziałem Pani materiały wiele razy, ale czasami raz czy dwa razy nie wystarczą żeby w pełni przyswoić nowości. Oglądanie wszystkiego w całości jest zbyt czasochłonne, więc często skaczę pod podsumowaniach przy każdym odcinku - a szukanie tego jest czasami bardzo uciążliwe. Jeszcze ciekawszym pomysłem, według mnie, byłoby tworzenie raz na powiedzmy 15 odcinków nowego filmiku, w formie składanki podsumowań ze wszystkich poprzednich - taka o "powtórka".
Pozdrawiam i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego filmiku! :)
"Oglądanie wszystkiego w całości jest zbyt czasochłonne" - miałem na myśli sytuacje, gdy ogląda się dany materiał trzeci raz! :-)
jak ja lubię Cię słuchać. 10min odcinek o kilku słowach a ani na chwilę nie oderwałem się od komputera. jest mi to bardzo pomocne ze względu że pracuję z Anglikami, niestety na północy Anglii jest troszkę inna wymowa to bardzo wiele mogę wyciągnąc z Twoich lekcji.
pozdraiwiam
+Michał Rawski Bardzo mi miło i cieszę się. :) Pozdrawiam!
Świetny odcinek! Bardzo dziękuję, gdyż to z tym właśnie miałem problemy i prosiłem o poruszenie tej kwestii 😊 Wygrała Pani internety!
śwetna eksplanacja wymowy word i world wiedziałem,
że wymawiam je niepoprawnie word jako łord a world jako łerld sprawa nie jest taka prosta .dzięki Arleno :)
Odcinek wcale nie za długi. Mówisz w bardzo ciekawy sposób i mógłbym słuchać nawet godzinę :) Ani na chwilę nie mogłem się oderwać :D
My favourite English word is love :)
Podobnie jak Ty Arleno, ja też pamiętam co to znaczy dojeżdżać do szkoły dyliżansem ciągniętym przez brontozaury, przypomniał mi się reality show na MTV - "Real world". Nie do oglądania, nie do wymówienia :)
+projektHumans A właśnie że go oglądałam. :) Dużo nauczyłam się angielskiego z tego.
+Arlena Witt Myślałem, że ludzie to oglądają by sie życia uczyć przez osmozę ;) Ale angielskiego też można. Swoją drogą, wtedy od discovery, przez mtv po cartoon network można było się uczyć/osłuchać... A później przyszli uwielbiani w PL lektorzy... Pozdrawiam - świetny kanał.
I teraz tak się zastanawiam jak mam już 19 lat i za 3 miesiące maturę, czemu nikt od małego nie mógł uczyć mnie w taki sposób jak Pani tu przedstawia. Żadna nauczycielka nigdy nawet nie wspomniała o takim łączeniu samogłosek y i e. Żadna nie miała choć w połowie tak poprawnej wymowy. Tak nie raz sie zastanawiam za co oni biorą te swoje pieniadze
Chyba zostanę tu na stałe :D Trafiłam na Panią z kanału Pani Pauliny, od lat mam problem z angielskim, mimo że uczę się od dziecka dalej potrafię tylko "Kali pić, kali jeść". Mam nadzieję, że gdy zagoszczę tu na dłużej to się poprawi. Pozdrawiam!
Mogę nawet zagwarantować, że się poprawi! :) (A z moją książką jakie by były efekty, że ho ho!)
Jestem pionierem ze snapa :D
Dziękuję za pomocny odcinek i za wstawkę w postaci piosenki Jacksona
3:58 - hotel zacisze. o jaaa! the best serial on this łeerd. :3 gdybym miała taką nauczycielkę jak pani, zauważyłabym lepsze efekty już dawno temu, dlatego teraz nadrabiam straty. 💖 dziękuję za filmik.
Arlena Witt is all what we need! Swietnie sie Ciebie oglada, pozdrawiam!
PS. 'Spalam sie!' ;-)
mmm, no proszę, dziś będąc w szkole zastanawiałem się nad słowami world i girl - DZIĘKUJĘ
jestem pionierem ze snapa :) dzięki Tobie mogę zabłysnąć na lekcji poprawną wymową słówek
Opis przeczytałem, ale nic nie napiszę, zbuntuję się, ot co!
A, odcinek jak zawsze świetny :)
moze w koncu ludzie przestana mowic "BERZDEJ".............................
