Dobrze że, zrobiłaś taki filmik. Ja gdybym wiedziała na początku haftowania to co Ty powiedziałaś, to moje początkujące hafty były by dużo ładniejsze. Właśnie po takich filmach zawsze porównuję sobie jaki był mój początek haftowania i jak mógł by wyglądać gdybym wiedziała to co teraz jest dostępne dla początkujących hafciarek na RUclips.
Bardzo ładnie , mam igielki z Permin of Copenhagen , cudowne pozlacane, uwielbiam je, tylko tez jak u Ciebie pokruszylo mi sie opakowanie przy zakretce. Pozdrawiam serdecznie 😊
@@fejferek O igłach do koralików miało być, ale zapomniałam o nich. Pojawią się jak będzie odcinek o koralikach. Igieł z kulką nie mam i ich nie używałam, to nic o nich powiedzieć nie mogę.
Dawno dawno temu, kiedy pierwszy raz spróbowałam haftu krzyżykowego, miałam nadrukowaną kanwę z pasmanterii i karnet igieł - taki tekturowy w kształcie kosza z różami (chyba można je nadal kupić). A że nie miałam pojęcia o haftowaniu, to używałam do wyszywania całej nierozdzielonej muliny i tych najmniejszych z większych igieł... Dzisiaj nie mam pojęcia, jak mi się udawało przeciągnąć tyle muliny przez to małe oczko igielne, ale nawlekaczy popsułam tyle, że o mój borze! 😅 Jednak dzięki tym trudnym początkom teraz nie boję się ostrych igieł, rzadko mi się zdarza ukłuć się w palec i w sumie wolę ostre igły od tępych, ponieważ zaczynam i kończę nitkę mikrościegiem i ostrym czubkiem łatwiej jest się przebić pomiędzy nitkami kanwy. Przy tej okazji, mnie też intrygowała ta "dziwna" numeracja ostrych igieł i znalazłam na stronie DMC artykuł poświęcony ich ostrym igłom - są tam wypisane wszystkie warianty dostępnych pakietów i ile igieł danego rozmiaru jest w pakiecie. Jeszcze się temu dokładnie nie przyglądałam, ale chyba kupię te wszystkie igły, żeby je wypróbować i porównać ich numerację do numeracji igieł bez czubka. Odnośnie poduszeczki na igły, to podobno fajnie się też sprawdzają gąbeczki do naczyń. Takiej haftowanej poduszki ja bym się bała używać, żeby jej nie zniszczyć 😱 Tymczasem korzystam z dużego, mocnego magnesu - leży na stole i prawie nie muszę patrzeć gdzie rzucam igłę, bo on ją zawsze złapie 😄 Dziękuję za pouczający wykład o igłach, przydało mi się takie poukładanie wiedzy 🙂 Pozdrawiam 🙂
Proszę o więcej 💗
Dobrze że, zrobiłaś taki filmik. Ja gdybym wiedziała na początku haftowania to co Ty powiedziałaś, to moje początkujące hafty były by dużo ładniejsze. Właśnie po takich filmach zawsze porównuję sobie jaki był mój początek haftowania i jak mógł by wyglądać gdybym wiedziała to co teraz jest dostępne dla początkujących hafciarek na RUclips.
Ooooo moja Droga to był prawie akademicki wykład. Niby wiem a prawie z otwartą buzią słuchałam. Dobra robota!
Oj tam, oj tam 🤣
Bardzo ładnie , mam igielki z Permin of Copenhagen , cudowne pozlacane, uwielbiam je, tylko tez jak u Ciebie pokruszylo mi sie opakowanie przy zakretce. Pozdrawiam serdecznie 😊
Tych igieł złotych mam najwięcej i też je bardo lubię.
Dziękuję za świetnie przedstawienie wiadomości w przystepny sposób, Miło się Ciebie slucha ❤, pozdrawiam
Dziękuję, powoli się rozkręcam. Nagrywanie samej siebie to dla mnie nowość, na tyle rzeczy trzeba zwracać uwagę😊.
Zabrakło mi informacji o igłach z kulką i o igłach do koralików, a tak poza tym to bardzo fajny filmik :)
@@fejferek O igłach do koralików miało być, ale zapomniałam o nich. Pojawią się jak będzie odcinek o koralikach. Igieł z kulką nie mam i ich nie używałam, to nic o nich powiedzieć nie mogę.
Dziękuję za nowe informacje, dodaję polecone igły do listy mojej wyprawki i czekam na wiecej:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia ❤
Dziękuje, miło mieć tak pilną uczennicę😁
Dawno dawno temu, kiedy pierwszy raz spróbowałam haftu krzyżykowego, miałam nadrukowaną kanwę z pasmanterii i karnet igieł - taki tekturowy w kształcie kosza z różami (chyba można je nadal kupić). A że nie miałam pojęcia o haftowaniu, to używałam do wyszywania całej nierozdzielonej muliny i tych najmniejszych z większych igieł... Dzisiaj nie mam pojęcia, jak mi się udawało przeciągnąć tyle muliny przez to małe oczko igielne, ale nawlekaczy popsułam tyle, że o mój borze! 😅
Jednak dzięki tym trudnym początkom teraz nie boję się ostrych igieł, rzadko mi się zdarza ukłuć się w palec i w sumie wolę ostre igły od tępych, ponieważ zaczynam i kończę nitkę mikrościegiem i ostrym czubkiem łatwiej jest się przebić pomiędzy nitkami kanwy. Przy tej okazji, mnie też intrygowała ta "dziwna" numeracja ostrych igieł i znalazłam na stronie DMC artykuł poświęcony ich ostrym igłom - są tam wypisane wszystkie warianty dostępnych pakietów i ile igieł danego rozmiaru jest w pakiecie. Jeszcze się temu dokładnie nie przyglądałam, ale chyba kupię te wszystkie igły, żeby je wypróbować i porównać ich numerację do numeracji igieł bez czubka.
Odnośnie poduszeczki na igły, to podobno fajnie się też sprawdzają gąbeczki do naczyń. Takiej haftowanej poduszki ja bym się bała używać, żeby jej nie zniszczyć 😱 Tymczasem korzystam z dużego, mocnego magnesu - leży na stole i prawie nie muszę patrzeć gdzie rzucam igłę, bo on ją zawsze złapie 😄
Dziękuję za pouczający wykład o igłach, przydało mi się takie poukładanie wiedzy 🙂 Pozdrawiam 🙂
@@Pending_Pigeon Z poduszeczkami nic się nie dzieje, można wbijać igiełki. 🧲 Jest dobrym rozwiązaniem, ale te ozdobne są dodatkowo piękne 😁.
Bardzo fajny przegląd igiełek :)
.🪡👍