Potrzebujemy dużo ludzi takich jak pan Dudka. Świetnie opisuje historię. Smutne to jest 😢 ale prawdziwe. Dziekuje bardzo obu panom za ciekawą audycje ❤❤
No właśnie to co wynosi się z rodziny bez względu na status i pochodzenie odbija nasze dorosłe życie. Taki zimny wychów brak czułości i obowiązków doprowadza do pychy władzy i narcyzmu. Król Leopold jest tego przykładem. Władza ponad wszystko. Ta opowieść przeraża , tyle zła i cierpienia na tubylcach , ludziach nie winnych. To było okrutne. Władza i pieniądz ponad wszystko. I tak naprawdę historia kołem się toczy , chciwość i zakłamanie nas ludzi nie opuszcza. Nie słyszałam histori Konga i to dzieki tej opowieści mając sporo czasu szczególnie nocą spróbuję dotrzeć do źródeł Belgi w tamtej epoce. Zło zawsze było kumplem ludzi. Mamy to w genach. Dziękuję pięknie za opowieść, zawsze zostawiamy po sobie historię zła i dobra , jesteśmy my ludzie nie doskonali .
To nie dokonaliśmy My -czy mityczni starożytni tyllko Belgowie pod wodzą ich Krola-prosze prześledzić jak ustanowiono Królewstwo Belgii tam nie było typowej dynastii tylko po prostu -zasada taka była władcy po prostu dali -robote prace gościowi który akurat był bez etatu.(
Czekoladowe lub robione z ciasta rączki są, według legendy, symbolem miasta Antwerpia. Dawno temu w Antwerpii żył olbrzym. Nazywał się Druon Antigoon i zmuszał każdego przepływającego żeglarza do zatrzymania się i uiszczenia opłaty. Tym, którzy odmówili, odcinał ręce. Tylko jeden człowiek odważył się mu przeciwstawić: Silvius Brabo, rzymski żołnierz. Brabo zabił olbrzyma, odciął mu rękę i wrzucił ją do Skaldy. W ten sposób miasto zyskało swoją nazwę: "rzucanie ręką", Antwerpia. Rzucanie ręka to po flamandzku ‘hand werpen’. Stąd obecna flamandzka nazwa miasta Antwerpen. Nie żebym chciała umniejszyć przez to winy tego mordercy, Leopolda II. Pozdrawiam
Aż miałam ochotę pizgnąć tą miotłą...jak usłyszałam o tych dzieciaczki. Bardzo mną ten podcast wstrząsną..pracuję w Belgii na sprzątaniu i dużo i często słucham dla zabicia rutyny w pracy. Bardzo dziękuję za ten wywiad dzisiaj. Pozdrawiam z Antwerpen.
To Kampania Wschodnioindyjska sprowadziła ziarna kakowca na tereny Holandii. To na giełdzie w Amsterdamie sprzedawano kakaowiec. Leopold II sprowadził kakao dopiero 200 lat później. Pierwsza czekolada w Belgii to rok ok. 1635 za sprawą hiszpańskich Konkwistadorów.
A może by wymienić Polaków, 6000000 których zamordowali Niemcy?Dlaczego zawsze wszystkie statystyki mordówniemieckich zaczyna się od Żydów .Jak sie juz zajmujecie historią to poznajcie ja do końca.
Dzialania i polityka krola Belgow bardzo mi przypomina onbecne dzialania polityków. Pod humanitarnymi haslami i piesniami o trosce przemyca sie idee komuniztyczne z licznymi utrudnieniami. Aby byc wiarygodnym wykorzystuje sie ekspertow, media aby przekonac ludzi o slusznym dzialani. Wszysko w trosce o czlowieka, planety i zycia. Ot chichot historii.
"używanie macew do budowy dróg" Panie redaktorze, czy to nie było pod okupacją niemiecką? czy to nie okupant taką technologię budowy drogi nakazywał a robotnicy to musieli wykonywać bo kula w łeb? nie lepiej jak tam w Kongo. Już Pan redaktorze nie pojechał po bandzie, ale wyleciał z toru, wstyd.
Historia Konga jest tak straszna i dramatyczna , że brak słów dla określenia tego co poddani króla leopolda tam robili. Gdzie podziało się człowieczeństwo ? 😢😢😢
Na Kujawach spotkałam się z taką sytuacją, że jeżeli jest nowy pochówek na starym ,, pochówku,, imiona i nazwiska osób spoczywających tam jest wyryte na bocznej ścianie nowego pomnika. Czasami są to obce osoby. Czasami również są dochowania osób z rodziny wtedy nazwiska są na płycie centralnej wyryte w kamieniu.
Dziękujemy, że jesteście z nami! Niezmiennie prosimy o subskrypcje, łapki w górę i komentarze pod nowym odcinkiem. Dziękujemy!
Potrzebujemy dużo ludzi takich jak pan Dudka. Świetnie opisuje historię. Smutne to jest 😢 ale prawdziwe. Dziekuje bardzo obu panom za ciekawą audycje ❤❤
bardzo dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie
No właśnie to co wynosi się z rodziny bez względu na status i pochodzenie odbija nasze dorosłe życie. Taki zimny wychów brak czułości i obowiązków doprowadza do pychy władzy i narcyzmu. Król Leopold jest tego przykładem. Władza ponad wszystko. Ta opowieść przeraża , tyle zła i cierpienia na tubylcach , ludziach nie winnych. To było okrutne. Władza i pieniądz ponad wszystko. I tak naprawdę historia kołem się toczy , chciwość i zakłamanie nas ludzi nie opuszcza. Nie słyszałam histori Konga i to dzieki tej opowieści mając sporo czasu szczególnie nocą spróbuję dotrzeć do źródeł Belgi w tamtej epoce. Zło zawsze było kumplem ludzi. Mamy to w genach. Dziękuję pięknie za opowieść, zawsze zostawiamy po sobie historię zła i dobra , jesteśmy my ludzie nie doskonali .
bardzo dziękujemy za ten komentarz "zło zawsze było kumplem ludzi" trudno się z tym nie zgodzić...