Mam nadzieje.....................
Podoba mi się, że do teorii załącza Pani fragment filmu w języku angielskim :) pozdrawiam :)
Uwielbiam śpiewać i wymawiać kwestie aktorów podczas tych przykładów, które wklejasz :) Albo jak podajesz wersje brytyjską i amerykańską.
Czyżby Norton po prawej na półce? :)
"ziemia jest w urodzinach"... no absurdalnie urocza abstrakcja słowna (długo w głowie szukałem, jak to określić :D a w międzyczasie jeszcze jedno mi na myśl przyszło, tzn. EARTH without ART is just EH...
+DexXx84 ah, that's a lovely one
Jestem pionierem ze Snapa. 😄😄 Swietny odcinek! Bardzo fajną tematyke odcinka wybrałaś. ☺
Skąd wiedziałam, że przy "world" będzie Michael, no skąd?
Jeszcze chyba nigdzie nie znalazłam nic tak przydatnego, jak te filmiki :)
super kanał, mieszkam od lat w londynie i nałamałem już języka sporo,
sa słòwa ktòre mnie nie lubią np. "unfortunately" może odcinek o nim?
zauważyłem też że polacy maja problem z wymową "furniture" albo "future"
czas rozwiać wątpliwości, pozdrawiam :)
Jest pani niesamowita ! Najlepsza ! :)
Jestem pionierem snapa 💪 Dziękujemy za odcinek 😘 Pozdrawiam 😊
Jest Pani niesamowita ❤
Czekałam na ten odcinek :) zawsze miałam problemy z wymawianiem world i word :)
My favourite English word is 'sophisticated' :)
Piękne, urocze i w ogóle... tylko proszę teraz o odcinek, w którym dowiem się jak "to co się słyszy" - zapisać!!!!
Przy World liczyłem na piosenkę Neila Younga, odcinek super jak zwykle :) swoją drogą bardzo chętnie zobaczyłbym odcinek o szkockim akcencie, jak długo uczę się, mówię i słucham angielskiego, tak tego akcentu za Chiny Ludowe nie umiem się nauczyć, jedna z dziwniejszych rzeczy jakie słyszałem ;)
Może jeszcze Pani czyta komentarze do starszych filmów, zaryzykuję :)
Pomyślałem nad słowem compulsory, które też łamie trochę język (i którego wymowa nie jest chyba tak oczywista :P) i na pewno są podobne, w tym momencie nie przypomnę sobie jakie. Może warto zrobić o nich odcinek? Albo nawet lepiej, może zrobić odcinek o angielskich łamaczach językowych? Jak lojalna Jola? ;)
Pozdrawiam! :)
Arleno, kocham Cię, ale i w brytyjskiej i w amerykańskiej wymowie mamy tę samą samogłoskę, z tym że po amerykańsku użyjemy na niej rotyzacji, a po brytyjsku wydłużymy samogłoskę (ze względu na wzdłużenie zastępcze). Czyli: samogłoska ta wymówiona po amerykańsku nie znika, jest naturalnie krótsza, bo
(1) jest krótka (a w brytyjskiej wymowie poprzez procesy fonologiczne długa),
(2) przez rotyzację może się wydawać przysłonięta spółgłoskopodobnym tworem, ale jest jak najbardziej samogłoską.
Można to porównać z naszymi rodzimymi samogłoskami nosowymi, które nie są połączeniem samogłoski i spółgłoski nosowej*, a w notacji IPA opatrzone są tylko w dodatkowy znak diakrytyczny (podobnie jak samogłoski rotyczne).
Still enjoying your content though
My favourite english word is "chandelier" :)
Jak tak tego słucham to dochodzę do wniosku że mówię taką mieszanką 🇺🇸🇬🇧.. Chyba to dlatego że mamy dużo różnych bodźców takich jak filmy seriale czy piosenki przez co utrwalamy to co jest dla nas wygodniejsze, czasem jest to brytyjski a czesem amerykański. Przynajmniej ja tak mam.
The Bachelor
+Ainiskiriette hah, ja własnie uważam na odwrót - że to gramatyka jest najłatwiejszą częścią angielskiego ;)
Pani Arleno bardzo proszę o odcinek o właśnie zapisach wymowy (jak ten znak z trójkącikami). Pozdrawiam!