To nie dokonaliśmy My -czy mityczni starożytni tyllko Belgowie pod wodzą ich Krola-prosze prześledzić jak ustanowiono Królewstwo Belgii tam nie było typowej dynastii tylko po prostu -zasada taka była władcy po prostu dali -robote prace gościowi który akurat był bez etatu.(
Czekoladowe lub robione z ciasta rączki są, według legendy, symbolem miasta Antwerpia.
Dawno temu w Antwerpii żył olbrzym. Nazywał się Druon Antigoon i zmuszał każdego przepływającego żeglarza do zatrzymania się i uiszczenia opłaty. Tym, którzy odmówili, odcinał ręce. Tylko jeden człowiek odważył się mu przeciwstawić: Silvius Brabo, rzymski żołnierz. Brabo zabił olbrzyma, odciął mu rękę i wrzucił ją do Skaldy. W ten sposób miasto zyskało swoją nazwę: "rzucanie ręką", Antwerpia. Rzucanie ręka to po flamandzku ‘hand werpen’. Stąd obecna flamandzka nazwa miasta Antwerpen.
Nie żebym chciała umniejszyć przez to winy tego mordercy, Leopolda II.
Pozdrawiam
Aż miałam ochotę pizgnąć tą miotłą...jak usłyszałam o tych dzieciaczki. Bardzo mną ten podcast wstrząsną..pracuję w Belgii na sprzątaniu i dużo i często słucham dla zabicia rutyny w pracy. Bardzo dziękuję za ten wywiad dzisiaj. Pozdrawiam z Antwerpen.
Bardzo dziekuje za tę historie
to my dziękujemy
To Kampania Wschodnioindyjska sprowadziła ziarna kakowca na tereny Holandii. To na giełdzie w Amsterdamie sprzedawano kakaowiec. Leopold II sprowadził kakao dopiero 200 lat później.
Pierwsza czekolada w Belgii to rok ok. 1635 za sprawą hiszpańskich Konkwistadorów.
Proszę szanownego Prelegenta. W czasie wojny Niemcy zabijali również Polaków...proszę sobie wyobrazić...
Znakomity podcast! 👏👏👏
bardzo dziękujemy
No i nie dziwię się że przyjeżdżają do Europy i mszczą się za przodków😢
A może by wymienić Polaków, 6000000 których zamordowali Niemcy?Dlaczego zawsze wszystkie statystyki mordówniemieckich zaczyna się od Żydów .Jak sie juz zajmujecie historią to poznajcie ja do końca.
Świetny Wykładowca
bardzo dziękujemy
Dzialania i polityka krola Belgow bardzo mi przypomina onbecne dzialania polityków. Pod humanitarnymi haslami i piesniami o trosce przemyca sie idee komuniztyczne z licznymi utrudnieniami. Aby byc wiarygodnym wykorzystuje sie ekspertow, media aby przekonac ludzi o slusznym dzialani. Wszysko w trosce o czlowieka, planety i zycia. Ot chichot historii.
nie porównuj redaktorze odcinania dłoni dzieci z uzywaniem macew do budowy dróg. To jednak ciut inny kaliber!
"używanie macew do budowy dróg" Panie redaktorze, czy to nie było pod okupacją niemiecką? czy to nie okupant taką technologię budowy drogi nakazywał a robotnicy to musieli wykonywać bo kula w łeb? nie lepiej jak tam w Kongo. Już Pan redaktorze nie pojechał po bandzie, ale wyleciał z toru, wstyd.
@@alicjaw3016 musisz się jeszcze sporo historii pouczyć. Obawiam się,że Polacy też robili drogi z macew. Po wojnie.
Historia Konga jest tak straszna i dramatyczna , że brak słów dla określenia tego co poddani króla leopolda tam robili. Gdzie podziało się człowieczeństwo ? 😢😢😢
pozostaje mieć nadzieję, że historia faktycznie jest nauczycielką życia...
Ciekawe, czy znalazł się w Belgii reżyser, który te wyczyny króla udokumentował, na wzór ostatniego "dzieła" pani Holland 🤔
👏👏👏
❤
😱😱😱 SŁYNNE CHRZEŚCIJAŃSKIE WARTOŚCI ‼ TERAZ WIEMY ZA CO AFRYKANIE BEDĄ MŚCIĆ SIE W EUROPIE 🤔
z macew budowali drogi ????współcześnie groby nieopłacone naszych bliskich znikają ---i cisza ??????
Na Kujawach spotkałam się z taką sytuacją, że jeżeli jest nowy pochówek na starym ,, pochówku,, imiona i nazwiska osób spoczywających tam jest wyryte na bocznej ścianie nowego pomnika. Czasami są to obce osoby. Czasami również są dochowania osób z rodziny wtedy nazwiska są na płycie centralnej wyryte w kamieniu.
My mordowaliśmy źydów??
Oj chyba się pan redaktor zagakopował😮
Dzień dobry Ja pierdole