+kaerka87 Będzie taki, ale jeszcze trochę trzeba na niego poczekać, bo nie wszystko naraz. :)
Mieszkałem w Irlandii przez 11 lat (mam bardziej amerykański akcent niż irlandzki bo sporo oglądałem RUclips'a) i wymowa słowa 'worldly' dalej łamie mi język. Wszystko dam radę opanować oprócz tego jednego słowa!
Kocham Cię za wstawienie kawałka piosenki heal the world❤❤❤
My favourite English word is cheerful :)
Gdzie pani była jak się uczyłem angielskiego w gimnazjum ???
subek i łapka świetna robota ! :)
Nareszcie! Już tęskniłem za śmieszkami :D
My favourite English word is awesome. :) Uwielbiam to wymawiać ;)
uwielbiam Cię ;) fajnie że nagrywasz
Jest Pani genialna!
Wcale nie za długo :)
Dobry material, dobra realizacja. Sub.
1:40 tutaj jest word zamiast world :)
Jestem pionierem ze snapa!! :D Pozdrawiam Panią Arlenę! :3
Chciałbym taką nauczycielke angielskiego
Może by tak odcinek o "island"? :D Raz na angielskim z ust pani praktykantki usłyszałem słówko "island" przeczytane tak samo, jak zapisane... nie wiem, czemu jej wtedy nie poprawiłem, ale byłem niesamowicie zażenowany
Arlenka, Slonce
Trochę mnie język boli i się lekko poplułem, ale jest coraz lepiej :) Dzięki!
Btw jak puściłem mojej mamie (po filologii) twój filmik to powiedziała "No i oto chodzi krótko i na temat"
+Foxie Bardzo mi miło, pozdrawiam mamę!
+Arlena Witt Haha przekaże
obejrzalam caly odcinek (swietny swoja droga) i co mam dalej poczac ze swoim zyciem?:(
Lubie jak językoznawcy mówią coś takiego.
,,Nie wymawiamy tego jako /berf/ ani /berf/ tylko /berf"
my favorite English word is "sunshine"😃
+Bartek Kaszankowy It's funny how after saying this sentence you usually don't bang. A "I" piszemy wielką literą. :) Pozdrawiam!
+Arlena Witt Zaorane :D
+Julia Hills Uwielbiam tę scenę i Emmę Stone. :)
tak btw. Jest jakaś różnica pomiędzy "favorite" a "favourite"?
+Bartek Kaszankowy Rozumiem że z "color" i "colour" jest tak samo?
Dzięki Arlena za to co dla nas robisz :D pozdro
My favorite English word is magnificent :)
chyba zacznę się się uczyć angielskiego :) Strasznie szybko się kończą te Twoje filmiki :) Pozdrawiam.
Mnie skonsternowała koleżanka, obecnie już anglistka, która była zrugowała mnie za wymowę "work" miast "we:k". Wydawało mi się podówczas: ejże, przecież Iggy Azalea rapuje "Now get this work, work, work, work, working on my shiiit" - i jakże miała mi się nie utrwalić plebejska wymowa. Jednakże rzeczywiście - po królewsku należy raczej stękać niźli warczeć. Nastał bowiem mój wyjazd do Wielkiej Brytanii na krótko, gdzie w oniemieniu z zachwytu wyspami spotykam Amerykanina i pytam, czy ma "p(e/y)usta", czy "prez(e/y)nTEJszn", a on zdumiony docieka, skąd jestem, ledwo zrozumiawszy słowo "p(e/y)usta". Już nie wspomnę o Francuzce, która pojęła, o co mi chodzi z tym "we:k", dopiero po zastąpieniu tego niejasnego wyrazu synonimem "job". Czy jest aż tak źle ze mną? Z drugiej strony Brytyjczycy się nie czepiają i z nimi można przeciągać, stękać oraz pluć flegmą do woli.
[(e/y) oznacza shwę]
+elcolicous nie "shwa", a "schwa" ;)
Heh, zachodziłam w głowę, coż to może być za wyraz, to "p(e/y)ust"; gdyby nie wytłumaczenie, że to schwa, to nigdy bym nie zgadła ;) (chodzi ci o "post", prawda?)
+Rozamunduszek Chodzi o "poster", czyli poster albo plakat.
elcolicous wiem, co to jest poster ;) Z nam angielski na dość wysokim poziomie, nie tu był mój problem, tylko w tym, że angielskie słowa bardzo dziwnie wyglądają zapisane fonetycznie po polsku (a nie w IPA, np.), i przez tę dziwaczność musiałam nie zauważyć końcowego "a"...
Hej, Arlena, może zrobisz odcinek o tym, że są takie słowa jak np. isolate i w zależności czy to jest rzeczownik czy czasownik wymawiamy je inaczej? Tu przykład skopiowany ze słownika:isolate verb: ˈʌɪsəleɪt/noun: ˈʌɪsələt/
+tojednakbudzik Już taki zrobiłam. Nadrabiaj poprzednie odcinki.
A takie pytanie.
Kiedy wydasz swoją książkę do nauki angielskiego?
To zbytnie uproszczenie powiedzieć, że brytyjskie długie /ɜː/ odpowiada po amerykańsku spółgłosce /ɹ/…
Taka interpretacja oznaczałaby m.in., że wspomniane „earth”, „girl” czy „word” nie mają żadnych samogłosek, co rodzi tylko więcej problemów niż rozwiązuje, bo skoro nie ma samogłosek, to czy nie ma sylab?, nie można go zaakcentować? (Można byłoby wówczas Polaków nauczyć, że owo /ɹ/ jest w tych słowach zgłoskotwórczym /ɹ̩/, ale - jak powiadam - to tylko więcej problemów.)
Dużo lepiej mówić (i tak się to zawsze robi), że po brytyjsku „r” wydłużyło samogłoskę w /ɜːθ, ɡɜːl, wɜːd/, a po amerykańsku ją zrotyzowało do /ɝθ, ɡɝl, wɝd/. Rotyzację dyletantom wyjaśnić jest już dość łatwo, np. jako „jednoczesne” wymawianie samogłoski i angielskiej spółgłoski /ɹ/, albo płynne przejście z jednej do drugiej. Co więcej, takie postawienie sprawy jest dość ogólne, bo ma zastosowanie nie tylko w przypadku /ɜː ~ ɜɹ ~ ɝ/, ale także /ɑː ~ ɑɹ ~ ɑ˞/ („start”, „car”) czy /ɔː ~ ɔɹ ~ ɔ˞/ („north”, „war”).
+laliday: Jakie /o/? Gdzie ty tam jakikolwiek /o/ słyszysz? :D
+laliday: Niestety, nie ma to związku z rzeczywistością. :D Być może nawet wymawiasz słowo dobrze, a błędne jest tylko twoje przekonanie o tym jak to robisz. Spójrz proszę na ten diagram: 3.bp.blogspot.com/-V76oUcTNnSE/T_3OSvUhQwI/AAAAAAAAAlw/pPjkLG3U7s8/s640/Capture.JPG.
Pokazuje on wyniki badań rentgenowskich dot. ułożenia grzbietu języka podczas wymawiania różnych samogłosek po angielsku i po polsku. Zwróć uwagę na obszar, który zajmuje angielska samogłoska /ɜː/ (jak w słowie „word” /wɜːd/) i polska samogłoska /ɨ/ (odpowiadająca literze „y” jak w „rym” /rɨm/, „pyton” /pɨ.tɔn/ lub „chyba” /xɨ.ba/). Widzisz jak na środkowym diagramie obszar /ɜː/ właściwie całkowicie znajduje się wewnątrz obszaru /ɨ/?
laliday, twój pierwszy komentarz jest bez sensu. żadne "r rotyzuje się"; żadne "w brytyjskim mniej słychać r", bo nie ma go tam wcale; żadne długie OOOO, ale dokładnie tak jak mówi Arlena. Weź na początek ściągnij sobie pronunciation dictionary, i zapoznaj się z transkrypcją i posłuchaj wymów. Drugim krokiem będzie poczytanie książki do fonetyki i fonologii i wtedy będziesz mógł zrozumieć co przedstawia ten schemat, któy kolega zalinkował. Pozdrawiam.
Szczerze mówiąc, wymowa brytyjska jest łatwiejsza w mowie, ale trudniejsza w rozumieniu. A przynajmniej dla mnie :)
W urodziny nauczyć się w końcu jak poprawnie wymawiać 'birthday', genialny prezent dziękuję. ^^
My favourite English word is excavation. ^,-
dzięki wielkie za to co robisz - wszystko super - szacun - szkoda mi tylko tych lat nauki z publicznymi i prywatnym pseudonauczycielami ... niech oddadzą
kase i wracają z emerytur naprawić pokolenie polish-english.